Orka

Transkrypt

Orka
Czernichów X Czułówek X Dąbrowa Szlachecka X Kamień X Kłokoczyn X Nowa Wieś Szlachecka
Przeginia Duchowna X Przeginia Narodowa X Rusocice X Rybna X Wołowice X Zagacie
ORKA
egzemplarz bezpłatny
05 (266) maj 2015
Gmina Czernichów
ISNN 1428-6920
ZBIGNIEW
WODECKI
28 czerwca
niedziela
Święto Kiełbasy
Lisieckiej
PROGRAM IMPREZY:
15.00 – Blok estradowy
16.00 – 17.45 - Występy artystyczne dzieci i młodzieży
z terenu gminy Czernichów
18.00 – 19.30 - występ zespołu
Voyager
19.30 – 21.00 – konkursy, zabawa przy muzyce
elektrycznej
21.00 – 22.00 – koncert gwiazdy wieczoru
Zbigniew Wodecki z zespołem
22.00 – zabawa przy muzyce elektrycznej
23.00 – zakończenie
MIEJSCE IMPREZY:
BŁONIA - TEREN PRZY SZKOLE ROLNICZEJ W CZERNICHOWIE
XXV-lecie Samorządu Terytorialnego
Szanowni Państwo!
W tym roku mija 25 lat od powstania odrodzonego samorządu terytorialnego
w Polsce. W 1990 roku powstał samorząd gminny. Po latach powstały jeszcze
powiaty i województwa samorządowe.
Przez ostatnie 25 lat wielokrotnie zmieniały się nie tylko przepisy regulujące
różne aspekty życia, ale także ustawy
ustrojowe, które zmieniały zakres kompetencji, sposób wykonywania zadań,
czy sposób ich finansowania.
Często narzekamy, że państwo coraz
więcej obowiązków przerzuca na samorządy. Jednak jedno jest pewne –
i mogę to obserwować osobiście – generalna zasada pomocniczości, zawarta
w Konstytucji i powiązana z nią zasada
decentralizacji państwa pozwalają skuteczniej realizować zadania publiczne
o charakterze lokalnym.
Jak wspomniałem wyżej, jest wiele wątpliwości i uwag co do sposobu wdrażania czy realizacji tych generalnych zasad. Mamy coraz bardziej skomplikowane i nieuporządkowane przepisy, czasem wręcz przeregulowanie, które zamiast ułatwiać działanie, wręcz je skutecznie uniemożliwiają. Czasem można odnieść wrażenie, że choć samorządom lokalnym przekazano więcej zadań,
to państwo nie chce pozbywać się kontroli nad nimi, a co gorsze – zagwarantować należytego ich finansowania. Na
domiar złego za realizację pewnych zadań odpowiadają instytucje niezależne
od gminy, tymczasem mieszkańcom nadal wydaje się, że odpowiedzialna za nie
jest właśnie gmina. To rodzi wiele nieporozumień, a nawet frustrację zarówno ze
strony mieszkańców, którzy nie mogą – a
czasem nie chcą – zrozumieć, że realizacji pewnych zadań nie mogą wymagać
od gminy, bo nie ma ona w danej dziedzinie kompetencji. Ta frustracja doskwiera również władzom gminy, ponieważ wydaje nam się, że znamy rozwiązanie problemów, ale nie możemy nic zrobić, ponieważ przepisy na to nie pozwalają. Tymczasem monity z naszej strony
do różnych instytucji nie zawsze przynoszą oczekiwanie rezultaty.
Chciałbym wrócić do początków samorządu. Najniższy jego szczebel, czyli gminy, od 1990 roku uczestniczyły w
prawdziwym skoku cywilizacyjnym. Tak
było również w przypadku gminy Czernichów. Jestem głęboko przekonany,
Wydawca:
Rada Gminy Czernichów,
32-070 Czernichów 2
Rada programowa:
Marian Dudek
Bartłomiej Feluś
Bożena Dudek
2
ORKA nr 5 (266)
Szymon Łytek - wójt gminy Czernichów
że niezależnie od tego, jak każdy z nas
ocenia pracę samorządu w ostatnim
ćwierćwieczu, musi uczciwie przyznać,
że na naszym terenie zaszły ogromne zmiany. 25 lat temu Czernichów był
wsią i gminą, która pod względem rozwoju była odległa od Krakowa bardziej
niż wskazywałaby na to odległość geograficzna. A dzisiaj? Rozejrzyjmy się wokoło! Oczywiście nie wszystko jest idealnie, rosną potrzeby, ale jedno musimy przyznać, bo to widać gołym okiem
– nie jesteśmy już dzisiaj jakąś tam wsią
„daleko od szosy”. Dwoma rękami podpisuję się pod stwierdzeniem, że dzisiaj jesteśmy „przedmieściem Krakowa”.
Nasze dzieci i nasza młodzież korzystają z coraz lepszej bazy i oferty edukacyjnej. Wiele osób wybrało pobieranie czy
kontynuację nauki w Krakowie. Kiedyś
to był wręcz awans społeczny, dzisiaj to
codzienność. Podobne zmiany możemy obserwować również w innych dziedzinach życia, na przykład komunikacji,
drogownictwie, ochronie środowiska.
Długo można by tu wyliczać.
Te zmiany były możliwe dzięki temu,
że sami – zarówno władze, jak i mieszkańcy poprzez udział w wyborach swoich przedstawicieli – mamy teraz możliwość współdecydowania, ale też brania odpowiedzialności za podejmowane decyzje.
W tym miejscu nie można nie wspomnieć o pierwszych przejawach samodzielnego działania. Wystarczyło to
umożliwić, a pojawili się ludzie, którzy
potrafili zjednoczyć się wokół wspólnego celu. Z perspektywy czasu pozostaje jednak refleksja, że obecnie coraz częściej łączą ludzi cele destrukcyjne, coraz większą sztuką staje się inicjatywa
Joanna Wrońska
Jacek Podgórski
Redaktor naczelny:Daniel Mamala
Dyżur redakcyjny:
Poniedziałek w godz. 16.30-17.30
Redakcja:
Urząd Gminy Czernichów,
polegająca na budowaniu czegoś pozytywnego. Nie zmienia to faktu, że ludzie aktywni nadali kierunek zmianom
w naszym kraju. Nikt nie mógł bowiem
twierdzić, że tam „na dole” nie wiedzą,
co należy robić, że trzeba wszystko planować z góry, wręcz narzucać, bo władza wie lepiej.
Przez to ćwierćwiecze doszliśmy do sytuacji, w jakiej żyjemy. Sytuacji – jak już
wspomniałem – nie idealnej, ale o lata
świetlne lepszej niż przed zmianami politycznych, gospodarczymi, społecznymi.
Sytuacji, w której decydujemy nie tylko
o tym, który odcinek drogi wyremontować, gdzie zbudować chodnik, ale także
o inwestycjach wartych wiele milionów
złotych. Mimo tego, że nadal często spieramy się o zakres kompetencji samorządu, że narzekamy, to jednak podejmujemy coraz większe wyzwania i przedsięwzięcia, na które z sukcesem pozyskujemy dofinansowanie zewnętrzne.
Czy 25 lat temu ktoś w najśmielszych
marzeniach myślał, że taka sytuacja będzie możliwa? Chyba tylko niepoprawni wizjonerzy. Bo choć czasem narzekamy, że zmiany mogłyby być szybsze,
bardziej dynamiczne, to wydaje się, że
w tym narzekaniu po prostu zapominamy, jak wiele osiągnęliśmy, nie umiemy
cieszyć się z tego, jak daleko zaszliśmy.
Wiele spraw przyjmujemy za pewnik.
Dajmy na to, organizacje pozarządowe,
które są papierkiem lakmusowym aktywnego społeczeństwa. 25 lat samorządu zmieniło sposób myślenia wielu
ludzi, teraz sami aktywizują się, tworząc
stowarzyszenia, organizacje, fundacje
itp. Jednoczy ich cel, który chcą wspólnie realizować. W wielu przypadkach
udaje im się to znakomicie.
Zatem, gdy wokół tyle narzekania, czy
wręcz prób zdyskredytowania naszych
wspólnych osiągnięć, postarajmy się
choć przez chwilę zastanowić się nad
tym, co się udało. Spróbujmy zrobić
szczery bilans i porównać go z tym, co
zastaliśmy te 25 lat temu. Z tego bilansu
czerpmy siłę na następne lata. Bo skoro
tyle udało nam się dokonać, a nie mieliśmy przecież na początku tej drogi żadnego doświadczenia, to ile możemy zrobić, kiedy już to doświadczenie zdobyliśmy? Życzmy sobie zatem dalszej wytrwałości i kolejnych pomysłów na rozwój naszej małej ojczyzny.
Szymon Łytek
32-070 Czernichów 2
e-mail: [email protected]
Reklama: tel. 12 270-26-09
Skład:
Marian Szczepaniak
Druk: Master Druk
Kraków, ul. Szara 26c, tel. 12 657-90-09
[email protected]
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i
zastrzega sobie prawo do zmian
i skrótów w nadesłanych tekstach.
Artykułów niezamówionych nie zwracamy.
ISSN 1428-6920
Nakład 1700 egz.
XXV-lecie Samorządu Terytorialnego
Wieloletni pracownicy urzędu o ostatnich 25 latach
W
maju obchodzimy 25-lecie samorządu. Nie mógłby on istnieć
i funkcjonować bez zaangażowanych pracowników. Chcemy przedstawić osoby, które w Urzędzie Gminy
Czernichów przepracowały co najmniej
25 lat.
Krystyna Krzan
Takich osób jest dziesięć. Oto ich imiona i nazwiska: Zofia Bańdo, Wiesław Berdecki, Izabela Fidelus, Barbara Grzybek,
Krystyna Krzan, Zofia Łącka, Stanisława
Malik, Maria Martyna, Małgorzata Matjasik, Wiktoria Stańko.
Każdego z nich poprosiliśmy o krótką
wypowiedź: od kiedy pracuje, czym zajmował się wówczas i teraz w urzędzie.
Poprosiliśmy również o przedstawienie
jakiejś ciekawostki związanej z pracą.
Wypowiedzi były dobrowolne.
Izabela Fidelus
Izabela Fidelus, inspektor, Wydział Spraw Obywatelskich
i Administracji
Pracę Urzędzie Gminy Czernichów rozpoczęłam w 1989 roku. Zaczynałam od
stanowiska do spraw obsługi Gminnej
Rady Narodowej. Po pierwszych wyborach samorządowych, które odbyły się
w 1990 roku powstała Rada Gminy, która początkowo liczyła 22 radnych, a w
tej chwili jest ich 15.
