Jak nas widzą Europejczycy?
Transkrypt
Jak nas widzą Europejczycy?
Seminaria europejskie 10. seminarium koordynator: Joanna Różycka-Thiriet 9 marca 2016 roku [email protected] Temat: Polska i Polacy – jak nas widzą Europejczycy? Goście: - prof. dr hab. Arkadiusz Stempin, kierownik Katedry im. Konrada Adenauera w Wyższej Szkole Europejskiej im. Ks. Józefa Tischnera w Krakowie - dr Damien Thiriet, Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego SŁOWNICZEK PRZETRWANIA Traktat między Rzecząpospolitą̨ Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 roku – w tym roku obchodzimy 25-lecie tej umowy, która wraz z traktatem o potwierdzeniu polskoniemieckiej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej z 1990 stanowi fundament stosunków między RP i RFN. Oba traktaty weszły w życie w 1992. Traktat dobrosąsiedzki reguluje nie tylko relacje na szczeblu władz państwowych, ale omawia także szereg innych dziedzin. Podkreślono w nim m.in. znaczenie lokalnych partnerstw między regionami, gminami itd., znaczenie wymian, szczególnie młodzieżowych. W umowie tej określono też np. prawa i obowiązki osób pochodzenia polskiego w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce. Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży (PNWM) – organizacja powstała na podstawie umowy z 1991 o niemiecko-polskiej współpracy młodzieży. Dofinansowuje np. wymiany szkolne i pozaszkolne Polaków i Niemców, spotkania trójstronne (z dodatkowym udziałem europejskiego lub pozaeuropejskiego kraju trzeciego), praktyki dla uczniów szkół zawodowych, studentów, młodych pracowników. Inspiracją dla PNWM było OFAJ (DFJW) – Francusko-Niemieckie Biuro Młodzieży istniejące od 1963 roku (od tego czasu w wymianach młodzieżowych wzięło udział ponad 8 mln Niemców i Francuzów). Dotychczas Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży dofinansowała spotkania około 2,7 mln Polaków i Niemców. Niestety budżet polsko-niemieckiej organizacji jest kilkukrotnie mniejszy od budżetu jej francusko-niemieckiej odpowiedniczki. Niemcy o Polsce i Polakach – według wyników sondażu TNS EMNID przeprowadzonego w Niemczech, które w 2013 roku opublikował Instytut Spraw Publicznych i Fundacja Bertelsmanna (opracowanie pt. Polityka i życie codzienne. Niemieckie Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach Programu Europa dla Obywateli Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce spojrzenie na Polskę i Rosję) 70% Niemców pozytywnie ocenia relacje łączące Polskę i RFN. 59% respondentów opowiada się za współpracą i zawieraniem kompromisów między naszym krajami (dla porównania 32% było za forsowaniem niemieckich interesów). Z sondażu wynika, że jedynie 7% ankietowanych kojarzy Polaków z kradzieżami samochodów (jak widać słynny stereotyp o Polakach nie jest tak silny), z kradzieżami jako takimi 5%, z przestępczością 2,5%, z dobrymi sportowcami 2%, z dobrymi pracownikami i gościnnością 1%. Niemcy uważają nas natomiast za religijnych (75%), przyjaznych (59%), przedsiębiorczych (48%), pilnych (43%), ale z drugiej strony raczej nietolerancyjnych (uważa tak 36% badanych) i nienowoczesnych (34% badanych). Według tego badania Niemcy najbardziej lubią narody zachodnioeuropejskie - Holendrów (55%), Francuzów (50%) i Brytyjczyków (37%). Sympatię dla Polaków zadeklarowało 28% respondentów. 79% Niemców zaakceptowałoby Polaka jako kolegę z pracy, 77% jako sąsiada, 62% jak obywatela Niemiec, 57% jako przyjaciela, 53% jako szefa, a jako zięcia 49%. Traktat o przyjaźni i solidarności między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Francuską z 1991 roku – porozumienie podpisane w tym samym okresie co umowa z RFN. Traktat ten jest niby o tym samym, a jednocześnie jest uboższy, zawiera mniej szczegółów na temat dwustronnej współpracy niż porozumienie z Niemcami. Nie wspomina np. o Polonii we Francji (Francja nie uznaje mniejszości narodowych i w związku z tym ich nie wspiera), nie ma też postanowień dotyczących dbania o groby wojenne, umowa z Niemcami zwiera też dużo bardziej obfite fragmenty dotyczące wspólnych celów i wartości. Traktat z Francją obejmuje ogólną wzmiankę na temat wymian młodych Polaków i Francuzów, ale nie zapowiada utworzenia specjalnej instytucji w tym zakresie, w przeciwieństwie do traktatu z RFN. Źródło: http://www.poster.pl/poster/unk_polski_hydraulik Pijany jak Polak (soûl comme un Polonais) - znane we Francji powiedzenie, które nie wystawia Polakom najlepszego świadectwa. Wiele osób sądzi, że oznacza ono bycie pijanym w sztok. A nic bardziej mylnego! Podobno oryginalnie miała to być pochwała, jaką pod adresem Polaków wygłosił Napoleon Bonaparte. Bo oto polscy żołnierze w służbie cesarza owszem pili, ale następnego dnia byli zdatni do walki. Dlatego Napoleon stawiał Polaków za przykład francuskim żołnierzom – jeśli już piją, to niech będą pijani jak Polacy. PORTRETY MNIEJ ZNANYCH MĘŻCZYZN I KOBIET Polski hydraulik – gdy w Unii Europejskiej dyskutowano o dyrektywie w sprawie swobody świadczenia usług w ramach UE (2005 rok) na Francję padł blady strach. Francuskie społeczeństwo widziało już oczami wyobraźni najazd polskich hydraulików, którzy bezlitośnie odbiorą pracę swoim lokalnym odpowiednikom. Polski hydraulik stał się symbolem zalewu Francji przez tańsze, choć nie koniecznie lepsze usługi z nowych krajów członkowskich. Usługi miały być tańsze z powodu dumpingu socjalnego - w Polsce koszt siły roboczej jest niższy, niższe są też składki itd. Polska Organizacja Turystyczna podjęła rzuconą przez Francuzów rękawicę i wypuściła plakat z seksownym modelem (Piotrem Adamskim) zrobionym na hydraulika, z hasłem Zostaję w Polsce. Przyjeżdżajcie tłumnie oraz drugi plakat, z pielęgniarką (Polska: czekam na ciebie), który już takiej kariery nie zrobił. Francuska debata o hydrauliku zbiegła się też z kampanią przed referendum w sprawie traktatu konstytucyjnego. Francuzi traktat odrzucili. Tak więc można powiedzieć, że polski hydraulik przyczynił się do pogrzebania tego dokumentu. Źródło: http://www.taurillon.org/Pologne-leplombier-polonais-et-son-infirmierevous-saluent-bien Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach Programu Europa dla Obywateli Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce