klik - Młodzi Przedsiębiorcy

Transkrypt

klik - Młodzi Przedsiębiorcy
Wakacje z Promarem
Wywiady
PODRÓŻE
Kwartalnik
Z życia Promaru
nr 21
Wrzesień 2012
ISSN 1898-9306
Praca z dziećmi daje poczucie spełnienia
Osobowość
Przedszkole Anglojęzyczne
Stawiamy na wszechstronny rozwój
Wakacje z językiem - Hajduszoboszlo 2012
W promarze Hajduszoboszlo
RÓŻNE TWARZE FRANCJI
Bracia Montgolfier
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Młodzi przedsiębiorcy na start - nowe umiejętności kluczowe uczniów szkół ponadgimnazjalnych Polski Pd-Wsch.
Magazyn Językowy
nr 21 O
romaru
P ćśsobowo
Drodzy czytelnicy!
Złota polska jesień pyszni się za oknem, a sezon urlopowo-wakacyjny już za nami. Czas wykorzystać nagromadzoną w czasie ciepłego lata energię. Szkoła Promar również startuje ze swoją szeroką ofertą edukacyjną,
pełnymi zapału nauczycielami oraz, oczywiście, z najnowszym Magazynem Językowym.
W tym numerze, rzecz jasna, wspominamy wakacje i organizowane przez szkołę Promar imprezy. Ponadto
psychologia, rozwój osobisty, kącik olimpijczyka oraz o stereotypach po włosku i amerykańskich parkach narodowych po angielsku.
Serdecznie zapraszam!
Maciej Pondel
Redaktor naczelny
Osobowość Rozmowa z Anną Fimiarz
4
Psychologia
Emocja w mediach
Czy ktoś Ci już mówił, że jesteś geniuszem?
6
8
Języki Obce
Steotipi nazionali – come vediamo le altre nazioni?
A walk on the wild side – US National Parks
10
12
KULTURA
Różne twarze Francji
14
PRZEDSZKOLE
Przedszkole Anglojęzyczne - wystartowaliśmy wrześniu!
18
WAKACJE Z PROMAREM
Hajduszoboszlo 2012
20
Z życia PROMARU
Fotorelacje z wydarzeń
22
METODYKA
Świat dziecięcych egzaminów językowych
26
UMIEJĘTNOŚCI
Kącik olimpijczyka
28
Ośrodki Promaru
Prezentacja Ośrodka w Rzeszowie przy ul. Rejtana
30
Kącik Rozrywki
Ciekawostki
31
W numerze m.in.
8
12
18
22
Chief editor / Redaktor naczelny - Maciej Pondel
Art director / Kierownik artystyczny - Irena Długosz, [email protected]
Proof - reading / Korekta - Barbara Korab, Katarzyna Sołek
Printing / Druk - Drukarnia Offset Druk
Publisher/Wydawca - SJiZ PROMAR-International, ul. Bohaterów 12, 35-112 Rzeszów
3
OSOBOWOŚĆ
PROMARU
Osobowość
Promaru
Praca z dziećmi daje
poczucie spełnienia
Rozmowa z Anną Fimiarz, nauczycielką w nowo powstałym Przedszkolu ANGLOJĘZYCZNYM
4
Magazyn Językowy nr 21
Proszę nam, na początek, powiedzieć
kilka słów o sobie.
„Młodzież i osoby dorosłe różnią się od dzieci
tym, że mają ukształtowany charakter oraz
pogląd na świat. Pracując z dziećmi trzeba mieć na uwadze, że
kształtujemy całego
człowieka, który kiedyś będzie dorosły”.
Urodziłam się i wychowałam w przepięknej miejscowości Leżajsk położonej
w województwie podkarpackim. Jestem
zodiakalną Rybą – marzycielką i realistką w jednym. Jestem również szczęśliwą mężatką i mamą dwójki pociech
– Wiktorii (7 lat), Szymona (5 lat).
W jaki sposób zaczęła Pani współpracę
ze szkołą Promar?
Znajdowałam się akurat w takim momencie życia, kiedy musiałam (i bardzo
chciałam) znaleźć pracę, która byłaby dla
mnie spełnieniem marzeń oraz uwieńczeniem mojej nauki i przygotowań do
pracy z dziećmi. Miałam wewnętrzne
przeczucie i mocno wierzyłam w to, że na
pewno czeka na mnie to właściwe miejsce. I wtedy, przeglądając oferty pracy
w internecie natknęłam się na ogłoszenie szkoły Promar – poszukiwana była
nauczycielka wychowania przedszkolnego ze znajomością języka angielskiego. Wiedziałam, że jest to oferta dla mnie
– jestem świeżo upieczoną absolwentką
Uniwersytetu Jana Kochanowskiego
w Kielcach, gdzie ukończyłam kierunek
edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna z nauczaniem języka angielskiego.
Jak wyglądał Pani dotychczasowy rozwój zawodowy?
Był on bardzo nietypowy. Po ukończeniu liceum ogólnokształcącego zaczęłam studia w kolegium językowym
na kierunku język niemiecki. Ich ukończenie przerwał mi wyjazd do Stanów
Zjednoczonych, gdzie spędziłam 5 lat.
W tym czasie pracowałam jako opiekunka do dzieci oraz zajmowałam się
tłumaczeniami w różnych instytucjach
takich jak ratusz, szpital, poczta, przedszkole. Tam przyszły także na świat
moje dzieci. W okresie sprawowania nad
nimi opieki udało mi się zdać egzamin
TOEFL potwierdzający znajomość języka angielskiego. Miałam okazję współpracować z profesjonalistami z Princeton, którzy organizowali zajęcia dla
dzieci i ich rodziców. Można powiedzieć,
że najpierw zdobyłam doświadczenie
w pracy z dziećmi a później uzupełniłam
moją teoretyczną wiedzę na studiach już
w Polsce. Pracowałam również jako lektor języka angielskiego w przedszkolach
oraz odbyłam staż na stanowisku pomoc
nauczyciela.
Czy uważa Pani ze praca z dziećmi jest
większym wyzwaniem niż uczenie młodzieży i dorosłych?
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Młodzież i osoby dorosłe różnią
się od dzieci tym, że mają ukształtowany
charakter oraz pogląd na świat. Pracując z dziećmi trzeba mieć na uwadze, że
kształtujemy całego człowieka, który
kiedyś będzie dorosły. To od nas zależy, jaki będzie jego start wejścia w dorosłe życie. Pobudzamy nie tylko jego
rozwój intelektualny ale także fizyczny,
psychiczny, emocjonalny i społeczny.
Kształtujemy jego charakter, umiejętność współżycia z innymi, rozbudzamy
ciekawość świata. Praca z dzieckiem
nie jest więc łatwa, gdyż stawia przed
wychowawcą wiele zadań i celów. Ale
równocześnie jest to praca ciekawa,
inspirująca, dająca poczucie spełnienia
oraz wykonywania czegoś wyjątkowego.
I może na jej rezultaty trzeba czasami
poczekać, ale myślę, że warto. Dzieci
są bardzo wdzięczne, jeśli okaże im się
zrozumienie i obdarzy zaufaniem oraz
szacunkiem.
Czy doświadczenia z pracy przydają się
w wychowaniu własnych maluchów?
Oczywiście, że tak. Posiadając wiedzę
o rozwoju dzieci, ich typowych zachowaniach, metodach wychowania i nauczania jest mi o wiele łatwiej jako mamie
spełniać swoje zadania.
Co lubi Pani robić w wolnym czasie?
Jestem typowym molem książkowym; kocham czytać i w wolnych chwilach uwielbiam oderwać się na chwilę od
życia codziennego i zatopić w ciekawej
lekturze. Oczywiście kocham spędzać
każdą wolną chwilę z rodziną, mężem
i dziećmi bawiąc się, grając w różne gry
lub po prostu rozmawiając.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Maciej Pondel
5
PSYCHOLOGIA
Osobowość
Promaru
Emocja w mediach
Nawet niezbyt uważny obserwator, korzystający ze współczenych środków masowego przekazu zauważa, iż początkowe informacje przekazywane w mediach, zwykle nasycone są sporą dawką negatywnych emocji. Dlaczego jest taki stan rzeczy? Jaki jest związek tych informacji
i z interpretacją rzeczywistości w naszych głowach?
Swoje wnioski zawarte w niniejszym
tekście oparłem po analizie okładek
tygodników opinii „Polityka”, Wprost”,
„Uważam Rze” i „Newsweek”ukazujących się od 01.05.2011r. do 16.04.2012r.
-po pięćdziesiąt kolejnych numerów.
Okladki to przecież pierwsze informacje wraz z kontekstem emocjonalnym
skierowanym do czytelników. Oto wyniki
badań własnych emocji prowokowanych
na okładkach tygodników opinii:
Wnioski
Dane z badania emocji prowokowanych przez analizowane okładki ukazują
ogromną przewagę emocji negatywnych nad pozytywnymi. Wyjątek stanowi
emocja dumy – jest ona przede wszyst6
kim związana z obrazami (fotografiami)
postaci, przede wszystkim polityków,
artystów. Prezentowana przez te postaci duma zdaje się być atrybutem ich
roli, czy też zawodów, które wykonują
(a pewnie i cech osobowości).