Od początku mojej pracy był problem
z organizacją sesji, ponieważ urząd
nie miał sali konferencyjnej. Sesje
odbywały się w Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie i budynku Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska, gdzie czasami sesje przerywane
były okrzykami strachu, ponieważ po
sali biegały myszy, których szczególnie panie się bały. Pamiętam, że bywały często sesje, podczas których radni
tak długo dyskutowali, że trzeba było
sesję przerywać i kontynuować obrady w innym dniu.
Krystyna Krzan, inspektor, Wydział Finansowo-Budżetowy
Pracę w Urzędzie Gminy Czernichów
rozpoczęłam w 1986 roku. Od początku
mojego zatrudnienia pracuję w Wydziale Finansowym, a ściślej mówiąc w podatkach, jako inspektor ds. podatków
i opłat.
Zakres zadań i obowiązków w okresie mojej pracy częściowo się zmienił,
a obecnie zajmuję się ogólnie mówiąc
wymiarem podatkowym, w tym ewidencją podatkową w systemie informatycznym oraz prowadzę dokumentację
w kartach podatkowych.
Zmieniające się przepisy wymagają ciągłego kształcenia się i uczestniczenia
w szkoleniach, a korzystanie z systemu
informatycznego bardzo usprawnia naszą pracę.
Ciągły kontakt z podatnikami wymaga
nie tylko wiedzy podatkowej, ale również prawnej, współdziałania z innymi pracownikami, komórkami i instytucjami w realizacji powierzonych zadań
gminy.
Warunki mojej pracy przez okres wielu
lat znacznie się poprawiły. Z ciasnych,
rozrzuconych po Czernichowie wydziałów po przeniesienie w 1993 roku do
nowo wybudowanego budynku, od
pracy całego wydziału podatkowego
na jednym komputerze, po dostępność
sprzętu na każdym stanowisku.
Małgorzata Matjasik
W urzędzie pracuję od sierpnia 1989 r.
W zasadzie od samego początku jest to
praca w dziedzinie podatków – za wyjątkiem krótkiego epizodu trwającego
trzy lata. Przez ten okres pracowałam
w księgowości. Wtedy do moich obowiązków należało księgowanie operacji
finansowych. Teraz to może wydawać
się pewną ciekawostką, że pod koniec
lat 90. i na początku XXI wieku przelewy
były wypisywane na elektrycznej ma-
szynie do pisania.
W podatkach zajmuję się między innymi całością zagadnienia składającego się na podatek od środków transportowych oraz wymiarem podatku rolnego, od nieruchomości i leśnego dla podatników z czterech miejscowości na terenie Gminy. Tak się złożyło, że w zasadzie rozpoczęłam pracę z nastaniem ery
komputeryzacji. Na początku na pięć
osób przypadał jeden komputer. Był on
wykorzystywany tylko do sporządzania decyzji. Dzisiaj praca bez komputera
jest raczej niemożliwa. Jest niezastąpiony przy wszelkiego rodzaju zestawieniach, wyliczeniach, drukowaniu dużej
Małgorzata Matjasik, inspektor, Wydział Finansowo-Budżetowy
ilości dokumentów.
Zapadł mi jeszcze w pamięć okres, kiedy
wszystkie zarejestrowane pojazdy podlegały opodatkowaniu podatkiem od
środków transportowych. Podatek był
płacony od samochodów osobowych,
motorowerów, ciągników. Ewidencja
podatkowa była prowadzona w postaci
kartotek. Cała trudność polegała na braku odnośnika, do którego można ją było
porównać oraz częstych zmianach, co
wiązało się z trudnością w ustaleniu, jaki
pojazd należy opodatkować.
Maria Martyna
Moja „przygoda” z pracą w Urzędzie
Gminy Czernichów rozpoczęła się 1987
roku. Zawsze zajmowałam się sprawami związanymi z naliczaniem wynagrodzeń i potrąceniami z tym związanymi..
Do moich obowiązków należy również
rozliczanie umów cywilno-prawnych.
Zastępuję czasami koleżankę z kasy,
a ona mnie, kiedy któraś z nas jest np.
na urlopie.
Pamiętam doskonale zmiany związane z wprowadzeniem komputeryzacji.
Wcześniej wszystko robiłam ręcznie, na
papierze.
ciąg dalszy na str. 4
maj 2015
3
XXV-lecie Samorządu Terytorialnego
ciąg dalszy ze str. 3
że wolą tu wpłacić pieniądze, bo czują
się pewniej.
Stanisława Malik, inspektor, Wydział Gospodarki, Rolnictwa i Ochrony Środowiska
chów na stanowisko inspektor ds. produkcji roślinnej.
Po wyborach samorządowych urząd
został przystosowany do realizacji
kompetencji określonych w ustawie
o samorządzie gminnym. Ja pozostałam na stanowisku inspektora w Referacie Rolnictwa i Służb Publicznych. W
zakres moich obowiązków wchodziły
sprawy związane z ochroną przyrody,
łowiectwem, leśnictwem, rolnictwem,
utrzymaniem porządku i czystości
w gminie.
W 2001 r. nastąpiła kolejna reorganizacja urzędu. Zmieniła się nazwa komórki
organizacyjnej, w której pracuję na: Wydział Gospodarki, Rolnictwa i Ochrony
Środowiska
Zmienił się trochę zakres moich obowiązków. Głównie zajmuję się zagadnieniami wynikającymi z ustawy o ochronie przyrody i ustawy o ochronie zwierząt (przygotowanie i realizacja programu opieki nad zwierzętami i zapobiegania bezdomności).
Przez lata zachodziły różne zmiany:
- Został wybudowany budynek urzędu,
przez co poprawiły się warunki pracy
urzędników, jak również interesantów;
wcześniej urząd mieścił się w kilku budynkach na terenie Czernichowa.
- Zakupiono komputery, które usprawniły pracę urzędników.
- Zakupiono samochód służbowy dla
urzędników, aby mogli szybko załatwiać sprawy interesantów w terenie;
wcześniej korzystałam z prywatnego
samochodu do celów służbowych.
Sytuacje, które najbardziej utrwaliły się
w mojej pamięci przez wszystkie lata
pracy są związane przede wszystkim
z powodzią w 1997 r. Dyżury całodobowe przez okres prowadzenia akcji przeciwpowodziowej, monitorowanie wału
Wisły, na bieżąco uszczelnianie przecieków przez wał, sprawdzanie stanu wody
na wodowskazie zainstalowanym przy
promie w Czernichowie, oczekiwanie
czy wał wytrzyma i kiedy wreszcie stan
wody zacznie opadać. Przez wszystkie
lata staram się rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki określone w przepisach prawa, aktach kierownictwa wewnętrznego i poleceniach przełożonych
oraz współdziałać z innymi pracownikami, komórkami organizacyjnymi, instytucjami, organizacjami i osobami w realizacji powierzonych zadań i innych zadań gminy.
W Urzędzie Gminy Czernichów pracuję
od 1985 r. Zatrudniona zostałam przez
naczelnika gminy Czernichów do Referatu Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej Urzędu Gminy Czerni-
Wiesław Berdecki
W Urzędzie Gminy Czernichów zostałem zatrudniony 1 września 1984 r., na
wakującym stanowisku inspektora ds.
gospodarki komunalnej i inwestycji.
Zofia Łącka
Maria Martyna, inspektor, Wydział Finansowo-Budżetowy
Kiedy zaczęły się pojawiać komputery
byłam pierwszą osoba w urzędzie, która taki „sprzęcior wypasiony” dostała.
To żart – to był najprostszy komputer
służący do prostych rozliczeń, ale niewątpliwie pomocny. Pamiętam, że każdą rzecz, którą robiłam na nim musiałam zapisać poprzez kliknięcie przycisku o „dźwięcznej” nazwie „eskejp” (Esc).
Przyznam, że to zatwierdzanie śniło mi
się długo po nocach.
Wiktoria Stańko
Wiktoria Stańko, inspektor, Wydział Finansowo-Budżetowy
Pierwsze kroki w Urzędzie Gminy postawiłam w 1977 roku. Od samego początku zostałam zatrudniona do obsługi
kasy, czyli wpłat i wypłat. To duży stres,
gdyż ma się cały czas do czynienia z pieniędzmi.
Na początku wszystkie wpłaty przyjmowałam ręcznie na tzw. kontokwitariusze. Potem kupiono komputer, co stało
się dużym ułatwieniem. Obecnie doszła
dodatkowa praca, bo pobieramy pieniądze z tytułu opłat za odbiór odpadów,
które są płatne co miesiąc.
Mieszkańcy naszej gminy wolą przyjść
i płacić podatki czy opłaty w kasie niż
robić przelewy na odpowiednie konto.
Mimo, że jest więcej pracy, to co jakiś
czas miło jest zobaczyć te same osoby.
Przychodząc do kasy urzędu twierdzą,
4
Zofia Łącka, inspektor, Wydział Finansowo-Budżetowy
Pracuję od 15 lutego 1981 r. – w podatkach, a ściśle – w księgowości podatkowej od zawsze.
Zajmuję się księgowaniem i egzekwowaniem wpłat na kontach indywidualnych, pisemnie, ale także telefonicznie
(znanych mi osobiście podatników).
Na moim stanowisku jest ciągła potrzeba dokształcania się. Takim pamiętnym
szkoleniem było szkolenie w Warszawie
w 1998 r. w związku ze zmianą „Ordynacji podatkowej”. Był to mój pierwszy pobyt w stolicy.
W 1999 r. nastąpiła zmiana prowadzenia księgowości i mozolne wprowadzanie wszystkich danych do komputera.
Praca na komputerze była dla mnie
trudna, bo nie za bardzo ufałam komputerowi i prowadziłam podwójną księgowość: ręcznie i komputerowo (zresztą
nie tylko ja). Dopiero jak zaczęłam robić
sprawozdania i zestawienia – w mgnieniu oka, wtedy doceniłam komputer.
Stanisława Malik
ciąg dalszy na str. 5
ORKA nr 5 (266)
XXV-lecie Samorządu Terytorialnego
ciąg dalszy ze str. 4
Wiesław Berdecki, inspektor, Wydział Inwestycji
i Planowania Przestrzennego
W zakresie moich obowiązków było
między innymi utrzymanie dróg, nadzór nad budową chodników, gospodarka odpadami – a właściwie ciągła likwidacja tzw. „dzikich” wysypisk śmieci, gospodarka ściekowa, a także nadzór nad
inwestycjami kubaturowymi.
