Media Monitoring

Transkrypt

Media Monitoring
Media Monitoring
TEMAT
DATA
ECzechy
MEDIA MONITOROWANE
Prasa drukowana
PRZYGOTOWANO DNIA
28.08.2009
Monitoring zawiera przegląd oraz pełne brzmienie wiadomości z wybranego tematu
NEWTON Media © 2009, Polska
www.newtonmedia.pl
Przegląd wiadomości 22.8.2009 - 28.8.2009
ECzechy
28.8.2009
KALENDARIUM ............................................................................................................................................... 4
28.8.2009
Parkiet str. 2 5 minut
ECzechy
Polacy i Czesi chwalą się swoimi działkami .................................................................................................. 5
28.8.2009
Polska Dziennik Zachodni str. 11 Fakty 24 - Beskidy
ECzechy
Łukasz Klimaniec
Rekomendacje i wyceny ................................................................................................................................. 5
28.8.2009
Puls Biznesu str. 27 Inwestor
ECzechy
PAP
W SKRÓCIE ..................................................................................................................................................... 6
28.8.2009
Rzeczpospolita str. 15 Ekonomia i rynek
ECzechy
27.8.2009
MCI: prognoza jest zachowawcza................................................................................................................... 6
27.8.2009
Parkiet str. 8 firmy
ECzechy
Dariusz Wolak
Po sześciu wzrostowych sesjach byki mają dość ......................................................................................... 7
27.8.2009
Puls Biznesu str. 19 Inwestor
ECzechy
Konrad Sobiecki
Jest oczekiwana korekta ................................................................................................................................. 8
27.8.2009
Rzeczpospolita str. 11 Ekonomia i rynek
ECzechy
CEZARY ADAMCZYK
26.8.2009
We Frankfurcie już superb combi................................................................................................................... 9
26.8.2009
Gazeta Pomorska str. 13 Włocławek, Aleksandrów, Radziejów, Lipno
ECzechy
ALE
Enea po niemiecku .......................................................................................................................................... 9
26.8.2009
Nasza Polska str. 6 Gospodarka
ECzechy
Wiesława Mazur
Czeskim Pendolino do Pragi......................................................................................................................... 11
26.8.2009
Polska Gazeta Transportowa str. 7 Transport kolejowy
ECzechy
JANUSZ MINCEWICZ
REKOMENDACJE .......................................................................................................................................... 12
26.8.2009
Rzeczpospolita str. 15 Ekonomia i rynek
ECzechy
ja
Przegląd wiadomości
2
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
WYKORZYSTANIE GAZU ZIEMNEGO........................................................................................................... 12
26.8.2009
Rynek Energii str. 2
ECzechy
Maciej Kaliski, Jakub Siemek, Andrzej Sikora, Dominik Staśko
25.8.2009
Prezes lepszy od ministra ............................................................................................................................. 17
25.8.2009
Gazeta Bankowa str. 65 Felieton
ECzechy
ARTUR ZAWISZA
Rozmowa o tym, co po kryzysie ................................................................................................................... 18
25.8.2009
Gazeta Prawna str. 6 forsal.pl
ECzechy
Czescy inwestorzy w Odrze: Mamy czyste intencje .................................................................................... 20
25.8.2009
Gazeta Wyborcza str. 16 Bielsko-Biała
ECzechy
MARCIN FEJKIEL
Czescy inwestorzy w Odrze: Mamy czyste intencje .................................................................................... 21
25.8.2009
Gazeta Wyborcza str. 16 Katowice
ECzechy
MARCIN FEJKIEL
Mniej pracują, mniej się stresują .................................................................................................................. 23
25.8.2009
Rzeczpospolita str. 9 Świat
ECzechy
KATARZYNA ZUCHOWICZ
24.8.2009
>CEZ .............................................................................................................................................................. 23
24.8.2009
Parkiet str. 6 firmy
ECzechy
BAM
Ursus rezygnuje z produkcji Odejdą od produkcji ...................................................................................... 24
24.8.2009
Puls Biznesu str. 9 Puls dnia
ECzechy
Paweł Janas
22.8.2009
Pasaka zastąpi w zarządzie Bodnar ............................................................................................................. 24
22.8.2009
Parkiet str. 6 Firmy
ECzechy
BAM
REKOMENDACJE .......................................................................................................................................... 25
22.8.2009
Rzeczpospolita str. 11 Ekonomia i rynek
ECzechy
ja
Przegląd wiadomości
3
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
ECzechy
28.8.2009
KALENDARIUM
28.8.2009
Parkiet str. 2 5 minut
ECzechy
zapowiedź najważniejszych wydarzeń
KRAJ
28.08 piątek
JUTRZENKA – wypłata 3 gr dywidendy na akcję
ERG – WZA w sprawie skupu akcji własnych w celu ich dalszej odsprzedaży
ZUK STĄPORKÓW – wypłata dywidendy 25 gr na akcję
SOBET –debiut naNewConnect
KGHM –wyniki za I półrocze
POLIMEX-MOSTOSTAL – wyniki za I półrocze
GUS – szacunki PKB za II kwartał 2009
31.08 poniedziałek
PKO BP –WZA wsprawie zmiany terminu ustalenia prawa poboru
S4E SA – wypłata dywidendy 0,42 zł na akcję
ZA TARNÓW – wypłata I raty dywidendy w wysokości 0,34 zł na akcję
MERA –WZA w sprawie wyników grupy za 2008 rok
ENEA – wypłata dywidendy 0,46 zł na akcję
JUTRZENKA – WZA w sprawie zmiany uchwały o podziale zysku za 2008 rok
DUDA –WZA wsprawie wprowadzenia akcji emitowanych dla wierzycieli do obrotu giełdowego
NFI EMF – wprowadzenie do obrotu giełdowego 270 tys. akcji
EMC INSTYTUT MEDYCZNY – wprowadzenie do obrotu praw do akcji
PGNIG – wyniki za I półrocze
ASSECO POLAND –wyniki za I półrocze
GETIN HOLDING – wyniki za I półrocze
CEZ – wyniki za I półrocze
LOTOS – wyniki za I półrocze
CERSANIT – wyniki za I półrocze
Pełne brzmienie wiadomości
4
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
BIOTON – wyniki za I półrocze
ORLEN – wyniki za I półrocze
ŚWIAT
28.08 piątek
USA – wydatki konsumpcyjne w lipcu, indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w sierpniu
(prognoza: 64 pkt, lipiec: 63 pkt)
Wielka Brytania – korekta danych o PKB w drugim kwartale
Czechy – produkcja przemysłowa wlipcu (prognoza: -16 proc. r./r., czerwiec: -12,2 proc. r./r.)
31.08 poniedziałek
Strefa euro – inflacja w sierpniu (prognoza: -0,4 proc. r./r., lipiec: -0,6 proc. r./r.)
Węgry – ceny produkcji w lipcu
Indie – PKB w drugim kwartale (prognoza: 6,2 proc. r./r., pierwszy kwartał: 5,8 proc. r./r.)
Polacy i Czesi chwalą się swoimi działkami
28.8.2009
Polska Dziennik Zachodni
Łukasz Klimaniec
str. 11 Fakty 24 - Beskidy
ECzechy
Cieszyn
Polscy działkowcy wspólnie ze swoimi kolegami z Czech opracowali polsko-czeski słownik działkowca, zrobili
spis starej odmiany drzew jabłoni po obu brzegach Olzy, a wczoraj po raz pierwszy w Cieszynie zorganizowali
międzynarodową wystawę ogrodnictwa działkowego. -Współpracujemy od ośmiu lat, a teraz razem wystąpiliśmy
o dofinansowanie unijne -mówi Kazimierz Chmiel, szef bielskiej delegatury Okręgowego Zarządu Śląskiego
Polskiego Związku Działkowców. Za pieniądze unijne działkowcy opracowali polsko-czeski słownik
działkowców, który ułatwi im współpracę. Są w nim nie tylko podstawowe zwroty i wyrazy związane z
ogrodnictwem (m. in. nazwy narzędzi ogrodniczych), ale także odmiany roślin z nazewnictwem łacińskim.
Od wczoraj po obu stronach Olzy -w Śląskim Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości oraz w siedzibie
Stowarzyszenia Współpracy Regionalnej Śląsk Cieszyński można oglądać kwiaty, rośliny, owoce, warzywa, a
przede wszystkim zdjęcia ogródków i działek. Dla działkowców z obu krajów to spora gratka. Zwłaszcza, co
podkreślają Czesi, bycie działkowcem w ich kraju to nie to samo, co w Polsce.
-W Czechach chcąc być działkowcem, a właściwie „zahrádkářem", nie trzeba posiadać działki, tak jak w
Polsce tłumaczy Władysław Samek z Karwiny. -Jeśli ktoś pasjonuje się tym, zapisuje się do odpowiedniej
instytucji, chodzi na szkolenia i pomaga w organizacji wystaw i wycieczek.
Międzynarodowa wystawa ogrodnictwa działkowego potrwa do soboty.
Opis zdjęcia| Po obu stronach Olzy są wystawy m.in. z kwiatami i owocami
Rekomendacje i wyceny
28.8.2009
Puls Biznesu str. 27 Inwestor
PAP ECzechy
Asbis: trzymaj
Analitycy ING 27 sierpnia obniżyli do "trzymaj" z "kupuj" rekomendację dla akcji Asbisu.
CEZ: wycena 1146 CZK
Unicredit podniósł cenę docelową dla akcji CEZ-u o 7,8 proc., do 1146 koron czeskich (185,88 zł) - podała
agencja Bloomberg. W czwartek na GPW płacono za nie 154,8 zł.
Cyfrowy Polsat
Pełne brzmienie wiadomości
5
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
sprzedaj
Analitycy Unicredit 27 sierpnia z "trzymaj" do "sprzedaj" obniżyli rekomendację dla akcji Cyfrowego Polsatu.
Qumak-Sekom
wycena 14 zł
Analitycy DM BZ WBK 26 sierpnia, opierając się na modelu DCF, wycenili jedną akcję Qumak-Sekom na 14 zł.
Raport został wydany przy kursie informatycznej spółki na 11,55 zł. W czwartek za akcje płacono 11,45 zł.
"Zakładając scenariusz osiągnięcia dołka dynamiki wzrostu gospodarczego w I połowie 2009 r., a następnie
ożywienia gospodarczego w kolejnych kwartałach, uważamy, że zbudowany jeszcze w ubiegłym roku spory
portfel zamówień pozwoli spółce Qumak-Sekom zanotować w bieżącym roku dodatnią dynamikę przychodów
przy niewielkim spadku zysku" - napisali analitycy DM BZ WBK w raporcie.
W SKRÓCIE
28.8.2009
Rzeczpospolita str. 15 Ekonomia i rynek
ECzechy
REKOMENDACJE
Analitycy UniCredit w raporcie z 27 sierpnia obniżyli do „sprzedaj“ rekomendację dla Cyfrowego Polsatu.
Wcześniej zalecali trzymanie akcji spółki. Natomiast cenę docelową papierów czeskiej spółki energetycznej
CEZ podnieśli o 7,8 proc., do 1146 czeskich koron za akcję (185,9 zł). Wczoraj na warszawskiej giełdzie za
papier CEZ płacono 154,8 zł, a akcja Cyfrowego Polsatu na koniec dnia kosztowała 15,8 zł.
Biuro Maklerskie Cyrrus w raporcie z 27 sierpnia obniżyło rekomendację dla akcji czeskiej spółki Pegas
Nonwovens do „trzymaj“.
Wcześniej zalecali kupno walorów firmy. Cena docelowa akcji Pegasa pozostała niezmieniona: 455 koron
czeskich (73,4 zł). Wczoraj na GPW za jeden papier firmy płacono 74 zł. Akcje drożały w wyniku
opublikowania lepszych, niż oczekiwano, informacji o zyskach (9,3 mln euro) i przychodach (27,5 mln euro) w II
kwartale.
Analitycy ING w raporcie z 27 sierpnia obniżyli do „trzymaj“ rekomendację dla akcji dystrybutora komponentów
komputerowych, spółki Asbis. Wcześniej zalecali kupno papierów firmy.
Wczoraj jeden papier firmy kosztował 3,56 zł.
-w.i., pap, reuters
BROKERZY
Przez cały dzień klienci Domu Maklerskiego PKO BP mieli problemy z logowaniem się do systemu
pozwalającego na składanie zleceń. Wczoraj nie działała również strona internetowa brokera. „Obecnie trwa
aktualizacja serwisu informacyjnego“ - można było przeczytać przy próbach wejścia na portal. Według
przedstawicieli DM PKO BP problemy dotyczą możliwości logowania do systemu SuperMakler. Działa on na
bazie oprogramowania ePromak, którego dostawcą jest Asseco. - Sam system działa, można składać zlecenia
za pomocą innych kanałów - przez telefon lub w punktach obsługi klienta - mówi Katarzyna Iwaniuk-Michalczuk,
dyrektor domu maklerskiego. Co będzie, jeśli inwestorzy stracą na niemożności składania zleceń? - Jeżeli będą
reklamacje klientów, będziemy je uznawać - deklaruje IwaniukMichalczuk. DM PKO BP niedawno zintegrowało
rachunki maklerskie z bankowymi.
-k.k.
27.8.2009
MCI: prognoza jest zachowawcza
27.8.2009
Parkiet
Dariusz Wolak
str. 8 firmy
ECzechy
ABC Data i Invia.cz to dwie spółki portfelowe funduszu, które w przyszłym roku powinny trafić na giełdę
Pełne brzmienie wiadomości
6
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Giełdowy fundusz w najbliższych miesiącach chce zintensyfikować wysiłki w kierunku uruchamiania nowych
inwestycji. – Przez ostatnich kilka kwartałów główny nacisk kładliśmy na poszukiwanie okazji do sprzedaży
udziałów w spółkach portfelowych. Nie spieszyliśmy się z nowymi projektami, bo koniunktura rynkowa nie
sprzyjała wydawaniu pieniędzy – twierdzi Tomasz Czechowicz, prezes firmy.
