D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Częstochowie

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Częstochowie
Sygn. akt VII Kz 536/14
POSTANOWIENIE
Dnia 11 września 2014 roku
Sąd Okręgowy w Częstochowie – VII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Jerzy Pukas
Sędziowie SO Agnieszka Gałkowska
SO Adam Synakiewicz (spr.)
Protokolant Kamil Serwa
w obecności Prokuratora Prokuratury Okręgowej Cezarego Flisa
po rozpoznaniu w sprawie J. D.
skazanego za czyn z art. 279 § 1 k.k. i inne
zażalenia obrońcy skazanego
na postanowienie Sądu Rejonowego w Zawierciu
z dnia 16 maja 2014 roku wydane w sprawie II K 48/05 (VII Ko 897/13)
w przedmiocie zaliczenia okresu pozbawienia wolności na poczet kary
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k.
postanawia:
utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Częstochowie postanowieniem z dnia 17 lutego 2011 roku, ogłoszonym w sprawie II Kop 68/10, wydał
przeciwko skazanemu J. D. Europejski Nakaz Aresztowania. W wykonaniu tegoż nakazu J. D. został zatrzymany na
terenie Wielkiej Brytanii w dniu 14 maja 2012 roku i następnie zwolniony, w dniu 15 maja 2012 roku, w związku z
zastosowaniem wobec niego tak zwanego zwolnienia za kaucją. Następnie J. D., który w ocenie organu wydającego
naruszył warunki zwolnienia za kaucją, został ponownie zatrzymany i aresztowany w dniu 9 stycznia 2013 roku,
pozostając w izolacji do dnia ekstradycji, to jest do dnia 7 lutego 2013 roku. Dla dopełnienia obrazu sprawy dodać
należy, iż w ramach zwolnienia za kaucją J. D. obowiązany był zamieszkiwać stale pod podanym przez siebie adresem,
w tym przebywać pod nim w godzinach od 21:00 do 6:00, posiadać stale włączony telefon komórkowy oraz poddać
się elektronicznemu monitoringowi w godzinach objętych nadzorem.
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 16 maja 2014 roku, wydanym w sprawie II K 48/05 (VII Ko 897/13), Sąd
Rejonowy w Zawierciu postanowił – na podstawie art. 13 § 1 k.k.w. w zw. z art. 607f k.p.k. – zaliczyć wobec skazanego
J. D. na poczet wykonywanej kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w
Zawierciu z dnia 28.04.2006 r. w sprawie sygn. II K 48/05, okres pozbawienia wolności w Państwie wykonania
europejskiego nakazu aresztowania, tj. okresy od 14.05.2012 r. do 15.05.2012 r. oraz od 09.01.2013 r. do 07.02.2013 r.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł obrońca skazanego, zaskarżając je w części, ponad okresy zaliczone
przez Sąd I instancji skazanemu na poczet wykonywanej kary pozbawienia wolności tj.: od 14.05.2012 r. do
15.05.2012 r. i od 09.01.2013 r. do 07.02.2013 r. zarzucając mu: 1) obrazę przepisów prawa materialnego, a to
art. 63 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy w sprawie spełnione były przesłanki obligatoryjnego
zaliczenia na poczet kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności, tj. środka zapobiegawczego w postaci dozoru
elektronicznego stosowanego wobec skazanego na terenie Wlk. Brytanii; 2) obrazę przepisów postępowania, a to
art. 607f k.p.k. poprzez niezaliczenie na poczet kary okresu zatrzymania skazanego w związku z przekazaniem w
państwie wykonania nakazu; poprzez nieuprawnione przyjęcie, że fakt występowania w polskim porządku prawnym
dozoru elektronicznego wyłącznie jako formy wykonywania kary pozbawienia wolności sam w sobie nie przesądza,
iż tak samo ma zostać potraktowany środek dozoru elektronicznego (aresztu domowego) wykonywany w Wlk.