Pamiętam jednakże, że pierwszym „poważnym” zadaniem, jakie przede mną
postawiono, było nadzorowanie traktorzystów prowadzących prace rekultywacyjne na gruntach, które objęte były
tzw. komasacją. To była dla mnie prawdziwa szkoła życia, epizod, który trudno puścić w zapomnienie. Zresztą samo
wprowadzenie w nowe obowiązki również odbyło się na zasadzie rzutu na głęboką wodę i już w drugim dniu pracy dostałem polecenie samodzielnego przeprowadzenia wizji w terenie, na
okoliczność samowolnej budowy ogrodzenia przy drodze gminnej. Na wizję
– do miejscowości Kamień – musiałem
oczywiście dotrzeć na rowerze, gdyż innych sensownych możliwości komunikacyjnych w tym czasie nie było. Pchając rower (bo jechać się nie dało) po
piaszczystych dróżkach tej malowniczo
położonej miejscowości, zastanawiałem
się: „Co ja tutaj robię?”...
Komunikacja – w szerokim tego słowa znaczeniu – to w ogóle była porażka. Telefonów praktycznie zero. Te, które były na wyposażeniu urzędu (na korbkę) pozwalały łączyć się tylko za pośrednictwem centrali ręcznej. Na połączenie z Krakowem trzeba było czasem czekać parę godzin. W tamtym czasie Urząd
Gminy rozlokowany był w kilku budynkach. Chcąc skonsultować najprostszą sprawę z kolegami z innego referatu, trzeba było urządzić wycieczkę praktycznie po całym Czernichowie. Podobnie było z podpisem dokumentów przez
szefa urzędu. Standard większości lokali nie porażał przepychem. Pamiętam jak
kiedyś grupa obywateli, chyba Rumunów, weszła do jednego z nich w prze-
konaniu, że trafiła do – pożądanych bardzo w tym momencie – publicznych szaletów.
W 1988 roku powierzono mi odpowiedzialniejsze stanowisko, awansując na
stanowisko inspektora ds. architektury
i nadzoru budowlanego. W zakresie moich obowiązków znalazło się między innymi wydawanie pozwoleń na budowę i szeroko pojęty nadzór budowlany.
Przekładając to na dzisiejsze realia, można powiedzieć, że zakres ten odpowiadał temu co robią dzisiaj – rozdzielnie –
wydziały architektury przy starostwach
powiatowych i powiatowe inspektoraty
nadzoru budowlanego.
W 1990 roku następuje zmiana ustrojowa, władzę w gminach przejmują samorządy, naczelników gmin zastępują wójtowie wespół z zarządami gmin.
W Urzędzie Gminy Czernichów dochodzi do zasadniczych zmian personalnych na kierowniczych stanowiskach.
Gminy tracą kompetencje z zakresu prawa budowlanego, ale na podstawie stosownych porozumień z urzędami rejonowymi – po spełnieniu odpowiednich
warunków – mogą je nadal realizować.
Tak więc w tym obszarze moje obowiązki zasadniczo się nie zmieniły, ale doszły
nowe, polegające na koordynacji procesów związanych z opracowywaniem
dokumentów planistycznych gminy, co
zresztą robię do dzisiaj.
W roku 1994, wolą mieszkańców wsi Kłokoczyn, zostałem radnym Rady Gminy Czernichów i przez okres całej kadencji pełniłem obowiązki przewodniczącego komisji inwestycji. Bardzo mile wspominam ten czas. Był to okres hossy inwestycyjnej – gmina miała do nadrobienia
ogromne braki w dziedzinie infrastruktury. Sprzyjająca koniunktura, przychylność instytucji pomocowych, niesamowite wręcz zaangażowanie lokalnych społeczności, zrzeszonych w różnego rodzaju
organizacje, przy wsparciu włodarzy gminy i odpowiednich służb urzędu pozwoliły na wykonanie milowego kroku w tej
dziedzinie. W samym tylko Kłokoczynie –
na przestrzeni tych czterech lat – udało się
wybudować sieć wodociągową, telefoniczną, wyasfaltować praktycznie wszystkie drogi gminne, a także gruntownie wyremontować budynek szkoły.
W roku 1997 zasadnicza część zadań
z zakresu nadzoru budowlanego została przekazana do powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego.
W ten sposób gminy pozbyły się bardzo niewdzięcznego obszaru działania. Osobiście wizje w terenie przeprowadzane wskutek skarg zainteresowanych zawsze bardzo mnie stresowały.
Chociaż czasem można się było w du-
chu pośmiać, w sytuacjach bezpośrednich konfrontacji pomiędzy zwaśnionymi stronami, zwłaszcza kiedy (przeważnie żeńska) część uczestników zaczęła
sobie wypominać barwną przeszłość,
okraszając to oczywiście niewybrednymi epitetami.
W końcówce 2003 roku gmina Czernichów – podobnie jak wszystkie gminy
w Polsce – została pozbawiona reszty
uprawnień wynikających z ustawy Prawo Budowlane. Z dniem 1 stycznia 2004
roku wydawanie pozwoleń na budowę stało się wyłączną kompetencją starostw powiatowych. Muszę się pochwalić, że jako jedyna gmina w okolicy (a są
to informacje uzyskane bezpośrednio
od pracowników starostwa), nie przekazaliśmy żadnej sprawy wszczętej w
naszym urzędzie do dokończenia i wydania decyzji przez starostwo. Po prostu wszystkie sprawy zostały załatwione
w naszym urzędzie, co oszczędziło wielu inwestorom terapii szokowej, jaką zafundowały starostwa swoim interesantom, zwłaszcza w początkowym okresie
po przejęciu tych zadań od gmin.
Tak więc na dzień dzisiejszy – zgodnie
z tym co pozostało w gestii gmin – zajmuję się sprawami z zakresu urbanistyki
i planowania przestrzennego.
Barbara Grzybek
Barbara Grzybek, inspektor, Wydział Gospodarki, Rolnictwa i Ochrony Środowiska
Pracę w urzędzie gminy podjęłam we
wrześniu 1988 roku. Do pracy przyjmował mnie ówczesny naczelnik gminy.
Główny budynek urzędu znajdował się
w rynku, w miejscu gdzie obecnie znajduje się przedszkole samorządowe. Pozostałe referaty mieściły się w kilku budynkach w Czernichowie.
W pierwszych latach pracowałam jako
referent w Referacie Księgowości, z początkiem lat 90. przeszłam do Referatu Geodezji, gdzie będąc później inspektorem zajmowałam się obrotem ziemią, sprzedażą, zakupem, użytkowaniem
ciąg dalszy na str. 6
maj 2015
5
XXV-lecie Samorządu Terytorialnego
ciąg dalszy ze str. 5
wieczystym, dzierżawą i najmem nieruchomości, a także ochroną gruntów rolnych.
Pisałam wtedy korespondencję czy różne decyzje na maszynie do pisania, najpierw zwykłej, później elektrycznej, która robiła bardzo dużo hałasu. Referat
Geodezji parę razy zmieniał swoją siedzibę – do roku 1993, kiedy to wszyscy
pracownicy przenieśli się do nowego
budynku urzędu.
Lokalizacja wszystkich referatów urzędu w jednym budynku poprawiła organizację pracy, a przede wszystkim była
udogodnieniem dla mieszkańców. W la-
tach 90. nastąpiła komputeryzacja urzędu, co było dla mnie czymś nowym, ale
szybko opanowałam nowe umiejętności.
W latach 2000-2002 byłam kierownikiem Wydziału Rozwoju, Budownictwa
i Mienia Komunalnego. Uczestniczyłam
wtedy w posiedzeniach Zarządu Gminy
oraz sesjach rady. Od 2003 r. pracuję na
stanowisku inspektora, aktualnie w Wydziale Gospodarki, Rolnictwa i Ochrony
Środowiska. Uczestniczyłam w pracach
sztabu przeciwpowodziowego w latach
1997 i 2001. Po dyżurach przy telefonie, zbierając informacje o potrzebach
w terenie, brakującym piasku i workach,
później śniły mi się one po nocach.
Patrząc z perspektywy tych długich,
przepracowanych lat w jednym miejscu
pracy, widzę rozwój urzędu pod względem informatycznym, ale także rosnące „kupki” papierów, co świadczy o bardzo dużej ilości spraw do załatwienia.
Uczestniczę też w licznych szkoleniach,
spotkaniach, podnosząc swoje kwalifikacje. Pracuję także w terenie uczestnicząc w wizjach, oględzinach, spotkaniach z mieszkańcami oraz współpracuję z pracownikami innych wydziałów
w urzędzie.
Przygotował Daniel Mamala
Zdjęcia Daniel Mamala
Refleksje mieszkańców na 25-lecie samorządu
Władysław Wolarek
Jest rdzennym mieszkańcem gminy Czernichów. Od ponad 25 lat prowadzi firmę
wędliniarską.
Początki działalności firmy przypadły w
czasach dużego zapotrzebowania na
wyroby wędliniarskie. Mimo dynamicznie rozwijającego się rynku zbytu pojawiały się trudności z zakupem maszyn
i urządzeń potrzebnych do produkcji
oraz z pozyskaniem surowca.
W okresie wejścia Polski do Unii Europejskiej sytuacja naszej branży uległa weryfikacji. Część podobnych zakładów, nie
mogąc dostosować się do nowych, wysokich standardów narzuconych przez
Unię, została zamknięta. Dzięki możliwości pozyskania środków unijnych nasza
branża osiągnęła porównywalny poziom
do tego typu firm zachodnich.
Pomimo prężnego rozwoju naszej branży, zaplecza i parku maszynowego profil
naszej produkcji pozostał zgodny z tradycją, o czym świadczą uzyskane certyfikaty i nagrody, a zwłaszcza pozyskanie chronionego oznaczenia geograficznego na kiełbasę lisiecką.
Dzięki staraniom Konsorcjum Kiełbasy Lisieckiej, a zwłaszcza producentom z Nowej Wsi Szlacheckiej cała gmina Czernichów uzyskała możliwość produkcji tejże kiełbasy. Licznie odwiedzają nas grupy zagraniczne, ciekawe specyfiki naszej
produkcji. Warto wspomnieć, że Nowa
Wieś Szlachecka do lat 50. należała do parafii Liszki, dzięki czemu mogła wystąpić
do UE o ochronę tej wyjątkowej kiełbasy.
Nowa Wieś Szlachecka jest specyficznym miejscem skupiającym 10 zakładów wędliniarskich, co jest fenomenem
w skali kraju. W zakładach tych znajduje
zatrudnienie ponad 200 osób mieszkających na terenie gminy.
Praktycznie wszyscy przedsiębiorcy rozwijali się dzięki swojej zaradności i pracowitości, nie zawsze uzyskując pomoc
6
ORKA nr 5 (266)
ze strony władz gminy. W dalszym ciągu doskwiera nam brak zarówno kanalizacji, chodnika, jak i remontu dziurawej drogi – ku zdziwieniu odwiedzających nas kontrahentów z całej Polski i z
zagranicy. Aczkolwiek w ostatnim czasie
współpraca ulega poprawie.