Przetasowania w portfelu Obecnie w portfelu MCI Management jest 21 firm. Kilka tygodni temu fundusz pozbył
się wszystkich posiadanych akcji Bankiera.pl. Wśród najbardziej dojrzałych inwestycji, które wpierwszej
kolejności powinny zmienić właściciela, są obecnie: One-2-One, Travelplanet.pl, S4E, Grupa Lew i czeskie
RetailInfo. –Chcielibyśmy wycofać się całkowicie z tych projektów do końca 2010 r. Być może pierwsze
transakcje uda nam się zamknąć jeszcze w tym roku – zapowiada Czechowicz. Nie zdradza szczegółów.
Równie tajemniczo wypowiada się na temat planowanych inwestycji. – Przyglądamy się uważnie kilku
spółkom. W optymistycznym scenariuszu do końca roku możemy poinformować o pięciu nowych
przedsięwzięciach – stwierdza.
Trzy znich może zrealizować Helix Ventures Partners – subfundusz, w którym partneremMCI
Managament jest Krajowy Fundusz Kapitałowy. Dwa pozostałe może uruchomić MCI. Euroventures 1.0 –
subfundusz dedykowany dużym inwestycjom, m.in. typu buyout. MCI Management poprzez MCI Capital TFI
zarządza obecnie pięcioma subfunduszami. Największą inwestycjąMCI Management jest ABC Data – lider na
rynku dystrybucji sprzętu IT w naszym regionie Europy. – ABC Data wyjątkowo dobrze przeszła przez
spowolnienie gospodarcze – mówi prezes. Podtrzymuje deklaracje, że w 2010 r. spółka zadebiutuje na GPW.
Już rozpoczęła przygotowania do oferty publicznej.
Czechowicz nie chciał zdradzić szczegółów planowanej subskrypcji. Zapowiedział, że MCI
Management, który kontroluje 72 proc. akcji dystrybutora, nie zamierza przy tej okazji pozbywać się wszystkich
papierów. – To, ile akcji sprzedamy w ofercie, będzie zależało od naszych potrzeb kapitałowych – wyjaśnia.
Również w przyszłym roku na parkiet (tylko nie wiadomo który, w grę oprócz Warszawy wchodzi
również Praga) trafi czeska Invia.cz – największy gracz na rynku e-turystyki wCzechach i na Słowacji.
Niewykluczone, że wcześniej Invia. cz połączy się z Travelplanet. pl lub go przejmie.
Stabilne źródło zysków Po pierwszych sześciu miesiącach MCI Management zarobił na poziomie jednostkowym
9,52 mln zł netto. Rok wcześniej zysk w tej pozycji przekraczał 36,2 mln zł. Dla grupy jest to odpowiednio 11,36
mln zł i 25,2 mln zł.
Znaczący spadek profitów wynika z tego, że jeszcze w2008 r. owynikachMCI Management decydowały
zyski wykazywane przy przeszacowywaniu wartości posiadanych udziałów spółek portfelowych przy okazji ich
przenosin do subfunduszy. Teraz MCI Management zarabia na pobieraniu opłat za zarządzanie subfunduszami.
–WI półroczu dochody z tego źródła miały 30-, 40-proc. wpływ na nasz wynik – wyjaśnia Czechowicz.
Po sześciu wzrostowych sesjach byki mają dość
27.8.2009
Puls Biznesu
Konrad Sobiecki
str. 19 Inwestor
ECzechy
GIEŁDA WARSZAWSKA
Windując we wtorek WIG20, inwestorzy liczyli na wyraźnie lepszy finisz amerykańskiej wtorkowej sesji. Tak się
nie stało. Dlatego w środę handel nad Wisłą rozpoczął się od spadków. Z każdą godziną indeksy na Starym
Kontynencie (w tym również na GPW) obsuwały się wjeszcze niższe rejony. Ponurych nastrojów nie zdołał
poprawić monachijski indeks instytutu Ifo, który okazał się lepszy od prognoz.
Spadki wyhamowały dopiero w południe, kiedy światło dzienne ujrzały za oceanem dane dotyczące złożonych
wniosków o kredyt hipoteczny. WIG20 stracił ostatecznie blisko 3 proc, niwelując wtorkowy urobek. Spadkom
towarzyszyły przeciętne obroty. Nie przekroczyły one 1,5 mld zł. Inwestorzy zamykają powoli długie pozycje,
realizując zyski. Nie ma się co dziwić. Przez ostatnie sześć sesji WIG20 wzrósł o blisko 15 proc. Takie tempo
wzrostów nie może przecież trwać wiecznie.
Indeks blue chipów od rana dotował Pekao. Jego akcje, przy ponad 210 min zł obrotów, przeceniono o ponad 6
proc. Spadały również kursy pozostałych spółek z sektora finansowego. Warto jednak zauważyć, że papiery
banków cieszyły się dużym wzięciem. Mimo wzrostów cen miedzi, spadała wartość KGHM. Na drugim biegunie
znalazł się Cyfrowy Polsat, CEZ i PKN Orlen. Paliwowy. koncern otrzymał właśnie drugą koncesję
poszukiwawczo-wydobywczą na działalność w łotewskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Wygrana w
przetargu ma istotne znaczenie dla przyszłych operacji paliwowych giganta.
Lepiej, ale też pod kreską, zakończyła sesję druga liga spółek. Kolejny dzień przy podwyższonych obrotach
szybował kurs ChemoservisDwory. Przez dwa dni akcjonariusze tej firmy mogli zarobić ponad 35 proc. Trudno
jednak doszukać się motywów, jakimi kierują się inwestorzy, kupując te papiery.
Pełne brzmienie wiadomości
7
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Prognozę tegorocznego zysku ujawnił MCI Management.
W związku z poprawą i stabilizacją sytuacji na rynku finansowym emitent planuje zarobić 28,7 min zł. Rok
wcześniej zysk MCI wyniósł 21,5 min zł. Inwestorzy nagrodzili spółkę niewielkim wzrostem kursu i większymi
obrotami.
Powodzeniem cieszył się Amrest. Inwestorzy wciąż emocjonują się wiadomością sprzed tygodnia odnośnie do
planów ekspansji.
Przypomnijmy, że członek zarządu spółki poinformował wówczas rynek, że holenderska firma otworzy 50
nowych lokali i przejmie dużą globalną sieć restauracji. Początkowo mocno rósł kurs Midasa z portfela Romana
Karkosika. Fundusz i znany inwestor sprzedali Polkomtelowi 100 proc.
udziałów w Nordisk Polska za 11,8 min zł.
POZOSTAŁE INDEKSY GPW
Nazwa Wartość Zmiana Zmiana Zmiana Zmiana
w pkt proc. mieś. w 2009 r. roczna
WIG20 mWI&łO 2749,51 2308,07 --1,66 MA 21,56 7,94 25,69 52,72 -1W9 -3,11
SWIG80 11494,20 -1,25 14,5r> 67,73 15,61
WIG 38215,94 -2,47 12,41 40,35 -3,98
WIG-PL 37552A7 ^-2,52 11,35 38,23 -5,86
WIG-BANKI 5161,40 -4,49 15,47 17,55 -19,10
WIG-BUD0W 5655,77 -1,89 8,71 30,62 -13,83
WIG-CHEMIA 3440,06 -2,25 11,21 88,64
WIG-SPOZYW 2918,14 0,04 18,81 115,44 43,83
WIG-DEWEL 2934,70 -3,07 27,88 127,73 20,79
W1G-PALIWA 2302,10 -0,07 2,66 21,84 -6,24
WIG-MEDIA 3231,62 14,87 25,22 -4,26
WIG-INFO 1244,50 -0,70 7,00 32,57 -5,91
WIG-TELKOM 1120,43 -1,44 3,72 _Ł18 -15,07
NCIndex 47,55 -1,86 17,15 24,51 -16,05
Opis zdjęcia| WIG20 • Kurs w pkt
Informacja o autorze| Konrad Sobiecki, analityk A-Z Finanse
Jest oczekiwana korekta
27.8.2009
Rzeczpospolita
str. 11 Ekonomia i rynek
ECzechy
CEZARY ADAMCZYK
Giełdy
NAJMOCNIEJ TRACIŁY AKCJE NA RYNKACH WSCHODZĄCYCH. Indeksy na GPW zniżkowały najmocniej.
WIG20 stracił 2,9 proc.
Od rana ceny akcji na europejskich giełdach traciły wczoraj na wartości. Tym razem nie pomogły ani dobre
zamknięcie rynków azjatyckich, ani lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Wczoraj
amerykański Departament Handlu podał, że w ubiegłym miesiącu zamówienia na dobra trwałe wzrosły o 4,9
proc., podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu o 3 proc. Wzrosła również - do 433 tys. - liczba sprzedanych w
lipcu domów w Ameryce (oczekiwano 390 tys.).
Na giełdach zwyciężyła chęć realizacji zysków. Szczególnie mocno taniały akcje w Warszawie. Na
koniec dnia indeks największych spółek, WIG20, stracił 2,9 proc., podczas gdy na zachodzie Europy straty
sięgały 0,5 proc., a w Stanach Zjednoczonych początek dnia przyniósł nieznaczne zwyżki. Indeks Dow Jones na
koniec sesji drgnął w górę zaledwie o 0,04 proc. Również na tle rynków wschodzących warszawska giełda
zaprezentowała się bardzo słabo.
Ale po sześciu sesjach nieprzerwanych zwyżek rynek musiał trochę ochłonąć. Wczorajsza przecena w
końcówce dnia zamieniła się w lekką wyprzedaż, co może sugerować, że na jednodniowej korekcie się nie
skończy. Sygnalizuje to również poziom obrotów. Wczoraj właściciela zmieniły akcje za prawie 1,5 mld zł.
Indeks największych firm w dół ciągnęły głównie akcje banków(zwłaszcza Pekao, po tym jak skarb
państwa zapowiedział sprzedaż swoich akcji tego banku) i obu spółek medialnych (Agora, TVN), a więc firm,
które w ciągu ostatnich dni zyskały najwięcej. Lepiej wypadły PKN Orlen i CEZ. Mniej podatne na spadki były
Pełne brzmienie wiadomości
8
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
najmniejsze spółki. Ich wskaźnik sWIG80 stracił jedynie 1,25 proc., mimo że na fali ostatniej hossy zyskał
najwięcej. To może wskazywać, że za spadkami na rynku stoi głównie spekulacyjny kapitał zagraniczny.
Otwarte pozostaje pytanie, czy kapitał ten nie zechce dalej realizować zysków. Wtedy korekta mogłaby
się przedłużyć. Wczoraj wraz z akcjami na wartości stracił też złoty.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła stopy procentowe na
dotychczasowym poziomie, w żaden sposób nie wpłynęła na decyzje inwestorów.
Najnowsze informacje z rynków finansowych www.rp.pl/ekonomia
*
PO SZEŚCIU SESJACH WZROSTOWYCH WCZORAJ NA GPW ZAWITAŁY SPADKI
Inwestorzy realizowali zyski przede wszystkim na akcjach spółek, które w ostatnich dniach zyskały
najwięcej. Traciły walory BRE, Pekao, Getinu. Ostatecznie WIG20 spadł o 2,9 proc.
26.8.2009
We Frankfurcie już superb combi
26.8.2009
Gazeta Pomorska
str. 13 Włocławek, Aleksandrów, Radziejów, Lipno
ALE ECzechy
SKODA Niższe niż w zeszłym roku wyniki sprzedaży. Ale rewelacyjne w Niemczech. W Polsce czeska marka
na miejscu lidera
Kiedy w zeszłym roku Czesi prezentowali odnowionego superba zastrzegali się, że ten model zawsze będzie
piękną limuzyną. Minął rok i na najbliższych targach motoryzacyjnych we Frankfurcie Skoda pokaże superba
combi.
Samochód ten jest kontynuacją superba w wersji sedan. Aktualna generacja tego modelu, po blisko
roku od momentu wprowadzenia jej na rynek, znalazła ponad 42 tysiące nabywców. - Superb combi kontynuuje
tradycję linii aut w wersji kombi typowych dla marki Skoda - powiadają dziś Czesi. - Jego ponadczasowa
stylistyka
i przestronne wnętrze sprawiają, że jest to auto idealne dla każdego kierowcy, oczekującego
komfortowego i niezawodnego samochodu. Nowy model oferuje prócz tego praktyczne wnętrze i dobrą jakość
wykonania. Jaki będzie superb combi? O tym przekonamy się już we wrześniu.
Wtym roku Skoda od stycznia do końca czerwca sprzedała 329.641 samochodów, czyli o 10,1 proc.
mniej niż w analogicznym okresie ub.r. W tym samym czasie światowy rynek motoryzacyjny zanotował spadek
aż o 17,7 proc.
Czesi nie ukrywają, że to był trudny czas dla fabryk Skody. Obniżono nieco zatrudnienie, spadła też
produkcja. Mają jednak nadzieję, że sytuację poprawi wprowadzany właśnie na rynek nowy model - yeti,
pierwszy SUV marki Skoda.
Czechom pomogli m.in... Niemcy, gdzie wprowadzony został program złomowania aut. Skoda skorzystała
najbardziej, bo Niemcy masowo zaczęli kupować fabie. Wpolskich salonach wydłużył się przez to czas
oczekiwania na ten model nawet do czterech miesięcy .
Warto w tym miejscu dodać, że czeski koncern z powodzeniem wszedł na rynek chiński. Superb właśnie został
uroczyście wprowadzony pod nazwą Hao Rui. Produkcja sztandarowego modelu koncernu Skoda w Chinach
rozpoczęła się 11 czerwca.
W tym roku ponad 200 dealerów Skody w Chinach sprzedało już ponad 56 tys. aut, 57 procent więcej
niż wzeszłym roku.
Skody produkowane są w Chinach w zakładach Shanghai Volkswagen.
