Kuriera dla Seniora - Wydanie 2/2015
Transkrypt
Kuriera dla Seniora - Wydanie 2/2015
Wydanie 2/2015 (8) ISSN 2300-312X 15 kwietnia 2015 Na straży dobrych praktyk str. 2 Rozwiązanie dla zmarzluchów str. 5 Walcz o godne życie Babcia Klocia str. 6 Turystyka najlepszą... str. 7 Wiek to nie choroba str. 3 str. 4 List od Redakcji Polski problem z długowiecznością Drodzy nasi 65+, z Wiosennie witamy Państwa i zachęcamy do lektury kolejnego wydania „Kuriera dla Seniora. Dozwolone od 65 lat.” Dziękujemy za miłe listy i odpowiedzi na anonse. Szczególnie dziękujemy wszystkim, którzy przysłali swojej poparcie dla przyspieszenia prac nad ustawą regulującą świadczenia dożywotnie. Wiosna to czas przebudzenia więc i w takim duchu przygotowaliśmy dla Państwa artykuły. W sekcji Prawo i Finanse przedstawimy instytucje, które swoimi działaniami, starają się oddziaływać na przedsiębiorstwa, by działały etycznie. W sekcji Godne Życie przybliżymy Państwu działalność wolontariatu. Jak się okazuje, możliwość pomagania innym może mieć zbawienny wpływ na nas samych i nasze zdrowie psychiczne. Poruszymy również kwestię zdrowia fizycznego. W sekcji globtroterskiej, we współpracy z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym, zachęcimy Państwa do podjęcia aktywności łączącej pokolenia. Również nasz kącik dbania o zdrowie na wiosnę przedstawi rozwiązania medycyny niekonwencjonalnej z zakresu profilaktyki. W naszym Kurierze pojawia się również nowa sekcja „Poskromić technologię”. W tej części będziemy opiniować i pisać o nowinkach technologicznych stworzonych z myślą o seniorach. Miłej lektury! Redakcja Nasze życie wydłuża się. Ten trend jest znany i widoczny od XVIII wieku. Sam Wolfgang Amadeus Mozart zmarł w sędziwym wieku 35 lat. Dzisiaj w XXI wieku z dużą łatwością dożywamy 70 lat. Grupa osób przeżywających 100 lat również wrasta. Rozwój medycyny, większa świadomość, dostęp do informacji bezpośrednio przekłada się na to, że żyjemy zdrowiej, więcej ćwiczymy, nie palimy. Zaskakującym jest jednak fakt, że do tej pory systematyczny niewielki wzrost dalszego trwania życia, przeszedł w fazę dynamiczną. Jak co roku, Główny Urząd Statystyczny podał zmiany w tablicach dalszego trwania życia obu płci. Uśredniony wzrost w miesiącach przewidywanej długości życia Polaków przedstawia poniższa tabela: 2012-2013 2013-2014 30-50 lat 4 mc 6,4 mc 51-60 lat 2 mc 5,5 mc 61-70 lat 1,5 mc 4,4 mc 71-79 lat 1,6 mc 3,4 mc W ciągu ostatniego roku przewidywana długość życia najbardziej wydłużyła się u osób w wieku do 50 lat – aż o 6 miesięcy. Gdy dodamy do tego przyrost z roku poprzedniego, to okazuje się, że grupa w ciągu zaledwie ostatnich dwóch lat, wydłużyła swoje życie prawie o rok! W grupie 60-latków przewidywana długość życia dla obu płci wydłużyła się o 5, 5 mc. Do tej pory długość życia wzrastała dwa razy wolniej. Z naszego ludzkiego punktu widzenia, dane te napawają optymizmem. Jednak w skali państwa, w zestawieniu z danymi demograficznymi pojawia się niemały kłopot. Obecnie jest 6 mln osób w wieku emerytalnym. Prognozy demograficzne przewidują, że w 2035 roku co czwarty Polak będzie emerytem. Starzenie się społeczeństwa oraz wydłużanie się dalszego trwania życia, sprawiają, że gospodarka i system państwowy musi przeformułować fundamentalne zasady działania. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie w stanie obsłużyć tak dużej liczby emerytów - ani takiej ilości, ani tak długo żyjących. Z informacji zawartych w badaniach pt.: „Czy polski system emerytalny może zbankrutować” opracowany przez dział analiz Bankier.pl czytamy: „Według najbardziej pesymistycznych scenariuszy ZUS upadnie w ciągu 5-8 lat z powodu nadmiernej liczby emerytów. Z kolei z prognoz ZUS-u wynika, że sytuacja demograficzna ustabilizuje się na tyle, że wypłata świadczeń emerytalnych i rentowych będzie niezagrożona (…) Z analizy budżetu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że bez dotacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiałby radykalnie obniżyć wysokość wypłacanych świadczeń przynajmniej o 15%. Zatem całkowita wypłata świadczeń tak naprawdę nie jest zagrożona. Istnieje jedynie ryzyko obniżenia ich realnej wartości”.1 Zmianie ulega również styl naszego życia, bardziej styl życia dzieci emerytów. Migracja za pracą na godziwych warunkach finansowych, dłużej pracujące w Polsce, żyjące w ciągłym pośpiechu dzieci, nie mają możliwości zajęcia się starszymi rodzicami. Rodziny są mniejsze, rozproszone, osoby starsze żyją dłużej więc i opieka nad nimi musi trwać dłużej. Jak zatem żyć z długowiecznością? Wydłużenie wieku emerytalnego i reforma ZUS Żyjemy dłużej więc pracujemy dłużej. Najnowszy raport OECD wskazuje, że odsetek osób starszych (stosunek liczby osób powyżej 65. roku życia do liczby osób w wieku 20-64 lat) wzrośnie niemalże trzykrotnie z 22% w 2012 r. do 63% w 2050 r. Zmiany demograficzne wymagają zmiany w systemach emerytalnych na całym świecie. W większości krajów europejskich wiek emerytalny jest podwyższany i zrównywany dla kobiet i mężczyzn. Pytanie tylko, czy przygotowany jest na te zmiany rynek pracy? W Polsce aktywna zawodowo w grupie 65-69 lat jest średnio co dziesiąta osoba dla porównania w krajach OECD (34 wysoko rozwinięte państwa w tym Polska) co czwarta! Zmiana sposobu funkcjonowania gospodarstw domowych – oszczędzanie Ponad 80% Polaków żyje z dnia na dzień. Konsumuje, nie oszczędza. Przy utrzymaniu takiego stylu życia, życie na emeryturze może się okazać „walką o przetrwanie”. Pracujemy po to, by spłacać kredyty: mieszkaniowe, samochodowe, pożyczki gotówkowe. Mimo, że są na rynku instrumenty finansowe, które pozwalają odkładać do emerytury, nie robimy tego. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że powszechnie znany Zakład Ubezpieczeń Społecznych mógłby nie wypłacać emerytury. Żyjemy w przekonaniu, że „jakoś to będzie”. Konieczna jest zatem zmiana w sposobie myślenia. Możliwości zwiększenia/zastąpienia emerytury Na podwyższenie emerytury z ZUS (poza coroczną waloryzacją) nie ma co liczyć. Co więcej, dzisiejsze pokolenie 30-latków, aby otrzymywać emeryturę na dzisiejszym poziomie powinno 10% swojego wynagrodzenia odkładać z myślą o emeryturze. Z myślą emeryturze można też zainwestować w nieruchomość. Dzięki temu można skorzystać z tzw. renty dożywotniej. Renta dożywotnia umożliwia właścicielom mieszkań uzyskanie dodatkowych pieniędzy do końca życia pozostając w mieszkaniu, w którym się mieszkało całe życie. Raport Bankier.pl pokazuje, że „w grupie najzamożniejszych posiadaczy mieszkań 11% stwierdziło, że mogliby skorzystać z produktu renty dożywotniej w zamian za przekazanie praw własności do posiadanej nieruchomości”. 2 - Już dziś wiele osób starszych korzysta z renty dożywotniej. Ciekawe jest jednak to, że o rozwiązania renty dożywotniej dopytują osoby z pokolenia dzisiejszych 30–40-latków, którzy kupują mieszkanie zmyślą o skorzystaniu z renty dożywotniej w przyszłości - mówi Katarzyna Brzeska-Miksa, Prezes Funduszu Hipotecznego Familia SA. Na rynkach zagranicznych, renta dożywotnia funkcjonuję od lat 60-tych. W Polsce od ponad 5 lat i już dziś wiele osób starszych z niej skorzystało. Może to jest kolejny filar polskiego systemu emerytalnego? Redakcja 1. 2. Raport Bankier.pl „Czy polski system emerytalny może zbankrutować” http://www.oecd.org/employment/promowanieduszejaktywnocizawodowejjestniez bdnymwarunkiemdlaprzyszegodobrobytuwpolsce.htm 2 Wydanie 2/2015 (8) Prawo i finanse Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych NA STRAŻY DOBRYCH PRAKTYK KPF – Związek Pracodawców, powstała 27 października 1999 roku i obecnie skupia ponad 80 kluczowych przedsiębiorstw z rynku finansowego w Polsce, w tym banki, doradców i pośredników finansowych, przedsiębiorstwa pożyczkowe, zarządzające informacją gospodarczą, wierzytelnościami, sprzedające produkty tzw. odwróconej hipoteki oraz przedsiębiorstwa z branży ubezpieczeniowej. „Budujemy kapitał społeczny w branży finansowej” – nie bez przyczyny to hasło Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych uczyniła swoją naczelną dewizą. KPF od lat kładzie szczególny i wyjątkowy nacisk na etyczne postępowanie swoich Członków w relacjach z Klientami. W gronie firm członkowskich KPF znajdują się również fundusze hipoteczne. Stosowanie przez nie dobrych praktyk należy do ich obowiązków, monitorowanych przez powołane do tego gremium. Wzajemne zaufanie powinno być wypracowywane dwutorowo – wymagamy najwyższych standardów od instytucji finansowych, ale jednocześnie – pożądana byłaby sytuacja, w której najwyższe standardy stają się udziałem Klientów. Dwa największe, funkcjonujące na rynku renty dożywotniej fundusze hipoteczne zrzeszone są w KPF, a co za tym idzie – są zobligowane do postępowania w swojej praktyce biznesowej zgodnie z Zasadami Dobrych Praktyk KPF – ich działanie w stosunku do osób starszych, którym proponują swój produkt, szczegółowo opisuje księga piąta tego ważnego dokumentu. Dokumentu dokładnie określającego m.in. jak powinna wyglądać komunikacja z seniorami, jak przebiegają czynności przed podpisaniem umowy czy reguły wyceny nieruchomości. Z Zasadami Dobrych Praktyk może zapoznać się każdy – są ogólnodostępne na stronie internetowej Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Podnoszenie kapitału społecznego w dużej mierze oznacza budowę zaufania między firmami finansowymi a ich potencjalnymi lub rzeczywistymi Klientami. Tylko przejrzyste reguły „gry”, a więc pełna, rzetelna i czytelna dla odbiorców informacja o oferowanym produkcie finansowym będzie tworzyła wysoką jakość współpracy między stronami umowy. Można uznać, że taki punkt widzenia, dobrowolnie poddając się corocznemu audytowi etycznemu, podzielają wszyscy Członkowie KPF. REKLAMA 15 kwietnia 2015 KPF od dziesięciu lat wyznacza ramy etycznego postępowania firm, które skupia. Jednocześnie, dążąc do upowszechniania wiedzy finansowej rodaków, zwraca uwagę, że wzajemne zaufanie rodzi się dopiero wówczas, kiedy Klient będzie przez instytucję traktowany po partnersku. A status Partnera – w przekonaniu KPF – osiąga się wtedy, gdy jest się świadomym dokonywanego wyboru i podejmuje się go w sposób etyczny. Stąd kampania społeczna KREDYTOBRANIE 2.0. Dobre Praktyki Konsumenta, zainicjowana przez KPF w listopadzie 2014 roku, w którą zaangażowały się także dwie organizacje konsumenckie – Stowarzyszenie Konsumentów Polskich i Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej. Ulotki