Przewaga emocji negatywnych nad
pozytywnymi na ekranach - okładkach
tygodników opinii, które przecież są i reklamą periodyków i mają prowokować do
zakupu egzemplarza czasopisma - jest
związana ze sposobem przetwarzania
informacji przez człowieka. Badania nad
konsekwencjami nastroju wskazują, że
pozytywne i negatywne przeżycia emocjonalne wzbudzają odmienne sposoby
przetwarzania danych. Afekt pozytywny
prowadzi zwykle do bardziej pobieżnego, heurystycznego przetwarzania informacji, a więc do posługiwania się przez
ludzi znanymi skryptami, stereotypami.
Natomiast afekt negatywny skutkuje
bardziej systematycznym, analitycznym
i kontrolowanym przetwarzaniem informacji przy pełniejszym uwzględnianiu
szczegółów. Dla osób interesujących
się światem polityki, życia społecznego,
kulturalnego, zmianami we współczesnym świecie, które są czytelnikami,
bądź potencjalnymi czytelnikami tygodników opinii, w kontekście możliwości
poszerzenia swojej wiedzy, ten drugi
sposób przetwarzania informacji wydaje
się adekwatny. Okładka tygodnika, jako
reklama jego zawartości, prowokująca
negatywne emocje może bardziej przyciągać uwagę i chęć analizy zawartości
danego numeru od okładki prowokującej emocje pozytywne.
Treścią okładek tygodników są obrazy
i słowa. Warto także wspomnieć o teorii
A. Paivio, która mówi, że każda informacja może być zapisana w kodzie werbalnym, wizualnym lub w obu kodach
jednocześnie. Ta ostatnia możliwość
jest najbardziej korzystna dla efektów
pamięciowych. Pamięć informacji obrazowej wydaje się być zdeterminowana
przez umiejętność nadawania obrazowi
interpretacji znaczeniowej. Z teorii podwójnego kodowania A. Paivio wynika,
że nie tylko słowo ułatwia zapamiętywanie obrazu, ale dzieje się też odwrotnie
– obraz kojarzony z tekstem powinien
być efektywnym mediatorem w zapamiętywaniu materiału werbalnego.
W wielu badaniach potwierdzono efekt
Magazyn Językowy nr 21
wyższości anemicznej obrazów: stwierdzono, że obrazy są najczęściej lepiej
pamiętane niż odpowiadające im słowa.
Okładki tygodników opinii są ekranami – zawierają obrazy, fotografie, grafiki
w specyficzny sposób „wykadrowane”,
nie zawierające wielu treści, zwykle jest
to jeden, wiodący temat (obraz ze sloganem), który ma zwrócić uwagę i sprowokować emocje tak, by potencjalny czytelnik spostrzegł, oglądnął i zainteresował
się przekazem. Ten efekt perswazji,
w kontekście nadmiaru informacji, tytułów, obrazów, sloganów innych wydawców, których produkt zestawiony jest
w salonach prasowych, zdaje się ważny.
Model szans rozpracowania przekazu,
autorstwa R. Petty i J. Cacioppo, mówi
o dwóch torach dochodzenia do skutku w procesie perswazji: centralnym
i peryferyjnym. Centralny tor perswazji
zawiera staranne i przemyślane przetwarzanie informacji zawartej w przekazie, a skuteczność przekazu jest związana z jego zdolnością do wywołania
przychylnych reakcji poznawczych odbiorcy. Peryferyjny tor perswazji opiera
się na powierzchownym zidentyfikowaniu sygnału sugerującego pozytywny lub
negatywny stosunek do stanowiska oferowanego w przekazie. Takim sygnałem
może być np. sympatyczność lub antypatyczność nadawcy przekazu, obrazu
(znaczenie kontekstu emocjonalnego).
Celem peryferyjnego toru perswazji jest
przesunięcie postawy odbiorcy w kierunku stanowiska oferowanego w przekazie.
Już pobieżna analiza okładek tygodników opinii, które były przedmiotem
badania ukazują, iż były one konstruowane zgodnie z założeniami peryferyjnego toru perswazji.
Informacja oraz prowokowanie emocji poprzez obrazy i słowa zawarte na
okładkach tygodników opinii mają również inną rolę. Podobnie jak przeredagowany nagłówek artykułu, okładka
tygodnika podpowiada nie tylko o czym
myśleć, lecz jak o tym myśleć – jest to
mechanizm urabiania (o czym mówi:
Teoria ustalania hierarchii ważności
Maxwella McCombsa i Donalda Shawa).
Urabiania nie można uniknąć. Media nieustannie poszukują materiału, który ma
szanse stać się prawdziwa wiadomością.
Kiedy już nań trafią, nie poprzestają na
tym, aby jedynie powiedzieć odbiorcom,
co mają o nim myśleć. Media mogą nam
powiedzieć nie tylko, o czym mamy myśleć, mogą nam też powiedzieć, w jaki
sposób i co o tym myśleć, a być może
nawet, co powinniśmy w związku z tym
zrobić. Okazuje się, że dobór tematów
w czasopismach nie jest zsynchronizowany z faktycznymi wydarzeniami zachodzącymi w kraju i na świecie. W rzeczywistości 75% doniesień pojawiających
się w biurze prasowym nigdy nie trafi do
druku. Redaktorzy, graficy, fotografowie
zajmują się aktywnym konstruowaniem
komunikatów, podkreślających takie,
a nie inne, aspekty danego zagadnienia. Koncepcja ustalania hierarchii nie
ogranicza się do korespondencji między wagą tematów dla mediów i odbiorcy. Może również obejmować wagę
różnych atrybutów tych przedmiotów
(tematów, zagadnień, osób i tak dalej)
przedstawianych w mediach. W jakim
stopniu nasze spojrzenie na dany przedmiot jest ukształtowane lub znajduje się
pod wpływem obrazu przedstawianego
w mediach, a zwłaszcza tych atrybutów,
które media uznają za wartościowe?
W jakim stopniu jeteśmy urabiani przez
informacje zawarte w mediach?
Autor: Grzegorz Polański
Literatura:
G. C. Clore, Dlaczego przeżywamy emocje, w: P. Ekman, R.J.
Davidson. Natura emocji. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Sopot 2012.
M. Jagodzińska, Obraz w procesie poznania i uczenia się,
WSiP, Warszawa 1991
B. Wojciszke, Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2006
E. Griffin, Podstawy komunikacji społecznej, Gdańskie
Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2003
autor:
Grzegorz Polański
7
PSYCHOLOGIA
Osobowość
Promaru
Czy ktoś Ci już mówił,
Czy zastanawiałeś się kiedyś, że mógłbyś być geniuszem jak np. Albert
Einstein czy Thomas Edison? A może nawet jesteś tylko nawet o tym
nie wiesz. Zapewne odpowiesz od razu, że to przecież niemożliwe. Takie
osoby rodzą się raz na milion albo jeszcze rzadziej. Proponuję spojrzeć
na ten aspekt z troszkę innej perspektywy niż zazwyczaj i bardziej trzeźwym okiem.
Otóż wszyscy, nawet ci wielcy i najwięksi, musieli kiedyś zaczynać. Nie
urodzili się genialni, od początku nie
towarzyszyły im same sukcesy. Tak naprawdę niektórzy z największych byli
w dzieciństwie uważani za głupców. Dopiero kiedy nauczyli się rozpoznawać
własne możliwości i wyznaczać sobie
konkretne cele, zaczynali piąć się ku górze.
Pewnego chłopca nauczyciele uznawali za głupca i odpornego na wiedzę
8
łobuza. Ciągle rysował jakieś obrazki.
Ciągle się wiercił i rozglądał, słuchał
wszystkich, tylko nie nauczycieli. Zadawał wciąż „głupie pytania” i nawet pod
groźbą kary nie chciał wykazać się wiedzą. Rówieśnicy nazywali go też osłem.
Był jednym z najgorszych uczniów
w klasie. Wyrzucono go ze szkoły podstawowej, a rodzice dowiedzieli się, że
szkoda czasu i pieniędzy na jego edukację, ponieważ nie jest szczególnie
bystry i nie jest w stanie czegokolwiek
się nauczyć. Chłopiec ten nazywał się
Thomas Edison. Historia jego życia dostarczy Ci z pewnością wiele inspiracji.
Jeden z najbardziej znanych i twórczych
wynalazców na świecie, przedsiębiorca.
Dorobek założonych i administrowanych
przez niego laboratoriów to około 5000
patentów. Założyciel prestiżowego czasopisma naukowego Science.
