Glos Nowin styczen 2006 - Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny

Transkrypt

Glos Nowin styczen 2006 - Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny
CERTYFIKOWANA
LOKALIZACJA INWESTYCJI
Pani Henryka Brzoza, autorka wierszy i gawęd
z zespołu obrzędowego „Kowalanki” otrzymała
dyplom i nagrodę specjalną w konkursie
recytatorskim „Nasze dziedzictwo – twórcy
i odbiorcy”, który 15 grudnia 2005 roku odbył się
w Skarżysku – Kamiennej. Z kolei „Kowalanki”,
które 22 stycznia 2006 wystąpiły na „Przeglądzie
kolęd i pastorałek” w Jędrzejowie otrzymały
nominację do przeglądu wojewódzkiego, który
29 stycznia odbędzie się we Włoszczowie.
NR 2/2006 (85)
STYCZEŃ
Głos
Nowin
ISSN 1731-5352
G A Z E TA S A M O R Z Ą D O W A G M I N Y S I T KÓ W K A - N O W I N Y
Pomóc w sposobie na życie
Ponad 15 tysięcy zł udało się
zebrać dzięki ludziom dobrej
woli na zakup specjalnego
wózka, który niepełnosprawnemu
Pawłowi Soboniowi z Nowin
umożliwi grę w tenisa
ziemnego i być może wyjazd
na Paraolimpiadę w Pekinie.
16 stycznia 2006 roku mecze
piłkarskie połączone z kwestą
odbyły się w Hali Sportowej
Liceum Ogólnokształcącego im.
Juliusza Słowackiego w Kielcach.
Więcej s. 10.
fot. Piotr Piestrzyński
Nagroda specjalna
dla Henryki Brzozy
i nominacja
dla „Kowalanek”
GMINA
FAIR PLAY
W przerwie meczów Paweł Soboń (z lewej) rozmawiał
m.in. (od prawej): z posłem Przemysławem Gosiewskim, wojewodą Grzegorzem Banasiem, posłanką
Haliną Olędzką oraz Tomaszem Boguckim – przewodniczącym Rady Miasta Kielce (w głębi)
Zapraszamy rolników z gminy na szkolenie:
fot. Piotr Piestrzyński
AGROENERGETYKA
– SZANSĄ DLA ŚWIĘTOKRZYSKICH ROLNIKÓW
Podczas spotkania wyjaśnimy:
•
Organizatorem konkursu „Nasze dziedzictwo – twórcy
i odbiorcy” były Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach oraz
Miejskie Centrum Kultury im. Leopolda Staffa w Skarżysku.
Poprzez popieranie ruchu recytatorskiego organizatorzy chcą
promować duchowe dziedzictwo Regionu Świętokrzyskiego.
– Podczas konkursu opowiadałam o swoim życiu w Górach
Świętokrzyskich – mówi pani Henryka Brzoza. – Pierwszą
gawędę napisałam 10 lat temu. Swoje teksty zwykle układam w nocy, leżąc na wersalce. Rano zapisuję te przemyślenia w zeszycie, szybko się ich uczę – dodaje.
„Kowalanki”, Chór „Nowina” oraz Kapela „Andrusy” bardzo
intensywnie koncertują w sanatoriach Buska-Zdroju: „Nida”
i Marconi. Ich występy są entuzjastycznie przyjmowane
przez kuracjuszy. Występowali tam 29 grudnia 2005 roku
z kolędami i pastorałkami, 21 stycznia 2006 z programem
z okazji Dnia Babci i Dziadka. Jak zapowiedziała Wiesława
Kulińska z „Kowalanek” kolejne występy w Busku planowane są na 28 stycznia i 14 lutego 2006 roku.
Piotr Piestrzyński
na stronie 2 publikujemy gawędę pani Henryki Brzozy, którą dedykujemy wszystkim Babciom i Dziadkom z okazji ich święta
jak zakładać plantacje wierzby energetycznej
•
jak pielęgnować i zbierać wierzbę energetyczną
•
jaka jest opłacalność uprawy
•
podamy przykłady z terenu kraju
Organizatorami szkolenia są: Starostwo Powiatowe w Kielcach, Świętokrzyska
Izba Rolnicza, Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny
Szkolenie jest bezpłatne.
Odbędzie się 23 lutego 2006 roku, w godz. 830-1500
w auli Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach.
Dodatkowych informacji udziela Adam Maciejewski
z Referatu Rolnictwa UG Sitkówka-Nowiny, tel. (041) 347-50-73
AKTUALNOŚCI
W imprezie wzięło udział kilkuset mieszkańców naszej
gminy. Były dzieci z SP Kowala i Gimnazjum w Nowinach, Kapela Ryszarda Grudnia „Andrusy”, Bolechowiczanki, Kowalanki i Młodzieżowa Orkiestra Dęta „Nowiny”. W holu Kieleckiego Ośrodka Kultury znajdowało się
stoisko naszej gminy z folderami i widokówkami. Ozdobione było pracami Sekcji Plastycznej Klubu Seniora.
Całość prac związanych z prezentacją gminy podczas
niedzielnej imprezy koordynował Grzegorz Toporek, dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli.
Około 14.30 wybrano świętokrzyską czarownicę. Została nią Justyna Sieniawska.
– Główną ideą programu było zaprezentowanie w jak
najlepszy sposób regionu świętokrzyskiego – tłumaczył
reżyser programu Dominik Rakoczy.
pie
Ucharakteryzowane dzieci z gminy Sitkówka-Nowiny ze Świętokrzyską Czarownicą Justyną Sieniawską
fot. Piotr Piestrzyński
Gmina Sitkówka-Nowiny wzięła udział w programie Kieleckiego
Oddziału Telewizji pt. „Wybór świętokrzyskiej czarownicy” w ramach
„Świętokrzyskiej krainy czarów”. Program, który zrealizowano 18 grudnia
2005 roku, był doskonałą okazją do promocji naszej gminy gdyż przez
dwie godziny gościł na antenie ogólnopolskiej TVP3.
fot. Piotr Piestrzyński
Promocja gminy
z czarownicą w tle
Dzieci z SP w Kowali występowały w roli kotów i krzyczały do
kamery m.in.: „Czarownice odlotowe, świętokrzyskie odblaskowe”
Dla Babci i Dziadka
O sobie…
W domu mieszkam samotnie i siedzę
jak staruszka,
Czasami przyjdą wnuczęta,
I coś sobie szepczą do uszka.
Coś sobie szepczą, coś gwarzą,
To znów uśmiechną się skrycie.
Jestem starsza i proszę,
Idźcie z miłością przez życie.
A wszystkie dzieci dobre,
Rodzicom dziękują,
Że im życie dali, że ich wychowują.
Spadają łezki gorące
Na zeszyt, w którym piszą powoli,
A u mnie w oczach słonecznie,
Choć stare serce mnie boli.
A jakże nie iść w tym pięknym słońcu,
Na polnym kamieniu spocząć nieco
I w swoich dłoniach tulić kłosy za to,
Że bielą chleba się świecą.
Ciągną mnie łąki, lasy, zagaje
Do najświętszej rodziny chciałabym pukać,
By w pieśni raju i graniu echa,
Marię i Jezusa obecność odszukać.
Już jestem starsza i życie przeminęło,
Tak jak po niebie ta mleczna droga,
Jakże nie wziąć do rąk różaniec,
By wielbić Marię i chwalić Boga.
Idą do Ciebie starsi i dzieci,
Zdrowi i chorzy, młodzież przyleci.
Bo Najświętsza Panienka i Jezus czeka
Na wszystkich ludzi z Polski i z daleka.
A tłumy ludzi o każdej porze
Przed Tobą Matuchno klęczą w pokorze.
A Maria mówi: o pójdźcie do mnie,
Ja wasza Matka,
Mój Syn wylał krew za was aż do ostatka.
O Panie ucz nas modlitwy,
Bo od niej wiele zależy,
By do codziennego życia dołączyć
kilka pacierzy.
A tyś nasza Matka, wciąż czuwaj nad nami,
Gdy oczy zamkniemy opiekuj się nami.
Henryka Brzoza
babcia sześciorga wnucząt
2
Głos Nowin, styczeń 2006
Reklama 1/01/2006
REKLAMA
3
Głos Nowin, styczeń 2006
AKTUALNOŚCI
O życiu i poezji
Andrzej Piskulak, poeta, dziennikarz w listopadzie 2005 roku
wydał swój kolejny tomik poezji pt. „Li®tania”. O tej poezji
tak mówiła recenzentka Zofia Korzeńska: – Ta poezja mnie
zachwyciła i urzekła. Dlaczego? Na tle całej rzeki wydawnictw
ten zbiór utworów jest niezwykły. Jego autor ma niewątpliwie
talent, dar od Boga. Poezja to coś nieokreślonego, ale wielkiego i pięknego. Sacrum przenika się tu z rzeczami świeckimi,
codziennymi. Są tu przedstawione sprawy boże i te zwykłe.
Takie właśnie jest życie. „Li®tania” to nie jest luźny zbiór
wierszy. Poszczególne utwory układają się w jedną całość.
Autor za pomocą trafnych metafor tworzy skróty myślowe,
które niezwykle trafnie oddają prawdy, jakie chce przekazać.
Niezwykłą bohaterką zbioru jest babcia autora, która przenika
się z postacią Matki Bożej. To przenikanie się ludzkiego losu z
boskim świadczy o wielkości tej poezji.
Wszyscy, którzy chcieliby poznać poezję Andrzeja Piskulaka
mogą ją znaleźć w internecie: www.exlibris.biblioteka.prv.pl
pie
fot. Piotr Piestrzyński
Wieczór poetycki Andrzeja Piskulaka odbył się 1 grudnia w Klubie „Miniaturka”
w Nowinach. Spotkanie było nie tylko okazją do wysłuchania utworów z najnowszego
tomiku poezji pt. „Li®tania”, ale także do poznania innych zbiorów
m.in. „Poezjoborza” i rozmowy z samym poetą mieszkającym w nie tak odległej
gminie Zagnańsk. Podczas spotkania w Nowinach poezja przeplatała się z muzyką,
a to za sprawą Młodzieżowej Orkiestry Dętej „Nowiny” pod batutą Józefa Janaszka.
