Pamięć i historia - 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej
Transkrypt
Pamięć i historia - 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej
Pamięć i historia GENERAŁ STANISŁAW MACZEK – ŻOŁNIERZ, KTÓRY NIE PRZEGRAŁ ŻADNEJ BITWY Przed 120 laty, 31 marca 1892 roku, w małej miejscowości Szczerzec pod Lwowem, urodził się Stanisław Maczek, najwybitniejszy polski dowódca i praktyk w zakresie broni pancernej. Wzrastał w patriotycznej atmosferze rodzinnego domu i już, jako student polonistyki i filozofii Uniwersytetu Lwowskiego mocno angażował się w działalność Związku Strzeleckiego. Nieprędko dane mu było widnieć polski mundur – 1914 roku został wcielony do armii austryjackiej i wysłany na front włoski, skąd wrócił po czterech latach. Od listopada 1918 służył w Wojsku Polskim, m.in., jako dowódca 81 pułku piechoty i dowódca piechoty dywizyjnej 7 Dywizji Piechoty. Od 1938 roku był dowódcą 10 Brygady Kawalerii (zmotoryzowanej), którą skutecznie dowodził w wojnie obronnej 1939 r. Internowany na Węgrzech z większością żołnierzy swojej Brygady przedostał się do Francji. Od 1939 r. dowodził polskimi oddziałami w Coetguidan, a od listopada organizował 10 Brygadę Kawalerii Pancernej, która pod jego rozkazami walczyła z Niemcami 1940 r. Po klęsce Francji Generał Stanisław Maczek przedostał się do Wielkiej Brytanii. Tu bezzwłocznie podjął działania o utworzenie polskiej, silnej dywizji pancernej. Udało mu się „na początek” odtworzyć 10 Brygadę Kawalerii Pancernej. Z wielką pasją, energią, właściwym mu zaangażowaniem uporczywie dążył jednak Generał Maczek do zrealizowania swojej idei – utworzenia dywizji pancernej – jednostki w jego głębokim przekonaniu absolutnie niezbędnej. Dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej wiedział, że Wódz Naczelny, Generał Władysław Sikorski oraz dowódca I Korpusu PSZ w Szkocji są przychylni idei sformowania dywizji pancernej; zdawał sobie sprawę również z tego, że są w wojsku wpływowi wyżsi oficerowie w sztabie Naczelnego Wodza i innych jednostkach bardzo jej niechętni. Stąd też podejmował wszelkie niezbędne starania, by uzasadnić słuszność swych dążeń, przekonać władze polskie i bry- tyjskie o niezbędności utworzenia silnej, dobrze uzbrojonej i technicznie wyposażonej jednostki – dywizji pancernej. Wreszcie nadeszła długo oczekiwana chwila. W dniu 25 lutego 1942 r. Generał Stanisław Maczek otrzymał depeszę od Naczelnego Wodza: „Mianuję Pana Generała dowódcą pierwszej Dywizji Pancernej”. Oto spełniło się jego wieloletnie marzenie – upragniona dywizja Pancerna stała się faktem. Jej też poświęcił swe zdolności i umiejętności, czas i zapał, dokładając wszelkich starań, aby stała się ona doborowa, dobrze wyszkoloną jednostką Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. oddziały Dywizji lądowały w Normandii. Głównymi zaletami Generała były silny charakter, umiejętności podejmowania błyskawicznych decyzji na polu walki i niezłomna wola zwycięstwa połączona ze zdolnością użycia całej potęgi dywizji w strategicznym momencie, co zapewniało zwycięstwo nad wrogiem. Te walory zapewniły Dywizji zwycięstwo pod Falaise. Na szlaku bojowym liczącym ponad 1 800 km, pod jego dowództwem, 1 Dywizja Pancerna, walcząc „za Wolność Waszą i Naszą” niosła wolność mieszkańcom Francji, Belgii i Holandii. Swój szlak bojowy 1 Dywizja Pancerna zakończyła na terenie Niemiec, pod Wilhelmshaven. Po zakończeniu działań wojennych Generał Stanisław Maczek brał udział w przyjęciu kapitulacji zgrupowania armii niemieckiej na odcinku dowodzonym przez Generała Ericha von Straube. Odbyło się ono w dniu 5 maja 1945 roku w kwaterze generała Simondse, dowódcy 2 Korpusu Kanadyjskiego. Od maja 1945 roku Generał Stanisław Maczek był dowódcą I Korpusu PSZ, zaś od września 1945 r. dowódcą polskich jednostek wojskowych na terenie Wielkiej Brytanii. Funkcję tę sprawował do września 1947 r. do czasu likwidacji PSZ na Zachodzie. W dniu 1 czerwca 1945 został mianowany generałem dywizji, zaś 10 listopada 1990 r. generałem broni. W niedziele 11 grudnia 1994 roku w swym mieszkaniu w Edynburgu zmarł w wieku 102 lat Generał broni Stanisław Maczek. Samolotem holenderskich sił zbrojnych odleciał do Bredy. Tam 23 grudnia 1994 r. odbył się pogrzeb. Zgodnie z ostatnią wolą Generała, spoczął on wśród swoich żołnierzy na Polskim Cmentarzu Wojskowym. Jeszcze jedna refleksja żołnierza 1 Polskiej Dywizji Pancernej. W rozkazie wydanym w czasie rozpoczęcia walk w Normandii, Dowódca 1 Polskiej Dywizji Pancernej przypomniał niezłomną wolę Narodu i żołnierza polskiego kontynuowania – wspólnie z sojusznikami – walki z niemcami hitlerowskimi. „Jesteśmy dumni – stwierdził Generał Stanisław Maczek – bo przez 5 lat wojny nie załamaliśmy się i nie złożyliśmy broni. Przeciwnie, żmudną i wytrwałą pracą stworzyliśmy dywizję pancerną, pierwszą w historii naszej armii. Ta dywizja staje dziś na polu bitwy, naprzeciw tych, którzy ogłaszali całemu światu, że przestaniemy istnieć. Idąc do pierwszej bitwy będziemy żądali rachunku za całe 5 lat wojny. Za Warszawę, za Kutno, za Westerplatte i za setki i tysiące bezbronnych ofiar, które zginęły z ręki zaborcy. Żądamy rachunku za każde polskie życie, które zabrali Niemcy”. Jednak charakterystyczne są dla Generała Stanisława Maczka, żołnierza i humanisty dalsze słowa jego rozkazu: „Nie znaczy to jednak, że macie stosować barbarzyńskie sposoby walki. Bijcie się tak, jak bił się zawsze żołnierz polski w ciągu naszej historii. Bijcie się twardo, po rycersku!”. Odwołując się do uczuć patriotycznych swych żołnierzy, Generał Stanisław Maczek podkreślił: „I pamiętajcie wszyscy o jednym – Żołnierz Polski boje się o wolność narodów ale umiera tylko dla Polski”. www.dekorgraf.pl