12. Wobec Zagłady-int
Transkrypt
12. Wobec Zagłady-int
Wobec Zagłady 1. Bezsilność i opór Los poszczególnych Żydów był zależny od wielu czynników; wieku, płci, wyglądu, wykształcenia Nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy co czeka Żydów; obawiano się prześladowań, wywózek czy represji, ale nie zagłady Uważano, że po prostu „front przejdzie” Złudne nadzieje powodowały przeświadczenie o konieczności podporządkowania się okupantom 2. Żydowski ruch oporu Problem ze zdobyciem broni Walka z Niemcami przyniosłaby represje na całej zbiorowości żydowskiej Wiara w przeżycie, mimo wszystko Początkowo skupiano się na walce cywilnej, czyli działaniu na rzecz zachowania własnej tożsamości i życia 3. Opór cywilny Historyk Emanuel Ringelblum w październiku 1939 r. zaczął zbierać świadectwa życia Żydów pod okupacją niemiecką Powstaje „Oneg Szabat” (Radość Sobotnia) – Archiwum Getta Warszawskiego; ogłoszenia niemieckie i żydowskie, listy, pamiętniki, tajną prasę itp. Zbiory Archiwum zakopano na terenie getta, a ich część odkopano po wojnie W Łodzi i Białymstoku podobnie W gettach funkcjonowały partie polityczne oraz organizacje młodzieżowe, np. Bund Działała także samopomoc Żydowska Samopomoc Społeczna; prowadziły sierocińce, ośrodki zdrowia, szkoły, poradnie zawodowe Działały tzw. komitety domowe zbierające pieniądze, jedzenie (tzw. akcja łyżeczkowa – zbieranie od ludzi po łyżeczce (od herbaty) cukru, mąki, kaszy itp. 4. Przygotowania do walki zbrojnej Gdy zaczęto likwidować getta Żydzi zaczęli się organizować zbrojnie Nawiązano kontakt w Armią Krajową i Gwardią Ludową i przy ich pomocy tworzono organizacje bojowe Styczeń 1942 r. w Wilnie powstała Zjednoczona Organizacja Partyzancka 28 lipca 1942 r. powstała Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB) założona przez Icchaka Cukiermana, Cywię Lubetkin, Mordechaja Tanenbauma i Josega Kapłana ŻOB miała ok. 300 członków z Mordechajem Anielewiczem na czele ŻOB dogadał się z Bundem i zaczęli przygotowywać się do samoobrony Połowa 1942 r. powstała Organizacja Bojowa Młodzieży Chalucowej; akcje sabotażowe i zamachy, m.in. rozkręcali szyny na drodze do Oświęcimia W getcie warszawskim powstał jeszcze Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW) z Pawłem Frenklem na czele 5. Powstanie w getcie warszawskim 19.048.05.1943 Powstanie w getcie warszawskim Decyzja o walce zbrojnej zapadła 18 kwietnia o godzinie 6 wieczorem na ul. Zamenhofa, gdzie zebrała się szczątkowa już wówczas Komenda Główna Żydowskiej Organizacji Bojowej. 9 kwietnia, wkroczyło przez jedną z bram 850 esesmanów i 16 oficerów Waffen-SS. Bardzo słabe siły powstańcze Wspomnienia Chaim Frymmera: „Gdy policjanci żydowscy (którzy stanowili żywą osłonę dla Niemców) przemaszerowali przez ulicę, poczęła posuwać się niemiecka kolumna, zmotoryzowana i dobrze wyposażona. Rozkaz, który otrzymałem, brzmiał: gdy środek kolumny będzie znajdował się koło balkonu, należy rzucić w nich granat, co będzie sygnałem do rozpoczęcia akcji. (…) Z mego balkonu widziałem całą ich bezradność. (…) Wśród hałasu, zgiełku i krzyków rannych usłyszeliśmy pełen zaskoczenia okrzyk jednego z Niemców: »Juden haben Waffen! Juden haben Waffen! (Żydzi mają broń!)