Pełne brzmienie wiadomości
9
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Enea po niemiecku
26.8.2009
Nasza Polska
Wiesława Mazur
str. 6 Gospodarka
ECzechy
Polskiego rynku energetyki już prawie nie ma
Słowem rząd próbował egzystować, dzieląc skórę na niedźwiedziu. Teraz przeszedł do twardych pieniędzy,
które może mieć ze sprzedaży naszych najlepszych ostatnich firm. Minister skarbu Aleksander Grad
powiedział, że na pewno prywatyzacja sektora energetycznego będzie szybka, nawet gdyby miało to oznaczać
mniej korzystną wycenę majątku. W 2009 r. i 2010 r. rząd zamierza sprzedać cały nasz rynek energetyczny.
Czesi i Szwedzi się wycofali
Lada dzień będzie zapewne głośno o kolejnym „rządowym sukcesie", czyli przejęciu poznańskiego koncernu
Enea przez Niemców. Inwestorem Enei ma być Rheinisch-Westfalisches Elektrizitatswerk AG z siedzibą w
Essen. Niemcy w tej chwili badają gruntownie kondycję spółki. Plan osiągnięcia 11 mld zł przychodów z
prywatyzacji w tym roku uzależniony jest dokończeniem prywatyzacji tej grupy energetycznej. Informacja, że
potencjalnym inwestorem spółki Enea ma być RWE AG ogłoszona została przez Ministerstwo Skarbu Państwa
17 sierpnia br. O tym, że niemiecki koncern ma chęć na Eneę, wiadomo było przynajmniej od kilku tygodni, pisał
o tym „Financial Times Deutschland". Czytelnicy tej gazety dowiedzieli się, że RWE AG zbiera na transakcje
pieniądze i dlatego niemiecki koncern sprzedał udziały w spółce American Water. Resort skarbu dopuścił RWE
AG do kupna posiadanych w tej chwili akcji Enei przez „skarb" (67,05 proc), ponieważ starający się o spółkę
Vattenfall -szwedzki państwowy koncern energetyczny i CEZ - czeski państwowy koncern energetyczny, niby
Eneę bardzo chciały, ale nie złożyły finalnych ofert, ustępując RWE AG. To, że Vattenfall nie złożył oferty, było
pewnym zaskoczeniem, gdyż Szwedzi kupili w listopadzie ub. roku 18,7 proc. udziałów spółki. - Nasze
zainteresowanie polskim rynkiem nadal jest duże - powiedział Dag Andersen, dyrektor finansowy Grupy
Vattenfall, pocieszając urzędników resortu skarbu, którzy przygotowują do zbycia i inne firmy tej branży. Przed
przekazaniem akcji Enei pracownikom, „skarb" posiadał w spółce 76,48 proc.
Potrzeba miliardów,
których nie mamy
Łatwo wyliczyć, że pracownicy Enei po cenie preferencyjnej, czyli darmo, otrzymali 9,43 proc. akcji. W
strukturze własnościowej Enei jest też Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, posiadając niewiele ponad 2 proc,
drobni akcjonariusze mają ich niespełna 3 proc. RWE AG będzie więc za chwilę właścicielem Enei, jak to się
mówi, pełną gębą. - Jeżeli polski rząd sprzeda nam swoje udziały, zgodnie z polskim prawem ogłosimy
wezwanie na pozostałe akcje - oświadczył prezes niemieckiego koncernu Jurgen Grossman. Dla
przypomnienia: RWE AG już jest posiadaczem warszawskiej energetyki, tj. Stoenu SA, firmy, która jest
jedynym dystrybutorem energii na stołecznym rynku. Stoen przehandlował Niemz RWE Plus (firmy należącej
do RWE AG z Essen) Wiesław Kaczmarek (SLD), kiedy był ministrem skarbu. Enea SA prowadzi głównie obrót
energią elektryczną, zajmuje się jej przesyłem i dystrybucją. Dwa lata temu Enea SA sprzedała 17 TWh energii
dla ok. 2,3 min odbiorców końcowych. Koncern ma kondycję dobrą, przynosi zyski - Niemcy o tym wiedzą,
chociaż dziś kopią w papierach spółki. W skład grupy Enea wchodzi Elektrownia Kozienice SA. Łączna moc
osiągalna Kozienic - 2880 MW Elektrownia liczy 40 lat, nie było tajemnicą, że część jej bloków będzie musiała
być zlikwidowana lub zmodernizowana. Dwa bloki elektrowni każdy o mocy 1000 MW mają być wybudowane do
końca 2014 r., rzecz jasna nas na to nie stać, bo tak się jakoś składa, że dzisiaj nie stać nas na nic, nie mówiąc
o inwestycjach w energetykę. Miliardy złotych potrzebne są na inwestycje w nowe moce, modernizację sieci
przesyłowej i dystrybucyjnej. Modernizować Kozienice - liczą w ministerstwie skarbu - będzie kapitał
zagraniczny. Ile wtedy będzie kosztował prąd? Sprzedawcy energii naciskają, żeby Urząd Regulacji Energetyki
od stycznia przyszłeg< I roku uwolnił ceny prądu, obejmując gospodarstwa domowe, akademiki czy domy
dziecka. Inwestorzy chcą zarabiać. Ponad 92 proc. krajowego wytwarzania energii elektrycznej bazuje u nas na
węglu kamiennym i brunatnym, potrzebne są (kosztowne) czyste technologie węglowe, ograniczające emisję
dwutlenku węgla. Do2020r. aż 15 proc. (drogiej) energii - powinno pochodzić ze źródeł odnawialnych.
Polskie bezpieczeństwo energetyczne - zagraniczne Z resortu wypływają następujące informacje:
„nieuzasadnione jest utrzymywanie istniejącego stanu rzeczy w sytuacji braku inwestycji starzejącego się i
zaniedbanego technologicznie sektora elektroenergetycznego. Konieczne jest wywołanie zmian zmierzających
do zagwarantowania pewności i niezawodności dostaw energii odbiorcom końcowym. Przy podejmowaniu
decyzji o prywatyzacji którejkolwiek ze skonsolidowanych grup energetycznych (są ich cztery, jedna z nich to
Pełne brzmienie wiadomości
10
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Enea) minister skarbu państwa będzie brał pod uwagę w szczególności korzyści, jakie może przynieść sprzedaż
przedsiębiorstwa określonemu inwestorowi". Można zapytać, czy własne bezpieczeństwo energetyczne nie
wchodzi w ogóle w grę? Rząd wyzbywa się k i mtroli nad sektorem strategicznym w naszej gospodarce. W
ocenie zawiązków zawodowych Enei - prywatyzacja spółki jest politycznie i strategicznie złą decyzją...
Ościenne państwa nie wyzbywają się tego typu podmiotów. Elektroenergetyka jest filarem gospodarki, nie
wolno nad nim tracić kontroli. Kozienice są największą elektrownią w Polsce opalaną węglem kamiennym, od
niedawna wywarza także energię ze źródeł odnawialnych poprzez współpalanie biomasy. W skład grupy Enea
wchodzi spółka Elektrownie Wodne, łączna moc osiągalna dwudziestu należących do firmy elektrow ni
wodnych - 56 MW, Enea Operator (Spółka z o.o.), która odpowiada za dystrybucję energii elektrycznej oraz 21
innych spółek. Sieć dystrybucyjna Enei Operatora obejmuje sprzedaż usług na ok. 20 proc powierzchni kraju.
Enea Operator dysponuje liniami energetycznymi o długości ponad 123 tys. km (wraz z przyłączami) i ponad 33
tys. stacji elektroenergetycznych.
Opis zdjęcia| Elektrociepłownia Kozienice
Czeskim Pendolino do Pragi
26.8.2009
Polska Gazeta Transportowa
JANUSZ MINCEWICZ
str. 7 Transport kolejowy
ECzechy
W 2010 roku może także z Katowic i Warszawy
Za 15 lat Polacy będą jeździć szybkimi pociągami. Ale żeby już dziś skorzystać z takiej podróży, należy
pojechać do czeskiego Bohumina, leżącego na granicy z Polską.
Tam trzeba przesiąść się do Pendolino, eksploatowane przez Koleje Czeskie, i pojechać na jednodniową
wycieczkę do „złotej" Pragi. Z takiego połączenia skorzystał Krzysztof Danielik, mieszkaniec Chałupek, które
leżą po przeciwnej stronie polsko-czeskiej granicy i Bohumina. Z Bohumina wyjechał SuperCity Pendolino o
godz. 7.17. Do Pragi dotarł o 10.35.
Trochę ponad 100 zt. Za bilet zapłacił
450 czeskich koron, a za miejscówkę 200. W przeliczeniu na złotówki podróż w drugiej klasie szybkim,
komfortowym Pendolino kosztowała go nieco ponad 100 zł. Po zwiedzeniu Pragi i zjedzeniu obiadu o 17.23
wsiadł na dworcu Praga Główna do Pendolino, by już o 20.42 być w przygranicznym Bohuminie. „Dzień był
intensywnie spędzony, ale się opłaciło, bo w ciągu jednego dnia, dzięki szybkiemu połączeniu, udało się mi
zwiedzić Pragę i wrócić do domu" - podkreśla Danielik.
Z takiego rozwiązania mogą korzystać nie tylko mieszkańcy przygranicznych, ale także rejonów Śląska,
który ma dobre skomunikowanie kolejowe z Bohuminem i Ostrawą, przez którą Pendolino jedzie do Pragi. Być
może już niedługo mieszkańcy Śląska nie będą musieli jeździć do Bohumina i Ostrawy, żeby dostać się
Pendolino do Pragi.
CMK-ą do stolicy. Czesi chcą wydłużyć kursowanie Pendolino do Katowic, a w dalszej perspektywie
nawet do Warszawy. Żeby tak się stało, polskie tory muszą być dostosowane do odpowiednich parametrów
technicznych (łuki) i szybkościowych. Obecnie tylko po Centralnej Magistrali Kolejowej na odcinku Katowice Warszawa oraz na zmodernizowanej linii E 20 na odcinku Poznań - Biała Podlaska mogą jeździć z maksymalną
szybkością 160 km/godz.
„Centralna Magistrala Kolejowa ma rezerwy i po jej niektórych odcinkach można jeździć z prędkością
ponad 200 km/godz. To na CMK przed kilku laty testowany pociąg osiągnął szybkość 220 km/godz. - mówi inż.
Mirosław Szymański, prezes Fundacji Ery Parowozów.
Ale żeby już teraz polskie pociągi po CMK i E 20 mogły jeździć z prędkością 200 km/godz., nasza kolej
musi mieć nie tylko zmodernizowaną infrastrukturę, ale także lokomotywy i wagony pasażerskie przystosowane
do dużych szybkości.
W Polsce około 3,5%, tj. 650 km linii kolejowych przystosowanych jest do prędkości 160 km/godz. Ale
co z tego, skoro na większości z nich występują tzw. „wąskie gardła", na których pociągi, ze względu na zły stan
torów, muszą zwalniać. W Hiszpanii torów, po których pociągi mogą jechać z prędkością 300 - 350 km/godz.
jest ponad tysiąc kilometrów.
Opracowywana jest koncepcja budowy linii dużych prędkości pomiędzy Warszawą, Łodzią, Poznaniem
i Wrocławiem. Żeby wybudować w Polsce takie linie potrzeba blisko 10 mld euro.
Pełne brzmienie wiadomości
11
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Szacuje się, że budowa jednego kilometra infrastruktury dla tych kolei będzie kosztować około 15 min
euro. Znaczna ich cześć będzie pochodzić z Unii Europejskiej.
Opis zdjęcia| Pendolino na stacji w czeskim Bohuminie
REKOMENDACJE
26.8.2009
Rzeczpospolita str. 15 Ekonomia i rynek
ja ECzechy
W SKRÓCIE
Brytyjski bank HSBC podniósł cenę docelową akcji Banku Handlowego o 22 proc., do 66 zł. We wtorek na
zamknięciu sesji walor Handlowego kosztował 65 zł.
Analitycy ING Securities podnieśli zalecenie dla akcji Sygnity, spółki z branży komputerowej, ze „sprzedaj“ do
„trzymaj“. We wtorek na zamknięciu sesji papier Sygnity kosztował 15,62 zł.
Deutsche Bank podniósł ocenę Polimeksu-Mostostalu z „trzymaj“ do „kupuj“.
Wczoraj na zamknięciu papier Polimeksu kosztował 4,37 zł.
UniCredit CAIB obniżył rekomendację dla akcji spółki węglowej New World Resources do „trzymaj“. Wczoraj na
zamknięciu handlu papier NWR wyceniano na 27,50 zł.
Analitycy Citigroup obniżyli rekomendację dla akcji NG2, (dawne CCC) z „kupuj“ do „trzymaj“. We wtorek na
koniec sesji papier NG2 kosztował 43,50 zł.
Bank Morgan Stanley obniżył zalecenie inwestycyjne dla producenta alkoholi CEDC z „równoważ“ do
„niedoważaj“. Na zamknięciu handlu we wtorek akcja CEDC była warta 91,30 zł.
Dom Inwestycyjny BRE Banku w raporcie z 18 sierpnia rozpoczął wydawanie rekomendacji dla CEZ od
„redukuj“, ustalając cenę docelową na 140,60 zł.
- Na obecnym wzrostowym rynku znacznie ciekawszą alternatywę inwestycyjną stanowią akcje Orlenu czy
Lotosu - napisano w rekomendacji. Według analityków DI BRE, CEZ ze względu na dotychczasową historię
poprawy wyników finansowych notowany jest z 15 - 20-proc. premią wobec porównywalnych spółek
europejskich. We wtorek na koniec sesji papier CEZ kosztował 153,60 zł.
Analitycy Millennium DM w raporcie z 19 sierpnia podnieśli cenę docelową akcji PBG ze 187 zł do 201,9 zł i
podtrzymali dla nich rekomendację „neutralnie“. - PBG dzięki dobremu portfelowi zamówień i związanymi z nim
oczekiwaniami co do przyszłych wyników finansowych notowany jest ze znaczną premią wobec pozostałych
spółek budowlanych - napisano w raporcie Millennium DM. Na wtorkowym zamknięciu handlu za akcję PBG
płacono 229 zł.