i plakaty, zawierające praktyczne porady dotyczące odpowiedzialnego postępowania w obliczu decyzji finansowych, dystrybuują one w swoich placówkach. Do akcji włączyły się też niektóre banki, pośrednicy kredytowi i przedsiębiorstwa pożyczkowe. Życie i praktyka sprzedawców produktów finansowych dowodzą wszakże, iż nierzadko to właśnie niska świadomość finansowa i nieodpowiedzialność przy zaciąganiu kredytów i pożyczek powoduje popadanie w finansowe tarapaty prowadzące do nadmiernego zadłużenia albo niewypłacalności. W konsekwencji cierpią nie tylko sami dłużnicy, ale również ich najbliżsi, których przecież problem też dotyka. Dlatego wyłącznie dzięki ciągłej edukacji i podnoszeniu swych kompetencji w tym zakresie, wzrost wzajemnego zaufania stanie się widoczny, a deficyt kapitału społecznego – ograniczony. Źródło: KPF Godne życie Wydanie 2/2015 (8) 15 kwietnia 2015 Walcz o godne życie Żyć godnie, to znaczy żyć w zgodzie z wyznawanymi zasadami. Takiej odpowieCzęść pierwsza: wolontariat dzi udzieli osoba, która ma zapewnione podstawowe potrzeby materialne. Dla osoby bezdomnej, życie godne oznaczać będzie dach nad głową, dzięki któremu nie będzie się czuła wypchnięta na margines społeczny. Dla części emerytów natomiast, godne życie niejednokrotnie oznacza wygraną bitwę o przetrwanie finansowe kolejnego miesiąca. Jednak dla tych, którzy nie borykają się z problemami finansowymi, definicja godnego życia kryje w sobie zaspokojenie wielu potrzeb duchowych. Bycia potrzebnym, samodzielnym, sprawnym, niezależnym, kochanym i ważnym. Po zaprzestaniu pracy, odchowaniu wnuków wielu seniorów odczuwa pustkę i odrzucenie. Tak dawno oczekiwane „nic nie robienie na emeryturze” po paru miesiącach staje się udręką. Teraz, gdy jest już czas wolny i pozostawałoby cieszenie się z życia, senior nie wie, jak zagospodarować swój wolny czas, aby nadal cieszyć się życiem. Poczucie obowiązku, które rządziło życiem, odeszło. Żaden lekarz nie przepisze nam leku, dzięki któremu będziemy się czuć kochani, potrzebni. Te uczucia musi dać nam otoczenie. Rodzina, znajomi. Jeśli zajęci są pracą i odwiedzają nas niezbyt często, a i my nie chcemy naprzykrzać się swoją obecnością, wyjdźmy z domu. Za rogiem, pewnie nawet na tej samej ulicy, jest ktoś, dla REKLAMA 3 kogo możesz być ważny i potrzebny. Weź sprawy w swoje ręce. Bądź wolontariuszem. Wolontariat wśród osób starszych staje się coraz bardziej popularny. Co raz więcej emerytów chce być nadal aktywnymi, czuć się potrzebnymi w jesieni życia. Praca wolontariusza wymaga jedynie poświęcenia wolnego czasu, którego osoby starsze mają w nadmiarze, w przeciwieństwie do młodych zaangażowanych zawodowo. Aktywności wolontariatu uruchamia potężny strumień korzyści, który płynie w obie strony. Wolontariuszom pozwala utrzymywać stały kontakt z ludźmi, czuć się potrzebnym oraz dzielić się swoimi umiejętnościami i doświadczeniami. Wzmacniają również poczucie własnej wartości. Starsi ludzie znają historię z własnych przeżyć więc ich opowieści o własnych doświadczeniach, są najlepszą lekcją historii. Znają na pamięć wiele utworów literackich, piosenek oraz bajek, które trudno znaleźć w książkach. Posiadają rzadko dziś spotykane umiejętność rękodzieła, znają naturalne metody leczenia, umieją zbudować statek z papieru i ugotować danie z kresów wschodnich na sposób pradziadka. Każdy z nas jest obdarzony talentem, którym może się dzielić z innymi. Z historii znany jest nam Janusz Korczak, który jako nauczyciel, pozostawał przy dzieciach i nauczał je w sierocińcu. Dzisiaj, by pracować w wolontariacie, nie musisz mieć wykształcenia wyższego. Wystarczy, że chcesz pomagać. Akcja „Szlachetna Paczka” czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – te wydarzenia nie odbyłyby się bez pracy wolontariuszy. Każda taka pomoc niesie ze sobą prawdziwe korzyści materialne, jak i duchowe, niedające się opisać emocje i wzruszenia obu stron – obdarowanych i darczyńców. Talenty współczesnych emerytów wykorzystywane są w szpitalach, przy odrabianiu lekcji w świetlicach, domach dziecka, w pomocy podczas zajęć z dziećmi niepełnosprawnymi, w hospicjum czy domach pomocy społecznej. Jeśli chcesz się zaangażować, odwiedź najbliższe Centrum Wolontariatu we wszystkich miastach wojewódzkich. Regionalne Centrum Wolontariatu w Warszawie ul. Nowolipki 9b 00-151 Warszawa tel./fax +48 (22) 635 27 73 Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku ul. Dmowskiego 10bc 80-264 Gdańsk tel. +48 (58) 736 55 03 Regionalne Centrum Wolontariatu w Poznaniu przy Wielkopolskiej Radzie Koordynacyjnej Związku Organizacji Pozarządowych ul. Bukowska 27/29 60-501 Poznań tel. (61) 85 30 930 Miejskie Centrum Wolontariatu we Wrocławiu ul. św. Marcina 4 50-327 Wrocław tel. +48 (71) 714 24 15 Regionalne Centrum Wolontariatu w Krakowie ul. Krasickiego 18, I piętro 30-503 Kraków tel. +48 (12) 412 15 24 A już w następnym wydaniu powiemy o tym, jak przygarnąć zwierzaka i zyskać dozgonną miłość i lojalność czworonoga. Redakcja 4 Wydanie 2/2015 (8) Dbajmy o zdrowie 15 kwietnia 2015 Wiek to nie choroba Zdrowie to brak choroby. Dobre samopoczucie, humor, lekki chód, swobodny oddech. Prawidłowe przyswajanie pokarmów oraz odpowiednie wydalanie. W swojej