Liczymy na zainteresowanie naszymi problemami ze strony władz gminy,
abyśmy nie wstydzili się za wygląd naszej miejscowości.
Patrząc z perspektywy czasu, obserwuje się rozwój tylko niektórych wsi, dzięki większym nakładom finansowym ze
strony gminy. Nasila się zainteresowanie walorami turystycznymi okolicy, coraz liczniej organizuje się imprezy kulturalne, planowane są kolejne ułatwienia komunikacyjne. Szkolnictwo jest na
dobrym poziomie, baza oświatowa jest
unowocześniana.
Łukasz Gara
Ma 22 lata, od urodzenia mieszka w Rusocicach. Specjalizuje się w sprzedaży.
Jest agentem nieruchomości w jednym z
krakowskich biur oraz przedstawicielem
handlowym sieci Orange. Interesuje się
sprzedażą, psychologią, historią Polski,
polityką, sportem. Jest członkiem Stowarzyszenia Coachów Polskich.
Chciałbym, aby za 25 lat gmina Czernichów była miejscem przyjaznym
dla wszystkich mieszkańców, począwszy od ludzi młodych, którzy dopiero
wchodzą na rynek pracy, a skończywszy na osobach starszych, które pragną
w końcu odpocząć po wielu latach pracy. Aby tak się jednak stało, nasza gmina powinna całkowicie zmienić kierunek, w którym zmierzała do tej pory.
Polityka, jaka była prowadzona do
2014 roku, mogła doprowadzić jedynie do tego, że za kilkanaście lat naszą
gminę zamieszkiwałyby głównie osoby
starsze, których dzieci już dawno wy-
emigrowały za granicę.
Mogłoby się wydawać, że nikt nie zaprząta sobie głowy tym, co będzie za kilkanaście lat, jednak nic bardziej mylnego. Niejednokrotnie miałem przyjemność rozmawiać z ludźmi, którzy doskonale pamiętają
zarówno czasy„komuny”, jak i te 25 lat„wolnej” Polski i każdy mój rozmówca był zgodny co do jednej rzeczy: bez zmian w systemie nie jesteśmy w stanie dokonać znaczących zmian na szczeblu gminnym.
Nie oznacza to jednak, że nasz samorząd
gminny nie może ułatwić życia mieszkańcom i dlatego myślę, że w obecnej
kadencji, w Radzie Gminy nie bez powodu znalazło się aż 11 nowych radnych.
Wierzę, że jest to początek zmian na lepsze. Co prawda nie są to jeszcze zmiany w
przepisach, a zmiany w sposobie myślenia mieszkańców, które w moim mniemaniu są dużo ważniejsze, ponieważ
najgorsze we współczesnych czasach
jest to, że Polacy zostali omamieni pozorną wolnością i przez to nie mają potrzeby
zmian, bo nie widzą realnego zagrożenia
ze strony obecnego systemu.
Skoro już wiadomo, że nasz samorząd
gminny może choć w niewielkim stopniu ułatwić życie mieszkańcom, to warto
zadać sobie pytanie: czego tak naprawdę oczekujemy od Rady Gminy? Dla osoby z młodego pokolenia, pracującej na
terenie Krakowa zdecydowanie największym problemem jest czas, jaki dziennie
poświęca na dojazd do pracy. Każda osoba pracująca na terenie Krakowa poświęca dziennie około dwie i pół godziny na
dojazd, co tygodniowo zabiera nam ponad 12 godzin. W krótkiej perspektywie
czasu ten problem można zmniejszyć,
np. wprowadzając pospieszną linię aglomeracyjną, która z pewnością pozwoliłaby na zaoszczędzenie sporej ilości czasu,
jaką obecnie poświęcamy na dojazd, bo
jak wiemy czas, to pieniądz.
ciąg dalszy na str. 7
Orka
ciąg dalszy ze str. 6
Z kolei w perspektywie kolejnych 25 lat
byłoby dobrze, gdyby znaczna część
mieszkańców gminy znalazła zatrudnienie na jej terenie. Aby jednak tak się stało władze gminy muszą przygotować
odpowiednie warunki dla potencjalnych inwestorów i przedsiębiorców.
Specjalna strefa ekonomiczna, która
była głównym tematem przed wyborami samorządowymi wydaje się być pomysłem godnym realizacji.
Nie należy także zapominać o młodszej
części społeczeństwa, jaką jest młodzież
ucząca się. Na okrągło słyszy się, że to
postęp technologiczny spowodował, że
młode osoby zamiast spędzać czas z rówieśnikami wolą po lekcjach włączyć
komputer i spędzić przed nim resztę dnia
W
(z ewentualną przerwą na obiad). Moim
zdaniem istnieje inny powód, który tłumaczy zachowanie dzisiejszej młodzieży,
a właściwie dwa powody. Pierwszy z nich
to fakt, że jeszcze 10 lat temu młodzieży
w przedziale wiekowym 14-19 było o 87
proc. więcej niż obecnie. Nie ma w tym
nic dziwnego, ponieważ przyrost naturalny w naszej gminie w zeszłym roku
wyniósł -0,21. Drugim powodem i zarazem tym, który powinien być łatwiejszy w rozwiązaniu (oczywiście przyjmując optymistyczną wersję, że będzie się
rodzić znacznie więcej dzieci) jest brak
miejsc, gdzie młodzież mogłaby się spotykać. Pomysłów na zagospodarowanie
gminnych terenów właśnie w tym celu
jest naprawdę wiele i mam nadzieję, że
to nie UG, a lokalne stowarzyszenia zaj-
mą się tym problemem.
Jeśli chcemy mieszkać w tętniącej życiem gminie Czernichów, w której spotkamy nie tylko emerytów spacerujących z wnukami po parku, ale także
młodych ludzi, którzy wrócili z emigracji
nie dlatego, że osiągnęli niezależność finansową, ale dlatego, że życie w naszej
gminie będzie się opłacać, to musimy
zacząć zmiany od siebie.
Mamy rok wyborczy, który jest idealną
okazją, by wziąć sprawy w swoje ręce,
pójść do urn i zagłosować. Jeśli komuś
się wydaje, że jeden głos nic nie zmieni
i z tego powodu nie pójdzie na wybory,
to proszę pomyśleć o 12 milionach Polaków, którzy dokładnie z tego samego
powodu rezygnują z oddania głosu.
Opracował Daniel Mamala
I tura wyborów prezydenckich w gminie Czernichów
maju wybieraliśmy Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwsza tura wyborów odbyła się 10
maja – podajemy poniżej jej wyniki.
Gdy zamykaliśmy to wydanie “Orki” nieznane były jeszcze wyniki drugiej tury.
Jak głosowali mieszkańcy gminy Czernichów podamy więc w następnym numerze.
Oto wyniki I tury po zsumowaniu gło-
sów oddanych we wszystkich 12 obwodowych komisjach wyborczych na terenie gminy Czernichów:
Andrzej Duda: 48,0%
Bronisław Komorowski: 25,1%
– te dwie osoby przeszły do drugiej tury.
Paweł Kukiz: 17,3%
Janusz Korwin-Mikke: 4,6%
Magdalena Ogórek: 1,7%
Janusz Palikot: 0,9%
Adam Jarubas: 0,9%
Grzegorz Braun: 0,5%
Marian Kowalski: 0,4%
Jacek Wilk: 0,4%
Paweł Tanajno: 0,2%
Frekwencja wyniosła średnio 49 proc. Najwięcej osób zagłosowało w Czułówku –
63 proc., najmniej w Kamieniu – 38 proc.
DM
Mieszkańcy Rusocic wybrali nowego sołtysa, został nim Stanisław Świadek
10 maja mieszkańcy Rusocic
wybierali nie tylko Prezydenta
RP, ale też sołtysa swojej wsi.
Przypomnijmy, że poprzedni,
wieloletni sołtys Rusocic, Roman Starowicz, zmarł w styczniu tego roku.
Z
godnie ze statutem sołectwa Rada
Gminy Czernichów zarządziła wybory uzupełniające sołtysa. O funkcję tę ubiegało się dwóch kandydatów:
46-letni Janusz Starowicz, z zawodu pracownik budowlany oraz 59-letni Stani-
sław Świadek, pracujący jako kierownik
zakładu górniczego – żwirowni.
Aby zostać zarejestrowani, obaj musieli wykazać się poparciem co najmniej
30 mieszkańców wsi. W dniu głosowania każdy z nich uzyskał jednak znacznie większe poparcie: Janusz Starowicz – 121 wyborców, Stanisław Świadek – 322. Wysokiej, 48-proc. frekwencji, sprzyjał niewątpliwie fakt, że wybory sołtysa odbywały się równolegle
z wyborami prezydenckimi. Przeprowadziła je sześcioosobowa Sołecka Komisja Wyborcza w Rusocicach z siedzibą w
Szkole Podstawowej w Rusocicach, pod
nadzorem powołanej przez Radę Gmi-
ny siedmioosobowej Gminnej Komisji ds. Wyborów Sołeckich. Głosowanie
odbywało się w godzinach od 7.00 do
21.00. Członkowie obu komisji pracowali w nich społecznie, nie otrzymując
za swoje zaangażowanie żadnego wynagrodzenia.
Sołtysem został kandydat, który uzyskał
więcej głosów. Stanisław Świadek pełnić będzie tę funkcję do listopada 2015
roku, kiedy to w całej gminie odbędą się
wybory sołtysów i rad sołeckich na następną czteroletnią kadencję.
Sylwetkę nowo wybranego sołtysa
przedstawimy w następnej „Orce”.
ug
Relacja z VIII sesji Rady Gminy Czernichów
27 kwietnia odbyła się VIII sesja Rady
Gminy Czernichów. Wzięło w niej udział
14 radnych. Wprowadzono na nią dwa
dodatkowe projekty uchwał. Pierwszy
zgłosił wójt Szymon Łytek. Dotyczył on
dotacji celowej dla jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Rusocicach na sfinansowanie wydatków bieżących. Dru-
gi zgłosiła grupa radnych. Dotyczył on
zmiany wysokości diet.
Bezrobocie w gminie
Radni i sołtysi zapoznali się z informacją na temat bezrobocia w gminie Czernichów. Przedstawiła ją Dorota Niemiec,
dyrektor Urzędu Pracy Powiatu Krakow-
skiego oraz Joanna Michalik, kierownik
oddziału zajmującego się aktywizacją
zawodową bezrobotnych w tymże urzędzie. Radni zaznajomili się z aktualnym
stanem bezrobocia i programów aktywizacyjnych. Więcej na ten temat w następnym wydaniu „Orki”.
ciąg dalszy na str. 8
maj 2015
7
Orka
ciąg dalszy ze str. 7
Bezpieczeństwo
Kolejnym punktem było przedstawienie informacji na temat bezpieczeństwa
publicznego na terenie gminy Czernichów w roku 2014. Zreferował go podkomisarz Jacek Rosół, komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach, pod
który podlega gmina Czernichów. Pod
przedstawieniu raportu radni sugerowali m.in., żeby policja baczniej przyglądała się samochodom ciężarowym,
które przekraczają dopuszczalną masę
w stosunku do dozwolonej na drogach,
po których się poruszają. Zaproponowali prowadzenie kontroli tonażowej
samochodów ciężarowych.
