historie rodow - Kolonia w Rokitnie

Transkrypt

historie rodow - Kolonia w Rokitnie
Jesteśmy na kolonii zuchowej na zamku
Camelot. Pierwszego dnia, zaraz po
przyjeździe przywitał nas Merlin, na
którego prośbę tu przybyliśmy. Okazało
się, że spóźniliśmy się i dlatego nie
zastaliśmy króla Artura, który udał się na
ślub, na dodatek - swój własny. Na
zamek wpuściła nas lady Morgause,
siostra Artura.
Zostaliśmy przydzieleni do sześciu
rodów: Persevala z Walii, Korina z
Kornwalii, Pendragonów z Brechacha,
Opiekunek Pierścienia z Galway, oraz
Druidek z Wyspy Mona.
Następnego dnia powrócił król Artur z
małżonką, królową Ginewrą. Oznajmił
nam, że bardzo się cieszy z naszego
przybycia, oraz pasował nas na rycerzy.
Do tej pory mieliśmy już wiele przygód,
min walczyliśmy z wrogimi rycerzami,
spotkaliśmy Zielonego Rycerza, braliśmy
też udział w konkursie trubadurów.
Podszedł do niej i zaproponował jej
spacer. Gdy spacerowali, Ryszarda
podeszła do krzaka białej dzikiej róży i
podarowała księciu najpiękniejszy
kwiat.
Po pewnym czasie okazało się, że
Ryszarda zachorowała na ciężką
chorobę zwaną Ś. O. R.
(średniowieczna odmiana różyczki). W
tym czasie róża, podarowana księciu
przez Ryszardę, zmieniła kolor z
białego na czerwony. Kiedy książę to
zobaczył, poczuł że dzieje się coś
niedobrego. Pojechał do księżniczki,
biorąc ze sobą różę. Położył kwiat na
jej sercu i zaczął nad nią płakać.
I wtedy stał się cud, pączek róży
wniknął do ciała Ryszardy i stał się jej
sercem. Księżniczka natychmiast
wyzdrowiała. Książę poprosił ją o rękę.
Niedługo po tym wyzdrowieniu
wyprawili huczne wesele i po kilku
latach mieli dziesięcioro dzieci. I żyli
długo i szczęśliwie.
Patrycja Przybylińska, Ola Piotrowska,
Zosia Szerszeń, Ania Marzec, Milena
Białobrzeska
Milena Białobrzeska, Ania Marzec
HISTORIE
RODOW
RYSZARDA Z ROSEPLACE
Dawno, dawno temu żyła sobie w
wielkim dostatku nasza przodkini
Ryszarda. Była bardzo piękną i
delikatną księżniczką.
Pewnego razu, gdy bawiła się z psami
w ogrodzie, zobaczył ją przystojny
książę. Od razu się w niej zakochał.
KORIN Z KORNWALII
Był on mężnym, szlachetnym rycerzem
po stronie króla Artura. Pochodził z
Kornwalii. Jego najświetniejszym
czynem było zabicie złotego gryfa.
Szukał go cztery lata, a walczył - trzy
dni.
Walka była straszliwa, gryf zionął na
Korina złotym ogniem i miał bardzo
mocny pancerz, więc Korinowi było
bardzo trudno go zabić czy tylko trafić.
Po długich zmaganiach dzielnemu
rycerzowi wreszcie udało się przebić
gardło potworowi.
Wieśniacy, którzy nasłuchiwali
odgłosów tej walki, stojąc przed grotą
w bezpiecznej odległości, w którymś
momencie ujrzeli powracającego
Korina. Po tej walce cny rycerz
wyglądał strasznie. Miał zbroje
powgniataną w wielu miejscach, jego
miecz pękł, a za ogon ciągnął zabitego
złotego gryfa. Znalezione w grocie gryfa
skarby Korin rozdał wieśniakom.
Cielsko gryfa Korin złożył w darze
królowi Arturowi, sobie zaś zachował
tylko jedno złote pióro.
Dawid Brewczyński, Filip Markiewicz
PERSEVAL DE GALES
Rycerz ten pochodził z Walii. Jego ojciec i
bracia byli rycerzami, lecz wszyscy zginęli.
Matka Persevala nie chciała narażać go
na niebezpieczeństwo, więc nie
powiedziała mu, że jest coś takiego jak
rycerz. Przeznaczenie jednak sprawiło, że
Perseval także został rycerzem, i to
samego króla Artura. Zasłynął tym, że był
wśród rycerzy, którzy odnaleźli Świętego
Graala.
Bartek Michalak, Łukasz Bieniasz
OPIEKUNKI PIERSCIENIA Z
GALWAY
Opiekujemy się pierścieniem, który Tristan
podarował Izoldzie. Tristan był dzielnym
rycerzem. W jednej walk odniósł zatrutą ranę,
której nikt nie potrafił uleczyć. Udało się to
dopiero Izoldzie Jasnowłosej, córce króla.
Tristan poprosił króla o jej rękę, ale ten
powiedział, że da mu Izoldę za żonę dopiero,
gdy Tristan zabije smoka. Już wielu rycerzy
próbowało tego dokonać i wszyscy zginęli.
Tristan zabił smoka i ciął mu jęzk. Jednak był
tak wyczerpany walką, że zemdlał. Wtedy
pewien zły rycerz obciął smokowi głowę,
powiedział, że to on zabił smoka i zażądał
Izoldy za żonę. Ale Izolda i je matka widziały
przez okno zamku, co się stało i powiedziały
królowi jak naprawdę było. Złego rycerza
wtrącono do ciemnicy, a Tristan i Izolda się
pobrali.
Rita Muller, Miłka Kruszewska
UTHER PENDRAGON
Był dawnym władcą Anglii. Zasłużył się
państwu wypędzając Sasów z ziem angielskich.
Był wielkim człowiekiem jeśli oceniać go jako
rycerza, jednak nie był zbyt szlachetny – zabił
swojego podwładnego i poślubił jego żonę.
Uther został potem ojcem, a jego syn, mały
Arturek, gdy dorósł stał się prawowitym
władcą Anglii i nazwany królem Arturem. Oto
historia Uthera Pendragona, niezbyt
szlachetnego człowieka, którego syn był
najszlachetniejszym człowiekiem w całej Anglii.