Elektroniczne spuścizny naukowców i ich przyszłość

Transkrypt

Elektroniczne spuścizny naukowców i ich przyszłość
Anna Sobczak, Uniwersytet Szczeciński
ELEKTRONICZNE SPUŚCIZNY NAUKOWCÓW I ICH PRZYSZŁOŚĆ.
Coraz
więcej
naukowców
korzysta
z
komputerów,
aparatów
cyfrowych,
smartphone'ów oraz innych mobilnych urządzeń pozwalających na generowanie i
przetwarzanie danych. Gromadzone w różnych formatach stopniowo zaczynają tworzyć
spuścizny. Ale czy ci, którzy tworzą elektroniczne materiały, zastanawiają się nad tym, czy
będzie można z nich korzystać nie za 10, ale 100 i więcej lat? Niestety odpowiedź na to
pytanie będzie przecząca. Mało tego, z badań przeprowadzanych przez czasopisma
informatyczne wynika, że mało powszechne jest systematyczne wykonywanie kopii
zapasowej. Pojawiają się pytania. Ile danych jest traconych już za życia ich twórcy? Ile może
zostać straconych po jego śmierci? Jeśli problemem nie zaopiekują się specjaliści mający
rozeznanie w zabezpieczaniu cyfrowych archiwaliów, to może dojść do dużych
nieodwracalnych strat.
Celem referatu jest przybliżenie problemu elektronicznych spuścizn wytwarzanych w
środowisku akademickim. Jest to ważny, choć dość trudny do rozwiązania problem, z którym
będziemy się coraz częściej spotykać, dlatego też zasługuje na szerszą debatę.
Problem ewidencjonowania i archiwizacji spuścizn wytwarzanych elektronicznie
można byłoby rozwiązać tworząc platformę mającą formę elektronicznego archiwum.
Zainteresowani mogliby w nim przechowywać swoje dziedzictwo jeszcze za życia. Rozwój
technologii
umożliwia
zaprogramowanie
narzędzia
pozwalającego
na
opisanie
elektronicznych obiektów przy wykorzystaniu formularza, który mógłby być uzupełniany
przez samego naukowca w momencie przekazywania materiałów. Oprócz tego na zarządzanie
zasobem od strony technicznej, czy też w zakresie udostępniania (dostawca treści mógłby sam
określać, czy zgadza się na udostępnianie od razu, czy dopiero po określonym czasie).
Równie dobrze proponowane rozwiązanie mogłoby być elementem budowanego
archiwum dokumentacji elektronicznej. Takie rozwiązanie jest tworzone dla wytworów
aktotwórców podlegających obowiązkowi przekazywania ich na postawie ustawy
archiwalnej. Stworzenie przy archiwach państwowych centralnego miejsca bezpiecznego
przechowywania elektronicznych archiwaliów w tym i spuścizn byłoby również
bezpieczniejsze i mniej kosztowne niż, gdyby miało powstać, jako samodzielne
przedsięwzięcie.
Zaoferowanie bezpłatnego lub za niewielką opłatą profesjonalnego rozwiązania
pozwoliłby na uratowanie spuścizn badaczy, którymi z różnych powodów nie zainteresują się
ARCHIWA I KOLEKCJE PRYWATNE - DZIEDZICTWO ARCHIWALNE, DZIEDZICTWO KULTURY
instytucje kultury zajmujące się profesjonalną archiwizacją cyfrowych materiałów. Przy
okazji
w
łatwy
sposób
powstawałyby
ewidencje.
Przy
przekazywaniu
archiwa
otrzymywałyby opracowany zasób. Jakość i ilość zgromadzonych danych zależałaby od tego
jak ewentualni twórcy usługi by ją spopularyzowali i na ile byłaby prosta w obsłudze, aby
mogły z niej korzystać osoby z podstawową wiedzą w zakresie obsługi aplikacji
internetowych. A kolejne pokolenia zyskałyby dostęp do cennych spuścizn naukowców.
Strona | 2

Podobne dokumenty