Natomiast u młodego Alberta Einsteina stwierdzono zaburzenia zdolności uczenia się. Był dzieckiem bardzo
trudnym. Miał problemy z aklimatyzacją
Magazyn Językowy nr 21
że jesteś geniuszem?
w szkole, unikał kontaktów z rówieśnikami. Postrzegany był jako chłopiec
bardzo nieśmiały i zamknięty w sobie.
Miał problemy w szczególności z przedmiotami humanistycznymi. Miał poważne problemy z przyswajaniem prawideł
języków obcych. Nigdy zresztą biegle nie
nauczył się posługiwać żadnym z nich.
Swoje prace już jako dorosły człowiek
zawsze pisał w języku ojczystym.
Ciebie, są po prostu zdolniejsi i lepsi
w innych dziedzinach i przy innych okazjach. W obecnych czasach mówi się już
nawet o kilkudziesięciu inteligencjach.
Np. Howard Gardner z Harvardu mówi
o ośmiu podstawowych. A co ciekawsze,
w każdej z nich możesz być geniuszem:
geniuszem w zakresie zupełnie innej
inteligencji, a nawet nim jesteś, w co
głęboko wierzę. Każdy ma swoje mocne
strony, o których albo nie wie, albo nie
ma ochoty ich wykorzystywać. Przecież
lepiej pomarudzić, ponarzekać i skupić
się na tym czego nie umiemy, w czym
jesteśmy słabi, zamiast na tym w czym
Do tego możemy wspomnieć o jakże
często pomijanej inteligencji przedsiębiorczej, która stanowi o sukcesach przy
zakładaniu i budowaniu firm. Coraz częściej mówi się również o znaczeniu inteligencji emocjonalnej w naszym życiu
zawodowym jak i prywatnym. Moglibyśmy tak wymieniać jeszcze długo.
jesteśmy lub możemy być geniuszami.
W każdym z nas, również w Tobie, drzemią wyjątkowe, a nawet genialne zdolności z jednego lub wielu obszarów
inteligencji. Życzę Ci, abyś je odkrył jak
najszybciej i zaczął wykorzystywać dla
dobra siebie samego i całej ludzkości.
Zgodnie z artykułem z czasopisma
Fortune na temat trudności w uczeniu
się u biznesmenów, wielu obecnych
prezesów i przedstawicieli wyższej kadry kierowniczej z listy 500 korporacji
Fortune, w szkole uznano za niezbyt
utalentowanych. Jednak dzięki ciężkiej
pracy osiągnęli w swoich branżach wielkie sukcesy.
Jeśli zatem nie idzie Ci w szkole, nie
musisz się specjalnie martwić. Jeśli
idzie Ci dobrze to świetnie, ale jeśli nie,
to naprawdę nie powinieneś dramatyzować – zwracam się tutaj szczególnie
do rodziców. Oto kilka przykładowych
osób, które osiągnęły wielki sukces, nie
kończąc szkoły lub studiów: Steve Jobes
(Apple), Bil Gates (Microsoft), Michael
Dell (Dell Computers), Henry Ford (Ford
Motor Company), Richard Branson (Vergin), Jerry Yang (Yahoo), Mark Zuckerberg (Facebook), Ted Turner (CNN), J.K.
Rowling (Harry Potter), Colonel Harland Sanders (KFC), John D. Rockefeler
(Standard Oil), Ray Kroc (Mc Donald`s),
Walt Disney (Disneyland).
Tego typu historie można przytaczać tysiące razy. Za sprawą większości
swoich nieuzasadnionych negatywnych
przekonań, wielu ludzi niesłusznie uważa się za ograniczonych pod względem
inteligencji, talentu, zdolności, kreatywności lub umiejętności. Niemal zawsze
takie przekonania są błędne. Twój potencjał jest tak wielki, że nie jesteś
w stanie wykorzystać go przez całe życie. Nikt nie jest lepszy i zdolniejszy od
Życzę powodzenia
Niestety w szkołach i uczelniach
ocenia się głównie dwa rodzaje inteligencji: inteligencję językową i logicznomatematyczną. A przecież możesz być
autor:
Sławomir Greszta
9
JĘZYKI OBCE
STEREOTIPI NAZIONALI – come
Stereotipo deriva dal greco „stereos” (duro, solido) e „typos” (impronta, immagine,
gruppo) ed è definito come un’ immagine semplificata e schematica delle persone, dei
gruppi, delle relazioni sociali, formata sulla base delle conoscenze incomplete o false,
fissata però dalla tradizone. Stereotipi sono molto difficili da cambiare.
tiche, senza prendere in considerazione
le caratteristiche che le distinguono.
Il termine stereotipo per la prima
volta è stato introdotto in sociologia da
W. Lippmann. Egli sostiene che il nostro rapporto con il mondo esterno non
è diretto ma percepito attraverso delle
immagini mentali. I nostri limiti nella
percezione, secondo Lippmann, costingono l’uomo ad aiutarsi con la regola di
economia nella percezione e nel pensare. Non siamo in grado di conoscere la
maggior parte delle cose del modo in
modo diretto e detagliato, allora creiamo contorni di esse – sono spesso generalizzazioni, riempiti in gran parte da
elementi degli stereotipi che portiamo
nella nostra mente. In altre parole, aiutati dal principio di economia nella percezione del mondo, mettiamo da parte
dettagli e categorizziamo gli eventi sulla
base degli stereotipi.
Gli stereotipi fanno parte della cultura
del gruppo e come tali vengono acquisiti
dagli individui e utilizzati per comprendere la realtà. Formano il nostro modo
di percezione del mondo, dei ruoli sociali, degli eventi, di certe situazioni e delle
persone sconosciute. Inoltre, modellano
10
le nostre aspettative sul confronto con le
persone incontrate.
Gli stereotipi possono avere una connotazione positiva, negativa o neutrale.
Spesso però possiedono un valore negativo e dannoso. Appaiono, quando non
siamo in possesso delle informazioni
complete. Trattano un gruppo di persone
come fosse composto da persone iden-
Le caratteristiche principali dello stereotipo:
1. duro, rigido, difficile da cambiare
2. schematizzato, sempre non adeguato alla realtà
3. semplificato
4. ereditato dalla cultura
5. attivato automaticamente
6. non verificato sperimentalmente
(eccezioni confermano la regola)
7. dà l’ illusione che è vero
8. dà pronti schemi per agire e pensare
9. ordina il mondo
10. ci risparmia lo “sforzo cognitivo”
11. rafforza l’identità del gruppo – dà
un senso di appartenenza e di sicurezza Percezione delle altre
nazionalità.Tra la gamma di vari
stereotipi, forse quelli piú diffusi
sono - gli stereotipi nazionali.
Americani
Gli Americani sono di solito percepi-
Magazyn Językowy nr 21
e vediamo le altre nazioni?
ti come persone ricche, intraprendenti,
innovative. L’ Americano stereotipizzato
è una persona che deve tutto a se stessa, grazie alla sua attività nella vita (dalle stalle alle stelle). Inoltre gli Americani
sono visti come buoni cittadini e patrioti.
Sono aperti, socievoli, tolleranti, ma dall’altra parte presuntuosi e troppo sicuri
di se stessi.
Inglesi
Percepiti come conservatori, tradizionalisti, ma dall’altra parte moderni,
educati, disciplinati, efficaci. Nello strereotipo di Inglese inoltre, emerge un
modello di gentleman – l’uomo educato
e intelligente, che gode buona opinione
sociale. Raramente, rispetto alle altre
nazionalità, si pensa che agli inglesi
piaccia divertirsi, abusino dell’alcol, siano allegri e socievoli.
Italiani
Pizza, spaghetti, buon vino, amore
e divertimento…
Gli Italiani sono concepiti come persone aperte e ospitali che sanno parlare
in altre lingue attraverso i gesti. Spesso ridono, sono romantici. Uomini belli
di pelle scura, non esitano a lungo per
confessare alla donna l’amore, cantando le serenate sotto la finestra. L’ Italia
è bella ed gli Italiani sono i piú belli del
mondo nella loro opinione.
Spagnoli
La Spagna di solito è associata con la
corrida, la siesta, il mare, il sole, il calcio (Real Madrid, FC Barcellona), con bei
posti o le automobili di marca. Le caratteristiche piú comuni attribuite agli abitanti di quel paese sono inoltre: l’amore
per lo svago e per il piacere.
Tedeschi
I Tedeschi sono percepiti come le
persone che si distinguono dalle altre
nazionalità sotto aspetto dell’ amore per
le pulizie, ordine e passione per la disciplina. Sono percepiti come nazione ricca
– grazie alla sua laboriosità, parsimonia
ed economia. Nell’ opinione comune non
mancano però le carattreristiche negative – scortesia e intolleranza, mancanza di gentilezza verso le altre nazioni.
Cinesi
“Piccoli uomini” con gli occhi a mandorla che mangiano con le bacchette...
Cinesi sono visti come persone laboriose ma allo stesso tempo povere e tristi. Chiusi in sé, ma disciplinati e onesti
cittadini.