Wieczorna li®tania
A gdy pójdzie
Zgarbiona
Ścieżką
Pod górę
Do samego nieba
Jakby szła po ziemniaki
By ukopać obiad
I gdy wsparta o horyzont
Niepostrzeżenie
Odwróci się
I dłonią przysłoni
Oczy przed słońcem
By zobaczyć
By zapamiętać na zawsze
Szmat drogi
Usłysz nas wysłuchaj nas
Kyrie elejson
Chryste elejson
Andrzej Piskulak
Alicja Zięba
„Życie z komarem”
Życie z komarem bywa koszmarem,
ma bowiem komar szalenie
przykre usposobienie…
Namolny jest i uparty,
dokuczliwy, dożarty,
i ten zwyczaj brzęczenia
- nie do zniesienia!
Uwielbia przy tym komar
wilgotne tereny, stawy, kałuże,
małe i duże akweny,
a już w bagnistych rewirach
zmienia się komar w wampira,
co krąży uparcie i żądny jest krwi…
Poluje solo lub w grupach (jak hieny)
i nie przestrzega przy tym
żadnej higieny!
Każdego, wszędzie,
kłuje tym samym narzędziem!
Nic więc dziwnego, że komarze plemię
ma na sumieniu wielkie epidemie,
od których całe armie
padały jak muchy.
Lecz gdyby zacząć głębiej dociekać
(szczególnie w poprzednich wiekach),
to samo też potrafi robić wesz
łażąc z człowieka na człowieka…
Alicja Zięba
4
Wieczór promujący nową książkę prof.
Kazimierza Wiecha i Alicji Zięby pt. „Na sześciu
nogach czyli entomologia na wesoło” odbył
się 8 grudnia 2005 roku w auli Zespołu Szkół
Ponadpodstawowych w Nowinach. Były także
występy Darii Cieśli, Ani Strzeszkowskiej i
dziewcząt z 17 ADH, które pod kierunkiem Alicji
Lasoty śpiewająco przedstawiły świat owadów.
Wieczór autorski w Nowinach odbył się przy dużym zaangażowaniu dyr. Ryszarda Mańko. Prof. Kazimierz Wiech
z Akademii Rolniczej w Krakowie jest entomologiem,
specjalistą z zakresu ochrony roślin. Jego pasją są fotografia przyrodnicza i film. Jest autorem i współautorem
ponad 500 różnych publikacji, kilkunastu podręczników,
poradników i atlasów. W krakowskim Dzienniku Polskim
w latach 2000-2004 opublikował ponad 100 felietonów
na temat owadów pod wspólnym tytułem „Na sześciu
nogach” popularyzujących tajemnice świata owadów.
„Na sześciu nogach czyli entomologia na wesoło” to książka
dla każdego, dla dzieci, młodzieży, dorosłych. Książka, którą
warto przeczytać. Wprowadza nas w świat nieznany, świat
znajdujący się obok nas, którego nie widzimy i nie dostrzegamy. Po przeczytaniu książki można dojść do wniosku, że to
raczej na pewno nasz świat. To uświadamiają nam autorzy.
– Świat, w którym przyszło nam żyć jest niezwykły i piękny
w swej rozmaitości. Każdy fragment mozaiki stworzonej
przez Naturę jest niezbędny i niepowtarzalny. A dominującą
grupę tych niewyobrażalnie wielkich puzzli stanowią owady.
My jednak najczęściej nie zdajemy sobie sprawy z obecności setek milionów sześcionogów występujących wokół nas.
Ktoś wyliczył, że na jednego mieszkańca ziemskiego globu
przypada 250 mln owadów. Ja uważam, że jest ich znacznie więcej. I kto tu koło kogo żyje? – chciałoby się zapytać.
Chyba to jednak my – ludzie – koło owadów, a nie na odwrót
– pisze we wstępie prof. Wiech, a następnie odpowiada na
pytanie: Czy powinniśmy się obawiać owadów?: – Na pewno nie! W końcu podobnie jak i nasz gatunek są prawowitymi mieszkańcami – gospodarzami tego świata. Każdy z nich
ma do spełnienia określoną rolę, aby przetrwać, każdy tkwi
w skomplikowanej sieci powiązań troficznych.
Alicja Zięba swoją przygodę z owadami rozpoczęła w 1999
roku pisząc pierwszy wiersz będący poetycką ilustracją jednego z pierwszych felietonów Kazimierza Wiecha publikowanych
w Dzienniku Polskim. Od tego czasu powstało około 120 wierszy opisujących piękno i rozmaitość świata sześcionogów.
Promocji książki towarzyszyła wystawa fotografii prof. Kazimierza Wiecha, którą przygotowali: Agnieszka Śliwa, Alina Wiśniewska, Jolanta Wykurz oraz Ryszard Mańko
pie
fot. Piotr Piestrzyński
fot. Piotr Piestrzyński
Na sześciu nogach czyli entomologia na wesoło
Głos Nowin, styczeń 2006
Dzień pluszowego misia
fot. Piotr Piestrzyński
Dziewczęta z klasy Ic gimnazjum w Nowinach zabrały
siedmiolatków w podróż do
Misiolandii
siach, sprawdźcie może rodzice je jeszcze mają. Zachęcam was do odwiedzania biblioteki szkolnej i gminnej
– zakończyła Julita Zając.
pie
Pierwszoklasiści przyszli na
Dzień Pluszowego Misia ze
swoimi maskotkami
fot. Piotr Piestrzyński
Po raz pierwszy odbył się 30 listopada 2005 roku
w Szkole Podstawowej w Nowinach. Pretekstem był
przypadający 5 dni wcześniej Światowy Dzień Pluszowego Misia, który ustanowiono na pamiątkę przygody,
którą przeżył z niedźwiadkiem prezydent USA Theodore
Roosevelt. W 1902 roku, będąc na polowaniu, Roosevelt sprzeciwił się zabiciu młodego niedźwiadka. Świadkiem wydarzenia był Clifford Berryman, który uwiecznił
to wydarzenie na rysunku. Z kolei rysunek wpadł w ręce
Morrisa Michtona, właściciela sklepu z zabawkami, który postanowił produkować zabawki – misie. Za zgodą
Roosevelta nadał im imię Teddy. I tak od ponad 100 lat
misie towarzyszą dzieciom na całym świecie, dodają im
otuchy, pocieszają i łagodzą lęk przed samotnością.
Dzień misia w Nowinach przygotowały Julita Zając
z Gminnej Biblioteki Publicznej w Nowinach oraz Anna
Łukasiewicz z Gimnazjum w Nowinach, która do występów zaprosiła swoje uczennice z klasy Ic. Z drugiej
strony usiedli pierwszoklasiści z SP w Nowinach.
– Chcemy wam przypomnieć historię misia i zachęcić do
czytania książek. Przed wami wielka przygoda z czytaniem
– mówiła Julita Zając. Po chwili szkolna biblioteka zamieniła się w Misiolandię, a Wróżka – zagaduszka zadawała
dzieciom zagadki. Potem pierwszoklasiści mogli przedstawić swoje misie – maskotki. Swojego misia – weterana,
liczącego ćwierć wieku, przedstawiła dzieciom Anna Łukasiewicz. Wszyscy pierwszoklasiści dostali też cukierki oraz
misie – maskotki z okazji zbliżającego się Mikołaja.
– Na pewno oprócz maskotek macie też książeczki o mi-
Z GMINY
1. Dzieci bardzo chętnie odpowiadały na pytania zadawane m.in.
przez Czesława Bentkowskiego, naczelnika OSP Kowala.
2. Uczniowie zwycięskiej klasy piątej z jurorami
Głos Nowin, styczeń 2006
fot. Piotr Piestrzyński
Impreza propagująca zdrowy i bezpieczny tryb życia odbyła się, 5 grudnia 2005 roku, w Szkole Podstawowej
w Kowali. Przygotowana przez Marzannę Krajewską
i Marzenę Pabjan przybrała formę rywalizacji między
poszczególnymi klasami począwszy od zerówkowiczów,
a skończywszy na uczniach klasy VI. Dzieci odpowiadały na pytania sierż. sztab. Artura Markiewicza z Policji
w Nowinach, Czesława Bentkowskiego – naczelnika
OSP Kowala oraz pielęgniarki szkolnej Danuty Pasowskiej. Prezentowały scenki rodzajowe oraz hasła propagujące zdrowy i bezpieczny tryb życia. Rywalizację
w grupie klas IV-VI, a tym samym wycieczkę do Kinoplexu, wygrała klasa V. Klasa VI otrzymała także specjalne nagrody od pani pedagog za udział w programie
profilaktycznym 7 kroków oraz kalendarze ufundowane
przez Halinę Musiał, dyrektor SP Kowala.
– Widzę wśród nauczycieli i uczniów zainteresowanie
organizowaniem takich spotkań dotyczących bezpieczeństwa. Chcemy przestrzegać dzieci już na etapie
szkolnym, to lepsze rozwiązanie niż późniejszy zbiór
„złych plonów” – podsumował spotkanie sierż. sztab.
Artur Markiewicz.
pie
fot. Piotr Piestrzyński
Żyj zdrowo
i bezpiecznie
5
Z GMINY
13 lutego (poniedziałek)
12-17 – zajęcia w klubie „Miniaturka” (powitanie ferii,
konkursy z nagrodami,
gry i zabawy stolikowe dla
dzieci
14 lutego (wtorek)
9-16 – turnieje gier stolikowych z nagrodami. Turniej
gier warcabowych dla
dzieci – 10, turniej gier
warcabowych dla młodzieży – 16
15 lutego (środa)
9-17 – zwiedzanie Muzeum
Zabawkarstwa w Kielcach,
zima w mieście – spacer
po Kielcach, zwiedzanie
nowego obiektu sportowego
– stadionu „Błękitnych”,
wyjazd z Nowin o godz. 10
16 lutego (czwartek)
9-17 – zajęcia klubowe dla
dzieci. Konkurs czytelniczy
wspólnie z Gminną Biblioteką w Nowinach
17 lutego (piątek)
9-16 – zajęcia dla dzieci
– konkurs piosenki
16-19 – zajęcia dla młodzieży
18 lutego (sobota)
10-18 – gry i zabawy stolikowe dla dzieci i młodzieży
20 lutego (poniedziałek)
12-17 – zajęcia klubowe, gry
i zabawy stolikowe, bilard,
piłkarzyki
21 lutego (wtorek)
9-17 – wyjazd na kulig do
Borkowa
Harmonogram wyjazdu:
9.15 – Szewce (świetlica)
i Sitkówka,
9.30 – SP Bolechowice,
10 – Nowiny („Perła”)
i SP Kowala
22 lutego (środa)
9-19 – gry i zabawy stolikowe,
konkurs plastyczny – figury
śniegowe (teren stadionu
sportowego). Mistrzostwa w
zjeździe na odległość
16-19 – zajęcia dla młodzieży
23 lutego (czwartek)
9-17 – wykonanie i degustacja
napojów bezalkoholowych,
zajęcia z pedagogiki zabawy – tańce integracyjne
24 lutego (piątek)
9-19 – pożegnanie ferii
– konkurs piosenki zimowej
karaoke z nagrodami oraz
słodki poczęstunek z mini
dyskoteką
16-19 – zajęcia klubowe dla
młodzieży
25 lutego (sobota)
10-18 – zajęcia klubowe
dla dzieci i młodzieży
w „Miniaturce”
6
Mikołaj z worami prezentów zjechał rurą i natychmiast został
otoczony przez dzieci
przyniesie wiele wspomnień i pozwoli doczekać kolejnego Mikołaja – mówił ksiądz Słowik.