WYKORZYSTANIE GAZU ZIEMNEGO
26.8.2009
Rynek Energii
str. 2
Maciej Kaliski, Jakub Siemek, Andrzej Sikora, Dominik Staśko
ECzechy
DO WYTWARZANIA ENERGII ELEKTRYCZNEJ W POLSCE I UE - SZANSĘ I BARIERY
Słowa kluczowe: gaz ziemny, energia pierwotna, wytwarzanie energii elektrycznej Streszczenie. W artykule
przedstawiono udział gazu ziemnego w strukturze zużycia energii pierwotnej w Polsce i krajach UE. Zwrócono
uwagę na główne kierunki i uwarunkowania gospodarki gazem ziemnym (zasoby, wydobycie, struktura
importu). W sposób szczególny przeanalizowano obecny stopień wykorzystania gazu ziemnego, jako paliwa do
wytwarzania energii elektrycznej w wybranych krajach UE. Zaprezentowano także główne perspektywy rozwoju
sektora gazu ziemnego w świetle projektu Polityki energetycznej Polski do 2030 roku oraz przedstawiono ocenę
szans i barier rozwoju energetyki gazowej.
Pełne brzmienie wiadomości
12
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
1. WSTĘP
W ostatnich dziesięcioleciach daje się zauważyć wzrost zużycia gazu ziemnego na świecie. Surowiec ten jest
wykorzystywany w wielu gałęziach gospodarki - zarówno dla potrzeb przemysłu, sektora usług, jak i w
gospodarstwach domowych. W wielu krajach gaz ziemny jest także szeroko wykorzystywany do wytwarzania
energii elektrycznej. W Polsce wykorzystanie gazu do tego celu jest ograniczone z uwagi na znaczące zasoby
węgla, jednak należy się spodziewać, że rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną, zaawansowany wiek
znacznej części elektrowni oraz założenia europejskiej i krajowej polityki energetycznej w dziedzinie
ograniczenia oddziaływania sektora energetycznego na środowisko, będzie sprzyjać inwestycjom w
wysokosprawne jednostki wytwarzania energii elektrycznej w Polsce, także te oparte na paliwach gazowych.
2. GAZ W STRUKTURZE ZUŻYCIA
ENERGII PIERWOTNEJ W światowej strukturze zasobów surowców energetycznych największy udział
mają paliwa stałe (67%), a łączny udział gazu ziemnego i ropy naftowej wynosi około 33%. W krajowej
strukturze zdecydowanie dominują paliwa stałe - ich łączny udział to około 99%. Na paliwa węglowodorowe
przypada niespełna 1% udział; gaz ziemny - 0,40%, metan z pokładów węgla kamiennego - 0,35%, ropa
naftowa - 0,10 %. Dzięki posiadaniu znacznych zasobów paliw stałych, nasz kraj jest jednym z najmniej
uzależnionych od importu surowców energetycznych w UE (14).
Udział gazu ziemnego w krajowej strukturze zużycia energii pierwotnej w 2007 roku wyniósł 13,4% i był około
dwukrotnie niższy niż w przypadku struktury dla UE, czy też świata - 21%. Obserwując udział gazu w tej
strukturze w poszczególnych państwach UE, widać znaczne zróżnicowanie; w niektórych państwach jest on na
podobnym poziomie jak w Polsce (np. Grecja - 8%, Portugalia - 14%), w innych zdecydowanie wyższy (np.
Węgry - 46%, Włochy -38%, Wielka Brytania - 36%). W ostatnich latach rośnie znaczenie gazu ziemnego na
świecie i UE. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat roczne zużycie gazu ziemnego wzrosło na świecie o 28%, a
w UE o 16% (2). W niektórych państwach w tym okresie nastąpił ponad dwukrotny wzrost zużycia gazu
ziemnego (Chiny - 330%, Hiszpania - 270%). W 2007 roku zużycie gazu w skali świata wzrosło o 3,1% w
odniesieniu do 2006 roku, przy czym w przypadku UE zużycie nieznacznie się zmniejszyło o 1,6%. W
perspektywie do 2030 roku szacuje się, że zużycie gazu wzrośnie do około 4831 mld m3/rok, co będzie
stanowić około 25% globalnego zużycia energii. Ze względu na udział, gaz ziemny stanie się wówczas drugim
po ropie naftowej nośnikiem energii (obecnie plasuje się na trzecim miejscu, zaraz po węglu) (17).
3. RYNEK GAZU ZIEMNEGO W POLSCE
NA TLE RYNKÓW UE
Krajowe wydobycie gazu ziemnego w ostatnich latach kształtowało się na poziomie około 4,3 mld m3/rok.
Wielkość ta pokrywa w około jednej trzeciej krajowe zapotrzebowanie na gaz. Prognozuje się zwiększenie
wydobycia w najbliższych latach -zgodnie ze strategią PGNiG SA planuje się w perspektywie do 2015 r.
zwiększenie krajowych zdolności wydobywczych gazu do poziomu około 4,5 mld m3/rok, a ponadto przewiduje
się pozyskanie około 1,7 mld m3 gazu ziemnego ze złóż będących w dyspozycji PGNiG SA poza granicami
kraju, Nie mniej jednak dla zaspokojenia popytu na gaz niezbędny jest obecnie, także i w przyszłości, jego
import głównie z kierunku wschodniego (tabela 1) (12). Za kierunkiem tym przemawia obecna infrastruktura
przesyłowa gazu, a także fakt, że na terenie Federacji Rosyjskiej zlokalizowane są największe na świecie
udokumentowane zasoby gazu ziemnego (1, 2), Jeżeli weźmie się pod uwagę wielkość zużycia gazu na
mieszkańca w ciągu roku, to widać wyraźnie zasadnicze różnice pomiędzy stopniem rozwoju rynku gazu
ziemnego w Polsce, a rynkami gazu w wybranych krajach UE. Dla Polski jednostkowe zużycia gazu ziemnego
to około 370 m3/osoba/rok. Zarówno w krajach sąsiadujących z Polską, jak i w największych państwach UE,
wskaźnik ten jest zdecydowanie wyższy, np.: Słowacja - 1011, Niemcy - 1058, Austria - 1147, Wielka Brytania 1498, Węgry - 1252, Litwa - 918. Krajowe zużycie gazu ziemnego w 2008 roku wyniosło 13,9 mld m3 (2, 5, 19).
Celem projektu Polityki energetycznej Polski do 2030 r. w zakresie gazu ziemnego jest zapewnienie
bezpieczeństwa energetycznego kraju poprzez dywersyfikację źródeł i kierunków dostaw gazu ziemnego. Do
szczegółowych celów zalicza się m.in.: zwiększenie możliwości wydobycia gazu ziemnego na terytorium Polski,
zapewnienie alternatywnych źródeł i kierunków dostaw gazu do kraju oraz rozbudowa systemu przesyłowego i
dystrybucyjnego gazu ziemnego oraz zwiększenie pojemności magazynowych f 10).
4. WYTWARZANIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ Z GAZU ZIEMNEGO
Rolę i znaczenie gazu ziemnego w sektorze wytwarzania energii eklektycznej wybranego kraju można
rozpatrywać biorąc pod uwagę udział gazu ziemnego zużywanego jako paliwo w elektrowniach
(elektrociepłowniach) lub też kwestię tą można rozpatrywać z punktu widzenia struktury wytwarzania energii
elektrycznej - poprzez udział energii elektrycznej wytworzonej w oparciu o gazowe jednostki wytwórcze.
Analizując udział gazu ziemnego przeznaczonego do wytwarzania energii elektrycznej, w stosunku do
Pełne brzmienie wiadomości
13
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
całkowitego zużycia gazu ziemnego w Polsce i krajach UE, należy zwrócić uwagę, iż w kraju jest on około
czterokrotnie mniejszy niż w UE. Przykładowo udział gazu skierowanego do sektora elektroenergetycznego w
wybranych krajach UE w 2006 r. kształtował się następująco (4): Austria - 28%, Czechy - 18%, Francja - 12%,
Grecja - 60%, Hiszpania - 38%, Irlandia - 52%, Niemcy - 20%, Słowacja -17%, Wielka Brytania - 28%, Włochy 35%. Ponadto, prognozuje się, że w przyszłości w UE będzie wzrastało znaczenie gazu ziemnego w sektorze
wytwarzania energii elektrycznej (rys. 4.1) (3). W Polsce w ostatnich latach wielkość zapotrzebowania na gaz
ziemny przez sektor energetyki zawodowej utrzymuje się na poziomie około 0,9 mld m3 (rys. 4.2). Zatem
odnosząc tą wielkość to całkowitego zapotrzebowania kraju na gaz otrzymuje się udział na poziomie około 8%.
Jak widać z rys. 4.1 spodziewany jest stopniowy wzrost zapotrzebowania na gaz przez sektor wytwarzania
energii elektrycznej i od 2020 r. udział gazu przeznaczony dla tego sektora będzie dominować w strukturze
wykorzystania gazu. Wykorzystanie gazu ziemnego do wytwarzania energii elektrycznej (oraz ciepła w
kogeneracji) charakteryzuje się wysokim stopniem wykorzystania energii chemicznej paliwa, relatywnie niskimi
nakładami inwestycyjnymi, wysokim stopniem elastyczności pracy układu wytwórczego, stosunkowo niskimi
emisjami zanieczyszczeń (całkowity brak odpadów stałych) oraz stosunkowo krótkim okresem budowy, w
porównaniu np. do okresu budowy elektrowni jądrowej. Wykorzystaniu gazu do wytwarzania energii elektrycznej
nie towarzyszy zazwyczaj sprzeciw społeczeństwa, który często obserwuje się w przypadku inwestycji w
elektrownie jądrowe lub elektrownie wodne o znacznej mocy.
Jak widać z rysunku 4.2 w latach 2000 - 2005 wzrastała sprzedaż gazu ziemnego dla sektora energetyki
zawodowej wraz z oddaniem do eksploatacji kolejnych elektrociepłowni gazowych. W ostatnich latach ta
sprzedaż ustabilizowała się na poziomie około 0,9 mld m3/rok.
Barierą dla szerszego wykorzystania paliwa gazowego w elektroenergetyce mogą okazać się jego wysokie
koszty zakupu. Ceny gazu ziemnego są uzależnione od cen ropy naftowej na giełdach światowych, a te były
rekordowo wysokie w 2008 r. - rekord cenowy na giełdzie NYMEX- 147,27 dolarów za baryłkę (lipiec 2008).
Jednak w drugiej połowie 2008 r. ceny ropy naftowej na światowych giełdach zdecydowanie się obniżyły. W
ostatnich miesiącach (2009 r.) cena ropy naftowej utrzymuje się w przedziale 40 - 60 dolarów za baryłkę. Zatem
należy oczekiwać w drugiej połowie 2009 roku korzystnych cen w imporcie gazu ziemnego. Oczywiście
ostatecznie o atrakcyjności tych cen dla gospodarki krajowej zdecyduje relacja kursu walut dolar - złoty, a jak
widać, ostatnie miesiące dowiodły, że waluty krajów Europy Środkowej, w tym złoty uległy osłabieniu w relacji
do dolara: wrzesień'08 - 2,35 zł; październik'08 - 2,70 zł; listopad'08 - 2,92 zł; grudzień - 2,97 zł; styczeń'09 3,17 zł; luty'09 -3,63 zł; marzec'09 - 3,54 zł (13).
W 2007 roku wielkość produkcji energii elektrycznej (brutto) to 159 453 GWh - w stosunku do 2006 roku
zmniejszyła się o 2,5%. Natomiast wartość zużycia energii elektrycznej to 154 170 GWh - w ciągu ostatnich 10
lat wzrosła o 11% (w odniesieniu do 2006 r. wzrosła o niespełna 3%). Jeżeli utrzyma się tendencja wzrostu
zapotrzebowania na energie elektryczną, której nie będzie towarzyszyć wzrost produkcji energii elektrycznej w
kraju, to Polska w przyszłości zostanie importerem energii elektrycznej (16; 20).
Sektor wytwarzania energii elektrycznej w Polsce oparty jest na paliwach stałych. Łączny udział węgla to około
95%. W światowej strukturze węgiel także plasuje się na pierwszym miejscu z udziałem na poziomie 40%
(wysoki udział węgla, oprócz naszego kraju, notuje się w RPA - 93%, Australii - 80% i Chinach - 78%). W
ostatnich latach dokonały się pewne zmiany w krajowym sektorze wytwarzania energii elektrycznej. Zaliczyć do
nich można: wzrost udziału produkcji energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii (zielonej energii), a
także produkcję energii elektrycznej z gazu ziemnego. Udział gazu w 2007 roku w strukturze produkcji wyniósł
2,8%. W większości krajów UE udział energii elektrycznej wytworzonej w gazowych jednostkach wytwórczych
jest kilkakrotnie większy niż w Polsce (rys. 4.3). Gazowe jednostki wytwórcze w kraju, o mocy powyżej 10 MW,
zestawiono w tabeli 2.
Jak widać z rysunku 4.3 w przypadku Holandii, Irlandii czy też Włoch elektrownie gazowe wytwarzają najwięcej bo około połowy energii elektrycznej. W innych krajach zaś ważną rolę odgrywają elektrownie jądrowe (Belgia,
Słowacja, Szwecja), czy też wodne (Austria, Szwecja). Także warto podkreślić dynamiczny rozwój energetyki
wiatrowej w ostatnich latach szczególnie w Niemczech i Hiszpanii. Moc zainstalowana w gazowych jednostkach
wytwórczych nie przekracza obecnie 1000 MW. Oprócz elektrociepłowni ujętych w tabeli funkcjonują jeszcze
mniejsze jednostki wytwórcze na bazie turbin gazowych (np. w MPEC Tarnów), czy silników gazowych (np. w
Elektrociepłownia Świebodzice).
