Partia a rewolucja - Instytut Filozofii UW

Transkrypt

Partia a rewolucja - Instytut Filozofii UW
Antonio Gramsci
Partia a rewolucja
Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)
WARSZAWA 2007
Antonio Gramsci – Partia a rewolucja (1919 rok)
Artykuł Antonio Gramsciego „Partia a rewolucja” ukazał się bez podpisu w piśmie „L'Ordine Nuovo” I, nr 31 z 27 grudnia 1919 r.
Podstawa niniejszego wydania: Antonio Gramsci, „Pisma wybrane”, tom 1, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1961.
Tłumaczenie z języka włoskiego: Barbara Sieroszewska.
– 2 –
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm­uw.w.pl
Antonio Gramsci – Partia a rewolucja (1919 rok)
Partia Socjalistyczna ze swoją siecią sekcji (które w wielkich ośrodkach przemysłowych są z kolei osią zwartego i silnego systemu kół dzielnicowych), ze swymi federacjami prowincjonalnymi, mocno scementowanymi przez prądy ideowe i działalność promieniujące z sekcji miejskich, ze swymi corocznymi zjazdami, stanowiącymi najwyższą władzę zwierzchnią partii, sprawowaną przez masy członkowskie za pośrednictwem delegatów o ściśle określonych i ograniczonych pełnomocnictwach, ze swymi zjazdami, zwoływanymi zawsze doraźnie dla przedyskutowania i rozwiązania konkretnych i bezpośrednich zagadnień, ze swym kierownictwem, wyłonionym bezpośrednio przez zjazd i stanowiącym jego stały komitet wykonawczy i kontrolujący – Partia Socjalistyczna stanowi aparat demokracji proletariackiej, który fantazja polityczna łatwo przedstawić sobie może jako aparat „wzorowy”.
Partia Socjalistyczna jest wzorem społeczeństwa „wolnościowego”, dobrowolnie i świadomie zdyscyplinowanego. Wizja przedstawiająca całe społeczeństwo ludzkie w postaci gigantycznej Partii Socjalistycznej – z jej systemem wniosków o przyjęcie w poczet członków i systemem usuwania członków – nie może nie drażnić przesądów o umowie społecznej, żywionych przez liczne buntownicze duchy, wychowane raczej na Janie Jakubie Rousseau i na broszurach anarchistów niż na historycznych i ekonomicznych doktrynach marksizmu. Konstytucja Rosyjskiej Republiki Rad opiera się na zasadach identycznych z tymi, na jakich zbudowana jest Partia Socjalistyczna: rząd rosyjskiej władzy ludowej funkcjonuje w formach uderzająco podobnych do form, jakimi posługuje się Partia Socjalistyczna. Nie jest więc bynajmniej rzeczą dziwną, że z tych analogii i instynktownych aspiracji zrodził się mit rewolucyjny, w którym władzę proletariatu pojmuje się jako dyktaturę systemu sekcyjnego Partii Socjalistycznej.
Ta koncepcja jest co najmniej równie utopijna, jak koncepcja, która formy procesu rozwoju rewolucyjnego widzi w związkach zawodowych i Izbach Pracy. Społeczeństwo komunistyczne może być pojmowane jedynie jako formacja „naturalna”, ściśle związana z narzędziem produkcji i wymiany; rewolucja zaś – jako akt historycznego uznania „naturalności” owej formacji. Proces rewolucyjny jest więc jednoznaczny tylko z żywiołowym ruchem mas pracujących, spowodowanym ścieraniem się interesów, nieodłącznym od współżycia ludzi w ustroju własności kapitalistycznej. Masy, dławione w kleszczach konfliktów kapitalistycznych, zagrożone bezapelacyjnym skazaniem na utratę praw cywilnych i duchowych – odsuwają się od burżuazyjnych form demokracji, wychodzą poza legalność konstytucji burżuazyjnej. Społeczeństwo poszłoby w rozsypkę, upadłaby wszelka produkcja użytecznych bogactw, a ludzie pogrążyliby się w ponurą otchłań nędzy, barbarzyństwa i śmierci, gdyby nie reakcja świadomości historycznej mas ludowych, które znajdują sobie nowe ramy prawne, wprowadzają nowy ład do procesu produkcji i podziału bogactw. Walczące organizacje proletariackie są „czynnikami” tego gigantycznego ruchu mas; Partia Socjalistyczna jest niewątpliwie najsilniejszym czynnikiem tego procesu rozpadu i kształtowania nowego społeczeństwa, ale nie jest – i nie może być – pojmowana jako forma tego procesu, forma giętka i dająca się urabiać wedle woli przywódców. Socjaldemokracja niemiecka (w rozumieniu całości ruchu zawodowego i politycznego) próbowała zrealizować paradoksalny zamiar wtłoczenia procesu niemieckiej rewolucji proletariackiej w swoje formy organizacyjne i zdawało się jej, że zapanowała nad historią. Stworzyła odgórnie s w o j e własne rady i zapewniła w nich większość swoim ludziom; okiełznała rewolucję, obłaskawiła ją. Dziś już utraciła wszelki kontakt z rzeczywistością historyczną poza kontaktem pięści Noskego z karkiem robotnika, a proces rewolucyjny płynie dalej własnym nie kontrolowanym, tajemniczym nurtem, zasilany przez nieznane źródła gwałtu i cierpienia.