Dzieci brały udział m.in. w konkursie zjazdu rurą na czas
oraz poszukiwania perły leżącej na dnie basenu. Perły
wyłowiły Marlena Woźniak i Paulina Kaleta z Jędrzejowa, którymi opiekowała się siostra Barbara Kubacka.
Odbyła się także aukcja prac plastycznych wykonanych
przez dzieci z Jędrzejowa. Wśród bawiących się dzieci
przechadzał się jeż Edek – maskotka Echa Dnia. Kulminacyjnym punktem dnia było wejście Mikołaja z workami prezentów, a właściwie, jak na Nowiny przystało,
zjazd rurą do basenu.
pie
Siostra Barbara Kubacka i ksiądz Stanisław Słowik z poszukiwaczkami pereł Marleną Woźniak i Pauliną Kaletą
Opłatek wśród dżudoków
Dżudocy z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Kowala”
łamali się opłatkiem jak zwykle, po swojemu. 15 grudnia 2005 roku, ubrani w kimona, najpierw się rozgrzali,
potem skoncentrowali, stoczyli kilka walk, a na koniec,
podzielili się opłatkiem.
– Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w spotkaniu
opłatkowym 4 szkół, których uczniowie ćwiczą judo: z
Nowin, Sitkówki, Bolechowic i Kowali. Wasze medale,
świadczą o waszych wynikach. Cieszę się, że jesteście
radośni, zadowoleni i chcecie w judo doskonalić swoje
umiejętności. Życzę wam także wspaniałych wyników w
nauce, dziękuję waszym trenerom i działaczom – mówił
wójt Stanisław Barycki.
Podczas uroczystości prezes UKS Kowala Stanisława Polowczyk-Walas podziękowała za wkład pracy trenerom Marianowi i Michałowi Blicharzom. Podziękowania i prezent
– kimono otrzymał obecny trener – Leopold Morzyk.
pie
fot. Piotr Piestrzyński
Harmonogram zajęć
dla dzieci i młodzieży
– mieszkańców gminy
Sitkówka-Nowiny
fot. Piotr Piestrzyński
FERIE W GMINIE
13-25 lutego 2006
Caritas Dziecezji Kieleckiej oraz Kryta Pływalnia „Perła” w Nowinach po raz kolejny zorganizowały imprezę
mikołajkową i prezenty dla dzieci. 6 grudnia 2005,
po godz. 15, Święty Mikołaj, jak na Nowiny przystało,
najzwyczajniej zjechał rurą do basenu ciągnąc za sobą
wory z podarkami.
Na basenie bawiły się dzieci z gminy Sitkówka-Nowiny,
z Miedzianej Góry, z Ogniska Wychowawczego im. Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego w Jędrzejowie
oraz Świetlicy Caritas w Wiśniówce. Imprezę otworzyli
wójt Stanisław Barycki oraz ksiądz Stanisław Słowik,
dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej. Dla dzieci śpiewała
Ania Strzeszkowska i Młode Orły. Mocnymi uderzeniami
witała wszystkich Młodzieżowa Orkiestra Dęta „Nowiny” pod dyrekcją Józefa Janaszka. – Basen dla dzieci
jest jak bajka, dlatego to połączenie kąpieli i Mikołaja
ma tak niezwykły wymiar. Mam nadzieję, że ten dzień
fot. Piotr Piestrzyński
Było jak w bajce
MOIM ZDANIEM
Inna wigilia w przedszkolu Marzenia
się spełniają
Dzieci śpiewały m.in. „Wigilia opłatkiem pachnąca, wigilia kolędą brzmiąca, wigilia z dobrym życzeniem, wigilia ze spełnionym marzeniem…”
– Drogie dzieci, gdy rozbłyśnie pierwsza gwiazdka będziecie w domu, wspólnie z rodzicami, dzielić się opłatkiem. W przedszkolu wszyscy tworzymy jedną wielką rodzinę
dlatego spotykamy się dzisiaj na naszej uroczystości – mówiła Urszula Wierzbicka,
z-ca dyrektora Przedszkola Samorządowego w Nowinach.
21 grudnia 2005 roku wigilia w przedszkolu odbyła się. Wszystko było jak zawsze,
wspaniale zorganizowane. Były występy dzieci, opłatek, Sabinowe śledzie i barszcz
z uszkami. Niestety ciężka choroba uniemożliwiła udział w spotkaniu dyrektor Barbarze Nawrot, osobie która jest duszą tego przedszkola. To Jej przede wszystkim życzono
zdrowia, a sobie nawzajem, by z Jej udziałem spotkać się na wigilii za rok.
Pani Barbaro, życzymy zdrowia i czekamy na Panią!
pie
Jasełkowy Józef dzielił się opłatkiem z Marią
Nie jestem przesądna. Nie przywiązuję uwagi do feng
shui. Nie czytam horoskopów (no chyba, że akurat jadę
pociągiem i nic innego nie mam do roboty). Ale zawsze
robię noworoczne postanowienia! Mam długą listę słabostek, które chciałabym zmienić. Zatem nadejście
Nowego Roku jest do tego doskonałą okazją. Solenne
obietnice wypowiedziane o północy, między 31 grudnia
a 1 stycznia nabierają szczególnego znaczenia. Może to
być błahy nawyk, albo poważna zmiana – „długoterminowa”. Czego w takim razie sobie życzyć na Nowy Rok?
Niebezpieczeństwem jest to, że noworoczne postanowienia mają to do siebie, że jakoś szybko się o nich
zapomina, albo odkłada, bo w końcu cały rok jest na
obrócenie ich w czyn.
Obserwuję kilku swoich bliskich, którzy robią to co roku
i zauważyłam pewną tendencję. Częściej obiecujemy
sobie, że nie będziemy czegoś robić, zamiast obiecać
sobie, że wreszcie czegoś dokonamy. Poza tym częściej
także wyrzekamy się rzeczy, czy nawyków, które i tak
nie są dla nas bardzo istotne np. moja ciocia obiecała
sobie, że nie będzie jadła słodyczy, choć i tak prawie
nigdy ich nie je, bo nie lubi.
Są zmiany niezależne od nas, ale najczęściej, to my
sami pragniemy zmian. Stąd te nasze noworoczne postanowienia: rozwód z czekoladą i komputerem, jogging
rano po parku, słodycze tylko raz w miesiącu itd.
Idealnym założeniem są słowa mojej przyjaciółki: „Móc
zrealizować wszystkie założenia, które zakładam sobie
do zrealizowania z dnia na dzień”. To takie marzenie,
aby marzenia się spełniły.
A może by tak zaryzykować na ten Nowy Rok? I zamiast
chować się za wymogami katowania ciała – posłuchać
„co w duszy gra”? Może odrobina optymizmu, wiary w
siebie i patrzenia „przez różowe okulary”?
Równowaga w przyrodzie przecież być musi. Marzenia
się spełniają! „Słońce nie omija nikogo, nie ominie i Ciebie. Chyba żebyś się skrył w cieniu”. Zatem trzeba po
prostu zacząć marzyć. I planować. I postanawiać.
Kamila Madej
Stwórzmy piosenkę promującą gminę! Kto podniesie rękawicę?
Ponieważ okres karnawału sprzyja spotkaniom międzyludzkim proponuję rozpoczęcie prac związanych ze stworzeniem
PIOSENKI PROMUJĄCEJ NASZĄ GMINĘ. Chodzi o przebój, który byłby związany i identyfikowany z gminą Sitkówka-Nowiny.
Przebój, który można grać i śpiewać na gminnych imprezach, który można nucić przy goleniu, pogwizdywać... Niniejszym
ogłaszamy KONKURS NA „MUZYCZNY PRZEBÓJ GMINY SITKÓWKA-NOWINY”.
W zasadzie najpierw trzeba by odpowiedzieć na pytanie dlaczego dotychczas nie powstała taka piosenka? Brak mieszkańcom talentu? Absolutnie
nieprawda! Więc dlaczego? Może czytelnicy odpowiedzą na to pytanie. Ale lepiej, by zabrali się do pracy i stworzyli gminny hit.
Niniejszym rzucam wyzwanie mieszkańcom, którym dobro i sława gminy leży na sercu. Redakcja Głosu Nowin oraz Gminny Ośrodek Kultury
Sportu i Rekreacji ogłaszają konkurs na stworzenie Gminnego Hitu. Konkurs nie ma ograniczeń wiekowych. Zapraszamy do niego zarówno mieszkańców gminy jak i tych spoza gminy, którym jest na tyle bliska, że potrafią to oddać w piosence.
Rzucamy wyzwanie wszystkim: przedszkolakom i ich wychowawczyniom, dzieciom ze szkół podstawowych i z ZSP, 17 ADH, „Kowalankom”, „Bolechowiczankom”, „Chórowi Nowina”. Liczymy np. na „Nowiny Rock’n’roll” w wykonaniu „Młodych Orłów” lub „Nowiński marsz” w wykonaniu Młodzieżowej
Orkiestry Dętej „Nowiny”. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi podczas uroczystego koncertu z okazji Dnia Nowin w połowie czerwca 2006 roku. Zwycięzca
konkursu otrzyma Puchar Wójta Gminy Sitkówka-Nowiny oraz nagrody. Czasu jest sporo i wykorzystajmy go twórczo! Zgłoszenia wykonawców na czerwcowy koncert konkursowy przyjmuje pani Grażyna Tosnowiec, Klub „Miniaturka”, tel. (041) 346-50-37 w. 35.
