Pobierz

Transkrypt

Pobierz
wpisz tylko
blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
17 II 2015
==========================================================================================
239
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
==========================================================================================
Projekt Mitteleuropa w fazie realizacji po
tygodnia
Po³owy
90 latach i uciekaj¹ca premier Kopacz
Po³owy
tygodnia
1 maja 2004 roku do Unii Europejskiej zostało przyłączonych 9 państw środkowoeuropejskich i w
ten sposób polityczne warunki dla realizacji projektu Mitteleuropa zostały stworzone. Można zatem powiedzieć, że po 90 latach od rozpoczęcia I wojny światowej, Niemcy w końcu wojnę tę wygrały, bo jakże inaczej, skoro przystąpiły do realizowania ówczesnych swoich celów wojennych?
A
kurat teraz pojawia się możliwość zrobienia
przez Niemcy milowego kroku naprzód w tej
sprawie, jako że USA, które, zapalając zielone
światło dla politycznego przewrotu na Ukrainie wysadziły w powietrze polityczny porządek lizboński, próbują teraz namówić je do porzucenia strategicznego partnerstwa z Rosją i włączenia się
niej pokazują, że premier Kopacz coraz wyraźniej traci zdolność rządzenia. Im bardziej nasilają
się protesty, tym rzadziej premier Kopacz pojawia się publicznie, nie zabiera głosu, znika, zakładając chyba, że być może protestujący się zniechęcą. Swoim zachowaniem potwierdza, że coraz wyraźniej traci zdolność rządzenia.
W
ydaje się, że strajki górnicze dobiegają
końca. Protestujący wywalczyli właściwie
usunięcie prezesa, co jest niewiele warte, gdyż
nowy prezes również będzie sterowany rządowo (PO i PSL) i jak będzie musiał, to zmarnuje
tyle pieniędzy ile mu karzą. A jak, nie daj Boże,
prezes będzie z PSL, to jeszcze więcej zmarnuje, bo i rządowo i po kumotersku...
 Protestujący rolnicy przegrali na zakręcie. A
dokładniej w miejscowości Zakręt, gdzie zostawili traktory i poszli protestować pieszo. Zamiast zajechać z fantazją do centrum stolicy i zablokować
całe miasto poszli pieszo. Zostawili traktory, bo
władza ich poprosiła o nieinwazyjny protest. Jestem wzruszony...
 I jedni i drudzy zagłosują na Komorowskiego i
później na PO i PSL. Bo nie będą już pamiętać.
Tak jak nie pamiętali strajkując na kogo głosowali
w poprzednich wyborach...
 Strajki skomentowała Kidawa rządowa mówiąc,
że ludzie protestują bo im się poprawia. W kryzysie według Kidawy nie protestowali, bo sytuacja
był trudna, a teraz ludzie się poczuli lepiej, chcą
wiedzieć że im się jakość życia poprawiła. To jest
tego powodem...
do antyrosyjskiej krucjaty pod egidą amerykańską,
mogą Niemcy do tego przekonać zgodą na podważenie postanowień konferencji czterech mocarstw w Poczdamie. Dodatkowym umocnieniem
tej niemieckiej zdobyczy byłoby ustanowienie Judeopolonii na reszcie polskiego terytorium państwowego.Realizacja tych roszczeń doprowadziłaby do
pojawienia się w Polsce środowiska o dominującej
pozycji ekonomicznej, a co za tym idzie - dominującej pozycji politycznej. Mielibyśmy, mówiąc krótko, szlachtę jerozolimską, a więc już nawet nie burżuazję kompradorską, tylko narodowo i kulturowo
jednolitą reprezentację metropolii. Wtedy Polska,
obecnie będąca kolonią do kwadratu, będzie kolonią do trzeciej potęgi.” Stanisław Michalkiewicz Do drugiej, a nawet trzeciej potęgi.
Kopacz: Żaden sondaż mnie nie wystraszy.
Jestem premierem od czterech miesięcy. W tym
czasie była kampania samorządowa, szczyt klimatyczny, strajk lekarzy, strajk górników, sprawa
transportowców, frankowicze, rolnicy, konwencja,
a ja konsekwentnie realizuję obietnice z mojego
exposé, z mojego exposé, prowadzę aktywną
politykę zagraniczną i dbam o to, by Polska gospodarka dalej się rozwijała - przekonywała w
rozmowie z „GW” premier Ewa Kopacz.
Uciekająca pani premier. Ewa Kopacz coraz wyraźniej traci zdolność rządzenia. Nasilające się protesty górników i rolników, a także zapowiadane protesty kolejarzy, pracowników Poczty
Polskiej i innych grup zawodowych, coraz dobit-
UE musi znowu nauczyć się wytwarzać.
Polska nie powinna likwidować stoczni. Każda gospodarka powinna mieć dostęp do własnego przemysłu, choćby ze względu na to, że dzięki
niemu może rozbudowywać infrastrukturę i napędzać eksport - mówi Allan Dowie z funduszu Clyde Blowers Capital.
