WK AD KS. ARKADIUSZA MISIA W ROZWÓJ MY LI

Transkrypt

WK AD KS. ARKADIUSZA MISIA W ROZWÓJ MY LI
Studia Oecumenica 12
Opole 2012
KRZYSZTOF ZI BA
Katowice
WK AD KS. ARKADIUSZA MISIA
W ROZWÓJ MY LI EKUMENICZNEJ
NA L SKU CIESZY SKIM
Na l sku Cieszy skim obecno Ko cio a katolickiego, ewangelicko-augsburskiego oraz innych wyzna poreformacyjnych uczy a ludzi od wieków tole rancji i szacunku niedekretowanego adnymi ustaleniami. By to proces, który
narasta i znalaz potwierdzenie w ekumenicznej dzia aniach Ko cio a posoborowego. Powo anie do ycia w marcu 1992 roku diecezji bielsko- ywieckiej byo dodatkowym impulsem do rozwoju ekumenizmu na terenie l ska Cieszy skiego: „To, e teren l ska Cieszy skiego zamieszkuj katolicy i ewangelicy
oraz w mniejszej liczbie spo eczno ci innych wyzna , nale y odczyta jako
znak i potrzeb czasu. Bóg ma swoje drogi i czasem si mo e pos u y tak
mozaik wyzna , by w podzielonym wiecie, tu na tym terenie okaza mo liwo pogodzenia si , pojednania”1. Dowodem tego stanu rzeczy s liczne przyk ady wzajemnej wspó pracy, oddolne inicjatywy, w tym dzia alno ks. Arkadiusza Misia, proboszcza z Drogomy la, wieloletniego wspó pracownika biskupa
diecezji katowickiej Herberta Bednorza, uczestnika posoborowego Synodu tej e
diecezji, prekursora ekumenizmu praktycznego na tych terenach oraz krzewiciela idei wypracowanych przez Sobór Watyka ski II.
Arkadiusz Franciszek Mi urodzi si 28 maja 1930 roku w Janowie ko o
Katowic w rodzinie Franciszka i El biety Misiów jako jedno z pi ciorga dzieci.
Na ukszta towanie jego osobowo ci mia a wp yw postawa wszystkich domowników i tradycyjne wychowanie w duchu warto ci chrze cija skich i patriotycznych. ycie i dzia alno ks. A. Misia to zmaganie si z przeciwno ciami losu
oraz w asn s abo ci . Paradoksalnie w tej postawie kryje si jego nieprawdopodobna si a. „Górny l sk to ziemia licznych powo a kap a skich. Kraina
wielkoprzemys owa ma jednocze nie ludzi, których mo na nazwa mocarzami
Ducha”2 – napisze pó niej o nim biskup diecezji katowickiej Damian Zimo .
1
2
J. BUDNIAK, Ekumenizm jutra na przyk adzie l ska Cieszy skiego, Katowice 2002, 12.
S. SIERLA, Ks. Kanonik Arkadiusz Mi 1930 – 1999, Katowice 2003, 5.
108
Krzysztof Zi ba
Po zako czeniu wojny w 1945 roku ks. A. Mi wst pi do Wieczorowego
Gimnazjum dla Doros ych w Katowicach. W 1948 roku zda egzamin z zakresu
czterech klas gimnazjum (ma a matura), nast pnie eksternistycznie uko czy
Pa stwowe Liceum im. A. Mickiewicza w Katowicach, gdzie w 1950 roku zda
egzamin dojrza o ci. W tym czasie nie wst pi do adnej organizacji m odzie owej ani partyjnej, natomiast do roku 1949 – czyli do czasu jej rozwi zania przez
w adze pa stwowe – by cz onkiem, a nast pnie prezesem Sodalicji Maria skiej
M odzie ców w Janowie. W 1950 roku zosta przyj ty na studia filozoficzno-teologiczne, które odbywa na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiello skiego3. Tu m.in. spotka si z ks. Karolem Wojty , który by wówczas nauczycielem akademickim.