Piotr Piestrzyński
Głos Nowin, styczeń 2006
7
KOWALA, SITKÓWKA
Wyczekiwana Wieczornica w Kowali
fot. Andrzej Jędrychowski
Przed godziną 16 sala gimnastyczna w Szkole Podstawowej w Kowali wypełniła się publicznością. Oczekiwanie na rozpoczęcie jasełek umilały „Kowalanki” śpiewając kolędy.
Zgromadzeni goście podziwiali dekoracje, wykonane
pod kierunkiem Marzeny Pabjan, przez rodziców i dzieci
z SP Kowala. Zaproszeni zostali: wójt gminy SitkówkaNowiny – Stanisław Barycki z małżonką, przewodniczący Rady Gminy – Zbigniew Pyk z małżonką, dyrektor
Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkola – Grzegorz Toporek,
komendant OSP w Kowali – Czesław Bentkowski, radny Dariusz Krajewski oraz kombatanci: Józefa Głuszek,
Stanisław Daleszak i Adolf Lis.
Uroczystość rozpoczęła pani dyrektor Halina Musiał, witając zgromadzoną publiczność oraz przyjmując „światło betlejemskie”, przekazane jej przez harcerzy.
Następnie rozpoczęło się przedstawienie jasełkowe.
Przygotowali je uczniowie – członkowie szkolnego Koła
Teatralnego, pod kierunkiem pani Marzanny Krajewskiej. Przedstawienie bardzo się podobało. Uczniowie
zagrali z zaangażowaniem i werwą, a po spektaklu zostali nagrodzeni burzą oklasków.
fot. Andrzej Jędrychowski
„Wieczornica Wigilijna” odbyła się 20 grudnia 2005 roku w Szkole
Podstawowej w Kowali. Przedstawienia jasełkowe powoli stają się
w Kowali wyczekiwaną przedświąteczną atrakcją.
Po jasełkach uczniowie, przygotowani przez Izę Winiarską, zaśpiewali oraz zagrali na różnych instrumentach
najpopularniejsze kolędy. Po nich swoje wiersze, tematycznie związane ze świętami, zaprezentowała pani Renata Posłowska.
Imprezę zakończył koncert kolęd w wykonaniu „Kowalanek”. Akompaniował im na akordeonie pan Feliks Korban.
Po zakończeniu przedstawienia wójt Stanisław Barycki gorąco podziękował za zaproszenie oraz wręczył
stypendia ufundowane przez gminę Sitkówka-Nowiny
uczniom: Anicie Wierzbickiej, Joannie Równickiej i Karolowi Daleszakowi.
Andrzej Jędrychowski
Po góralsku w Sitkówce
8
cy włożyliście w przygotowanie tych jasełek, choć na
co dzień nie posługujecie się gwarą – mówiła Jadwiga Szczepanik, dyrektor szkoły, która następnie złożyła
wszystkim życzenia świąteczne i rozpoczęła łamanie się
opłatkiem.
Jak na Sitkówkę przystało także w tym roku odbył
się kiermasz ozdób świątecznych. Przepiękne stroiki,
gwiazdki i kartki świąteczne zostały wykonane pod kierunkiem nauczycieli Renaty Miśkiewicz i Barbary Ratendy.
pie
fot. Piotr Piestrzyński
Mała sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej w Sitkówce wypełniła się 21 grudnia 2005 roku uczniami szkoły,
ich rodzicami, nauczycielami i zaproszonymi gośćmi.
Uczniowie szkoły przygotowani przez Renatę Miśkiewicz
i Katarzynę Borysiuk wystawili „Jasełka po góralsku”.
Dzięki pomocy zaprzyjaźnionej szkoły w Maruszynie
Górnej k. Zakopanego dzieci z Sitkówki wystąpiły przy
oryginalnej góralskiej muzyce i w góralskich strojach.
Goście jasełek nie mogli wyjść z podziwu jak wspaniale
dzieci z Sitkówki opanowały góralską mowę.
– Chciałam wszystkim podziękować. Wiem ile pra-
Wigilijne światło pokoju
NOWINY, SITKÓWKA
fot. Kamila Madej
Te niezwykłe jasełka miały swoją premierę 14 grudnia na sali
gimnastycznej SP w Nowinach. Przygotowane przez nauczycieli tej szkoły okazały się doskonałym akcentem rozpoczynającym tak wyjątkowy dzień. A ponadto była to okazja dla
tych, którzy nie mieli jeszcze możliwości zobaczenia ich. Po
pokazach stworzenia świata z imponującą muzyką, ludowych
tańcach w wykonaniu dzieci i koncercie kolęd nastąpiła chwila powagi. Harcerze z Hufca Kielce – Powiat tradycyjnie już
przekazali światełko pokoju władzom gminy. Lampiony wraz
z życzeniami na ręce wójta, zastępcy i przewodniczącego rady
gminy składała phm. Agnieszka Mańko.
Po części oficjalnej zebrani mieszkańcy mogli przejść do stołówki. Z towarzyszeniem kapeli „Andrusy” i Młodzieżowej
Orkiestry Dętej „Nowiny” wszyscy znaleźli swoje miejsce
przy wigilijnym stole. Zanim przystąpiono do tradycyjnego
posiłku wigilijnego proboszcz parafii Nowiny ks. Józef Kubicza rozpoczął modlitwę i złożył wszystkim zebranym życzenia świąteczne, po których przełamano się opłatkiem.
Spożywanie wigilijnych potraw umilały kolędy w wykonaniu
chóru „Nowina” (pod batutą Henryka Panasa), „Bolechowiczanek”, „Kowalanek”, Młodzieżowej Orkiestry Dętej „Nowiny” i kapeli „Andrusy”.
Spotkaniu towarzyszyła także sprzedaż świątecznych stroików
i obrazów wykonanych przez uczniów szkół w Nowinach.
Kamila Madej
fot. Kamila Madej
Multimedialne pokazy, kolędy, tańce ludowe, sienkiewiczowskie pytanie „Quo vadis?” i prośba papieża Jana Pawła II „Zatrzymaj
się na chwilę” – to wszystko zawierały multimedialne jasełka, które rozpoczęły spotkanie opłatkowe dla samotnych. W środę,
21 grudnia 2005 roku, w auli Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach zebrali się zaproszeni mieszkańcy gminy.
pie
Głos Nowin, styczeń 2006
fot. Piotr Piestrzyński
Gdy w Szkole Podstawowej w Bolechowicach nauczyciele i uczniowie robią spotkanie opłatkowe i wystawiają
jasełka, przed szkołą nie ma gdzie zaparkować samochodu. Nie jest tak ze względu na szczupłość parkingu,
ale ze względu na serdeczną atmosferę, w którą tłumnie
włączają się uczniowie i ich rodzice z Bolechowic i Woli
Murowanej.
Jasełka, które odbyły się 20 grudnia 2005 roku przygotowały nauczycielki: Salomea Żak, Ewa Krzysztofek,
Beata Woźniak, Agnieszka Wypych, Agnieszka Porzucek
i Katarzyna Pabian.
Podczas gdy dzieci z klas 0-III występowały na scenie,
dzieci z klas IV-VI śpiewały w chórze. Wszyscy doskonale się spisali podczas wystawiania tych „Bajkowych jasełek”. Miały piękne stroje, występowały we wspaniale
udekorowanej sali gimnastycznej i przy dobrej oprawie
muzycznej.
– Bajki zawsze są z morałem, te postacie nam je przypominały i są potrzebne w codziennym życiu. Życzę wesołych świąt, suto zastawionego stołu oraz by przyszły
rok był lepszy niż obecny – mówiła do uczniów, ich rodziców i zaproszonych gości Elżbieta Rachwał, dyrektor
szkoły.
Dzieci z SP w Bolechowicach z tym samym programem
jasełkowym wystąpiły 21 grudnia w Domu Pomocy Społecznej w Zgórsku, a 22 grudnia w DPS przy ul. Jagiellońskiej w Kielcach.
fot. Piotr Piestrzyński
Rodzinne jasełka w Bolechowicach
9
NOWINY – KIELCE
Pomóc w sposobie na życie
Ponad 15 tysięcy zł udało się zebrać dzięki ludziom dobrej woli na zakup
specjalnego wózka, który niepełnosprawnemu Pawłowi Soboniowi z Nowin
umożliwi grę w tenisa ziemnego i być może wyjazd na Paraolimpiadę
w Pekinie. 16 stycznia 2006 roku mecze piłkarskie połączone z kwestą
odbyły się w Hali Sportowej Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza
Słowackiego w Kielcach. Wzięli w nich udział biskup Marian Florczyk,
minister sportu Tomasz Lipiec, parlamentarzyści, władze województwa,
Kielc i gminy Sitkówka-Nowiny. W zbiórkę środków dla Pawła ogromny
wkład włożyła Fundacja Vive Serce Dzieciom Bertusa Servaasa.
fot. Piotr Piestrzyński
Piłka z podpisami, którą
trzyma wiceprezydent Kielc
Andrzej Sygut została zlicytowana za 1200 zł. Z prawej
Renata Walęcka, dyrektor L.O.
im. J. Słowackiego
fot. Piotr Piestrzyński
Paweł Soboń, 21 lat: – Chcę grać, grać i jeszcze raz grać.
10
fot. Piotr Piestrzyński
Pawłowi kibicowali bliscy
(od lewej): tata Franciszek
Soboń, mama Jadwiga i ciocia
Agnieszka
Mieszkaniec Nowin, Paweł Soboń, w sierpniu 2001
roku, jadąc rowerem ulicą Krakowską, uległ wypadkowi. Od tamtej chwili porusza się na wózku inwalidzkim.
Mimo przeciwności losu zdał maturę w LO im. J. Słowackiego w Kielcach. Dwa lata temu rozpoczął grę w tenisa ziemnego. Osiąga wiele sukcesów w tej dyscyplinie
sportu. W 2005 roku był członkiem kadry A tenisistów
na wózkach, która jest zapleczem Kadry Narodowej.
