W dziwnych okolicznościach politycznych, ekonomicznych i
Transkrypt
W dziwnych okolicznościach politycznych, ekonomicznych i
W dziwnych okolicznościach politycznych, ekonomicznych i gospodarczych społeczność górnicza JSW S.A. stanęła przed olbrzymim dylematem. Czy przećwiczyć na żywym organizmie, na 35 tysiącach pracownikach (wraz z spółkami córkami) wariant doprowadzenia do procesu upadłościowego? Czy zdecydować się na obniżenie wynagrodzenia i standardu życia tysięcy rodzin? Kto jest na tyle odważny i nieodpowiedzialny, że postanowiłby uruchomić likwidację przedsiębiorstwa, wyprzedaż majątku przez syndyka i przedłożyć wypowiedzenia umów o prace tysiącom pracowników? I mimo rozwiązania tych dylematów pozostanie pytanie DLACZEGO? Reprezentatywne organizacje związkowe NSZZ „Solidarność”, Porozumienie Związków Zawodowych KADRA oraz Związek Zawodowy Górników działające w Jastrzębskiej Spółce Węglowej S.A. poinformowały, że 16 września 2015 roku po kilku dniach negocjacji zostało zawarte porozumienie pomiędzy Zarządem JSW S.A., a reprezentatywnymi organizacjami związkowymi. Porozumienie, to dotyczy ograniczenia części świadczeń pracowniczych na rzecz JSW S.A.. To porozumienie powinno mieć istotny wpływ na poprawę płynności finansowej JSW S.A. w okresie najbliższych trzech lat. Jednocześnie strony porozumienia potwierdzają, że porozumienie ze związkami zawodowymi będzie obowiązywało do końca lutego 2018 r. Łączny szacunkowy pozytywny efekt ograniczenia kosztów pracy za lata 2016 – 2018 z tytułu zawartego Porozumienia oraz porozumienia z lutego bieżącego roku wyniesie około 2 mld zł. Strony porozumienia zgodnie oświadczają, że pracownicy JSW S.A. otrzymają należną część 14-tej pensji za 2014 rok do końca tego tygodnia. Natomiast drugą część deputatu węglowego (3,5 tony) do końca października 2015 roku. Nagroda Barbórkowa za rok 2015 zostanie wypłacona w dwóch równych ratach – do 4 grudnia 2015 r. i do 1 marca 2016 roku. Zarząd JSW S.A. podał, że wypłata nagród barbórkowych oznacza wydatek na poziomie zbliżonym do miesięcznych wynagrodzeń (ok. 100 mln zł netto), druga transza czternastki to ok. 80 mln zł netto, a druga rata deputatu pracowniczego – ok. 40 mln zł netto. Realizacja tych zobowiązań wynika z porozumień zawartych w lutym bieżącego roku. Nowe porozumienie zostało zawarte na okres trzech lat. Zgodnie z porozumieniem z dnia 16 września od nowego 2016 roku zostaje wstrzymana m.in. wypłata 14-tki i deputatu węglowego, natomiast do tzw. Nagrody Barbórkowej nie są uprawnieni pracownicy administracji oraz ci, z którymi w okresie obrachunkowym pracodawca rozwiązał umowę o pracę. Rozmowy, negocjacje trwały do piątku 4 września 2015 roku. W związku ze stratą netto grupy JSW S.A. za I półrocze 2015 r. wynoszącą 624,3 mln zł sytuacji finansowa spółki stała się trudna i złożona. Przez weekend strona społeczna zapoznawała się z sytuacją finansową spółki. Zarząd na wstępie zaproponował bardzo radykalne rozwiązanie to jest – rozwiązanie z pracownikami umów o pracę zmieniające warunki wynagradzania i zatrudnienia. Ta nowa umowa miała ograniczyć wynagrodzenie zasadnicze o 10 %, wprowadzenie nowego sytemu pracy z pięciodniowego na sześciodniowy tydzień pracy (sobota liczona jako czarny dzień), likwidacja praw do nagrody rocznej tzw. XIV – tki, z okazji Dnia Górnika, deputatu węglowego, deputatu barbórkowego. Od poniedziałku, tj. 14 września Zarząd JSW S.A. przedstawił nowe propozycje w sprawie czasowego ograniczenia świadczeń pracowniczych. Z drugiego projektu porozumienia