Poprosili ponadto, żeby policja nadal
przyglądała się pseudokibicom i niszczeniu przez nich mienia, w tym malowaniu graffiti na murach. Więcej na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Czernichów
w tym numerze „Orki” na stronie 9.
Odpady
Jedna z uchwał, którą radni zajmowali
się na tej sesji dotyczyła zmiany Uchwały nr VI.40.2015 Rady Gminy Czernichów
z 23 marca br. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie
odpadami komunalnymi oraz ustalenia
wysokości stawki tej opłaty. Na skutek
poprawki do projektu uchwały, wprowadzonej na VI sesji Rady Gminy, wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w gospodarstwie
dziewięcioosobowym (czyli 9 x 5,00 zł
= 45,00 zł) była niższa niż w gospodarstwie ośmioosobowym (czyli 8 osób x
6,00 zł = 48,00 zł) i siedmioosobowym
(7 x 6,50 zł = 45,50 zł), co nie znalazło ra-
cjonalnego uzasadnienia.
Dlatego wójt zaproponował podwyższenie opłaty w gospodarstwie domowym, które zamieszkuje 9 i więcej i ustalenie stawki na poziomie 5,50 zł. Spowoduje, że opłata w gospodarstwie dziewięcioosobowym (9 x 5,50 zł = 49,50 zł)
będzie nieznacznie wyższa niż w ośmioosobowym.
Ponadto wspominano o problemie z regulowaniem opłat za wywóz śmieci –
nie płaci jej blisko tysiąc mieszkańców
gminy. Radni stwierdzili, że jest to nie
w porządku w stosunku do tych mieszkańców, którzy płacą.
Propozycję zmiany stawki zaproponowaną przez wójta radni zaaprobowali.
Skargi
W trakcie sesji rozpatrzono dwie skargi na
działalność wójta, złożone przez mieszkańca gminy, Tadeusza Jastrzębskiego
oraz przez sołtysa Kłokoczyna Jacka Rakoczego. Skargi uznano za bezzasadne.
Dotacja dla straży
Radni jednogłośnie podjęli uchwałę
w sprawie dotacji na doposażenie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w
Rusocicach.
Zmiany w dietach
Grupa radnych zgłosiła projekt uchwały o obniżeniu diet radnych. Podano argumenty, że sesje i komisje odbywają
się popołudniami. Żaden z radnych nie
musi więc zwalniać się z pracy czy ponosić kosztów z tym związanych. Same
diety, według grupy radnych proponujących zmianę, są wysokie, a gmina potrzebuje pieniędzy na realizację innych
celów.
Z przedstawionych wyliczeń wynikało,
że każdy radny otrzymywałby około 100
złotych mniej miesięcznie.
Marian Dudek, przewodniczący komisji
budżetowej, zaproponował skierowanie projektu do tej komisji, bo nie był on
na niej wcześniej omawiany. Każdy radny mógłby jednocześnie zapoznać się z
zasadami, na jakich obliczane są diety.
Zasugerowano również, że każdy radny
może przekazać swoją dietę na jakąś organizację. Przypomniano, że były przypadki, kiedy radni przekazywali diety,
żeby wspomóc chorego kolegę.
Radny Nowak stwierdził, że wprowadza tę
uchwałę na takich samych zasadach, jak
na poprzedniej sesji nadzwyczajnej wprowadzono jeden z projektów – czyli bez
wcześniejszego omawiania go na komisji.
Większość radnych przegosłowała skierowanie sprawy do komisji.
Wolne wnioski
W części poświęconej wolnym wnioskom i interpelacjom radni i sołtysi mieli możliwość zadawania pytań wójtowi.
Z pytaniami i interpelacjami można
się zapoznać na stronie Urzędu Gminy
Czernichów: www.gmina.czernichow.pl
w zakładce BIP w protokole z sesji.
Na koniec sesji głos zabrała Bernadeta Jakubiec, wiceprezes Stowarzyszenia
na rzecz Rozwoju Wsi im. Juliana Tuwima w Kłokoczynie. Przedstawiła koszty
inwestycji w szkole w Kłokoczynie. Zapoznała radnych z wyliczeniami i podała, że na remont szkoły z budżetu gminy
przeznaczono 50 tys. zł, a z funduszu sołeckiego – 70 tys.
DM
Kalendarz imprez planowanych na czerwiec 2015 r.
Termin
Dzień
III Letni Turniej Piłki Nożnej Dzieci i Młodzieży (Orlęta)
czerwiec
01.06
Nazwa imprezy
poniedziałek Dzień Sportu w Wołowicach
Organizator
UG Czernichów
Stowarzyszenie Rodziców przy Szkole w Wołowicach, ZPO Wołowice
7.06
niedziela
II Bieg Wokół Kamienia
Towarzystwo Przyjaciół Kamienia
7.06
niedziela
Dzień Dziecka w Czułówku
Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Wsi im. Jana III Sobieskiego w Czułówku
SP w Nowej Wsi Szlacheckiej
13.06
sobota
VII Gminny Turniej Tańca Towarzyskiego w ZPO w
Wołowicach
13.06
sobota
V Festyn Parafialny w Czernichowie
Parafia w Czernichowie, UG Czernichów
13.06
sobota
Sportowy Piknik Rodzinny w Czernichowie
Samorządowe Przedszkole w Czernichowie
14.06
niedziela
Zawody sportowo-pożarnicze w Rusocicach
UG Czernichów
21.06
niedziela
Noc Kupały w Czernichowie
Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie
28.06
niedziela
Święto Kiełbasy Lisieckiej w Czernichowie
UG Czernichów, Konsorcjum Kiełbasy Lisieckiej, Urząd Marszałkowski
Województwa Małopolskiego
28.06
niedziela
Piknik Rodzinny I Zjazd Absolwentów w Czułówku
Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Wsi im. Jana III Sobieskiego w Czułówku
8
ORKA nr 5 (266)
Orka
Bezpieczeństwo w ruchu drogowym
Policja prosi o wsparcie
Podkomisarz Jacek Rosół, komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach. Foto: Daniel Mamala
Gmina Czernichów, według policji, należy do bezpiecznych,
jeśli chodzi o bezpieczeństwo
w ruchu drogowym. W ubiegłym roku odnotowano spadek
zdarzeń drogowych, lecz skutki były tragiczniejsze – wśród
ofiar śmiertelnych był pieszy.
Poniższa tabela przedstawia zdarzenia
w gminie Czernichów w ruchu drogowym. Dla porównania rok 2013 i 2014.
2013
2014
Ogółem zdarzeń
97
79
Wypadki
15
15
Kolizje
82
64
Zabici
0
2
Ranni
17
19
Policjanci KP Krzeszowice w 2014 r. podjęli 4007 interwencji.
Zatrzymano 104 nietrzeźwych kierujących (w roku 2013 – 67)
Odnotowano 23 przestępstwa narkotykowe (w roku 2013 – 16)
O
podsumowanie sytuacji w zakresie
bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Czernichów
w 2014 roku poprosiliśmy podkomisarza Jacka Rosoła, komendanta Komisariatu Policji w Krzeszowach. Oto jego
wypowiedź:
– Na drogach gminy Czernichów, pomimo wzrostu liczby uczestników – odnotowaliśmy spadek zdarzeń drogowych,
jednak nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Pomimo apeli, prelekcji i rozmów
z mieszkańcami na temat obowiązku
używania odblasków i ich znaczenia dla
bezpieczeństwa dla pieszych, dochodziło do takich zdarzeń. Dlatego w dalszym ciągu będziemy prowadzić działania dla poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego – edukacyjne, ale też i represyjne.
Zaznaczam, że zwiększona liczba kontroli drogowych skutkowała ujawnieniem i eliminacją z ruchu większej liczby
nietrzeźwych kierujących, którzy prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu są zagrożeniem dla innych uczestników ruchu.
W 2015 r. podejmiemy działania dotyczące wzrostu bezpieczeństwa na drogach przez inicjowanie poprawy oznakowania, eliminację nietrzeźwych kierujących, wzrost świadomości niechronionych uczestników (odblaski dla dzieci
i osób starszych) oraz inicjowanie działań związanych z bezpieczeństwem, należących do zadań własnych gminy takich jak budowa chodników i prawidłowe oznaczenie miejsc niebezpiecznych
w poszczególnych miejscowościach.
Ponieważ nadal mało osób na terenie gminy Czernichów w porze nocnej
nosi elementy odblaskowe, policja prosi
o przypomnienie, że od 31 sierpnia
2014 roku pieszy poruszający się po
zmierzchu po drodze poza obszarem
zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników
ruchu, chyba że porusza się po drodze
przeznaczonej wyłącznie dla pieszych
lub po chodniku – zgodnie z art. 11 pkt
4a Kodeksu Drogowego.
Za brak elementu odblaskowego można otrzymać mandat w wysokości do
500 zł.
DM
Cieszyć się należy, że poprawia się
bezpieczeństwo w ruchu drogowym na terenie gminy Czernichów.
Jest jednak pewien problem i to nie
mały, powiedział podkomisarz Jacek Rosół, komendant Komisariatu
Policji w Krzeszowicach. Aby policja
mogła jeszcze lepiej niż do tej pory
dbać o bezpieczeństwo mieszkańców gminy, a akcje były prowadzone szybciej i sprawniej, potrzebny
jest nowy radiowóz. Koszt jego zakupu to około 72 tys. zł. Dla policji
to duża suma. Komendant dodaje, że połowę już ma, ale potrzebny
jest sponsor, który dołożyłby drugą część do brakującej kwoty. Dodał, że poprosił Radę Gminy Czernichów oraz wójta Szymona Łytka
o wsparcie finansowe zakupu radiowozu.
Nowe auto zapewniłoby szybkie
dotarcie do każdej interwencji, pomoc poszkodowanym czy szybszy
pościg za przestępcami.
– Teraz jak policjanci udają się
w pościg, to żegnają się i proszą św.
Krzysztofa, aby radiowóz „nie siadł”
w drodze, a samym policjantom nic
się nie stało – dodaje zastępca komendanta podkomisarz Michał Godyń.
Nadmienić należy, że część gminy
Czernichów usytuowana jest przy
drodze o dużym natężeniu ruchu,
łączącej dwa województwa – małopolskie i śląskie. W takiej sytuacji
radiowóz jest podstawą sprawnego
funkcjonowania policji – dodaje komendant Rosół.