Jest zawodnikiem KSN „Start” Warszawa. By osiągać
dalsze sukcesy w tenisie ziemnym Paweł potrzebuje
specjalnego wózka. Koszt jego zakupu szacowany jest
na minimum 15 tysięcy złotych. Z tej potrzeby zrodził
się pomysł zorganizowania dla Pawła meczu. Pieniądze
z licytacji organizowanych podczas spotkania byłyby
przeznaczone właśnie dla Pawła na zakup wózka.
– Paweł to niezwykły młody człowiek. Uległ wypadkowi
gdy był naszym uczniem. Miły, ujmujący, jest dla nas
wzorem. Pokazuje, że można żyć inaczej w takiej sytuacji w jakiej się znalazł – mówiła witając gości Renata
Walęcka, dyrektor L.O. im. J. Słowackiego.
Zdaniem Tomasza Lipca, ministra sportu przykład Pawła pokazuje, że sport jest dla wszystkich. – Nie będzie
dzisiaj przegranych. Wszyscy wygraliśmy, gdyż chcemy
pomóc Pawłowi – zakończył minister Lipiec.
Marzenia Pawła to grać, grać i jeszcze raz grać. Paweł
chciałby także przeprowadzić się do Warszawy, gdyż
jest zawodnikiem warszawskiego klubu. – Mieszkańcy
i władze gminy Sitkówka-Nowiny zawsze mi pomagali
za co bardzo wszystkim dziękuję. Dzięki uprzejmości
dyrekcji Szkoły Podstawowej w Nowinach, raz w tygodniu gram kilka godzin w tenisa w szkolnej hali sportowej. Gra w tenisa, to teraz dla mnie sposób na życie
– tłumaczy Paweł Soboń.
Tata Pawła, pan Franciszek Soboń wraz z żoną (Jadwiga), siostrą (Agnieszka) i córką ze wzruszeniem obserwowali przebieg turnieju. – Nauczyciele z liceum od początku otoczyli Pawła opieką. Chciałbym podziękować
wszystkim, ale przede wszystkim wychowawczyni Pawła, pani Monice Kozłowskiej i pani prof. Białej. Wiele
osób wspiera nas w dalszym ciągu. Chcemy znaleźć Pawłowi jakieś mieszkanie w Warszawie, tam będzie mu
łatwiej żyć. Naszym cichym marzeniem jest jego udział
w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie – mówi Franciszek
Soboń.
W licytacji przedmiotów podczas aukcji towarzyszącej
meczowi wzięli udział m.in. wójt gminy Stanisław Barycki oraz jego zastępca Krzysztof Rym.
Piotr Piestrzyński
Pawła Sobonia można wesprzeć poprzez wpłatę na konto Fundacji Vive
Serce Dzieciom 24 1050 1416 1000 0022 7856 1093
z dopiskiem „dla Pawła Sobonia”
Głos Nowin, styczeń 2006
Obietnice i lilijki
Ilona Jaroszek-Kruk
Zuchy z drużyny „Małe Orlęta”
zaliczają próbę dzielności
gdyż jak mówi 2 punkt Prawa
Zucha: „Zuch jest dzielny”
Zuchy z drużyny „Małe Orlęta”
składają obietnicę przy tablicy upamiętniającej patrona
szkoły
fot. Archiwum
W spotkaniu wzięli udział zastępca wójta Krzysztof
Rym, dyrektor szkoły Barbara Cedro, wicedyrektor Iwona Rym, phm. Agnieszka Mańko - komendantka Hufca
ZHP Kielce-Powiat, była zastępca Komendanta Chorągwi Kieleckiej ZHP hm. Maria Pyrek oraz opiekunowie
drużyny harcerskiej „Błękitne Orły” – Ilona Przybysławska i Szymon Ubożak.
Zuchy zanim przyjęły obietnicę musiały zaliczyć 6 prób
i wykazać się znajomością Prawa Zucha. Wszystkim
się to udało i w komplecie (14 dzieci) złożyli obietnicę
przed tablicą upamiętniającą Patrona Szkoły. Obietnicę odebrała phm. Agnieszka Mańko. Dzieci otrzymały
znaczki zuchowe natomiast zuchy z drużyny „Złote Orły”
na znak przynależności do harcerzy otrzymały lilijki.
Zgodnie z tradycją harcerską dzieci, goście i rodzice
wspólnie utworzyli krąg. Na zakończenie uroczystości
wszyscy udali się na słodki poczęstunek.
fot. Archiwum
Uroczysta obietnica zuchowa drużyny „Małe
Orlęta”, której opiekunem jest Ilona JaroszekKruk odbyła się 7 grudnia 2005 roku w Szkole
Podstawowej w Nowinach. Podczas tej
uroczystości zostały również przekazane do
drużyny harcerskiej zuchy z drużyny „Złote Orły”,
których opiekunką jest Elżbieta Zawadzka.
Był szampan, życzenia,
całusy, uściski i tany
W pięknej scenerii oświetlonego stadionu i basenu „Perła”, w rytm gorących tanecznych rytmów, przy cieple
noworocznego ogniska, zgromadzili się mieszkańcy gminy w szampańskich humorach. Przyszli całymi rodzinami zabierając ze sobą współbiesiadników.
Noworoczny toast, tuż przed północą, wzniósł wójt gminy Stanisław Barycki życząc zgromadzonym szczęścia,
pomyślności i sukcesów w nowym, 2006 roku.
Symboliczną lampką szampana i wielobarwnym pokazem fajerwerków powitaliśmy nowy rok. Składaliśmy
sobie nawzajem mnóstwo dobrych życzeń. Złożyliśmy
na lekko zarumienionych policzkach tysiące całusów.
Uścisnęliśmy wiele rąk. Potem ruszyliśmy w noworoczne tany – aż do 1.30.
Szczęśliwego nowego 2006 roku!
Grażyna Tosnowiec
Głos Nowin, styczeń 2006
fot. Archiwum
„Sylwester pod gwiazdami” rozpoczął się
kilkanaście minut przed północą, 31 stycznia
2005 roku. Na placu festynowym przed krytą
pływalnią „Perła” w Nowinach zaczęli pojawiać
się pierwsi goście. Tradycją już się stało takie
pożegnanie starego roku w naszej gminie.
11
PIŁKA RĘCZNA
Zespół „Puchacza” zwycięzcą
NOWINY CUP 2006
Przez dwa dni, 13 i 14 stycznia 2006 roku, w hali Zespołu Szkół
Ponadpodstawowych w Nowinach trwała rywalizacja w pierwszym
ogólnopolskim turnieju piłki ręcznej NOWINY CUP 2006. Zwycięzcą
turnieju w grupie licealnej został zespół UKS „Puchacz” Nowiny
prowadzony przez trenera Marka Smolarczyka. Nasi zawodnicy zwyciężyli
też indywidualnie w kategoriach: na najskuteczniejszego zawodnika
– Przemysław Terlecki (19) i najlepszego bramkarza – Łukasz Zalewski.
(Kiper), a najlepszym zawodnikiem Damian Misiewicz
(Samson)
Dziewczęta:
KS VIVE Kielce – Gimnazjum nr 7 Kielce 13:8
UMKS Busko Zdrój – Gimnazjum nr 1 Pińczów 11:11
Gimnazjum nr 7 Kielce – Gimnazjum nr 1 Pińczów 9:21
KS VIVE Kielce – UMKS Busko 11:12
KS VIVE Kielce – Gimnazjum nr 7 Kielce 13:7
UMKS Busko – Gimnazjum nr 7 Kielce 18:4
fot. Paweł Szymoniak
Na starcie stanęło szesnaście zespołów nie tylko z regionu świętokrzyskiego, ale też województw ościennych.
Król strzelców
Przemek Terlecki
W GRUPIE GIMNAZJALNEJ
rywalizacja wyglądała następująco:
Grupa 1 (chłopcy):
Gimnazjum nr 7 Kielce – UKS ZORZA Bogoria 17:12
Kiper Piotrkowianin ’91 – VIVE Kielce 8:11
UKS ZORZA Bogoria – VIVE Kielce 8:13
Gimnazjum nr 7 Kielce – VIVE Kielce 11:9
UKS ZORZA Bogoria – Kiper Piotrkowianin 8:13
Kiper Piotrkowianin – Gimnazjum nr 7 Kielce 11:9
Grupa 2 (chłopcy):
UKS „Puchacz” Nowiny – Gimnazjum nr 1 Chęciny 15:1
PUKS „SAMSON” Nisko – Gimnazjum nr 1 Chęciny 18:3
UKS „Puchacz” Nowiny – PUKS „SAMSON” Nisko 4:22
UKS „Puchacz” Nowiny – Kiper Piotrkowianin (90) 4:22
PUKS „SAMSON” Nisko – Kiper Piotrkowianin (90) 7:17
Gimnazjum nr 1 Chęciny – Kiper Piotrkowianin (90) 0:23
12
fot. Paweł Szymoniak
Zwycięska drużyna
UKS „Puchacz” Nowiny
Po fazie grupowej do finałów wyszły cztery drużyny.
Mecz o 3 miejsce wygrało VIVE Kielce, które pokonało
Gimnazjum nr 7 z Kielc 8:4.
W meczu o 1 miejsce Kiper Piotrkowianin ’91 pokonał
PUKS „SAMSON” Nisko 11:8.
Najskuteczniejszym zawodnikiem był Tomasz Zacharski
(Vive) – 25, najlepszym bramkarzem – Adam Studziński
Klasyfikacja końcowa:
1.UMKS Busko
2.KS VIVE Kielce
3.Gimnazjum Nr 1 Pińczów
4.Gimnazjum nr 7 Kielce
Najskuteczniejszą zawodniczką okazała się Katarzyna
Pasternak (Pinczów) – 17, najlepszym bramkarzem –
Joanna Kobierska (Pińczów), a najlepszą zawodniczką
– Agnieszka Białek (VIVE).