przygotowanego przez zarząd JSW S.A., wynikało, że Zarząd chciał, by od 1 stycznia 2016 roku do 31 grudnia 2018 roku wstrzymano: wypłatę 14. pensji, ekwiwalentu barbórkowego oraz prawa do deputatu węglowego. Realizacja wypłaty II raty 14. pensji za 2014 rok nastąpić miałaby do końca września 2015 rok, a deputatu dla pracowników do końca października 2015 roku. Natomiast nagroda Barbórkowa miałaby zostać wypłacona w II ratach: pierwsza do 1 grudnia 2015 roku, a druga do 1 marca 2016 roku. Jednocześnie w poniedziałek po. prezesa JSW Józef Myrczek informował pracowników, że spółka jest w bardzo trudnej sytuacji. Dla Zarządu JSW S.A. oraz związków zawodowych priorytetem stało się zachowanie miejsc pracy i ratowanie jej przed potencjalną upadłością, ale konieczne będą wyrzeczenia po stronie załogi. Podczas rozmów ze wszystkimi organizacjami na poniedziałkowym spotkaniu prezes J. Myrczek, wskazał, że po tym, jak ING Bank Śląski zażądał wcześniejszego wykupu obligacji, „również pozostali obligatariusze mogą wystąpić z żądaniem wcześniejszego wykupu, o ile nie zostanie im przedstawiony realny plan restrukturyzacji spółki i grupy kapitałowej”. Co w drugiej kolejności może spowodować ogłoszenia upadłości i wejście na majątek syndyka. W związku z tym jeszcze w tym tygodniu JSW S.A. powinna przedstawić bankom plan restrukturyzacji zapewniający odzyskanie płynności finansowej na kolejne trzy lata. Bank ING zażądał wcześniejszego wykupu posiadanych obligacji o łącznej wartości 26,3 mln zł i 12,95 mln USD. JSWS.A. otrzymała ograniczony czas na wykup do 21 września. „Dokonanie ograniczeń świadczeń pracowniczych powinno pozwolić przetrwać spółce w najbliższych latach (przy spodziewanym utrzymaniu niskich cen węgla w 2016 i 2017 roku) oraz przekonać obligatariuszy do nieskładania żądania wcześniejszego wykupu pozostałych kwot obligacji, co doprowadziłoby spółkę do upadłości”. Jednocześnie Bank ING zażądał, że program restrukturyzacji kosztów pracy mają przyjąć organizacje związkowe . Ponadto jako prezes p.o. Zarządu poinformował, ze „równocześnie z żądaniem wykupu i przedłożenia planu restrukturyzacji banki zaczęły ograniczać spółce i spółkom zależnym dostęp do linii kredytowych (dla JSW SA, Polskiego Koksu, KSW KOKS i SEJ), które to środki poprawiały płynność finansową JSW SA” co jeszcze mocniej utrudniało funkcjonowanie spółki i mogło spowodować, że w JSW S.A. po raz pierwszy w historii brakło funduszy na najbliższe wynagrodzenia. Zarząd JSW S.A. poinformował, że spółka dokonała już cięć kosztów pozapłacowych oraz nakładów inwestycyjnych i jedynie ograniczenie świadczeń pracowniczych pozwoli uratować spółkę i zachować miejsca pracy. Ponadto strona społeczna otrzymała informację, że 30 lipca 2014 roku JSW SA. podpisała z PKO BP, BGK, ING BSK oraz PZU FIZAN BIS 1 umowy emisji obligacji na kwotę 700 mln zł i 163,75 mln USD. Spółka została wtedy zobowiązana do dokonania emisji tak zwanych euroobligacji na międzynarodowych rynkach kapitałowych do 30 lipca 2015 r. Zarząd JSW SA. nie dokonał tej emisji ze względu na niekorzystaną sytuację rynkową. W związku z tym, każdy z obligatariuszy wyżej wymieniony ma prawo żądać wcześniejszego wykupu posiadanych obligacji. Zarząd JSW S.A. co prawda zwrócił się w pod koniec lipca do obligatariuszy o wstrzymanie się przez każdego z nich do końca października z wykonaniem przysługującego prawa do żądania. Jednak 4 września br. ING zażądał wcześniejszego wykupu posiadanych obligacji o łącznej wartości 26,3 mln zł i 12,95 mln USD. Ponadto strona związkowa