Radni na VII nadzwyczajnej sesji
Rady Gminy Czernichów, która
odbyła się 22 kwietnia 2015 roku
uchwalili, że przekażą na zakup
nowego radiowozu 50 proc. brakującej kwoty, o której wspominał komendant Jacek Rosół.
Przypomnijmy, obecny radiowóz
marki Skoda Fabia został zakupiony w roku 2008. Ma już przejechane ponad 300 tys. km. Ulega ciągłym usterkom, które pochłaniają
coraz więcej pieniędzy na naprawę.
Zdarzyło się nawet tak, że nie był
sprawny przez trzy tygodnie, ponieważ trzeba było czekać na części zamienne.
DM
maj 2015
9
Orka
Ćwiczenia formacji Obrony Cywilnej 2015
W szkoleniu uczestniczyli druhowie z Lwowskiego Uniwersytetu Bezpieczeństwa i Ochrony Życia na Ukrainie pod dowództwem majora Andrieja Wołościszyna – w ramach corocznej wymiany kadry i kadetów”. Foto. Archiwum urzędu.
21 i 22 kwietnia odbyło się
szkolenie formacji Obrony Cywilnej ratownictwa przeciwpowodziowego w Czernichowie.
B
yło to szkolenie doskonalące dla
komendantów formacji ratownictwa przeciwpowodziowego. Cześć
teoretyczna odbyła się w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w
Krakowie, a praktyczna – na terenie międzywala Wisły w gminie Czernichów.
Uczestnikami szkolenia byli komendanci formacji Obrony Cywilnej ratownictwa przeciwpowodziowego z gmin województwa małopolskiego. Jego organizatorem, podobnie jak w poprzednich latach, byli Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Szkoła Aspirantów Państwowej
Straży Pożarnej w Krakowie.
Organizację szkolenia koordynował
młodszy brygadier Jacek Smyczyński ze
Szkoły Aspirantów Państwowej Straży
Pożarnej w Krakowie Pan Andrzej Krawiec, starszy inspektor wojewódzki ds.
ochrony przeciwpowodziowej w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim (MUW)
– reprezentujący wojewodę małopolskiego.
W ćwiczeniach uczestniczyli również
druhowie z Lwowskiego Uniwersytetu Bezpieczeństwa i Ochrony Życia na
Ukrainie pod dowództwem majora Andrieja Wołościszyna – w ramach corocznej wymiany kadry i kadetów.
W części praktycznej, oprócz strażaków
i kadetów ze Szkoły Aspirantów PSP
oraz Krakowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pod
kierownictwem prezesa Waldemara Krawackiego, w ćwiczeniach uczestniczyły: Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze z Krakowa – nr 6, zastęp SGRChem
(Specjalistyczna Grupa Ratownictwa
Chemiczno-Ekologicznego) – EKO wariant ekologiczny (zapora przeciwolejowa 200 mb i seperator olejowy) pod
dowództwem starszego kapitana Damiana Woszczyny, a także nr 4, zastęp
specjalistyczny ratownictwa wodnego
SGRWN (Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego) pod dowództwem mł. brygadiera Marka Drąga
oraz zastęp z OSP Czernichów pod dowództwem Grzegorza Kowalskiego.
W czasie ćwiczenia inż. Zbigniew Olszamowski, główny specjalista Sweco Hydroprojekt Kraków, przedstawił pierwszy w Polsce projekt przeciwpowodziowego wału doświadczalnego, budowany w Czernichowie.
Jak powiedział Krzysztof Sury, inspektor ds. bezpieczeństwa w gminie Czernichów: „Szkolenie odbywało się przez
dwa dni. W części praktycznej na akwenie w międzywalu, przedstawiono pokazy w zakresie: ewakuacja ludności
z terenów objętych powodzią, budowa
oraz wzmacnianie uszkodzonych wałów
przeciwpowodziowych, prace nad zabezpieczeniem akwenu przed skażeniami chemicznymi i biologicznymi, prace
poszukiwawcze na obszarach zalanych,
udzielanie poszkodowanym pierwszej
pomocy medycznej, udzielanie pomocy
tonącym i pierwszej pomocy medycznej w przypadku powodzi.
Andrzej Krawiec, starszy inspektor wojewódzki ds. ochrony przeciwpowodziowej w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, tak podsumował szkolenie: „Co roku Pan Jerzy Miller, wojewoda małopolski organizuje szkolenie formacji Obrony Cywilnej ratownictwa przeciwpowodziowego. Zapraszani są przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego, na których występuje zagrożenie powodziowe oraz inne
zjawiska mogące wystąpić na rzekach
i akwenach. Dzięki Panu Szymonowi
Łytkowi, wójtowi gminy Czernichów, to
wydarzenie udaje się co roku zorganizować na terenie gminy. Również strażacy
OSP Czernichów czynnie się w nie włączają. Tegoroczne szkolenie praktyczno-teoretyczne udowodniło, że przedstawiciele formacji Obrony Cywilnej
z terenu województwa małopolskiego,
którzy uczestniczyli w szkoleniu, wykazali duże zainteresowanie i profesjonalizm. Potwierdzili w ten sposób, że w sytuacjach kryzysowych są w stanie zareagować i podjąć wszelkiego rodzaju
działania w czasie wystąpienia zagrożenia powodziowego.
Podczas ćwiczenia druhowie z OSP
Czernichów nie do końca mogli brać
udział w szkoleniu, ponieważ po raz
kolejny wezwano ich do gaszenia traw
w Rusocicach.
DM
Uczeń z Czernichowa zdobył „Pióro Starosty”
20 kwietnia Adrian Poniedziałek, uczeń
klasy I technikum hotelarstwa w Zespole
Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie, zdobył pierwsze miejsce w Powiatowym Konkursie
Ortograficznym „O Pióro Starosty”. Pokonał 23 uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych powiatu krakowskiego. Adria-
10
ORKA nr 5 (266)
nowi niestraszne były: wyrzynaczki, wyżymaczki, kuchnia nadbużańska, bundz
łemkowski prażony z żurawinową konfiturą, półtuszka zielononóżki kuropatwiej, blanszowane oberżyny czy podsmażane bakłażany. Z całą pewnością
można stwierdzić, że nieobce są uczniowi zarówno trendy kulinarne zakorze-
nione w staropolskiej kuchni, jak i zasady polskiej ortografii. Być mistrzem ortografii w dobie SMS-ów to nie lada sukces.
W nagrodę za wygrany konkurs Adrian
Poniedziałek otrzymał z rąk starosty krakowskiego Józefa Krzyworzeki cenne
nagrody – tytułowe pióro i tablet.
Joanna Wasilewska
Orka
Strażacy świętowali
2 maja Zagaciu zorganizowano
gminny Dzień Strażaka. Uroczystości rozpoczęły się mszą
świętą. Po niej wszyscy zaproszeni goście oraz mieszkańcy,
jak i druhowie wraz z rodzinami uczestniczyli w poświęceniu wozów strażackich, nowego garażu oraz placu zabaw dla
dzieci usytułowanego za remizą w Zagaciu. Poświęcenia
dokonał ks. dziekan Wiesław
Grzechynia.
J
ak powiedział naczelnik OSP w Zagaciu Mieczysław Dudzik „w ubiegłym
roku dzięki dotacji wójta w kwocie
58 000 zł i własnym środkom ok. 4000
zł, jednostka OSP zakupiła samochód
steyr 12S23 L34 4X4 z 1994 roku, który używany był wcześniej w Wiedniu.
Samochód posiada: kabinę modułową
6-osobową, napęd 4x4 z blokadą mostów, który sprawdza się w ciężkim terenie, zabudowę pożarniczą Rosenbauer, zbiornik wody 1600 l, autopompę
1800l/min ciśnienie 10 bar, wyciągarkę hydrauliczną, agregat prądotwórczy,
maszt oświetleniowy. Dodatkowo w
tym roku na wyposażenie samochodu,
otrzymaliśmy motopompę szlamową
honda WT40X od jednostki OSP Czułówek. Dodatkowo wraz ze zmianą samochodu konieczna stała się modernizacja
garażu, który był budowany w latach 60.
Okazał się jednak zbyt niski w stosunku
do wymogów współczesnych samochodów pożarniczych. Wiązało się to zatem
z modernizacją garażu, która trwała rok i
objęła: podwyższenie stropu, zmianę instalacji elektrycznej, wykonanie nowej
elewacji i nowej posadzki, flizowanie.
Założono też nowoczesne bramy wjazdowe. Koszty modernizacji pochodziły z
gminnych środków przeznaczonych na
ochronę przeciwpożarową, środków sołeckich i własnych.
Otrzymaliśmy również samochód terenowy TATA safari, rok produkcji 2008
– dzięki owocnej współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Krakowie. Samochód ten wymagał remontu silnika
i przystosowania go na samochód pożarniczy. TATA safari zastąpił wysłużonego żuka, który został sprzedany do prywatnego muzeum pożarniczego.
Trzeba przy okazji dodać, że flota samochodowa OSP Zagacie, a zwłaszcza kamazy – jeden z nich pochodził od OSP
Podczas gminnego Dnia Strażaka zorganizowanego w Zagaciu poświęcono strażackie samochody,wyremontowany garaż, plac zabaw
dla dzieci oraz odznaczono druhów. Foto: Daniel Mamala
Wołowice – wzbudzały zainteresowanie
w świecie. Nie dawno gościliśmy 8-osobową grupę pasjonatów pożarnictwa
z Anglii, którzy specjalnie przyjechali
zobaczyć nasze samochody (pisaliśmy
o tym na łamach „Orki”).
Jak podkreśla Natalia Dudzik, sołtys Zagacia, powstał również plac zabaw dla
dzieci. Został on zbudowany przez straż
w zakresie małych projektów w ramach
Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Kosztowało to strażaków ponad
30 000 zł, z czego Unia Europejska zrefundowała 24 000 zł. Projekt zakończono w 2014 roku.
Nie byłoby placu zabaw ani modernizacji remizy, gdyby nie pomoc Ireny Sobesto. Z dumą mogę podkreślić, że jest
wokół wielu wspaniałych ludzi. Pomoc
zewsząd spływa, niczym lawina dobroci. Wszystkim możemy powiedzieć tylko
jedno słowo: „Dziękujemy”.
Również podczas tego dnia uhonorowano druhów z OSP Zagacie i wręczono
im odznaczenia.
Brązowy Medal Za Zasługi Dla Pożarnictwa otrzymał Józef Wrona – skarbnik
Odznaki Wzorowego Strażaka otrzymali: Bartłomiej Dudzik – sekretarz, Michał Mlostek – gospodarz, Daniel Mazur – wiceprezes, a także ratownicy: Sebastian Mlostek, Robert Sobesto, Justyna Dudzik, Katarzyna Figuła, Grzegorz
Hajto, Adrian Wędzicha, Michał Proszkowiec, Mateusz Morawski.
