Czarna Lista Barier dla Zamawiających
Transkrypt
Czarna Lista Barier dla Zamawiających
DEBATA Czarna Lista Barier dla Zamawiających Zamawiający są bardzo istotnym elementem systemu zamówień publicznych. Jak wynika z danych Urzędu Zamówień Publicznych, w 2012 r. ponad 14 tysięcy zamawiających udzieliło zamówień publicznych na kwotę przekraczającą ogółem 132 mld zł. Ich głos w debacie publicznej jest jednak słabo słyszalny. O wiele częściej mówi się o przepisach, które utrudniają udział w przetargach przedsiębiorcom, niż o regulacjach, które przeszkadzają zamawiającym w udzielaniu dobrych zamówień publicznych. Zmienić to ma akcja naszego pisma pod nazwą „Czarna Lista Barier dla Zamawiających”. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce, które ma zwrócić uwagę opinii publicznej na problemy zamawiających. W naszej opinii nie będziemy mieli dobrze funkcjonującego systemu zamówień publicznych, jeżeli nie będziemy wsłuchiwać się w głos tych, którzy każdego dnia, w ramach wykonywanych obowiązków, przeprowadzają postępowania przetargowe. W momencie zamykania tego wydania „Zamawiającego” mieliśmy już ponad 40 zgłoszeń do naszej listy. Nowe bariery zgłaszane są do nas niemal każdego dnia, co pokazuje, że nasza akcja jest potrzebna i warto ją kontynuować (co ciekawe, niektóre z nich pokrywają się z tymi wskazywanymi przez przedsiębiorców, o czym poniżej). Nie sposób w tym krótkim artykule przedstawić wszystkich barier, jakie zostały dotychczas zgłoszone. Postaramy się pokazać jedynie kilka przykładów licząc, iż staną się one inspiracją dla czytelników, którzy sami będą chcieli wziąć udział w naszej akcji. Niektóre z nich mogą zresztą zostać uznane przez czytelników za regulacje błahe, lub wręcz niestanowiące – z ich perspektywy - barier dla zamawiających. Wszelka konstruktywna krytyka, czy też dyskusja na temat akcji jest jak najbardziej wskazana i pożądana a ja – jako redaktor naczelny „Zamawiającego” – gorąco do niej zapraszam. Zakończeniem projektu będzie opracowanie raportu, w którym przedstawimy największe, naszym zdaniem, bariery prawne, które stoją na przeszkodzie w udzielaniu dobrych zamówień publicznych. Raport zostanie przekazany mediom, firmom prywatnym oraz najważniejszym instytucjom publicznym w kraju. Mamy nadzieję, że jego efektem będzie powiększenie świadomości opinii publicznej na temat problemów, jakie mają zamawiający, a być może nawet zmiana niekorzystnych przepisów. Witold Jarzyński, Redaktor naczelny Częste zmiany przepisów Bardzo duża część zgłoszeń, które docierają do redakcji naszego pisma, zawiera wzmiankę, iż częste zmiany przepisów ustawy Pzp stanowią istotną przeszkodę w udzielaniu dobrych zamówień publicznych. Od uchwalenia ustawy Pzp w 2004 była ona zmieniana już ponad 30 razy. W samym 2012 r. mieliśmy 5 nowelizacji, a w tym roku wprowadzono kolejne 3 zmiany. Jedna z nich (z lutego 2013 r.) była szczególnie istotna, gdyż wprowadziła kilka nowych instytucji oraz przepisów, które od początku nastręczały zamawiającym problemów interpretacyjnych. Wraz z nią w życie weszło również sześć nowych rozporządzeń, w tym – tak istotne z punktu widzenia zamawiających – rozporządzenie w sprawie dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane. Każda zmiana reguł udzielania zamówień publicznych to kłopot dla wszystkich uczestników rynku. Najwięcej problemów mają jednak zamawiający, gdyż to oni są „na pierwszej linii”, zmuszeni do eksperymentowania z regulacjami, które często są źle zredagowane, nielogiczne i niespójne z innymi przepisami ustawy Pzp. Niepewność, jaka wiąże się ze ZAMAWIAJĄCY Wrzesień-Październik 2013 59 DEBATA Bartłomiej Kardas Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego, a także studiów podyplomowych prowadzonych przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Zachodniopomorską Szkołę Biznesu w Szczecinie. Praktyk z ponad 10-letnim doświadczeniem. Aktualnie kieruje pracami pionu zamówień publicznych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego. Dużym problemem jest permanentna zmiana przepisów i ich