Partia Socjalistyczna, ze swoją nieprzejednaną działalnością w dziedzinie władzy politycznej, osiąga takie same wyniki, do jakich dochodzą związki zawodowe w dziedzinie ekonomicznej: kładzie kres wolnej konkurencji. Partia Socjalistyczna ze swoim programem rewolucyjnym odbiera aparatowi państwa burżuazyjnego jego demokratyczną podstawę aprobaty rządzonych. Dociera ona swymi wpływami coraz dalej w głąb mas ludowych, wpajając w nie przekonanie, że ucisk, któremu podlegają, to – 3 –
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm­uw.w.pl
Antonio Gramsci – Partia a rewolucja (1919 rok)
nie rzecz przypadku, ani też nie zło bez wyjścia, ale że stan ów odpowiada obiektywnej konieczności, jest nieuchronnym momentem procesu dialektycznego, który musi znaleźć ujście w gwałtownym rozdarciu, a następnie regeneracji społeczeństwa. Tak więc partia identyfikuje się ze świadomością historyczną mas ludowych i kieruje ich spontanicznymi, niepowstrzymanymi dążeniami; kierownictwo to jest bezcielesne, działa poprzez miliony więzi duchowych, jest promieniowaniem autorytetu i tylko w kulminacyjnych momentach może przekształcić się w efektywny rząd przez apel skierowany do wszystkich, przez zgromadzenie wszystkich sił bojowych, gotowych walczyć, by odeprzeć niebezpieczeństwo i rozproszyć groźne chmury reakcyjnego gwałtu.
Po sparaliżowaniu funkcji legalnego rządu rozpoczyna się dla partii faza o wiele trudniejsza i delikatniejsza: faza działalności pozytywnej. Poglądy rozpowszechniane przez partię działają autonomicznie na świadomość jednostek i stwarzają nowe, odpowiadające im konfiguracje społeczne, organizmy funkcjonujące na zasadzie wewnętrznego prawa, embriony aparatu władzy, w których masy realizują swoją władzę, w których zdobywają świadomość swojej odpowiedzialności dziejowej i swojej właściwej misji stworzenia warunków niezbędnych dla odrodzonego komunizmu. Partia, jako formacja zwarta i walcząca o określoną ideę, wpływa na ten proces tworzenia się nowych struktur, na pracę milionów mikroskopijnych organizmów społecznych, pracowicie wznoszących czerwone ławice koralowe, które pewnego bliskiego już dnia wyłonią się na powierzchnię i złamią impet oceanicznej nawałnicy, przywrócą spokój falom, ustalą nową równowagę prądów i klimatów; ale ten wpływ jest wpływem organicznym, wyrażającym się w krążeniu idei, w utrzymywaniu się rządu duchowego oraz w fakcie, że miliony robotników, tworząc nowe hierarchie, zaprowadzając nowy ład, wiedzą, że świadomość historyczna, która nimi kieruje, znajduje żywe wcielenie w Partii Socjalistycznej, jest poparta doktryną, doktryną Partii Socjalistycznej, i dysponuje potężnym taranem – siłą polityczną Partii Socjalistycznej.
Partia jest najwyższą hierarchią tego niepowstrzymanego ruchu mas, partia sprawuje najbardziej skuteczną z wszelkich dyktatur – tę, która powstała na gruncie autorytetu, która oznacza świadome i spontaniczne uznanie autorytetu jako elementu koniecznego do pomyślnego wykonania podjętego dzieła. Biada, jeżeli w myśl sekciarskich pojęć o roli partii w rewolucji chce się tę hierarchię zmaterializować, jeżeli chce się wtłoczyć aparat rządzący walczącymi masami w mechaniczne formy władzy bezpośredniej, wcisnąć proces rewolucyjny w ramy formalne partii. Zdoła się wówczas sprowadzić część ludzi na inne drogi, zdoła się „opanować” historię, ale rzeczywisty proces rewolucyjny wymknie się spod kontroli i wpływu partii, która stanie się nieświadomie organizmem konserwatywnym.
