Szwedzkie geny w chińskich rękach
Transkrypt
Szwedzkie geny w chińskich rękach
Test Scania Touring HD Autobusowi Touring HD nie można odmówić prezencji Szwedzkie geny w chińskich rękach Trzyosiowy, prawie czternastometrowy autobus z normą Euro V wpisał się w Kraków. Szwedzki pojazd z Chin dobrze prezentował się na tle królewskiego miasta. 46 S cania Touring HD powstaje przy współpracy z firmą Higer z Szanghaju, o czym informuje m.in. napis przy wejściu. Pierwsze pytanie, jakie ciśnie się na usta, brzmi: czy chiński kooperant zachowa legendarną szwedzką jakość? Szwedzi nie mają najmniejszych wątpliwości i zapewniają o surowym przestrzeganiu wszystkich standardów. Całkiem przystojny typ Autobusowi Touring HD nie można odmówić prezencji. Biały karosarz wyróżnia się na ulicy. Nowoczesny wygląd podkreślają przednie lampy ksenonowe i tylne typu LED. Zwłaszcza te drugie mogą się podobać. Zgrabnie wkomponowane w karoserię dobrze podkreślają nowoczesną bryłę autobusu. Z kolei boczną część tyłu pojazdu zdobi z obu stron, znany wszystkim doskonale, znak firmowy Scanii. Szwedzka ergonomia Fotel kierowcy jest wygodny i można go wszechstronnie regulować, podobnie jak kierownicę. Lusterka boczne mogłyby się odchylać jeszcze bardziej na zewnątrz, aby pokazać większy kąt, zamiast boku pojazdu. Brakuje też uchwytu na pojemnik z napojem w dogodnym dla prowadzącego miejscu. Jest takowy po lewej stronie, ale kierowca musi poświęcić trochę czasu i swojej uwagi, by doń sięgnąć. Na plus na pewno trzeba zaliczyć osobną klimatyzację dla prowadzącego. Zwróciliśmy także uwagę na niezbyt wygodny fotel przedni pilota, dla którego przeznaczono bardzo mało miejsca na nogi. Fotele mają dwu- lub trzypunktowe pasy bezpieczeństwa Scania oferuje 57 miejsc dla pasażerów plus miejsca kierowcy i pilota Zupełnie odwrotnie jest z pomieszczeniem, w którym może spać drugi szofer. Jest wręcz ogromne i miejsca starcza na podwójny materac. Z kolei przestrzeń bagażowa to 6,11 m3 objętości i 1100 kg nośności. Komfort pracy kierowcy w trasie podnosi tempomat, zaś przy parkowaniu pomaga mu kamera pokazująca obraz z tyłu za pojazdem. Może też spojrzeć na wejście drugich drzwi w połowie pojazdu, aby bezpiecznie je zamknąć. Tam właśnie producent umieścił drugą kamerę. czas jazdy nocą. W przedziale pasażerskim znalazło się naturalnie miejsce na toaletę i niewielką lodówkę oraz pulpit do przygotowywania ciepłych napojów. Zaś podróż mogą umilać filmy oglądane na dwóch monitorach o przekątnej 17” przedni i 15” środkowy. Wszystkie szyby boczne wykonano z dwuwarstwowego, przyciemnianego szkła. Jest to nie tylko dodatkowy komfort dla pasażerów, ale także lepszy wygląd zewnętrzny, zwłaszcza w połączeniu z białym lakierem karoserii. Wygodnie podróżują pasażerowie Zdecydowane serce Niejako „standardowo” (bo już chyba w każdym autobusie tej klasy) mają nawiewy i indywidualne lampki nad głowami. Ogrzewanie wewnętrzne (Webasto 350 mocy 35 kW) pozwala zapomnieć o zimowej aurze. Fotele mają dwu- lub trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Jest ich w sumie 57 dla pasażerów plus wspomniane już miejsce kierowcy i pilota. Zza półki na bagaż podręczny wydobywa się dyskretne, ale skuteczne oświetlenie główne wnętrza. Ścieżkę środkową podświetla z obu stron rząd błękitnych lampek, przydatny zwłaszcza pod- 13-litrowy silnik o mocy 440 KM daje sobie znakomicie radę z napędzaniem tego kolosa. W tym miejscu trzeba wspomnieć o dodatkowym obciążeniu demonstracyjnego autokaru w postaci manekinów zajmujących niemal wszystkie siedzenia. Każdy wypełniony wodą ważył koło 75 kg. Przez to całkowita waga pojazdu sięgała prawie 22 t. Jednostka napędowa spełnia normę Euro V dzięki instalacji EGR. Zastosowano też turbinę o zmiennej geometrii. Do sterowania służy automatyczna skrzynia biegów Scania Opticruise z możliwością ręcznej ingerencji w zmianę przełożenia lub całkowitego przejścia w tryb manualny. Jest ona zintegrowana z bardzo dobrze działającym pięciostopniowym retarderem, o czym mogliśmy się przekonać w praktyce, ponieważ długie odcinki pełnych samochodów tras wokół stolicy pokonywaliśmy bez naciskania pedału hamulca. Znakomicie działa wspomaganie kierownicy, ale to już właściwie niezbędny standard we wszystkich dużych pojazdach. Autokar jest oczywiście wyposażony w układ stabilizacji jazdy ESP, elektronicznie sterowane hamulce tarczowe EBS z układem ABS/ASR, a do tego system Hill Hold pomagający ruszać z miejsca pod górę. Pojemność zbiornika paliwa wynosi 530 l. Warto dodać, że sześć podobnych, ale dwuosiowych autokarów Scanii, wygrało przetarg na obsługę przewozów w ramach polskiego przewodnictwa w UE, sprawowanego w drugiej połowie 2011 r. To niewątpliwie dobra promocja, a jednocześnie kolejny sukces w przypadającej właśnie w tym roku, setnej rocznicy istnienia szwedzkiego koncernu. Przejażdżka nowym autokarem Scanii dobiegła końca. Ciepło żegnamy się z sympatycznym, szwedzkim kierowcą i życzymy mu szerokości, bo następnego dnia rusza z Warszawy w długą trasę do Paryża na kolejną prezentację. Klaudiusz Madeja 47