Russi
Lo stereotipo dei Russi ha un carattere molto forte. Al confronto con le altre
nazioni, ai Russi vengono ascritte molte
caratteristiche negative. L’abitante della
Russia viene percepito come una persona che abusa dell’ alcol, povera, all’antica, sporca, pigra e disordinata, ma allo
stesso tempo aperta e gentile, socievole, allegra e che ama divertirsi.
Gli “altri” nella opinione dei Polacchi....
Le relazioni con le altre nazioni sono
formate attraverso gli stereotipi etnici,
la storia, gli attuali eventi storico – politici, esperienze peronali, ecc. Di solito
con maggior simpatia i Polacchi trattano le nazioni che abitano ad ovest e a
nord del nostro paese rispetto ad est. Ci
piace identificarci con le nazioni che si
caratterizzano da un piú grande sviluppo perché esse costituiscono un gruppo
di riferimento.
Dal rapporto di CEBOS (pubblicato
in febbraio 2012) risulta che i Polacchi
esprimono maggior simpatia per: Cechi (58%) Slovacchi (57%), Italiani (55%),
Inglesi (54%), Spagnoli (53%), Francesi
(53%), Norvegesi, Svizzeri, Ungheresi
(52%). Non ci piacciono Rumeni (26%),
Zingari (24%), Arabi (23%).
Viaggio allarga la mente.
Le immagini delle persone, dei paesi
che portiamo nella nostra mente, si verificano quando andiamo all’estero. Capita spesso che le nostre immaginazioni
scoppiano come una bolla di sapone al
confronto delle persone reali.....
autor:
Małgorzata Kwiatkowska
11
JĘZYKI OBCE
A walk on the wild sid
Ask any Promar student about the places they’d like to visit in the US and they’ll probably
say New York or Hollywood. But what about the places that also deserve our attention
that are a bit off the beaten path? Here are my three picks for the less likely US places
to visit, the National Parks.
There she blows
One of the most beautiful places I’ve
ever been to is the Yellowstone National
Park. It is located mainly in Wyoming but
its boundaries also stretch to Montana
and Idaho. It became the world’s first
national park in 1872. For those that
12
enjoy a little thrill in their lives you’ll be
happy to know that the park is an actual
active volcano, so it can blow anytime!
Also prep yourselves for some close
encounters with bison, elk and if you
are really (un)lucky, a bear. I remember
staying with my family at the Old Faithful Inn, smack-dub in the middle of the
park. Coming down for breakfast we found ourselves bewildered, by the sight
of 6 or 7 bison just casually nibbling on
the porch chairs by the main entrance.
But don’t be fooled by their cute and furry appearance or by their deep, smooth
talking. Statistics show that more people
are injured by bison than by bear each
Magazyn Językowy nr 21
de – US National Parks
year. They seem really mellow but when
provoked they will hunt you down and
show you who’s the boss. Another thing
worth mentioning are the awe-inspiring
geysers of which are more of here than
anywhere else in the world. Old Faithful
is one of the most impressive in the park
and the most predictable as it erupts al-
in California. Entering the Giant Forest
you feel like those children from “Honey, I shrunk the kids” movie. How can
I describe in words the enormous size
of these trees? Well, remember when
you were a kid and you went to the park
in Łańcut and you found a tree with the
widest trunk and tried to put your arms
around it? Now picture about 11 of your
friends attempting to hug the General
Sherman tree. That’s one big tree. But
be gentle with this one, it is estimated to
be 3,500 years old and this makes it not
only the largest but also the oldest tree
in the world. Some of these magnificent
trees are off limits to huggers but most
welcome affection. When I first saw
a group of people hugging these trees
I thought that I was in the loony forest.
But as I saw more and more people embracing these wonders of nature I decided to try it for myself. I was hooked.
I swear I must’ve hugged about 50 trees that day and probably a bush or two.
I felt completely at one with nature,
experience I will never forget.
He had an unusual ability to make a weird shrieking noise and all the alligators
from the area would swim up to our boat
and mistake us for lunch. All of us then
understood why the whisperer kept repeating over and over at the beginning
of the tour to keep our hands and legs
inside the boat at all times. Trip to the
Everglades requires some preparation.
You will not survive without a good bug
repellent or full body coverage (I recommend bringing both).
I realize that nature trips aren’t for
everyone but given the diversity of National Parks that the US has to offer,
I believe that there is something interesting even for the pickiest traveler. The
US Department of Interior has set up
a great website with all the information
you could possibly need to plan your
trip. Be sure to visit www.nps.gov and
see what other natural hidden treasures
await you.
autor: Anette Noworol
See you later alligator
most every 91 minutes. This place makes you really appreciate the enormity of
power that the earth holds.
Swamps. Humidity. Mosquitoes. All
consuming fear of being eaten alive by
an alligator or a crocodile (they co-exist
here). Once you get past all of these, you
will surely enjoy your stay at Everglades
National Park in Florida. One of the biggest attractions at the park is the Anhinga walking trail. You can expect to find
an abundance of wildlife along the way
ranging from one of the world’s tiniest
frogs to alligators. When you get tired
of walking be sure to check out the boat
tour at Gulf Coast. I recall my boat tour
a little too well. We had a guide whose
nickname was, the alligator whisperer.
The Giant Forest
No trip to the US would be complete
without a visit to Sequoia National Park
13
KULTURA
Różne twarze Francji
„Sic itur ad astra” co po francusku brzmi „Nous irons ainsi jusqu’aux astres”
JOSEPH MICHEL I JACQUES ÉTIENNE MONTGOLFIER
Zapalają się już reflektory. Reżyser
kieruje je ponownie na Francję, będącą
w centrum historii świata. Przyćmi dziś
ona swe wcześniejsze sukcesy? Wiemy przecież, że le peuple français ma
poczucie nowoczesności i nie odmawia
udziału w pionierskich czasach. Chce,
by jego wielkość trwała i tworzyła przyszłość. A ograniczeniem dla niego tylko
14
poczucie smaku i sensu. Oto nadszedł
czas kolejnego novum. Wersal, 19 września 1783 roku. Powietrze naelektryzowane oczekiwaniem, zebrani zapewne
są atakowani przez tysiące silnych emocji. Niemal nie padają słowa. Oczekiwanie na Marię Antoninę i Ludwika XIV.
Ci dwoje będą dziś pasować swój kraj
na zdobywcę przestworzy. Wrażenia zatem niezapomniane. Pierwsi astronauci; kaczka, kogut i baran, umieszczeni
w klatce nie wiedzą, że stanowią dziś historię. Ich obecność pomoże ustalić, jaki
wpływ na żywe organizmy będzie miała
podróż powietrzna.
Żurnaliści Gazety Warszawskiej, kilka dni po prezentacji, donoszą Polakom:
„Przeszłego piątku czyniono próbę
w Wersalu bani wynalezionej od panów
Montgolfier w przytomności Królestwa
Ichmościów, całego dworu i wielu tysięcy spektatorów. Przez 10 minut napełniał Pan Montgolfier tę niesłychaną
banię palącym powietrzem. Podniosła
się ona wprzód letka w górę, co zaraz
powszechne u wszystkich podziwienie
sprawiło. Zatrzymała się potem około siedmiu minut na powietrzu i na 200
sążni wzniosła w górę. Zachodni wiatr
przyniósł ją, iż horyzontalny bieg wzięła i nazad po tym się spuszczała przez
27 prawie sekund. Na ostatek spadła na
ziemię o pół godziny drogi od tego miejsca, na którym się wznosiła. W tej bani
znaleziono dziurę. Przywiązany do niej
był kosz, w który wsadzony był skop, kur
i kaczka, które żyły wszystkie i zgoła nie
zdziczały. Po tej próbie Pan Montgolfier
był Królestwu Ichmościów prezentowany i najłaskawiej od nich przejęty”. Implikacja? Les frères Montgolfier furent
Magazyn Językowy nr 21
anoblis par Louis XVI et le mouton est
placé dans la ménagerie de la reine.
Kaczka złamała jedynie dziób przy lądowaniu.
« Joseph Montgolfier était un Français, producteur de papier en Annonay.
Il est né en 1740 et avait une véritable
passion pour les nouvelles machines,
comme c’était très à la mode à l’époque.
Avec son frère cadet Etienne, ils avaient
souvent rêvé au vol humain. Ils avaient
même déjà imaginé de capturer les nuages dans une espèce d’enveloppe et
d’y suspendre un panier».
« Étienne, à l’opposé de Joseph, est
un esprit méthodique et calme (les deux
frères se complètent parfaitement). Il se
destinait à l’architecture lorsque...”
Francja szuka nowych wrażeń.
To jej nieusuwalny rys.