Z ostatnich zapowiedzi czołowych koncernów energetycznych prowadzących działalność w Polsce wynika, że
są one zainteresowane inwestycjami w jednostki wytwórcze oparte na gazie ziemnym. Do firm tych zalicza się:
- TAURON Polska Energia S. A. - budowa bloku gazowo-parowego o mocy około 400 MW w Stalowej Woli,
Czeski koncern energetyczny CEZ - plany budowy bloku gazowo-parowego o mocy 400 MW w należącej do
koncernu elektrowni Skawina, - Grupa LOTOS S. A., Energa S. A. oraz PGNiG S. A. - zamierzenie dotyczące
budowy elektrociepłowni gazowej w Gdańsku, KGHM Polska Miedź - zatwierdzony plan budowy dwóch bloków
parowo-gazowych, Polska Grupa Energetyczna (PGE) - zapowiedź budowy bloków gazowych w Zespole
Elektrowni Dolna Odra (ZEDO).
Pełne brzmienie wiadomości
14
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Oprócz wymienionych powyżej planowanych inwestycji budową elektrowni gazowych zainteresowane są
również PSE Operator oraz RWE Stoen. Zatem widać wyraźnie, że podobnie jak w UE tak i w kraju, należy
oczekiwać dynamicznego wzrostu wykorzystania gazu ziemnego do wytwarzania energii elektrycznej (i ciepła).
W większości przypadków paliwem dla elektrociepłowni gazowych jest gaz ziemny wysokometanowy. Z
większych jednostek wyjątkami są Elektrociepłownia Zielona Góra oraz Elektrociepłownia Gorzów -pracują w
oparciu o gaz ziemny zaazotowany wydobywany z rodzimych złóż. Ciekawym przypadkiem jest
Elektrociepłownia we Władysławowie. W obiekcie tym wykorzystuje się odpadowy gaz, który towarzyszy
pokładom ropy naftowej. Gaz ten transportuje się rurociągiem z platformy wiertniczej "Baltic Beta", ustawionej
około 80 km od linii brzegowej Bałtyku (na północ od Rozewia), do Władysławowa (11).
Wraz z przewidywanym dalszym wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną szacuje się, że w 2020
roku zapotrzebowanie to będzie wynosić 169 - 230 TWh. Podstawowym paliwem dla krajowego sektora
energetycznego pozostanie węgiel (7; 10; 18). Do jednych z najważniejszych obecnie problemów krajowego
sektora wytwórczego należy zaliczyć: niekorzystną strukturę wiekową węglowych bloków energetycznych, wizję
niedoboru limitów CO2 na lata 2008-2012, a także propozycje zawarte w Pakiecie Klimatyczno - Energetycznym
i ustalenia Rady Europejskiej z 11-12 grudnia 2008 r., które przewidują obowiązek zakupu uprawnień do emisji
CO2 na aukcjach od poziomu 30% w 2013 r. do 100% w 2020. Dla sprostania tym wyzwaniom niezbędne będą
podwyżki cen energii elektrycznej. Rozwijanie energetyki gazowej pomoże osiągnąć cele ekologiczne zapisane
w europejskich i krajowych regulacjach z zakresu oddziaływania sektora energetycznego na środowisko. Dla
krajowego sektora energetycznego model "węglowo - gazowy" wydaje się być optymalnym rozwiązaniem (8).
5. PODSUMOWANIE Perspektywy rozwoju wykorzystania gazu ziemnego w krajowej elektroenergetyce będą
zależeć od wielu czynników. Energetykę gazową wspierać będzie polityka energetyczna UE i Polski, promująca
technologie wytwarzania energii elektrycznej charakteryzujące się niskim stopniem szkodliwego oddziaływania
na środowisko przyrodnicze oraz wysoką sprawnością (nowoczesne bloki gazowo - parowe osiągają nawet
ponad 60% sprawność wytwarzania energii elektrycznej) (9). Także dla rozwoju energetyki gazowej niezbędne
będą przesłanki ekonomiczne (21). Porównując koszty zakupu paliw dla sektora elektroenergetycznego w kraju
w latach 2008 - 2009 można zaobserwować pewne zmiany: wzrost kosztów węgla kamiennego energetycznego
o około 40%, a w przypadku gazu ziemnego około 5% obniżenie kosztów (średnia z sześciu spółek
gazownictwa dla jednostki wytwórczej - silnika gazowego o mocy 1MW).
Analizując przyrost mocy elektrowni w ostatnich latach w krajach UE można zauważyć, że jednostki gazowe
stanowią około połowy tego przyrostu, na drugim miejscu są elektrownie wiatrowe.
Warto także podkreślić, że przewidywany dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej (obecnie moc zainstalowana
około 500 MW) także będzie wspierać inwestycje, które zapewnią prawidłowe funkcjonowanie krajowego
systemu elektroenergetycznego -budowę elektrowni szczytowych. Ze względów technologicznych, gazowe
jednostki wytwórcze, mogą spełniać to zadanie i współpracować z elektrowniami (farmami) wiatrowymi.
Reasumując należy podkreślić, że w najbliższych dziesięcioleciach rozwój sektora wytwarzania energii
elektrycznej nie będzie się opierać na jednej, dominującej technologii energetycznej. Wybór konkretnej
technologii będzie wynikać - tak jak i obecnie - przede wszystkim z rachunku ekonomicznego (6). Biorąc pod
uwagę obecne założenia polityki energetycznej UE to także aspekty ekologiczne będą odgrywać ważną rolę
przy wyborze danej technologii wytwarzania energii elektrycznej.
LITERATURA
(1) Bilans Gospodarki Surowcami Mineralnymi Polski i Świata 2001-2005. Ministerstwo Środowiska 2007
(praca pod redakcją R. Neya i T. Smakowskiego, IGSMiE PAN, Pracownia Polityki Surowcowej).
(2) BP 2008: BP Statistical Review of World Energy. June 2008; www.bp.com.
(3) Eurogas (The European Union of the Natural Gas Industry), 2007 - Natural Gas Demand and Supply. Long
Term Outlook to 2030. 16.11.2007.
(4) International Energy Agency - Natural Gas Information 2008.
(5) Kaliski M., Szurlej A.: Perspektywiczne segmenty krajowego rynku gazu ziemnego. Wiertnictwo - Nafta Gaz, półrocznik AGH, t. 25, zeszyt 2, Uczelniane Wydawnictwo Naukowo-Dydaktyczne, Kraków 2008.
(6) Kamrat W.: Paliwa gazowe dla energetyki - stagnacja czy rozwój. Rynek Energii 2007, nr 4.
(7) Kamrat W.: Dylematy rozwoju elektroenergetyki w Polsce - podsektor wytwarzania. Polskie Elektrownie
2008, Wydawca Aknet, s.4-29, Kraków 2008.
(8) Kolenda Z., Siemek J.: Bezpieczeństwo energetyczne państw. Archives of Mining Sciences 1999, nr 44/2.
(9) Kotowicz J.: Elektrownie gazowo - parowe. Wydawnictwo KAPRINT, Lublin 2008.
(10) Ministerstwo Gospodarki, 2009 - Polityka energetyczna Polski do 2030 roku - wersja z 5 marca 2009 r.
(II) Mokrzycki E., Szurlej A.: Ekologiczne i energetyczne oraz ekonomiczne aspekty stosowania układów
wykorzystujących gaz ziemny. Polityka Energetyczna, t. 6 z. spec. s. 199-211, 2003.
(12) Mokrzycki E." Ney R., Siemek J.: Światowe zasoby surowców energetycznych - wniosek dla Polski.
Rynek Energii 2008, nr 6.
Pełne brzmienie wiadomości
15
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
(13) Narodowy Bank Polski 2008, 2009 - Średnioważone kursy walut obcych w złotych liczone za poszczególne
miesiące 2008 roku; Średnioważone kursy walut obcych w złotych liczone za poszczególne miesiące 2009 roku.
(14) Paszcza H., Sobczyk E. J., Stachurski K.: Hard Coal Industry in Poland - Restructuring and Prospects.
XXVII International Mining Congress and Exhibit, Veracruz, Mexico 2007.
(15) Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S. A., strona internetowa "PGNiG w liczbach"
http://www.pgnig.pl/pgnig/ri/75 l/777/?r,main,docId=779.
(16) PSE - Operator S. A.- Operator Systemu Przesyłowego - Raport z funkcjonowania Krajowego Systemu
Elektroenergetycznego w 2007 roku; www.pse-operator.pl, 2008.
(17) Rychlicki S., Siemek J.: Gaz ziemny w strategii bezpieczeństwa energetycznego Polski i jego szansę
w Europie. Polityka Energetyczna, t. 10 z. spec. 1 s. 47-70, 2007.
(18) Staśko D., Kaliski M.: Model oceny bezpieczeństwa energetycznego Polski w aspekcie prognoz
energetycznych na lata 2005 - 2020. Archives of Mining Sciences 2006, nr 51/3.
(19) Szurlej A.: Możliwości konkurencyjności gazu ziemnego jako surowca do wytwarzania energii elektrycznej.
Gospodarka Surowcami Mineralnymi, t. 24 z. 3/3 s. 327-338, 2008.
(20) Urząd Regulacji Energetyki - URE 2008 - Biuletyny URE, Nr 3, maj 2008 - Sprawozdanie z działalności
Prezesa URE - 2007.
(21) Zaporowski B.: Analiza efektywności energetycznej i ekonomicznej skojarzonego wytwarzania energii
elektrycznej i ciepła w elektrociepłowniach parowych oraz gazowo-parowych. Rynek Energii 2008, nr 5.
THE USE OF NATURAL GAS IN GENERATION OF ELECTRICITY IN POLAND AND IN THE EU OPPORTUNITIES AND OBSTACLES
Key words: natural gas, primary energy, electricity generation
Summary. In the article, the role of the natural gas in the structure of the primary energy usage in Poland and in
the EU countries has been presented. The article stresses out the main directions of natural gas management
and the factors determining the natural gas management (resources, production, import structure). The main
focus rests upon the current level of the natural gas exploitation as a fuel in generation of electricity in selected
member states.
The main perspectives for the natural gas sector in the light of "The Poland's Energy Politics to 2030" project
have been presented. Moreover, the article contains the analysis of the opportunities and obstacles for the
development of the gas power sector.
Maciej Kaliski, prof., dr hab. inż., pracownik naukowo - dydaktyczny Akademii Górniczo - Hutniczej im.
Stanisława Staszica w Krakowie od 1970 r.; dyscyplina naukowa: górnictwo i geologia inżynierska, ekonomika
przedsiębiorstw, organizacja i zarządzanie. Aktualne stanowisko pracy: profesor nadzwyczajny AGH, Wydział
Wiertnictwa Nafty i Gazu - Katedra Inżynierii Gazowniczej (zastępca kierownika), Dyrektor Departamentu Ropy i
Gazu w Ministerstwie Gospodarki od października 2008 r. Liczba publikacji ponad 130, w tym książek -15;
liczba patentów - 8.
Jakub Siemek, prof. zw. dr hab. inż., pracownik Katedry Inżynierii Gazowniczej na Wydziale Wiertnictwa, Nafty i
Gazu AGH, Przewodniczący Sekcji VI Nauk Technicznych w Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów
Naukowych, specjalność naukowa: górnictwo i inżynieria środowiska, fizyka i inżynieria złóż gazu ziemnego i
ropy naftowej, przepływy w ośrodkach porowatych, sekwestracja zanieczyszczeń płynnych w warstwach
geologicznych, polityka i prognozy energetyczne, metody matematyczne w górnictwie, członek korespondent
PAN i PAU, wielokrotnie nagradzany i wyróżniany, m. in. Doktor h.c. Uniwersytetu im. Lucian Blaga w Sibiu
(Rumunia) - 2002; Profesor honorowy Narodowego Uniwersytetu w Dniepropietrowsku (Ukraina) - 2000;
Profesor honorowy Narodowego Uniwersytetu Nafty i Gazu w Iwano-Frankowsku (Ukraina) - 2004.
Andrzej Sikora, mgr inż. Ukończył w 1986 studia w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie; również szkolenia
w Szkole Bankowej w Wiedniu, University of Southern California Jackson, Mississippi, USA oraz INSEAD we
Francji. Jest prezesem zarządu Instytutu Studiów Energetycznych Sp. z o.o. Specjalność: surowce
energetyczne, bezpieczeństwo energetyczne, optymalizacja aktywów energetycznych.
Dominik Staśko, dr inż., absolwent Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu Akademii Górniczo-Hutniczej w
Krakowie. Autor ponad 30 publikacji dotyczących polityki energetycznej oraz zagadnień związanych z
bezpieczeństwem energetycznym. Od 10 lat ściśle związany z praktyką przemysłową jako pracownik Zakładu
Gazowniczego w Krakowie - obecnie zatrudniony na stanowisku Kierownika Rejonu Dystrybucji Gazu.
Rzeczoznawca Stowarzyszenia Naukowo - Technicznego Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i
Gazowniczego.
Pełne brzmienie wiadomości
16
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Piotr Janusz, mgr inż., absolwent Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu oraz Wydziału Zarządzania Akademii
Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Od stycznia 2008 r. pracownik Departamentu Ropy i Gazu w Ministerstwie
Gospodarki. Zajmuję się przygotowywaniem i opiniowaniem aktów prawnych z zakresu gazownictwa.
Adam Szurlej, dr inż., pracownik naukowo - dydaktyczny Katedry Zrównoważonego Rozwoju Energetycznego
na Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie i od stycznia 2009 r. pracownik
Departamentu Ropy i Gazu w Ministerstwie Gospodarki. Tematyka zainteresowań naukowych jest związana z
rynkiem gazu ziemnego.