Brytanii w sytuacji, gdy stosowany wobec skazanego środek stanowił faktyczne i realne pozbawienie go wolności oraz
swobody decydowania o swoim życiu; poprzez wiążące kierowanie się przez Sąd przy ocenie dopuszczalności zaliczenia
postanowieniami brytyjskiej ustawy w sytuacji, gdy Sąd winien w tym zakresie poczynić własne niezależne ustalenia
faktyczne i prawne oraz poprzez wadliwe stwierdzenie, że stopień dolegliwości środka dozoru elektronicznego jest
bardziej zbliżony do dozoru Policji w sytuacji, gdy był on dla skazanego daleko bardziej dolegliwy.
W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku
w całości i zaliczenie skazanemu na poczet kary także okresu dozoru elektronicznego w Wlk. Brytanii, ewentualnie o
uchylenie postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie stwierdzić należy, iż w ocenie sądu odwoławczego ustalenia dokonane w zaskarżonym postanowieniu są
słuszne i trafne, zaś kontrola odwoławcza nie wykazała, aby Sąd Rejonowy dopuścił się czy to błędu w ustaleniach
faktycznych, czy to obrazy prawa materialnego, czy też wreszcie naruszenia przepisów postępowania, mających wpływ
na treść orzeczenia.
Nie tylko w związku z charakterem sprawy skazanego J. D., ale zwłaszcza wobec treści zarzutów, niewątpliwie
nieprzypadkowo podniesionych przez obrońcę skazanego, Sąd Okręgowy czuje się uprawniony do przywołania w tym
miejscu tezy zawartej w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 listopada 2013 roku, którą to tezę w pełni
akceptuje i uznaje za swoją. Mianowicie, Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 28 listopada 2013 roku, wydanym
w sprawie II AKz 422/13, podkreślił, iż zastosowany wobec skazanego w państwie obcym środek zapobiegawczy
w postaci dozoru elektronicznego, który nie jest tożsamy rodzajowo z żadnym ze znanych polskiemu porządkowi
prawnemu środków wiążących się z pozbawieniem wolności, nie może zostać zaliczony na poczet wykonywanej w
Polsce kary pozbawienia wolności (LEX nr 1400325, KZS 2013/12/45).
Uzasadniając w przekonujący sposób swe stanowisko ów Sąd Apelacyjny wskazał, iż użyty w art. 607f k.p.k.
zwrot "faktyczne pozbawienie wolności (...) w związku z przekazaniem" należy rozumieć podobnie jak "rzeczywiste
pozbawienie wolności w sprawie" z art. 63 § 1 k.k., a więc jako faktyczne pozbawienie wolności przez organy
państwa, choćby nawet krótkotrwałe i bez podstawy prawnej, jeśli pozostawało w związku z postępowaniem.
Zaliczeniu na poczet kary pozbawienia wolności podlega okres zatrzymania w państwie wykonania europejskiego
nakazu aresztowania, jeśli wiąże się z faktycznym pozbawieniem wolności. Tu z kolei Sąd zwrócił uwagę, iż takim
pozbawieniem wolności nie był dozór elektroniczny jako środek zapobiegawczy (w Zjednoczonym Królestwie), bo nie
wiązał się on z rzeczywistą izolacją, a polegał – w analizowanej przez organ odwoławczy sprawie – na zamieszkaniu
we wskazanym przez skazanego miejscu i przebywaniu w nim między godz. 24:00 a 5:00 rano z odpowiednim
monitoringiem elektronicznym, na podaniu numeru telefonu mobilnego umożliwiającego całodobowy kontakt, a
nadto na zdeponowaniu paszportu oraz poręczeniu tysiącem funtów. Był to środek zapobiegawczy zbliżony raczej
do dozoru policji z procedury polskiej niż do tymczasowego aresztowania, środek wolnościowy, a nie pozbawienie
wolności. Nie można go zrównywać z dozorem elektronicznym jako zastępczą formą wykonywania kary pozbawienia
wolności w Polsce, a to wskutek różnic statusu oraz treści ograniczenia praw osoby poddanej temu dozorowi.
