DZIECI STARSZE
Transkrypt
DZIECI STARSZE
S17 Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna Ut wór nr 1 Ludwik Jerzy Kern Powiększające szkło zdolności takie ma, że zwiększa wszystko to, co pod szkło mu się da. Zdolni tam powiększają tak, że dostają premię i szanse większe mają pójścia na akademię. Gdy jeszcze jest malutkie, to już je dobra niania z dobrym na ogół skutkiem naucza powiększania. A po jej ukończeniu podobno są okazy zdolne do powiększania nawet ponad sto razy. A potem, gdy podrośnie, to w tłumie lśniących brzdący udaje się radośnie do szkieł powiększających. Jak takie szkło bym znalazł, to trudno, nie ma rady, powiększyłbym wam zaraz tabliczkę czekolady. „Powiększające szkło”, w: „Wiersze” cz. I, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2012 ❖❖❖ Ut wór nr 2 Informacje na temat magnesu Pierwsze magnesy wykonano ponad 2000 lat temu z magnetytu – bryły specjalnego czarnego kamienia, który przyciąga metalowe przedmioty. W dzisiejszych czasach większość magnesów wykonana jest z żelaza lub stali. Magnesy są bardzo przydatne do łączenia przedmiotów bez użycia kleju. Dzięki nim drzwi lodówek są stale zamknięte. Używa się ich również m.in. do przytrzymywania pionków na planszy w grach, mocowania elementów na tablicy magnetycznej. www.raabe.com.pl DZIECI STARSZE U070914 Powiększające szkło S17 Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna Ut wór nr 3 Ludwik Jerzy Kern Piotruś i powietrze Był pewien chłopiec w różowym swetrze, Którego raz zapytano: – Czym chciałbyś zostać, Piotrusiu? – Powietrzem! – Ano, Dlatego tylko, proszę mamusi, Że ono nic robić nie musi. Pobladła biedna mama z wrażenia, Ot, los mieć syna lenia. U070914 Wieczorem poszedł Piotruś do łóżka, Mamusia światło zgasiła. I zasnął Piotruś, a Dobra Wróżka W powietrze go zamieniła. I nagle patrzcie, co to się dzieje: Piotruś po świecie wieje. DZIECI STARSZE W miastach uderza o domów mury, W górze na niebie rozpędza chmury, Na morzu białe spostrzega żagle, Więc mocno dmucha w te żagle nagle, Na szosach siwe podnosi kurze, Organizuje trzy groźne burze, Porusza liście na wszystkich drzewach, We wszystkich ptasich gardziołkach śpiewa, Jest jednocześnie we wszystkich stronach, W samochodowych siedzi oponach, Wierci się, kręci, tańczy jak fryga, Aeroplany na sobie dźwiga I – to już chyba największa heca – Dmucha jak wariat we wszystkich piecach… Rano, gdy zbudził się, przetarł oczy I rzekł: – Zmęczyłem się bardzo w nocy. Nie przypuszczałem, proszę mamusi, Że tak powietrze pracować musi… „Piotruś i powietrze”, w: L. J. Kern, „Portret poety”, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2003 www.raabe.com.pl Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna S17 Ut wór nr 4 Informacje na temat wiatru Powietrze jest niewidzialne, więc nie możesz zobaczyć wiatru. Możesz go jednak czuć na twarzy, widzisz też, jak kołysze drzewami. Kiedy poczujesz powiew wiatru, to znaczy, że porusza się powietrze. Powietrze przemieszcza się wtedy, kiedy jest ciepłe. Robi się wówczas lżejsze i idzie ku górze. W jego miejsce wpływa chłodniejsze powietrze i tak właśnie powstaje wiatr. Informacje pochodzą z: A. Ganeri, „Ciekawe dlaczego Wieje wiatr i inne pytania na temat naszej planety”, Firma Księgarska Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki 2013 ❖❖❖ Ut wór nr 5 Dorota Gellner (Występują dziwacznie poprzebierane Strachy i Dziewczynka) DZIEWCZYNKA: Po suficie i po ścianie chodzą dziwne niesłychanie strachy straszne, strachy złe i okropnie straszą mnie. STRACHY: Uuuu… Aaaaaaa… (machają rękami i podskakują) STRACH I: Mamy takie dłuuuugie nogi… STRACH II: Od sufitu do podłogi… STRACH III: Długie nogi, długie ręce… DZIEWCZYNKA: (trochę przestraszona): Chyba zamknę się w łazience! Albo lepiej w przedpokoju… Oj! Zostawcie mnie w spokoju! STRACH I: Kto zobaczy nas z daleka, głośno wrzeszczy i ucieka! STRACH II: Czasem nawet kapcie gubi… DZIEWCZYNKA: No, bo strachów nikt nie lubi! www.raabe.com.pl DZIECI STARSZE U070914 Strachy S17 Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna STRACH III: My tupiemy i kichamy… (kichają głośno kilka razy) STRACH I: Prędko! Prędko! Leć do mamy! STRACH II: Czy się boisz? My jesteśmy bardzo złe… DZIEWCZYNKA: Wcale nie! Bo jesteście wymyślone – z tyłu, z boku, z każdej strony! Zaraz mocno klasnę w ręce (klaszcze) i nie będzie strachów więcej! Zaraz tupnę lewą nogą… (tupie) I gdzie strachy? STRACHY: (przykucają, zatykają sobie uszy i piszczą cienko): Pod podłogą! Pod podłogą! ojej! (uciekają, wrzeszcząc ze strachu) „Strachy”, w: D. Gellner, „Deszczowy król. Teatrzyki dziecięce”, WSiP, Warszawa 1994 U070914 ❖❖❖ Ut wór nr 6 Irena Kardaś, Maria Łyżczarz Rymowanka DZIECI STARSZE Jeśli mam być szczery, bardzo lubię desery. Kisiel, budyń, galaretkę oraz lody dla ochłody. www.raabe.com.pl Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna S17 Ut wór nr 7 Natalia Usenko Superklej Kto nudzi się w przedszkolu, ten bawić się nie umie! Kto jadł przedszkolny obiad, ten zaraz to zrozumie! Bo tylko śpiący suseł w przedszkolu nudziłby się, gdy co dzień może dostać na deser cudny kisiel! Jaś zjadł już drugie danie, wziął sobie kisiel z tacy i zaraz do kubeczka przykleił się na cacy… Spostrzegły to Agata i jej siostrzyczka Kasia, więc obie popędziły, by uratować Jasia. Kisiel to jest danie cud! To różowy superglut! To różowy superklej – zakleimy się, że hej! A potem Marcin z Bartkiem, z pomocą małej Ali, ciągnęli ich za nogi, lecz nic tym nie wskórali. Okropnie się spocili i też się przykleili. A potem reszta grupy skleiła się do kupy… Na szczęście pani Ela wróciła ze spaceru i odkleiła dzieci od kubka i deseru. Dzieciaki myły ręce i już marzyły o tym, że jutro, przy obiedzie, zakleją się z powrotem! Kisiel to jest danie cud! To różowy superglut! To różowy superklej – zakleimy się, że hej! „Superklej”, w: N. Usenko, „Niesmacznik”, Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2007 www.raabe.com.pl DZIECI STARSZE U070914 Kisiel to jest danie cud! To różowy superglut! To różowy superklej – zakleimy się, że hej! S17 Temat kompleksowy: Pudło z pomysłami Termin zajęć: jesień, wiosna Ut wór nr 8 Dorota Gellner Sukienki Bożenki Czyje to sukienki? Sukienki Bożenki! Otworzyły szafę z trzaskiem, wyleciały z wielkim wrzaskiem! Pierwsza – biała, w kwiatki cała, sama w pralce się uprała. Teraz suszy się na dworze i jest w bardzo złym humorze. Druga woła przed lusterkiem: – Chcę być płaszczem lub sweterkiem! Kapeluszem lub kaloszem, bo sukienką być nie znoszę. U070914 Trzecia, świecąc złotym paskiem pokłóciła się z żelazkiem i uciekła obrażona, w dalszym ciągu pognieciona. Żółta – lata nad domami. O! Jak macha rękawami! Zatrzymała się na wieży. Może wieża ją przymierzy? DZIECI STARSZE Fioletowa, pomysłowa, pyta: – Gdzie tu jest krawcowa? Niech przyszyje mi kieszenie, bo dziś takie mam życzenie! A ostatnia, krótka, mała, pewnej myszy się przydała. – Na Bożenkę jest za ciasna, teraz będzie moja własna. Mówi mama do Bożenki: – Chodź Bożenko, włóż spodenki. Bo sukienki urlop wzięły, z szafy z wrzaskiem wyfrunęły! „Sukienki Bożenki”, w: D. Gellner, „Przedszkolakom”, Wydawnictwo Sara, Warszawa 2002 www.raabe.com.pl