Dominika Witkowska Opiekunka w Żłobku nr 24 PRACA ZESPOŁU
Transkrypt
Dominika Witkowska Opiekunka w Żłobku nr 24 PRACA ZESPOŁU
III Ogólnopolskie Seminarium „Towarzyszenie dziecku w rozwoju” – „Refleksyjny wychowawca w żłobku” Łódź, 5-6 listopada 2009 Dominika Witkowska Opiekunka w Żłobku nr 24 PRACA ZESPOŁU PEDAGOGICZNEGO 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Kto tworzy zespół pedagogiczny Kiedy i jak odbywają się spotkania zespołu pedagogicznego Co było najtrudniejsze w pracy zespołu pedagogicznego Jakie tematy podejmowane są podczas spotkao zespołu pedagogicznego Co jest celem spotkao zespołu pedagogicznego Co dają rozmowy o codzienności Czy spotkania zespołu pedagogicznego są ważne W żłobku zespół pedagogiczny tworzą: - kierownik - opiekunki - salowe - pielęgniarka. Początkowo spotkania organizowano ze względu na tworzony projekt pedagogiczny, który zmierzał do wdrożenia koncepcji „towarzyszenia dziecku w rozwoju”. Wówczas zebrania odbywały się w miarę potrzeb i postępów pracy nad projektem. Czasem było to kilka razy w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie lub rzadziej. Obecnie spotkania odbywają się cyklicznie co dwa tygodnie. Jeśli pojawia się problem, omawiamy go na bieżąco, nie zawsze w obecności całego zespołu. Niekiedy jest to kierownik i jedna z grup lub kilkoro pracowników. W codziennych rozmowach rozważamy co było danego dnia godne podkreślenia i naśladowania, a co sprawiało nam trudności. Stworzenie zespołu pedagogicznego nie było łatwym zadaniem. Przede wszystkim pracownicy musieli pokonad lęk przed mówieniem na forum. Trudnością było zrozumienie, że zespół tworzą nie tylko współpracownicy z grupy ale cały personel. Mówienie szczerze o tym co nam sprawia trudnośd, z czym mamy problem, przy pracownikach z innej grupy, a przede wszystkim przy kierowniku stanowiło nie lada wyzwanie. Wewnętrzne opory każdy z pracowników przełamywał stopniowo. Jak wcześniej wspomniałam celem spotkao początkowo była praca nad projektem. Omawiałyśmy jak realizujemy codziennośd w żłobku. Czyli jak odbywa się przyjęcie dziecka do żłobku, w jaki sposób dziecko się adoptuje w nowym środowisku, jak wyglądają zabawy, posiłki, czas odpoczynku i czynności higieniczne. Dyskutowałyśmy jak zapewnid dzieciom bezpieczną przestrzeo czyli jakie granice wyznaczyd dzieciom – np. nie bijemy się, nie gryziemy i nie rzucamy zabawkami. Rozmawiałyśmy na temat dokonywanych obserwacji. Obserwacji, która dotyczyła dzieci, otoczenia, siebie nawzajem i tego co dzieje się w nas. 1 III Ogólnopolskie Seminarium „Towarzyszenie dziecku w rozwoju” – „Refleksyjny wychowawca w żłobku” Łódź, 5-6 listopada 2009 Omawiałyśmy również nasze umiejętności komunikacyjne. Rozważałyśmy czy komunikując się we właściwy sposób nadajemy i odbieramy informacje. Czy stawiamy bariery komunikacyjne, czy umiemy się słuchad i czy nasza mowa ciała jest zgodna z tym co chcemy przekazad. Nie poprzestajemy na rozmowach i polemikach, w lutym i czerwcu tego roku wypełniałyśmy ankiety opracowane przez kierownika dotyczące koncepcji towarzyszenia, trudności a także wzajemnych relacji. Obecnie podczas zebrao zespołu, podejmujemy dyskusje nie tylko na temat koncepcji towarzyszenia, rozmawiamy również o swoich doświadczeniach i przeżywanych emocjach. Dzielimy się problemami związanymi z relacjami dziecko – dorosły, dorosły – dorosły na płaszczyźnie pracownik – pracownik a także pracownik – rodzic i wspólnie szukamy rozwiązao. Wzbogacamy wiedzę, podnosimy swoje kompetencje w oparciu o literaturę. Rozmowy o codzienności przeciwdziałają zrutynizowaniu, stagnacji i wykształceniu sztywnych nawyków. Podczas tych spotkao wspieramy się, mobilizujemy do działao i inspirujemy. Wspólne rozmowy sprawiają, że poznajemy się wzajemnie, czujemy się odpowiedzialni za wspieranie rozwoju i bardziej zaangażowani w swoją pracę. W trakcie zebrao wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. W czasie dyskusji spoglądamy na problem z różnych perspektyw, wspólnie szukamy rozwiązao trudności i problemów. W żłobku