Tabela 1
Struktura dostaw gazu ziemnego do Polski w latach 2003 - 2008, min m3 (15)
Źródło/pochodzenia kierunek 2008 2007 2006 2005 2004 2003
Wydobycie krajowe 4 073,90 4 276,00 4 277,10 4318,10 4 326,70 4 058,50
Import gazu, w tym: 10 264,30 9 286,50 10 028,40 9 690,60 9 304,00 8 622,70
- Rosja 7 056,70 6 219,20 6 839,70 6 340,30 5 757,60 6 754,90
- Niemcy 825,4 783,6 477,5 330,6 386,2 417,6
- Norwegia 0,0 0 360,1 485,1 480 487,5
- Czechy 0,3 0,3 0,3 0,3 0,3 0,3
- Kraje Azji Środkowej 2 377,2 2 279,30 2 346,90 2 533,10 2 679,90 962,4
- Ukraina 4,8 4,2 3,9 1,2 0 0
Tabela 2
Lista elektrociepłowni gazowych o mocy elektrycznej
powyżej 10 MW
Moc
Lp. Nazwa obiektu Typ obiektu elektryczna,
MW
1. Lublin - EC Wrotków ^blok gazowo - parowy 235
2. EC Zielona Góra blok gazowo - parowy 198
3. EC Nowa Sarzyna blok gazowo - parowy 116
4. EC Rzeszów blok gazowo - parowy 101
5. EC Gorzów blok gazowo - parowy 55
6. PE w Siedlcach turbina gazowa 14,6
7. Władysławowie ECwe turbina gazowa 12
Opis zdjęcia| Rys. 4.1. Prognozowana struktura wykorzystania gazu ziemnego w perspektywie do 2030 roku w
UE (3)
Opis zdjęcia| Rys. 4.2. Sprzedaż gazu ziemnego do sektora energetyki zawodowej (15)
Opis zdjęcia| Rys. 4.3. Udział energii elektrycznej wytworzonej w gazowych jednostkach wytwórczych w
wybranych krajach UE w 2006 r. (4)
25.8.2009
Prezes lepszy od ministra
25.8.2009
Gazeta Bankowa str. 65 Felieton
ARTUR ZAWISZA ECzechy
Politycznie umocowany i szeroko znany minister Skarbu Państwa ponosi prywatyzacyjną klęskę. Mało znany
opinii publicznej i spoza głównego politycznego klucza prezes Agencji Rozwoju Przemysłu odnosi wielki
prywatyzacyjny sukces
Jedno i drugie dzieje się w tym samym rządzie, pod samym premierem i, mutatis mutandis, w tym samym
otoczeniu rynkowym. Ciekawe to przypadki i oddalające nas od zbyt prostego rozumowania, że dana
parlamentarna partia i jej rząd albo potrafi sprawić wszystkie gospodarcze cuda świata, albo nigdy do niczego
się nie nadawała i tylko przynosi pecha. Życie jest dalece bardziej skomplikowane.
Pełne brzmienie wiadomości
17
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Katarska klęska ministra Skarbu Państwa jest oczywista i dojmująca. Co więcej, w sensie politycznym
jest także klęską premiera, a w sensie społecznym - niestety, spodziewaną klęską polskich stoczni i ich
pracowników. Rzecz wcale nie w tym, że minister miał miękki orzeszek do zgryzienia.
Przeciwnie, przemysł stoczniowy w obecnym czasie jest po prostu bardzo twardym orzechem do
zgryzienia. Co do tego nikt przytomny nie miał wątpliwości. Także chętna do krytyki opozycja w praktyce wcale
nie pokazywała jakichś wspanialszych a zarazem realnych możliwości.
Jednak minister, poseł, wojewoda, wójt i geodeta Aleksander Grad przekonywał wszem wobec, że ma
pomysł, koncepcję i plan, które są w operacjonalizacji i realizacji. Jeszcze tylko wpłyną pieniążki na konto...
Pieniążki nie wpłynęły. Czy wobec tego trzeba unieważnić wybory do Parlamentu Europejskiego, które
odbywały się pod znakiem uzdrowienia sytuacji w polskich stoczniach przez partię i rząd, jak to głosiła oficjalna
oraz medialna propaganda? Cóż, żarty na bok, ale prawda jest taka, że minister i premier po wielokroć
zapewniali, że transakcja jest dopięta na ostatni guzik. Może był mały problemik z tym, że minister nie podawał
nazwy inwestora, ale kto by takie niedyskretne pytania natarczywie zadawał? Chyba tylko wiecznie wczorajsi i
wiecznie czepiałscy! Jednak to oni mieli rację. Wydaje się, iż minister nie tylko nie podawał nazwy inwestora, ale
jej po prostu nie znał. Sprzedawał nie tyle kota w worku, ale kotu w worku.
Workiem był doradca inwestycyjny, ale Polacy do dzisiaj nie wiedzą, kto był kotem. A że wszystkie koty
w nocy są czarne, to trudno odróżnić jednego od drugiego i teraz całe piwo musi wypić pan minister.
Sympatyczny, łatwowierny i pechowy. Czy miary pecha dopełni jego dymisja zapowiadana jeszcze w
lipcu przez premiera?
Czego nie dał Katar, dali Włosi. Ponad jedna trzecia miliarda złotych za słynne zakłady lotnicze w Świdniku. Cóż
to był za bój i jak inteligentnie stymulowany przez polskich urzędników. Mogli wygrać Czesi, a wygrali Włosi.
Można było dostać za PZL Świdnik 170 milionów złotych, a jest w końcu dwa razy więcej. Mogła wygrać firma z
czeskim generałem tamtejszej ubecji na pokładzie, a wygrała powszechnie znana w branży Agusta Westland.
Zamiast byle jakiego przetargu odbyła się regularna konkurencyjna walka. Pierwszy lotny finisz wygrali Czesi,
ale na drugim Włosi ich dogonili. Potem jechali do mety koło w koło.
Wygrała oferta droższa o około złotówkę za akcję. To prawie tak, jakby rozstrzygała fotokomórka.
Przegrani nie mówią, że urzędnicy niedopatrzyli, oszukali albo dali się skorumpować. Oddają honor zwycięzcom
i grają dalej. Włosi ratują cztery tysiące miejsc pracy. Śmigłowce latają wysoko. Brawo!
Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu zasłużył na premię i darmowy przelot świdnickim helikopterem. Na
co zasłużył minister Skarbu Państwa, a na co premier? Ich koledzy partyjni mówią, że ministra nie ma co
ruszać, bo musi dalej prywatyzować, prywatyzować, prywatyzować. Fedrować, fedrować, fedrować pobrzmiewa w uszach... Otóż pominąwszy całą kontrowersję wokół planu prywatyzacji, to nie wygląda, aby
minister Grad był jakimś wybitnym prywatyzatorem. Okazał się szarą myszką, którą wielcy tego świata
przeganiają miotłą. Trochę głupio przed światem, że u nas nawet wybitni liberałowie są słabymi graczami, ale
tak to już jest!
A co ze stoczniami? Sprzedawać po kawałku za dwa złote pięćdziesiąt groszy? Wydłużyć
obowiązywanie specustawy o rok, by czekać na lepszy moment koniunkturalny? Przyłączyć do ukraińskiego
Gdańska, który i tak sobie nie radzi, gdy brukselskie słodkie słówka mogą okazać się zatrute? Palnąć sobie w
łeb i nie myslec o przyszłości9 Oddać władzę opozycji? No nie, to już palnięcie w łeb jest mniej bolesne. Panie
premierze, idą ciężkie czasy! • Autor jest dyrektorem zarządzającym Business Consulting Group sp. k. i byt
przewodniczącym sejmowej Komisji Gospodarki (2005-06)
Rozmowa o tym, co po kryzysie
25.8.2009
Rozmawiamy z ZYGMUNTEM
Ekonomicznego w Krynicy
Gazeta Prawna str. 6 forsal.pl
ECzechy
BERDYCHOWSKIM,
przewodniczącym
Rady
Programowej
Forum
Kryzys bankowy i gospodarczy w świecie, trudności ze zbilansowaniem budżetu, wizja braku energii
elektrycznej i gazu ziemnego na zimę - to najbardziej elektryzujące dziś pytania debaty publicznej o
perspektywach polskiej gospodarki. Będą one obecne także w trakcie obrad XIX Forum Ekonomicznego w
Krynicy.
* Który temat będzie najbardziej elektryzujący dla uczestników Forum w Krynicy?
- Trudno byłoby sobie wyobrazić poważną debatę o polityce gospodarczej Europy Środkowej bez
rozmowy na temat kryzysu bankowego czy kryzysu gospodarczego w świecie. Konsekwencje tych wydarzeń
Pełne brzmienie wiadomości
18
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
dotykają bowiem każdego, ale są to wydarzenia ogólne. Uczestnicy Forum w Krynicy jak zawsze lubią
rozmawiać o konkretach. Takie -jak sądzę - będą panele dyskusyjne poświęcone kwestiom energetycznym. W
Krynicy odbędzie się kilka paneli z udziałem najważniejszych graczy Europy Środkowej w tej dziedzinie: MOL,
OMV, CEZ, Orlenu, Lotosu, PGNiG, Transgazu, Transnafty, a więc partnerów, którzy zabiegają o to, aby w
sferze dostaw nośników energii wypracować jakieś porozumienie z Rosją. To gorący dziś bardzo temat.
* A kwestie budżetowe? Wzrost gospodarczy, zwłaszcza w Europie Wschodniej, właściwie się załamał. Czy
będzie mowa o konsekwencjach?
- Polska jest pod tym względem w komfortowej sytuacji. Rozwój polskiej gospodarki zmalał prawie do
zera, ale recesji nie mamy. Kraje leżące od nas na wschód notują - jak Rosja - 10 proc. spadku, a nawet 20
proc. jak państwa bałtyckie czy Ukraina. Tam naprawdę są problemy. Jednak widać, że nawet przy tak
skromnym wzroście, jaki notujemy, pojawiają się poważne napięcia budżetowe. To dobry punkt wyjścia do
dyskusji o tym, jakie jeszcze reformy są potrzebne.
* Ważne są tematy rozmów, ale równie ważny jest ich klimat. Jak pan ocenia dzisiejsze nastawienie biznesu,
choćby po zainteresowaniu obecnością na tegorocznym forum?
- Oceniając poczynania naszej administracji państwowej, przedstawiciele biznesu wystawiają wciąż
jeszcze ogromny kredyt zaufania obecnej ekipie politycznej. Mają nadzieję, że będzie ona w stanie
przeprowadzić takie działania, które dostosują gospodarkę do warunków kryzysu. Przedstawiciele świata
gospodarki są przekonani, że w tej chwili nie ma lepszej ekipy politycznej.
* A sądząc po tematach - będzie więcej o kryzysie, czy raczej o tym - co po kryzysie?
- W styczniu byłem przekonany, że więcej będzie się rozmawiać o kryzysie. Kiedy dziś rozmawiamy z
partnerami, którzy przygotowują niektóre wydarzenia na Forum, widać wyraźnie, że więcej tematów debat
będzie dotyczyć tego, co po kryzysie, np. w jaki sposób państwa będą się wycofywały z ogromnych zobowiązań,
jakie podjęło w związku z kryzysem. Będzie na pewno mowa o tym, jak najbardziej efektywnie realizować
inwestycje infrastrukturalne.
* Gospodarka, zwłaszcza wczasach dla siebie trudnych, potrzebuje wielkich idei, wielkich wizji. Jest szansa na
nie w tym roku w Krynicy?
- W ubiegłym roku - jak pamiętamy - premier Donald Tusk zapowiedział wprowadzenie euro. Była to
bardzo ambitna deklaracja i może nie w roku 2011, ale 2013, a może 2014 ulegnie zmaterializowaniu. Trudno
dziś o równie istotne i jednoznaczne deklaracje. Myślę, że ważne mogą być zapowiedzi ministra Aleksandra
Grada, konkretyzujące ambitny plan prywatyzacji, odnoszące się do poszczególnych przedsiębiorstw.
Na pewno w odbiorze publicznym swoje historyczne szanse zwiększają ci premierzy i politycy, którzy
potrafią materializować wielkie idee. Tak było kiedyś z Balcerowiczem, premierem Buzkiem i tak może się stać z
ubiegłoroczną deklaracją premiera Tuska. Dla rządu i rządzącej koalicji byłoby nadzwyczajne, gdyby udało się
wypracować i przedstawić opinii publicznej nowe idee, być może właśnie na Forum w Krynicy.
* Forum w Krynicy budowane było z myślą uczynienia go m.in. platformą w relacjach Polski ze Wschodem, w
tym głównie z Rosją. Wschód Europy przeżywa dziś głęboki kryzys gospodarczy. Możemy jako Polska pomóc
go przezwyciężyć? - Ugruntowując spotkania w Krynicy, w trakcie których ci, którym się coś nie udaje, mogli
porozmawiać z tymi, którym - jak nam - wiele wyszło. PKB wciąż wykazuje wzrost, nie ma inflacji, na tle
sąsiadów ze Wschodu jesteśmy oazą spokoju. Mamy więc bardzo wiele do przekazania zwłaszcza Bałtom,
Ukraińcom, Białorusinom, Rosjanom. Wnioski niech sami wyciągają, ale pokażmy im, jak to można zrobić. Czy
pójdą naszą drogą, czy przyspieszą prywatyzację, czy rozpoczną faktyczną wojnę z korupcją, czy zmienią
zasady relacji państwa z oligarchami, czy funkcjonowania administracji państwowej, to już będzie od nas
niezależne.
* Czy kryzys, który dotknął wielu branż, odczuwa także Forum w Krynicy?
- Jeżeli nasz budżet będzie mniejszy o 20 proc. w stosunku do ubiegłego roku, to uznam, że osiągnęliśmy
sukces. Jeżeli wynik nie będzie gorszy, będziemy nadal mogli organizować kolejne imprezy. W tym roku będzie
rekordowa liczba gości i będziemy mieli znacznie więcej gości z zagranicy niż z Polski. Jeżeli spojrzeć na Forum
pod tym kątem, to jest to krok w kierunku uczynienia z Forum europejskiej instytucji.
* Rozmawiał KRZYSZTOF BIEŃ
* ZYGMUNT BERDYCHOWSKI polityk, działacz społeczny, współzałożyciel Instytutu Studiów Wschodnich,
organizatora Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. Stoi na czele rady programowej Forum
PKB W REGIONIE
Estonia -16,6 Łotwa -12,2 Litwa -22,4 Rosja -10,9 Ukraina -20,3 Słowacja -5,3 Węgry -7,6 Polska 0,8 Zmiana w
proc., dane na 30 VI 2009 r., w przypadku Łotwy i Polski - 31 III 2009 r.