interpretacji zarówno przez Urząd Zamówień Publicznych, składy orzekające Krajowej Izby Odwoławczej jak i sądy powszechne. Jako przykład wystarczy przywołać zagadnienie nieprawidłowej stawki podatku VAT przyjętej do kalkulacji oferty. W początkowej fazie rozwiązywania tego typu problemów dla większości zamawiających oczywistym było to, że błędna kwalifikacja podatkowa jest podstawą do odrzucenia oferty w oparciu o art. 89 ust. 1 pkt 6 ustawy Pzp. Po kilku latach pojawiło się kilka wyroków KIO, zgodnie z którymi zamawiający nie był uprawniony do interpretacji jaka stawka jest prawidłowa. Od tego czasu oferty z różnymi stawkami VAT-u były najczęściej przyjmowane jako prawidłowo złożone. Ostatecznie wyrok Sądu Najwyższego przywrócił pierwotną interpretację przepisów. stosowaniem nowych regulacji, a która wynika z braku doświadczenia, utartej praktyki i pewnej linii orzeczniczej, jest często tak duża, że nawet najlepsze i najobszerniejsze opinie Urzędu Zamówień Publicznych nie są wstanie rozwiać wątpliwości zamawiających. Zmusza to zamawiających do postaw konformistycznych, bezpiecznych i – niestety – często nadmiernie formalistycznych. Znamienne jest to, że niestabilne prawo to nie tylko bariera dla zamawiających. Liczne raporty na temat prowadzenia biznesu w Polsce pokazują, iż jest to duży problem również dla przedsiębiorców. Przykładowo, w raporcie opublikowanym przez Business Centre Club oraz Instytut Gfk niestabilne prawo zajęło 3 miejsce na liście barier w działalności firm. Czynnik ten wskazało nawet więcej przedsiębiorców niż skomplikowany system podatkowy czy zatory płatnicze1. Kalkulacja stawki podatku VAT Kwestia błędnej kalkulacji stawki podatku od towarów i usług (VAT) przewija się w licznych zgłoszeniach do naszej listy. Jednym z problemów na tym tle jest fakt, iż zgodnie z ustawą Pzp zamawiający nie może przeprowadzić postępowania według ceny netto. Zgodnie z art. 91 ust. 2 kryteriami oceny ofert są cena albo cena i inne kryteria odnoszące się do przedmiotu zamówienia, w szczególności jakość, funkcjonalność, parametry techniczne, zastosowanie najlepszych dostępnych technologii w zakresie oddziaływania na środowisko, koszty eksploatacji, serwis oraz termin wykonania zamówienia. Cenę – zgodnie z art. 2 pkt 1 Pzp – należy definiować poprzez odwołanie do art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o cenach, zgodnie z którą jest to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę. Zdanie drugie tego przepisu wskazuje, iż w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym. Brak możliwości przeprowadzenia przetargu w oparciu o cenę netto jest problemem dla tych zamawiających, którzy jako firm są VAT-owcami (dla nich kosztem jest jedynie wartość netto). Dla tych zamawiających podawanie stawki podatku VAT jest zbędną trudnością, która uwidacznia się szczególnie przy różnych interpretacjach wysokości stawek VAT uzyskiwanych od urzędów skarbowych. Ryszard Dąbrowski podkreśla, iż problem ten dotyczy szczególnie zamawiających, którzy wiele z zamawianych usług, dostaw lub robót budowlanych otrzymują korzystając z preferencyjnych stawek VAT (np. leśnictwo). Dla nich, wobec sprzecznych i niejednolitych przepisów i interpretacji podatkowych wygodnym rozwiązaniem byłoby procedowanie wyłącznie w oparciu o cenę netto. Ryszard Dąbrowski podkreśla, że mimo problemów zamawiający starają sobie radzić z tymi regulacjami poprzez żądanie podania w arkuszu ofertowym jedynie ceny brutto (bez stawki i kwoty podatku VAT). Nie zawsze jednak pozwala to uniknąć komplikacji. Wysokość wpisu od skargi na orzeczenie KIO Przykładem regulacji, która przeszkadza zarówno wykonawcom jak i zamawiającym jest art. 34 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zgodnie z którym, jeżeli skarga na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej dotyczy czynności w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego podjętych po otwarciu ofert, pobiera się opłatę stosunkową w wysokości 5% wartości przedmiotu zamówienia w postępowaniu, którego skarga dotyczy, jednak nie