praktyce spotkałam ludzi, którzy skarżyli się na różne niedomagania. Tłumaczyli, że ich sprawcą jest wiek, przeżyte lata. Mając czterdzieści lat można czuć się starcem. Stulatek nieraz nie określi swojego wieku, czując się młodym. Nastawienie psychiczne warunkuje to, ile mamy lat. Stare przysłowie powiada: masz tyle lat na ile się czujesz. Chińczycy mówią: jesteś tym, czym się żywisz. Przekarmiony człowiek oraz pozbawiony ruchu jest ociężały, przygnębiony, z poczuciem braku motywacji godziwego życia. Mówi wówczas: jestem stary – i tak wygląda. Ruch - lekarstwem W swojej praktyce zawsze zalecam ruch, spacery, biegi, gimnastykę. W wielu przypadkach ćwiczenia mogą zastąpić lekarstwa, ale nie ma lekarstw, które zastąpiłyby ćwiczenia. Najkrótszy spacer to doskonały masaż dla serca. Pacjentom po zawale serca lekarz kardiolog zaleca posiadanie psa, ze względu na konieczność wyprowadzania zwierzęcia na spacer. A przy okazji ,,sercowy” rekonwalescent zdrowieje. Małe dzieci wyprowadzamy na spacer każdego dnia, niezależnie od pory roku i pogody. Dzieci wyrastają, same ,,wyprowadzają się’’ na spacer. Rodzice czują się zwolnieni z tego obowiązku. Obrastają tłuszczem, stają się nerwowi, układ kostno-stawowy choruje. Zachęcam do ćwiczeń tybetańskich Ćwiczenia tybetańskie – pięć rytów opisanych w książce ,,Źródło wiecznej młodości’’ autorstwa Petera Keldera – zawierają ruchy, które pomagają zdrowym zachować zdrowie, a chorym zaś osiągnąć wyzdrowienie. Ćwiczący nie muszą mieć wielkiej sprawności fizycznej. Nie trzeba poświęcać dużo czasu do ich wykonania i miejsca nie musi być wiele. Każdego dnia kilkanaście minut dla utrzymania zdrowia albo odzyskania go warto poświęcić. Gdyby te ćwiczenia okazały się niewykonalne, np. ze względu na słabą siłę mięśni i nadgarstków, można wykonywać gimnastykę lekarzy tybetańskich w łóżku, ćwiczenia ,,zadziwiające i cudowne” opisane są w książce Michała Tombaka ,,Uleczyć nieuleczalne”. Zaletą ćwiczeń tybetańskich jest: • zapobiegają tworzeniu się zmarszczek na twarzy • wzmagają cyrkulację krwi w głowie, przez co • zanikają bóle i zawroty głowy, szumy w uszach • zapobiegają wszelkim chorobom oczu i uszu • uspokajają system nerwowy • polepszają przemianę materii i pracę organów wewnętrznych • regulują pracę serca • pomagają w chorobach reumatycznych stawów • usuwają zastoje krwi • wzmagają procesy fizjologiczne gruczołów w dzielania wewnętrznego. Ogrom zalet ćwiczeń ,,zachęca’’ do gimnastykowania się. Nie ma określonego wieku do wykonywania poszczególnych ruchów. W każdym roku życia trzeba być zdrowym, radosnym i sprawnym. Odżywianie i relaks Witalność nasza to także właściwe odżywianie się. Pożywienie jest źródłem życia, jak i zdrowia. Pamiętać należy o zasadzie jedzenia: • niesłodko • nietłusto Coraz częściej zwracamy uwagę na relaks • niedużo układu pokarmowego, czyli post. Wiele religii Odpoczynek po pracy - re- świata zaleca okresowe posty, które się stosuje, laks warunkuje wydłużenie okresu zdrowego życia. Relaks to wyłączenie się aby oczyścić ciało i ducha. z wszystkich codziennych zajęć. Czas ten najlepiej spędzać na powietrzu lub wykonując odpowiednie dla siebie formy ruchu. Ruch jest źródłem życia i zdrowia. Jeśli można biegać to biegaj, jeśli można chodzić to chodź. Jeśli nie możesz chodzić to czołgaj się. Trzeba starać się jak najmniej siedzieć i leżeć.Wzrasta po nich jasność umysłu, siła psychiczna. Ze względów zdrowotnych lekarze zalecają dietę, czyli powstrzymanie się od pokarmów mięsnych tłustych. Uzyskuje się przez to odciążenie głównie wątroby, której zaangażowanie podczas procesu trawienia jest największe. Oczyszczanie organizmu Efekty postu będą lepsze, jeśli wspomoże się organizm dokładnym oczyszczeniem. Funkcję tę spełnia znakomicie ruch, masaż oraz zioła trawienne podawane w różnych formach. Można porównać oczyszczanie poszczególnych organów ze sprzątaniem domu. Bród w mieszkaniu sprawia, że trudno się tam przemieszczać, ciężko oddychać, a zaniedbane wygląda straszniej niż w rzeczywistości. Skomplikowany organizm ludzki ma bardzo wiele narządów i komórek. Niestrawione cząstki pokarmowe zostają w nas i zatruwają. Powodują najpierw zaburzenia funkcji, potem chorobę. Skutki toksyn •pojawienie się przykrego zapachu z ust •problemy płucne •kłopoty z cerą, bladość, skazy, zmarszczki •pojawienie się wątrobowych przebarwień skóry •łuszczyca •nieprzyjemna woń ciała •prowadzenie do bólów stawowych •powodowanie osłabienia mięśni, zmęczenie •zaburzanie psychiki, prowadzące do depresji •pojawienie się lęków •psychiczne starzenie się •osłabianie i przeciążenie serca. Kiedy ludzkość żyła jeszcze zgodnie z naturą, powstrzymywanie się od jedzenia w czasie choroby było całkowicie normalną rzeczą. Podczas postu toksyny odłożone w mięśniach, tkance łącznej albo poszczególnych narządach zostają uwolnione i spalone. Na początku postu mogą występować nudności i wymioty, ponieważ organizm również tą drogą może starać się przyspieszyć wydalanie. Można tego uniknąć przez gruntowne oczyszczenie jelit przy zastosowaniu lewatywy i kąpieli jelitowych. Cały organizm, poszczególne narządy uwalniają się w czasie postu od niezdrowych obrzęków, wywołanych przez odkładające się trucizny. Poprawia się funkcja