Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich
Transkrypt
Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich
Stanisław Rudolf Uniwersytet Łódzki Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 1. Wprowadzenie Początek XX w. przyniósł w Polsce burzliwy rozwój nowej formy kształcenia, jaką stanowią studia na odległość, nazywane powszechnie e-learningiem. Szacuje się, że ok. 20 uczelni posiada już w tym zakresie pewne doświadczenia. Nie ma właściwie miesiąca, żeby nie odbywały się na ten temat seminaria, konferencje, sympozja czy dyskusje. Coraz więcej uczelni nosi się z zamiarem wprowadzenia takiej formy kształcenia, stąd ich przedstawiciele chętnie uczestniczą we wspomnianych seminariach czy konferencjach. Pojawia się na ten temat coraz więcej publikacji1. Ukazuje się także dwumiesięcznik „e-mentor”, wydawany przez Szkołę Główną Handlową w Warszawie, wspólnie z Fundacją Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, zamieszczający wiele interesujących artykułów o tej tematyce. Zainteresowanie to nie zaowocowało jak dotychczas klasycznym, zdalnym nauczaniem, czyli tym, co na Zachodzie nazywane jest czystym e-learningiem. Jednym z powodów jest istniejące w Polsce ustawodawstwo. Uczelnie chętnie natomiast wykorzystują tzw. kształcenie komplementarne, określane terminem blended learning. Ten rodzaj edukacji można ogólnie określić jako połączenie 1 Zob. np.: Rozwój e-edukacji w ekonomicznym szkolnictwie wyższym, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2005; E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006; M. Hyla, Przewodnik po e-learningu, Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2005; J. Gajda, S. Juszczyk, B. Siemieniecki, K. Wenta, Edukacja medialna, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2002. 250 Stanisław Rudolf kształcenia tradycyjnego z kształceniem zdalnym. Różnica między kształceniem tradycyjnym i zdalnym sprowadza się głównie do sposobu komunikowania się wykładowcy ze studentami. W systemie tradycyjnym wykładowca i student komunikują się bezpośrednio, przebywając w tym samym pomieszczeniu, natomiast w przypadku kształcenia zdalnego w ich kontakcie pośredniczą środki multimedialne i elektroniczne, takie jak: internet, intranet, radio, telewizja itp. Można więc ogólnie stwierdzić, że z nauczaniem mieszanym mamy do czynienia wtedy, gdy student uczestniczy jednocześnie w obu formach procesu dydaktycznego. Różny może być udział tych form w procesie dydaktycznym. Zwykle zdalne nauczanie poszerzane jest stopniowo, w miarę zdobywania doświadczeń oraz w miarę przygotowywania materiałów dydaktycznych. Przykładem uczelni, w której w taki właśnie sposób poszerzano zakres zdalnego nauczania, jest Szkoła Główna Handlowa w Warszawie2. Chociaż prace związane z e-edukacją rozpoczęto tam już w 2001 r., to pierwsze wirtualne zajęcia z zakresu zdalnego nauczania wprowadzono z początkiem roku akademickiego 2004/2005 i są one realizowane w ramach „Programu powszechnego uzupełniania studiów zaocznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie”. Program ten zakłada stopniowe wzbogacanie programu studiów niestacjonarnych pierwszego stopnia zajęciami realizowanymi przez internet. Wzbogacanie to odbywa się w określonej kolejności. Na początek obejmuje ono przedmioty podstawowe, następnie przedmioty kierunkowe, a w dalszej kolejności pozostałe przedmioty. Powołane zostały zespoły do przygotowania materiałów dydaktycznych do studiowania przez internet. Inne zespoły prowadzą zajęcia online. Jak dotychczas wprowadzono 20 wykładów online na studiach niestacjonarnych. Prace nad materiałami do przedmiotów kierunkowych zostały chwilowo wstrzymane ze względu na dokonywane zmiany w programach kształcenia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Warto nadmienić, że treści materiałów e-learningowych uzupełniających przedmioty podstawowe na studiach zaocznych poszerzają obowiązujący na nich program i zrównują go z programem na studiach stacjonarnych. Oznacza to, że również egzamin kończący te zajęcia obejmuje program poszerzony. Fakt ten sprawił, że studenci mieli możliwość wyboru między wykładami online oraz wykładami tradycyjnymi z danych przedmiotów. Pomimo poszerzenia programów i wymogów egzaminacyjnych, ponad 90% studentów wybrało przedmioty online. Dodajmy jeszcze, że pierwsze doświadczenia w realizacji tej formy kształcenia nie są budujące. Studenci okazali się mało aktywni, rzadko uczestniczą w dyskusjach na forum, nie wykonują prac domowych, nie uczestniczą 2 Por. M. Dąbrowski, Inicjatywy e-edukacyjne w środowisku akademickim na przykładzie SGH. Doświadczenia z wdrożeń [w:] E-learning…, s. 154–161. Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 251 w zajęciach grupowych itp. Większą ich aktywność odnotowano dopiero bezpośrednio przed egzaminami. Powolny, stopniowy proces wdrażania e-learningu jest w pełni uzasadniony. Jest to bowiem forma kształcenia niezwykle trudna, wymagająca olbrzymiego nakładu pracy oraz odpowiedniego przygotowania, tak ze strony prowadzących zajęcia, jak i studentów. Kluczową rolę odgrywają tu materiały edukacyjne, decydujące w zasadniczym stopniu o sukcesie tej formy kształcenia. Proces ich przygotowywania jest bardzo złożony i wymaga ścisłej współpracy wielu osób. 2. Korzyści z e-learningu dla uczelni Szybki rozwój e-learningu nie jest przypadkowy. Pomimo wspomnianych trudności i ograniczeń, a także wysokich kosztów coraz więcej uczelni, zarówno publicznych jak i niepublicznych, podejmuje próby kształcenia na odległość. Spróbujmy się zastanowić, jakie są przyczyny takiego ich zainteresowania, co motywuje uczelnie do podejmowania tego rodzaju niełatwych przecież działań. Skala tego przedsięwzięcia wskazuje jednoznacznie, że uczelnie muszą upatrywać w e-learningu konkretnych dla siebie korzyści. Stosunkowo długi okres prowadzenia studiów na odległość przez uczelnie zagraniczne sugeruje, że wspomniane korzyści mają charakter trwały. W dalszych rozważaniach podjęta zostanie próba zidentyfikowania płynących stąd korzyści dla uczelni, z podziałem na korzyści wewnętrzne i zewnętrzne. 2.1. Korzyści wewnętrzne Beneficjentami studiów na odległość mogą być zarówno wykładowcy danej uczelni, jak i jej studenci. Korzyści odnosi również sama uczelnia oraz zatrudnieni w niej pracownicy administracji. Rozmiary tych korzyści dla wymienionych podmiotów w różnym stopniu oddziaływają na rozwój tej formy kształcenia w poszczególnych rodzajach uczelni. Można przypuszczać, że dla uczelni niepublicznych szczególnie istotne będą korzyści dla całej uczelni, głównie takie jak redukcja kosztów prowadzonych zajęć czy zwiększenie liczby studentów, a więc i przychodów. Dla uczelni publicznych ważniejsze mogą się okazać korzyści dla nauczycieli akademickich oraz studentów. Można się zgodzić z A. Wodeckim, że „motywacja nauczycieli do nauczania w formach e-learningowych jest często jednym z kluczowych wyzwań projektu”3. Motywacja ta może mieć zarówno charakter materialny, jak i pozamaterialny. 3 A. Wodecki, Po co e-learning na uczelni? [w:] E-learning…, s. 11. 252 Stanisław Rudolf Motywacja materialna polega głównie na zapewnieniu odpowiedniego poziomu wynagrodzenia dla osób uczestniczących w projekcie, a więc osób przygotowujących materiały, prowadzących zajęcia na odległość itp. Ze względu na nakład pracy, który się z tym wiąże, a więc i konieczność poniesienia znacznych nakładów finansowych, rzadko uczelnie samodzielnie realizują tego rodzaju projekty. Częściej korzystają ze środków oferowanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego czy Unię Europejską. Ubiegają się więc o przeznaczone na ten cel środki na zasadach konkursu. Silna konkurencja sprawia, że uzyskanie grantu jest niezwykle trudne. Wadą realizowanych w taki sposób projektów jest zwykle stosunkowo krótki czas na ich wykonanie. W rezultacie przygotowane materiały nie są dopracowane i wymagają często znacznych uzupełnień. Motywacja pozamaterialna wiąże się głównie z możliwością pogłębienia wiedzy i podnoszenia kwalifikacji wykładowców w zakresie nowych form nauczania. Odnosi się więc ona głównie do ambitnych wykładowców, gotowych do podjęcia dodatkowego wysiłku dla poznania czegoś nowego. Poznają oni nowe możliwości komputera, bardziej zaawansowane programy dydaktyczne wykorzystywane w nauczaniu na odległość itp. Sprawia to, że komputer przestaje być dla nich głównie maszyną do pisania. Przede wszystkim jednak mogą liczyć na uzyskanie dostępu do bibliotek zawierających materiały i kursy e-learningowe. Część z nich ma charakter