Wątpliwość Mówisz Kocham Tęsknisz, wpadasz w szał Słyszę
Transkrypt
Wątpliwość Mówisz Kocham Tęsknisz, wpadasz w szał Słyszę
Wątpliwość Mówisz Kocham Tęsknisz, wpadasz w szał Słyszę Twoje słowa W sercu czuję żal Rozmowy przez telefon Zadają cios jak miecz Ja jestem za daleko Ty chcesz mnie bliżej mied Bo w garnku kipi mleko W koszu się mnoży śmied Beze mnie ciągle czekasz i to Ci trudno znieśd Kiedy przyjeżdżam Uśmiecham się Bo na Twój widok Znika co złe Lecz już po chwili Gaśnie ten blask Zostaje szmata Naczynia Wrzask Już posprzątane Całujesz mnie Mówisz, że jestem jak Anioł To nie trwa długo Zaraz chcesz jeśd Ja mam posiłkiem się zająd Wszystko zjedzone I kochasz mnie I znów jestem Twym cudem Do chwili gdy Ty mówisz mi Ciuchy obrosły brudem Patrzę na Ciebie Leżysz i śpisz Zamknięte Twoje oczy Gładzę Twe włosy Dla takich chwil Mam w sobie wiele mocy Tylko pytanie wciąż w głowie drży: Czy kocham Tak jak Ty ?