narządów zmysłów. Widzenie często się poprawie, przede wszystkim wzmaga się wyraźnie zmysł smaku i powonienia. Pojawia się głęboki sen u cierpiących na bezsenność. Decyzja o podjęciu oczyszczania naszego wnętrza łatwiej przychodzi na wiosnę. W okresie rytualnych postów, albo kiedy na horyzoncie jest lato, a lustro sprawiedliwie pokazuje niechciane ,,okrągłości’’. Istnieje powszechna obawa przed ograniczeniem jedzenia lub wykluczeniem na określony czas żywności. To przejedzenie jest szkodliwe, a nawet zabójcze. Bardzo wiele zaburzeń można leczyć kuracją postną. Nie ma się czego bać. Odwagi! Pierwsza próba zwykle budzi pewien niepokój, ale perspektywa zdrowia, życia bez bólu tanim kosztem jest nagrodą. Przy odpowiednim nastawieniu duchowym, a jeszcze lepiej ofiarowując radość objadania się w konkretnej intencji, osiągniemy dobry cel. Na początku powstrzymujemy się całkowicie od jedzenia jeden dzień w tygodniu. Możemy pić wodę bez ograniczeń (nie pić mleka - to nie jest napój, to pokarm). Dobre efekty przynosi masaż brzucha ruchami spiralnymi w kierunku prawym, koniecznie zaleca się również lewatywę. W trakcie kąpieli trzeba skórę energicznie szczotkować. Woda po kąpieli może być wówczas mętna. Dłuższe głodówki można robić pod opieką lekarską lub w porozumieniu z lekarzem albo odpowiedzialnym terapeutą. Weźmy zdrowie we własne ręce. W każdym wieku możemy być zdrowi i silni, bo wiek to nie choroba. Krystyna Nosal Poskromić technologię Wydanie 2/2015 (8) 15 kwietnia 2015 5 Rozwiązanie dla zmarzluchów duktów. Po tym czasie system bezpieczeństwa odłączy prąd i da odpocząć grzałce. Rozpiętość cenowa tego typu urządzeń jest szeroka, ale wytrawny poszukiwacz okazji znajdzie poduszkę elektryczną już za 60 zł, nieco droższe są koce o większych gabarytach, sięgających powyżej 100 cm – ich ceny w sklepach internetowych mogą często przyprawić o zawrót głowy sięgając nawet 1000 zł. Wielu z nas boryka się z problemami zimnych dłoni i stóp mimo wysokiej temperatury w domu. To przypadłość, która dotyka nie tylko seniorów, czy osoby cierpiące z powodu różnych schorzeń, ten problem bardzo często dotyczy również ludzi młodych, którzy nie wiedzą nawet, że mają problemy z krążeniem krwi lub, co gorsza, ukryte wady serca! Wizyta u lekarza jest obowiązkowa, jednak możemy sobie również pomóc w innych sposób, niż środki farmakologiczne. Przeglądając portale medyczne, fora i sklepy medyczne w Internecie napotkać można wiele propozycji dla zmarzluchów, które mogą ulżyć i sprawić, że znów poczujemy własne dłonie i stopy. Wśród innych produktów, które są dzieckiem pędzącej technologii, znajdziemy rękawiczki termalne lub rękawiczki termalno-kompresyjne. Wykonane są z nylonu ze względu na jego właściwości cieplne, i lycry, która nadaje elastyczność. Rękawiczki kompresują, wspierają i rozgrzewają stawy dłoni, przez co łagodzą sztywność i mogą pomóc przy wielu dolegliwościach bólowych dłoni oraz zimnych dłoniach, bólach reumatycznych, po zespole urazowym nadgarstka, sztywności stawów dłoni, redukcji obrzmień. Całość jest bardzo lekka i mimo tej „kompresji” w nazwie nie odczuwa się „ucisku” lub ciężaru spoczywającego na dłoniach. Redakcja Czy tak jest? Będziemy testować. W sklepach takich, jak MediaMarkt, Saturn, a nawet Tesco, Real lub Kaufland znajdziemy dużo promocyjnych ofert na poduszki, koce i prześcieradła rozgrzewające (elektryczne), które wystarczy podłączyć do prądu, aby cieszyć się delikatnym ciepłem do 90 minut! Ciepła gwarantowane – tak głosi dumne hasło na opakowaniu większości proREKLAMA 6 Wydanie 2/2015 (8) Historie z życia wycięte 15 kwietnia 2015 Babcia Klocia Siła wypadku Mam na imię Maria i mam 68 lat. Jestem bezdzietną wdową. Od śmierci męża mieszkam sama. 37 lat temu połączyła nas pasja do książek. Dzisiaj swoją pasję dzielę sama ze sobą. Dla mnie godne życie oznacza, że nie muszę się martwić, skąd wziąć pieniądze na komorne, jedzenie. Przepisanych lekarstw nie biorę, bo nie mam za co ich kupić. Wodę odmierzam szklankami i aż wstyd się przyznać, ale myję się jedynie wilgotną ściereczką – z wanny wypełnioną 1/3 wody nie korzystałam od śmierci męża. Kaloryfery włączam dopiero w zimie, gdy temperatura spadnie poniżej 8 stopni. Na pytanie, co to jest żyć godnie odpowiadam: nikogo nie zabiłam, nie kradnę, nie mam wrogów, ale nie mogę powiedzieć, żebym żyła godnie. Dzieci nie mam, rodzinę dalszą, owszem, mam, ale widujemy się jedynie dwa razy do roku. Nie chcę być dla nikogo obowiązkiem i ciężarem. Jałmużny i darów z Caritasu nie przyjmę. Mam swoją godność! Całe życie ciężko pracowałam, najbliższą jest mi sąsiadka z mężem. Często ich odwiedzam bez powodu. Na szczęście mogę… Pół roku temu, w drodze do domu na przejściu dla pieszych zobaczyłam grupę niewidomej młodzieży. Wśród nich przewodnicy – ich rówieśnicy, którzy prowadzili osoby niedowidzące. Po lewej i prawej stronie przewodnika – osoby z białą laską. Wyglądało to tak, jakby przechodzili kurs samodzielnego przejścia przez ulicę. Zamroziło mnie. „Instrukcja przejścia przez ulicę”. Jak ważną rzecz robi ta mło- dzież! Sami dopiero co wyszli z pieluch, a tu uczą osoby niewidome samodzielności. I jeszcze pewnie za grosze, ironicznie dodałam w myślach. Ale zaraz, pomyślałam, skąd