Mały kłamczuszek

Transkrypt

Mały kłamczuszek
Mały kłamczuszek
Rodzice chcą mieć prawdomówne dziecko, ale czy jest to możliwe? Czy
powiedzenia w stylu – „babciu, ale jesteś stara”, „wujku masz wielkie uszy”przynoszą pozytywną reakcję otoczenia?
Bolesnym ciosem dla rodzica staje się fakt, że jego dziecko kłamie. Sedno
sprawy tkwi w tym jak nauczyć dziecko odróżniać nieszkodliwe fantazjowanie
od wyrządzania komuś krzywdy.
Szczerość w kontaktach międzyludzkich jest bardzo ważna – wszyscy
chyba zgadzamy się z tym zdaniem. I w tym duchu chcemy wychować swoje
dzieci. Dlatego, gdy pojawią się kłamstwa wpadamy w panikę – „zapewne
schodzi na złą drogę” –„dlaczego kłamie?” –„na kogo on/ona wyrośnie”.
Zaczynamy drążyć temat, wyrażamy swoje niezadowolenie i załamujemy ręce.
A dziecko najczęściej w ogóle nie pamięta, co takiego powiedziało. Widzi tylko,
ze dorośli są niezadowoleni.
Problem w tym, że choć mówimy dziecku, że nie wolno kłamać, to ono
nie do końca odróżnia, czym właściwie różni się kłamstwo od prawdy. Dla
dorosłych jest jasne, że kłamstwo to świadome fałszowanie rzeczywistości w
celu uniknięcia kary lub uzyskania korzyści. Dziecko do dwóch lat nie odróżnia
fikcji od rzeczywistości. Dlatego ważne jest, aby w tym wieku nie oglądało
filmów lub bajek, bo zbyt mocno obciążają jego psychikę. Dziecko aż do
ósmego roku życia samo z siebie nie wie jak ma się zachować. Kieruje się
wyłącznie pouczeniami dorosłych. Jego moralność opiera się na zasadach
stworzonych przez rodziców, nauczyciela, czy bliskich krewnych i rozumuje –
„to co podoba się ważnym dla mnie dorosłym, jest dobre”. Nie możemy
wymagać od niego, że będzie wiedziało co powiedzieć, a co zataić.
Dopiero w wieku około 8 – 9 lat dziecko zaczyna samodzielnie odróżniać,
co jest aprobowane w jego otoczeniu, a co nie, jak zachowuje się porządny
człowiek, a jak nieporządny. Dlatego mówienie dziecku w wieku
przedszkolnym, że kłamie, jest wielkim nieporozumieniem.
Mimowolne fantazjowanie lub świadome kłamstwa są często wynikiem
braku zaspakajania określonych potrzeb dziecka, dlatego warto pamiętać, że
zawsze będzie ono kłamać, gdy:
 Boi się rodziców. Dziecko będzie robić wszystko, żeby mama i tata nie
dowiedzieli się, że coś zniszczyło, zgubiło, zapomniało. Będzie ukrywało
prawdę, nie tylko wtedy, gdy jest bite / w takiej sytuacji na pewno będzie
oszukiwać rodziców/, ale i nawet wtedy, gdy rodzice „lubują się” w
wielogodzinnych pogadankach, czy jako metodę wychowawczą stosują
obrażanie /wyzywanie/ lub porównywanie go do innych.
 Dziecku bardzo zależy na wysokiej pozycji wśród rówieśników.
Zwykle lekceważymy tę dziecięcą potrzebę, tymczasem około 7 roku
życia, rówieśnicy stają się dla niego najważniejsi. Jeśli nie pomożesz
swojemu dziecku, aby było wesołe, towarzyskie, szczupłe, a z czasem,
żeby miało przedmioty, którymi może zaimponować kolegom /albo
chociaż nie czuć się gorsze/, będzie kłamać, by poprawić swój kulejący
wizerunek.
 Dziecko doświadczyło traumy, z którą sobie nie radzi. Fantazjowanie
przechodzące w świadome kłamstwa to typowa reakcja dziecka, które
chce zachować twarz w obliczu trudnej dla niego sytuacji. Warto
pamiętać, że dorosłej osobie bardzo trudno jest ocenić, co jest dla dziecka
poważnym, odbierającym mu poczucie bezpieczeństwa przeżyciem.
Dzieci cierpią z całkiem innych powodów niż nam się wydaje. Koleżanka
usiadła z kimś innym w ławce, wszyscy mają komórki. A ono nie, jest
najdrobniejsze w klasie lub najwyższe, babcia zmusza je do jedzenia, ma
się zmienić – mówi wychowawczyni… .Kiedy wyczuwasz, że twoje
dziecko cierpi, nie zostawiaj go samego z problemem, bo zacznie
fantazjować i może wyłączyć się z rzeczywistości.
 Widzi, że w domu kłamstwo służy do osiągania własnych celów.
Dzieci widzą i rozumieją absolutnie wszystko. To co w domu rodzice
mówią i robią, ma wpływ na dziecko, nawet gdy dziecko ma kilka dni.
Jeśli oszukujesz swoich znajomych, dziecko słyszy, że mijasz się z
prawdą. Jeśli mówisz przez telefon do teściowej, że źle się czujesz, bo nie
chcesz,
żeby przyjechała
–
uczysz dziecko
kłamać.
Opracowała: Elżbieta Jóźwiak
Bibliografia:
1. „Rodzinne uwarunkowania zachowania dziecka”, M. B. Pecyna, Warszawa 1998,
WSiP.
2. „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”,
A. Faber, E. Mazlish,, Poznań 2013, Media Rodzina.
3. „Dyscyplina bey krzyku i bicia” , J. Wyckoff, B. Unnel, Poznań, Pro Media.

Podobne dokumenty