pracuję prawie dwa lata. Rozpoczynając pracę niewiele wiedziałam na temat koncepcji towarzyszenia dziecku w rozwoju. Początkowo trudno mi było włączyd się w rozmowy podejmowane podczas spotkao zespołu pedagogicznego. Pełniłam rolę słuchacza i obserwatora. Poprzez rozmowy z kierownikiem i współpracownikami szukałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. W celu pogłębienia wiedzy czytałam artykuł prof. Ewy Marynowicz- Hetki „Towarzyszenie w rozwoju dziecku i jego rodzinie. Kilka uwag na rozpoczęcie debaty” oraz książki pod red. prof. Lucyny Telki „Wspólnie z dziedmi. O wspieraniu rozwoju małego dziecka”, a także autorstwa prof. Lucyny Telki „Przekształcenie przestrzeni społecznej placówki”. Zaobserwowałam, że pracownicy są na różnym poziomie rozumienia koncepcji towarzyszenia. Jedni wykazywali brak zainteresowania tą koncepcją. Efektem tego było nie podejmowanie rozmów z rodzicami na ten temat. Inni negowali towarzyszenie i w niewłaściwy sposób przekazywali je rodzicom mówiąc: „nam teraz nie wolno uczyd dzieci i z nimi pracowad”. Zaniepokojeni rodzice słysząc taką informację przychodzili do kierownika, który nieustannie wyjaśniał i tłumaczył rodzicom założenia towarzyszenia. Kolejna grupa pracowników nie rozumiała tej koncepcji, ale dążyła do jej poznania poprzez stawianie pytao i dyskusję. Tylko nieliczni pojmowali towarzyszenie i stopniowo wprowadzali jego elementy w codzienną pracę. Mimo różnic w rozumieniu założeo towarzyszenia i w miarę upływu czasu budziło się w nas wewnętrzne przekonanie o słuszności tej koncepcji. Wymaga to jednak od nas nieustannej refleksji nad sobą, sposobem pracy i modyfikowaniem własnego działania. Trudnośd pracy zespołu pedagogicznego stanowił jeszcze jeden element – mianowicie zmiany w zespole. Niektórzy odchodzili podejmując pracę zapewniającą im lepsze warunki 2 III Ogólnopolskie Seminarium „Towarzyszenie dziecku w rozwoju” – „Refleksyjny wychowawca w żłobku” Łódź, 5-6 listopada 2009 finansowe, inni natomiast ze względu na brak przekonao o słuszności tej koncepcji. Przychodziły nowe osoby, które się wdrażały. W ten sposób zespół ewaluował. Ma to również dobre strony, gdyż nowa osoba wnosi zasób wiedzy, własne doświadczenie i poglądy. Poprzez swoje obserwacje skłania do innego spojrzenia na wykonywaną pracę. Jako nowemu pracownikowi w lepszym zrozumieniu koncepcji towarzyszenia i otworzeniu się na dyskusję pomogła mi serdeczna atmosfera podczas zebrao. Ważną rolę pełniła możliwośd polemiki bez lęku przed krytyką, wypowiadanie własnych poglądów z poszanowaniem zdania innych. Wzajemne obserwacje, dyskusje a przede wszystkim projekt, będący narzędziem pracy, napisany w sposób przejrzysty i przystępny sprawiły, że udało mi się zrozumied koncepcję towarzyszenia. Projekt stanowi źródło wiedzy o tym w jaki sposób „byd obok dziecka” i jak umiejętnie pobudzad jego aktywnośd. Moim zdaniem zespół pedagogiczny wobec nowego pracownika pełni rolę wspomagającą. Wspólne spotkania umożliwiają wzajemne poznanie się i zapoznanie z zasadami panującymi w zespole. Według mnie stosunki między pracownikami oparte o współdziałanie - integrują zespół, zwiększają zaangażowanie osobiste współpracowników. Z tej współpracy wynika wiele korzyści, między innymi: odkrywanie naszych indywidualnych możliwości. Dzięki poznaniu odmiennych punktów widzenia, opinii i poglądów poszerzamy i pogłębiamy posiadaną wiedzę. Stajemy się bardziej otwarci, rozmawiamy ze sobą. Z perspektywy nowego pracownika uważam, że zebrania zespołu pedagogicznego są niezmiernie ważne. Dzięki możliwości spotkao i dyskusji na różne tematy jesteśmy bardziej refleksyjni. To z kolei sprawia, że nieustannie dążymy do dalszego rozwoju, dokonujemy ciągłej analizy własnego postępowania i zachowania dzieci. Ciągle czujemy niedosyt i ciekawośd. Obserwujemy się wzajemnie, zastanawiamy się nad swoim postępowaniem, reakcjami, analizujemy sytuację. Nieustannie uczymy się jak towarzyszyd małemu dziecku. Daje nam to radośd i satysfakcję każdego dnia, stawiając wciąż nowe zadania przed nami. 3