«”. Powstańcy ŻOB uformowani byli w 22 oddziałach bojowych, złożonych z członków organizacji młodzieżowych (syjonistycznych różnych orientacji, Bundu oraz komunistów, czyli PPR). Getto było podzielone na trzy sektory bojowe. Dowódcą pierwszego sektora był Izrael Kanał, drugiego Eliezer Geller (który zastąpił Icchaka Cukiermana), a trzeciego Marek Edelman (zm. 2.10.2009r.) Całością dowodził Mordechaj Anielewicz. Strategia samoobrony getta polegała na tym, by unikać starcia na ulicach lub placach. Bojowcy nie mogliby sprostać Niemcom ani liczebnością, ani siłą uzbrojenia, ani doświadczeniem bojowym, ani znajomością metod walki. Dlatego wykorzystując znajomość terenu – zaskakiwali nieprzyjaciela wypadami. Stosunek sił: Niemcy Stosunek sił między powstańcami a wrogiem był wręcz nieprawdopodobny.; walkach w getcie uczestniczyło codziennie 2054 niemieckich żołnierzy i 36 oficerów. W tym oddział SS, oddziały policji, armii regularnej i siły pomocnicze (335 Ukraińców i straży obozowej). Niemcy mieli 69 lekkich karabinów maszynowych, 13 ciężkich karabinów maszynowych, działo, miotacz płomieni i trzy wozy pancerne. Żydzi Bojowców ŻOB i ŻZW w sumie było około 750 (500 i 250). ŻOB dysponowała pistoletami różnego kalibru i rodzaju. Każdy bojowiec miał od 10 do 15 nabojów i cztery lub pięć granatów ręcznych, najczęściej własnej produkcji. ŻOB miała także około 2000 butelek zapalających własnej produkcji. 10 karabinów i jeden lub dwa pistolety automatyczne zdobyte wraz z amunicją na Niemcach. Czwartego dnia powstania Żydzi zostali zmuszeni do zmiany strategii walki. Niemcy przestali poruszać się dużymi grupami, rozproszyli oddziały po całym obszarze getta, zaczęli podpalać domy. To był początek końca. Walka w obronie getta lub jego części zmieniała się w zawzięty bój o każdy bunkier, o każdy dom, ale ogień blokował wyjścia i przejścia i sprawiał, że bunkry stawały się bezużyteczne. 8 maja hitlerowcy wpadli na trop bunkra przy Miłej 18, gdzie mieściło się dowództwo ŻOB z Mordechajem Anielewiczem. Otoczyli bunkier ze wszystkich stron i przypuścili równoczesny szturm. Wpuścili gaz. Ludzie zaczęli się dusić. Po krótkiej naradzie zapadła decyzja – samobójstwo W ostatniej chwili znaleziono jedno rezerwowe wyjście nieobstawione przez Niemców. Uratowało się kilkunastu, lecz większość obrońców już nie żyła lub konała. 16 maja Stroop kazał wysadzić w powietrze – znajdującą się już od dawna poza gettem – Wielką Synagogę na Tłomackiem (dziś mieści się tam srebrzysty wieżowiec na placu Bankowym) i uznał ten czyn za dowód swojego triumfu. „Dawna żydowska dzielnica mieszkaniowa przestała istnieć” – oznajmił światu. 24 maja meldował swoim przełożonym, jaki był wynik jego akcji w getcie warszawskim: „(…) Z ogólnej liczby 56 065 ujętych Żydów zgładzono w toku samej wielkiej akcji w byłej żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej około 7000. Przez odtransportowanie do T II (tj. do obozu zagłady w Treblince) zlikwidowano 6929 Żydów, tak że łącznie 13 929 Żydów zostało zlikwidowanych. Poza liczbą 50 065 zginęło prawdopodobnie 5–6 tys. Żydów na skutek akcji wysadzania w powietrze i pożarów. (…) Zniszczono 631 bunkrów (…)”. 