GRUPA LICEALNA
UKS „PUCHACZ” Nowiny – ZSP Sichów Duży 19:8
KS VIVE Kielce – UKS ZORZA Bogoria 13:10
UKS „PUCHACZ” Nowiny – KS VIVE Kielce 17:12
UKS ZORZA Bogoria – UKS „PUCHACZ” Nowiny 6:15
UKS ZORZA Bogoria – ZSP Sichów Duży 16:7
KS VIVE Kielce – 13:10
Kolejność końcowa:
1.UKS „PUCHACZ” Nowiny
2.KS VIVE Kielce
3.UKS ZORZA Bogoria
4.ZSP Sichów Duży
Najskuteczniejszy na boisku był Przemysław Terlecki
(NOWINY) – 19, najlepszym bramkarzem – Łukasz
Zalewski (NOWINY), a miano najlepszego zawodnika
w grupie licealnej zdobył Sebastian Iskra (Bogoria)
Marek Smolarczyk (trener Puchacza): – To był dobry
występ mojego zespołu, choć uważam, że chłopaków
stać na więcej niż to, co pokazali podczas zwycięskiego
turnieju VIVE – dzieciom. Graliśmy bez dwóch podstawowych zawodników Pawła Gawęckiego (obecnie na
zgrupowaniu kadry) i Łukasza Dylewicza, ale chłopcy
pokazali że są zespołem i potrafili swoją postawą udowodnić, że te godziny spędzone na treningach przynoszą efekty na boisku.
Ryszard Mańko (wiceprezes Świętokrzyskiego Związku
Piłki Ręcznej – organizator turnieju): – To był prawdziwy festiwal szczypiorniaka. NOWINY CUP organizowaliśmy po raz pierwszy, ale już teraz wiem, że na trwale te
zawody wpiszą się w kalendarz młodzieżowych imprez
sportowych w regionie. Wysoka frekwencja na boisku
i trybunach, dobry poziom rozgrywek i reakcje młodzieży wskazują jednoznacznie że trafiliśmy w dziesiątkę.
Paweł Szymoniak
Głos Nowin, styczeń 2006
KOSZYKÓWKA
Koszykarze GKS Nowiny
wygrali z Wisłą!
Krakowska „Wisła”, legenda polskiej koszykówki, została ośmieszona przez
naszych koszykarzy. Rekordowa publiczność, która w niedzielny wieczór,
15 stycznia 2006 roku, przybyła na mecz trzeciej ligi do hali w Nowinach
została w pełni usatysfakcjonowana. Koszykarze GKS Nowiny wygrali
bezapelacyjnie i ostateczny sukces nie był przez moment zagrożony.
fot. Ryszard Biskup
fot. Ryszard Biskup
No, może w ostatniej w kwarcie, gdy wszystko było już jasne
i zawodnicy GKS myślami byli
przy kolejnym meczu, kibiców
mogło irytować łatwe trwonienie wypracowanej wcześniej
przewagi, ale przecież nawet
nadludzki zryw doświadczonych rywali nie odbił się – bo
żadną miarą nie mógł – na końcowym rezultacie. Nowiny wygrały 94 do 76, utrzymały fotel
Sławomir Woldan tym razem nie w reprezentacyjnym dresie,
lidera i zdecydowaną przewa- ale na ławce rezerwowych z ciężką kontuzją, która wyeliminogę nad groźnymi krakowskimi wała koszykarza do końca sezonu
ekipami: Cracovią i Wisłą.
A zapowiadało się, że będzie trudno, Na rozgrzewce wiślacy imponowali warunkami
technicznymi, efektownymi wsadami, celnymi rzutami z dystansu. Nie pierwszy jednak raz okazało się, że nie przygotowanie do zawodów, ale sam mecz i parkiet decydują o sukcesie. Ręce same składały się do oklasków, gdy nasi przechwytywali piłkę,
po szybkich kontrach dziurawili raz po raz krakowski kosz.
Mijały minuty, a na tablicy świetlnej zmieniały się cyfry tylko przy pozycji GKS Nowiny.
Po drugiej stronie przez cały czas kłuło w oczy zaczarowane zero. 5, 10, 15, 20, 22.
Do zera, do jaja, do nulla!!!
Bardziej zapaleni do hazardu widzowie
już zakładali się czy przypadkiem w
pierwszej kwarcie krakowianie zdołają
rzucić chociaż punkt. Udało się na trzy
minuty przed syreną, ale i tak wszystko było jasne: Nowiny tego meczu
przegrać nie mogą.
Ostatecznie – jak wspomniano wyżej
– GKS odprawił „Wisłę” ze sporym bagażem, bezlitośnie obnażając wszystkie braki rywali 94 do 76 w kwartach 32 do 16,
Atakują „Nowiny”!
18 do 14, 23 do 15 i 21 do 31. Punkty
dla naszych barw zdobywali: Motyl 25,
Dziura 19 (w tym pięć razy za trzy), Sikora 19 (w tym jedna trójka), Wasik 12 (jedna trójka),
Jastrząb 12, Raczyński 4, Stankiewicz 3. Bez punktów Frelik, Pisarczyk i Gromadziński.
Do końca rundy zasadniczej rozgrywek III ligi pozostało do rozegrania jeszcze tylko siedem spotkań. Prawo gry w barażach o II ligę wywalczą dwa najlepsze zespoły z okręgu
małopolsko-świętokrzyskiego. Zakończenie tej fazy rozgrywek przewidziano na niedzielę,
12 marca 2006. Dwa tygodnie później od 22 do 26 marca rozegrany zostanie turniej
półfinałowy, a w pierwszym
tygodniu kwietnia 8 i 9 – fi- Po trzynastu kolejkach tabela trzecioligowa przedstawia się następująco:
nałowy. Oby z sukcesami
Zespół
mecze punkty
kosze
naszej drużyny, której – co
1 GKS Nowiny
13
24
1258:1003
potwierdza coraz większa
2 Cracovia Kraków
13
22
958:980
frekwencja na spotkaniach
3 Wisła Kraków
13
20
1055:1038
kibicuje spora rzesza wier4 Basket Kraków
13
19
1168:1078
nych fanów.
Ryszard Biskup
Głos Nowin, styczeń 2006
5 Glimar Gorlice
13
17
1032:1154
6 Wikar Nowy Sącz
13
16
909:1222
ROZMÓWKI RYSZARDA BISKUPA
Robota dla Syzyfa
– Na ile drogi wystarczy nam ten ładunek co mamy
załadowany na pace?
– Dopokąd zajedziemy to dojedziemy. Sruuuu. Nie gadaj
pan, tylko machaj łopatą jak to w robocie. Sruuuu.
– Niechta. Sruuu. Zastanawiam się ino, jak to jest,
że my tak robimy, a nikt nie wierzy, że my robimy jak
robimy. Jak to jest? Sruuuu.
– Nie wiesz pan, że to co mamy zrobić oba to jest robota
głupiego? Sruuuu. Co my tu na szosie nasypiemy, to zaraz śnieg przysypie i nie ma śladu. Nikt nie widzi, to nie
wie. Ale jakby my sruuu, nie sypały to dopiero by było.
– Co by było?
– Sruuu. Ślizgałyby się jak po lodzie i tłukły jak szklanki.
Jeden po drugim.
– No. Jak roboty nie widać, to widać jeji ni ma. A przecież jest! Bo robimy, no nie?
– No. Sruuu. Ludzie nie wierzom, bo som jak te Tomasze.
Sruuu. I nie gadaj tyle, ino syp równo łopata za łopatą.
– Tomasze, to się znaczy niewierne co pana Jezusa
sprzedały?
– No. Jak te Judasze jedne. Sruuuu, nie gadaj ino rób.
– Eeee, no robię jak robię. Te z państwowej roboty
mają lży, bo jadą mechanizmem i się tak jak my łopatą
nie muszom namachać, no nie?
– Gdzie tam lepi, lepi to jest w lecie jak nie musisz nic
sypać. Tera śnieg znowu sypnoł i jejich zaskoczył, a nasz
nie. I kierownik kazał jechać to sypiemy sruuu.
– Jakby nie my, to by szofery dzisiej nigdzie nie wyjechały?
– Wyjechać toby wyjechały, ale czyby na miejsce dojechały to nie wiem, sruuuu.
– No, ja tak gadam bo zimno i robię a nic nie widać.
Tam my posypali a już jest biało na nowo. Trza od
początku sie brać za to rozsypyawnie.
– Ty, ty to żeś nie robotnik ino jak ten jaki filozof. Bierz
się za łopatę, nabieraj piach i sruuu. Słyszałżeś, że jak
pies żreje to nie szczeka ino michę szamie? Robota jest
praca i trza robić, żeby zarobić. Sruuu.
– Wiem, wiem ino trochy zmarzłem. Możebymy tak na
bok zjechały się ogrzać trochę?
– Sruuuu.
– Rozumiem i wiem. Trza sypać? Jakby się tak nawrócić i zobaczyć co widać na drodze co my jom robili?
– Poczekaj no, krzyknę na Józka, niech nakręci pojedziemy
na nazad. Eee, dawaj, wrócimy sie! Patrz jak biało, ani
śladu po naszym sypaniu. Mówiłem, robota głupiego.
– Ale pod tym śniegiem przecie jest piach. Sypalim!
– No to co? Jak sypie bez zmiłowania. To i my sypiemy.
– Jakby tak u nas było jak gdzie indziej to by się tak
człowiek nie umęczył i nie upocił!
– Jak?
– No, jakby tak drogi były na zime grzane. Stopiłoby
się wszystko i po kłopocie. Jak mówiom w radiu: jezdnia czarna sucha. Sruuu.
– Teee, filozof jak bedziesz kombinował zamiast robić to długo tu na placówce nie porobisz. Kierownik przyuważy i cie
zaraz spuści. Jemu płacom za to, że posypane, nam że to co
nakazane jest zrobione i posypane. Robota głupiego.
– Ale nic nie widać! Nic nie widać, to po co to robić?
– Piach pobrany ze składu na pakę, kilometry wyjechane i ładunek rozsypany. Da się po ty drodze jechać?
– Da!
– No, to nie kombinuj, filozof, ino się łap za łopatę i syp.
Władysław Michalak, robotnik zimowego
utrzymania ruchu walczył atakiem zimy
13
KRONIKA POLICYJNA
Grzywna za picie alkoholu na terenie sklepu
W związku ze skargami, docierającymi do Posterunku
Policji w Nowinach, dotyczącymi spożywania alkoholu w niektórych sklepach na terenie gminy, w grudniu
2005 roku policjanci przeprowadzili kontrolę. Ubrani po
cywilnemu, ujawnili siedem osób spożywających alkohol w sklepach bądź w ich pobliżu. Zgodnie z art. 43
Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu
alkoholizmowi takie zachowanie stanowi wykroczenie
i podlega karze grzywny w kwocie 100 zł.
