Widok - Sąd Apelacyjny

Transkrypt

Widok - Sąd Apelacyjny
WYROK Z DNIA 11 LUTEGO 2010 R.,
I ACa 5/10
Przyjęcie przez pozwanego w trakcie niniejszego procesu nowego oznaczenia
przez – „I.B.” dodanie do dotychczasowej nazwy członu „B.” oznaczającego nazwisko
wspólników pozwanej spółki w takim stopniu zwiększyło zdolność odróżniającą firmy,
że nie zachodzi już zagrożenie wprowadzenia klienteli w błąd co do tożsamości stron.
art. 5 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
Sędzia SA Jan Sokulski (przewodniczący)
Sędzia SA Grażyna Demko
Sędzia SA Kazimierz Rusin (sprawozdawca)
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w sprawie z powództwa „I.” Spółki z o. o. w D.
przeciwko „I.B.” Spółce z o. o. w S. o zakazanie używania nazwy, po rozpoznaniu na
rozprawie w dniu 11 lutego 2010 r. apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego
w Rzeszowie z dnia 19 listopada 2009 r.
z m i e n i ł zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo w ten sposób, że oddalił
powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego koszty postępowania apelacyjnego.
U za sa dnienie
Powód „I.” Spółka z o.o. w D. żądała w pozwie zobowiązania pozwanego „I.” Spółki
z o.o. w S. do zaniechania dalszego używania nazwy „I.”, umieszczania tej nazwy na
produkowanych wyrobach, usunięcia jej z wyprodukowanych wyrobów i nakazania
opublikowania na koszt pozwanego w dzienniku „Gazeta Wyborcza” treści zapadłego
orzeczenia. Twierdził, że oznaczenie „I.” było używane najpierw przez przedsiębiorstwo
państwowe, a następnie podmioty powstałe wskutek kolejnych przekształceń, zaś obecnie
używa go powód kontynuujący działalność gospodarczą na bazie majątku tych podmiotów.
Utrzymywał, że zarejestrowanie i używanie przez pozwanego nazwy „I.” wprowadza w błąd
klientów i urzędy.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zarzucił, że spółka ta została zarejestrowana
19 września 2002 r., podczas gdy spółka powodowa – 4 sierpnia 2003 r., a powód nie
przedstawił dowodu na okoliczność nabycia praw do nazwy „I”. Ponadto zarzucił,
że oznaczenia stron nie są podobne w takim stopniu, że może zachodzić wprowadzenie
klientów w błąd co do tożsamości przedsiębiorstwa, a w szczególności nie zachodzi
podobieństwo na płaszczyźnie wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny. Nazwa „I.” była używana
pierwotnie przez przedsiębiorstwo państwowe Z.N.Ch. w D., które posiadało także
świadectwa ochronne na znaki towarowe „I.”, które zostały wygaszone decyzjami Urzędu
1
Patentowego RP z 2003 r. i 2008 r. Po komercjalizacji w 1999 r. powstała Spółka Akcyjna
Z.N.Ch. „I.”, a jej upadłość ogłoszona została 17 lipca 2002 r.
W dniu 19 września 2002 r. została zarejestrowana pozwana Spółka z o.o. Cały
majątek Z.N.Ch. „I.” S.A. stanowiący przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 551 k.c. został
w dniu 1 sierpnia 2003 r. sprzedany przez syndyka masy upadłości Spółce Akcyjnej „P.” w Ł.
Ta ostatnia spółka jest jedynym udziałowcem powodowej spółki zarejestrowanej w dniu
4 sierpnia 2003 r. Obie strony mają w zakresie prowadzonej działalności produkcję pojazdów
mechanicznych do przewozu towarów, pojazdów do celów specjalnych, nadwozi, przyczep
i naczep, urządzeń chłodniczych i wentylacyjnych. Powód przedstawił dowody na
okoliczność wprowadzania klientów w błąd w związku z takim samym brzmieniem nazw
stron w postaci koperty listu otrzymanego z Urzędu Statystycznego w Rzeszowie
zaadresowanego do pozwanego i notatkę służbową z rozmowy z klientem pozwanego, który
zgłaszał u powoda reklamację usługi wykonanej przez pozwanego.
W ocenie Sądu Okręgowego powód, działający wcześniej w innych formach
organizacyjnych, używał nazwy „I.” co najmniej od lat 1990 – tych, a zatem czynił to przed
rozpoczęciem używania przez pozwanego nazwy „I.”, natomiast wykazane zostało, że
używanie przez pozwanego tego oznaczenia może być mylące i wprowadzające w błąd
klientów obu firm, tym bardziej, że działają na tym samym terenie i mają jednakowy zakres
działalności. Oceny tej nie zmienia, według tego Sądu, także fakt, iż w trakcie procesu
pozwany zmienił nazwę na „I.B.”, a skoro oznaczenie to może doprowadzić do przejęcia
części klientów powoda i tym samym narusza jego interesy, to zachodzą warunki udzielenia
powodowi ochrony prawnej przewidzianej w art. 5 ustawy z dnia 16 kwietnia z 1993 r.,
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r., Nr 153, poz. 1503 ze zm.).
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy nakazał pozwanemu zaniechanie
posługiwania się w prowadzonej działalności członem nazwy „I.” i umieszczania tej nazwy na
produkowanych wyrobach, oddalając powództwo w pozostałej części i obciążając pozwanego
kosztami procesu.
