Drodzy młodzi przyjaciele!

Transkrypt

Drodzy młodzi przyjaciele!
Drodzy młodzi przyjaciele!
Czas płynie szybko. Przybywa nam lat, w codziennym życiu nabywamy nowych
doświadczeń i mądrości. W tym zdobywaniu mądrości życiowej pomagają nam
formacyjne spotkania młodych. Wszystko zaczęło się przed laty. Ostatnie spotkanie, które
odbyło się we Wrocławiu pod hasłem: „Prawie, robi wielką różnice" było już XXXIX
spotkaniem.
Drodzy przyjaciele przed nami wielki jubileusz bowiem kolejne spotkanie będzie
XL Formacyjnym Spotkaniem Młodych. Ten wielki jubileusz będziemy obchodzili
podczas długiego listopadowego weekendu.
Już dziś zapraszamy Was wszystkich.
Obecność każdego z Was jest dla nas wielką radością. Miejsce i program jubileuszowego
spotkania narazie jednak okrywany tajemnicą. Obiecujemy że będzie wiele atrakcji i
napewno nie braknie nikomu jubileuszowego, czekoladowego tortu.
Kończąc moje kila słów skierowane do Was pragnę życzyć każdemu wielu
sukcesów w zdobywaniu wiedzy, wspaniałych wakacji, zasłużonego odpoczynku.
Głowa do góry i patrzcie w chmury.
Bądźcie zawsze radośni
Przybywajcie na kolejne spotkanie!
Pamiętający w modlitwie
Id. Krzysztof Smardzewski
Konferencja!!!!!
Wrocławski FSM zaczęliśmy bardzo intensywnie. Już na piątkowy wieczór było zaplanowane
spotkanie z panem Franciszkiem Kucharczakiem, znanym i cenionym publicystą Gościa Niedzielnego.
Redaktor rozpoczął od refleksji związanej z tematem FSM-u, dokładniej jednak zatrzymał się na
aspekcie miłości. Miłość a „prawie miłość". Jak zestawić pragnienie dobra dla drugiego człowieka z
różnorodnymi dewiacjami seksualnymi, które uparcie świat nazywa miłością? Jak uchronić się przed
fałszywymi prorokami miłości? Na pewno ufając Bogu, On jest jedynym źródłem miłości prawdziwej,
bo wiernej i wiecznej.
Wielkim zainteresowaniem cieszył się temat związków homoseksualnych, co zaowocowało
rozbudowaną dyskusją, w którą zaangażowali się FSM-owicze. Świadczy to z pewnością, że młodzi
ludzie spotykają się w swoich środowiskach z problemami tego typu. Zaskoczeniem była dla mnie dość
mało precyzyjna świadomość chłopców w zakresie nauczania Kościoła, jeśli chodzi o czynny
homoseksualizm; jednak wszelkie wątpliwości staraliśmy się wraz z naszym Gościem ostatecznie
rozstrzygnąć podczas pracy w grupach. Pan Franciszek Kucharczak zaprezentował nam jako materiał do
wspólnej pracy list, który otrzymał od czytelnika-geja, upominającego się o rzekomo odbierane mu przez
Kościół Katolicki prawo do wolności.
Wszystkie zespoły grupowe spisały się wręcz na medal! Myślę, że pewien niedosyt, który
pozostał po spotkaniu (niestety ograniczonym czasowo) jest dowodem na duże zainteresowanie
prezentowanymi zagadnieniami, co też my,- salezjanie- z pewnością weźmiemy pod uwagę organizując
kolejne FSM-y.
Na tym miejscu jeszcze raz składamy serdeczne podziękowanie panu Redaktorowi Franciszkowi
Kucharczakowi, za trud włożony w przygotowanie spotkania oraz świadectwo autentycznego,
chrześcijańskiego życia.
Na koniec kilka zwięzłych myśli
red. Franciszka Kucharczaka:
Bóg otwarł nam drogą przez Morze Czerwone,
a my krzyczymy, ze jesteśmy na dnie.
Fanatyk walczy z człowiekiem, wierzący - o
człowieka.
Wszyscy mówią, że nie są święci, ale tylko
święci wiedzą że to prawda.
Nie wystarczy wygrać w Sądzie Najwyższym.
Jest jeszcze sprawa w Sądzie Ostatecznym.
Życie nie jest warte oddania za nie życia.
Wiecznego.
W kościele należy całować krzyż, a nie klamkę.
Można zbudować życie bez modlitwy, ale
potem trzeba się modlić, żeby się nie zawaliło.
kl.Jacek Szwaj sdb
Via Lucis
W sobotni wieczór kościół św. Michała Archanioła, rozświetliliśmy, przeżywając
wspólnie „Via lucis", czyli „Drogę Świateł". Jest to wielkanocne nabożeństwo, swą formą
bardzo zbliżone do wielkopostnej drogi krzyżowej. Polega na rozważaniu 14 zbawczych
wydarzeń: od Zmartwychwstania do Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Nabożeństwo to
szczególnie popularne we Włoszech, staje się coraz lepiej znane w Polsce.