W sidłach Funduszu. W zamian za pozytywne opinie o polskiej gospodarce po raz kolejny
zgodziliśmy się na obsługę Elastycznej Linii Kredytowej, jakiej udzielił nam MFW. W zgiełku politycznych wydarzeń ostatnich tygodni zupełnie nie
zauważono komunikatu NBP. Wysokość środków
udostępnionych w ramach wspomnianej linii będzie wynosiła tym razem 15,5 mld SDR , czyli
około 22,1 mld dol.
Fundacja Batorego: Polska nie radzi sobie
z korupcją. Z 15 kluczowych artykułów konwencji ONZ przeciw korupcji Polska wdrożyła tylko
sześć - podkreślono w raporcie Fundacji Batorego. Wśród najważniejszych zaleceń, do których
nie dostosowała się Polska, wymieniono m.in.
ochronę osób sygnalizujących korupcję oraz
wzmocnienie CBA.
Szef CBA zawiadamia prokuraturę. Szef CBŚ
Paweł Wojtunik zawiadamia prokuraturę w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej. Z opublikowanych meldunków wynika, że CBA znało treść
podsłuchanych rozmów przed opublikowaniem we
„Wprost” stenogramów z nielegalnych podsłuchów
w warszawskich restauracjach.
2
 I współcześnie protestujący i Kidawa rządowa nie pamiętają widać roku 80. Gdyby wtedy
podobnie myślano, to nie powstałaby pierwsza
„Solidarność”...
 Jest Pan katolikiem od chwili chrztu, a zwolennikiem określonej partii od pewnego czasu.
Partie i rządy przemijają, a słowo Boga trwa na
wieki - tymi słowy rozpoczął swój list do Komorowskiego bp. Dec namawiający prezydenta do
niepodpisywania ratyfikacji konwencji „przemocowej”. Akurat! Komorowski podpisze, bo w PIS i
tak ma przechlapane, a ew. wyborców postępowych trochę się jeszcze ostało...
 A jest o co walczyć. Duda na tyle udanie rozpoczął swoją kampanię, że Komorowski się wystraszył. Zrobił powtórkę zjazdu partii - tym razem jako kameralne spotkanie wybranych prezydentów miast - i ci, o dziwo, jeszcze raz go
poparli. A sam Komorowski bredził coś o konfetti i balonikach...
 Najlepszy był Jarubas z PSL. To takie dynamiczne i młodsze alter ego wyborcze Komorowskiego. Ale nie do końca rozgarnięte. Wreszcie
nadarza się okazja, by głosować za – za rozumem, za zgodą, za Polską, za naszą mocną pozycją w Europie i na świecie. Co by mniej więcej
oznaczało, że jeden z liderów partii tworzącej koalicję ma o Komorowskim i swojej władzy zdanie
zdecydowanie krytyczne...
„tu.rybak”, 14/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70562
1
Efekt rządowej reformy emerytalnej?
Gwałtowny skok bezrobocia. Nie takiego efektu oczekiwał rząd. Podniesienie wieku emerytalnego przyniosło niekorzystny skutek. Jak
sprawdził „Dziennik Gazeta Prawna”, poszło w
górę bezrobocie.
MPiPS: w styczniu stopa bezrobocia wyniosła 12,1 proc. Stopa bezrobocia rejestrowanego
wyniosła w styczniu 12,1 proc. W porównaniu do
grudnia wzrosła o 0,6 pkt proc. - wynika z opublikowanych w poniedziałek szacunków resortu pracy.
W styczniu zeszłego roku wynosiła 13,9 proc.
Pomimo deflacji za utrzymanie mieszkania
płacimy coraz więcej. 890,2 zł – w ciągu miesiąca tyle przeznacza na utrzymanie mieszkania statystyczna czteroosobowa rodzina. Jest to więcej
niż przed rokiem, mimo że ogólny poziom cen wyraźnie spadł, na co wskazuje dzisiejszy odczyt
deflacji na poziomie 1,3 proc.
Ziemia jest dobrem narodowym i raz sprzedana, już nie wróci. Mszczą się zaniechania z
lat 90., to, że do dziś nie ma ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. ANR nie spełniła zadania. Kto
przyszedł z pieniędzmi, temu sprzedawała - mówi
w wywiadzie Jan Bieniasz, właściciel gospodarstwa o powierzchni 120 ha.
Rząd ma tylko to, co zabierze rodzinom.
Polski system podatkowy zakłada dyskryminację
własnych podmiotów i obywateli – stwierdza ekonomista Andrzej Sadowski. Sejm odrzucił projekt
zakładający podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Jak społeczeństwo może normalnie funkcjonować, skoro kwota ta jest na poziomie niższym niż
minimum potrzebne do egzystencji? – Nie może.
Społeczeństwo musi funkcjonować. I to bez względu na to, co w tej sprawie zrobią rządzący. I tak się
w Polsce dzieje. Warto pamiętać, że na kilku bezrobotnych tylko jedna osoba dostaje jakikolwiek
zasiłek od państwa. Reszta znajduje pracę w szarej strefie i dlatego jakoś funkcjonuje.