Pozwany zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo i obciążającej go
kosztami postępowania, zarzucając przede wszystkim naruszenie prawa materialnego przez
błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. od 431 do 4310 k.c. oraz art. 551 i 552 k.c.,
a także art. 3 i 5 w/w ustawy oraz sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego
w sprawie materiału polegające na przyjęciu, że powodowa spółka powstała w wyniku
przekształcenia Z.N.Ch. „I.” S.A. w upadłości w D., ma prawo do nazwy „I.”, gdyż jedynym
wspólnikiem jest „P.” S.A. w Ł. – nabywca Z.N.Ch. „I.” S.A. i prawo to nabył w wyniku
nabycia wniesionego aportem przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c. to jest łącznie
z oznaczeniem indywidualizującym przedsiębiorstwo i na skutek tego powód jest uprawniony
do praw wyłącznych do nazwy „I.”, a w konsekwencji posiada wcześniejsze od pozwanego
prawo do używania oznaczenia oraz, że oznaczenia „I.” i „I.B.” są podobne w takim stopniu
do oznaczenia „I.”, że nie może to wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości
przedsiębiorstwa, a także, iż przedstawione przez powoda materiały dostatecznie udowodniły,
że pozwany dopuścił się naruszenia wcześniejszych praw wyłącznych powoda do nazwy
przedsiębiorstwa i z rejestracji znaku towarowego.
2
Powołując się na te zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie powództwa w całości ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelację pozwanego należało uznać za zasadną, kiedy zarzuca, że nie zachodziły
przesłanki udzielenia powodowi ochrony prawnej używanego oznaczenia po tym, gdy
pozwany w trakcie postępowania przed Sądem pierwszej instancji zmienił nazwę na „I.B.”.
Podzielić natomiast należało i uznać jako własne ustalenia tego Sądu w zakresie
pierwszeństwa używania przez powoda oznaczenia „I.” z uwzględnieniem używania go przez
podmioty, na bazie majątku których powód kontynuuje działalność gospodarczą zwłaszcza,
gdy uwzględni się fakt, że jedyny wspólnik powodowej Spółki nabył
w całości przedsiębiorstwo upadłej Z.N.Ch. „I.” S.A. Trafnie też przyjął Sąd Okręgowy, że
powód wykazał zarówno możliwość, jak i rzeczywiste zaistnienie faktów wprowadzania
klientów w błąd co do tożsamości stron.
Nie można natomiast nie zauważyć zasadniczej zmiany stanu faktycznego wynikłej
z przyjęcia przez pozwanego w trakcie niniejszego procesu nowego oznaczenia – „I.B.”
Podzielić należy pogląd skarżącego, że przez dodanie do dotychczasowej nazwy
członu „B.” oznaczającego nazwisko wspólników pozwanej spółki w takim stopniu
zwiększyło zdolność odróżniającą firmy, że nie zachodzi już zagrożenie wprowadzenia
klienteli w błąd co do tożsamości stron. Dotyczy to w najdalej idącym zakresie płaszczyzny
wizualnej, która również przed dodaniem tego członu wykazywała niezbyt duże
podobieństwo.
W poprzednim brzmieniu zachodziło znaczące podobieństwo fonetyczne oznaczeń stron, gdy
zważy się, że litera „c” w nazwie „I.”, której końcowy człon musi być kojarzony z angielskim
słowem „car”, podlega odczytaniu jako głoska „k”. Dołączenie członu „B.” w zasadniczy
sposób zmienia brzmienie oznaczenia spółki. Obecne oznaczenia stron mają charakter
fantazyjny i na tyle różnią się, że nie zachodzi ewentualność konfuzji z uwagi na
podobieństwo w warstwie znaczeniowej. Nie można też podzielić zapatrywania, że używane
oznaczenia stron mogą prowadzić do skojarzeń, że podmioty te są oddziałami tego samego
przedsiębiorstwa, skoro nie jest praktykowane używanie w odniesieniu do oddziałów innych
nazw własnych.
W tych uwarunkowaniach należało uznać, że podjęte przez pozwanego działania
w celu takiego zwiększenia zdolności dystynktywnej jego oznaczenia, by wyłączona była
możliwość wprowadzenia klienteli w błąd co do tożsamości stron odniosły
właściwy skutek. Nie zachodzi już co najmniej duże prawdopodobieństwo wystąpienia takiej
pomyłki pośród klientów dostatecznie zorientowanych, uważnych i ostrożnych.
Mając na uwadze stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy przez Sąd
Okręgowy (art. 316 § 1 k.p.c.) należy stwierdzić, że pozwany nie dopuszczał się już
inkryminowanego zachowania polegającego na wprowadzeniu klientów błąd co do
tożsamości przedsiębiorstwa przez używanie nazwy wcześniej używanej, zgodnie
z prawem, dla oznaczenia przedsiębiorstwa powodowej spółki, a zatem nie można przypisać
3
pozwanemu dalszego dopuszczenia się czynu nieuczciwej konkurencji przewidzianego w art.
5 cytowanej ustawy.
Z tego względu w oparciu o ten przepis należało orzec, jak w punkcie I sentencji
działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego opiera się o przepis art. 98 k.p.c.
w związku z art. 391 § 1 k.p.c.
4