słowo kwiaty

Transkrypt

słowo kwiaty
Scenariusz uroczystości szkolnej „Dzień Nauczyciela”
Piosenka pt. „Sto uśmiechów na minutę”
1. Czy pod górkę droga wiedzie,
czy pod chmurkę,
czy na przełaj po wertepach
trzeba jechać
my szybkości nie mierzymy w kilometrach,
nie mierzymy w kilometrach,
lecz w uśmiechach.
Ref. 100 uśmiechów na minutę,
przyjacielu,
100 uśmiechów i juŜ jesteś
bliŜej celu
100 uśmiechów na liczniku
zawsze mniej
100 uśmiechów na minutę,
nigdy mniej!
2. Choć przed startem ostrzegli
nas dorośli,
Ŝe po drodze bardzo łatwo
o wypadek,
my na pewno nie wpadniemy
w Ŝaden poślizg
i z przeszkodą sobie kaŜdą damy radą.
Ref. 100 uśmiechów…
Chłopiec 1:
Dzień Nauczyciela – to dzień naszej Pani,
więc powinszowania przygotujmy dla niej.
(Rozwija duŜy arkusz z napisem: „Drogiej Pani wszystkiego dobrego Ŝyczą dzieci”)
Dziewczynka 1:
Powinszować – owszem, ale to za mało:
damy Pani kwiaty, i to wiązkę całą.
(Kilka dziewczynek z wielkimi kwiatami we wzniesionych rękach ścieśnia się razem
tworząc „bukiet”, który inna dziewczynka przepasuje szeroką bibułkową wstęgą.)
WciąŜ tylko Ŝyczenia na laurkach składać? Zaprosimy Panią w podróŜ.
Dzieci (chórem):
Dobra rada.
Chłopiec 2:
Przez kraj na rowerach wyruszymy z Panią.
Nasza Pani – przodem, a my wszyscy – za nią!
(WjeŜdŜa szeregiem kilku chłopców na rowerach, inne dzieci „jadą” za nimi na niby)
1
Dziewczynka 2:
Pani na rowerze pedałować będzie?
Teraz szybszy pojazd moŜna znaleźć wszędzie.
Zamów pociąg, pośpieszny, specjalny.
Dla Pani – salonka lub wago sypialny.
(Dzieci ustawiają się „w pociąg” i posuwają się, naśladując dźwięki parowozu i
wagoników; ostatnie dziecko ciągnie za sobą zabawkę – pociąg albo ładny wagonik.)
Dzieci (chórem):
Najciekawsze kraje zwiedzimy w podróŜy!
Dziewczynka 3:
Ale i w pociągu czas się trochę dłuŜy.
MoŜe na kraj świata, a potem z powrotem
zabierzemy Panią śmigłym samolotem?
Dzieci (chórem):
Śmigłym samolotem!
(Wbiega kilkoro dzieci, niosąc nad sobą papierowe samolociki.)
Chłopiec 3:
A ja wam powiadam, Ŝe to jeszcze nie to!
Trzeba zawieść Panią kosmiczną rakietą.
Dzieci (chórem):
Kosmiczną rakietą!
(…)
(kłaniają się kwiatami)
Zaproszenie proszę przyjąć od załogi licznej.
Oto fotel jest dla Pani, wygodny, kosmiczny.
(Pani siada na krześle, które ustawione w środku.)
Razem z Panią wkoło Ziemi polecimy w kosmos.
Nie zbłądzimy, nie zboczymy, biec będziemy prosto.
Pani powie nam, jak patrzeć słyszeć, myśleć trzeba,
aby poznać skarby ziemi, tajemnice nieba.
(Dzieci śpiewają na melodię „Miała baba koguta”, przy słowie START! – krąŜą wokół
Pani)
Chcemy z Panią w rakiecie, w rakiecie, w rakiecie
podróŜować po świecie, po świecie w dal.
Ta ra-kie-ta wesoła, wesoła (itd.)
To jest klasa i szkoła, i szkoła (itd.)
START!
Zmienić wagę w niewaŜkość, w niewaŜkość – to w kosmosie jest fraszką,
Ot! Więc na-u-ka po chwili, po chwili (itd.)