Proza życia. W listopadzie 1782 roku,
Joseph Montgolfier przebywa w interesach w Awinionie. Chce sprzedać papier
okolicznym drukarzom (jego ojciec był
właścicielem papierni). W pokoju gdzie
spędzi noc, rozmyśla nad oblężeniem
od strony morza Gibraltaru przez francuską flotę. Zatapia wzrok w płonącym
kominku. Susząca się nad nim koszula
modeluje jego sposób myślenia. Zauważa, że unosi się ona pod wpływem
buchającego z paleniska rozgrzanego
powietrza. W jego myślach rodzi się prototyp pierwszego balonu. Historia poda-
raz wzbił się w niebo z rynku w Annonay
(region Rhônes-Alpes), mieście położonym 75 km od Lyon. W czasie lotu, który
trwał 9,5 minuty, przebył on odległość
blisko 2,5 km. Był 4 czerwca 1783 roku.
18 czerwca 1783 Francuska Akademia
Nauk wpisuje do rejestru wyczyn braci.
Nie zrozumiemy w pełni źródła zwy-
je, że zaintrygowanie zaobserwowanym
zjawiskiem popycha go wraz z bratem,
po powrocie do Annonay, do specjalistycznej lektury, a w konsekwencji do
podjęcia eksperymentów z papierowymi torebkami. Napełniali je rozgrzanym powietrzem z kuchennego pieca
i obserwowali, jak unoszą się pod sufit,
bo przecież „depuis leur adolescence,
ils étaient intrigués par le mécanisme
de formation et de „flottaison” des nuages”. Skoro udało się z torebkami, postanowili zbudować pierwszy w historii
balon. Z płótna i papieru powstanie
niebawem balon zwany Ad Astra („Do
gwiazd”, co ma wyrażać człowieczą tęsknotę za lotem na wzór ptaków), a dwa
tysiące guzików połączy całość. Balon
miał on średnicę 11,7 metrów, ogrzewało go palące się pod nim ognisko!
Bez pasażerów na pokładzie pierwszy
cięstwa braci, pierwszego lotu „plus
léger que l’air” bez świadomości rzeczywistości owej epoki.
Druga połowa XVIII wieku, czasy
Oświecenia. Nauka, technika jak i literatura, filozofia wypełniając egzystencję, przynoszą, poprzez odkrycia
naukowe lub praktyczną działalność,
wielkie zmiany w sektorach życia społecznego i narodowego. Fizyka, chemia,
mechanika, agronomia, jako dyscypliny naukowe, dają poczucie wyższości
nad innymi dziedzinami. Wiele odkryć
leży u podłoża wynalezienia aerostatu,
innymi słowy statku powietrznego (do
aerostatów zalicza się balony i sterowce). W 1746 roku, Charles Marie de La
Condamine, francuski przyrodnik, matematyk jak i podróżnik, po powrocie
z Ameryki Południowej prezentuje nowy
15
KULTURA
W sierpniu 1783 roku Étienne udaje
się do Paryża na zaproszenie Francuskiej Akademii Nauk zainteresowanej
wyłożeniem funduszy na dalsze doświadczenia, zatrzymuje się u swego
kolegi Réveillon, buduje kolejny aerostat.
12 września członkowie Akademii udają się na rue de Montreuil do ogrodów
M. de Réveillon, co też znajduje odbicie
w nazwie balonu zwanego Le Réveillon.
Montgolfier wznosi się kilka metrów
w górę. Eksperymentowi kładzie kres
burza, niszcząc powłokę balonu.
twór: kauczuk, znany już Majom, który pozwoli uszczelnić płótna balonów.
Zainteresowania naukowe brytyjskiego
chemika i fizyka, Henrego Cavendish
owocują odkryciem wodoru. Osiągnięcia francuskich braci są uwarunkowane
rzeczonymi odkryciami. Pierwszą udokumentowaną próbę z modelem balonu
wypełnionego gorącym powietrzem dokonał 8 sierpnia 1709 Bartholomeo Lourenço de Gusmăo, kapelan nadworny
króla Portugalii Jana V.
To marzenia wyniosły ludzkość
w przestworza.
Oni zespalają się z historią braci Montgolfier: Ikar i Dedal; około 500
roku p.n.e. Chińczyk Kung-Szutse podobno zbudował latawiec na którym
wzleciał w powietrze, folklor słowiański
ma czarownicę Babę Jagę, wykorzystującą moździerz jako statek powietrzny, wiedźmy polskie opanowały także
sztukę lotu na miotle, polski Faust vel
Mistrz Twardowski latał na kogucie;
w połowie 1250 roku angielski filozof
Roger Bacon napisał rozprawę traktującą o możliwościach lotu człowieka, co
wielu uznaje za pierwszą datę związaną
z historią lotnictwa, niespełna trzysta lat
później genialny Leonardo da Vinci, jako
pierwszy w świecie, zajął się w sposób
udokumentowany praktycznymi zagad16
nieniami lotnictwa. Opracował teorię
spadochronu, a także badał możliwości
lotu człowieka przy użyciu ruchomych
skrzydeł, czy też aparatu podobnego do
dzisiejszego śmigłowca. Europejskim
pionierem lotnictwa był Francuz Louis
Bleriot. 25 lipca 1909 przeleciał nad kanałem La Manche 41 km. W 1784 roku,
po raz pierwszy w historii, kobieta uniosła się w przestworza i zobaczyła widoki dostępne ptakom. Była to madame
Thible; Veranzio Fausto uzupełnia „statystykę” słowami: „Cóż, żyłem w latach
1551-1617, więc mogłem skorzystać
z pomysłów Leonarda da Vinci {…}.Dzięki temu stworzyłem pierwszy spadochron, nawet sam go wypróbowałem.
To było wielkie osiągnięcie, tym bardziej
dla kogoś, kto na co dzień jest włoskim
biskupem”.
« Les frères Montgolfier ne volèrent
pas eux-même car ils avaient promis
à leur père qu’ils ne voleraient jamais
dans leur ballon. Ce dernier n’était en
effet pas convaincu de la sécurité de
leur invention. Pilâtre de Rosier fut donc
choisi pour le vol. Il y eut un passager
supplémentaire, M. D’Arlandes, pour
équilibrer la nacelle ». deux passagers
Co nastąpiło po pierwszym starcie balonu braci? Oto krótka
kronika wydarzeń.
Étienne, aby osiągnąć zwycięstwo,
dynamizuje akcję wydarzeń. Świadom,
że za sześć dni lansuje przed dworem
wersalskim „swój produkt”, dokonuje
wyczynu. W pięć dni, wraz z pomocnikami, wykonuje nowy balon o pojemności
1400 m3! Ciąg dalszy tego zdarzenia zapowiedział nam wstęp artykułu. Sukces
Francuzów! Przestworza otwarte dla
pokoleń awiatorów.
Otoczką historii jest sprzeciw króla,
który zabrania lotów balonem swoim
poddanym. Nieszczęsnego króla ogarnia lęk przed wypadkami śmiertelnymi.
Troska ta nie pomoże mu jednak uniknąć gilotyny.
Historyczny smaczek: w stolicy Francji ujawnia się silny konkurent Étienne.
To Jacques Alexandre Charles, fizyk,
masujący własną próżność. Zamierza
stawić czoła braciom Montgolfier. Będąc w przekonaniu, że powiela wyczyn
Mongolfierów, jako pierwszy wypuszcza balon napełniony wodorem w dniu 1 grudnia 1783 roku, w dziewięć dni po
locie Montgolfierów. Odtąd mamy podział balonów na montgolfiery i szarliery. Finał jego lotu obarczony jest pewnymi turbulencjami. Przelatując nad
miastem Gonesse, do którego jeszcze
wiatr nie przyniósł wieści o najnowszym
osiągnięciu, zostaje zaatakowany przez
mieszkańców. Cóż tu dużo mówić, balon
był dla nich, dosłownie, mrocznym wyziewem piekieł, w czym utwierdzał ich
przykry zapach wypełniającego go gazu.
Jean-François Pilâtre de Rozier (uwaga, jest on również wynalazcą respiratora, maski gazowej i skafandra do nurkowania) po serii próbnych lotów wraz
Magazyn Językowy nr 21
z hrabią François Laurent d’Arlandes, odbył 21 listopada 1783 roku pierwszy w historii przelot balonem bez uwięzi, pokonując w Paryżu 8-kilometrowy
dystans; 14 października, po przeprowadzeniu w ukryciu eksperymentów (obawy króla o żywot poddanych nie rozeszły
się, wysuwa on jednakże kandydatury
dwóch skazanych na śmierć osobników do testowania lotu, co spotyka się
z sprzeciwem „zespołu badaczy”) pomimo przyrzeczenia danego ojcu „Étienne
fait son baptême de l’air à cette date.
Apparemment c’est la seule fois qu’il
vola”.
Takie były właśnie początki. Latanie
przyciągało jak magnes, w wielu krajach
powstawały bardziej lub mniej udane
konstrukcje, dokonywano coraz dłuższych i wyższych przelotów, zaczęto bić
pierwsze rekordy. Z czasem konstrukcje
stawały się coraz lepsze i bezpieczniejsze. Latanie zaczęło być przyjemnością,
a nie ryzykiem.