KIEDY EURO W POLSCE
Pełne brzmienie wiadomości
19
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Premier Donald Tusk w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy we wrześniu 2008 r. wskazał jako datę
przyjęcia w Polsce euro rok 2011, co doprecyzowane zostało, że w tym roku zakończy się poprzedzająca
przyjęcie procedura, a euro wejdzie do obiegu w 2012 r. Kryzys gospodarczy opóźnił datę przyjęcia euro.
Nowej daty nie ma. Możliwe jest wciąż przyjęcie wspólnej waluty w roku 2013, ale eksperci - ze względu na
trudności ze spełnieniem kryteriów z Maastricht - wskazują raczej rok 2014, a nawet 2015.
FORUM 2009
Do 20 sierpnia do udziału XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy, które odbędzie się od 9 do 11 września,
zarejestrowanych zostało ponad 1550 gości, z czego 950 z zagranicy.
Autor zdjęcia| fot. Grzegorz Kawecki/Forum
Czescy inwestorzy w Odrze: Mamy czyste intencje
25.8.2009
Gazeta Wyborcza
MARCIN FEJKIEL
str. 16 Bielsko-Biała
ECzechy
- Gdybyśmy wmawiali ludziom, że jesteśmy tu tylko dlatego, że lubimy polską piłkę, byłoby to nieprawdą. To jest
biznes, ale Odra na nim skorzysta – zapewnia Czech Marek Zdrahal, członek rady nadzorczej klubu
W raz z zakupem 20 proc. akcji spółki Odra SA przez firmę budowlaną Rovina z Hu lina czeski inwestor
wprowadził do rady nadzorczej klubu dwóch przedstawicieli. Jednym z nich jest 36-letniMarek Zdrahal, który
opowiada „Gazecie” o zamiarach Czechów wobec naszego klubu.
ROZMOWA Z
Markiem Zdrahalem
MARCIN FEJKIEL: Dlaczego postawiliście na Odrę Wodzisław? Na Śląsku wybór jest przecież ogromny.
MAREK ZDRAHAL, CZŁONEK RADY NADZORCZEJ SPÓŁKI ODRA SA: Wolimy zaczynać skromnie,
azbudować coś solidnego i trwałego.
Jak zamierza Pan przekonać nieufnych kibiców, że czescy inwestorzy w Odrze mają dobre zamiary?
- Pierwszym dowodem na to, że mamy czyste intencje, są piłkarze, których sprowadziliśmy do klubu.
Nie są drodzy albo można było ich ściągnąć za darmo. Kibic widzi, że nie chcemy zbytecznie marnować
pieniędzy klubu. Ci zawodnicy powoli udowadniają, że była to dobra inwestycja. Cel długofalowy jest taki, żeby
z roku na rok trafiali do Wodzisław ia coraz bardziej wartościowi gracze. A co z pieniędzmi, które wyłożyliście na
klub?
- Łącznie przekazaliśmy na klub już około 2 mln zł. Nie są to małe kwoty. Dla firmy Rovina to jednak
biznes. Gdybyśmy wmawiali ludziom, że jesteśmy w Odrze tylko dlatego, że lubimy polską piłkę, byłoby to
nieprawdą. Jest ważne, żeby klub odnosił sukcesy. One będą warunkować również nasz sukces jako
akcjonariusza.
W jaki sposób chcecie więc zarabiać?
- Sprowadzając do Odry takiego gracza jak na przykład Daniel Bueno, chcemy, by po dwóch, trzech latach
przyniósł on klubowi określone profity finansowe. Wprofesjonalnej piłce pracuję od sześciu, siedmiu lat jako
menedżer bądź agent piłkarski i wiem, że sporo czynników decyduje o tym, by zawodnik wykonał szybki skok do
przodu. Musi tylko trafić do zdrowego klubu, wktórym kierownictwo i menedżer właściwie nim pokierują. Zarzuca
nam się, że chcemy z Odry zrobić okno wystawowe dla graczy marnej jakości. Mam świadomość, że nie są to
reprezentanci kraju, ale kto wie, czy wkrótce nimi nie zostaną. Zapewniam, że nigdy nie uczestniczyłem w
żadnych niejasnych interesach i nie pozwoliłbym sobie na to, by moje nazwisko ktoś próbował z nimi wiązać.
Polską ligę toczy rak korupcji. Braliście ten argument pod uwagę, decydując się na inwestowanie w Odrę?
-WCzechach mamy dokładnie ten sam problem! Tyle że jest on kompletnie niedostrzegany przez sądy
czy organy ścigania. WPolsce jest o tyle lepsza sytuacja, że u was jednak podjęto walkę z tym zjawiskiem. Idzie
to ciężko, ale pewne rezultaty są już widoczne. Kiedy po finale Pucharu Ekstraklasy CBA zatrzymało piłkarza
Odry, zadzwonił do mnie zaniepokojony Z denek Zlamal (szefRoviny – przyp. red.), dopytując, jak to możliwe,
by zawodnik był wplątany w sprawy kryminalne. Uspokoiłem go, mówiąc, że nic strasznego się nie stało i że to
jest właśnie ten efekt walki z korupcją. Skoro problem istnieje, to próbuje się go rozwiązać. A u nas tylko
wszyscy się uśmiechają.
Jak się układa współpraca z prezesem spółki Ireneusz em Serwotką?
Pełne brzmienie wiadomości
20
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
- Nie było łatwo, ale po jego spotkaniu z panem Zlamalem jesteśmy wreszcie bliscy kompromisu.
Wychodzę z założenia, że nie muszę być z kimś w przyjaźni, ale jeśli chcę ztym kimś kooperować, to trzeba się
szanować i być wdobrych relacjach. Największy problem jest chyba w tym, że zarząd spółki jest jednoosobowy
i ta jedna osoba ma nieograniczoną moc. O wiele zdrowszy m układem byłoby rozszerzenie składu zarządu o
jeszcze jedną osobę i do tego my, Czesi, dążymy. Chcielibyśmy być traktowani na tych samych warunkach,
jakie ma drugi akcjonariusz z 20-proc. pakietem Andrzej Rojek. Skoro wykładamy pieniądze, dobrze byłoby,
żebyśmy zyskali większy wpływ na rządzenie klubem.
Czy prezes Serwotka rządzi źle?
-Patrząc z boku, ktoś może powiedzieć, że skoro klub z małym budżetem przez tyle lat gra w
ekstraklasie, to jest wszystko w porządku. Ale Rovina jest nowoczesną firmą, która chce się rozwijać. Mamy też
możliwości przyciągnięcia kolejnych sponsorów, m. in. zakładów bukmacherskich chętnych do zainwestowania
wOdrę. Jesteśmy grupą ambitnych ludzi, którzy dostrzegli wtym klubie potencjał. Dyrektor sportowy Martin
Pulpit to człowiek, którego nie zadowala gra o utrzymanie. On widzi Odrę weuropejskich pucharach! Druga
strona musi jednak wyjść nam naprzeciw. Nie oczekiwałem, że wszyscy padną przed nami na kolana, ale
liczyłem na większe zrozumienie i zaufanie.
Chcecie również zająć się marketingiem.
- Tę odpowiedzialność chciałbym wziąć na siebie, ponieważ na tym się znam. WO drze marketingiem
zajmuje się pięć osób, które właściwie nic nie robią. Od dwóch miesięcy jestem wklubie i ani razu nie widziałem,
by któraś z nich wsiadła wsamochód i pojechała na spotkanie z potencjalnym kontrahentem. Tak być nie może!
Zrobiłbym to zdecydowanie lepiej.
Jakie Pan ma doświadczenie?
- Pracowałem wczeskim parlamencie jako asystent jednego z posłów, wyrobiłem sobie mnóstwo
kontaktów. Spędziłem też trzy lata na stażach w Liverpoolu, Evertonie oraz Tranmere. Zobaczyłem, jak buduje
się wizerunek ligi. Zauważyłem, że Polska próbuje kopiować system angielski. Dzięki Canal+ macie możliwość,
by tę piłkę na okrągło oglądać. WCzechach dwie stacje telewizyjne transmitują zaledwie po jednym meczu na
ligową kolejkę. Ten szeroko pojęty produkt macie wPolsce lepszy niż wCzechach. Uwas są też bardziej lojalni
kibice. Mimo że Odra wkońcówce sezonu wszystko przegrywała, oni wciąż dopingowali drużynę. WCzechach
przestaliby chodzić na mecze.
Wszystko pięknie, ale nie wpłaciliście w terminie drugiej raty w wysokości 500 tys. zł z tytułu umowy reklamowej
z firmą Albresa. Prezes Serwotka stwierdził, że wyegzekwuje te pieniądze choćby na drodze sądowej.
- Prezes ma takie prawo. Umowy trzeba respektować. My nie mamy problemu z Serwotką. Doceniamy
jego pracę wklubie i kontakty wPZPN-ie. Będziemy szczęśliwi, jeśli umożliwi nam ściągnięcie do klubu nowych
sponsorów. Ale najpierw musimy mieć pewność, że nasza pozycja wklubie jest pewna i uznaje się parytet.
Gwarantuję, że Albresa wywiąże się z zawartej umowy.
Opis zdjęcia| Niedzielnym zwycięstwem nad Legią piłkarze zWodzisławia ucieszyli także czeskich inwestorów
Odry
Autor zdjęcia| GRZEGORZ CELEJEWSKI
Czescy inwestorzy w Odrze: Mamy czyste intencje
25.8.2009
Gazeta Wyborcza
MARCIN FEJKIEL
str. 16 Katowice
ECzechy
- Gdybyśmy wmawiali ludziom, że jesteśmy tu tylko dlatego, że lubimy polską piłkę, byłoby to nieprawdą. To jest
biznes, ale Odra na nim skorzysta – zapewnia Czech Marek Zdrahal, członek rady nadzorczej klubu
W raz z zakupem 20 proc. akcji spółki Odra SA przez firmę budowlaną Rovina z Hu lina czeski inwestor
wprowadził do rady nadzorczej klubu dwóch przedstawicieli. Jednym z nich jest 36-letniMarek Zdrahal, który
opowiada „Gazecie” o zamiarach Czechów wobec naszego klubu.
ROZMOWA Z
Markiem Zdrahalem
MARCIN FEJKIEL: Dlaczego postawiliście na Odrę Wodzisław? Na Śląsku wybór jest przecież ogromny.
MAREK ZDRAHAL, CZŁONEK RADY NADZORCZEJ SPÓŁKI ODRA SA: Wolimy zaczynać skromnie,
azbudować coś solidnego i trwałego.
Jak zamierza Pan przekonać nieufnych kibiców, że czescy inwestorzy w Odrze mają dobre zamiary?
Pełne brzmienie wiadomości
21
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
- Pierwszym dowodem na to, że mamy czyste intencje, są piłkarze, których sprowadziliśmy do klubu.
Nie są drodzy albo można było ich ściągnąć za darmo. Kibic widzi, że nie chcemy zbytecznie marnować
pieniędzy klubu. Ci zawodnicy powoli udowadniają, że była to dobra inwestycja. Cel długofalowy jest taki, żeby
z roku na rok trafiali do Wodzisław ia coraz bardziej wartościowi gracze. A co z pieniędzmi, które wyłożyliście na
klub?
- Łącznie przekazaliśmy na klub już około 2 mln zł. Nie są to małe kwoty. Dla firmy Rovina to jednak
biznes. Gdybyśmy wmawiali ludziom, że jesteśmy w Odrze tylko dlatego, że lubimy polską piłkę, byłoby to
nieprawdą. Jest ważne, żeby klub odnosił sukcesy. One będą warunkować również nasz sukces jako
akcjonariusza.
W jaki sposób chcecie więc zarabiać?
- Sprowadzając do Odry takiego gracza jak na przykład Daniel Bueno, chcemy, by po dwóch, trzech latach
przyniósł on klubowi określone profity finansowe. Wprofesjonalnej piłce pracuję od sześciu, siedmiu lat jako
menedżer bądź agent piłkarski i wiem, że sporo czynników decyduje o tym, by zawodnik wykonał szybki skok do
przodu. Musi tylko trafić do zdrowego klubu, wktórym kierownictwo i menedżer właściwie nim pokierują. Zarzuca
nam się, że chcemy z Odry zrobić okno wystawowe dla graczy marnej jakości. Mam świadomość, że nie są to
reprezentanci kraju, ale kto wie, czy wkrótce nimi nie zostaną. Zapewniam, że nigdy nie uczestniczyłem w
żadnych niejasnych interesach i nie pozwoliłbym sobie na to, by moje nazwisko ktoś próbował z nimi wiązać.
Polską ligę toczy rak korupcji. Braliście ten argument pod uwagę, decydując się na inwestowanie w Odrę?
-WCzechach mamy dokładnie ten sam problem! Tyle że jest on kompletnie niedostrzegany przez sądy
czy organy ścigania. WPolsce jest o tyle lepsza sytuacja, że u was jednak podjęto walkę z tym zjawiskiem. Idzie
to ciężko, ale pewne rezultaty są już widoczne. Kiedy po finale Pucharu Ekstraklasy CBA zatrzymało piłkarza
Odry, zadzwonił do mnie zaniepokojony Z denek Zlamal (szefRoviny – przyp. red.), dopytując, jak to możliwe,
by zawodnik był wplątany w sprawy kryminalne. Uspokoiłem go, mówiąc, że nic strasznego się nie stało i że to
jest właśnie ten efekt walki z korupcją. Skoro problem istnieje, to próbuje się go rozwiązać. A u nas tylko
wszyscy się uśmiechają.
Jak się układa współpraca z prezesem spółki Ireneusz em Serwotką?
- Nie było łatwo, ale po jego spotkaniu z panem Zlamalem jesteśmy wreszcie bliscy kompromisu.
Wychodzę z założenia, że nie muszę być z kimś w przyjaźni, ale jeśli chcę ztym kimś kooperować, to trzeba się
szanować i być wdobrych relacjach. Największy problem jest chyba w tym, że zarząd spółki jest jednoosobowy
i ta jedna osoba ma nieograniczoną moc. O wiele zdrowszy m układem byłoby rozszerzenie składu zarządu o
jeszcze jedną osobę i do tego my, Czesi, dążymy. Chcielibyśmy być traktowani na tych samych warunkach,
jakie ma drugi akcjonariusz z 20-proc. pakietem Andrzej Rojek. Skoro wykładamy pieniądze, dobrze byłoby,
żebyśmy zyskali większy wpływ na rządzenie klubem.
