str.3

Transkrypt

str.3
Wiedząc, że wśród młodych ludzi zanika nawyk czytania książek i pleni się kulFundacja „Pamiętamy” (www.fundatura obrazkowa, a jedynym akceptowanym
cjapamietamy.pl) prócz chwalebnej dziaprzez nich źródłem wiedzy jest Internet,
łalności edukacyjnej stawia w Polsce popostanowił stworzyć stronę, gdzie najpierw
mniki upamiętniające Żołnierzy Wyklętych,
zebrał sporo wartościowych tekstów dotyby „dać namiastkę zadośćuczynienia moczące podziemia, które błąkały się gdzieś
ralnego rodzinom żołnierzy
po sieci, a później rozpoczął
ant y komunist yc zne go
publikowanie
artykułów
podziemia”. Jej zasłuwłasnych i zaprzyjaźniogą jest odsłonięcie w
nych historyków. „Miała
„Ojczyzna jest naszą
2006 r. w Zakopanem
to być strona, która łąmatką ziemską. Polska jest
Pomnika Żołnierzy Odczyłaby rzetelność promatką szczególną (…). Jest
działów Partyzanckich
fesjonalnych prac himatką, która wiele przecierJózefa Kurasia „Ognia”,
storycznych z łatwością
piała i wciąż na nowo cierpi.
poległych w walce z hii przyjemnością lektury,
Dlatego też ma prawo do mitlerowskim i komunia jednocześnie była połości szczególnej”.
stycznym zniewoleniem
zbawiona przyprawiająJan Paweł II
w latach 1943-1950.
cego o wymioty ulubioCytowany
przeze
nego słowa ignorantów,
mnie wcześniej historyk
czyli
«kontrowersyjny»,
Grzegorz Makus prowadzi świetny blog i wszechobecnej, absurdalnej poprawności
„Żołnierze Wyklęci – Zapomniani Bohapolitycznej. Miała nie tylko opisać suche
terowie”
(www.podziemiezbrojne.blox. fakty, ale też być zajmująca, wzruszająpl). Do czerwca 2009 r. odnotowano już poca, przyprawiająca o łzy. Miała przywrócić
nad 550 tys. odwiedzin. Autor wyjaśnił mi, Żołnierzom Wyklętym należne im miejsce
dlaczego powstał ten serwis – kiedy zaczął
w panteonie bohaterów narodowych”.
pisać o antykomunistycznym podziemiu na
Szwedzka kapela
forach internetowych, zauważył „porażająi „polskie Termopile”
cą niewiedzę o tych największych bohateRewelacją okazało się przypomnienie
rach naszej historii. Stereotypy i kłamstwa
przez szwedzki zespół Sabaton w piosenwytworzone jeszcze w czasach PRL przez
ce „40:1” bohaterskiej obrony Wizny we
ubeckich dziejopisów nadal w najlepsze
wrześniu 1939 r., gdzie 42-tysięczny korpus
funkcjonowały w umysłach wielu ludzi, któgen. Heinza Guderiana przez 3 dni przerym nawet nie chciało się sięgnąć do wydałamywał obronę stawianą przez zaledwie
wanych przez IPN książek”.
700 polskich żołnierzy, walczących pod do-
WZRASTANIE
Nasze sprawy
Pamiętamy!
4
wództwem dzielnego kpt. Władysława Raginisa (nb. Sabaton się myli – stosunek sił
wyniósł nie 40:1, a 60:1).
Nie mając szans na zwycięstwo w tej
nierównej walce, niemal wszyscy obrońcy
oddali życie na bitewnym ołtarzu Ojczyzny. Obrońcy Wizny spełnili swój obowiązek. W Internecie teledysk do tej piosenki
obejrzało ponad milion osób, a wysyp entuzjastycznych komentarzy świadczy o tym,
że istnieje dość liczna grupa młodych ludzi,
którzy nie wstydzą się polskości.
Czy można aż o tym marzyć?
Moim marzeniem jest, żeby każdy zachował w sobie na zawsze słowa patronów
krakowskiego Zespołu Szkół Społecznych nr
1; Józefa Piłsudskiego: „Naród, który nie
szanuje swej przeszłości nie zasługuje na
szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do
przyszłości” oraz Zbigniewa Herberta: „Naród, który traci pamięć – traci sumienie”.
Te wypowiedzi można spiąć klamrą:
„Proszę was, abyście całe to duchowe
dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz
jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością (...), abyście nie podcinali sami tych
korzeni, z których wyrastamy” (Jan Paweł
II, 1979).
Ten Papież „z dalekiego kraju” mówił
też: „Ojczyzna jest naszą matką ziemską.
Polska jest matką szczególną (…). Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na
nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej”.
tekst i zdjęcia: Grzegorz Hajduk

Podobne dokumenty