Kolejny krok w protest. Do głównego protestu „Solidarności” RI dojdzie 19 lutego w Warszawie pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów –
informuje Jerzy Chróścikowski. Prezydium Rady
Krajowej NSZZ RI „Solidarność” podjęło decyzję
o kontynuowaniu protestów. Będą one dalej odbywać się w regionach. Do głównego protestu
dojdzie 19 lutego w Warszawie przed Kancelarią
Prezesa Rady Ministrów. Będziemy tam aż do
skutku. Mamy nadzieję, że premier Ewa Kopacz
znajdzie dla nas czas i wspólnie opracujemy rozwiązanie systemowe dla rolnictwa. Bieżące sprawy można załatwić z ministrem Markiem Sawickim, natomiast rozwiązania systemowe musi opracować rząd.
Rosyjskie surowce po cichu wjeżdżają do
Polski. UE rozszerza sankcje wobec Kremla, a
do Polski płynie coraz więcej rosyjskich produktów i jak można się spodziewać, wkrótce import
ze Wschodu będzie jeszcze większy.
Im większe miasto, tym większe zarobki.
Mediana płac w małych miastach, czyli do 25 tys.
mieszkańców, wynosiła w 2014 roku 3 300 PLN
brutto miesięcznie.
Funkcjonariusze siłą stłumili protest przed
JSW. Górnicy po raz kolejny zostali zaatakowani
przez policję strzelającą do nich gumowymi kulami, polewającą ich na mrozie z armatek wodnych
oraz używającą gazu obezwładniającego. Górnicy cały czas domagają się odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego.
2
Jak wygląda dialog premier Kopacz? Kolejne ataki policji na protestujących górników nie
świadczą dobrze o dialogu Ewy Kopacz ze społeczeństwem - komentuje dr Kuźmiuk. W związku z tym być może po raz kolejny policja będzie
strzelać z broni gładkolufowej do protestujących
górników, a minister z kancelarii premiera mówi
bez żenady w telewizji „o kierowaniu się dialogiem” przez premier Kopacz w rozwiązywaniu
konfliktów społecznych.
Rząd Polski dopuszcza do rabunkowej gospodarki na zasobach ludzkich. Rząd Polski
sprzedaje człowieka za pensję. Bo na świecie
brakuje kapitału ludzkiego. Człowiek, któremu
chce się pracować i który chce zarobić, jest wartością. A tacy są Polacy - mówi w wywiadzie Janusz Filipiak, prezes Comarchu.
Starosta tatrzański broni majątku PKL. Starosta tatrzański apeluje do MSW o wstrzymanie
decyzji na przeniesienie majątku Polskich Kolei
Linowych do spółki Polskich Kolei Górskich. Starosta Piotr Bąk we wniosku do MSW chce wstrzymania wykonania decyzji ponownego rozpatrzenia wniosku i uznania starostwa za stronę postępowania. Starosta zwraca uwagę m.in. na to, że
cudzoziemiec nabywający nieruchomości powinien prowadzić działalność gospodarczą w Polsce. PKG nie prowadzi takiej działalności. MSW
poinformowało, że analizuje wniosek starosty.
Problemy na budowie gazoportu w Świnoujściu. Będzie protest? Firma prowadząca testy szczelności gazociągu na budowie gazoportu
w Świnoujściu grozi odejściem z pracy. Od listopada jej pracownicy nie otrzymują pensji. Jak
dowiedziało się RMF FM wykonawca gazoportu
jest jej winien ponad 3 mln złotych.
Znany bank pomagał 100 tys. klientów w
oszustwach podatkowych. „SwissLeaks” - takim
kryptonimem francuski dziennik Le Monde opatrzył
gigantyczną aferę o ogólnoświatowym wymiarze
związaną z ucieczką przed fiskusem do banku
HSBC w Szwajcarii. Nazwiska klientów znalazły się
na pendrivie dostarczonym do redakcji gazety.
Niepożądany kapitał? Już niedługo weto
ministra! Z wejściem życie ustawy zapobiegającej napływowi obcego kapitału, zagrażającego
bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu resort
skarbu chce zdążyć jeszcze w I półroczu 2015 r. deklaruje minister skarbu państwa.
Wyprowadzanie oszczędności Polaków za
granicę w białych rękawiczkach. Zastanawiająca jest decyzja BGK o utworzeniu Funduszu
Ekspansji Zagranicznej. Fundusz ten ma oferować pomoc finansową tym podmiotom z sektora
małych i średnich przedsiębiorstw, które chcą inwestować za granicą. Zaangażowanie BGK w
to przedsięwzięcie ma wynieść w 2015 roku 100
mln złotych, a w ciągu 7 lat aż 1,5 mld zł.
Pakiet onkologiczny nie działa tak, jak powinien. To bubel prawny. Okazuje się, że część
placówek nie chce brać udziału w programie. Zdaniem wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna nie ma takiej konieczności. - To jest leczenie,
które wymaga specjalistycznego oka, wiedzy,
kompetencji i sprzętu. Niektórzy rzucili się na pakiet, licząc, że będą dodatkowe środki, a nie są
ich w stanie pozyskać, bo nie mają pacjentów, nie
mają kim ich leczyć. Te placówki, które zerwały
umowy na świadczenia pakietowe uważają, że
pieniędzy z NFZ jest na to zbyt mało, a lecznice
nie chcą płacić kar.