ogólnodostępny (np. www.merlot.org), część natomiast odpłatny. W tym ostatnim przypadku koszty pokrywa uczelnia realizująca program. Wśród bibliotek komercyjnych wymienić można np. Young Digital Poland czy SkillSoft. Nauczanie w formie e-learningu prowadzi zwykle do poprawy relacji między wykładowcą i studentami. Wiele tu zależy od aktywności studentów, ale przynajmniej w przypadku tych aktywnych wspomniane relacje ulegają wyraźnej poprawie. Dzieje się tak z uwagi na sprawniejszy system komunikacji między nimi, który nie ogranicza się tylko do prowadzonych zajęć czy konsultacji. Istnieje możliwość zwracania się do wykładowcy w każdym właściwie czasie z prośbą o wyjaśnienie trudnych problemów, o wskazanie literatury na dany temat itp. Prowadząc tego rodzaju zajęcia wykładowca może czerpać również z bogatej wiedzy zawodowej i doświadczeń studentów pracujących, bo tacy głównie korzystają z e-learningu. Wykładowca może na bieżąco weryfikować wiedzę teoretyczną z praktyką gospodarczą, którą reprezentują studenci, a także obserwować zachodzące w tym zakresie zmiany, jeśli program realizowany jest w dłuższym okresie. Dodatkowo studia na odległość pozwalają lepiej poznać studentów, przynajmniej tych aktywnych, zadających często pytania, uczestniczących w forach dyskusyjnych itp. Ułatwia to m.in. wyselekcjonowanie osób do przygotowania studium przypadku czy do udziału w różnego rodzaju konkursach. Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 253 Nauczanie na odległość wbrew pozorom nie zmniejsza zwykle nakładu pracy wykładowcy, ale go zwiększa. Oczywiście wiele tu zależy od liczby studentów czy przygotowanego przez wykładowcę programu, głównie zaś od bogactwa aktywnych form nauczania. Są jednak czynności, bardzo uciążliwe dla wykładowcy, które ta forma kształcenia zdecydowanie upraszcza. Zaliczyć do nich można przeprowadzanie egzaminów. W systemie tradycyjnym, przy dużej liczbie studentów, przeprowadzają oni zwykle egzaminy testowe, wymagające uciążliwego, mechanicznego, wielogodzinnego sprawdzania. Egzamin elektroniczny daje natychmiastowy wynik, bez dodatkowego nakładu pracy ze strony wykładowcy. Oznacza to, że wysiłek włożony w przygotowanie testu owocować może przez długi okres. Szczególnie atrakcyjny jest e-learning dla studentów, o czym świadczy duże ich zainteresowanie tą formą kształcenia już w momencie przygotowywania programów4. Decydująca wydaje się tu bardzo dobra znajomość komputera przez dużą część studentów (często lepsza niż wykładowców). Czynnik odległości miejsca zamieszkania od siedziby uczelni jest również istotny, ale nie najważniejszy. Chęć studiowania w tym systemie deklarowali studenci zamieszkali w miastach z siedzibą uczelni. Można stąd wyciągnąć wniosek, że forma e-learningu bardziej się jawi jako forma studiów dla ambitnych studentów niż dla zamieszkałych poza siedzibą uczelni. Studiując w tym systemie, studenci mogą (ale nie muszą) szeroko korzystać z możliwości, jakie stwarza e-learning. Mogą więc wysłuchać wykładów, które ich interesują, korzystając z biblioteki nagrań wideo. Mogą prezentować swoje opinie i wypowiedzi na forach dyskusyjnych, przygotowywać projekty razem z innymi studentami itp. Mogą ukierunkować swoje kształcenie wypracowując własną ścieżkę nauczania, łączącą różne formy kształcenia. Ta forma studiów ułatwia im również komunikację z uczelnią, daje możliwość uzyskiwania informacji o bieżących wydarzeniach w uczelni, w tym np. o gościnnych wykładach, ważnych rocznicach, ale również dniach rektorskich czy dziekańskich itp. Trudno przecenić rolę pracowników administracji dla funkcjonowania uczelni, zarówno tych publicznych jak i niepublicznych. Coraz bardziej złożone systemy informatyczne wykorzystywane przez uczelnie wymagają odpowiednio przygotowanej kadry do ich obsługi. Kursy e-learningowe mogą się tu okazać bardzo przydatne do podnoszenia kwalifikacji tych pracowników, opanowania nowych systemów informatycznych planowanych do wykorzystania przez uczelnię. Prowadzi to w rezultacie do podnoszenia efektywności ich pracy, w tym do 4 W Uniwersytecie Łódzkim przeprowadzone zostały badania wśród studentów studiów niestacjonarnych na temat ich zainteresowania e-learningiem jeszcze przed rozpoczęciem prac nad programami do kształcenia na odległość. Znaczna część studentów (35%) wyraziła zainteresowanie tą formą kształcenia. Zainteresowanie takie przejawiały nawet osoby nie posiadające stałego dostępu do internetu, gdyż dostęp taki deklarowało 25% respondentów. 