MOŻNA JUŻ KORZYSTAć ZE STANDARDU 25% 16% 39% 38% 4
Transkrypt
MOŻNA JUŻ KORZYSTAć ZE STANDARDU 25% 16% 39% 38% 4
134 Komentarz Biznes i Prawa Człowieka 135 prof. ALK dr hab. Bolesław Rok Dyrektor Centrum Etyki Biznesu i Innowacji Społecznych Akademii Leona Koźmińskiego, Członek Rady Programowej Global Compact Poland „Bardzo ważne jest to, że pewne, najlepsze firmy zaczynają już traktować etykę priorytetowo, ale to nie wystarczy. Potrzebne jest systematyczne współdziałanie wielu interesariuszy, by tworzyć w Polsce możliwości etycznego działania w biznesie.” Można już korzystać ze standardu Bardzo często naruszanie zasad etyki w organizacjach zaczyna się od przyzwolenia społecznego na różne drobne nadużycia. Trudno dziwić się takim postawom, skoro większość ludzi pracujących w biznesie jest przekonanych, że panuje tam „moralna dżungla”, w której toczy się walka na śmierć i życie, a przetrwanie polega na przystosowaniu się. Badania pokazują stosunkowo wysoki poziom akceptacji społecznej dla niewłaściwych zachowań. W ramach ostatniego badania etyki pracowniczej przez CBOS, przeprowadzonego w maju i czerwcu 2016 na reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski, zadano pytanie o stosunek do różnych zachowań w miejscu pracy. Jeżeli przyjmiemy, że przyzwoleniem na dane zachowanie, jest zarówno odpowiedź „nie mam nic przeciwko temu”, jak i „jest mi to obojętne” – a takie założenie wydaje się uzasadnione – to widać, że mamy w Polsce poważny problem z zasadami etyki w pracy. STOSUNEK Polaków DO RÓŻNYCH ZACHOWAŃ, KTÓRE ZDARZAJĄ SIĘ W PRACY 16% 39% 38% 4% Zgadza się na „dorabianie" do pensji w godzinach pracy Zgadza się na „załatwianie" zwolnienia lekarskiego z pracy, pomimo dobrego stanu zdrowia Zgadza się na korzystanie z urządzeń i materiałów firmy w celach prywatnych Zgadza się na korzystanie z internetu w godz. pracy w celach niezwiązanych z wykonywaną pracą Zgadza się na przychodzenie do pracy po spożyciu alkoholu „ZDARZAŁO MI SIĘ W ZWIĄZKU Z MOJĄ PRACĄ ZAROBKOWĄ..." 8% 31% 27% „Załatwiać" lekarskie zwolnienie z pracy pomimo dobrego stanu zdrowia Załatwiać prywatne sprawy (np. w urzędach) w godzinach pracy Korzystać w godz. pracy ze służbowych materiałów w celach prywatnych Znacząca grupa Polaków przyznaje się do nieuczciwości wobec swojego pracodawcy. Odsetek badanych jest wyższy niż pięć lat temu – być może coraz łatwiej przyznajemy się do takich nadużyć, ponieważ otoczenie tego nie potępia. Źródło: „Etyka pracownicza", Komunikat z badań nr 102/2016, CBOS, lipiec 2016 25% Na poziomie deklaracji można oczywiście usłyszeć różne zapewnienia, zarówno od właścicieli, jak i przedstawicieli kadry zarządzającej, dotyczące konieczności przestrzegania zasad etyki, ale gdy przychodzi do konkretów, to bieżące priorytety sprzedażowe zwykle są ważniejsze. W większości polskich firm nie istnieją systemy zarządzania programem etyki czy systemy zarządzania ryzykiem etycznym – by użyć innej nazwy. A w dodatku, chętnie mówimy, że my w Polsce najpierw musimy osiągnąć wysoki stopień rozwoju, a dopiero później będziemy martwić się o etykę. Tę mantrę słyszę od ponad dwudziestu pięciu lat – i to naprawdę także od liderów naszego biznesu – podczas gdy świat, warunki prowadzenia biznesu, a także sama nauka o zarządzaniu i ekonomia uległy już radykalnym zmianom. Bardzo ważne jest to, że pewne, najlepsze firmy zaczynają już traktować etykę priorytetowo, ale to nie wystarczy. Potrzebne jest systematyczne współdziałanie wielu interesariuszy, by tworzyć w Polsce możliwości etycznego działania w biznesie. Bowiem, gdy brakuje etycznej infrastruktury w otoczeniu biznesu, to etyczne postępowanie liderów biznesu może być co najwyżej aktem heroizmu moralnego. Heroizm jest piękny, ale trudno wymagać takich postaw od członków zarządów wszystkich firm. Niestety, środowisko biznesowe, otoczenie prawne, trudności we współpracy biznesu z administracją publiczną – wszystko to utrudnia realizację standardów etyki. W Polsce nadal brakuje instrumentów wyłapywania przestępstw gospodarczych, a większość nadużyć jest wykrywana przez przypadek. Badania pokazują, że w polskich firmach nadużycia są wykrywane przypadkowo średnio dwukrotnie częściej w porównaniu z firmami na świecie. To znaczy, że tam istnieją odpowiednie systemy zarządzania, np. zarządzanie ryzykiem nadużyć, funkcja compliance. Aby skutecznie walczyć z oszustwami, należy mieć „wbudowane” pewnego rodzaju lampki ostrzegawcze, które pozwalają na komfort niedopuszczania do powstawania sytuacji, gdy nadużycie czy też naruszenie zasad etyki już nastąpiło. Mówi się, że profilaktyka jest zwykle tańsza niż leczenie. Można też powiedzieć tak: jeżeli firmę nie stać na instalowanie lampek ostrzegawczych, to trzeba pogodzić się z tym, że trzeba będzie gasić pożary, a to zwykle jest znacznie droższe. W Polsce jesteśmy ciągle na początku drogi, gdy chodzi o praktyczny wymiar etyki w biznesie, zaczynając od kształtowania świadomości potrzeby realizacji zasad etycznych w biznesie na co dzień. Żeby zachęcać innych pracowników do właściwych zachowań, trzeba znaleźć entuzjastów, takich, którzy są naprawdę przekonani, że etyka jest potrzebna. Można już korzystać ze standardów, szukać najlepszych wzorców, dobrych praktyk w różnych obszarach działania, ale także wśród innych podmiotów na rynku polskim czy międzynarodowym, w organizacjach branżowych. No i zwracać uwagę na złe praktyki – by o nich otwarcie dyskutować, nie odkładać nic na półkę, tylko być otwartym na zmiany. Ale chyba najważniejsze jest to, by mieć w tym zakresie codzienne wsparcie ze strony kierownictwa i słuchać tego, co mówią pracownicy. Bolesław Rok