Dlaczego w polskich aptekach brakuje leków? Pacjenci mają problemy, żeby kupić preparaty stosowane w chorobach przewlekłych - astmie, cukrzycy, nowotworach czy chorobach serca.
Naczelna Rada Aptekarska apeluje o zmianę prawa farmaceutycznego i ograniczenie wywozu leków za granicę w ramach eksportu równoległego.
Koniec łupkowej szansy. Wycofanie się Chevronu jest na pewno oznaką tego, że poważne zagraniczne koncerny zamierzają zrezygnować z projektu wydobywania gazu z polskich łupków. Powoli i po cichu robią to też nasze, zależne od Skarbu
Państwa firmy. Polskie firmy paliwowe nie będą w
stanie udźwignąć projektu. Zgodnie z nowym prawem szanse na koncesję mają jedynie podmioty,
które rozpoznały i udokumentowały przynajmniej
jedno złoże węglowodorów lub prowadziły wydobycie przez trzy lata. A to może oznaczać jedno: że
szansa na uruchomienie wydobycia gazu łupkowego z naszych złóż może minąć bezpowrotnie.
Strajk w JSW zawieszony. Górnicy czekają
na odejście prezesa spółki. Po 17 dniach protestu związki zawodowe zawiesiły strajk w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Tym samym
przyjęły porozumienie osiągnięte między zarządem a związkami zawodowymi.
Manifestacja wciąż aktualna. NSZZ „Solidarność” nie rezygnuje z upominania się o sprawy górników, rolników, kolejarzy, pielęgniarek i
pracowników poczty. Wszystkie działania „Solidarności” i central związkowych są wciąż aktualne. Przypomnę, że chcemy spotkania z premier Ewą Kopacz w sprawach, które od lat były
ignorowane przez rząd PO-PSL, czyli przede
wszystkim sprawa płacy minimalnej, wysokość
świadczeń emerytalnych, wiek emerytalny. Niezałatwionych problemów jest całe mnóstwo. Te
sprawy odkładane przez rządzących są przyczyną wielu napięć i niesprawiedliwości społecznej. Mimo zawieszenia strajku w JSW, z niczego się nie wycofujemy. Nie możemy przemilczać
problemów rolników, kolejarzy, pracowników
służby zdrowia, pocztowców .
Komorowski traci. Duda w drugiej turze.
Pierwszy raz sondaż wskazuje, że będzie druga
tura wyborów prezydenckich. Badanie IBRiS jest
pierwszym, w którym poparcie dla urzędującego
prezydenta spada poniżej 50 procent.
Fundacja chce sprawdzić nieważne głosy
z wyborów. PKW się nie zgadza. Fundacja Batorego chce zbadać 2,5 mln głosów nieważnych
z ostatnich wyborów do sejmików wojewódzkich.
Organizacja chce sprawdzić, czy nie doszło do
nadużyć - podaje „Gazeta Wyborcza”.
Ulicami Bydgoszczy przeszedł marsz w
obronie demokracji. Ulicami Bydgoszczy przeszedł w piątek marsz w obronie demokracji i wolności mediów. Uczestnicy domagali się przejrzystości wyborów oraz zmian w ordynacji wyborczej.
Protestowali także przeciwko represjonowaniu
niektórych mediów.
„W Obronie Demokracji i Wolności Mediów”. Ulicami Kielc przeszedł marsz „W Obronie Demokracji i Wolności Mediów”. Zorganizowało go Prawo i Sprawiedliwość oraz środowiska
prawicowe. To odpowiedź na nieprawidłowości,
które nastąpiły w trakcie wyborów samorządowych. W przyszłą sobotę podobny marsz odbędzie się w Nowym Sączu.
„Maryla”, 14/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70561
Stokrotka czyta
Nasz Dziennik
Notatnik wyborczy:
mocny pocz¹tek
Merkel i jej UE
Ukrain¹ w tle
Jak wiemy komunistyczna cenzura rezydująca w PRL przy ul. Mysiej bardzo czuwała nad
tym, aby pewne treści nie pojawiały się w gazetach, książkach, programach kabaretów, a
nawet w tekstach piosenek. Ale to tylko jedna
strona medalu.
Komorowski jest zaniepokojony. Może nie tyle
on sam, ile ci co go wystawili. I zaniepokojony
nie tyle Dudą, ile biernością swoich mediów.
Od wielu dni los wschodniej a nawet całej Ukrainy jest zależny od rozmów przeprowadzanych
tak naprawdę przez A. Merkel, W. Putina i korespondencyjnie B. Obamę.
Z
drugiej strony rzuceni na odcinek propagandy funkcjonariusze dbali z kolei o to, żeby nie
brakowało w słowie pisanym i mówionym bałwochwalczych pokłonów składanych władzy i wysławiania pod niebiosa jej wiekopomnych sukcesów.
Krótko mówiąc jedni strzygli i cięli tuż przy skórze
wszystko to, co było zdrowe i próbowało odrosnąć
a drudzy tapirowali i kręcili loki na przerzedzonej
czerwonej łysinie, czyli mówiąc dosadniej pudrowali komunistycznego trupa by wyglądał mniej
więcej tak jak dzisiaj koafiura towarzyszki redaktor Paradowskiej z „Polityki”.