Baloniarstwo, jako ekskluzywny
sport i forma wypoczynku dla wyższych
warstw społeczeństwa, królowało do
końca XIX wieku, a przyszłość przyniosła kolejne zastosowanie balonów. Już
nie będą tylko środkami podróży, czy
też komunikacji powietrznej. W 1794 r.
wojska francuskie użyją balonów obserwacyjnych. Balony zaporowe będą zastosowane w obu wojnach światowych,
pomiędzy nimi rozpinano metalowe sieci, utrudniające akcje nieprzyjacielskiemu lotnictwu. Balony znalazły zastosowanie również w badaniach naukowych.
Tytułem przykładu: balony meteorologiczne. W 1931 roku Szwajcar Auguste
Piccard wraz z Paulem Kipferem wznieśli się w powietrze osiągając rekordową
wysokość 15785 metrów. W trakcie lotu
dokonali wielu ważnych pomiarów dotyczących atmosfery i promieniowania
kosmicznego. Aż do lat 70, wierzono,
że przyszłość lotnictwa związana jest
z baloniarstwem.
glicy.
W Polsce godzinny lot, niezależnie
od liczby pasażerów, to wydatek
2000 zł.
Za wyjątkową gratkę uchodzą loty
nad Sankt Petersburgiem w czasie
białych nocy.
W baloniarstwie wiesz, gdzie wystartujesz, ale gdzie wylądujesz,
gwarancji nie masz. Piękno tego
sportu polega między innymi na
tym, że jesteś w pewnym stopniu na
łasce żywiołu – powietrza .
Litr powietrza waży 1,2928 grama,
a metr sześcienny około 1200 gramów .
Humor nonsensu, ekwilibrystyka słowem godna polecenia! Dodatkowo informujemy, że mieszkańcy Łańcuta mogli
w maju 2011 roku podziwiać na terenie
parku, w okolicy Zameczku Romantycznego, replikę balonu braci Montgolfier.
Była to zasługa m.in. Lotniczej Ekspedycji Historycznej, która przygotowała
rekonstrukcję zdarzeń sprzed 229 lat,
w pełnej oprawie z epoki. Jako ciekawostkę dorzucamy, że ekipą dowodził
pilot Krzysztof Rękas, który jako pierwszy w historii baloniarstwa odbył lot
balonem pod ziemią w Kopalni Soli
w Wieliczce. Krótka relacja z Łańcuta
dostępna w serwisie You Tube.
Niniejszy artykuł podbudujemy zachętą do obejrzenia 40 odcinka „Złota
epoka balonowa”, Monty Pythona, (dziękuję w tym miejscu monsieur Maciejowi
Pondelowi za mobilizację do pracy, poszukiwań). Ich angielska ornamentyka historii baloniarstwa, droczenie się
z francuską rzeczywistością, muszę
przyznać, przytrzymało moją uwagę.
Jeszcze kilka słów nim się rozstaniemy. Parafrazując słowa Helen Keller,
życzymy Wam niezgody na pełzanie, gdy
czujecie potrzebę latania, nie podduszania własnych pragnień, nieposkromionej chęci nauki języka francuskiego
oraz uwolnienia wiary we własne możliwości.
•
•
•
•
Autor: Wioletta Jagieła.
Konkurs:
1. Kto i kiedy zorganizował pierwsze Międzynarodowe Zawody Balonów
Wolnych?
2. Skąd wzięło się znane powiedzenie „zrobić kogoś w balona”?
3. Étienne i Joseph Montgolfier wpisali się również w historię Francji innymi
wynalazkami. O czym mowa?
4. Kogo zwą „Ojcem szybownictwa” bądź „Pierwszym prawdziwym lotnikiem”?
Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: [email protected]
Rozwiązanie konkursu z Magazynu Językowego nr 20:
1. Słynne jaskinie Francji: Chauvet i Cosquer.
2. Jaskinia obrazowa położona niedaleko Nowego Targu zwana jest polskim
Lascaux.
3. Przywołany w artykule Henri Breuil zwany jest ojcem francuskiej paleontologii bądź papieżem prehistorii.
A jakie tajemnice skrywa w sobie latanie?
•
Cena balonu sportowego wynosi
około 150 - 200 tys. złotych. W ich
produkcji na terenie Unii Europejskiej przodują Czesi, Niemcy i An17
PRZEDSZKOLE
- W y s ta r towa l i ś m y w e w r z e ś n i u
W Przedszkolu Anglojęzycznym Promar wykorzystujemy najlepszy okres życia dzieci,
aby w sposób naturalny rozwinęły się językowo. Stworzyliśmy idealne środowisko nie
tylko do nauki języka angielskiego, ale przede wszystkim do wszechstronnego rozwoju.
Dni otwarte przedszkola, VI 2012
Magazyn Językowy nr 21
Rozwój językowy
Nauka języka jest naturalnym procesem towarzyszącym rozwijającemu
się dziecku. Właściwie słowo „nauka”
nie jest do końca odpowiednie, ponieważ jest to proces nieświadomy, wynikający z właściwości kształtującego się
mózgu dziecka. Język jest „nabywany”
w sposób naturalny, dzięki przebywaniu
dziecka w środowisku danym językiem
wypełnionym. Ten właśnie moment
rozwoju wykorzystujemy w naszym
przedszkolu. Języka angielskiego, tylko
i wyłącznie, używamy przez cały czas,
kiedy dziecko jest u nas. Nasi podopieczni używają angielskiego do komunikacji przy wszystkich czynnościach
– w czasie zabawy, nauki, jedzenia, ubierania się, spacerów. Nie ma lepszego
sposobu, aby nauczyć się języka, jego
struktur leksykalno - gramatycznych
i, oczywiście, doskonałej, naturalnie nabytej wymowy.
Rozwój poznawczo-naukowy
Oprócz rozwoju językowego naszym
priorytetem jest rozbudzanie u dziecka ciekawości świata. Oczywiście wiek
naszych podopiecznych wymaga odpowiedniego podejścia do tematów naukowych. Elementy fizyki, chemii i biologii
ukazujemy i tłumaczymy na przykładach prostych, codziennych zjawisk.
Obserwujemy zamarzanie wody, pieczemy bułeczki drożdżowe, karmimy ptaki
w zimie, czy obserwujemy sezonowe
zmiany w przyrodzie podczas spacerów
w parku. Nauka kolorów, kształtów oraz
rozpoznawania brył geometrycznych
odbywa się w czasie beztroskiej zaba-
wy specjalnie dobranymi zabawkami
edukacyjnymi. W programie są także
odwiedziny w rzeszowskich muzeach
oraz wizyty wykładowców z Politechniki
Rzeszowskiej.
Rozwój artystyczno-kulturalny
Czym jest życie bez wrażliwości na
piękno i sztukę? W naszym przedszkolu
wychowankowie rysują, rzeźbią i malują,
kształtując przy tym zmysł estetyczny.
Biorą udział w zajęciach z rytmiki, tańca
i śpiewu, podczas których ćwiczą słuch,
wyczucie tempa, poprawną artykulację
i koordynację. Podczas tych zajęć dzieci
poznają nie tylko nowe piosenki i tańce,
ale także mają okazję spróbować gry na
prawdziwych instrumentach muzycz-
nych, a nawet samemu takie instrumenty zrobić! Część zajęć prowadzą
zaprzyjaźnieni muzycy z Filharmonii
Rzeszowskiej i nauczyciele szkoły muzycznej.
Wiemy jak na każdym etapie życia
człowieka ważne jest czytanie. Dlatego
przyzwyczajamy dzieci do słowa pisanego, wyrabiamy u nich nawyk czytania
i gust literacki poprzez częsty i twórczy
kontakt z książką. Native speaker czyta dzieciom bajki i baśnie. Opiekunowie
prowadzą zajęcia plastyczne i teatralne
na bazie przeczytanych opowieści, zachęcając do aktywnego przyswojenia
i kreatywnego wykorzystania poznanych
historii. Dzieci rysują bohaterów lub opisane miejsca, wymyślają nowe zakończenia, czy odgrywają wybrane sceny
z własnoręcznie wykonanymi rekwizytami. Co więcej, organizujemy spotkania
w zaprzyjaźnionych księgarniach i bibliotekach publicznych.
Rozwój ruchowy
Ruch to kolejny filar niezbędny do
prawidłowego rozwoju. Energia rozpierająca najmłodszych znajduje u nas
ujście na szereg różnych sposobów. Są
to wspomniane już rytmika i taniec, ale
także wszelkiego rodzaju gry i zabawy ruchowe, organizowane w świetnie
wyposażonej i przestronnej auli szkoły
Promar. Nic nie może się jednak równać z aktywnością fizyczną na świeżym
powietrzu, dlatego żelaznym punktem
każdego dnia jest wyjście na plac zabaw
na terenie przedszkola lub wizyta w pobliskim parku. Nawet w zimie rezerwujemy dla naszych podopiecznych co najmniej pół godziny dziennie na zabawę
na zewnątrz.