W pełni podzielając ów pogląd prawny Sąd Okręgowy stwierdza na kanwie badanej sprawy, iż skazany J. D. nie
był faktycznie pozbawiony wolności w Wielkiej Brytanii w okresie pomiędzy 15 maja 2012 roku a 9 stycznia 2013
roku, w rozumieniu art. 607f k.p.k., a tym samym brak było podstaw do zaliczenia mu także tego okresu na poczet
wykonywanej kary pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy staje bowiem na stanowisku (podobnie jak cytowany wyżej
Sąd Apelacyjny), że faktyczne pozbawienie wolności w państwie wykonania nakazu, w związku z przekazaniem, o
którym mowa w art. 607f k.p.k., należy rozumieć tak samo, jak termin "rzeczywiste pozbawienie wolności w sprawie"
występujący w art. 63 § 1 k.k., a więc jako każde faktyczne pozbawienie skazanego wolności przez organy państwa
obcego, choćby nawet krótkotrwałe i bez podstawy prawnej, o ile pozostaje ono w funkcjonalnym związku z toczącym
się lub mającym się toczyć przeciwko niemu postępowaniem. Za ów okres pozbawienia wolności należy więc uznać
okres zatrzymania przez stosowne organy władzy publicznej, jak również okres aresztowania osoby podlegającej
wydaniu za granicą, czyli stosowanie środków, których charakter wiązał się z faktycznym uwięzieniem, trzymaniem w
zamknięciu, rzeczywistym izolowaniem od świata zewnętrznego w stosownym do tego miejscu.
W ocenie Sądu Okręgowego nieznane ustawodawstwu polskiemu rygory, którym został poddany J. D. w okresie
pomiędzy 15 maja 2012 roku a 9 stycznia 2013 roku, swym charakterem zbliżone są raczej do uregulowanego w
polskim Kodeksie postępowania karnego dozoru Policji niż do tymczasowego aresztowania. Wszak w tym okresie
stosowany wobec skazanego elektroniczny monitoring nie wiązał się z jego rzeczywistą izolacją, skoro skazany mógł
przebywać w dowolnym miejscu na terenie Wielkiej Brytanii - w godzinach od 6 do 21 (a więc prawie przez cały czas
przeciętnej aktywności człowieka), mógł swobodnie dysponować w tym okresie swą osobą, zobowiązując się jedynie
do niewyłączania telefonu komórkowego. Sama konieczność przebywania w miejscu zamieszkania w godzinach od 21
do 6 nie może być uznana za bardzo kłopotliwy obowiązek, skoro zasadą jest, iż większość osób spędza noce w domu.
Ponadto ów obowiązek nie stał skazanemu na przeszkodzie w prowadzeniu działalności gospodarczej, na co obrońca
skazanego zwracał uwagę w jednym ze swych wystąpień, co także pozwala przyjąć, iż owe rygory do pozbawienia
wolności przyrównane być nie mogą.
Sąd Okręgowy, również w ślad za Sądem Apelacyjnym nie podziela twierdzeń skarżącego, iż środek zapobiegawczy
zastosowany w Wielkiej Brytanii wobec skazanego J. D. należy potraktować tak samo, jak występującą w Polsce
instytucję dozoru elektronicznego. W polskim porządku prawnym dozór elektroniczny jest systemem wykonywania
bezwzględnej kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym a nie środkiem zabezpieczającym możliwość
wykonania mającego zapaść w przyszłości orzeczenia sądowego. Z kolei stosowany wobec skazanego dozór
elektronicznego w Wielkiej Brytanii należy oceniać samodzielnie i przyrównać go, o czym była już mowa, do dozoru
Policji a nie pozbawienia wolności, gdyż ów środek zapobiegawczy służy właśnie umożliwieniu osobie nim objętej
przebywania na wolności do czasu rozstrzygnięcia sprawy, w połączeniu z ograniczeniem jej swobody dysponowania
swą wolnością. Środek ten uznać więc należy za mający charakter wolnościowy, ograniczający prawa i wolności
skazanego oczekującego na wykonanie europejskiego nakazu aresztowania, lecz nie pozbawiający go zupełnie
wolności. Tym samym brak jest podstaw do zaliczenia tego okresu na poczet wykonywanej obecnie w Polsce kary
pozbawienia wolności.