Podczas naszej „Drogi Świateł" służba liturgiczna niosła krzyż ze stułą oraz figurę
Zmartwychwstałego, które symbolizowały, śmierć i powstanie do życia Jezusa. Każdą
stację poprzedzał śpiew: „Kłaniamy Ci się Zmartwychwstały Chryste i błogosławimy
Ciebie, że przez śmierć i zmartwychwstanie swoje dałeś życie światu". Następnie były
czytane fragmenty Ewangelii odpowiednie do rozważanej stacji. Po chwili ciszy kleryk
prowadził rozważanie dotyczące usłyszanych Słów.
„Via lucis" jest naturalną kontynuacją drogi krzyżowej. Podczas Wielkiego Postu
uczyliśmy się wchodzić z Jezusem w śmierć, teraz czas na uczenie się z Nim powstawania
do Nowego Życia, do którego nas wzywa. Niech owoce Paschy Jezusa trwają w naszym
życiu!
ki Robert Gajewski SDB
Wyjazd na Ślężę nie zapowiadał się zbyt przyjemnie, a to z powodu deszczu, który do nas
zawitał. Jednak będąc już w Sulistrowiczkach, gdzie w Sanktuarium Ślężańskiej Matki Bożej
Dobrej Rady uczestniczyliśmy w Eucharystii, pogoda poprawiła się nieco i co bardziej wytrwali i
zdeterminowani (czytaj: salezjańskie świry), ruszyli zdobywać szczyt, a wśród nich ja:) W czasie
drogi podziwialiśmy piękno Bożego stworzenia, jakim jest Ślężańska przyroda. Rozmawialiśmy
również na tematy dotyczące samej góry Ślęży. Na szczycie zachwycaliśmy się panoramą
Dolnego Śląska. Po krótkim odpoczynku, który był dla nas pewnym wybawieniem, ruszyliśmy z
powrotem. Dla urozmaicenia wybraliśmy inny szlak. W drodze powrotnej podjęliśmy trudniejsze
tematy niż wcześniej. W rozmowach wróciliśmy do konferencji Pana Franciszka Kucharczaka i
poruszyliśmy problem eutanazji pod kątem etyki, cierpień człowieka i nauki Kościoła. Tematem
dalszych dyskusji były "uczucia niekochane". Razem z ki. Robertem i ks. Mariuszem
wyjaśnialiśmy sobie, jak to jest naprawdę z uczuciami negatywnie postrzeganymi jak np. agresja
czy gniew. Naszą pogawędkę zakończyliśmy na temacie uczciwości, a dokładniej piractwa oraz
ściągania w szkole. I tak oto doszliśmy do przystanku skąd pełni radości ruszyliśmy autobusem
do Wrocławia, ponieważ czekał na nas pożywny i regenerujący nasz siły posiłek.
Jacek
PARĘ SŁÓW O FILMACH!!
"Pogoda na jutro"
To film Jerzego Stuhra opowiadający
historię Józefa Kozioła, osoby która z
jednoznacznie
niewyjaśnionych
przyczyn
opuściła swoją rodzinę i wstąpiła do klasztoru.
Tam przez kilkanaście lat ukrywała się jako
brat zakonny, nie mówiąc nikomu o swojej
przeszłości, o tym, że ma żonę i troje dzieci.
Sytuacja się wyjaśnia, gdy główny bohater
bierze udział w festiwalu Sacrosong jako
członek zespołu muzycznego swojego zakonu.
Tu przypadkowo zostaje rozpoznany przez
żonę i syna, którzy interweniują mówiąc
prawdę o fałszywym zakonniku. Józef Kozioł
zostaje oczywiście wydalony z zakonu, a żona
wyciąga do niego pomocną dłoń i ofiaruje mu
dach nad głową
w domu swojego
konkubenta.
T o nie wszystko.
, . .
, . , . . . ,
Z biegiem czasu dowiaduje się jak
żyją jego już dorosłe dzieci. Otóż syn
nieuczciwie zajmuje się polityką, pierwsza
córka obnaża się w programie reality show,
druga zaś także jest uwikłana w
niemoralny związek z pewnym mężczyzną,
gdzie pojawiają się jeszcze narkotyki.
Ojciec rodziny postanawia pomóc
rodzinie, która pogubiła się w życiu i
zasadniczo udaje mu się zrealizować ten
cel. Szkoda tylko, że kolejny raz opuszcza
swoich bliskich...
"Rzeka życia"
To historia dwóch braci, których ojciec jest pastorem. Prawdziwą pasją rodzinną jest
łowienie ryb. Rzeka to miejsce, gdzie realizują tę pasję. Bracia, których łączy prawdziwa i
głęboka więź braterska, są postaciami o odmiennej osobowości - jeden spokojny i wyważony,
drugi woli swawolę, nie potrafi podejmować odpowiedzialnych decyzji. Co ciekawe każdemu z
braci imponuje jakaś cecha, której sam nie posiada, a dostrzega ją u swojego brata....