Rozwój emocjonalny i społeczny
Dopełnieniem kompleksowego rozwoju dziecka jest wpojenie zasad współżycia społecznego i nauka umiejętności
radzenia sobie z konfliktami. Nasza
doświadczona kadra wychowawców
stwarza atmosferę cierpliwości, ciepła
i zrozumienia, w której podopieczni uczą
się, jak samodzielnie rozwiązywać problemy i jak radzić sobie w sytuacjach
konfliktów z rówieśnikami. Opiekunowie
zachęcają do wyrażania uczuć i emocji
w języku angielskim, dzięki czemu język
jest wykorzystany w jeden z najbardziej
naturalnych sposobów.
autor: Maciej Pondel
19
WAKACJE Z PROMAREM
Hajduszoboszlo 2012
Jo napot kivanok! jo n[pot kiw[nok!] to po węgiersku „Dzień dobry” - tłumaczyła pani przewodnik podczas zwiedzania Budapesztu, a węgierskie „sz” czyta się jak polskie „s” - tak więc, nazwę Hajduszoboszlo po węgiersku czyta się „Hajdusoboslo”.
Lengyel vagyok. [Lend’el w[d’ok.]
znaczy po węgiersku „Jestem Polakiem,
lub jestem Polką. Powtarzaliśmy parę
razy ale i tak nie mieliśmy pewności czy
poprawnie wymawiamy.
Podczas wycieczki po Budapeszcie,
która odbyła się w ramach corocznego obozu językowego organizowanego
przez Szkołę Języków i Zarządzania
„Promar - International” i Biuro Podróży „Traper”, poznawaliśmy podstawowe
zwroty po węgiersku.
Mimo ogromnego upału (około
42 stopni) trzymając w rękach butelki
z woda mineralną, z zaciekawieniem
zwiedziliśmy Górę Zamkową, obeszliśmy zamek, wysłuchując historii jego
powstania, byliśmy na Górze Gellerta
(widok płynącego spokojnie Dunaju zapierał dech w piersiach), na Placu Bohaterów, a na koniec na Hali Targowej
w sercu Budapesztu, gdzie zaurocze20
ni kolorami papryki i różnorodnością
sprzedawanych tam salami, dokonaliśmy ostatnich zakupów i pamiątek do
Polski.
Nurtowało nas wiele pytań, m.in., skąd
w Europie Środkowej wziął się naród
z takim odmiennym językiem? „Polacy
lubią przyjeżdżać na Węgry ale mało
wiedzą o historii tego kraju” - mówiła
pani przewodnik. Niedaleka odległość
od Polski, „murowana” pogoda, dobra
kuchnia węgierska, kultura tego kraju
oraz mnogość źródeł termalnych (baseny), dostępnych o każdej porze roku,
przyciąga turystów z Polski.
Ale nie tylko Budapeszt był atrakcją
turystyczną obozu językowego. Udaliśmy
się również do pobliskiego Debreczyna,
urokliwego miasta, w którym przeszliśmy ulicą Targową (Piac utca) słynącą
z debreczyńskich jarmarków, którą
przemierza tramwaj, widzieliśmy klasycystyczny ratusz oraz romantyczny teatr
Codziennie do południa odbywały się
lekcje języka angielskiego, a po obiedzie
szaleństwa do wieczora w wodzie, czyli
pobliskim kompleksie z basenami. Różnorodność form prowadzenia zajęć (gry,
zabawy słownikowe, quizy, prezentacje,
Magazyn Językowy nr 21
projekty, teksty do czytania, roleplays
czyli dialogi z odgrywaniem ról, piosenki, konkursy, projekty) sprawiały, że nikt
się nie nudził, a nawet z niecierpliwością czekał na następne zajęcia. Wielu
uczestników samych sugerowało, że
chcą poćwiczyć pod kątem egzaminu
gimnazjalnego, ale prawie wszyscy pisali „pocztówkę z wakacji” w języku angielskim, którą mieli wysłać rodzicom
do Polski.
Wśród różnorodności kulinarnych
najbardziej zdziwiła nas zupa pomidorowa „na słodko”, a zupa gulaszowa - typowa na Węgrzech smakowała chłopcom najbardziej. Niezawodny rosół,
frytki, kotlety z kurczaka zawsze cieszyły
się powodzeniem. Wszechobecne salami rano znikało z talerzy.
„Treasure Hunt” to kolejna atrakcja
na obozie. 10 grup poszukiwało „skarbów” ukrytych dookoła obiektu, w którym mieszkaliśmy. Niełatwo było je odnaleźć, ponieważ niektóre zadania były
bardzo zawiłe i trzeba było się natrudzić,
by je zrealizować. Np. trzeba było dowiedzieć się od kierownika ośrodka – Węgra
- jak się mówi „dziękuję” po węgiersku
lub zdobyć od pracowników ośrodka jakieś rzeczy.
„Top Model” to następna atrakcja
i stary sprawdzony sposób na śmiech,
a mianowicie chłopcy przebrani za
dziewczyny. Modele i modelki musieli
długo pozować do sesji zdjęciowej przy
entuzjastycznych okrzykach wszystkich
uczestników obozu.
Na koniec obozu odbyły się prezentacje wszystkich uczestników. Młodzież
ostro rywalizowała ze sobą, a Jury
w postaci Kadry Obozu trudno było się
zdecydować, komu przyznać I nagrodę,
więc przyznano trzy pierwsze nagrody
ex aequo - za skecz „z Chińczykiem”,
piosenkę wykonaną w duecie w j. angielskim i piosenkę Michaela Jacksona
wykonaną solo.
„Dokąd będzie obóz w przyszłym
roku?” - pytała zainteresowana młodzież w powrotnej drodze do Polski.
„ D Z I Ę - K U - J E - M Y ” s k a n d ow a l i
w autobusie, gdy dojeżdżaliśmy do Rzeszowa. Dobrze wykonaliśmy zadanie!
pomyślałam uśmiechając się i lekko
zrobiło mi się na sercu.
autor:
Jolanta Harris-Pawłowska
21
Z ŻYCIA PROMARU
FOTORELACJA
Dni Otwarte Przedszkola Anglojęzycznego
22
WYDARZENIA MAJ-WRZESIEŃ
W okresie wiosenno
wakacyjnym w szkole PROMAR wiele
się działo. Oto fotorelacje z najważniejszych wydarzeń:
03.05.2012 r. Święto Paniagi
12 - 13.06.2012 r. Występy grup młodzieżowych na zakończenie nauki 17.06.2012 r.Międzynarodowe Egzaminy dla dzieci
21 - 22, 28-29. 2012 r. Dni Otwarte Przedszkola Anglojęzycznego Promar
11 - 22.07.2012 r. Obóz Wypoczynkowo-Językowy w Karyntii w Austrii
29.07 - 07.08.2012 r. Obóz Wypoczynkowo-Językowy w Hajduszoboszlo
05 - 16.08.2012 r. Obóz Wypoczynkowo-Językowy w Karyntii w Austrii
02.07 - 17.08.2012 r. Półkolonie Tematyczno-Językowe
27,29,31.08. 2012 r. Dni Adaptacyjne w Przedszkolu Anglojęzycznym Promar
Młodzi Przedsiębiorcy w Szkole Promar
W dniach 16 i 23 czerwca 2012 r. szkoła Promar po raz kolejny gościła młodzież
biorącą udział w projekcie „Młodzi przedsiębiorcy na start”. Zjazdy rozpoczął koordynator projektu Waldemar Nahurski, witając gości i pokrótce przybliżając idee
i założenia samego projektu. Następnie głos zabierał Sławomir Greszta, trener kół
naukowych.
Spotkanie 16 czerwca swoim wykładem pt. „Od magistra do profesora – kariera
naukowa młodego człowieka” uświetniła prof. nadzw. dr hab. Elżbieta MańczakWohlfeld. 23 czerwca natomiast gościnnie wystąpiła dr E. Sieńko z wykładem „Prawa i zasady skutecznego działania w globalnym świecie”.
Obydwa spotkania zakończyły się warsztatami. Zakres warsztatów obejmował wykłady, prezentacje interaktywne oraz gry strategiczne, poświęcone tematyce szeroko rozumianej przedsiębiorczości.
KLUB „CZYTAMY ORYGINAŁY”
Nic nie wpływa tak dobrze na rozwijanie języka, jak regularne czytanie. Dobrze
o tym wiemy, dlatego w bibliotece szkoły Promar stworzyliśmy klub „Czytamy Oryginały”. Do Państwa dyspozycji oddajemy zbiór kilkuset książek w języku angielskim,
hiszpańskim, włoskim i francuskim. Do wyboru beletrystyka, klasyka, uproszczone
lektury dla początkujących oraz kolorowe książki dla dzieci.
Serdecznie zapraszamy!
