List Renaty Mauer

Szanowni Państwo,
Jako była sportsmenka, wykładowca dwóch wyższych uczelni, ale przede wszystkim matka dwojga dzieci, chcę podzielić się z Państwem swoją wiedzą i swoimi doświadczeniami
dotyczącymi ruchu, a właściwie jego wpływu na koncentrację uwagi i efektywność procesu
uczenia się.
Być może niektórzy z Was uważają, że im więcej czasu dziecko będzie poświęcało „siedzeniu
nad książką”, tym więcej się nauczy i będzie przynosiło ze szkoły dobre oceny.
Zgadza się, trzeba się uczyć, żeby umieć. Zdarzają się jednak sytuacje, w których z powodu
kłopotów w nauce zabrania się dzieciom wychodzenia z domu i uczestniczenia
w jakichkolwiek zajęciach sportowych.
Z własnego doświadczenia wiem, że po wysiłku fizycznym wiedzę przyswaja się szybciej
niż po długotrwałym siedzeniu. Zjawisko to można łatwo wytłumaczyć. Ruch usprawnia
nasz oddech i krążenie krwi, poprawia dotlenienie naszego organizmu, przede wszystkim
mózgu. Dotleniony mózg pracuje lepiej i nauka nie sprawia tak dużego wysiłku.
Długotrwałe siedzenie powoduje stres fizjologiczny, który nie sprzyja ani naszemu zdrowiu,
ani dobremu samopoczuciu. Sama to w tej chwili czuję siedząc przy komputerze i myśląc,
że najwyższy czas wstać i trochę się poruszać. Przebywanie w długim czasie w tej samej
pozycji wywołuje szereg napięć w naszym ciele i zdecydowanie trudniej o koncentrację.
W psychologii koncentracja równa się relaksacji. Jeżeli więc chcemy szybko przyswoić jakąś
partię materiału, powinniśmy się zrelaksować. Ruch, a przede wszystkim lubiana
i akceptowana przez nas jego forma, sprzyja relaksacji. Jeśli uda się nam zrelaksować,
będziemy mieli inne poczucie czasu, może się nam wydawać, że czas płynie wolniej.
Dr Paul Dennison opracował metodę, w której przy pomocy odpowiednich ćwiczeń fizycznych można poprawić współpracę umysłu i ciała. Może ona pomóc pokonywać stres
i napięcia, a także przezwyciężać trudności związane z dysleksją, dysgrafią i dysortografią.
W literaturze można znaleźć wiele informacji na temat pozytywnego wpływu ruchu na
nasze zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne oraz na nasze samopoczucie. Po wysiłku
fizycznym wytwarzają się w naszym organizmie endorfiny – hormony szczęścia, które wywołują stan zadowolenia.
Ruch potrzebny jest każdemu z nas i zachęcam Państwa oraz Wasze dzieci do aktywnego
spędzania wolnego czasu. Serdecznie pozdrawiam i życzę samych pozytywnych wrażeń
związanych z fizyczną aktywnością.
Renata Mauer - Różańska