więcej niż 5 000 000 zł. Ryszard Dąbrowski, starszy specjalista ds. zamówień publicznych i techniki leśnej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu, podaje przykład tego problemu ze swojej praktyki. W 2010 r. Grzegorz Bednarczyk, zamawiający w Krakowskim Holdingu Komunalnym tłumaczy, że niebotycznie wysoki wpis stanowi także barierę w dochodzeniu praw przez zamawiających (którym również przysługuje prawo złożenia skargi do sądu). Dla zamawiających stanowi to ogromne ryzyko związane z prowadzonym postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego. Bowiem gdy wykonawca zdobędzie się na wniesienie skargi i wpłaci 5 mln zł wpisu (w skrajnym, aczkolwiek nie tak rzadkim wypadku), w przypadku porażki przed sądem to zamawiający będzie zobowiązany pokryć koszty tego wpisu. Business Centre Club, Instytut Gfk, Ranking największych barier w działalności firm, 17 października 2011 r. Przepis ten został wpisany pod numerem 48 na „Czarnej liście barier w rozwoju przedsiębiorczości 2013” autorstwa Konfederacji Lewia- 1 60 zamawiający ogłosił przetarg na usługi leśne. Jedną z usług w całym zamówieniu było „utrzymanie dróg leśnych”. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia zamawiający wskazał, iż według jego wiedzy należy zastosować stawkę podatku VAT 22%. Wykonawca złożył ofertę ze stawką podatku VAT 7%. Oferta została odrzucona zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 6 ustawy Pzp (zastosowanie niezgodnych z przepisami stawek podatku VAT przy obliczaniu ceny oferty). Wykonawca złożył protest, który został oddalony. Wykonawca zdecydował się złożyć odwołanie. Dla lepszego udokumentowania swojego odwołania wysłał zapytanie do Biura Krajowej Informacji Podatkowej w Lesznie o interpretację indywidualną. Podobnie uczynił zamawiający. Na rozprawie przed Krajową Izbą Odwoławczą spotkały się dwie takie interpretacje, obie wystawione tego samego dnia, podpisane przez tę samą osobę i przyznające rację – jedno pismo zamawiającemu, drugie wykonawcy. ZAMAWIAJĄCY Wrzesień-Październik 2013 Czarna Lista Barier dla Zamawiających Każda zmiana reguł udzielania zamówień publicznych to kłopot dla wszystkich uczestników rynku tan, która rekomenduje obniżenie górnego pułapu wysokości wpisu do 100 000 zł. Fakt, że został on zgłoszony również przez zamawiających pokazuje, że jest to bardzo poważna bariera dla całego rynku zamówień publicznych. Kontrola zamówień publicznych Wydatkowanie pieniędzy publicznych przez zamawiających jest przedmiotem licznych kontroli, które są przeprowadzane przez różne instytucje, takie jak Urząd Zamówień Publicznych, czy Najwyższa Izba Kontroli. Pozytywny aspekty tych kontroli pozostaje poza dyskusją. Jak wynika z rocznych sprawozdań o udzielonych zamówieniach przekazanych przez zamawiających, wartość rynku zamówień publicznych w roku 2012 można oszacować na kwotę ok. 132,7 mld zł (w rekordowym pod tym względem roku 2010 wynosiła nawet 167 mld zł), co stanowi ok. 8,32% produktu krajowego brutto (PKB) z roku 20122. Środki publiczne muszą być racjonalnie i sumiennie wydatkowane, co sprawia, że osoby odpowiedzialne za zamówienia publiczne muszą być pod specjalnym nadzorem. Mimo to, aby zachować racjonalność wydatkowania środków publicznych równie ważne jest, aby zamawiający mieli prawo do polemiki z wynikami kontroli. Nie zawsze jednak istnieje taka możliwość. Zgodnie z art. 167 ust. 1 Pzp od wyniku kontroli doraźnej przeprowadzanej przez Prezesa UZP zamawiającemu przysługuje prawo zgłoszenia umotywowanych zastrzeżeń w terminie 7 dni od dnia doręczenia informacji o wyniku kontroli. Prezes UZP rozpatruje zastrzeżenia w terminie 15 dni od dnia ich otrzymania. W przypadku nieuwzględnienia zastrzeżeń Prezes UZP przekazuje zastrzeżenia do zaopiniowania przez Krajową Izbę Odwoławczą. KIO w składzie trzyosobowym wyraża, w formie uchwały, opinię w sprawie zastrzeżeń w terminie 15 dni od dnia ich otrzymania. Uchwała KIO, choć jest wiążąca dla Urzędu Zamówień Publicznych, nie jest już jednak możliwa do zaskarżenia w żaden sposób. Grzegorz Bednarczyk