Te komusze atawizmy w dobrym zdrowiu przetrwały tak zwany czas transformacji i przełomu,
czego najlepszym przykładem może być redaktorka Monika „Stokrotka” Olejnik. Ona do tej pory piętnowała prawicowe media za coś, o czym napisały
lub co powiedziały. Jednak ostatnio postanowiła
zganić katolicki „Nasz Dziennik” za coś, o czym jej
zadaniem nie tyle nie napisał, ile według niej napisał zbyt mało i nie tak jakby tego życzyła sobie
dziennikarska salonowa gwiazda III RP.
Po obchodach 70-tej rocznicy wyzwolenia
obozu Auschwitz tak narzekała w „Gazecie Wyborczej”:Nie wiedziałam, że pochwalę tabloidy.
Dzień po obchodach 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz to „Super Express” napisał: „Mieliśmy
wyjść przez komin. Nigdy nie zapomnimy o zbrodniach Auschwitz”. A „Fakt”: „Wzruszające wspomnienia więźniów w Auschwitz”. Na pierwszej stronie „Naszego Dziennika”, katolickiego pisma ojca
Rydzyka, czytam zaś: „Eksperyment na dziewczynkach” - myślałam, że to o Auschwitz, ale nie,
to było o pigułce „dzień po”. Zero o obchodach,
zero o tym, co mówili ocaleni. Rocznica została
odnotowana tylko w kontekście nieobecności córki
rotmistrza Pileckiego.
Otóż szanowna „Stokrotko” warto byłoby wiedzieć, że postać rotmistrza Pileckiego stała się
znana i bliska Polakom między innymi dzięki takim jak „Nasz Dziennik”, polskim patriotycznym i
katolickim mediom, bo z jakiejś dziwnej przyczyny te, w których się pani od lat produkuje z tej
otchłani niepamięci wydobyć rotmistrza nie chciały. Lista niezwykle ważnych tematów i wydarzeń,
o których pisze „Nasz Dziennik”, a o których wy
się nawet nie zająkniecie jest bardzo długa i wstydliwa, dlatego czasami warto ugryźć się w język
zanim wyjdzie się na kompletną hipokrytkę. Dodajmy hipokrytkę wyposażoną w niebywały wprost
tupet, który nakazuje jej pouczanie innych oraz
dyktowanie, o czym i jak mają pisać.
Przypomnę, że przez całe długie lata próbowaliście tak wytresować Polaków, żeby Żegota kojarzyła się im tylko z właścicielem „najlepszego
polskiego życiorysu”, Władysławem Bartoszewskim, niewiele znaczącym młodym asystentem założycielki tej organizacji niosącej pomoc Żydom
w okupowanej Polsce, Zofii Kossak-Szczuckiej.
Tę znakomitą polską pisarkę i patriotkę, która narażała własne życie ratując Żydów opluto właśnie
w „Gazecie Wyborczej publikując artykuł zatytu-
D
o tego doszło, że „SuperExpress”, „Fakt” a
nawet Kolenda-Zalewska zauważyły dobry początek Dudy, w związku z czym Nałęcz (dziś u Komorowskiego, d. PZPR) musi wołać do dziennikarzy: Zadawajcie mu pytania - o stosunek do pani
Blidy, o stosunek do IV RP! Kamiński (u Kopacz, d.
PIS) zauważa, że konwencja Dudy, owszem dobra, ale Komorowski ma więcej charyzmy...
Drzewiecki (d. PO minister) zauważa, że Duda
był zbyt energiczny, pewnie dają mu prochy... Piechociński (PSL) nie życzy Komorowskiemu przegranej i wystawia swojego Jarubasa do debaty z
Dudą w zastępstwie Komorowskiego.
Komorowski planuje za dwa tygodnie spotkanie z Gronkiewicz-Waltz ws. budowy pomnika
upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej.
Znaczy rzeczy idą w dobrym kierunku, bo jeszcze w miejsce komisarz Bieńkowskiej na senatora wybrano Ryszkę z PIS, a protesty górnicze i
rolnicze trwają.
PS. Przypomnę, że już dwukrotnie rzeczy szły w
dobrym kierunku. Władza była wycofana, PIS wygrywał wybory uzupełniające i organizował serię
debat. I co? Ano nic, bo wtedy pojawiało się jakieś
in vitro, pederaści czy Smoleńsk i PIS zostawał ze
swoimi debatami, jak Himilsbach z angielskim...
„tu.rybak”, 11/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70520
=============================
łowany,„Katoliczka, patriotka, antysemitka”. Warto przypomnieć, co ta „antysemitka” pisała podczas likwidacji warszawskiego getta: Świat patrzy
na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje – i milczy. Rzeź milionów bezbronnych ludzi dokonywa się wśród powszechnego,
złowrogiego milczenia (...) Protestu tego domaga się od nas
Bóg, Bóg, który nie pozwolił
zabijać. Domaga się sumienie chrześcijańskie.
