Wyższe wykształcenie i praktyka
Transkrypt
Wyższe wykształcenie i praktyka
Zmiany w prawie i Pośrednicy i zarządcy nie będą zdawać egzaminów •••komentarz Wyższe wykształcenie i praktyka Sejm uchwalił kolejną nowelizację ustawy o gospodarce nieruchomościami. Przewiduje onam.in. otwarcie zawodu pośrednika i zarządcy nieruchomości. W myśl znowelizowanych przepisów kandydaci do obu zawodów będę musieli skończyć wyższe studia magisterskie tematycznie powiązane z gospodarką nieruchomościami (np. ekonomiczne). Jeśli skończą inne kierunki - czeka ich studium podyplomowe. Następnie - jedni i drudzy muszą odbyć półroczną praktykę w zawodzie. Kursu państwowego wieńczonego egzaminem licencyjnym nie będzie. Zamiast tego Państwowa Komisja Egzaminacyjna sprawdzi, czy kandydat spełnia konieczne wymagania, czyli legitymuje się odpowied- nim wykształceniem oraz nie był karany. W przypadku braku zastrzeżeń kandydat otrzyma licencję zawodową. Nowelizacja utrzymała jednocześnie egzaminy na licencję rzeczoznawcy majątkowego. Ustawa trafiła do Senatu. Jej przepisy wejdą w życie najpóźniej z początkiem 2008 r. Choć nowelizacja znosi trudne egzaminy licencyjne, zdaniem pośredników te przepisy mogą wyrządzić szkodę na rynku pośrednictwa obrotu nieruchomościami. - To nieprawda, że zniesienie kursówiegzaminupaństwowego otworzy dostęp do zawodu pośrednika. Znacznie go utrudni: droga do zawodu będzie droższa i dłuższa. Kurs licencyjny trwał trzy miesiące, podczas gdy studia podyplomowe zabierają dwa semestry, czyli rok. Nie są też tanie - twierdzi Janusz Schmidt, przedstawiciel Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. Jego zdaniem problem polegał na tym, że pytania na egzaminach układane przez urzędników były za trudne - i to należało zmienić. Jak twierdzi Tomasz Błeszyński, pośrednik i doradca na rynku nieruchomości, nowelizacja zwiększy niebezpieczeństwo zawieranych transakcji. - Weryfikacja dokumentów dokonywana przez Państwową Komisję Egzaminacyjną nie wystarczy, aby obiektywnie ocenić przygotowanie danego kandydata do zawodu. A do tego zawodu potrzebna jest odpowiednia wiedza praktyczna i teoretyczna - mówi Błeszyński. Nowelizaga przynosi i inne zmiany, nie tylko w kwestii licencji zawodowych. Między innymi wprowadza no- wą maksymalną wysokość opłaty adiacenckiej - soproc. wartości danej nieruchomości Opłaty adiacenckie będą pobierane przez gminy tylko przy po dziale nieruchomości, aniejak dotychczas - również przy scalaniu gruntów. Ponadto skróceniu ulegnie postępowanie dotyczące podziału działek na terenie nieobjętym aktualnym planem zagospodarowania przestrzennego. Skraca bowiem czas zawieszenia tego postępowania - z 12 do sześciu miesięcy. Nowelizacjaprzewiduje też, że należy zwrócić bonifikatę, jeżeli wykupione od gminy mieszkanie zostanie sprzedane przed upływem pięciu lat Jeślijednak pieniądze ze sprzedaży w ciągu roku będą wydane na zakup drugiego mieszkania czy remont - bonifikatynietrzebazwracać. —kad - Chętnie pomogę - zapewniał prezes jednej z warszawskich agencji nieruchomości, poproszony o poradę w sprawie kupowania ziemi. W chęci pomocy pan Antoni wytrwat kilka dni, po czym wypalił: - „Rzeczpospolita" źle pisze o pośrednikach. Rozmawialiśmy o tym w naszym zrzeszeniu. Dlatego nic pani nie powiem! Tak ukarał nas urażony pośrednik. Za co się obraził? Za tekst na stronach prawnych „Rz" mówiący o otwarciu dostępu do zawodu pośrednika oraz o obniżkach prowizji. Znany z historii Kserkses, który obraził się na morze - bo sztormy pokrzyżowały mu plany podboju - kazał je łańcuchami chłostać. Biczowanie morza wyników wojen jednak nie zmieniło. Kara dla „Rz" nie zmieniła zaś wyników głosowania w Sejmie, które przesądziło, że będziemy mieć pośredników bez egzaminów licencyjnych. Pan Antoni może się znowu obrażać, ale w gospodarce rynkowej liberalizacja dostępu do rynku jest równie nieuchronna jak burze na morzu. —Aneta Gawrońska