W jednym ze sklepów policjanci spotkali grupkę osób
spożywających piwo za aprobatą sprzedawczyni.
– W tym przypadku zwróciliśmy się z wnioskiem do
Urzędu Gminy o cofnięcie zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Takie kontrole będziemy kontynuować do czasu
gdy amatorzy trunków zrozumieją, że w miejscach publicznych alkoholu nie można spożywać, a właściciele
sklepów nie zaczną przestrzegać przepisów ww. ustawy
– tłumaczy asp. szt. Robert Lewicki, kierownik Posterunku Policji w Nowinach.
30 grudnia 2005
około godz. 12.20, przy ul. Przemysłowej 3 został skradziony fiat 126p nr rej. TKI 25FY koloru czerwonego.
20 stycznia 2006
w Nowinach trzech nieletnich dokonało przywłaszczenia
torebki damskiej z telefonem komórkowym, pieniędzmi
i dokumentami. Rzeczy te, prawie w całości, zostały
odzyskane przez policjantów. Dodatkowo w mieszkaniu
jednego z zatrzymanych znaleziono metalowy wózek
skradziony sprzed jednego z kieleckich marketów.
12 stycznia 2005
policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca gminy,
który ciesząc się z przedterminowego, warunkowego
zwolnienia w odbywaniu kary za znęcanie się nad żoną
i dziećmi, upił się i terroryzował najbliższych. Działania policji doprowadziły do tego, że powrócił do zakładu karnego celem odbycia pozostałych ośmiu miesięcy
kary pozbawienia wolności.
oprac. pie
Kontakt z policją:
tel. 36-67-997 lub 997, e-mail: [email protected]
Głos Nowin: miesięcznik
Wydawca: Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny
Redaktor naczelny: Piotr Piestrzyński
Zespół redakcyjny: Ryszard Biskup, Kamila Madej,
Michał Glock
Opracowanie graficzne: Andrzej Jędrychowski
Adres wydawcy i redakcji: Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny
Nowiny, ul. Białe Zagłębie 25, 26-052 Sitkówka-Nowiny,
tel. (041) 346 53 73, 346 54 55, fax (041) 366 76 29
e-mail: [email protected], www.nowiny.com.pl
Produkcja:
Vena Studio, ul. Alabastrowa 76, 25-705 Kielce,
tel./fax (041) 366 44 16, e-mail: [email protected]
nakład: 2000 egz.
Za treść reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca.
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania zmian
w materiałach zaakceptowanych do publikacji.
Drożej za gigadżul
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Sitkówce-Nowinach
podnosi o 11% od 1 lutego 2006 roku stawkę za wytworzenie 1 GJ
ciepła. Podwyżką objęci są wszyscy odbiorcy węglowej kotłowni osiedlowej
w Nowinach. – Mieszkańcy od 1998 roku płacą taką samą, ryczałtową
stawkę za ogrzewanie metra kwadratowego mieszkania – 2,46 zł – ten
ryczałt pozostanie w tym roku prawdopodobnie na takim samym poziomie
– uspokaja Włodzimierz Siwiec, dyrektor Zakładu.
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Sitkówce-Nowinach poinformował, że od 1
lutego 2006 roku podnosi stawkę za wytworzenie 1 GJ z kwoty 32,32 zł/GJ na 35,98 zł/GJ.
Podwyżką objęci są wszyscy odbiorcy zaopatrywani w ciepło z węglowej kotłowni osiedlowej
w Nowinach. Wzrost stawki za 1 GJ o 3,66 zł tj. o 11,03% związany jest przede wszystkim
ze wzrostem cen miału węglowego. – Mieszkańcy od 1998 roku płacą taką samą, ryczałtową
stawkę za ogrzewanie metra kwadratowego mieszkania – 2,46 zł – ten ryczałt pozostanie w
tym roku prawdopodobnie na takim samym poziomie – uspokaja Włodzimierz Siwiec, dyrektor
ZGKiM w Sitkówce-Nowinach.
Jak oblicza się stawkę opłaty za 1 GJ? Zawsze w oparciu o cenę miału węglowego w okresie
poprzedzającym. Czyli stawka na sezon 2004/2005 (32,32 zł/GJ) została przygotowana w oparciu o cenę miału węglowego w okresie 2003/2004, która wtedy wynosiła 182 zł/tonę.
Przygotowana nowa kalkulacja, która obowiązuje od 1 lutego 2006, została sporządzona na
podstawie ceny miału z okresu 2004/2005, która wynosiła 206 zł/tonę.
Lata
Ceny miału węglowego( zł/tonę)
2003/2004
182,00
2004/2005
206,00
2005/2006
236,88
– Koszt miału węglowego stanowi średnio 50% kosztu wytworzenia 1 GJ, to znaczący udział.
Resztę stanowią m.in. koszty energii elektrycznej, wody, opłaty środowiskowe, koszty eksploatacji kotłowni w tym remonty oraz koszty obsługi kotłowni – tłumaczy dyrektor Włodzimierz
Siwiec. Jego zdaniem udział kosztów zakupu miału węglowego w koszcie wytworzenia 1 GJ
spada systematycznie z roku na rok. – Spowodowane jest to m.in. znacznym poprawieniem
sprawności kotłowni osiedlowej, która obecnie wynosi 65% – dodaje dyrektor Siwiec.
Nowińska kotłownia była modernizowana w lipcu i sierpniu 2005 roku.
Lata
Udział kosztów zakupu miału węglowego
W koszcie wyprodukowania 1 GJ energii
2002
51%
2003
52%
2004
49,8%
2005
49,6%
Również dzięki licznym działaniom termomodernizacyjnym spada zapotrzebowanie na energię
cieplną na osiedlu. – Podczas wymiany instalacji doprowadzających ciepło do bloków wszystko zostało dobrze zaizolowane. Mieszkańcy wymieniają okna, przykręcają zawory termostatyczne, a niektóre wspólnoty wymieniają okna na klatkach schodowych i przez to zużycie
ciepła na osiedlu maleje – wylicza dyrektor Siwiec. Według dyrektora Siwca na zużycie energii
cieplnej ma także wpływ temperatura zewnętrzna. – Jeżeli mamy ostrą zimę to oczywiście jest
ono wyższe – mówi dyrektor Siwiec. – ZGKiM będzie zmierzał do opomiarowania wszystkich
odbiorców ciepła. Kupno licznika będzie należało do odbiorcy ciepła.
Przypomnijmy, że ZGKiM działa bezwynikowo. Wspólnoty mieszkaniowe wnosząc do Zakładu
opłaty z tytułu zarządzania opłacają tym samym wyłącznie koszty związane z zarządzaniem
wspólnotami czyli: koszty korespondencji, koszty osób zatrudnionych do rozliczania czynszów,
koszty telefonów, windykacji długów oraz koszty związane z prowadzeniem księgowości.
Piotr Piestrzyński
SPROSTOWANIE
W „Głosie Nowin” z grudnia 2005 r. omyłkowo przypisałem panu Pawłowi Burasowi funkcję komendanta gminnej OSP. Pan Paweł Buras jest prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Sitkówka-Nowiny.
Wszystkich zainteresowanych za pomyłkę przepraszam.
Piotr Piestrzyński
14
Głos Nowin, styczeń 2006
NASZE PASJE – FOTOGRAFIA
Niesamowite... i zdjęcie i spojrzenie
fot. Wojciech Gepner
fot. Dominik Kowalik
„Świetnie złapane – po prostu zawstydza, chylę czohistorii wcale nie były wykonywane jakimiś nadzwyła, doskonałe, rewelacja, z powodzeniem mogłoby
czajnymi wynalazkami, tylko na ogół seryjnie produbyć zamieszczone w Centrum Pompidu, ciekawy
kowanym sprzętem.
pomysł genialna realizacja, w życiu nie widziałam
Zainteresowanie fotografią rozwijało się u niego popiękniejszego zdjęcia, zazdroszczę Ci pomysłów!
woli. Najpierw były to zdjęcia pamiątkowe, próby z
Genialne w swej prostocie, i jak tu nie mówić, że
fotografią przyrodniczą i krajobrazową, zabawy z maprostota jest najlepsza? Nigdy bym na to nie wpadł,
krofotografią, później pierwsze zdjęcia artystyczne i
ukryte piękno zwykłych rzeczy, klasyka, wybitne, niezdjęcia wykonywane „na zlecenie”.
samowite ...i zdjęcie, i spojrzenie, mistrzowskie, to
W miarę rozwoju zainteresowań jednocześnie poszesię nazywa umieć patrzeć, cóż za poezja prozy, trzerzał swoją wiedzę techniczną w tym zakresie. Poznaba mieć wrażliwą duszę by wypatrzyć coś w niczym,
wanie twórczości innych artystów było kolejnym krokiem. W podręcznikach fotografii, poza teorią, na ogół
podziwiam, niesamowite, mega pomysł ...zazdroszczę wyobraźni, sztuka fotografii polega na zobaczezawsze można znaleźć dobre zdjęcia. Doisneau, Calniu czegoś, czego inni po prostu nie widzą i pokazalahan, Koudelka, Saudek, Newman, Bravo, Brandt,
niu tego w ciekawej formie, brak słów, kwintesencja
Rodczenko, White, Heuningen-Huene, Newton, Carfotografii, banalne przedmioty i taki efekt... Brawo,
tier-Bresson, Salgado, Brassai, Kertes, Hartwig, RyAutorze, stanąłeś w twarz z Geniuszem – to tylko wydet, Beksiński – to tylko kilka uznanych przez niego
brane z morza opinii i ocen, jakie dostał, pochodzący
mistrzów fotografii. Jak twierdzi, ich twórczość nie
z Nowin, Wojciech Gepner za swoje fotografie.
miała bezpośredniego wpływu na to, co robi, ale na
Wojciech Gepner podczas pracy
Zacytowane powyżej teksty internautów z portalu fotopewno można się doszukać pewnych inspiracji.