Propaganda Partii Socjalistycznej kładzie dziś nacisk na następujące niezaprzeczalne tezy:
Tradycyjne stosunki polegające na przywłaszczaniu sobie przez kapitalistę produktu pracy ludzkiej uległy poważnym przemianom. Przed wojną warunki pracy we Włoszech pozwalały, bez poważniejszych wstrząsów, na przywłaszczenie sobie przez znikomą mniejszość kapitalistyczną i przez państwo sześćdziesięciu procent wyprodukowanych bogactw, podczas gdy dziesiątki milionów ludzi pracy musiały zadowolić się skąpymi czterdziestoma procentami na zaspokojenie swych elementarnych potrzeb życiowych oraz potrzeb życia kulturalnego. Dzisiaj, po wojnie, jesteśmy świadkami takiego oto zjawiska: społeczeństwo włoskie produkuje zaledwie połowę dóbr konsumowanych. Państwo zadłuża się na rachunek przyszłej pracy na kolosalne sumy, a tym samym oddaje coraz bardziej pracę ludności włoskiej w niewolę międzynarodowej plutokracji. Do dwóch obcinaczy kuponów (kapitalistów i państwa) przybył teraz trzeci, na wskroś pasożytniczy: drobna burżuazja rekrutująca się z kasty wojskowo­
biurokratycznej powstałej w czasie wojny. Przejmuje ona właśnie tę nie wyprodukowaną połowę dóbr, która stanowi zadłużenie na poczet przyszłej pracy; przejmuje ją bezpośrednio – w postaci pensji i rent – oraz pośrednio, jej pasożytnicza funkcja narzuca bowiem konieczność utrzymywania całego – 4 –
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm­uw.w.pl
Antonio Gramsci – Partia a rewolucja (1919 rok)
pasożytniczego aparatu. Jeżeli społeczeństwo włoskie produkuje bogactwa na sumę zaledwie 15 miliardów, konsumuje zaś 30 miliardów, a owe 15 miliardów są owocem ośmiu godzin pracy dziennej dziesiątków milionów ludności pracującej, której zarobki wynoszą sześć do siedmiu miliardów, to bilans kapitalistyczny można zrównoważyć w jeden jedyny sposób, a mianowicie zmuszając dziesiątki milionów ludności, aby za tę sumę zarobków dawały jedną, dwie, trzy, cztery czy pięć godzin pracy więcej, pracy nie wynagradzanej, pracy obracanej na tuczenie kapitału i umożliwiającej mu odzyskanie jego funkcji akumulowania pracy obracanej na zapełnienie kasy państwa i umożliwiającej mu spłatę jego długów, pracy przeznaczonej na zabezpieczenie sytuacji ekonomicznej drobnej burżuazji, pobierającej pensje i renty za oddane państwu i kapitałowi usługi policyjne przy wyciskaniu z ludności pracującej ostatniego tchu przy maszynie czy na roli.
W takim ogólnym układzie stosunków kapitalistycznych walka klasowa nie może być skierowana ku innemu celowi aniżeli zdobycie władzy w państwie przez klasę robotniczą i zwrócenie tej potężnej siły przeciwko pasożytom, zmuszenie ich do wzięcia się do pracy i natychmiastowe zniesienie monstrualnego haraczu, nałożonego na ludność pracującą. W realizowaniu tego celu współdziałać muszą wszyscy ludzie pracy, wszyscy ludzie pracy muszą też osiągnąć formę świadomości zgodnie z rolą, jaką pełnią w procesie produkcji i wymiany, każdy zatem robotnik, każdy chłop powołany jest do Rady, do współpracy w dziele odrodzenia, powołany jest do tworzenia aparatu kierującego przemysłem i do tworzenia dyktatury: Rada jest wcieleniem aktualnej formy walki klasy dążącej do władzy. Sieć instytucji, w ramach których rozwija się proces rewolucyjny, kształtuje się w następujący sposób: rada, związek zawodowy, Partia Socjalistyczna. Rada – historyczna formacja społeczna, zdeterminowana przez konieczność opanowania aparatu produkcji, formacja zrodzona ze zdobycia samowiedzy przez wytwórców. Związek zawodowy i partia – zrzeszenia dobrowolne, czynniki napędowe procesu rewolucyjnego, czynniki „kierownicze” rewolucji. Związek zawodowy, który koordynuje siły wytwórcze i nadaje aparatowi przemysłowemu formę komunistyczną; Partia Socjalistyczna – żywy i dynamiczny model społecznego współżycia, w którym dyscyplina godzi się z wolnością i przywraca duchowi ludzkiemu całą energię i entuzjazm, do jakich jest on zdolny.
– 5 –
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm­uw.w.pl