PDF 211 KB - Mediateka

Transkrypt

PDF 211 KB - Mediateka
KROWA NA SUFICIE
Niemo¿liwe polemizuje z normalnoœci¹. Czy to tylko ¿art, czy autobiograficzne reminiscencje? Patrz¹c na wielkoformatowe obrazy Piotra
Naliwajko powstaje wiele pytañ, ale czy naprawdê potrzeba na nie odpowiadaæ?
Obrazy chorzowskiego artysty malarza Piotra Naliwajki mo¿na by³o ogl¹daæ
w paŸdzierniku w Galerii Sztuki Wspó³czesnej „Winda” Kieleckiego Centrum
Kultury. Du¿e formaty jego prac idealnie wpasowa³y siê w przestronn¹ i dobrze
oœwietlon¹ salê wystawow¹ „Windy”. Piotr Naliwajko – artysta posiadaj¹cy
doskona³¹ umiejêtnoœæ pos³ugiwania siê barw¹, œwiat³em, tonem oraz bezb³êdnym
komponowaniem obrazu jest zwolennikiem malowania du¿ych powierzchni
p³ótna, co jak sam twierdzi pozwala na interakcje z widzem. Nie chce by obraz
wch³ania³ ogl¹daj¹cego, a wrêcz przeciwnie by postacie z obrazu wychodzi³y do
widza. Wszystko to wymaga doskona³ego warsztatu, dyscypliny i wprawnego
oka. Umiejêtnoœæ pos³ugiwania siê pêdzlem na p³ótnie nauczy³ siê w pracowni
Jerzego Dudy-Gracza.
Obrazy Naliwajki s¹ pe³ne sceptycyzmu wobec siebie i widzów, bije z nich
dosadnoœæ i pragnienie pe³nego wy³o¿enia swych racji. ¯art, kpina z siebie samego
pokazana w obrazach Naliwajki bywa tarcz¹ ochronn¹ przed ewentualnymi
krytykami jego twórczoœci. Owa drwina z siebie by³a jednym z powodów
powstania „Grupy Trzech” zwanej równie¿ „Tercetem Nadêtych” z³o¿ona
z ca³kiem nowych, dzikich, normalnych dadaistów, którzy nawet w latach totalnej
programowej pogardy dla warsztatu olœniewali akademickim kunsztem malowania. Tercet bardzo powa¿nie traktowa³ malarstwo i poruszane w nim problemy.
Z premedytacj¹ tworzy³ sztukê pod ka¿dym wzglêdem rzeteln¹. Po rozpadzie
tercetu w sztuce Naliwajki nadal pozosta³y idee, które rozwija w ka¿dym ze
swych obrazów. Dominuj¹ w nich dwa problemy: malarski w pierwszym rzêdzie
i tematyczny w drugim. W swych obrazach artysta porusza tematy „niebezpieczne”, w których „igra z motywami religijnymi” funkcjonuj¹cymi od kilku tysiêcy
lat, doskonale przek³adanymi na czasy wspó³czesne, ukazuj¹c uniwersalnoœæ
problemów trapi¹cych ludzkoœæ od wieków. Nie jest jednak w stanie wp³yn¹æ na
reakcje odbiorcy, bo on zazwyczaj schematycznie odbiera jego prace (czemu np.
oburza widok Chrystusa cierpi¹cego z r¹k wspó³czesnych nam pijaczków i chuliganów, co przedstawi³ w obrazie „Przybycie Jezusa Chrystusa do Chorzowa”),
podczas gdy odbiorca akceptuje widok Jezusa poœród oprawców w staro¿ytnoœci.
W sztuce Naliwajki zagadnienia malarskie dominuj¹ nad anegdot¹ wraz ze
wszystkim, co ona w sobie niesie i dramatem, ¿artem, refleksj¹ i metafor¹ nad
ca³ym wielowarstwowym przekazem. Warstwa pierwsza jest oczywista dla
wszystkich, druga dostêpna tylko dla wtajemniczonych, a trzecia uœwiadomiona
i sprecyzowana przez samego autora, gdy¿ instynkt gra w jego dzie³ach znaczn¹
i trudn¹ do przecenienia rolê. Doskonale podsumowuje twórczoœæ Naliwajki
Jerzy Madyski zadaj¹c retoryczne pytanie „...czy Piotr Naliwajko jest powa¿nym
szyderc¹, czy mo¿e lirykiem odzianym w epickie szaty, gorszycielem, czy moralist¹,
sêdzi¹ i sarkastycznym komentatorem naszej rzeczywistoœci, czy jej g³êboko zatroskanym wspó³uczestnikiem, zjadliwym publicyst¹ czy poet¹... Tylko jedno nie ulega
w¹tpliwoœci: jest malarzem”.
Andrzej Syska-Szafrañski
Autor tekstu jest kustoszem wystawy Piotra Naliwajko
w Galerii Sztuki Wspó³czesnej „Winda” w KCK, gdzie
prowadzi dzia³alnoœæ wystawiennicz¹. Jest absolwentem Wydzia³u Edukacji Plastycznej Akademii Œwiêtokrzyskiej w Kielcach. Zajmuje siê przede wszystkim
malarstwem o tematyce historycznej.
40
Piotr
Naliwajko