wi cenia kap a skie A. Mi przyj 5 czerwca 1955 roku w krypcie Katedry Chrystusa w Katowicach z r k ks. biskupa Zdzis awa Goli skiego. Pierwsz
placówk , na której osiad w zast pstwie, by a parafia w Brzozowiczach-Kamieniu, a nast pnie parafia Matki Boskiej Szkaplerznej w Giera towicach. To tu
ksi dz Mi jako neoprezbiter wszed w obowi zki kap ana po opuszczeniu
Brzozowicz. W tym miejscu do wiadczy wraz z parafianami ratunku w niebezpiecze stwie i pomocy Matki Boskiej, która natchnie go potrzeb ratowania
ludzi uzale nionych od alkoholu. Po wielu latach tak napisa o tym w „Wiadomo ciach Dekanalnych”: „Przed czterdziestu laty duszpasterzowa w Micha kowicach taki «ksi dz od pijoków»” 4. Na nabo e stwach ró a cowych ks. Mi za cz prowadzi rozwa ania na temat alkoholizmu.
Od roku 1958 na jego katechezach coraz cz ciej pojawia si temat trze wo ci. Pod wp ywem jego nauki dzieci ze szko y podstawowej w Micha kowicach l skich podpisa y deklaracj wst pienia do Dzieci cej Krucjaty Trze woci5. Ju rok pó niej ks. Mi otrzyma nominacj na diecezjalnego referenta
„Krucjaty wstrzemi liwo ci”, która w sierpniu 1958 roku uleg a przemianowa niu na „Kultura wstrzemi liwo ci”, poszerzaj c swój sens znaczeniowy. „Kultura wstrzemi liwo ci” to ruch o charakterze moralno-ascetycznym, który nie
dotyczy ju tylko problemu nadu ywania alkoholu, lecz rozszerza si na inne
aspekty ycia.
W sierpniu 1960 roku dosz o do zatrzymania ks. A. Misia przez Urz d Bez piecze stwa i dokonano rewizji i przes uchania. By to pocz tek szykan i systematycznej inwigilacji ks. A. Misia przez Urz d Bezpiecze stwa. Z tego te powodu ks. Mi zosta przeniesiony na parafi w. Katarzyny do Czechowic3
Do 1954 roku Wydzia Teologiczny by jednym z wydzia ów Uniwersytetu Jagiello skiego.
Od 1 pa dziernika tego roku w adze komunistyczne w Polsce zlikwidowa y wydzia y teologiczne
na uniwersytetach, z wyj tkiem KUL-u.
4
S. SIERLA, Ks. Kanonik Arkadiusz Mi , 18.
5
Tam e, 19.
Wk ad ks. Arkadiusza Misia w rozwój my li ekumenicznej na l sku Cieszy skim
109
Dziedzic, gdzie tamtejszy proboszcz da mu emocjonalne wsparcie sw równie bezkompromisow postaw wobec UB. Swój czas ksi dz A. Mi dzieli
teraz mi dzy prac w parafii i pisanie tekstu: Praca nad ratowaniem alkoholików w parafii, która otrzyma a dobre recenzje od ks. Franciszka Blachnickiego, ks. biskupa Ignacego Je a oraz prof. Ignacego Tokarczuka. W efekcie
ks. A. Mi zaj si pisaniem i dokumentowaniem swoich do wiadcze z pracy
z alkoholikami. W 1965 roku uzyska dyplom uko czenia studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Teologicznym, w zakresie specjalizacji teologii pastoralnej oraz obroni prac magistersk : Duszpasterstwo parafialne nad alkoholikami.
Wiedza p yn ca z do wiadczenia, praktyka nabyta w dzia aniu, np. poprzez
prac z osobami uzale nionymi, sta a si metod , któr rozwinie ksi dz A. Mi ,
czyni c z niej ju wkrótce charakterystyczny element charyzmatu ekumenicznego – bezinteresownego daru aski: „Jednemu bowiem dany jest przez Ducha dar
m dro ci s owa, drugiemu umiej tno poznawania wed ug tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary w tym e samym Duchu, innemu aska uzdrawiania w jednym Duchu, innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu
rozpoznawanie duchów, innemu dar j zyków i wrzeszczcie innemu aska t umaczenia j zyków. Wszystko to za sprawia jeden i ten sam Duch, udzielaj c ka demu tak, jak chce”(1 Kor 1, 8–11).