Odznakami ,,Za Wysługę Lat” zosta-
li uhonorowani: za 50 lat działalności
w OSP: Mieczysław Mądry i Franciszek
Meus, za 40 lat służby w straży: Stanisław Harmatys i Stanisław Jastrzębski,
a także wieloletni działacze: prezes Tadeusz Brzęcki, naczelnik Mieczysław
Dudzik, zastępca naczelnika Tadeusz
Kowalik, Jan Armatys, Franciszek Bożek,
Ryszard Potrząsaj, Józef Taras, Mariusz
Brzęcki.
Wszyscy wymienieni i niewymienieni
druhowie niosą pomoc i ratunek, poświęcają swój czas dla dobra innych.
Cieszy fakt, że młodzi ludzie wciąż garną się do służby i kolejne już pokolenie
służy w szeregach tej jednostki.
DM
W trakcie imprezy odczytano kronikę wydarzeń związanych z OSP Zagacie. Przypomniano między innymi, że
podobna uroczystość w Zagaciu miała miejsce 4 maja 1996 r., kiedy ksiądz
prałat Stanisław Murzyn poświęcił samochód bojowy kamaz.
Dla mieszkańców była to okazja do
odtworzenia tamtych wydarzeń. Ponadto radna Iwona Fic przygotowała tablice, na których można zobaczyć
zdjęcia, dowiedzieć się, jak opisała to
,,Orka” . Między innymi możemy się
dowiedzieć, że 18-letni kamaz kosztował wówczas 65 mln zł. Mimo, że był
dość wiekowy, służył strażakom i ludziom przez długie lata.
maj 2015
11
Orka
Maj – miesiącem książki
Maj to miesiąc poświęcony czytelnictwu i książce. Cieszyć się
należy, że w Polsce wzrasta poziom czytelnictwa. Coraz więcej osób sięga po książkę jako
formę relaksu po ciężkim dniu
pracy. Województwo małopolskie przoduje pod względem
czytelnictwa.
T
o tu w naszym województwie odnotowano największą liczbę osób,
które zapisane są do bibliotek i regularnie wypożyczają książki. Dla przykładu: do Biblioteki Publicznej w Limanowej zapisanych jest aż 50 proc. mieszkańców tego miasta.
Ewa Pajor, dyrektor Gminnej Biblioteki
Publicznej w Czernichowie potwierdza,
że również w naszej gminie coraz więcej osób korzysta z zasobów bibliotecznych. Cieszy się, że w tej grupie jest spora liczba dzieci i młodzieży, którzy nie
tylko sięgają po lektury, ale i po literaturę piękną czy popularno-naukową.
Zbiory biblioteki stale powiększają się
o nowe pozycje, w tym najnowsze bestsellery.
Aby jeszcze bardziej zachęcić do czytania, bez konieczności wychodzenia
z domu, biblioteka proponuje mieszkańcom korzystanie z e-booków. „Zakup e-booków został zrealizowany w ramach zainicjowanego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Krakowie konsorcjum Małopolskich Bibliotek Publicznych. Był on możliwy dzięki współfinansowaniu przez biblioteki publiczne województwa małopolskiego oraz dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. IBUK
LIBRA to pierwsza i największa w Polsce
czytelnia książek on-line” – mówi dyrektor Ewa Pajor. „Konsorcjum Małopolskie
Biblioteki Publiczne, do którego przystąpiła nasza biblioteka wykupiło na
2015 rok dostęp do 1839 elektronicznych publikacji z oferty Wydawnictwa
Naukowego PWN oraz innych wydawnictw. W ofercie znajdą Państwo podręczniki akademickie, publikacje naukowe i poradniki z różnych dziedzin wiedzy oraz literaturę piękną”.
DM
Jak można skorzystać
z e-booka
By móc korzystać z internetowego zasobu księgozbioru, należy zgłosić się
do Gminnej Biblioteki Publicznej w
Czernichowie lub jej filii po kod PIN,
który wydawany jest każdemu czytelnikowi biblioteki. Po otrzymaniu
kodu PIN należy zarejestrować się w
portalu www.libra.ibuk.pl – poprzez
wprowadzenie swojego kodu PIN,
który umożliwia dostęp do serwisu.
Posiadanie przez użytkownika indywidualnego konta pozwala na korzystanie z zaawansowanych opcji pracy z książką, takich jak: wyszukiwanie
wewnątrztekstowe, dodawanie zakładek na stronie, zaznaczanie fragmentów tekstu, wprowadzanie własnych notatek, tagowanie fragmentów, eksport notatek – prześlij / udostępnij notatkę / zakładkę, tryb optymalny / zgodny.
Poprawne działanie serwisu zapewniają przeglądarki Mozilla Firefox lub
Google Chrome.
Aby móc korzystać z zaawansowanych funkcjonalności Czytelni IBUK,
należy utworzyć swoje osobiste konto myIbuk.
Południca z Wołowic na Rękawce
Obchody“Rękawki” Foto: Piotr Kapusta
Niedawno miałem okazję przybliżać tradycje wielkopostne
i wielkanocne w Małopolsce
seniorom z gminy Czernichów.
Opowiadałem wtedy m.in.
o Rękawce.
W
tym roku Rękawka wypadała 7
kwietnia. Jak zawsze pod Kopiec
Kraka przybyły tłumy ludzi oraz
12
ORKA nr 5 (266)
różnych istot z dawnych wieków – temat Rękawki brzmiał bowiem „ludzie
i nieludzie”. Można było tam spotykać
np. strzygę, topielicę czy dwie południce. W postać jednej z tych ostatnich
wcieliła się Joanna Marzęcka z Wołowic,
biorąca udział w obchodach Rękawki wraz z Drużyną Wojów Wiślańskich
KRAK do której należy i przez którą zwana jest Marzeną.
Dużą popularnością cieszyło się stoisko,
przy którym można było nauczyć się
zasad historycznych gier, popularnych
przed setkami lat. Prowadził je Konrad
Kochel. Sam miałem przyjemność rozegrać kilka partii ze znajomi oraz z przypadkowymi ludźmi.
Osoby, które uczestniczyły w Rękawce
miały okazję zobaczyć ponadto między
innymi bieg wojów w pełnym uzbrojeniu dookoła Kopca, pojedynek wiedźm
czy bitwę zwaśnionych armii.
Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem, również mediów. Informacja
o niej znalazła się m.in. w Kronice TVP
Kraków, w której mogliśmy zobaczyć
także Joannę Marzęcką. Dawne tradycje
należy kultywować i przypominać, dla-
tego tym bardziej warto zwrócić uwagę,
że w całe przedsięwzięcie zaangażowała się również licealistka z Gminy Czernichów.
Piotr Kapusta
Zaproszenie na
„Noc Kupały”
w Zespole Szkół Rolnicze Centrum
Kształcenia Ustawicznego
w Czernichowie pod patronatem
Wójta Gminy Czernichów
Już po raz drugi zapraszamy do udziału w imprezie plenerowej „Noc Kupały”, która odbędzie się w 21 czerwca
2015 roku (niedziela), na pastwiskach
za Szkołą Rolniczą w Czernichowie,
w pobliżu Wisły.
W programie przewidziane są liczne
atrakcje dla dzieci i dorosłych.
Bieżące informacje na temat imprezy
będą zamieszczane na stronie internetowej szkoły:
www.czernichow.edu.pl
Początek imprezy
o godz. 16.30
Orka
Letnia szkoła na Półwyspie Helskim
Przyzwyczailiśmy się już, że
każdej zimy grupa uczniów wyjeżdża na zimowisko, zwane
„Białą Szkołą”. Organizatorem
tego typu wyjazdów jest Dorota Ślósarz, nauczycielka z gminy Czernichów.
K
olejnym pomysłem nauczycielki
z naszej gminy jest zorganizowanie
wyjazdu wakacyjnego, który ma na
celu propagowanie wśród społeczności uczniowskiej naszej gminy sportów
wodnych.
Podczas wyjazdu planowany jest kurs
windsurfingowy dla dzieci w jednej ze
szkół z Półwyspu Helskiego. Szkoła ta
zapewnia profesjonalną i doświadczoną
w pracy z dziećmi kadrę instruktorów
windsurfingu oraz sprzęt niezbędny do
nauki tego pięknego sportu.
Zajęcia prowadzone będą na jednym
z najlepszych i najbezpieczniejszych
akwenów w Europie (Zatoka Pucka,
płytka woda).
Dorota Ślósarz (na zdjęciu) nauczycielka wychowania fizycznego z gminy Czernichów chce rozpalić w uczniach miłość
do sportu.Teraz proponuje letni obóz, na którym można będzie się nauczyć windsurfingu. Foto: Archiwum prywatne.
Tak o nowym pomyśle mówi sama organizatorka, Dorota Ślósarz: „W projekt
włączyły się szkoły podstawowe z Czułówka, Wołowic, Nowej Wsi Szlacheckiej. Czekamy na pozostałe szkoły podstawowe i gimnazja z naszej gminy. Wierzę, że uda nam się zrealizować ten projekt. Sama od kilku lat uprawiam windsurfing i swoją pasją bardzo chciałabym
zarazić również dzieci z naszej gminy“.
Poza kursem planowane są również licz-
ne atrakcje i wycieczki. Wyjazd planowany jest w wakacje – w dniach 14-23
sierpnia. Wyjazd przeznaczony jest dla
uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów.
DM
Rodzice zainteresowani uczestnictwem dzieci w wakacjach sportowych
mogą więcej informacji na ten temat
uzyskać w sekretariatach szkół.
Kibicowali hokeistom
Część grupy 215 uczniów ze szkół podstawowych z terenu
gminy Czernichów, która oglądała mecz Węgry-Japonia
w Tauron Arena Kraków. Foto: Daniel Mamala
W ubiegłym roku uczniowie z
terenu gminy Czernichów kibicowali rozgrywkom piłki siatkowej w Krakowie.
W
tym roku, między innymi dzięki
staraniom Szymona Łytka, wójta
gminy Czernichów mieli okazję
kibicować hokeistom z różnych stron
świata, nawet z dalekiej Japonii. Zaproszenia na mecze gmina otrzymała dzięki uprzejmości Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego oraz
Polskiego Związku Hokeja.
215 uczniów szkół podstawowych, 15
uczniów gimnazjów oraz 20 uczniów Zespołu Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego kibicowało drużynom
hokejowym w ramach Mistrzostw Świata I Dywizji, odbywających się w Tauron
Arena Kraków. Jedni oglądali mecz Węgry-Japonia, inni – Włochy-Kazachstan,
a jeszcze inni – Japonia-Ukraina. Dowóz
na to wydarzenie zapewnił Urząd Gminy Czernichów.
