Męski strój też zdobi

Transkrypt

Męski strój też zdobi
Na dzień druku i
pięciolecie Gazety
O szaraku
w kompocie
Starzy mieszkańcy Półwyspu
zapewne pamiętają czasy gruszek
na wierzbie − czasy, w których
Wodza (a był nim wówczas Lenin)
cytować należało przy każdej o−
kazji. Skorzystam z tego zwyczaju
i również zacytuję Wodza (będzie
nim teraz wódz Wiesław): "Dzięki
wynalazkowi druku prasa stała się
czwartą władzą". Miłe to. Ale i
nakładające obowiązki. Więc kilka
słów pro memoria.
Tu, na półwyspie nigdy demo−
kracji nie było. Pewnego dnia Wo−
dzowie sami wzięli władzę w swe
ręce i sprawują ją autorytarnie. W
polskim morzu demokratycznego
zepsucia daje to widoczne na co
dzień efekty (choć oczywiście są i
niezadowoleni, ale od czego jest
kat?).
Owszem, wodzowie musieli za−
wsze płacić trybut. Poprzednimi
laty trafiał do miasta w środkowym
biegu Wisły. Teraz zwierzchność
też nad Wisłą, ale już nieco bliżej. I
nie jest to mezozoiczna struktura,
gdzie od głowy do ręki impuls ma
daleką drogę. Demokracja to radni,
a każdy z nich może wstać i po−
wiedzieć, co chce, czyniąc czasem
niezły kompot.
A jak smakuje dziczyzna w
kompocie − zobaczymy.
DOMINIK KSIĘSKI
Męski strój
też zdobi
Zwykle dyskutując o mo−
dzie mamy na myśli damskie
fatałaszki. W osadzie biskupiń−
skiej mężczyźni nie pozostają
jednak w tyle za swymi niewia−
stami. Stroje − ta pozornie ko−
bieca dziedzina wydaje się rów−
nież płci brzydszej dostarczać
wiele radości.
W tym sezonie w modzie
męskiej dominują inspiracje
wczesnośredniowieczne. Podsta−
wą stroju wojownika są spodnie
i giezło, czyli koszula sięgająca
mniej więcej do połowy uda.
Szyje się je oczywiście z lnu, o
którym już pisałam − jest nie−
zwykle popularną tkaniną. Gie−
zło może być obszyte u dołu
krajką lub haftowane. Nieodłą−
cznym elementem stroju wojo−
wnika jest przeszywalnica, ina−
czej gilaj, rodzaj grubej kurtki,
która może go ochronić nawet
przed strzałami nieprzyjaciela.
Tu dochodzimy do tego, co
w stroju woja ma związek z
prowadzonym przez niego try−
bem życia. Głównym zajęciem
wojownika jest walka: o wła−
Zioła starsze niż
Biskupin
TYMIANEK
dzę, pieniądze, kobiety... Każdy
mężczyzna chce się prezentować
godnie, wzbudzać szacunek i re−
spekt. Właśnie dlatego wojow−
nicy noszą przy sobie topory
bojowe i żelazne miecze, noże,
łuki, włócznie i oszczepy i
przywdziewają pancerze. Do wy−
boru mają dwa modele: łusko−
wy lub tzw. lamelkę, czyli ka−
mizelkę z metalowych płytek.
Wódz wojów może zaznaczyć
swoją pozycję nosząc buławę.
Kobiety jako istoty delikat−
ne okrywają się lekkimi chusta−
mi z cienko tkanego lnu, męż−
czyźni natomiast zdradzają
upodobanie do okrywania się
sięgającymi kolan płaszczami ze
skór, które nie tylko chronią
ich przed chłodem, ale taż do−
dają powagi i godności.
Wojom przystoją również
ozdoby. Chętnie nosi się zapin−
ki, najlepiej ze srebra, ewentua−
lnie z brązu. Funkcję ozdoby
pełnią także okucia u pasów.
Męski strój również zdobi.
Tymianek znany był już w Egip−
cie, gdzie stosowano go do balsamo−
wania zwłok oraz dodawano do ka−
dzideł. W Grecji i Rzymie nato−
miast był symbolem siły i odwagi.
Obecnie rośliny tej można
używać w leczeniu, jako środka
wykrztuśnego, przeciwbakteryj−
nego, napotnego, uspokajające−
go, regulującego trawienie. Jest
lekiem stosowanym zewnętrz−
nie przy chorobach skóry, scho−
rzeniach reumatycznych, a we−
wnętrznie przy nieżytach gór−
nych dróg oddechowych, przy
ogólnym osłabieniu, chorobach
dróg moczowych.
Warto wspomnieć o innym
niż leczniczy sposobie wyko−
rzystania tymianku. Zioło to jest
dobrą przyprawą do wędlin, dzi−
czyzny, innych rodzajów mięs,
drobiu i ryb. W kosmetyce moż−
na stosować go do płukania wło−
sów, do wcierania w skórę gło−
wy, w celu odżywienia cebulek,
do dezynfekcji jamy ustnej dla
wzmocnienia dziąseł. Używany
może byc również jko garbnik.
Wasza Zielarka
PAULINA
SZMYT
IZABELA
STARUKIEWICZ
Z KALENDARIUM
BISKUPIŃSKIEGO
DANUTY
PIOTROWSKIEJ
1946
Starosta żniński Włodzimierz Mi−
goń zwraca się do prof. dr Józefa Kos−
trzewskiego z propozycją wznowienia
badań wykopaliskowych i deklaruje na
ten cel pomoc finansową.
Na rzecz założonego przez prof.
Józefa Kostrzewskiego Instytutu Ba−
dań Starożytności Słowiańskich w
Poznaniu, Powiatowa Rada Narodo−
wa w Żninie przekazuje gospodarst−
wo poniemieckie w Biskupinie, na−
leżące wcześniej do Ericha Rusta.
Maj − do Biskupina przybywają
dr Zdzisław Rajewski i prof. Wi−
told Hensel w celu zapoznania się
ze stanem terenu wykopalisk.
13 VI nowopowołany IBSS wraz
z Instytutem Prehistorii Uniwersy−
tetu Poznańskiego wznawiają bada−
nia wykopaliskowe w Biskupinie pod
kierunkiem prof. dr J. Kostrzews−
kiego i dr Z. Rajewskiego.
Na prace wykopaliskowe specja−
lną subwencję przyznają Minister−
stwo Kultury i Sztuki, Ministers−
two Oświaty i inni.
W pracach udział bierze 3 pra−
cowników naukowych, 5 technicz−
nych oraz ok. 20 robotników.
Z gości zagranicznych, Biskupin
zwiedzili m.in. prof. dr Jan Filip z
Pragi, gen. dyw. Fiodorow z Mos−
kwy, korespondenci agencji praso−
wych TASS i United Press.

Podobne dokumenty