Dzięki tej grupie mogę. rozwijać swoje
zainteresowania związane z telewizją i filmem
oraz przyczyniać sią do dzieła ewangelizacji
poprzez mass-media. Zajmuje, się. nagrywaniem
materiałów filmowych oraz ich montowaniem mówi ki Sławomir DrapiewsM SDB ,
Ponad rok temu - 24 stycznia 2007 r. na
Łosiówce powstała Salezjańska Grupa Medialna
Art. 43. Data jest nieprzypadkowa - tego dnia
Kościół obchodzi wspomnienie św. Franciszka
Salezego, patrona dziennikarzy i prasy
katolickiej.
Art. 43 założyło trzech alumnów:
Norbert Królik, Roman Sikoń i Paweł
Samowędziuk. Dziś w „Arcie" pracuje 16
kleryków, którzy zapewniają obsługą medialną
wydarzeń na Łosiówce, na którą składają się:
redagowanie strony internetowej
www.losiowka.pl, wywiady np. z misjonarzami lub
zaproszonymi gośćmi, artykuły do „Wiadomości Inspektonalnych" (lub innych salezjańskich
mediów), filmy, fotografie i nagrania dźwiękowe. Osoby należące do grupy publikowały swoje
materiały lub wypowiadały się na antenie Radia Rodzina, Radia Kraków, czy nawet w
krakowskim oddziale TVP. Spot reklamowy „Artu" (zrealizowany dla WDM) był pokazywany
we wrocławskich i poznańskich kinach podczas festiwalu „Afrykamery".
Grupa medialna może pochwalić się zapleczem informatycznym oraz audiowizualnym i
skromnym studiem nagraniowym. Sprzęt uftmdowali lub wypożyczyli różni dobrodziejewspółbracia ze wspólnot seminaryjnych i z
WDM-u. Inicjatywa została poparta również
przez Księży Inspektorów ks. Marka Chrzana z
Krakowa i ks. Bolesława Kaźmierczaka z
Wrocławia. Działalność, którą podjęli klerycydziennikarze nie byłaby oczywiście możliwa
bez życzliwości przełożonych.
Cel tej
działalności zawiera się w 43 artykule
„Konstytucji Towarzystwa św. Franciszka
Salezego", od którego grupa wzięła nazwę (a
także w 6. artykule Konstytucji oraz w
Regulaminach).
„Mamy świadomość tego, że grupa medialna
Art. 43 wpisuje się w szeroko pojętą
ewangelizację, którą Kościół, a w Nim
Zgromadzenie Salezjańskie proponuje każdemu
młodemu człowiekowi. Jednym z zadań jakiego
się podjęliśmy jest informowanie naszych
odbiorców o aktualnych wydarzeniach, które
mają miejsce w Kościele i Rodzime
Salezjańskiej" - mówi Franciszek Janyga dziennikarz „Artu".
„Mózgiem" technicznym Art. 43 jest
Paweł
Samowędziuk,
który w
swojej
skromności
nie
pozwala
nazywać
się
założycielem Grupy, ale jedynie jej „ojcem
chrzestnym". On również podkreśla element
ewangelizacyjny tego dzieła: „ Praca w ramach
SGM Art.43 daje mi niezmiernie dużo
satysfakcji, ale ważniejszym dla mnie jest jej
wymiar ewangelizacyjny, który (w co gorąco
wierzę) przyczynia się do większej chwały
Bożej i zbawienia dusz."
Jakie są plany na przyszłość? Roman Sikoń
twierdzi: „Pragniemy, żeby Art. 43 stał się
ruchem w świecie salezjańskim, który przy
pomocy mediów będzie nieść Ewangelię po
najdalsze krańce świata. Naszym marzeniem
jest, aby podobne grupy powstały w
seminariach i innych domach salezjańskich na
całym świecie. Nie stworzyliśmy niczego
nowego. Chcemy tylko położyć jeszcze większy nacisk na te właśnie artykuły naszych seminaryjnej strony intern
konstytucji, które kierują nas różnież do tego
typu posługi."
art. 43. Pracujemy w dziedzinie przekazu społecznego. Jest to szczególne pole działania,
które należy do priorytetowych zadań apostolskich posłannictwa salezjańskiego.
Nasz Założyciel wyczuwał doniosłość tej szkoły dla mas, która tworzy kulturę i upowszechnia
wzorce życia i zaangażował się w oryginalne przedsięwzięcia apostolskie, aby bronić i
podtrzymywać wiarę ludu.
Za jego przykładem uznajemy za dary Boże wielkie możliwości, jakie przekaz społeczny stwarza
dla wychowania i ewangelizacji.
KONTAKT
Ks. Mirek Łobodziński:
Ks. Paweł Druszcz:
[email protected]
[email protected]
KI. Grzegorz Dłużniak:
KI. Sławomir Drapiewski:
[email protected]
[email protected]
KI. Jacek Garus:
KI, Bartosz Mikuła:
[email protected]
[email protected]
KI. Bartłomiej Jankę:
KI. Jacek Szwaj:
bartlomiej j [email protected]
[email protected]
KI. Robert Gajewski:
KI. Bartosz Majchrzak:
KI. Krzysztof Smardzewski:
[email protected]

Podobne dokumenty