6. W leśnym ukryciu Wielu ucieka do lasu, a tam tworzą leśne obozy rodzinne; tutaj schronienie dla kobiet z dziećmi Takie obozy miały nawet po 1000 osób Od wiosny 1943 r. pod opieką partyzantki radzieckiej Z czasem walczyli u boki Rosjan czy żołnierzy Armii Ludowej 7. Zbrojne wystąpienia w obozach zagłady Próby ucieczki, buntu oraz zbrojnych wystąpień; głównie przed likwidacją obozów Bunt w Treblince 2 sierpnia 1943 wzięło udział ponad 800 więźniów wybuch powstania ok. godz. 16.00.; więźniowie podpalili część budynków obozowych, nie udało im się jednak zniszczyć komór gazowych. tylko niewielka część powstańców posiadała broń i amunicję, którą wynieśli ze zbrojowni SS, pozostali mogli przeciwstawić dobrze uzbrojonej załodze obozu jedynie siekiery, noże, pręty czy młoty. S. Willenberg wspominał: "Strzelanina się wzmagała. Za nami biegli znów więźniowie w kierunku bramy. Od strony garażu dolatywały do naszych uszu dźwięki detonacji. Poprzez drzewa widzieliśmy coraz wyższy płomień ognia - unosił się na wysokości zbiorników z benzyną, które znajdowały się między peronem a barakiem niemieckim. W szatańskim jakby tańcu płonęły niemieckie obozy. Wyschnięte gałęzie sosny wplecione w płot płonęły jak wąż, który ciągnie za sobą płonący ogon. Cała Treblinka stała w płomieniach". Do więźniów próbujących przedostać się przez obozowe ogrodzenie strzelano z wież strażniczych. Większość z nich zabito. Z obozu udało się jednak uciec ok. 200 więźniom Wojnę przeżyło ok. 70 z nich Ocaleni z obozu zagłady - Treblinka Bunt w Sobiborze 14 października 1943 Z królestwa śmierci - Sobibor Bunt Sonderkommando w AuschwitzBirkenau 7 października 1944r. więźniowie Sonderkommando zdawali sobie sprawę, że jako ci co „noszą ze sobą tajemnicę”, będą musieli zostać kiedyś usunięci. planowali wysadzić krematoria, podpalić baraki, następnie przeciąć druty okalające obóz, by uciec materiał wybuchowy, z którego zrobili prymitywne granaty otrzymali od kobiet pracujących w zakładach zbrojeniowych Union-Werke i od więźniów pracujących przy rozbiórce starych samolotów więźniowie planowali wybuch powstania na czerwiec 1944 r., jednak czekali na ofensywę wojsk radzieckich licząc, że wtedy ich szanse będą większe. władze SS wpadły na ślad konspiracji.; więźniowie Sonderkommadno zostali przeniesieni z BIId do krematorium II i III, gdzie umieszczono ich na poddaszu i w rozbieralni krematorium IV. Pod koniec lata 1944 r. zmniejszyła się liczba transportów skierowanych na zagładę; nie potrzebna był już tak duża grup ludzi do obsługi krematoriów. Zaczęła się więc akcja eliminacji członków Sonderkommadno. Pierwszą grupę 200 ludzi zabrano we wrześniu 1944 r. do Auschwitz, pod pozorem przeniesienia ich do podobozu Gleiwitz; w Auschwitz zgazowano ich w budynku służącym do dezynfekcji odzieży. Kiedy rano 7 października wśród Sonderkommadno rozeszła się wieść o zabraniu kolejnej grupy do gazu postanowiono działać. Gdy w południe do krematorium IV przyszli esesmani, by zabrać stamtąd grupę mężczyzn, ci zaatakowali Niemców młotkami, siekierami i podpalili budynek krematorium. W tym samym momencie akcja została podjęta w krematorium II. Więźniowie z tego budynku przecięli druty okalające krematorium i rzucili się do ucieczki w kierunku Rajska. Tam zabarykadowali się w stodole, jednak została ona po jakimś czasie obrzucona przez esesmanów granatami. Ci, co nie zginęli w płomieniach musieli umrzeć od kul karabinów maszynowych. Więźniowie z krematoriów III i V nie zdążyli się włączyć do akcji, gdyż esesmani szybko oponowali tam sytuację. Około 200 więźniów z komand, które wznieciły bunt, a którzy przeżyli tę walkę, rozstrzelano. Pozostałych przy życiu 212 członków Sonderkommadno umieszczono w krematorium III. W czasie tego buntu zginęło 451 więźniów. Esesmani odnieśli o wiele mniejsze straty, gdyż w ich szeregach śmierć poniosło tylko 3 esesmanów, a kilkunastu odniosło rany.