Przyszłość leśnictwa zaczyna się dzisiaj, Las Polski 7/2013
Transkrypt
Przyszłość leśnictwa zaczyna się dzisiaj, Las Polski 7/2013
Polityka leśna Przysz§oĿø leĿnictwa zaczyna si£ dzisiaj Powstawanie Narodowego Prog- od subiektywnych interesów gospodarza i są cywilizacji przez sam fakt istnienia. ramu Leśnego to okazja, by dys- elementem Uznając pracę za jedyną wartość i pozbawiakutować o priorytetach i kształcie jąc przyrodę wartości jako takiej (koncepcja leśnictwa. Jaką rolę miałoby odeg- tzw. dóbr wolnych), marksowska, determiniteoria ekonomiczna, na długo, bo do rać w przyszłości? By uniknąć po- styczna tej pory, pozbawiła lasy wartości infrastruktuzornych reform, należy gruntownie ralnych – wartości usług. zrewidować podstawowe pojęciaWiele funkcji, jeden zarzd -dogmaty. Teza o konfliktowości i skończoności funkcji P lasu w rozumieniu jak w PLP, tzn. „wzrost jednych może ograniczać pozostałe” jest prawdziwa. Ale jej ważność jest ograniczona pewnymi warunkami: odniesienie do funkcji danego, ściśle określonego fragmentu lasu, w ściśle określonym czasie przy założonym stałym poziomie inwestowania. Jeśli natomiast funkcje lasu zróżnicujemy w przestrzeni (różne obszary spełniają różne funkcje) i rozciągniemy w czasie (uwzględniając np. fazy rozwoju lasu, które decydują o wielu jego funkcjach) oraz zapewnimy odpowiedni poziom inwestowania, to możemy uzyskać wzrost wszystkich pożądanych funkcji w różnym miejscu i czasie, unikając ich wzajemnego ograniczania się. Doktryna o „konfliktowości funkcji lasu” jest hamulcem w zarządzaniu dziką przyrodą. Fot. D. Klawczyński rzyszłość nie istnieje bez przeszłości. Żeby przyszłość gospodarki leśnej, czyli wizja leśnictwa XXI w., nie była prostą kontynuacją teraźniejszości, być może należy sięgnąć do głębszych pokładów wiedzy o lesie i zadaniach leśnictwa. Do podstawowych pojęć i definicji, do fundamentów dotychczasowej gospodarki leśnej i weryfikacji głównych idei i doktryn: o wartości lasu, o konfliktowości funkcji lasu, o trwale zrównoważonej gospodarce leśnej, o wielofunkcyjności leśnictwa. Co więcej, wartość lasu nie powinna być zredukowana do „włożonej pracy ludzkiej”, jak można wnioskować na podstawie Polityki Leśnej Państwa (PLP). Podobnie jak cała przyroda, lasy maj wartoĿø obiektywn, niezależnie Użytkowanie i ochrona to nie są działania o sumie zerowej (więcej produkcji nie musi oznaczać mniej ochrony i odwrotnie: więcej ochrony – mniej produkcji). Nie zawsze ktoś musi przegrać, żeby ktoś wygrał. W teorii negocjacji istnieje strategia win-win, kiedy obie strony wygrywają; przeciwieństwem jest strategia win-lose, gdzie jedna strona wygrywa – druga przegrywa. Ta druga strategia wydaje się dotychczas obowiązywać w relacjach gospodarki leśnej z ochroną przyrody i gospodarki leśnej z przemysłem drzewnym. Zapewnienie rozwoju i możliwości intensyfikowania wszystkich funkcji lasu w odpowiedniej skali czasu i przestrzeni oraz właściwe sterowanie inwestycjami wydaje się być istotą leśnictwa wielofunkcyjnego. Takie podejście wymaga weryfikacji pojęć, nowych regulacji i nowego planowania i zarządzania. Równoważenie gospodarki może polegać na zwiększaniu produkcji