ta młodzież wie, jak szkolić niewidomych? Nie miałam odwagi zapytać. Nie chciałam zawracać nikomu głowy, poza tym, nie chciałam się wygłupić. Jeszcze pomyślą, że jestem wścibska. Odeszłam grzecznie na swój przystanek autobusowy. Po 30 minutach byłam już w domu. Mam na imię Maria i mam 69 lat. Jestem wolontariuszką. Moją pasją są książki. Od 5 miesięcy mam ośmioro przyszywanych dzieci. Pomagam w rodzinnym domu dziecka. Często też bywam w szpitalu na oddziale rehabilitacji dziecięcej. Mówią do mnie babcia Klocia, bo przynoszę ptasie ploteczki i czytam inne bajki o zwierzątkach. Cały czas poprawiam dzieciaki, by mówiły do mnie „ciociu” – brzmi lepiej niż „babcia”. Niestety, nie wiedzieć czemu zupełnie ignorują moją prośbę. Czytam chorym dzieciom książki. Bajki te stare i te nowe – szczególnie ciężko przychodzi mi czytanie bajek terapeutycznych. Po nich zawsze dzieci zadają trudne pytania. Uczę dzieci słuchać swojej duszy. W Centrum Wolontariatu przeszłam szkolenie i kursy wprowadzające do pracy z dziećmi. Nie jestem już samotna. Jestem potrzebna. Przynoszę uśmiech. To mi wystarcza. Babcia Klocia w liście do redakcji Wanda, lat 60, malarka, Roman, lat 68, emerytowany inżynier Wanda: Do Poznania uciekłam z nadmorskiej wioski – za swoim świętej pamięci mężem. Mieliśmy udane małżeństwo, dwójkę dzieci. Odszedł z tego świata 20 lat temu. Nauczyłam się żyć samotnie, chociaż nigdy samotną się nie czułam. Może dlatego, że bardzo lubię przebywać wśród ludzi. Gdy tylko jest sucho i ciepło, wsiadam na rower i jadę do parku, na miasto, do lasku i nad Wisłę. Wydarzenia w plenerze, festyny i pikniki co roku zachwycają mnie swoją różnorodnością. W 2010 roku lato było szczególnie ciepłe. Pani pozna Pana, Pan pozna Panią Pojechałam swoim podstarzałym rowerem na festyn organizowany z okazji dnia seniora. Jadąc parkiem, gdzie jest dużo ludzi, szczególnie muszę uważać na przechodniów. Równowagę utrzymuję dobrą, ale już szybkość manewru pozostawia wiele do życzenia. Tego właśnie dnia, przejeżdżając obok fontanny ujął mnie widok odbijających się w blasku słońca, powrzucanych monet groszowych. Chwila nieuwagi i wpadłam rowerem na starszego pana, który również zatrzymał się przy fontannie. Kołem wjechałam Panu w nogę, podcinając go. Pan upadł na rower, a ja z rowerem na ziemię. Jestem osobą wolną, samotną, bezdzietną, wykształcenie wyższe. Z natury jestem pogodną, odpowiedzialna, opiekuńcza, bez nałogów. Od trzech lat wolną od obowiązków zawodowych, w związku z czym mam sporo czasu, który mogę poświęcić na realizację pasji życiowych. Posiadam wiele zainteresowań np.: kultura, sztuka, teatr, podróż i wiele innych. Cenię sobie u partnera odpowiedzialność, lojalność, pogodę ducha oraz szeroko pojęte wartości. Chętnie poznam Pana, który podziela podobne cechy i z którym można spędzić miło czas w zgodzie i harmonii na jesień życia. Roman, tak miał na imię, siarczyście przeklnął na głos i dodał ze złością „Czy pani nie jest za młoda na jazdę na rowerze?” Zawstydziłam się strasznie i pewnie poczerwieniałam, a Pan się zreflektował, że był niegrzeczny. Po chwili ciszy przeprosił mnie, stwierdził, że nawet to niezwykłe, że tak dojrzała kobieta porusza się rowerem i spokojnym ruchem zaczął oglądać szkody. Kontuzji nie odniósł, ale największe oburzenie wzbudził w nim smar na jego płaszczu. Zaproponowałam, że upiorę ten płaszcz, bardzo nalegałam, by Roman pozwolił mi się w ten sposób zrekompensować. Po moich wielu prośbach, uległ. Było ciepło więc nie potrzebował go ze sobą. Wzięłam adres i zobowiązałam się dostarczyć płaszcz do domu – następnego dnia. Taki był nasz początek. Za grosz nie romantyczny. Jak się później okazało, Roman zatrzymał się przy fontannie, bo mignął mu blask słońca odbijający się od monety. Spotykaliśmy się przez ponad rok, niemal codziennie. Po roku wzięliśmy ślub. Roman jest jeszcze aktywnym dziadkiem i dużo czasu spędza z wnukami. Dopiero po ślubie przekonałam Romana, by zaczął jeździć ze mną na rowerze. Na razie udało mi się go namówić jedynie na rower stacjonarny. Obiecał, że gdy będzie miał pewność, że jego równowaga jest lepsza niż moja, to udamy się na wspólną wyprawę poza miasto. Wywiadu dla „Kurier dla Seniora. Dozwolone od 65 lat” udzieliła Pani Wanda z Warszawy. Józefinka, lat 68, Warszawa Osoby zainteresowane kontaktem z naszymi bohaterami prosimy o wysłanie maila na adres: [email protected] z dopiskiem „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych (w tym danych wrażliwych) przez Fundusz Hipoteczny Familia S.A., z siedzibą w Warszawie przy ul. Jasnej 14/16A, 00-041 Warszawa, w celu opublikowania mojego anonsu w rubryce „Pani pozna Pana, Pan pozna Panią” Kuriera dla Seniora oraz w celu umożliwienia skontaktowania się ze mną przez osoby zainteresowane, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 144, poz. 1204, z późn. zm.). Oświadczam, że zostałem poinformowany o przysługującym mi prawie dostępu do treści tych danych oraz możliwości ich poprawiania oraz żądania zaprzestania przetwarzania i usunięcia. Podanie danych jest dobrowolne, ale brak zgody uniemożliwia opublikowanie anonsu.” Wydanie 2/2015 (8) Globtrotter Turystyka najlepszą receptą na zdrowie Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze zaprasza wszystkich czytelników „Kuriera dla Seniora. Dozwolone od 65 lat” do uprawiania turystyki aktywnej w terenie. W tym i kolejnych wydaniach przybliżymy Państwu formy aktywności, które z powodzeniem każdy senior wykonywać może. Dla zdrowia fizycznego powinniśmy, dla lepszego poczucia psychicznego możemy pokusić się o zdobycie odznak po każdym osobistym sukcesie. Turystyka piesza i Nordic Walking Uprawianie tej formy turystyki w formie krótkich wycieczek za miasto nie wymaga specjalnych przygotowań ani też specjalistycznego sprzętu. Wystarczy sportowy ubiór i co jest bardzo ważne, sportowe, ale niekoniecznie wysokie, za to wygodne obuwie. Bardzo przydatne i ułatwiające poruszanie się po nierównej nawierzchni mogą być kijki – obojętnie, czy są to kijki trekkingowe czy specjalistyczne do uprawiania Nordic Walking. Na wypadek nagłego pogorszenia się pogody warto mieć ze sobą okrycie od deszczu lub przynajmniej parasol. Przyda się też kanapka na drogę, coś do picia. Oczywistym wydaje się zabranie ze sobą telefonu i dokumentów, ale na wszelki wypadek o tym przypominamy. Aby to wszystko ze sobą zabrać potrzebny jest plecak. Nie trzeba od razu kupować drogiego plecaka w sklepie sportowym, wystarczy wypożyczyć „szkolny” plecak od wnuka, a jeszcze lepiej zabrać wnuka ze sobą na spacer. Ze względu na ochronę przed kleszczami i komarami na spacer do lasu należy ubrać się w długie spodnie i koszulę z długim rękawem, najlepiej z wąskimi mankietami. Dostępne są już na runku repelenty, które skutecznie odstraszą insekty. Nordic Walking można uprawiać rekreacyjnie, ale również w Polsce organizowane są zawody sportowe w tej dyscyplinie, najstarsi zawodnicy mają około 80 lat! Pod tym angielskim terminem kryje się modna ostatnio aktywność fizyczna uprawiana w całej Europie nie tylko przez emerytów. Jest to po prostu marsz ze specjalnymi kijkami, które służą nie tyle do podpierania się, co do odpychania od podłoża w kierunku marszu. Dzięki temu marsz może być szybszy, ponadto oszczędzane są stawy nóg, a dzięki ruchowi ramion angażowanych jest około 80% mięśni ciała. Aby poruszać się z kijkami w sposób prawidłowy i nie narażać się na kontuzje najlepiej jest rozpoczynać uprawianie tej aktywności pod okiem instruktora. W prawie każdym większym mieście, a także w ośrodkach wczasowych czy uzdrowiskach można zapisać się do grupy uprawiającej Nordic Walking, a także za niewielką opłatą wypożyczyć kijki. Aby nauczyć się prawidłowego chodzenia z kijkami nawet bardzo „opornym” wystarczą dwie lub trzy godzinne „lekcje”, potem można chodzić samodzielnie lub ze znajomymi. W przypadku jakichkolwiek problemów nie należy się wstydzić wzywania pomocy. Numerem alarmowym pod jaki zawsze można dzwonić jest 112 (dostępny nawet bez karty SIM). Wędrując pieszo po różnych ciekawych trasach, turysta zdobywać może kolejne stopnie Odznaki Turystyki po Pieszej, a także liczne odznaki krajoznawcze. Turystyka górska Turystyka górska jest nieco trudniejsza niż turystyka piesza i wymaga więcej wysiłku, więc potrzebne jest choćby minimalne przygotowanie kondycji. Bez wcześniejszej „zaprawy” można się wybrać co najwyżej do Doliny Kościeliskiej, Chochołowskiej lub na inne szlaki o podobnej trudności. Warto też przed wyprawą w góry zasięgnąć porady swojego lekarza, gdyż nie wszystkim pobyt w górach służy. Trasę koniecznie trzeba zaplanować wcześniej, dbając o wybór możliwości skrócenia wycieczki w razie niepogody. Pamiętać trzeba o mapie i w żadnym wypadku nie wolno zbaczać ze znakowanych szlaków, nawet wtedy, kiedy droga „na skróty” pozornie wydaje się bezpieczna. W razie zabłądzenia, złego samopoczucia lub urazu nie należy się wstydzić poproszenia o pomoc spotkanych turystów lub wyspecjalizowane służby. W górach są to GOPR oraz TOPR, ich numer alarmowy to 601 100 300. Chodząc po górach można przy okazji zbierać punkty niezbędne do zdobycia kolejnych stopni Górskiej Odznaki Turystycznej. Marsze i biegi na orientację Ta forma aktywności stojąca na pograniczu sportu 15 kwietnia 2015 7 i rekreacji kojarzona jest zwykle z młodymi ludźmi – uczniami szkół średnich i gimnazjów oraz z harcerzami. Jednak wystarczy zerknąć na którykolwiek regulamin zawodów na orientację, które często są organizowane przez kluby PTTK, aby zobaczyć, że ich uczestnicy podzieleni są na kategorie wiekowe od młodzików i juniorów aż do kategorii 65+ i 70+. W celu popularyzacji tej dyscypliny często organizowane są również kategorie „rodzinne”, w których mogą brać udział grupy osób w różnym wieku, nawet całkiem bez doświadczenia. Zawody w biegach i marszach na orientację polegają na przebyciu wytyczonej i oznaczonej na mapie trasy. Po drodze trzeba „zaliczyć” oznaczone na mapie oraz w terenie punkty kontrolne. Zawodnicy, startujący zazwyczaj indywidualnie lub w drużynach 2-3 osobowych otrzymują na starcie mapę trasy oraz „kartę startową”, w której obowiązani są potwierdzić swój pobyt na punktach, na przykład zaznaczając krzyżyk w odpowiednich kratkach karty kolorową kredką zawieszoną na punkcie (na każdym punkcie inny kolor) lub robiąc w karcie dziurkę za pomocą specjalnego perforatora. W profesjonalnych zawodach używane są karty chipowe, które „odbija się” na