Dla ksi dza Arkadiusza Misia ekumenizm mia si sta priorytetem duszpa sterskim jeszcze w latach sze dziesi tych ubieg ego stulecia. Oznacza on
otwarcie na wezwanie Ducha wi tego, o którym wiele lat pó niej napisa jego
dawny wyk adowca Karol Wojty a, odnosz c si w swej encyklice Ut unum sint
do idei ekumenizmu w ogóle. Jako proboszcz parafii w Drogomy lu, cz onek
Komisji ds. Ekumenizmu przy Episkopacie Polskim, ks. Mi wielokrotnie swoimi czynami udowodni , jak wa na jest dla niego chrze cija ska wspólnota i pod anie ku jedno ci Ko cio a.
W perspektywie historycznej, dzia alno ksi dza Arkadiusza Misia by a
cz stk szeroko zakrojonych dzia a Ko cio a, bez których lokalny ekume nizm mia by ograniczone szanse na rozwój w tym najbardziej prostym, oczywistym i ludzkim wymiarze. Praca ksi dza Misia na rzecz pojednania chrzecijan by a wyj tkowym wk adem w rozwój tej e my li na terenie l ska
Cieszy skiego, potwierdzeniem w praktyce tre ci zawartych w encyklice Jana
Paw a II Ut unum sint, a tak e wskazaniem na prze omowe znaczenie Soboru
Watyka skiego II dla ruchu ekumenicznego w Ko ciele katolickim. Dekret soborowy Dekret o ekumenizmie Unitatitis redintegratio kre li bowiem katolic kie zasady ekumenizmu, jako drog prowadz c do utraconej jedno ci chrzecijan poprzez dialog i modlitw tak, aby realizowa a si zasada: „(…) jeden
Pan, jeden chrzest, jedna wiara” (Ef 4, 4–5).
110
Krzysztof Zi ba
W 1964 roku ks. Mi przyby do Drogomy la – wisi so eckiej po o onej ko o Strumienia w powiecie cieszy skim. Przyjazd ten by efektem zmiany decyzji, któr wymusi a na ks. biskupie Juliuszu Bie ku nieprzychylna reakcja ówczesnych w adz. Zaanga owanie ksi dza w sprawy krucjaty, spór w sprawie
rejestrowania punktów katechetycznych i prowadzenia ksi g inwentarzowych,
spowodowa y, e Urz d ds. Wyzna zarzuci ksi dzu brak kwalifikacji obywa telskich do piastowania stanowiska proboszcza w ce ko o Pszczyny. W tej sytuacji, ks. biskup Juliusz Bieniek zaproponowa mu funkcj substytuta kuratusa
kuracji w Drogomy lu. Po przybyciu na miejsce, ks. rozpocz dzia alno
duszpastersk . Tu znalaz szczególne warunki do rozwoju my li ekumenicznej
i jej praktycznej realizacji. B d c w latach 1964–1990 proboszczem parafii
w Drogomy lu, ks. A. Mi realizowa zasady dialogu ekumenicznego pozostaj cego w zwi zku ze wspó czesn my l personalistyczn , która zawsze stawa a
w obronie ludzkiej godno ci i indywidualizmu, a mi o czyni a jedyn norm
umo liwiaj c pokonanie egoizmu w drodze ku Bogu. Jeden i ten sam Duch
udzieli zapewne ksi dzu Arkadiuszowi Misiowi daru, jakim by a umiej tno
praktycznego dzia ania na rzecz pojednania chrze cijan w miejscu, gdzie wyznawcy katolicyzmu i protestantyzmu yli od wieków obok siebie. Dar ekume nicznego dialogu, budowa wzajemnych relacji pomi dzy cz onkami spo ecznoci lokalnej, pozwoli y ksi dzu ju wkrótce przyst pi do realizacji projektu
budowy katolickiego ko cio a w miejscu, gdzie wi kszo stanowili od zawsze
wyznawcy protestantyzmu.
Ks. Mi od pocz tku swojego pobytu w Drogomy lu szuka kontaktu z protestantami6. Przyja ni, jaka mia a wkrótce go po czy z pastorem Józefem Szerud , nabra a szczególnej warto ci w kontek cie relacji pomi dzy dwoma Ko cio ami w XX wieku: „Zako czenie I wojny wiatowej i powstanie pa stwa polskiego
spowodowa o równie zmiany w yciu Ko cio ów. Spo ecze stwo l ska Cieszy skiego zacz o na nowo budowa swoj to samo narodow i Religijn .
Wierni Ko cio a katolickiego znale li si pod administracj diecezji katowickiej,
luteranie za podj li starania podporz dkowania si administracji Konsystorza
ewangelicko-augsburskiego w Warszawie i stworzyli Seniorat Cieszy ski”7.
