Maria Przybyłowicz Problemy współczesnej młodzieży

Transkrypt

Maria Przybyłowicz Problemy współczesnej młodzieży
Maria Przybyłowicz
Problemy współczesnej
młodzieży
Dojrzewanie to bardzo trudny okres w życiu każdego młodego
człowieka. Jest to czas, kiedy jest on bardziej podatny na wpływ innych
osób, ale i zagrożeń płynących z otoczenia. W okresie dojrzewania,
człowiek poszukuje własnej tożsamości i poznaje siebie, odpowiada sobie
na pytania: kim jestem? Kim chcę być? Czego chcę?
Często to szukanie odpowiedzi idzie w złym kierunku. Dlaczego tak się
dzieje?
Myślę, że przede wszystkim młodym ludziom brakuje dobrego
wzorca, kogoś, kto mógłby stać się dla nich autorytetem, na kim mogliby
się wzorować. W związku z tym są zagubieni, w ciemno podążają za
namową przywódcy grupy, w której dorastają, która wyznacza zasady
postępowania.
Współczesna młodzież ma zbyt wygórowane wymagania, odczuwa
brak akceptacji przekonań i zachowania ze strony innych. Często ma to
swoje ujście w buncie młodych względem dorosłych. Uważają, oni że
rodzice nie są ideałami, nie mają czasu na rozmowę z dzieckiem, na
wysłuchanie go. Rzeczywiście tak się dzieje, że rodzice pochłonięci
swoją pracą, pogonią za pieniędzmi, problemami dnia codziennego, nie
znajdują już czasu dla swoich pociech. Uważają, że najważniejsze jest
zabezpieczenie materialne. Zostawiony sam sobie nastolatek nie ma
możliwości odpowiedzi na dręczące go pytania. Kiedy sobie nie radzi,
pojawiają się znacznie większe problemy, jak narkotyki czy alkohol.
W rozpaczy sięga po używki, a to rodzi olbrzymie kłopoty.
Złudnymi dobrami, będącymi przyczyną innych problemów
młodzieży, są wynalazki współczesnej techniki, takie jak telewizja,
komputer, telefon komórkowy. Są one obecne w codziennym życiu
młodych ludzi, a nieumiejętne korzystanie z nich prowadzi do tragedii.
Używane w nadmiarze są przyczyną uzależnień od gier, seksu czy
internetu. Osoba żyjąca w świecie wirtualnym wyklucza się ze
społeczeństwa i nie może się odnaleźć w rzeczywistości, co skutkuje
ciężką depresją, a nawet samobójstwem.
Młodzież XXI wieku jest przeciążona mnóstwem zajęć szkolnych i
pozaszkolnych. Tak naprawdę, to nie ma czasu na rozwijanie swoich
zainteresowań, nie może dać ujścia swoim emocjom i oddać się pasjom.
To z kolei skutkuje postępującą frustracją i brakiem motywacji do
jakichkolwiek działań.
Okres dojrzewania to pierwsze miłości i złamane serca. W tym
czasie młode osoby są przewrażliwione na punkcie swojego wyglądu.
Nie zawsze akceptują zachodzące w nich zmiany: problemy z cerą czy
wzrost masy ciała. W szczególności dziewczyny chcą podobać się płci
przeciwnej i robią wszystko w tym kierunku. Często kończy się to
przedwczesnym życiem seksualnym lub chorobami np. anoreksją.
Kolejną sprawą, która zaprząta umysły młodych ludzi są
rozważania na temat wiary, sensu życia i wartości. Przytłoczeni
nadmiarem
informacji,
napływających
z rozmaitych
źródeł,
nastolatkowie nie potrafią jednoznacznie określić, które z nich są warte
uwagi i zagłębienia się w nie. W pewnym momencie znajdują się na
rozstaju dróg – wybierają między wiarą w istnienie istoty wyższej, a jej
brakiem. Ustalają hierarchię wartości dla pieniędzy, rodziny, sukcesu czy
moralności. Wybór nie należy do najłatwiejszych i często podlega
zmianom, aż do momentu, gdy nastolatek odnajdzie swoją stabilną
tożsamość.
Problemy młodych ludzi istniały wcześniej, istnieją teraz i będą
istniały nadal. Myślę, że to, co ma na nie najważniejszy wpływ to dom, w
którym się wychowują. Wychowanie pełne miłości i zaangażowania ze
strony rodziców, wyraźne wytyczenie granic, co dziecku wolno, a czego
nie, przyczynia się do harmonijnego rozwoju dziecka, wzrostu jego
samodzielności i poczucia bezpieczeństwa. Wspólnie zjadane posiłki,
rodzinne wyjazdy, pielęgnowanie tradycji, radość ze spędzania wspólnie
wolnego czasu, konstruktywnych dialogów – to wszystko tworzy mocny
fundament dla młodego, wchodzącego w dorosłe życie człowieka.
Prawdą więc jest to, co napisał Janusz Korczak: „Znamy dziecko w
chorobie, w stanie zakłóconej równowagi, musimy je poznać
w miarowym jego rozwoju. Znamy znaczne zaburzenia, nie znamy
drobnych odchyleń. Znamy dziecko w ułamku, w segmencie jego życia,
musimy poznać w wielu typach i idywidualnych odmianach, poprzez
pierwsze, drugie dzieciństwo i okres dojrzewania, w wielu profilach
fizycznego i duchowego wzrostu. Każda wydarta naturze tajemnica to
cenna zdobycz już nie dla garstki dzieci, a dla wszystkich, nie dla danego
momentu, a dla stuleci.“

Podobne dokumenty