punktach. W trakcie biegu często są też do realizacji inne zadania dodatkowe wymagające wytężenia umysłu, np. ocena odległości do oddalonego punktu, odpowiedź na pytania krajoznawcze związane z rejonem, w którym odbywają się zawody i inne. Czasem organizator umieszcza na trasie „mylne” nadprogramowe punkty, za zaznaczenie których na swojej karcie otrzymuje się punkty ujemne. Na trasie nie wolno używać GPS-ów, natomiast jak najbardziej wskazane jest korzystanie z tradycyjnego kompasu lub busoli. W zawodach wygrywają zwykle nie najszybsi i najsprawniejsi tylko najbardziej doświadczeni. Osoby w wieku średnim i starszym, jeśli tylko dobrze znają się na mapach i mają dobrą orientację w terenie, mogą więc skutecznie rywalizować ze znacznie młodszymi kolegami. W następnym wydaniu przybliżymy aktywności związane z wodą. Do zobaczenia za kwartał! Autorzy poradnika „Wędrować każdy może” Ogólnopolska akcja Razem na szlaku Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze akcję Razem na szlaku adresuje do osób już uprawiających różne formy turystyki aktywnej, które poprzez właściwe zachowania na szlaku będą wzorcem dla tych, co dopiero rozpoczynają swoją przygodę z turystyką aktywną (początkujących) oraz tych, którzy chcieliby się zainteresować różnorodnymi formami aktywności turystycznej. Do akcji mogą zgłaszać się (poprzez karty zgłoszeniowe) osiedlowe domy kultury, Kluby Seniora, oddziały Związku Emerytów i Rencistów, Uniwersytety Trzeciego Wieku, stowarzyszenia działające wśród rodzin wielodzietnych, seniorów, placówki oświatowe i inne, które zadeklarują zorganizowanie w okresie kwiecień-październik, co najmniej 3 imprez turystyki aktywnej aktywizujących społeczeństwo danej miejscowości. Dla środowisk biorących udział w tej akcji przygotowujemy m.in. poradniki dla seniorów „Wędrować każdy może”. W ramach akcji Razem na szlaku chcemy popularyzować zdobywanie odznak turystycznych, które są nierozerwalnie związane z turystyką aktywną i podnoszeniem kwalifikacji. Przygotujemy cztery książeczki odznak: pieszej, rowerowej, krajoznawczej i Turysty Seniora. Książeczki będą rozdawane nieodpłatnie na imprezach zgłoszonych do akcji. Karty zgłoszenia i zasady akcji zamieszczone są na stronie www.tlp.pttk.pl. Zgłoszenia przyjmujemy tylko na kartach zgłoszeń do 30 czerwca 2015 roku – [email protected] 8 Ćwiczymy mózg! Wydanie 2/2015 (8) OGŁOSZENIA 15 kwietnia 2015 PIONOWO 1. z tarczą broni Warszawy; również rodzina polskich samochodów osobowych 2. na zadane pytanie 3.zasłona 4. poseł po staropolsku, legat 5. przeciwieństwo „tak” 6. kierownica łodzi 7. do wyciągania wiadra ze studni Fundusz Hipoteczny Familia SA z siedzibą w Warszawie,prekursor bezpiecznej renty dożywotniej, przedstawia propozycję pracy dodatkowej nie tylko dla seniorów. POZIOMO Ambasador Renty Dożywotniej Na terenie: • Warszawa • Wrocław • Trójmiasto • Poznań • Kraków Zadania Ambasadora: • prezentowanie rozwiązania renty dożywotniej w środowisku seniorów • organizowanie indywidualnych i grupowych spotkań informacyjnych dla seniorów zainteresowanych rentą dożywotnią 2.przodkowie 3. opinia o kimś, dobre imię 4. komunikat, ciekawostka 5. anoda, katoda 6.świadomość 7. waluta Białorusi 3 1 4 2 3 4 5 6 7 5 6 7 Zagadki I Szczupak Wymagania: • komunikatywność i łatwość nawiązywania kontaktów Rybak złowił szczupaka. Na pytanie, jak wielka jest zdobycz, odpowiedział zagadkowo: „Łeb szczupaka mierzy 12 cm, tułów ma długość taką, jak łeb i ogon razem, przy czym trzy czwarte ogona mierzą tyle, ile łeb i czwarta część głowy”. Ile mierzył cały szczupak? II Dodaj tylko jedną kreskę i spraw, by wyrażenie poniżej było prawdziwe: Oferujemy: • wynagrodzenie prowizyjne • szkolenie i wsparcie dedykowanego opiekuna III Prześlij swoje zgłoszenie na adres: [email protected] z dopiskiem Ambasador lub listownie na adres: Fundusz Hipoteczny Familia SA, ul. Jasna 14/16A, 00-041 Warszawa TNKTWRZŻWKŻDMDRZMCŚDBRGNRZMWŁZDSTTCZNWLMSBM Z tego ciągu usunięto wszystkie samogłoski. Jakie to powiedzenie? CYTAT NUMERU „Każdy ma swoją wyspę św. Heleny, a jest nią starość” Rozwiązania podamy w kolejnym wydaniu Kuriera dla Seniora. 2015 Wydanie 2/2015 (8) Eliza Orzeszkowa Wydawca: FH Familia SA, 00-041 Warszawa, ul. Jasna 14/16 A Redaktor naczelna: Agnieszka Wawrzeniuk-Zając Grafik: Karol Mańk Korekta: Marta Kudła Kontakt i współpraca: Klub Familia 65+ [email protected] Druk: Express Media Sp. z o.o., Bydgoszcz Nakład: 100 000 egzemplarzy Dystrybucja: bezpłatna ISSN 2300-312X Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów. Osoby i firmy zainteresowane reklamą w Kurierze Seniora prosimy o kontakt: [email protected] lub mailem na adres: [email protected] „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fundusz Hipoteczny Familia S.A., z siedzibą w Warszawie przy ul. Jasnej 14/16A, 00-041 Warszawa, w celu otrzymywania prenumeraty Kuriera dla Seniora zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 144, poz. 1204, z późn. zm.). Oświadczam, że zostałem poinformowany o przysługującym mi prawie dostępu do treści tych danych oraz możliwości ich poprawiania oraz żądania zaprzestania przetwarzania i usunięcia. Podanie danych jest dobrowolne, ale brak zgody uniemożliwia zamówienie prenumeraty.”