Umberto Eco „Imię róży” - opracowanie książki

Transkrypt

Umberto Eco „Imię róży” - opracowanie książki
Umberto Eco „Imię róży” - opracowanie książki
Umberto Eco jest jednym z najbardziej znanych współcześnie włoskich
badaczy literatury. Ogromna część jego twórczości została poświęcona
zagadnieniom krytyczno-literackim, zaś dzieła o charakterze
beletrystycznym stanowiły w zasadzie pewien margines jego
działalności, tym niemniej ów „margines” okazał się znakomity zarówno
pod względem formalnym, jak i fabularnym.
Powieść „Imię róży” powstała w 1980 roku, doczekując się w sześć lat
później doskonałej ekranizacji Jeana-Jacques Annauda z pamiętną rolą
Seana Connery’ego. Została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków,
a w Polsce jej przekład ukazał się w 1987 roku.
Głównym bohaterem dzieła jest franciszkanin Wilhelm z Baskerville,
który w 1327 roku przybywa do anonimowego włoskiego opactwa
benedyktynów, by wziąć udział w toczącej się wówczas w całej Europie
dyspucie na temat ubóstwa. Towarzyszy mu niespełna dwudziestoletni
Adso z Melku, austriacki nowicjusz, który pełni jednocześnie funkcję
narratora, opowiadając dzieje tej pamiętnej wizyty z perspektywy
kilkudziesięciu lat, u schyłku swojego życia. W opactwie dochodzi wówczas do serii tajemniczych zgonów wśród
braci zakonnych, których okoliczności i „sceneria” wykluczają
przypisanie ich nieszczęśliwemu wypadkowi, czy samobójstwie.
Przełożony klasztoru, Abbon z Fossanovy, prosi wówczas znanego z
wielkiego intelektu Wilhelma o zbadanie tych wydarzeń i odszukanie ich
sprawcy. W trakcie śledztwa franciszkanin odkrywa tajemnicę zakonnej
biblioteki ukrywającej jedno z nieznanych dzieł Arystotelesa, oficjalnym
dekretem Kościoła wpisane w rejestr ksiąg zakazanych. Okazuje się, iż
to właśnie starożytna rozprawa filozoficzna jest przedmiotem pożądania
mnichów i przyczyną śmierci każdego, komu uda się uchylić rąbka jej
tajemnicy.
W „Imieniu róży” Umberto Eco pogodził estetykę trzymającej w napięciu
powieści detektywistycznej z ogromnym bogactwem intertekstualnych
odniesień i – przede wszystkim – ogromną skarbnicą wiedzy na temat
średniowiecza. W tle kryminalistycznych dociekań Wilhelma toczą się
dysputy filozoficzne i światopoglądowe, jakie wpłynęły bardzo znacząco
na historię religii katolickiej w początkach jej istnienia. Najważniejszą z
nich jest dyskusja na temat stanu posiadania Kościoła, który w okresie
średniowiecza znacznie pomnożył swój majątek kosztem wyzysku
pracujących na jego dobrach chłopów, jak również skrzętnego
korzystania z ofiarności jego świeckich członków. W benedyktyńskim
opactwie pada pytanie o to, czy Jezus rzeczywiście pogardzał
wszelkimi dobrami materialnymi, skoro Biblia przekazuje informacje o
Jego relatywnie kosztownych szatach i ekwipunku, z jakim podróżował
nauczając pierwszych chrześcijan; stan posiadania Jezusa ma zaś
tłumaczyć prawo kościelnych dostojników do posiadania licznych
zbytków, któremu zdecydowanie przeciwstawiała się forsowana w tym
czasie reguła zakonu franciszkanów.
Inną z dyskutowanych na kartach powieści kwestią jest również prawo
ogółu do posiadania takiej samej wiedzy, jaką dysponują kościelni
myśliciele, posiadający nieograniczony dostęp do całości funkcjonującej
w średniowieczu literatury. Ośrodkiem tego konfliktu jest właśnie
tajemnicza księga ukryta w labiryncie zakonnej biblioteki, zawierająca
treści niezgodne z przyjętą wówczas nauką Kościoła, a przez to
pieczołowicie chroniona przed dostaniem się w niepowołane ręce
myślicieli, którzy mogliby wykorzystać ją do niepotrzebnych dyskusji
nad panującym światopoglądem.
Narrator ze sporą dosadnością opisuje również zakłamanie i moralny
oportunizm średniowiecznych dostojników kościelnych, którzy
nakazywali zwykłym ludziom układanie swego życia wedle bardzo
rygorystycznych nakazów etycznych, gdy sami bez skrupułów oddawali
się rozpuście, trwoniąc wpłacane przez biedaków daniny.
Narracja powieści odzwierciedla też typową dla średniowiecznego
„naukowca” erudycję, która z łatwością operuje motywami znanymi
zarówno z obu ksiąg Biblii, jak i starożytnych mitów i dzieł
filozoficznych. Najbardziej plastycznym przykładem takich odwołań
mogą być inscenizacje nabudowane wokół zgonów kolejnych braci
zakonnych, przypominające sceny z Apokalipsy, czy skomplikowana
budowa biblioteki przypominająca swoim kształtem labirynt Minotaura.
W powieści częstokroć cytuje się również w oryginale dzieła
łacińskojęzycznych myślicieli.

Podobne dokumenty