D enie do niezale no ci obu Ko cio ów mog o doprowadzi do antagonizmów, czego jednak uda o si unikn . Ide jedno ci chrze cijan uczyni sw
dewiz bowiem biskup diecezji katowickiej, Arkadiusz Lisiecki. W okresie mi dzywojennym uczyni on wiele dla integracji obu Ko cio ów w duchu Ut unum
sint: W oczach wiata wspó praca mi dzy chrze cijanami zyskuje bowiem wymiar wspólnego chrze cija skiego wiadectwa i staje si narz dziem ewangelizacji, przynosz c korzy jednym i drugim (UUS 40).
6
7
S. SIERLA, Ks. Kanonik Arkadiusz Mi , 26.
J. BUDNIAK, Ekumenizm jutra, 82.
Wk ad ks. Arkadiusza Misia w rozwój my li ekumenicznej na l sku Cieszy skim
111
Budowa wzajemnych relacji po roku 1945 ze wzgl du na komunistyczn
w adz , która traktowa a Ko cio y mniejszo ciowe jako mniej niebezpieczne
ideologicznie od Ko cio a rzymskokatolickiego, b d cego w silnej opozycji,
stawa a si potrzeb warunkuj c poczucie niezale no ci od w adzy zewn trz nej – partyjnej. Ksi dz Mi decyzj o budowie ko cio a og osi w niedziel
2 pa dziernika 1966 roku s owami: „Jutro rozpoczynamy budow nowego kocio a. Zapraszam wszystkich na pierwszy sztych wykopów pod fundamenty”8.
S owa zapowiadaj ce powstanie ko cio a w zaistnia ej sytuacji spo eczno-politycznej nabra y szczególnego znaczenia i mocy. Dowodz te odwagi i determinacji ze strony ksi dza, jak i budowniczych ko cio a, w wi kszo ci mieszka ców Drogomy la.
Budowa ko cio a trwa a do maja 1969 roku. Biskup Herbert Bednorz dwa dzie cia pi lat pó niej napisze w „Go ciu Niedzielnym” artyku na ten temat,
pt. Ko ció wpisany w histori . Dostrze e on donios o zdarzenia, jakim by a
konsekracja ko cio a pod wezwaniem Matki Boskiej Cz stochowskiej i Dobrego Pasterza w Drogomy lu. Wspomni tak e okoliczno ci jego powstania i wielk rol , jak odegra w tej historii ówczesny jego budowniczy – ks. A. Mi , pó niejszy organizator ekumenicznych spotka .
Wspomniany biskup diecezji katowickiej, Herbert Bednorz, w 1964 roku
jako koadiutor bra udzia w Soborze Watyka skim II. Zna doskonale zagadnienie i tym ch tniej zainicjowa ruch ekumeniczny na l sku. Historia powstania ko cio a w Drogomy lu, praktyczne zaanga owanie ks. A. Misia w lokalny ekumenizm, sta y si dostrze onym przez biskupa wk adem w rozwój
tego ruchu na l sku zarówno w wymiarze ideowym, jak i praktycznym. Koció przyst pi te wkrótce do organizacji struktur s u cych jedno ci chrze cijan. Dyrektywy i przes anie by o jasne: „Sobór Watyka ski II powierzy
w sposób szczególny zadanie ekumeniczne «biskupom na ca ym wiecie, by
je odpowiednio popierali i roztropnie nim kierowali». Zalecenie to, wprowadzane ju cz sto w ycie przez poszczególnych biskupów, przez Synody katolickich Ko cio ów wschodnich lub przez Konferencje Episkopatu, znalaz o
swój wyraz w Kodeksie Prawa Kanonicznego. W odniesieniu do Ko cio a aci skiego CIC, kan. 755, stwierdza: «Par. 1. Do ca ego Kolegium Biskupów
i Stolicy Apostolskiej nale y przede wszystkim popieranie ruchu ekumenicz nego i kierowanie nim w ród katolików. Jego celem jest przywrócenie jednoci w ród wszystkich chrze cijan, do czego zobowi zany jest Ko ció wol
Chrystusa»” (NDE 39).