Każda istota,
zwąca się
człowiekiem,
ma prawo do
miłości bliźniego. Krew bezbronnych woła o pomstę do nieba. Kto z nami tego
protestu nie popiera – nie jest katolikiem.
To wy milczeliście o prawdziwej bohaterce,
członkini Żegoty, wspaniałej Polce Irenie Sendlerowej, która uratowało około 2500 żydowskich
dzieci. Mimo prób przypominania o tej wspaniałej
postaci czynionych przez polskich patriotów wy
woleliście nosić na rękach swojego idola Bartoszewskiego, który o żyjącej jeszcze wtedy w Warszawie Irenie Sendlerowej wiedział, ale milczał
powodowany najpewniej swoją znaną na całym
świecie skromnością. Pewnie do dziś by się to
nie zmieniło gdyby nie amerykański nauczyciel
Norman Conrad i jego uczniowie. To oni dotarli
do życiorysu bohaterskiej Polki i w małym jak na
z...
P
rzywódcy świtowi dzielą Ukrainę na swoje
strefy wpływów i ta sytuacja jest niemal
„drugą Jałtą”, tym razem dotyczącą Ukrainy. Oczywiście nic z tych rozmów dobrego nie będzie, ale
chciałbym tutaj zwrócić uwagę na coś innego, na
potwierdzenie, iż tak naprawdę UE jest budowaniem przez Niemcy IV Rzeszy, przy czym modyfikowany plan Mitteleuropy nie dotyczy już tylko Europy Środkowej, ale obejmuje większość krajów
europejskich, które stają się zależne od Niemiec
gospodarczo i politycznie.
Nie ważne są osoby reprezentujące w UE jakieś fasadowe stanowiska, jak jakiś tzw. prezydent Europy Donald Tusk, czy też tzw. szefowa
unijnej dyplomacji Federika Mogherini. Wtedy, gdy
sprawy dotyczą najważniejszych rozstrzygnięć
sprawy w swoje ręce bierze Merkel i to ona wspólnie z Putinem oraz Obamą decyduje o losach
m.in. Ukrainy, ale zapewne też niemal wszystkich
europejskich (i chyba nie tylko) krajów. UE jest
więc fikcją utworzoną w celu realizacji niemieckich celów geopolitycznych. Im szybciej ta unijna
farsa upadnie, tym będzie to z korzyścią dla
wszystkich krajów europeiskich... oprócz Niemiec.
Ale przecież nie może być tak, że niemal wszystkie państwa europejskie mają się godzić na ekonomiczno-polityczną dominację nad nimi tegoż
germańskiego kraju...
Gdyby ktoś jednak się upierał, że UE to realny geopolityczny partnerski związek krajów europejskich a nie tylko geopolityczna realizacja mitomańskich celów geopolitycznych Niemiec, to niech
odpowie dlaczego w rozmowach na temat przyszłości Ukrainy zamiast Merkel i Hollanda nie zasiadają Tusk i Mogherini?
„Krzysztofjaw”, 09/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70509
=============================
USA mieście, Kansas City stworzyli w 1999 roku
widowisko teatralne pod tytułem „Life in a Jar”
(Życie w słoiku). To lokalne przedsięwzięcie o polskiej bohaterce przerodziło się z czasem w duży
projekt, który zdobył wielki rozgłos w USA, a przedstawienie było wystawiane kilkaset razy. Przez całą
pierwszą dekadę istnienia III RP skromna bohaterka żyła w zapomnieniu. Gdzie była wtedy „Stokrotka” i jej podobni? Czy pisali lub mówili o rotmistrzu
Witoldzie Pileckim i Irenie Sendler zbyt mało, albo
nie tak jakbyśmy tego oczekiwali? Nie, oni nie mówili i nie pisali o tych wyjątkowych postaciach wcale spijając jednocześnie każde słowo ze słodkich
zaślinionych warg Bartoszewskiego.
Dlatego próby pouczania katolickiego medium
przez ludzi typu Monika Olejnik mówią nam wiele
o ich postawach, wyborach, zakłamaniu, perfidii i
gumiastych kręgosłupach moralnych. „Stokrotko”
- Krytyka „Naszego Dziennika” na łamach „Gazety Wyborczej” na dodatek w wykonaniu Moniki
Olejnik z daleka zajeżdża znaną nam dobrze salonową spalenizną, co nie dziwi. Bo jak mówią,
gdzie kłamstwo kipi tam prawda się przypala.
„kokos26”, 09/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70506
Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie
3
Po co Polakom
telewizja Bielsat?
Rosyjski agent
czy zwyk³y balwan?
Nie, nie przejęzyczyłem się: Polakom
po co, a nie Białorusinom. Jako Polaka interesuje mnie Białoruś, z przyczyny jednej: na terenie dzisiejszej
Białorusi mieszkają od wieków moi
Rodacy - Polacy. Wg danych oficjalnych – 400 tysięcy, wg nieoficjalnych
– znacznie ponad milion.
Choć do sondaży podchodzę z dystansem, a nawet podejrzliwością to
nie da się ukryć, że urzędujący prezydent dzięki propagandowemu i
sondażowemu nadymaniu cieszy się
wśród Polaków sporym poparciem.