254 Stanisław Rudolf zwiększenia liczby studentów np. poprzez przeprowadzanie rekrutacji na odległość itp. 2.2. Korzyści zewnętrzne Znaczenie e-learningu nie ogranicza się do oddziaływania na wewnętrzne aspekty funkcjonowania uczelni. Posiada również wpływ na jej postrzeganie, a więc i przyczynia się do ułatwiania realizacji jej celów. Trudno określić, który z tych rodzajów oddziaływania jest ważniejszy dla uczelni. Prawdopodobnie relacje między nimi zależeć mogą od rodzaju uczelni (publiczna czy niepubliczna), zakresu tej formy kształcenia, poziomu realizowanych zajęć itp. Wśród korzyści zewnętrznych dla uczelni wymienić można następujące5: – poprawa wizerunku uczelni, – poszerzenie rynku, a więc i rekrutacji, – udział w krajowych i międzynarodowych projektach badawczych, – realizacja projektów komercyjnych. Szczególnie ważna dla uczelni jest pierwsza z wymienionych korzyści, a więc pozytywne oddziaływanie na jej wizerunek. Ze względu na rosnącą popularność e-learningu, który traktowany jest jako symbol nowoczesności, uczelnie wykorzystujące tę formę kształcenia uzyskują przewagę nad uczelniami, które jej nie wprowadziły. Panująca moda na e-learning sprawia, że studenci uwzględniają go przy wyborze uczelni. Dla części z nich, szczególnie tych z małych miejscowości bądź miejscowości odległych od siedziby uczelni, stanowić on może szansę na podjęcie studiów. Inni chętnie wybierają uczelnię z e-learningiem nawet wówczas, jeśli nie mają zamiaru z niego korzystać. Zwykle jednak wybór taki stwarza możliwość korzystania z materiałów e-learningowych, wysłuchania niektórych wykładów z nagrań wideo itp. Uczelnia prowadząca studia na odległość może liczyć na większa rekrutację, co jest szczególnie istotne w okresie niżu demograficznego i malejącej liczby maturzystów. Nasila to konkurencję o pozyskanie studentów, szczególnie między uczelniami niepublicznymi, które utrzymują się niemal wyłącznie z czesnego. W tej sytuacji nabiera znaczenia fakt, że e-learning daje możliwość studiowania tym wszystkim, którzy czy to ze względu na rodzaj wykonywanej pracy, czy miejsce zamieszkania oraz uwarunkowania rodzinne, nie mogą studiować w systemie tradycyjnym. Studia online poszerzają zwykle bazę rekrutacyjną studentów również dlatego, że rekrutować się oni mogą także z regionów dość odległych od siedziby uczelni, a więc baza ta może być znacznie szersza niż dla studiów stacjonarnych. 5 A. Wodecki, op.cit., s. 13 i 14. Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 255 Ten rodzaj studiów zwiększa również szanse uczelni na udział w krajowych i międzynarodowych projektach badawczych. W ostatnich latach wiele takich projektów jest finansowanych ze środków Unii Europejskiej. Studia e-learningowe zwiększają szansę uczelni na uzyskanie takich środków. Nawet jeśli sama uczelnia nie jest głównym beneficjentem tego typu programów, to z pewnością będą nimi jej pracownicy, którzy wyniesione z programów doświadczenia wykorzystywać będą w interesie uczelni. Doświadczenia takie mogą np. zaowocować rozwojem usług komercyjnych dla biznesu. Uczelnie mogą bowiem organizować kursy i szkolenia dla przedstawicieli przedsiębiorstw i instytucji. Mogą wykorzystywać do tego celu przygotowane do kształcenia na odległość materiały, korzystać z istniejącego zaplecza technicznego itp. Tego rodzaju usługi, oprócz wysokiej ich atrakcyjności, generują stosunkowo niskie koszty, co może stanowić ważne źródło przychodów dla uczelni. Omówione wyżej korzyści z e-learningu, dotyczące niemal wszystkich partnerów studiów na odległość, przyczyniły się do szybkiego jego rozwoju w ostatnich latach. Co roku oferta kształcenia zarówno szkół publicznych, jak i niepublicznych wzbogacona zostaje o nowe programy. Zwiększa to z jednej strony dostępność e-learningu dla studentów, z drugiej zaś, narasta konkurencja między uczelniami. Student może więc wybierać nie tylko rodzaj studiów, ale również uczelnię, która je prowadzi. Może kierować się przy tym renomą uczelni, pozycją wykładowców, jakością oferowanych kursów itp. 3. Możliwości upowszechniania