HISTORIA BUTZKOWEGO MŁYNA

Transkrypt

HISTORIA BUTZKOWEGO MŁYNA
KONKURS
MOJA WIEŚ – MOJE MIEJSCE
DAMIAN GLADOS
,,HISTORIA BUTZKOWEGO
MŁYNA”
Zębowice, maj 2010r.
HISTORIA BUTZKOWEGO MŁYNA
Łąka jest małą wsią sołecką liczącą około 182 mieszkańców. Powstała w połowie XIII wieku,
kiedy to rycerz Radowaj – właściciel Radawia sprowadził na te tereny osadników: chłopów i
rzemieślników. Powstały wówczas dwie osady: Wielka Łąka, przed obecnym skrzyżowaniem
dróg do Radawia i Kniei oraz Mała Łąka w okolicach ostatnich zabudowań. W pierwszej połowie
XVII w. wieś należała do Adama Paczyńskiego. Właściciel prowadził bardzo wystawny tryb życia.
Często podróżował i wydawał dużo pieniędzy na różnego rodzaju rozrywki. W celu pokrycia
długów zmuszony został do sprzedania swoich dóbr. Znaczna część Łąki znalazła się w rękach
trzech panów: Franciszka Schicka, Dominika Schicka i pana Unschilda. Od tego momentu Łąka
stała się wsią ludzi bogatych. Bogaci mieszkańcy Łąki pomnażali dobra i coraz bardziej
uniezależniali się od swojego pana. Biedni byli obciążani nowymi zobowiązaniami czynszowopańszczyźnianymi. W obronie chłopów stanął proboszcz radawskiej parafi Franciszek Młodziński.
Mieszkańcy Łąki systematycznie wzbogacali się. We wsi powstały trzy młyny, które mieliły zboża
na chleb i pasze. Stały się one trwałym elementem krajobrazu. Najokazalszy został wybudowany w
1723 roku i należał do rodzin Kokot, Butzek, a następnie Maushagen. Znajdował się on na końcu
wsi nad rzeka Libawką, przy młynie był też tartak. Całe gospodarstwo liczyło 72 morgi lasu oraz
104 morgi pola. 8 morgów liczyło samo podwórze. Obecnie po młynie zostały jedynie wgłębienia.
W skład zabudowań wchodzi również drewniany budynek z 1743 roku, w którym mieściła się
szkoła. Uczęszczały do niej dzieci z Łąki, Kosic i Kniei. Ostatnią nauczycielką w tej szkole była
pani Maria Michalczyk, która zmarła w 1948 roku. Kiedy szkoła uległa zniszczeniu, w 1902 r.
na działce Jana Pawlika wybudowana została druga szkoła przez mistrza ciesielskiego Śliwę z
Olesna.
Miejsce, w którym znajdowała się pierwsza szkoła
Obok młyna do dziś zachował się trzypoziomowy spichlerz z 1836 roku, w którym właściciele
młyna gromadzili zboże. Razem ze spichlerzem zachowały się też oryginalne drewniane drzwi,
które obecnie są schowane.
Oryginalne drewniane drzwi ze spichlerza
Na posesji znajduje się też drewniana stodoła. Jedna jej część pochodzi z 1743 roku, druga
została dobudowana w 1836 roku. Pod starą częścią znajduje się piwnica o łukowatym sklepieniu.
Można by w niej pomieścić kartofle wszystkich gospodarzy Łąki. Wymiary tej stodoły były bardzo
imponujące, jak na tamte czasy ( 26 m długości i 6 m szerokości ).
Naprzeciwko gospodarstwa, gdzie znajdował się młyn stoi krzyż. Historia tego krzyża jest ściśle
związana z historią młyna. Właściciel młyna pod koniec XVIII wieku pożyczył dużą sumę
pieniędzy od pana z Chudoby. Nie chciał oddać pieniędzy, które pożyczył, więc pan z Chudoby
powołał go do sądu. Kiedy w 1800 roku właściciel młyna jechał z sądu po przegranej sprawie,
wypadł z bryczki i na miejscu zmarł - prawdopodobnie na zawał serca. W miejscu wypadku
postawiono krzyż. Od tego czasu był on wymieniany trzykrotnie, ale ikona Jezusa Chrystusa
jest ta sama od tamtego wydarzenia aż do dziś.
W 1927 roku doszło do tragicznego wydarzenia. Powódź zniszczyła dwa młyny w Łące Butzkowy i znajdujący się przy tej samej rzece, należący do Mendli. Juz nigdy nie zostały
odbudowane. Po powodzi gospodarstwo zbankrutowało i zmieniło właściciela. Został nim
mieszkający w Antoniowie von Maushagen, który ożenił się z panią Marią – służącą na
gospodarstwie, w którym również znajdował się młyn, u rodziny Twardawskich w Biestrzynniku.
Von Maushagen zakupił niedziałający już młyn wraz z całym gospodarstwem z ogłoszenia
prasowego. Pieniądze na zakup dostał w ramach rekompensaty za zalanie wsi, w której mieszkał,
bo na jej miejscu wybudowano zaporę na Małej Panwi.W dniu przepisu kupiec zginął w
niewyjaśnionych okolicznościach na podwórku (obok stodoły) swojej posiadłości.
Prawdopodobnie został zabity.
Po śmierci von Maushagena pani Maria poślubiła Skowronka pochodzącego z Wojciechowa.
Zginął on na wojnie w 1943 roku i matka została sama wraz z 4 synami. Twardawski chciał przejąć
młyn, ponieważ uważał, że pani Maria jest z nim spokrewniona, a tak naprawdę była tylko służącą
w jego gospodarstwie. Pan Twardawski nie dawał za wygraną, uprawiał wszystkie pola i
gospodarzył w obejściu należącym tak naprawdę do pani Marii. Pani Maria sądziła się o swoje
gospodarstwo z Twardawskim około 10 lat. Była nawet u I Sekretarza PZPR - Gomułki .
W latach 50-tych poprzez sąd wywalczyła gospodarstwo na własność. Wtedy Twardawski musiał
opuścić Łąkę. W latach 60-tych Pani Maria otrzymała odszkodowanie za wiele lat sądów. Za te
pieniądze wybudowała dom i w nim zamieszkała. Ostatecznie około 1980 roku opuściła Polskę i
zamieszkała na stałe w Niemczech. Powodem jej decyzji była wysoka renta wojenna, którą jej
wypłacano za śmierć męża, który zginął na wojnie. Obecnie właściciel mieszka za granicą, a całe
gospodarstwo popada w ruinę.
Damian Glados
PG Zębowice
Źródła:
- Kronika parafialna spisana przez byłego proboszcza ks. Wiktora Pokorę oraz wywiadu
przeprowadzonego z byłym właścicielem młyna p. Hubertem Maushagenem.
-

Podobne dokumenty