P
olacy ci mają jedynie 2 szkoły i kilka domów
polskich, poddawani są agresywnej rusyfikacji (nawet w kościele, gdzie hierarchia wbrew
woli wiernych usuwa z liturgii język polski, zastępując go rosyjskim lub białoruskim - to akurat realpolitik w wykonaniu Watykanu).
Unijna granica z Polską (i z Litwą, która przecięła Wileńszczyznę na pół, dzieląc rodziny zupełnie tak, jak mur berliński) stała się szczelna i
nieprzyjazna. Polska, która jest tuż, przez (niezbyt szeroką) rzekę, odpycha zamiast przyciągać.
A do tego jeszcze – antybiałoruskie sankcje.
Sankcje są normalnym narzędziem prowadzenia polityki zagranicznej – tak samo normalnym, jak wojna. Ale sankcje wprowadzone w stosunku do Białorusi są idiotyczne i szkodliwe (o
czym później), a przede wszystkim okazały się
żałośnie NIESKUTECZNE.
Bo sankcje powinny być albo tak dolegliwe,
że Łukaszenka wiele lat temu by pękł - albo dawno już zaniechane, bo i Polska i Polacy (po obu
stronach jałtańskiej granicy) tylko na tym cierpią.
Koniec – kropka.
Właśnie zobaczyliśmy gigantyczny sukces
Łukaszenki, który dzięki negocjacjom niemieckofrancusko-ukraińsko-rosyjskim w Mińsku jednym
ruchem przeskoczył te żałosne bariery stawiane
przez eurokrację i znalazł się na eurosalonach,
wprowadzony tam zgodnie przez Merkel i Hollande. Trzeba znać rosyjski i oglądać rosyjską telewizję, żeby widzieć, jak on na cały świat opowiadał, że Merkel i Hollande „jeli syr, jajicznicu, małocznyje produkty - i kofie im padali” , „Majo dieło
było nakormit’, wodiczku padat’ - nikto spirtnowo
nie pił!” :-)
A co mówią o sankcjach zwykli Polacy z Białorusi?
1. Łukaszenko wygra każde, najbardziej demokratyczne wybory: może nie z taką przewagą, jak
ostatnio, ale spokojnie ponad 50% - ma b. duże
poparcie w kraju, szczególnie po tym, co się na
sąsiedniej Ukrainie wyprawia i po trwającym przez
ostatnie dni (i tygodnie) wielkim propagandowym
sukcesie.
2.Sankcje niszczą polskość na Białorusi: A Łukaszenka wszystkich trzyma za mordę równo: i Białorusinów, i Polaków, i Rosjan. Jak do władzy
dojdą nacjonaliści z BNF (Białoruski Front Ludowy) to zaczną od niszczenia Polaków – jak Litwini
z Sajudisu.
A właśnie: główny nacjonalista białoruski
(goszczony chętnie przez rząd Tuska) Zianon
Paźniak zasłynął stwierdzeniem: „na Białorusi nie
ma Polaków – są tylko spolonizowani Białorusini”.Ten polakożerca bywa w Polsce, ba – w 2012
nawet był... gościem...SDP*
3.Sankcje powodują trzymanie „w zamrożeniu”
przejść granicznych – nie ma małego ruchu granicznego nawet z położonym o 16 km od jałtań-
Œ
rodki używane do rysowania go, jako swojaka i dobrego jowialnego wujaszka nie są zbyt
wysublimowane i intelektualnie powalające. Co
rusz widzimy go między dziatwą szkolną jak maluje świąteczne ozdoby w postaci pisanek czy
bombek choinkowych, albo pakuje z małżonką
„szlachetne paczki”. Ot zwykła stalinowska toporna obróbka skrawaniem z użyciem jedynie młotka i pilnika. Bierut jak pamiętamy również kochał
dzieci, fotografowano go z sarenką na rękach czy
uczestniczącego w procesji Bożego Ciała. W przypadku Bronka zrezygnowano jedynie z sarenki,
ponieważ jak powszechnie wiadomo gajowy do
zwierzyny płowej wali zapamiętale z dwururki.
Jednym słowem bez zaangażowania na masową skalę płatnych sługusów reżimu nazywanych w III RP dziennikarzami mit prezydenta, jako
„wujka Dobra Rada” prysnąłby w jednej chwili.
Ostatnio salonowe pismaki bardzo pomogły Komorowskiemu i Kopacz w akcji przekonywania
opinii publicznej, że Andrzej Duda, kandydat PiS
na prezydenta powiedział coś, czego ten w rzeczywistości nigdy nie wyartykułował. Wciskanie
Dudzie dziecka w brzuch i przekonywanie opinii
publicznej, że chce on wysłać polskie wojska na
Ukrainę to obrzydliwe i bezczelne kłamstwo wpisujące się w kampanię prezydencką.
Gdyby w Polsce były wolne i niezależne media to zamiast kreowania Komorowskiego na dobrego wujka doszłoby do dyskusji wokół następującego pytania. Czy jest on zwykłym bałwanem
czy może rosyjskim agentem?
