20. Historia młyna motorowego w Woli Wodyńskiej.

Transkrypt

20. Historia młyna motorowego w Woli Wodyńskiej.
Witka 20
HISTORIA MŁYNA MOTOROWEGO w WOLI WODYŃSKIEJ
Młyn powstał zaraz po skończonej wojnie, jesienią w 1945r. Był to budynek
drewniany, postawiony w rygle, obity deskami. Motorownia na początku była drewniana,
później została postawiona murowana. Właścicielem tego obiektu był mój brat Noceń Jan z
Woli Wodyńskiej, z którym razem młyn stawiałem i pomagałem prowadzić przemiał zboża.
Urządzeniem tego młyna na początku zajmował się młynarczyk z Bork Serockich Edward
Rosa, który przez pewien czas w nim pracował.
Najpierw został uruchomiony tylko kamień napędzany motorem spalinowym, który przerabiał
zboże na śrutę. Na wiosnę następnego roku uruchomiona została jedna para walcy. Robiono
wtedy mąki pytlowe, pszenne i żytnie. Pracował w nim jako pomocnik pan Pytka Stanisław z
Wodyń. Później zakupiono większy motor, ale jak to po wojnie, dobrych motorów nie było,
trzeba było często przeprowadzać remonty i tak ciągnąć dalej aż do roku 1955, kiedy we wsi
została założona elektryczność. Przed samymi żniwami do młyna kupiono motor elektryczny
i podłączono do prądu. Praca stała się łatwiejsza i lżejsza. Pracował w tym czasie we młynie
pan Jan Włodarek z Woli Wodyńskiej. Roboty wtedy było bardzo dużo, do młyna zjeżdżali
ludzie nawet z odległych wiosek. Młyn pracował od rana do późnej nocy. Przed młynem
często ustawiały się długie kolejki wozów konnych. Po paru latach pracy zaczęło ubywać.
Elektryczność wniosła dużo ulepszeń, ludzie zaczęli kupować elektryczne śrutowniki do
mielenia ziarna i rzadziej przyjeżdżano do młyna. Poza tym powstał młyn w Stoczku
Łukowskim, gdzie wymieniano zboże na mąkę. Do sklepów zaczęto przywozić chleb z
Gminnej Spółdzielni w Wodyniach. W tym młynie pracy było już bardzo mało, dlatego
postanowiono go zlikwidować i rozebrać. Co nastąpiło w 1970r.
Joanna Noceń kl. V (na podstawie relacji swojego dziadzia Władysława Nocnia).
1

Podobne dokumenty