Dnia 10 grudnia 1968 roku biskup Herbert Bednorz w oparciu o wydane
przez Sekretariat ds. Jedno ci Chrze cijan dyrektywy do wykonania uchwa Soboru Watyka skiego II w sprawie ekumenizmu, powo a do ycia Diecezjaln
8
S. SIERLA, Ks. Kanonik Arkadiusz Mi , 33.
112
Krzysztof Zi ba
Komisj Ekumeniczn . W ród powo anych cz onków komisji by mi dzy innymi ks. proboszcz Arkadiusz Mi . Trzy lata wcze niej ks. Mi zainicjowa spotkanie z pastorem z Drogomy la. Kiedy w 1966 roku wmurowano kamie w gielny pod budow ko cio a katolickiego w Drogomy lu, na uroczysto jego
po wi cenia przybyli ju przedstawiciele obu Ko cio ów. W styczniu 1969 roku
odby o si zebranie dekanalne ksi y w parafii katolickiej w Pruchnej. Z inicjatywy ks. A. Misia zaproszono na nie dwóch pastorów: ks. Karola Tyrn i ks. Jana Grossa.
Dekret o ekumenizmie wydany przez Sobór w 1964 roku podkre la , i istot ekumenizmu jest modlitwa z bra mi od czonymi. Taka modlitwa to skutecz ny rodek prowadz cy do uzyskania aski jedno ci: „Bo gdzie s dwaj albo trzej
zebrani w imi moje, tam jestem po ród nich”(Mt 18, 20). Dekret ten zach ca
do praktyki Tygodnia Modlitw o Jedno Chrze cijan.
Podczas Tygodnia Modlitw w 1969 roku biskup Herbert Bednorz razem
z ks. A. Misiem spotkali si osobi cie z pastorami: ks. Tomaszem Tyrlikiem
i ks. Janem Grossem w celu zaproszenia ich obu na diecezjalne nabo e stwo
ekumeniczne. Og oszenie, e nabo e stwo ekumeniczne odb dzie si w ko ciele ewangelickim w Goleszowie, wywo a o poruszenie w ród katolików. Jak pisze ks. S. Sierla: „Ksi dz Mi próbowa roz adowa t sytuacj , rozmawia
z lud mi indywidualnie. W ko cu grupka wiernych z ks. proboszczem ruszy a
w kierunku ko cio a ewangelickiego, inni wypatruj c z okien, do czyli si .
(…) Pod koniec nabo e stwa Mi serdecznie podzi kowa i zaprosi wszystkich
na ponowne Nabo e stwo Ekumeniczne, tym razem do nowego Ko cio a katolickiego w Drogomy lu. Odby o si ono 25 stycznia 1970 roku. W kazaniu
ks. Mi powiedzia : «Albo mi o braterska albo odej cie od Boga»”9. Ta dosy
kategoryczna wypowied ks. Misia w kazaniu to raczej retoryczny zabieg. Tak
naprawd ks. Mi odniós si swoim dzia aniem do Dekretu o ekumenizmie,
gdzie organizacja spotka z chrze cijanami ró nych Ko cio ów, maj cych na
celu wspóln modlitw , rozumiana jest jako serce ruchu ekumenicznego: „To
nawrócenie serca i wi to ci ycia w po czeniu z prywatnymi i publicznymi
modlitwami o jedno chrze cijan, nale y uzna za dusz ca ego ruchu ekume nicznego, a s usznie mo na je zwa ekumenizmem duchowym” (DE 8).
Ksi dz Mi od pocz tku swej dzia alno ci w Drogomy lu rozwija w sobie
charyzmat ekumeniczny. Przy wieca a mu idea, któr zapisa w notatkach rekolekcyjnych kardyna Augustyn Bea10, konstruktor my li ekumenicznej zawartej
9
Tam e, 33.
A. Bea urodzony 15 maja 1881 roku w Badenii, znany teolog, biblista i prekursor my li
i dzia alno ci ekumenicznej Ko cio a katolickiego. Doceni wk ad teologii katolickiej i protestanckiej w interpretacji Objawienia. Jego zaanga owanie ekumeniczne sprawi o, e Jan XXIII
w 1959 roku mianowa go kardyna em, a w latach 60-tych zleci mu zorganizowanie i kierowanie
Sekretariatem ds. Jedno ci Chrze cijan. Dzia alno Sekretariatu wspiera a prace Vaticanum II
10
Wk ad ks. Arkadiusza Misia w rozwój my li ekumenicznej na l sku Cieszy skim
113
w dekretach Soboru Watyka skiego II, pierwszy Przewodnicz cy Sekretariatu ds.