wraz ze zwiększaniem obszarów chronionych. W tym tkwi różnica między lasem wielofunkcyjnym, który blokuje w tej sprawie postęp a leśnictwem wielofunkcyjnym, które uruchomiłoby nowe działania i nowy styl zarządzania dziką przyrodą. W takim podejściu wydaje się tkwić istota równoważenia rozwoju, pod warun- Las musi zaspokajađ interesy wszystkich grup spoųecznych. Czy uda siħ to w kaǏdym fragmencie i w kaǏdym czasie? Las Polski 7/2013 7 Polityka leśna kiem jednak, że zarówno ochrona dzikiej przyrody, jak i jej użytkowanie będą pod jednym zarządem. Trwale i… przestarzale „Trwale zrównoważona gospodarka leśna” została zdefiniowana w ustawie o lasach. I tu w definicjach nie brak nieścisłości. Zagospodarowanie lasów i gospodarka leśna to nie to samo. Zagospodarowanie lasu ma sens techniczny i jest sprawą wewnętrzną, gospodarka leśna jest pojęciem szerszym i jest silnie uzależniona od czynników zewnętrznych, np. rynku. Dlatego bliższa jest definicja zawarta w ustawie, gdzie mowa jest również o „sprzedaży produktów”. Ale i tu uderza brak kontaktu z rzeczywistością, kiedy jest mowa o „pozyskiwaniu żywicy, karpiny, kory, igliwia”, czym od dawna gospodarka leśna się nie zajmuje. Brak jest natomiast wskazania na to, czym się zajmuje i co jest coraz bardziej ważne: sekwestracją CO2, gromadzeniem węgla, ochroną przyrody. Zadania te są ukryte w ogólnym stwierdzeniu „realizacji pozaprodukcyjnych funkcji lasu”. Zapis o kończeniu produkcji leśnej loco las i nie interesowanie się przerobem drewna, odcina gospodarkę leśną od wartości dodanej. Pozbawia wpływu na kierunki użytkowania drewna, pozbawia zainteresowania produkcją drewna poza lasem i tym samym pozbawia instrumentów równoważenia użytkowania i ochrony lasów (a w PLP istnieje zapis o „doskonaleniu integracji funkcjonalnej leśnictwa z przemysłem drzewnym”, co, jak wiemy, zamiast integracji budzi napięcia i konflikty). Wobec nowych ról lasów i gospodarki leśnej względem zmian klimatycznych, zwłaszcza roli pochłaniacza i magazynu węgla oraz wobec niezwykle cennych w tej sytuacji wartości substytucyjnych drewna, należałoby zweryfikować samoograniczającą gospodarkę leśną zasadę odcięcia się od własnego produktu i określić na nowo rolę producenta. edukacja, ochrona zdrowia), niż gospodarować w lasach górskich. Inaczej zarządza się ochroną przyrody w rezerwatach i parkach narodowych, a innych metod wymagają funkcje produkcyjne w lasach gospodarczych. I nie należy wszędzie przekształcać leśnictwa surowcowego w inne, bardziej ekologiczne. Należy wyznaczyć mu odpowiednią przestrzeń i rolę do odegrania w strategii rozwoju. Gospodarka leśna XXI w. powinna operować w całym zakresie zmienności zbiorowisk leśnych i terenów zadrzewionych. Od lasów naturalnych w rezerwatach i parkach narodowych, przez zagospodarowane lasy naturalne i półnaturalne, lasy ochronne i chronione, lasy produkcyjne, do sztucznych zespołów zastępczych, plantacji i upraw intensywnych (klonalnych) oraz zadrzewień. Czyli tak, by poszczególne funkcje/usługi zamiast ze sobą konkurować i wzajemnie ograniczać, wspierały się, uzupełniały i stymulowały. Dopiero dysponując wszystkimi możliwościami produkcji i