Przeciwnej natury wniosek nie wypływa także z analizy uregulowań decyzji ramowej z dnia 13 czerwca 2002 r.
w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między Państwami Członkowskimi
(2002/584/WSiSW) (Dz.U.UE L z dnia 18 lipca 2002 r.), której dyspozycje Sąd również miał w polu widzenia. Decyzja
ta wskazuje przecież, że głównym celem europejskiego nakazu aresztowania jest aresztowanie i przekazanie przez inne
Państwo Członkowskie osoby, której dotyczy wniosek, w celu przeprowadzenia postępowania karnego lub wykonania
kary pozbawienia wolności bądź środka zabezpieczającego (art. 1 ust 1). Jednocześnie decyzja ramowa wskazuje,
że kiedy osoba zostaje aresztowana na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wykonujący nakaz organ
sądowy podejmuje decyzję, czy osoba ta powinna pozostać zatrzymana, zgodnie z prawem Państwa Członkowskiego
wykonującego europejski nakaz aresztowania. Osoba ta może być zwolniona tymczasowo w dowolnym terminie
zgodnie z prawem krajowym wykonującego nakaz Państwa Członkowskiego, pod warunkiem że właściwy organ
Państwa Członkowskiego, o którym mowa, podejmuje wszelkie środki, jakie uważa za niezbędne, aby zapobiec
ucieczce tej osoby (art. 12). Wreszcie decyzja stanowi, iż wydające nakaz Państwo Członkowskie zalicza wszystkie
okresy zatrzymania, zaistniałe w wyniku wykonania europejskiego nakazu aresztowania, do całkowitego okresu
zatrzymania, które ma się odbyć w wydającym nakaz Państwie Członkowskim (art. 26 ust 1).
Jak wynika to z cytowanych regulacji decyzji ramowej z dnia 13 czerwca 2002 roku, akt ten rozróżnia pojęcie
pozbawienia wolności w postaci zatrzymania i aresztowania, od pojęcia ograniczenia wolności związanego z
tymczasowym zwolnieniem, widząc niezbędnym zaliczanie na poczet mającej być wykonaną kary okresu zatrzymania
a nie okresu tymczasowego zwolnienia, którym to z kolei okresem były obowiązki zastosowanego wobec skazanego J.
D. orzeczeniem z dnia 15 maja 2012 roku. Tym samym również regulacje omawianej decyzji ramowej nie przemawiają
za uznaniem stosowanego wobec J. D. pomiędzy 15 maja 2012 roku a 9 stycznia 2013 roku ograniczenia jego wolności,
w drodze zastosowania zwolnienia za kaucją połączonego z zastosowaniem elektronicznego monitoringu, za faktyczne
pozbawienie wolności w rozumieniu art. 607f k.p.k.
Sumując, podniesione w zażaleniu zarzuty obrazy art. 63 § 1 k.k. i art. 607f k.p.k. okazały się chybione i nie mogły
odnieść skutku zamierzonego przez skarżącego. Zastosowany wobec skazanego na terenie Wielkiej Brytanii środek
zapobiegawczy w postaci zwolnienia za kaucją połączonego z zastosowaniem elektronicznego monitoringu nie jest
tożsamy rodzajowo z żadnym ze znanych polskiemu porządkowi prawnemu środków wiążących się z pozbawieniem
wolności. Środek ten należy do nieizolacyjnych środków zapobiegawczych i jako taki nie może zostać zaliczony na
poczet wykonywanej w Polsce kary pozbawienia wolności.
Wobec powyższego zaskarżone postanowienie należało utrzymać w mocy.
Na oryginale właściwy(e) podpis(y)
Za zgodność
Sekretarz:
POUCZENIE: na powyższe postanowienie zażalenie nie przysługuje.