Popierania Jedno ci Chrze cijan. Pod dat 5 stycznia 1964 roku znajdziemy taki
zapis: „Stara si rozumie pogl dy innych – mojej sprawy broni z mi o ci ”11.
Duszpasterskie zaanga owanie ks. Misia w sprawy spo eczno ci lokalnej
mia o przez ca y czas praktyczny wymiar. Jego ekumenizm nie wynika jedynie z realizacji dyrektyw, ale by darem od Boga, czym , co kardyna Augustyn
Bea nazywa dawaniem dobrego przyk adu w obcowaniu z lud mi, brakiem
d enia do chwa y, s u b : „bez gwa towno ci, niedorzeczno ci; pe en mi o ci
obiektywizm” 12.
W latach 1972–1975 trwa Synod Diecezji Katowickiej, podczas którego ks.
A. Mi opublikowa XVII Schemat Synodalny pt. „Ekumenizm w Ko ciele katowickim”, o ywi kontakty z pastorami, zaj si te spraw mieszanych ma e stw. Praca ks. Misia nabra a szczególnego znaczenia w odniesieniu do dyrektyw Soboru Watyka skiego II dotycz cej kwestii ma e stw mieszanych.
Papieska Rada ds. Jedno ci Chrze cijan w dyrektywie zaznaczy a bowiem, e
nie zamierza omawia w sposób wyczerpuj cy wszystkich kwestii pastoralno-kanonicznych zwi zanych z celebrowaniem ma e stwa mieszanego, czy pracy duszpasterskiej, albowiem kwestie te nale do pracy pasterskiej ka dego biskupa czy regionalnej konferencji biskupów. Nadrz dnym wydaje si jednak
zapis, e nale y szanowa szczególn sytuacj ka dego ma e stwa, sumienie
ka dego wspó ma onka oraz wi to ma e stwa jako takiego13.
Ksi dz Mi w istotny sposób wp yn na charakter dokumentu, który powsta w wyniku prac Synodu Diecezji katowickiej dotycz cego pomocy Kocio a ma e stwom mieszanym. agodzenie ró nic religijnych w ma e stwie
mia o odbywa si na drodze umacniania ka dego z ma onków poprzez wska zywanie na cz cy ich sakrament oraz wspólnot ycia i wiary w odniesieniu
do podstawowych prawd religijnych. Biskupi uznali, e ka dy z ma onków ma
prawo do podtrzymania wi zi z w asnym Ko cio em. Zapewne sposób realizacji
tych zamiarów w postaci dokumentów synodalnych nie wyczerpywa wszystkich mo liwych rodków, by natomiast istotnym krokiem w tym kierunku. Tym
istotniejsza wydaje si rola, jak w jego przygotowaniu odegra ks. A. Mi .
We wrze niu 1975 roku ks. Mi wzi udzia we wprowadzeniu ks. Jana
Szarka na drugiego proboszcza w parafii ewangelicko-augsburskiej w Bielskupoprzez zaproszenie obserwatorów innych wyzna chrze cija skich na Sobór oraz opieka nad nimi i redakcja dokumentów soborowych, szczególnie Dekretu o ekumenizmie. Zmar 16 listopada
1968 roku w Rzymie (por. A. CHOLEWI SKI, S. NAGY, Bea Augustin, w: Encyklopedia katolicka,
t. 2, red. F. GRYGLEWICZ, R. UKASZYK, Z. SU OWSKI, Lublin 1976, kol. 159–160).
11
A. BEA, Ut unum sint, Kraków 1973, 157.
12
Tam e, 157.
13
Por. Dyrektorium w sprawie realizacji zasad i norm dotycz cych ekumenizmu (Nowe Dyrektorium Ekumeniczne), ComP 14 (1994) 2, 63 (nr 146).
114
Krzysztof Zi ba
Bia ej. Wydarzenie to pastor senior Adam Wegiert nazywa historycznym.