tok dotyczą zdjęcia „Forever Yang. Forever Yin.”, któW fotografii, podobnie jak w każdej innej dziedzinie
re otrzymało ocenę 5,76 (art. 5,76 i tech. 5.77) w 2001 roku. Autor sztuki, kolejne poznawanie umożliwia zrobienie następnego kroku. Zanie potrzebował wyszukanej scenerii ani przedmiotów. Wykorzystał tylko tem wraz ze zdobytym doświadczeniem, podnosił sobie tą poprzeczkę
podręczne przedmioty codziennego użytku: lampkę biurkową i ręcznik do coraz wyżej. Robiąc pierwsze fotografie pamiątkowe, nawet przez chwitłumienia światła. Jest to też ulubione zdjęcie autora – Powstało w bardzo lę nie pomyślał np. o zdjęciach reporterskich, czy studyjnych.
zwyczajnym miejscu (w domu, w łazience), zrobiłem je malutkim, amator- – Rozpowszechnianie zdjęć w Internecie zaczęło się zupełnie przypadskim aparatem bez żadnego specjalnego sprzętu, dodatkowego oświetlenia, kiem. Poszukiwałem porady odnośnie sprzętu i trafiłem na stronę jednej
filtrów, itp. Zdjęcie udowadnia to, co w fotografii najpiękniejsze – zawsze i z internetowych galerii fotograficznych. Takie galerie to dobry sposób
wszędzie, tuż obok czai się temat na „zdjęcie życia” – ocenia artysta.
prezentowania swoich prac, pozyskiwania opinii na ich temat, wymiaWojciech Gepner jest dziś znanym nie tylko w Polsce ale i na świecie fo- ny myśli. Niestety ostatnio, przy upowszechnianiu się tanich aparatów
tografikiem. W świecie artystów mówią o nim, że uprawia fotografię użyt- cyfrowych, następuje „dewaluacja” tego typu miejsc w sieci – są systekową, reportaż i fotografię kreacyjną. Fotografuje różnymi technikami. matycznie zaśmiecane byle jakimi zdjęciami kwiatków, kotków, pajączW swoich zdjęciach najbardziej dba o nastrój i uważa, że dla uzyskania ków. Żeby dotrzeć do jako tako przemyślanego zdjęcia trzeba przebić
właściwego klimatu warto poświęcić wszystko – kadr, kolor, ostrość... się przez górę śmieci. Szkoda, bo takie miejsca w Internecie to źródła
Najchętniej fotografuje miejsca znajdujące się nieco na uboczu, zaułki, użytecznej wiedzy. Mam nadzieję, że to sprawa przejściowa.
podwórka dużych miast albo prowincję, gdzie można choć na chwilę Pierwsze publikacje to zdjęcia w miesięczniku MAXIM, zaraz później
„złapać dystans” do wypacykowanej, plastikowej rzeczywistości.
fotoreportaż w Poland Monthly. Za pierwszy sukces uważa publikację
Swoje pierwsze zdjęcie zrobił w wieku 10 lat. Użył do tego starego, dwóch zdjęć w wydanym w Wielkiej Brytanii podręczniku poświęconym
przedwojennego aparatu niemieckiej marki Velta. – Zdjęcie jest źle na- fotografii czarno-białej „Black&white camera craft” Williama Cheunga,
świetlone, nieostre i fatalnie skomponowane; i właśnie za te wszystkie a na swój najważniejszy konkurs nadal oczekuje.
wady lubię je najbardziej. Później robiłem zdjęcia radziecką plastikową Jak powstają pomysły na zdjęcia? Po prostu staram się wypatrywać cieVilią, różnymi modelami Zenitów, dwuobiektywową Yashicą, a od ja- kawe fragmenty rzeczywistości. Czasem wymyślam sobie plan zdjęcia,
kiegoś czasu przede wszystkim systemem Nikon. Veltę mam do dziś, aranżuję go i fotografuję. Zdarza się, że tytuł powstaje wcześniej niż
choć obecnie służy jako „camera obscura” – wspomina pan Wojciech. zdjęcie – tak jest w przypadku aranżowanych planów. Jednak znacznie
Bardziej zaawansowany aparat kupił 5 lat temu. Zgodnie ze zdaniem częściej tytuły są dopasowywane do obrazów – chętnie korzystam z
większości artystów powtarza, że sprzęt nie ma większego znaczenia. odniesień do innych dziedzin sztuki – nazwiska i imiona bohaterów
To w końcu nie aparat robi zdjęcia. Może zaawansowanym aparatem literackich, tytuły obrazów i utworów muzycznych.
jest łatwiej uzyskać prawidłowo naświetlone zdjęcie, ale to nie stanowi W ostatnim tygodniu września Wojciech Gepner został ponownie doo wartości pracy. Warto też zauważyć, że zdjęcia, które przeszły do ceniony. Rozstrzygnięto bowiem konkurs „Sacrum i profanum w obiektywie” ogłoszony przez magazyn „Dedal”. Jury pod przewodnictwem
Andrzeja Borysa – prezesa Okręgu Świętokrzyskiego ZPAF, spośród
„Forever Yang. Forever Yin.”
356 fotografii nadesłanych przez 106 autorów wybrało zdjęcia pana
Wojtka. I miejsce zajęły trzy prace: „Boże Ciało”, „Neonazizm”, „Sacrum i profanum”. Przez cały październik prace można było obejrzeć w
kieleckiej BWA.
W ostatni poniedziałek listopada br. w Galerii ZPAF „Katowice” miał
miejsce wernisaż jego autorskiego projektu „Naprawdę nie dzieje się
nic”. Ekspozycja ta była wystawą towarzyszącą I Fotograficznej Konferencji Naukowej. A niebawem w kieleckiej Galerii Winda odbędzie
się wernisaż pokonkursowej wystawy „Świętokrzyskie w obiektywie” (II
nagroda). Więcej fotografii można zobaczyć na stronie artysty:
www.wojciechgepner.com
Kamila Madej
Głos Nowin, styczeń 2006
15
WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY
Dziewięciu nowińskich wolontariuszy z dyr. Haliną Wilk
oraz Pawłem Szymoniakiem zaraz po podliczeniu efektów kwesty
fot. Piotr Piestrzyński
Osiem tysięcy pięćset złotych zasiliło 8 stycznia 2006 roku konto
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 3500 zł złotych zebrali nowińscy
wolontariusze, a 5000 złotych przekazał z budżetu gminy SitkówkaNowiny wójt Stanisław Barycki.
fot. Piotr Piestrzyński
Zebraliśmy 8500 zł.
Dziękujemy!
Nowińscy wolontariusze
i władze gminy na scenie
przed KCK. Pierwszy z lewej
zastępca wójta Krzysztof Rym,
a obok niego wójt Stanisław
Barycki
– Na ulicach Nowin kwesta rozpoczęła się o godz. 7.30, a
zakończyła o 13.30. Chodziliśmy po terenie Osiedla Nowiny.
Byliśmy także w Słowiku i w okolicach Szpitala w Czerwonej
Górze – przyznała Oktawia Zygadło, jedna z dziewiętnastu
nowińskich wolontariuszy, którzy zbierali pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Efekt ich pracy był wspaniały.
– Udało im się zebrać około 3500 zł – poinformował nas tuż
po godz. 14 Piotr Sroka, szef sztabu WOŚP w Nowinach.
Zbiórka środków na rzecz WOŚP nie byłaby możliwa bez
dużego zaangażowania nauczycieli z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach: dyr. Ryszarda Manko, z-ca dyr.
Haliny Wilk, Pawła Szymoniaka, Grzegorza Kasperka, Hanny Krzysztofek, Anny Woźniak, Martyny Kaszni, Ryszarda
Rylskiego, Rafała Jarosa oraz Kamili Zygmunt, która zadbała o kanapki dla wolontariuszy.
Kapela „Andrusy” Ryszarda Grudnia, w fantazyjnych strojach,
rozgrzewała się również w kawiarni „Antrakt”. Z kapelą gościnnie
występowała Grażyna Tosnowiec z GOKSiR w Nowinach.
fot. Piotr Piestrzyński
Młodzieżowa Orkiestra Dęta
„Nowiny”, pod dyrekcją Józefa
Janaszka
Zaraz po przeliczeniu pieniędzy z puszek nowińscy wolontariusze udali się do Kielc, gdzie na scenie przed Kieleckim
Centrum Kultury, o godz. 15.15, poinformowali całą Polskę
o wynikach swojej kwesty.
– Dodatkowo z budżetu gminy Sitkówka-Nowiny przekazuję
na konto WOŚP pięć tysięcy złotych – poinformował wójt
Stanisław Barycki. – Razem daje to kwotę 8500 zł zebranych przez naszą gminę dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy.
Atmosferę tego klimatycznie zimnego – temp. powietrza dochodziła do minus 5 stopni Celsjusza, a emocjonalnie gorącego
dnia podkręcali swoim występami przed Kieleckim Centrum
Kultury: zespół Bolechowiczanki, zespół Kowalanki, kapela
Andrusy, Młodzieżowa Orkiestra Dęta „Nowiny” oraz 17 Artystyczna Drużyna Harcerska działająca przy ZSP w Nowinach.
– Trochę przemarzłyśmy, ale było bardzo miło. Chyba jutro
będziemy miały lekką chrypkę, ale to nic – podsumowała
Wiesława Janus z zespołu Bolechowiczanki.
Kuchnia Schroniska Młodzieżowego „Ventus” w Nowinach
częstowała przed KCK gorącą herbatą oraz bigosem.
Wysiłek i zaangażowanie zespołów i mieszkańców gminy
Sitkówka-Nowiny widoczne były zarówno na antenie TVP3
jak i TVP2. Nad przebiegiem przedsięwzięcia ze strony naszej gminy czuwali Grzegorz Toporek – dyrektor Zespołu
Obsługi Szkół i Przedszkoli oraz Adam Głogowski – dyrektor
Schroniska Młodzieżowego „Ventus” w Nowinach.
Goście kawiarni „Antrakt” znajdującej się w budynku KCK
mieli unikalną możliwość wypicia filiżanki herbaty przysłuchując się marszom wykonywanym przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą „Nowiny” oraz oberkom granym przez kapelę
„Andrusy”. Właśnie w tej gościnnej kawiarence członkowie
obydwu zespołów postanowili się ogrzać.
Za wszystkie datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy, przekazane przez ofiarnych mieszkańców naszej
gminy, w imieniu chorych dzieci, serdecznie dziękujemy.
Się ma!
Piotr Piestrzyński

Podobne dokumenty