Jak mówili uczniowie, było to dla nich
duże wydarzenie, któremu towarzyszyły prawdziwe emocje związane z kibicowaniem. Niektórzy z nich po raz pierwszy mogli zobaczyć arenę sportową,
która została wybudowana w Krakowie
z myślą o takich właśnie imprezach.
Uczniowie obejrzeli mecz w obecności opiekunów. Jednym z nich była Mi-
W marcu uczennice Szkoły Podstawowej w Nowej Wsi Szlacheckej pod opieką nauczycielki wychowania fizycznego Doroty Ślósarz zajęły w Gminnym
Turnieju Piłki Siatkowej w Kamieniu I
miejsce i reprezentowały gminę Czernichów na zawodach powiatowych,
które odbyły się w Krzeszowicach w ramach Ogólnopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej. Pokonały drużyny z 7 gmin
powiatu krakowskiego i uzyskały tytuł wicemistrza powiatu krakowskiego.
Gratulujemy.
Dorota Ślusarz
Foto: Archiwum szkolne
rosława Gębarowska, dyrektor Szkoły
Podstawowej w Czułówku. Powiedziała on „Orce”, że takie wyjazdy pokazują młodzieży, jak można spędzać wolny
czas oraz zachęcają do uprawiania sportu. Hokej to sport, który w szkole nie jest
popularny, dlatego warto choć trochę
przybliżyć go uczniom.
DM
maj 2015
13
Orka
Kronika wydarzeń z ZSRCKU w Czernichowie
X Projekt IRRESISTIBLE
szkolnej stronie internetowej:
http://czernichow.edu.pl/viewpage.php?page_id=1158
Barbara Kajda
X Małopolskie Sieci Szkół Promujących Zdrowie
Projekt IRRESISTIBLE. Foto: Ewa Rakoczy.
W środę 8 kwietnia, po zakończeniu zajęć dydaktycznych w szkole, uczniowie
z klas 1a, 1b i 2a (technikum weterynarii) w Zespole Szkół Rolnicze Centrum
Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie, pod opieką nauczycielek Barbary
Kajdy i Ewy Rakoczy, pojechali do Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius w Krakowie, gdzie zwiedzili wystawę interaktywną „Wszystko…
jest liczbą” oraz wzięli udział w warsztatach dotyczących eksponatów interaktywnych, przeprowadzonych przez doktora Macieja Kluzę, kierownika Działów
Muzealnych.
Wyjazd został zorganizowany w ramach
projektu IRRESISTIBLE, dzięki współpracy nawiązanej pomiędzy Zespołem Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia
Ustawicznego w Czernichowie reprezentowanym przez dyrektora Grzegorza Bylicę i nauczycielkę chemii Barbarę Kajdę a Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, reprezentowanym przez koordynatora projektu, dr Iwonę Maciejowską.
W projekt zaangażowani są partnerzy
z 10 krajów europejskich. Oprócz Polski,
są to: Holandia, Finlandia, Niemcy, Grecja, Izrael, Włochy, Portugalia, Rumunia
i Turcja.
Tematyka projektu IRRESISTIBLE realizowanego przez stronę polską dotyczy badań z zakresu nanotechnologii,
ochrony środowiska i katalizy.
Celem projektu jest opracowanie działań, które będą wzbudzać zainteresowanie tematem i wspierać zaangażowanie uczniów w proces odpowiedzialnych badań naukowych i innowacji
(ang. Responsible Research and Innovation – RRI).
Szczegóły dotyczące projektu można
znaleźć na stronie internetowej:
www.irresistible-project.eu/index.php/pl/
Z kolei kronika projektu realizowanego w Zespole Szkół Rolnicze Centrum
Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie prowadzona jest na bieżąco na
14
ORKA nr 5 (266)
Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie
jest szkołą, w której realizowanie działań prozdrowotnych stało się istotnym
elementem edukacji.
Od wielu lat dążymy do tworzenia warunków, które sprzyjają dobremu samopoczuciu społeczności szkolnej, podejmowaniu przez jej członków działań
na rzecz zdrowia własnego i innych oraz
tworzeniu zdrowego środowiska.
8 kwietnia, po ocenie prowadzonych
działań, szkoła została przyjęta do Małopolskiej Sieci Szkół Promujących Zdrowie. W tym dniu zostało podpisane porozumienie pomiędzy Grzegorzem Bylicą, dyrektorem Zespołu Szkół Rolnicze
Centrum Kształcenia Ustawicznego w
Czernichowie a Urszulą Blicharz, wojewódzkim koordynatorem Małopolskiej
Sieci Szkół Promujących Zdrowie, na
podstawie którego szkoła została włączona do sieci.
Agnieszka Marzęcka
szkolny koordynator ds. promocji zdrowia
X Zajęcia laboratoryjne
Uczniowie wzięli udział w zajęciach laboratoryjnych na
Politechnice Krakowskiej. Foto: Marek Piątkowski.
11 kwietnia uczniowie klas 2a i 2b (technikum weterynarii) w Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie, uczestniczący
w kole naukowym z chemii w ramach
projektu Małopolska Chmura Edukacyjna udali się, pod opieką nauczycielki Barbary Kajdy, na Wydział Inżynierii
i Technologii Chemicznej Politechniki
Krakowskiej.
Uczniowie, w jednym z wydziałowych
laboratoriów, samodzielnie otrzymali
aspirynę. Wcześniej przygotowywali się
do tego zadania zbierając informacje na
temat syntezy aspiryny. Ich działania –
zarówno na etapie zbierania i opracowywania materiałów, jak i podczas pracy laboratoryjnej – wspierał dr inż. Marek Piątkowski, asystent w Katedrze Biotechnologii i Chemii Fizycznej na Wydziale Inżynierii i Technologii Chemicznej Politechniki Krakowskiej.
Barbara Kajda
X Lekcja dobrych manier
Lekcja dobrych manier. Foto: Archiwum szkolne.
O tym, że savoir-vivre nie jest reliktem
przeszłości przekonali się uczniowie Zespołu Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Czernichowie, którzy 14 kwietnia uczestniczyli w warsztatach z cyklu „Akademia dobrych manier”.
Spotkanie prowadziła Maria BujasŁukaszewska, aktorka, specjalistka do
spraw kulturalno-oświatowych NordicHouse, stażystka Departamentu Protokołu Dyplomatycznego Ministerstwa
Spraw Zagranicznych. Prowadząca spotkanie ze swadą i humorem przekazywała najważniejsze zasady etykiety towarzyskiej i biznesowej. Na konkretnych przykładach prezentowała wzorce właściwych zachowań oraz język gestów i jego kody.
Maria Bujas-Łukaszewska zwróciła
szczególną uwagę na stosowanie zasady precedencji, dzięki której można
uniknąć wielu nieporozumień oraz podkreśliła, jak ważny jest dress code we
współczesnym świecie. W czasie spotkania uczniowie zadawali wiele pytań,
na temat korzystania z telefonu komórkowego w różnych instytucjach, zachowania w restauracji, biurze, na przyjęciu i w czasie garden party. Uczestnicy
warsztatów nie tylko przyswajali wiedzę na temat dobrych manier, ale także
świetnie się bawili.
Spotkanie z Marią Bujas-Łukaszewską
zostało przygotowane przez dyrektora Gminnej Biblioteki Publicznej – Ewę
Pajor i nauczycielkę języka polskiego w
Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego – Joannę Wasilewską.
Joanna Wasilewska
Sprostowanie
W poprzednim numerze czasopisma „Orka” w relacji z sesji
Rady Gminy Czernichów napisano: „Komisja Rewizyjna zajmowała się również skargą na dyrektora Samorządowego Przedszkola w Czernichowie, złożoną przez Helenę Kapustę.” Powinno być „Komisja Rewizyjna zajmowała się również skargą na
dyrektora Samorządowego Przedszkola w Wołowicach, złożoną przez Helenę Kapustę.”
Redakcja „Orki” przeprasza za błąd.
DM
Wszystkim, którzy w tak bolesnych dla nas chwilach
dzielili z nami smutek i żal, okazali wiele serca
i życzliwości oraz uczestniczyli we mszy św. i ceremonii
pogrzebowej; Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom,
Znajomym, Delegacjom, za okazaną pomoc, współczucie,
wieńce i kwiaty serdeczne podziękowania składają
Zbigniew Kędzierski z Rodziną
Turniej
piłki nożnej kobiet
Małe Smoki
z Czernichowa
6 czerwca na obiekcie sportowym w Wołowicach dbędzie się
Turniej Finałowy Piłki Nożnej Kobiet (juniorki młodsze) o Puchar
Przewodniczącej Komisji Piłkarstwa
Kobiecego MZPN w Krakowie.
Wezmą w nim udział drużyny: Piast
Wołowice, Górnik Wieliczka, Świt
Krzeszowice, Naprzód Sobolów,
ZWM Wodna Trzebinia, Piast
Łapanów.
Początek turnieju o godzinie 13.00.
Jak co roku, 31 maja w Krakowie
odbędzie się w Wielka Parada
Smoków. W tym roku weźmie w
niej udział ok. 20 małych smoczków z grupy „Ogniki” z gminy
Czernichów. Dzieci i ich rodzice
serdecznie zachęcają mieszkańców gminy do przybycia na to
wydarzenie.
Informacje na ten temat znajdują się na stronie internetowej:
www.paradasmokow.pl

Podobne dokumenty

W numerze m.in.: Rozmowa z p. Renatą Wolarek

W numerze m.in.: Rozmowa z p. Renatą Wolarek Wydawca: Rada Gminy Czernichów, 32-070 Czernichów 2 Rada programowa: Ewa Kryńska, Marian Dudek, Michał Kudła Redaktor naczelny: Joanna Kostrz

Bardziej szczegółowo

W tym numerze: Co działo się w szkołach i przedszkolach, spotkanie

W tym numerze: Co działo się w szkołach i przedszkolach, spotkanie NA GODZ. 14.00 MŁODZIEŻ (OD 13 ROKU ŻYCIA); NA GODZ. 16.00 DOROSŁYCH

Bardziej szczegółowo

Czernichów Czułówek Dąbrowa Szlachecka Kamień

Czernichów Czułówek Dąbrowa Szlachecka Kamień PODKRAKOWSKIEGO SYSTEMU TELEINFORMATYCZNEGO” (PST) STAROSTWO POWIATOWE W KRAKOWIE PLANUJE ROZWIĄZANIE PST A W KONSEKWENCJI ZAPRZESTANIE EMITOWANIA SYGNAŁU RADIOWEGO UMOŻLIWIAJĄCEGO ODBIERANIE INTER...

Bardziej szczegółowo