Czy prezes Serwotka rządzi źle?
-Patrząc z boku, ktoś może powiedzieć, że skoro klub z małym budżetem przez tyle lat gra w
ekstraklasie, to jest wszystko w porządku. Ale Rovina jest nowoczesną firmą, która chce się rozwijać. Mamy też
możliwości przyciągnięcia kolejnych sponsorów, m. in. zakładów bukmacherskich chętnych do zainwestowania
wOdrę. Jesteśmy grupą ambitnych ludzi, którzy dostrzegli wtym klubie potencjał. Dyrektor sportowy Martin
Pulpit to człowiek, którego nie zadowala gra o utrzymanie. On widzi Odrę weuropejskich pucharach! Druga
strona musi jednak wyjść nam naprzeciw. Nie oczekiwałem, że wszyscy padną przed nami na kolana, ale
liczyłem na większe zrozumienie i zaufanie.
Chcecie również zająć się marketingiem.
- Tę odpowiedzialność chciałbym wziąć na siebie, ponieważ na tym się znam. WO drze marketingiem
zajmuje się pięć osób, które właściwie nic nie robią. Od dwóch miesięcy jestem wklubie i ani razu nie widziałem,
by któraś z nich wsiadła wsamochód i pojechała na spotkanie z potencjalnym kontrahentem. Tak być nie może!
Zrobiłbym to zdecydowanie lepiej.
Jakie Pan ma doświadczenie?
- Pracowałem wczeskim parlamencie jako asystent jednego z posłów, wyrobiłem sobie mnóstwo
kontaktów. Spędziłem też trzy lata na stażach w Liverpoolu, Evertonie oraz Tranmere. Zobaczyłem, jak buduje
się wizerunek ligi. Zauważyłem, że Polska próbuje kopiować system angielski. Dzięki Canal+ macie możliwość,
by tę piłkę na okrągło oglądać. WCzechach dwie stacje telewizyjne transmitują zaledwie po jednym meczu na
ligową kolejkę. Ten szeroko pojęty produkt macie wPolsce lepszy niż wCzechach. Uwas są też bardziej lojalni
kibice. Mimo że Odra wkońcówce sezonu wszystko przegrywała, oni wciąż dopingowali drużynę. WCzechach
przestaliby chodzić na mecze.
Wszystko pięknie, ale nie wpłaciliście w terminie drugiej raty w wysokości 500 tys. zł z tytułu umowy reklamowej
z firmą Albresa. Prezes Serwotka stwierdził, że wyegzekwuje te pieniądze choćby na drodze sądowej.
- Prezes ma takie prawo. Umowy trzeba respektować. My nie mamy problemu z Serwotką. Doceniamy
jego pracę wklubie i kontakty wPZPN-ie. Będziemy szczęśliwi, jeśli umożliwi nam ściągnięcie do klubu nowych
sponsorów. Ale najpierw musimy mieć pewność, że nasza pozycja wklubie jest pewna i uznaje się parytet.
Gwarantuję, że Albresa wywiąże się z zawartej umowy.
Pełne brzmienie wiadomości
22
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Opis zdjęcia| Niedzielnym zwycięstwem nad Legią piłkarze zWodzisławia ucieszyli także czeskich inwestorów
Odry
Autor zdjęcia| GRZEGORZ CELEJEWSKI
Mniej pracują, mniej się stresują
25.8.2009
Rzeczpospolita
KATARZYNA ZUCHOWICZ
str. 9 Świat
ECzechy
CZESKI POMYSŁ * Cztery dni pracy zamiast pięciu. I wolny piątek. Tak jak Amerykanie
Na pomysł skrócenia tygodnia pracy wpadły czeskie resorty pracy i spraw socjalnych, a także finansów.
Właśnie nad nim debatują, co bardzo podoba się socjaldemokratom. „To tańsze rozwiązanie niż wypłata
zasiłków dla bezrobotnych“ -powiedział jeden z urzędników gazecie „Hospodarzske Noviny“.
Pomysł jest prosty. Praca od poniedziałku do czwartku, a piątek wolny lub przeznaczony na szkolenia,
które finansowałoby państwo. Pracownik otrzymywałby niższe wynagrodzenie. Jeśli projekt zostanie
zaakceptowany, mógłby wejść w życie w2010 roku. Nie wiadomo, które firmy by objął. Co nato Czesi?
-Nie sądzę, by ten pomysł się przyjął. Mniej pracy oznacza mniej pieniędzy. Myślę, że większość ludzi
wolałaby pracować pięć dni. Już dziś ci, którym przysługuje wolny dzień w tygodniu, rezygnują z niego, by mieć
dłuższe wakacje - mówi „Rz“ Petr Mach, były szef Centrum Gospodarki i Polityki, dziś lider Partii Wolnych
Obywateli.
Ale w Stanach Zjednoczonych podobne pomysły się spodobały. W zeszłym roku eksperyment -jako
pierwszy -wprowadził stan Utah. 17 tysięcy państwowych urzędników nagle zostało zmuszonych do wzięcia
wolnego piątku. Przez cztery dni musieli jednak pracować po dziesięć godzin. Byli zachwyceni. „Eksperyment
zUtah pokazał, że pracownicy są szczęśliwsi i zdrowsi. Mniej się stresują i biorą mniej zwolnień“ -pisały lokalne
gazety.
W Pompano Beach na Florydzie nawet uczniowie chodzą tylko cztery dni do szkoły. „W piątki mogą się
wyspać i pouczyć w domu“ -mówił dyrektor David Gordon. Jak pisał kilka dni temu „South Florida Sun Sentinel“,
eksperyment zastosowano w kilku miastach i wszędzie bardzo się podoba. - Do lekarza ludzie chodzą w wolne
dni, nie zwalniają się z tego powodu z pracy -wymieniał zalety. Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzili
jednak, że w piątki nie da się niczego załatwić w urzędzie.
W Czechach przeciwników jest więcej, i to z innego powodu. -Takie rozwiązanie powinno być kwestią
umowy między pracodawcą i pracownikiem. Nie ma potrzeby, by mieszali się do tego politycy - podkreśla Petr
Mach.
Czeskie portale przypominają, że w Europie pomysł przetestowali Niemcy. W dodatku w Czechach.
Pod koniec ubiegłego roku czterodniowy tydzień pracy wprowadziły - w ramach walki z kryzysem -fabryki
samochodów Volkswagen i Skoda.
* www Czeski portal informacyjny www.ceskenoviny.cz
24.8.2009
>CEZ
24.8.2009
Parkiet str. 6 firmy
BAM ECzechy
Rozbieżne opinie analityków
Morgan Stanley podniósł cenę docelową dla akcji CEZ-u z 907 do 937 koron (151,6 zł). Natomiast Bank Sal.
Oppenheim pozostawił cenę docelową na poziomie 1040 koron (168,3 zł), ale obniżył rekomendację dla
papierów czeskiego koncernu z „kupuj” do „neutralnie”.
Pełne brzmienie wiadomości
23
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
Ursus rezygnuje z produkcji Odejdą od produkcji
24.8.2009
Puls Biznesu str. 9 Puls dnia
Paweł Janas ECzechy
Stara miłość nie rdzewieje. Pol-Mot znów rozmawia o producencie ciągników, który zmienia model biznesowy.
Państwowy Bumar poświęcił kilka ostatnich lat na sanację Ursusa, przeżywającego problemy producenta
ciągników. Kiedy działania zakończyły się fiaskiem, właściciel zdecydował się na sprzedaż spółki. I znów bez
skutku. Zdesperowane władze Bumaru podjęły kolejną próbę naprawy Ursusa.
- Chcemy, by do połowy przyszłego roku spółka odbudowała pozycję na rynku i ponownie zaczęła przynosić
zyski - deklaruje Edward Nowak, prezes Bumaru.
Odejdą od produkcji
Jak Ursus ma to osiągnąć?
- Będziemy stopniowo wycofywać się z produkcji i zastępować ją montażem ciągników z gotowych
podzespołów. Przyniesie to oszczędności rzędu kilku milionów złotych rocznie - informuje Andrzej Słonowski,
prezes Ursusa.
Co to oznacza dla zakładu? Ursus wstrzyma produkcję części i podzespołów. Prędzej czy później odczuje to
221-osobowa załoga. Andrzej Słonowski unika jednak odpowiedzi na pytanie, ile osób będzie musiało odejść z
fabryki. W planach są też obniżka kosztów dostaw podzespołów i cen gotowych ciągników oraz budowa nowej
sieci sprzedaży. Bumar deklaruje, że gdy Ursus będzie znowu zyskowny, przeznaczy pieniądze na inwestycje,
np. w nową lakiernię.
Odbicie z zapaści
Firma chce też zakończyć produkcję przestarzałych modeli ciągników. Jednocześnie już w IV kwartale tego
roku ma się rozpocząć montaż aż siedmiu nowych modeli. Zarząd Ursusa liczy, że dzięki temu powstrzyma
dramatyczny spadek produkcji. W ubiegłym roku z fabryki wyjechało nieco ponad 500 ciągników. To najgorszy
rezultat w historii zakładu. Jeszcze w połowie lat 90. Ursus produkował rocznie po kilkanaście tysięcy sztuk.
- W tym roku wyprodukujemy około 1110 traktorów. W przyszłym roku chcemy zwiększyć produkcję o 50 proc.
Unijne dopłaty sprawią, że rynek ciągników w Polsce powinien się rozwijać do 2013 r. - przekonuje Andrzej
Słonowski.
Ursus ma jednak silną konkurencję - głównie czeskiego Zetora. Obie firmy sprzedają ciągniki mniejszym
gospodarstwom. Tyle że Czesi w ubiegłym roku sprzedali w Polsce około 2250 traktorów, a w tym planują już
2400-2500 sztuk.
- Ze względu na niewielką skalę produkcji Ursus nie jest naszym głównym konkurentem - mówi Władysław
Płóciennik, kierownik handlowy Zetor Polska.
Znów z Pol-Motem
Co ciekawe, Bumar ponownie wznowił rozmowy z Pol-Mot Holding oraz jego spółką zależną - giełdową
Warfamą. Kilka miesięcy temu bezskutecznie ubiegały się o zakup Ursusa.
- Obecnie nie prowadzimy rozmów o powiązaniach kapitałowych. Możliwa jest natomiast współpraca w
zakresie produkcji i sprzedaży ciągników czy organizacji dostaw - podkreśla Edward Nowak.
Opis zdjęcia| Nic na siłę: Edward Nowak, prezes Grupy Bumar, zapewnia, że chce odbudować pozycję Ursusa,
a nie ściągać należności od poważnie zadłużonego u niego producenta ciągników. Dodaje, że jest inny pomysł
na załatwienie kwestii długu. Jaki? To tajemnica.
22.8.2009
Pasaka zastąpi w zarządzie Bodnar
22.8.2009
Parkiet str. 6 Firmy
ECzechy
BAM
CEZ
Peter Bodnar, dotychczasowy szef działu inwestycji CEZ-u, został nowym członkiem zarządu czeskiego
koncernu. Zastąpi Zdenka Pasaka, który z przyczyn osobistych od września odchodzi z zarządu firmy.
Pełne brzmienie wiadomości
24
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
REKOMENDACJE
22.8.2009
Rzeczpospolita str. 11 Ekonomia i rynek
ja ECzechy
Bank JP Morgan zmienił zalecenie inwestycyjne dla akcji notowanych na parkietach w Polsce, Czechach i na
Węgrzech z „niedoważaj“ do „przeważaj“. Analitycy banku uważają, że gospodarki tych krajów
najprawdopodobniej odnotują większy wzrost od innych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Analitycy ING Securities wydali rekomendację „kupuj“ dla Puław, ustalając cenę docelową dla akcji spółki na 99
zł. Jednocześnie specjaliści ING wydali rekomendację „sprzedaj“ dla Zakładów Chemicznych Police. Cena
docelowa została ustalona na 6,1 zł. W ciągu trzech ostatnich miesięcy kurs akcji Puław wzrósł o 2,5 proc., a
Polic o 21,90 proc. Na zamknięciu handlu w piątek akcja Puław kosztowała 85,85 zł, a Polic 7,19 zł.
Analitycy DM IDM w raporcie z 13 sierpnia podnieśli cenę docelową dla akcji ING BSK o 42 proc., z 348 zł do
496 zł. Rekomendacja „trzymaj“ pozostała niezmieniona. W ciągu trzech ostatnich miesięcy kurs akcji spółki
wzrósł o 60,80 proc.
W piątek na zamknięciu akcja ING BSK kosztowała 600 zł.
UniCredit CAIB podniósł rekomendację dla grupy Kęty do „kupuj“. Z kolei Beskidzki Dom Maklerski w raporcie z
18 sierpnia podniósł ocenę dla grupy do „kupuj“ z „redukuj“, wyznaczając cenę docelową jednej akcji spółki na
103,4 zł. - Naszym zdaniem spółka jest niedowartościowana na tle grupy porównawczej - napisano w raporcie.
W ciągu trzech ostatnich miesięcy kurs akcji spółki wzrósł o 16,4 proc. Na piątkowym zamknięciu kurs akcji
spółki wynosił 98 zł.
Analitycy Deutsche Banku podnieśli o 67 proc. cenę docelową dla New World Resources, do 100 koron
czeskich, czyli ok. 16,2 zł.
W ciągu trzech ostatnich miesięcy kurs akcji spółki wzrósł o 51,12 proc. Na piątkowym zamknięciu walor spółki
wyceniano na 24,39 zł.
Bank Morgan Stanley podniósł cenę docelową dla akcji CEZ o 3,3 proc., do 937 koron czeskich, czyli ok. 152
zł. W ciągu trzech ostatnich miesięcy kurs akcji spółki wzrósł o 8,8 proc.
W piątek na zamknięciu handlu papier CEZ kosztował 158,50 zł.
Pełne brzmienie wiadomości
25
© 2009 NEWTON Media Sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl