Budowa A2 - odpowiedzi na pytania TVN
Transkrypt
Budowa A2 - odpowiedzi na pytania TVN
Pytania od redakcji TVN z dnia 29 sierpnia 2012 r. Jakie prace zostały jeszcze do wykonania? Do kiedy prace zostaną zakończone? Czy termin 15 października 2012 jest zagrożony? EUROVIA POLSKA S.A. zawsze respektuje zobowiązania wynikające z zawartych umów, w tym terminy realizacji robót w umowie na budowę odcinka A Autostrady A2. Dla nas i naszej firmy jest to kwestia zaufania, przyzwoitości i honoru, przestrzegania wspólnie ustalonych reguł gry. Dlatego nie zgadzamy się, żeby jedna strona zmieniła te zasady w trakcie gry: np. żądała więcej, niż miała otrzymać albo przestała wykonywać swoje obowiązki wymagając, by druga strona bez szemrania wykonywała swoje. Z taką sytuacją mamy do czynienia na Odcinku A. W trakcie realizacji kontraktu Inwestor – GDDKiA – wprowadził poważne zmiany w zakresie robót i obowiązków, które wykonujemy. Chodzi w szczególności o zmianę ilości i rodzajów robót wykonywanych na odcinku ponad 700 m, zamiast wykonania Placu Poboru Opłat (PPO) „Rozdzielnia”, a także o otwarcie Odcinka A dla ruchu drogowego nie tylko podczas EURO2012 – co było zapisane w kontrakcie – ale także po tej imprezie – czego kontrakt już nie przewidywał. Inwestor wykorzystał w obu tych sytuacjach nacisk finansowy na naszą firmę, a my do dziś nie otrzymaliśmy aneksu legalizującego te zmiany kontraktu. Podpisanie aneksów jest oczywiście wymagane zarówno przez kontrakt jak i polskie prawo. A dopiero po zapoznaniu się z treścią aneksów będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie o termin zakończenia robót na autostradzie A2. Każda umowa obejmuje zarówno obowiązki jak i uprawnienia obu stron – w tym przypadku: Wykonawcy oraz Inwestora. Nie może być tak, że Wykonawca realizuje wszystko, czego zażyczy sobie Inwestor – to kontrakt określa oczekiwania Inwestora. Zmiana kontraktu przez Inwestora w trakcie budowy jest niedopuszczalna, stanowi pogwałcenie samej istoty umowy. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy żądania Inwestora mają być realizowane za darmo albo pod presją kar finansowych. Takie postępowanie Inwestora może doprowadzić do upadku każdą, nawet najlepiej prosperującą firmę. To, że Inwestor działa w interesie publicznym, nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla łamania umów. Firmy drogowe – w tym nasza – nie mogą sponsorować polskich dróg. Jesteśmy przedsiębiorcami i pracodawcami, wykonawcami robót – w tym autostrad – którzy pokazali, że potrafią budować dobrze i w rekordowym czasie. Tymczasem ostatnie miesiące pokazały – także w mediach – dążenie do konfrontacji z Wykonawcami, mnożenie medialnych zarzutów, brak współpracy na budowach. Stało się to jedną z przyczyn problemów finansowych całego sektora, w tym upadłości spółek Grupy PBG i kłopotów spółki PolimexMostostal. To m.in. z tych powodów występują problemy na pozostałych polskich kontraktach autostradowych. Szkoda, że Polsce nie udało się powtórzyć drogi, którą poszły inne kraje UE, korzystające z funduszy infrastrukturalnych – tam udało się uniknąć bankructw i sporów z Wykonawcami. Styl i podejście Inwestora smucą nas i niepokoją ze względu na przyszłość polskiej branży drogowej, w tym firm wykonawczych i tysięcy pracowników zatrudnionych przy budowie polskich dróg. Mimo tego nie tracimy nadziei na zmianę zachowania Inwestora na lepsze, na większy profesjonalizm, na dobrą współpracę przy budowie dróg dla naszego kraju. Firma Eurovia zawsze jest pozytywnie nastawiona do profesjonalnej współpracy i właśnie na niej się koncentruje, aby wspierać i służyć Polsce poprzez realizację obecnych i przyszłych projektów infrastrukturalnych. Zarząd Eurovia Polska S.A. jest otwarty na współpracę i gotowi jesteśmy udzielić odpowiedzi na ewentualne pytania. Zarząd Eurovia Polska S.A. Załącznik: Roboty pozostałe do wykonania