Zmieni się nam w motyli, w motyli lot.
W tym kosmosie są dziwy, są dziwy, są dziwy:
kwiat prawdziwy i Ŝywy, i Ŝywy liść
2
więc dla Pa-ni od dzieci jest kosmiczny bukiecik, bukiecik dziś!
(Dzieci wręczają Pani Nauczycielce bukiet świeŜych kwiatów. Wysłuchanie utworu
instrumentalnego z dedykacja dla wszystkich pracowników szkoły)
Dziecko 1:
W naszej drugiej klasie, jak we wszystkich klasach,
nie brak wiercipięty, nie brak ananasa.
Dziecko 2:
Mamy parę gaduł i spóźnialskich furę
oraz tych co piszą jak kura pazurem.
Dziecko 3:
Ktoś się nieraz w szatni rozpycha łokciami,
więc się pani martwi, aŜ wzdycha czasami.
Dziecko 4:
Ale kiedy z nimi skończą się kłopoty.
JuŜ my wszyscy panią przekonamy o tym.
Dziecko 5:
Niech pani nie myśli, Ŝe to puste słowa,
bo dziś między nami stanęła umowa.
Wszyscy:
Gdy tylko od dzisiaj lat dwadzieścia minie,
wszyscy się u pani zjawimy w gościnie!
Chłopiec 1:
Będę marynarzem z brodą aŜ do pasa!
Nie pozna mnie pani, nie pozna mnie klasa.
Będę opowiadał historie prawdziwe.
Nawet pani będzie słuchać mnie z podziwem.
Chłopiec 2:
I ja teŜ przybiegnę! Będę juŜ doktorem.
Nadzwyczajny syrop ze sobą zabiorę.
To będzie… „grzecznolin”. Kto łyknie kropelkę,
w mig starci ochotę na psikusy wszelkie!
Chłopiec 3:
Ja za lat dwadzieścia będę budowniczym.
Tyle szkół zbuduję, Ŝe trudno wyliczyć.
A dla naszej pani zrobię taką klasę,
obok której będzie… ogrzewany basen.
I na duŜej przerwie wszyscy – chlup! do wody,
3
Pani teŜ popłynie z uczniami z zawody.
Chłopiec 4:
Mnie bardzo ciekawią maszyny liczące.
Zmajstruję ich tysiąc albo dwa tysiące.
Gdy się zjawię w szkole w Dniu Nauczyciela,
zaraz maszynami uczniów poobdzielam!
Chłopiec 5:
Ja za lat dwadzieścia przylecę w rakiecie.
I spytam: „Czy pani zechce się przelecieć?”
Proszę mi zaufać, nic a nic się nie bać!
PrzecieŜ ja dla pani zdjąłbym gwiazdkę z nieba!
Dziewczynka 1:
Ja chcę mieć ogródek, w nim róŜ jak najwięcej.
Zrobię wielki bukiet, naszej pani wręczę.
To za lat dwadzieścia, a dziś, na zadatek,
przyniosłam dla pani wycinany kwiatek!
Wszyscy:
My teŜ mamy kwiatki! Niech je przyjmie pani!
I za lat dwadzieścia nie spotka się z nami!
Dziewczynka 2:
Wszyscy śmiać się będą od ucha do ucha.
Potem… zaśpiewamy, a pani posłucha!
(Wszyscy śpiewają piosenkę, którą będą pamiętać przez dwadzieścia lat)
Piosenka pt. „Słowa dla naszej Pani”.
1. Wiele pięknych kwiatów znamy
- tulipanów, róŜ i bzów.
My dla naszej Pani mamy
najpiękniejsze kwiaty słów.
Ref. Słowo miłość za Jej troski,
słowo wdzięczność za Jej trud.
Dar to skromny, dar uczniowski
wyśpiewany z serc jak z nut.
2. Wiele gwiazd na niebie błyszczy
i srebrzysty płonie nów.
Dziś dla Pani mamy wszyscy
najpiękniejsze gwiazdki słów.
Ref. Słowo miłość…
4
3. Niech nam Pani dziś wybaczy,
Ŝeśmy byli czasem źli,
i z uśmiechem niech popatrzy,
bo, co złego – to nie my!
Ref. Słowo miłość…
Opracowała: mgr Eleonora Kopeć
5

Podobne dokumenty