otrzymała informację, że rękojmią jako zastaw były kopalnie „Knurów – Szczygłowice”, Pniówek”, „Budryk”. Podczas spotkań z Zarządem JSW S.A. organizacje związkowe jednoznacznie stwierdzały, że za zaistniałą kryzysowa sytuację odpowiedzialność ponoszą przedstawiciele właściciela w tym przypadku minister gospodarki wicepremier Janusz Piechociński oraz poprzedni Zarząd JSW S.A. z prezesem Jarosławem Zagórowskim na czele oraz Rada Nadzorcza. Drenowanie od 2011 roku spółki z funduszy powodowało, że nie inwestowano w front robót przygotowawczych, co z kolei podnosiło koszt wydobycia. Z kasy JSW S.A. w ciągu tych czterech lat wydrenowano ponad 10 miliardów złotych na potrzeby Skarbu Państwa oraz ratunkowy zakupów inwestycji między innymi jak kopalnia „Knurów – Szczygłowice”. Decyzja zakupu „Knurowa – Szczygłowice” według polityków PO i PSL odpowiedzialnych za ministerstwo gospodarki i skarbu państwa miała być kołem ratunkowym dla Kampanii Węglowej. Ta polityczna decyzja nie mająca nic wspólnego z prawidłami gospodarki stała się gwoździem do trumny największej i najlepszej spółki węglowej w Europie. Czy to było działanie celowe, czy to było kolejne nie udolne polityczne polecenie historii, a może prokuratura oceni. Faktem jest, że nabyciem, zakupem JSW S.A. od zarania czasów byli zainteresowani zachodni nabywcy, a najpotężniejszym był i jest ArcelorMittal Steel. Firma która ma siedzibę w Rotterdamie (Holandia), może nie przypadkowo jest tam i Bank ING. Kolejnym faktem jest, że zakupem kopalni „Krupiński” jest zainteresowany Jerzy Markowski, prezes zarządu spółki Silesian Coal, były wiceminister gospodarki. Oczywiście w pakiecie zainteresowania staje się też kopalnia „Budryk” (którą stawiał Jerzy Markowski). Jednak po protestach związków zawodowych delegacja Silesian Coal, która była zaproszona do wstępnych rozmów o „nawiązanie współpracy” z „Krupiński” w zeszył tygodniu została zawrócona. Czy to kolejny zbieg okoliczności ? Związkowcy JSW S.A. zdali sobie sprawę, że otoczenie finansowe i gospodarcze oraz polityczne nie podąża swymi działaniami w tym samym kierunku jakim chcieli podążać pracownicy JSW S.A. Czyli wydobywać to co najlepsze, rozwijać swoje przedsiębiorstwo aby zabezpieczało miejsca pracy o godnym wynagrodzeniu i tworzyło kolejne miejsca pracy dla młodych ludzi. Wokół JSW S.A. starły się ,różne grupy interesów, ale żadna ta grupa nie uwzględniła interesu pracowników JSW S.A. Spółka znalazła się nad przepaścią w dobie kryzysu węglowego choć sprzedaż jest, to cena nie daje możliwości normlanego rozwoju, decyzje polityczne i gospodarcze spowodowały, że z miliardowych zysków i dochodów, spółka ma ponad 2 miliardy długów i 650 milinów straty. Reprezentatywne organizacje związkowe razem z obecnym Zarządem JSW S.A. zdecydowały się ratować firmę kosztem wyrzeczeń. Ale te wyrzeczenia także dotyczą pracowników firm zależnych oraz Zarządu JSW S.A. i całego kierownictwa kopalń. Zostaje przywrócona zasada wynagradzania prezesów i dyrektor z bazą wynikającą z ustawy kominowej (członek zarządu nie więcej niż 6 cio krotne wynagrodzenie średnie krajowe). Spora likwidacja floty samochodów i telefonów służbowych, a także innych mniej czy bardziej poważnych wydatków i różnorodnych dodatków wynikających z zajmowanego stanowiska, może w jakimś procencie będzie wpływała na poprawę sytuacji JSW S.A. Czy to wszystko przyniesie oczekiwane fakty czas pokaże. Przynajmniej Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie zareagowała pozytywnie i kurs akcji JSW S.A. podskoczył aż o 46 %.