ochrony, można skutecznie równoważyć gospodarkę leśną – tak w aspektach przyrodniczych, jak w gospodarczo-społecznych. Tak zróżnicowana gospodarka leśna nie może być, rzecz jasna, wszędzie regulowana wg tych samych zasad hodowli lasu. Takie lasy nie powinny być urządzane według jednej instrukcji i chronione wg wspólnej dla całej Polski instrukcji ochrony. Konsekwencją takiego podejścia powinny być zróżnicowane instrukcje i zasady, jak również powinna zostać opraco- Wszystko, wsz£dzie, w jednym czasie? W żadnym z ważnych dokumentów regulujących polskie leśnictwo nie istnieje definicja wielofunkcyjnej gospodarki leśnej. Z zapisów w PLP i z obowiązujących instrukcji i zasad wynika, że leśnictwo wielofunkcyjne postrzegane jest jako przeciwieństwo leśnictwa surowcowego i oznacza, że w każdym indywidualnym fragmencie lasu będziemy zajmować się wszystkimi funkcjami jednocześnie. Albo inaczej mówiąc, leśnictwo wielofunkcyjne oznacza hodowlę lasu wielofunkcyjnego. A ponieważ każdy las w każdym miejscu i czasie pełni jednocześnie różne funkcje w sposób naturalny (patrz: ZHL), czyli bez udziału leśników, to czy jest sens zajmowania się leśnictwem wielofunkcyjnym w takim rozumieniu? Nie od dziś wiadomo, że inaczej należy prowadzić gospodarkę leśną i rozwijać funkcje/ usługi leśne w lasach podmiejskich (rekreacja, Partnerzy/interesariusze NPL PRZEMYSŁY DRZEWNE (...) EDUKACJA NAUKA UŻYTKOWNICY DREWNA ROLNICTWO TERENY WIEJSKIE ZDROWIE NPL OCHRONA ŚRODOWISKA GOSPODARKA TRANSPORT 8 ROZWÓJ REGIONALNY TURYSTYKA REKREACJA OCHRONA PRZYRODY ENERGETYKA Las Polski 7/2013 Zespołem koordynującym powstawanie NPL kieruje prof. Kazimierz Rykowski (IBL). „Las Polski” jest medialnym partnerem tego procesu. Zapraszamy do szczerej i otwartej dyskusji nt. priorytetów polskiego leśnictwa. Na każdej płaszczyźnie. W tej sprawie liczy się każde zdanie. Postępy prac nad NPL można śledzić na stronie internetowej www.npl.ibles.pl. wana nowa regionalizacja przyrodniczo-leśna oraz po raz pierwszy regionalizacja gospodarczo-społeczna (albo regionalizacja funkcji lasu). Rozwój przez różnicowanie – czy nie tak powinna brzmieć nowa doktryna gospodarki leśnej? Ochrona przez uŝytkowanie Drugą doktryną wielofunkcyjnej gospodarki leśnej powinna stać się, i znaleźć miejsce w strategii leśnictwa przyszłości, zasada: ochrona przez użytkowanie. Takie podejście ma już mocne uzasadnienie w dokumentach międzynarodowych, np. w Konwencji o Różnorodności Biologicznej. Należy jednakże ponownie zdefiniować termin „użytkowanie” lasu. Niesłusznie zredukowano go do gałęzi gospodarki leśnej zajmującej się planowaniem i racjonalnym pobieraniem użytków leśnych, głównie pozyskaniem drewna. A przecież użytkowaniem lasu jest również korzystanie z wartości przyrodniczych, ekologicznych czy środowiskowych. Użytkowanie to także pozyskiwanie informacji i wiedzy (prowadzenie badań), czerpanie artystycznej inspiracji. Użytkowaniem jest odpoczynek i poprawianie zdrowia somatycznego i psychicznego. Użytkowaniem jest także np. decyzja leśnika-gospodarza-zarządcy o pozostawieniu części lasu bez ingerencji gospodarczej, tzn. utrzymywanie i ochrona fragmentu przyrody jako ośrodka życia, rządzącego się własnymi prawami, gdzie przebiegają nieskrępowane działalnością gospodarczą procesy biologiczne. Tak użytkowane są wartości obiektywne, z których człowiek korzysta w swoim współistnieniu i koewolucji z przyrodą. Całość dopiero sprawia, że przyroda/las to nie poszczególne oddzielne dobra i niezależne usługi, ale kontinuum wartości, których nie sposób od siebie oddzielić, kategoryzować i niezależnie wyceniać. Potrzebne są redefinicje głównych terminów i pojęć: lasu, leśnictwa, użytkowania, ochrony, funkcji/usług ekosystemowych. Należałoby włączyć w obszar zarządzania „tereny zadrzewione”, „drzewa poza lasem”, plantacje, uprawy intensywne, tereny zadrzewione. Brak zainteresowania drzewami poza lasem oraz innymi terenami zadrzewionymi wydaje się zasadniczo różnić polską gospodarkę leśną, która zajmuje się wyłącznie drzewostanem w lesie, od leśnictwa w rozumieniu FAO, które zajmuje się m.in. lasami plantacyjnymi. Recepta na przysz§oĿø Gospodarka leśna nie może istnieć w próżni. Szansą rozwoju w przyszłości jest opracowanie międzysektorowych strategii, które utworzą ramy instytucjonalne całego sektora leśno-drzewnego, w relacji do przemysłu, zwłaszcza przemysłu drzewnego, papierniczego i meblowego, oraz budownictwa i materiałów budowlanych, z uwagi na substytucyjne wartości drewna w stosunku do energochłonnych materiałów i surowców, energetyki w zakresie generowania energii odnawialnej i wartości substytucyjnych drewna w stosunku do źródeł kopalnych. Także w stosunku do rolnictwa i obszarów wiejskich, Las Polski 7/2013 zwłaszcza w związku ze zmianami w użytkowaniu ziemi (związanymi ze zwiększoną wydajnością w rolnictwie) i możliwościami nowych zalesień oraz plantacyjnej uprawy drzew leśnych i upraw energetycznych, jak również rozwojem zadrzewień. W tym przypadku to także generowanie miejsc pracy i alternatywnych dochodów. Także turystyka i rekreacja czy rozwój regionalny muszą mieć nowe strategie związane z przyszłością gospodarki leśnej. Warunkiem powodzenia zmian wydaje się być odpolitycznienie Lasów Państwowych i ustanowienie wspólnego zarządu nad użytkowaniem i ochroną dzikiej przyrody w Polsce (w Ministerstwie Środowiska istnieją dwa organy zarządzające dziką przyrodą: PGL LP (lasy produkcyjne) i GDOŚ (lasy chronione). Istniejące dokumenty nie zapewniły lasom trwałego miejsca w koncepcjach rozwojowych kraju, a bieżąca polityka traktuje je jako „łup wyborczy” partii rządzących. Zarządzanie lasami podlega koniunkturalnym często wahaniom aktualnych celów politycznych. Lasy stały się obszarem konfrontacji różnych grup interesu, wyrażających swoje preferencje co do sposobu i zakresu użytkowania, jak i potrzeb oraz metod ochrony leśnej przyrody. Różnice te nasilają się w miarę cywilizacyjnego rozwoju kraju. W sprawach zarządzania i o sposobach gospodarowania wspólnym dobrem na obszarze 1/3 kraju potrzebna jest społeczna zgoda, respektowana przez wszystkie siły polityczne dzisiaj i w przyszłości. Temu ma służyć Narodowy Program Leśny. Kazimierz Rykowski W serii trzech artykułów („Las Polski” nr 4 i 6/2013) wykorzystano materiały prezentowane na 112. Zjeździe PTL w Spale we wrześniu ub. roku