W 1977 roku ks. Mi pielgrzymuje do Ziemi wi tej w intencji rozwoju ekumenizmu. W 1979 roku uczestniczy aktywnie w Mi dzynarodowym Spotkaniu
Ekumenicznym w Micha kowicach. Rok pó niej wyje d a z wyk adami o ekumenizmie do Drohiczyna. W 1985 roku uczestniczy w uroczysto ci dwudziestopi ciolecia ordynacji pastorów J. Szarka i J. Grossa w Tychach. W lutym 1989
roku bierze udzia w Opolu w pracach Mi dzynarodowej Komisji dla Dialogu
mi dzy Ko cio ami lutera skimi i Ko cio em rzymskokatolickim. Przez ca y
czas swej dzia alno ci ekumenicznej wyje d a raz na kwarta do Warszawy,
gdzie pracuje w Komisji ds. Ekumenizmu przy Episkopacie Polskim. 7 listopada 1993 roku podczas pierwszej wizytacji kanonicznej w nowo utworzonej diecezji bielsko- ywieckiej, biskup Tadeusz Rakoczy odznaczy ks. A. Misia godno ci kanonika .
Ksi dz A. Mi umar 27 lipca 1999 roku. 30 lipca 1999 roku odby si jego
pogrzeb, na który przybyli katolicy i ewangelicy. Ceremonii pogrzebowej przewodniczy ordynariusz diecezji bielsko- ywieckiej, ks. biskup Tadeusz Rakoczy. Uczestniczy o w niej tak e stu innych ksi y, w tym biskup diecezji cieszy skiej Ko cio a ewangelicko-augsburskiego, Pawe Anweiller, ks. radca Jan
Gross – Prezes l skiego Oddzia u Polskiej Rady Ekumenicznej, ks. Tadeusz
Szurman – Prezes Synodu Ko cio a oraz inni duchowni s siednich parafii
ewangelickich14.
Prezes l skiego Oddzia u Polskiej Rady Ekumenicznej, Jan Gross, powiedzia w swej mowie po egnalnej o postawie ks. kanonika z Drogomy la:
„Nie by to prymitywny ekumenizm nieraz tu i ówdzie spotykany. On wiedzia , e jedno mo liwa jest tylko w Chrystusie i u stóp krzy a Jezusa Chrystusa. Dlatego do samego ko ca by wsz dzie tam, gdzie chodzi o o spraw
ekumeniczn ”15.
Ekumenizm na terenie l ska Cieszy skiego jest konsekwencj wychowa nia w duchu zrozumienia i poszanowania odmienno ci. Jest jednocze nie dowodem na dzia anie aski Ducha wi tego, który wprowadza w czyn s owa Jezusa
za po rednictwem nie tylko duchownych, ale i wieckich. Wielkim propagatorem soborowej my li ekumenicznej by niew tpliwie ks. Arkadiusz Mi , który
w sposób czynny anga owa si w jej rozwój na l sku – regionie wielokulturowym i silnie zró nicowanym wyznaniowo.
14
Por. J. BUDNIAK, Zmar ks. Arkadiusz Mi . Prekursor ekumenizmu na l sku, „Biuletyn
Ekumeniczny” (1999) nr 2, 83–84.
15
S. SIERLA, Ks. Kanonik Arkadiusz Mi , 33.
Wk ad ks. Arkadiusza Misia w rozwój my li ekumenicznej na l sku Cieszy skim
115
Contribution of Arkadiusz Mi to the Development
of the Ecumenical Thoughts in the Area of Cieszyn Silesia
Summary
This article is a part of the research devoted to the ecumenical activity of
priest and rector Arkadiusz Mi and his contribution to development of ecumenical views in the area of Cieszyn Silesia. Thanks to him, ideas presented in
the documents of the Vatican II, as well as in the encyclical of the pope John
Paul II Ut unum sint, have been confirmed in the deeds of the rector from Drogomy l. The rector performed the will of Christ while commending his believ ers to maintain unity.
“In order to be one” – these are the words of our Lord, quoted by St. John,
the author of the gospel, and the same time the thought which begins the encyclical take on a particular meaning in the context of divisions that have taken
place among Christians. They require application which has become the essence
of the activity of the contemporary Church, including the one in the area of
Cieszyn Silesia.
Ecumenism in the historical-religious dimension and in the social one is the
subject matter of my research I have associated with the activity of priest A.
Mi . In this article I have referred to his biography being one of the factors
shaping ecumenical charisma. In addition I have discussed practical dimension
of the activity of priest A. Mi in the area of Cieszyn Silesia, his involvement in
works of the Diocesan Ecumenical Commission or in the works of Synod of
Katowice in the years 1972–1975.