e-learningu w warunkach polskich Warto postawić pytanie, jakie są możliwości rozwoju w Polsce e-learningu. Jakie uwarunkowania będą o tym decydować? Odpowiedź nie jest prosta, inaczej bowiem możliwości takie rysują się w istniejących uwarunkowaniach, inaczej, jeśli uwarunkowania takie ulegną zmianie, co jest wielce prawdopodobne. Wśród czynników, które będą miały istotny wpływ na rozwój e-learningu, wymienić można: – jakość kształcenia w systemie e-learningu i wynikające stąd zainteresowanie studentów tego rodzaju studiami, – rozmiary wsparcia finansowego, głównie ze strony Unii Europejskiej, – zmiany w systemie kształcenia dokonywane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przedstawiona wyżej atrakcyjność e-learningu dla uczelni musi być potwierdzona odpowiednią jakością kształcenia. Tylko wtedy studia takie spotkają się z zainteresowaniem studentów, a więc staną się na tyle popularną formą kształ- 256 Stanisław Rudolf cenia, że wspomniane korzyści będą realizowane. Osoba zainteresowana studiami ekonomicznymi może obecnie wybierać między studiami tradycyjnymi i studiami na odległość. Wybierze takie, które są dla niej bardziej atrakcyjne, które w lepszym stopniu spełniają jej oczekiwania. Chociaż każdy student posiada nieco inne kryteria wyboru, to ważne wśród nich miejsce zajmuje szeroko rozumiana jakość kształcenia. Inne kryteria, jak np. duża odległość od uczelni czy zamieszkanie w małych miejscowościach, nie odgrywają w Polsce decydującej roli, ze względu chociażby na ograniczony dostęp do komputera. Wybór studiów na odległość ma sens jedynie wtedy, gdy student uzyska przynajmniej taką wiedzę jak na studiach tradycyjnych, ale niższym kosztem. Nie chodzi tu jedynie o koszt finansowy, ale również nakład pracy związany z tego rodzaju studiami, stopień trudności, dostęp do literatury, dostępność wykładowców itp. Zwykle student ma do wyboru więcej niż jedną uczelnię prowadzącą studia na odległość z zakresu poszukiwanej specjalności. Pojawia się więc pytanie, czym się kierują studenci przy jej wyborze. Dla części z nich z pewnością ważna jest cena, nie bez znaczenia jest również opinia kolegów, którzy już studiują i którzy mogą zarówno zachęcać, jak i zniechęcać do studiowania w danej uczelni. W dłuższym okresie przy takim wyborze nabierać będzie znaczenia renoma uczelni, potwierdzona odpowiednimi certyfikatami. Uczelnia ubiegająca się o taki certyfikat dla kursów e-learningowych musi spełniać wymogi instytucji akredytacyjnej, czyli reprezentować odpowiednie standardy. Instytucja taka porównuje zgłoszone do certyfikacji kursy ze standardami, wykorzystując określone kryteria ocen. Do najbardziej znanych standardów należy eLearning Courseware Certificate, opracowany przez American Society for Standards and Development (ASTD). Zawarte w nim kryteria oceny kursów podzielić można na trzy następujące kategorie6: 1) warunki techniczne – dotyczące określonego sprzętu oraz oprogramowania, jego niezawodności, łatwości dokonywania zmian itp., 2) możliwość użytkowania – obejmująca m.in. łatwość dostępu do treści kursów, łatwość nawigacji, przystępność prezentacji itp., 3) walory dydaktyczne kursu – oceniane z pozycji zasad jego projektowania. Uczelnie realizujące kształcenie na odległość mogą się ubiegać o certyfikaty wymienionej instytucji. W tym celu, po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, badana jest zgodność realizowanego kształcenia ze standardami ASTD. Formalny wniosek o akredytację może być poprzedzony samodzielną oceną kursu za pomocą narzędzi udostępnionych przez ASTD, co jest znacznie tańsze. Jeśli ocena ta wypadnie pozytywnie, można ubiegać się o akredytację. Uzyskanie akredytacji stanowi gwarancję odpowiedniej jakości realizowanych kursów. Dlatego też stu6 Por. M. Zając, E-learning dla zaawansowanych, czyli o potrzebie oceny jakości kształcenia online [w:] E-learning... Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 257 dent dokonujący wyboru uczelni do studiowania na odległość traktuje certyfikaty jako ważne kryterium takiego wyboru. Należy jednak dodać, że kursy certyfikowane są zwykle droższe, pociągają bowiem za sobą znacznie wyższe koszty. Szybki rozwój e-learningu w Polsce daje podstawę do stwierdzenia, że wkrótce i u nas pojawią się instytucje udzielające akredytacji dla tego rodzaju kształcenia. Nie muszą to być instytucje nowe, można się spodziewać, że poszerzą swoją ofertę instytucje udzielające akredytacji dla studiów tradycyjnych. Jak dotychczas polskie uczelnie mogą się ubiegać o certyfikaty instytucji zagranicznych. Wcześniej jednak musi powstać rzeczywiste kształcenie na odległość, które właściwie w Polsce nie istnieje. Najczęściej, jak wspomniano, mamy do czynienia z tzw. kształceniem komplementarnym, odpowiadającym angielskiemu terminowi blended learning. Z wielu względów olbrzymia większość polskich uczelni realizujących studia na odległość zatrzymała się na etapie kształcenia komplementarnego, a więc łączenia kształcenia tradycyjnego z kształceniem zdalnym. Proporcje między tymi systemami kształcenia są bardzo różne. Wynikają one zarówno ze stawianych sobie celów dydaktycznych, jak i z etapu wdrażania studiów na odległość. W pierwszym przypadku proporcje te mają uzasadnienie merytoryczne i są dostosowane do potrzeb danego kursu czy percepcji studentów. W drugim przypadku proporcje te wynikają z zaawansowania uczelni w realizacji tego rodzaju kształcenia. Często uczelnie rozkładają wdrażanie e-learningu na kilka etapów, rozpoczynając od etapu pilotażowego, który ma na celu testowanie wybranych kursów. Jest to zarazem etap, w którym zarówno wykładowcy, jak i studenci poznają zasady tej formy kształcenia. Pozytywne rezultaty tego etapu skutkują poszerzaniem zakresu kursów do kształcenia zdalnego. Doświadczenia uczelni, które od pewnego czasu wykorzystują kształcenie komplementarne, wskazują na znaczne trudności tak po stronie studentów, jak i wykładowców. Powoduje to przedłużanie się procesu poszerzania zakresu kształcenia na odległość 7. Rozważając perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich wskazać można zarówno na zjawiska pozytywne, mogące w istotny sposób wpłynąć na przyspieszenie tego procesu, jak również na zjawiska, które hamują obecnie i hamować będą również w przyszłości rozwój tego rodzaju studiów. Zjawiskiem pozytywnym jest ogłoszony przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego konkurs na opracowanie materiałów dydaktycznych w systemie e-learningu dla kierunku „ekonomia”. Konkurs rozstrzygnięto na początku 2006 r., a jego laureatami zostało pięć uczelni zarówno publicznych, jak i niepublicznych. Otrzyma- 7 Przykładem może być Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, gdzie jak wspomniano, aktywność studentów w czasie wirtualnych zajęć była stosunkowo niewielka. Dużą trudność stanowiło również przygotowywanie materiałów dydaktycznych. Zob. M. Dąbrowski, op.cit., s. 154–160. 258 Stanisław Rudolf ły one znaczne środki z Europejskiego Funduszu Społecznego na przygotowanie materiałów dydaktycznych. Zgodnie z podpisaną umową przygotowane materiały stanowią dobro publiczne. Oznacza to, że mogą z nich korzystać również inne uczelnie, wprowadzając przy ich pomocy własne studia na odległość. Korzystanie z obcych materiałów (zwykle po odpowiedniej ich adaptacji) nie jest niczym nadzwyczajnym. Na wielu uczelniach zastosowano bowiem swoisty podział pracy, w ramach którego jedne zespoły przygotowują materiały dydaktyczne, inne zaś realizują proces dydaktyczny. Uczelnie mogą również udostępnić te materiały studentom studiów tradycyjnych, znakomicie ułatwiając i uatrakcyjniając studiowanie. Poważną barierą w rozwoju e-learningu były wysokie koszty związane z przygotowaniem wspomnianych materiałów dydaktycznych. Jest to jednocześnie przedsięwzięcie niezwykle trudne i czasochłonne, wymagające odpowiedniego zespołu wykładowców i metodyków8. Można przyjąć, że bariera ta została pokonana, przynajmniej jeśli chodzi o kierunek ekonomii. Uczelnie mogą bowiem korzystać nieodpłatnie z przygotowanych materiałów dydaktycznych. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie wiele nowych uczelni wprowadzi opierając się na tych materiałach własne studia na odległość. Będą to prawdopodobnie studia w systemie blended learning, ze stopniowym powiększaniem liczby przedmiotów do zdalnego studiowania. Wprowadzenie takich studiów wymaga jednak odpowiednich środków technicznych, odpowiedniego oprogramowania oraz dobrze przygotowanej kadry wykładowców. Najszybciej jednak materiały te mogą być udostępnione studentom studiów tradycyjnych. Stanowić mogą dla nich drogę dla poszerzenia zakresu poznawanych treści, bieżącego sprawdzania opanowanych wiadomości itp.9 Można się spodziewać, że studenci skorzystają z takiej możliwości. Istnieje co prawda niebezpieczeństwo, że studenci ograniczać się będą do korzystania z e-podręcznika, zbyt wąskiego dla nauczania danego przedmiotu. Część jednak z pewnością wykorzysta elementy aktywizujące kursu, linki do bardziej szczegółowych materiałów itp. Pozytywny odbiór tych materiałów może zachęcić władze uczelni do wprowadzenia studiów na odległość, nawet jeśli wcześniej nie nosiły się z takim zamiarem. W rezultacie, dzięki wspomnianemu przedsięwzięciu, popularność 8 Na złożoność procesu przygotowywania materiałów dydaktycznych do e-learningu wskazują m.in.: Z. Drążek, T. Komorowski, Problemy tworzenia materiałów dydaktycznych w technologii e-learningu [w:] E-learning…, s. 64–72. 9 Należy pozytywnie ocenić udostępnianie tego rodzaju materiałów dydaktycznych studentom studiów stacjonarnych, ze względu na ich rolę w procesie kształcenia. Potwierdzają to m.in. badania Z. Osińskiego, które wskazują na wysoką aktywności studentów korzystających z takich materiałów. Zob Z. Osiński, E-learning na studiach dziennych – wnioski z eksperymentu, „e-mentor” 2004, nr 4. Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 259 e-learningu znacznie wzrośnie. Narastać będzie także konkurencja, która wymusi poprawę jakości. Wskazać można również zjawiska, które w wyraźny sposób hamują rozwój e-learningu. Hamulcem takim jest zbyt duża liczba przedmiotów w programach studiów. W Polsce jest ona blisko dwukrotnie większa niż w USA czy Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę fakt, że studia online zabierają studentowi więcej czasu niż studia w systemie tradycyjnym, przy istniejącej liczbie przedmiotów nie będzie on w stanie wywiązać się z nakładanych na niego obowiązków. Nawet w systemie mieszanym aktywność studentów jest niewielka. Zgłaszanym w środowiskach akademickich postulatom zwiększenia zakresu samodzielnej pracy studenta towarzyszą zawsze postulaty ograniczenia liczby przedmiotów (liczby godzin zajęć w tygodniu). Spełnienie jedynie pierwszego z tych postulatów niczego nie rozwiązuje10. Wynika z tego, że bez głębokiej reformy systemu kształcenia na studiach ekonomicznych szeroki rozwój e-learningu nie będzie możliwy. Dobrym krokiem w tym kierunku są nowe minima programowe, redukujące zarówno liczbę obowiązkowych przedmiotów, jak i liczbę godzin zajęć. Należy oczekiwać, że wspomniane ograniczenia będą stopniowo przełamywane i kształcenie online będzie się rozwijać bez większych trudności. Wskazują na to doświadczenia zagraniczne, głównie amerykańskie i angielskie, gdzie ta forma kształcenia zyskała olbrzymią popularność11. W USA w 2000 r. aż 75% uczelni wyższych prowadziło różne formy studiów na odległość. Warto dodać, że liczba takich uczelni nadal dynamicznie rośnie. Niemniej popularne, głównie za sprawą Open University, są studia na odległość w Wielkiej Brytanii, co w dużej mierze stanowi pochodną wysokiej ich jakości. Prowadzone na ten temat szerokie badania wśród absolwentów dziesięciu wirtualnych uczelni potwierdzają wysoki poziom tych studiów. Prawie wszyscy respondenci (95%) byli zadowoleni z tej formy kształcenia i gotowi byli je rekomendować rodzinie bądź znajomym. Bardzo dobrą opinię na temat tych studiów wyrazili również pracodawcy (94%), potwierdzając wysoki poziom kompetencji zawodowych ich absolwentów. Należy oczekiwać, że również w Polsce podobną opinię o studiach na odległość wyrażać będą zarówno studenci, jak i pracodawcy. Wcześniej jednak powstać musi odpowiednie ustawodawstwo. Obowiązująca od lipca 2005 r. ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym pozwala na prowadzenie zajęć na odległość, ale 10 Szersze informacje na ten temat znaleźć można w pracy: S. Rudolf, Pożądane kierunki zmian w systemie edukacji ekonomicznej [w:] Uczelnia oparta na wiedzy. Organizacja procesu dydaktycznego oraz zarządzania wiedzą w ekonomicznym szkolnictwie wyższym, pod red. T. Gołębiowskiego, M. Dąbrowskiego oraz B. Mierzejewskiej, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2005, s. 11–19. 11 Por. G. Penkowska, Wybrane elementy e-edukacji w Uniwersytecie Gdańskim, „e-mentor” 2005, nr 2. 260 Stanisław Rudolf ma ona charakter ogólny i nakłada na ministra nauki i szkolnictwa wyższego obowiązek przygotowania odpowiedniego na ten temat rozporządzenia. Jak dotychczas nie zostało ono wydane, natomiast w internecie zapoznać się można z kolejnym jego projektem12. Zawarte w nim propozycje są dalekie od oczekiwań i stąd budzą wiele kontrowersji. Ze składanych przez ministra deklaracji wynika, że rozporządzenie dotyczące studiów na odległość ukaże się w najbliższym czasie. Literatura Dąbrowski M., Inicjatywy e-edukacyjne w środowisku akademickim na przykładzie SGH. Doświadczenia z wdrożeń [w:] E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006. Drążek Z., Komorowski T., Problemy tworzenia materiałów dydaktycznych w technologii e-learningu [w:] E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006. E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006. Gajda J., Juszczyk S., Siemieniecki B., Wenta K., Edukacja medialna, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2002. Hyla M., Przewodnik po e-learningu, Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2005. Osiński Z., E-learning na studiach dziennych – wnioski z eksperymentu, „e-mentor” 2004, nr 4. Penkowska G., Wybrane elementy e-edukacji w Uniwersytecie Gdańskim, „e-mentor” 2005, nr 2. Rozwój e-edukacji w ekonomicznym szkolnictwie wyższym, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2005. Rudolf S., Pożądane kierunki zmian w systemie edukacji ekonomicznej [w:] Uczelnia oparta na wiedzy. Organizacja procesu dydaktycznego oraz zarządzania wiedzą w ekonomicznym szkolnictwie wyższym, pod red. T. Gołębiowskiego, M. Dąbrowskiego oraz B. Mierzejewskiej, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2005. Wodecki A., Po co e-learning na uczelni? [w:] E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006. Zając M., E-learning dla zaawansowanych, czyli o potrzebie oceny jakości kształcenia online [w:] E-learning w kształceniu akademickim, pod red. M. Dąbrowskiego i M. Zająca, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2006. Prospects for E-learning Development in the Polish Environment Over the recent years there has been a growing interest in distance learning on the part of state and non-state institutions of higher learning as well as students. This process has been partly enhanced by a huge wave of emigration for economic reasons. Most emigrants are young people who interrupt their university courses, or intend to go to college. Universities view this process as a recruitment opportunity, and they may derive both internal and external benefits from this type 12 www.bip.nauka.gov.pl/bipmein/index.jsp?place=Menu02&news_cat_id=75&layout=1&page=0. Perspektywy rozwoju e-learningu w warunkach polskich 261 of learning. Nevertheless, prospects for developing such forms of education are not good in Poland due to a number of constraints which have been successfully dealt with by Western nations. Those constraints include high costs of education, lack of technical facilities as well as insufficient interest on the part of learners. The lack of regulation in this area, which would specify detailed principles of this form of education, is another negative factor. Stanisław Rudolf – profesor zwyczajny, kierownik Katedry Ekonomii Instytucjonalnej na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Studia wyższe ukończył na tej uczelni w 1969 r., uzyskując tytuł magistra. W 1974 r. uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych na podstawie rozprawy nt. „Próba weryfikacji celów państwa dobrobytu na przykładzie Szwecji”, a w 1987 r. habilitował się na podstawie pracy nt. „Demokracja przemysłowa w rozwiniętych krajach kapitalistycznych”. W 2001 r. został mu nadany tytuł profesora nauk ekonomicznych. Od 2002 r. jest zatrudniony na stanowisku profesora zwyczajnego. Zainteresowania naukowo-badawcze: partycypacja pracownicza i demokracja przemysłowa, problemy nadzoru korporacyjnego, przedsiębiorczość pracownicza. Kontakt: Uniwersytet Łódzki, Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny, Katedra Ekonomii Instytucjonalnej, ul. Rewolucji 1905 r. 41, 90-214 Łódź, tel.: 0-42 635-51-06, fax: 0-42 635-53-08, [email protected].