Oto 25 maja 2013 roku w Pałacu Prezydenckim szumnie ogłoszono i zaprezentowano Białą
Księgę Bezpieczeństwa Narodowego, która maiła być bardzo profesjonalnym i wielowątkowym
przeglądem strategicznym wskazującym między
innymi zagrożenia Polski na najbliższe 20 lat. Na
uroczystość zaproszono nawet samego Jurka
Owsiaka, do którego Komorowski firmujący „Białą
Księgę” zwrócił się tymi słowami: można skutecznie uwrażliwiać młodych ludzi na sprawy państwa,
sprawy innych ludzi, a także szeroko rozumianego bezpieczeństwa. -Na Przystanku Woodstock
jest wyraźna dyscyplina i to jest dowód na to, że
młodzi ludzie akceptują myślenie o potrzebie porządku, ładu, ograniczeń przy jednoczesnym umiłowaniu wolności
A już w samym zaprezentowanym dokumencie mamy taką oto perełkę: Rola NATO powinna
być drugorzędna ze względu na nawarstwioną
latami w świadomości Rosjan opinię o nim, jako
wrogu bloku zagrażającym ZSRS, a potem Rosji.
[...] Polska musi traktować to państwo [Rosję] [...]
nie, jako przeciwnika, lecz istotnego gwaranta
bezpieczeństwa europejskiego, w tym naszego
bezpieczeństwa.
Oto przed nami „Pierwszy Strateg III RP”, który
jako zwierzchnik sił zbrojnych przewidział zagrożenia, jakie czekają Polskę w ciągu najbliższych
20 lat i wybrał nam Rosję, jako gwaranta bezpieczeństwa. Niecały rok od tej podniosłej uroczystości w pałacu prezydenckim Rosja anektowała
Krym, a następnie zaatakowała Ukrainę gdzie
dzisiaj toczy się regularna wojna. O zagrożeniach
dla krajów bałtyckich i Polski mówią dzisiaj stratedzy z wielu państw i najlepsi spece od wojskowości. Co zatem w maju 2013 roku zafundował
nam Bronek w obecności szefa sztabu Owsiaka
oraz reszty tej spółki z nieograniczoną nieodpowiedzialnością? Czy na czele państwa polskiego
stoi zwyczajny bałwan, zakładnik otoczony rosyjską agenturą czy może sam Komorowski jest
rosyjskim agentem? Po co było publikowanie tego
kompromitującego dokumentu i to w atmosferze
wielkiego epokowego wydarzenia?
Przypominam pewne bardzo mądre słowa
mówiące, że: Psu, choćby szczekał najgłośniej,
nikt nie wierzy, że jest gospodarzem.
„kokos26”, 13/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70543
Artykuł opublikowano w Polsce Niepodległej
===========================================================
skiej granicy Grodnem! To jak to jest, że prowadząca wojnę na Ukrainie Rosja ma mały ruch gra-niczny między Obwodem Kaliningradzkim i Trójmiastem, Elblągiem, Warmią i Mazurami, a Grodzieńszczyzna i Polesie mają zaspawane szlabany na drogach prowadzących na Podlasie?! To Łukaszenka
jest gorszy od prowadzącego wojnę na Ukrainie
Putina?! Mózgi się w MSZ polasowały?!
4. Sankcje wywołują retorsje Łukaszenki: brak
zgody na nowe polskie szkoły itp.
A tytułowa Telewizja Biełsat, to idiotyczna, jawna agresja propagandowa przeciwko sąsiadowi,
z którym mamy 400 km granicę. Budowania „społeczeństwa obywatelskiego” na Białorusi się zachciewa? A w Polsce już wszystko w tej materii
zrobione?!
P. Romaszewska-Guzy w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl podaje, że ta zabawa kosztuje polskiego podatnika 21,5 mln złotych rocznie
(3,5 mln wkład własny TVP i 18 mln gotówka z
MSZ). Do tego „środki europejskie” (i czasem
amerykańskie).
A może by te miliony przeznaczyć na stypendia dla polskiej młodzieży ze Wschodu, która
bywa, że - jak w Niepublicznym Kolegium św. Stanisława Kostki na jedzenie nie ma, choć na utrzymanie 100 polskich uczniów zza wschodniej granicy wystarczyłoby 400 tys. zł rocznie? Co – na to
MSZ „nie przewiduje”?! Suwerenna zagraniczna
polityka polska wymaga zauważenia wreszcie
Polaków ze Wschodu (w tym na Białorusi) – i o tę
kwestię powinni być pytani WSZYSCY kandydaci w najbliższych wyborach prezydenckich. Wobec fiaska polityki sankcji, normalizacja relacji z
Białorusią powinna stać się potrzebą chwili, a
pierwszym krokiem powinno być zaniechanie prowokowania Łukaszenki telewizją Biełsat.
I pomyśleć, że śp. Lech Kaczyński w swojej
mądrości planował zaproszenie Łukaszenki na
obchody 600 lecia bitwy pod Grunwaldem...
„Ewaryst Fedorowicz”, 13/02/2015
http://blogmedia24.pl/node/70546
=============================
co nowego na blogach
4
jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników
portalu http://blogmedia24.pl. 
Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.