tłumaczy, iż sądy administracyjne odrzucają skargi na uchwały KIO, a także zalecenia pokontrolne Prezesa UZP uznając, iż nie są to ustalenia o charakterze władczym. Oznacza to w praktyce, że wyniki kontroli są niezaskarżalne. Tymczasem często mają one daleko posunięte konsekwencje, gdyż inne organy w sposób automatyczny przyjmują ustalenia Prezesa UZP lub KIO i wyciągają konsekwencje z ustalonych przez nich (niekiedy wątpliwych) naruszeń. Obowiązek wykluczenia wykonawców Innym przykładem bariery, która jest często zgłaszana przez wykonawców a pojawiła się również wśród naszych zgłoszeń od zamawiających, są przepisy art. 24 ust. 1 pkt 1 i 1a Pzp. Pierwszy przepis stanowi, iż z postępowania o udzielenie zamówienia wyklucza się wykonawców, którzy wyrządzili szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie, lub zostali zobowiązani do zapłaty kary umownej, jeżeli szkoda ta lub obowiązek zapłaty kary umownej wynosiły nie mniej niż 5% wartości realizowanego zamówienia i zostały stwierdzone orzeczeniem sądu, które uprawomocniło się w okresie 3 lat przed UZP, Sprawozdanie o funkcjonowaniu systemu zamówień publicznych w 2012 roku. 2 wszczęciem postępowania. Drugi stanowi, iż wyklucza się wykonawców, z którymi dany zamawiający rozwiązał lub wypowiedział umowę w sprawie zamówienia publicznego albo odstąpił od umowy w sprawie zamówienia publicznego, z powodu okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność, jeżeli rozwiązanie albo wypowiedzenie umowy albo odstąpienie od niej nastąpiło w okresie 3 lat przed wszczęciem postępowania, a wartość niezrealizowanego zamówienia wyniosła co najmniej 5% wartości umowy. Wykonawcy krytykują te przepisy jako silnie korupcjogenne, dające zamawiającym narzędzie nacisku na przedsiębiorców. Odnośnie sankcji wykluczenia za zapłatę kary umownej podnosi się, że radykalnie pogarsza to sytuację wykonawców, gdyż naraża ich na wykluczenie z postępowania wskutek zapłaty kary umownej, która w umowie o zamówienia publiczne nie musi być uzależniona od winy czy niedbalstwa wykonawcy. Grzegorz Bednarczyk Zamawiający, pracuje w Krakowskim Holdingu Komunalnym S.A. Zgodnie z art. 151a ust. 3 Pzp zamawiający nie ma prawa udzielania zaliczek w przypadku zamówień udzielanych w trybie zamówienia z wolnej ręki. Tymczasem w wielu wypadkach zamawiający jest uzależniony od jednego konkretnego wykonawcy, który bez zaliczki podpisać umowy może nie chcieć. Wypłata zaliczek jest m.in. ugruntowaną praktyką na światowym rynku artystycznym i zaproszenie artysty o międzynarodowej renomie na imprezę w Polsce w tej sytuacji jest ogromnym problemem. Biorący udział w naszej akcji zamawiający wskazali jednak na inny, równie ciekawy aspekt tej regulacji. Otóż zdarzają się przypadki, w których mimo niewykonania jakiejś części zamówienia lub zapłaty kary umownej zamawiający jest zadowolony z innych umów realizowanych przez tego wykonawcę. Niezależnie od tego zamawiający ma w takim wypadku związane ręce, a wskazane przepisy zmuszają go do automatycznego wykluczenia danego wykonawcy z postępowania. W praktyce przepisy te, zamiast wspierać zamawiającego, ograniczają konkurencyjność, a co za tym idzie możliwość uzyskania rynkowej oferty. Jak wziąć udział w naszej akcji? Tworzenie „Czarnej Listy Barier dla Zamawiających” jest procesem stałym i – niestety – nie spodziewamy się, że akcja zostanie kiedyś zakończona z powodu braku zgłoszeń. Z tego powodu zachęcamy wszystkich zamawiających, prawników, szkoleniowców oraz praktyków do zgłaszania przepisów (nie tylko tych z ustawy Pzp), które utrudniają, albo wręcz uniemożliwiają udzielanie dobrych zamówień publicznych. Można to zrobić poprzez wejście na naszą stronę internetową (www.zamawiajacy.pl), gdzie czytelnik znajdzie zakładkę „Czarna Lista Barier”. Wystarczy wpisać przepis, podać krótkie uzasadnienie oraz propozycję zmiany i wysłać zgłoszenie do naszej redakcji. Zakończeniem pierwszej edycji akcji będzie raport, który wskaże największe naszym zdaniem bariery dla sektora publicznego. ■ ZAMAWIAJĄCY Wrzesień-Październik 2013 61