ŚWIETLICA JĘZYKOWA PROMAR
Twoje dziecko spędzi u nas owocny czas pełen gier i zabaw, które rozbudzą u niego zainteresowanie językami obcymi. Pod okiem
wykwalifikowanego
opiekuna dzieci
wprowadzane są do świata języka angielskiego, hiszpańskiego, japońskiego, francuskiego, włoskiego lub
rosyjskiego. Świetlica językowa jest otwarta w soboty od 8.00 do 16.00.
Zapraszamy dzieci:
• od 3 do 6 lat do sali przedszkolnej wyposażonej w zabawki i nowoczesne multimedialne pomoce edukacyjne;
• od 7 do 12 lat do klubu „Pod Globusem”.
Zapisy
Od poniedziałku do piątku w Sekretariacie Szkoły PROMAR-International przy ul.
Bohaterów 12 w Rzeszowie, tel. 17 860 15 15, e-mail: [email protected]
1 godzina (60 min.) - 7,00 PLN
23
Z ŻYCIA PROMARU
OBÓZ JĘZYKOWY Z PROMAREM W KARYNTII
24
Magazyn Językowy nr 21
Międzynarodowe Egzaminy dla dzieci
Cambridge Young Learners English Tests
25
METODYKA
Świat dziecięcych egz
Rozmowa z Magdaleną Trinder, egzaminatorem British Council i doświadczonym nauczycielem języka angielskiego o zorganizowanych
przez Szkołę Promar egzaminach międzynarodowych z języka angielskiego dla najmłodszych - Cambridge Young Learners English Tests.
British Council jest kojarzone raczej
z egzaminami dla młodzieży i dorosłych, sprawdzającymi ich poziom językowy w pisaniu, czytaniu, mówieniu
i gramatyce. Czy egzamin dla dzieci
wygląda podobnie?
się nimi ich nauczyciele. Ideą testów
Cambridge Young Learners English Tests jest maksymalne ograniczenie stresu. Dlatego zostały one opracowane tak,
aby ich zdawanie przebiegało w przyjaznej atmosferze.
to potwierdzenie zupełnie niezależnej
instytucji, która prowadzi egzaminy na
całym świecie. Aby testy te spełniały
jednakowe standardy na całym świecie,
praca egzaminatorów jest monitorowana przez Cambridge ESOL.
Egzaminy dla dzieci składają się
z trzech części: słuchania, czytania i pisania oraz mówienia. Forma egzaminu
jest więc podobna, aczkolwiek dzieci
zdają egzamin w swojej szkole, gdzie
czują się bezpiecznie. W przerwach między poszczególnymi częściami opiekują
Dlaczego warto sprawdzać umiejętności językowe u tak młodych ludzi?
Szkoła Promar po raz pierwszy organizowała takie przedsięwzięcie, jakie
było nastawienie dzieci i rodziców?
26
Ja osobiście uważam, że na pewno
warto, gdyż jest to ogromna satysfakcja
dla dzieci, a rodzice mają dowód na to,
na jakim poziomie są ich pociechy. Jest
Muszę przyznać, że sama byłam zaskoczona, jak ogromnym zainteresowaniem cieszyły się egzaminy w tym
Magazyn Językowy nr 21
zaminów językowych
roku. I pomimo tego, że odbyły się u nas
w szkole po raz pierwszy, to zgosiło się
84 uczestników. Uważam to za ogromny
sukces i dumna jestem z tego, że rodzice obdarzyli nas takim zaufaniem.
Jak dokładnie wygląda dzień egzaminacyjny YLE i jaka panowała wtedy atmosfera?
Egzamin jest prowadzony w bardzo
przyjaznej atmosferze przez specjalnie
przeszkolonych egzaminatowów, którzy
starają się, żeby było to wyjątkowe doświadczenie. Jeśli chodzi o organizację
i samo przeprowadzenie egzaminu, to
oczywiście forma jest typowa dla egzaminów Cambridge ESOL. Dzieci piszą egzamin w auli szkoły, siedząc przy
osobnych stolikach, każde ze swoim
numerem. Potem udają się na egzamin
ustny, gdzie pojedynczo wchodzą na rozmowę z egzaminatorem. Tej części dzieci obawiają się najbardziej, ale wtedy też
udowadniają, jak pieknie radzą sobie już
w tym wieku z językiem angielskim.
Jak poradzili sobie najmłodsi uczniowie Szkoły Promar?
Nasi uczniowie poradzili sobie świetnie! Jako egzaminator bardzo wysoko
oceniam poziom przygotowania dzieci.
Nie ukrywam, że był to też sprawdzian
dla naszych lektorów i wygląda na to, że
również zdali go bardzo dobrze.
Czy rodzicie przeżywali egzaminy na
równi z dziećmi?
Muszę powiedzieć, że w wielu przypadkach przeżywali nawet bardziej niż
dzieci! Wierzę, że jest to cudowne, patrzeć jak nasz mały skarb powoli wchodzi w dorosłe życie i radzi sobie przy tym
świetnie! Spotkałam się z bardzo dobrymi opiniami rodziców już po całym egzaminie i mam nadzieję, że zapiszą swoje
pociechy na kolejne poziomy!
O wrażeniach z egzaminu opowiada Filip Kubicki, lat 11, nauczyciel
prowadzący Magdalena Trinder
- Jak ci się podobał ezamin?
- Egzamin był dość przyjemny, bo panie, które nas egzaminowały były bardzo miłe i uprzejme, pomagały zrozumieć zadawane pytania, uśmiechały
się do nas.
- Która część egzaminu była najtrudniejsza?
- Według mnie najtrudniejszą częścią egzaminu był „speaking”, ale nie ze
względu na trudne pytania, tylko z powodu mojego zdenerwowania. Jednak pani, która mnie pytała była bardzo sympatyczna i to pozwolił mi pokonać stres.
Jak podsumowałaby Pani całe przedsięwzięcie?
Jako szkoła bardzo zaangażowaliśmy
się w promocję egzaminów. Uważamy,
że te testy są miarodajnym i obiektywnym narzędziem do zweryfikowania
tego, czy dziecko faktycznie robi postępy w nauce i czy inwestowane czas
i energia dziecka, oraz - nie ukrywajmy
- fundusze rodziców dają efekt. Promar
jest również Centrum Egzaminacyjnym,
wiec mamy ogromne doświadczenie
w prowadzeniu różnych egzaminów. YLE
w naszej szkole przebiegły sprawnie,
a teraz czekamy już tylko na wyniki.
rozmawiał: Maciej Pondel
27
UMIEJĘTNOŚCI
Kącik Olimpijczyka
Drodzy Czytelnicy!
Witam Was po wakacyjnej przerwie pełna nadziei, iż każdy z Was, wypoczęty i pełen energii, zasiada teraz z naszym Magazynem w ręce.
Przed nami nowy rok szkolny, czas na nowe osiągnięcia i sukcesy,
w tym oczywiście w olimpiadzie językowej. Zatem weźcie do rąk kartki i długopis, sporządźcie wstępny plan tego, co pragnęlibyście zrealizować w roku 2012/2013 i z każdym dniem, miesiącem zaznaczajcie duży plus obok tego punktu, który stanie się rzeczywistością. Ja
z ogromną przyjemnością będę Wam dostarczać kolejnych wiadomości, ciekawostek, które z pewnością Was zainteresują i wzbogacą Waszą językową wiedzę.
Tak jak obiecałam w ostatnim wydaniu, czas na nasz wewnętrzny konkurs
z wiedzy przedstawionej w dotychczasowych wydaniach Językowego Magazynu. 3 konkursowe pytania znajdują
się na końcu poniższego artykułu, który
kontynuuje sentymentalną podróży do
Stanów Zjednoczonych. Zwycięzcę zaprosimy na lekcję z native speakerem
oraz odbiór nagrody książkowej. A teraz
już zabieram Was w kolejny etap naszej
amerykańskiej podróży...
Liberty Bell
Kontynentalny podpisał Deklarację Niepodległości w 1776 roku.
Odlany w Londynie w 1752 roku pękł
już przy pierwszym uderzeniu zaraz po
przyjeździe z Anglii. Został odnowiony
przy użyciu pierwotnej konstrukcji ale
i ta okazała się wadliwa. Trzecia (i ostatnia) wersja zawiera ważne przesłanie
o wyzwoleniu:
„Proclaim liberty throughout all the land
unto all the inhabitants thereof... „
Jednakże i ta ostatnia wersja pękła
prawdopodobnie między 1817 i 1846.
cocephalus) został przyjęty jako oficjalny
symbol Stanów Zjednoczonych Ameryki
w 1782 roku. Orzeł został wybrany ze
względu na jego majestatyczne piękno,
ogromną siłę, a także długą żywotność
(na wolności orzeł ten żyje 30-35 lat
i nawet 50 lat w niewoli). Jednakże warto
wiedzieć, iż nie wszyscy byli jednomyślni
w powyższym wyborze godła narodowego. Benjamin Franklin uważał, że indyk
byłby lepszym wyborem, ponieważ był
udomowiony i pożyteczny w życiu praktycznie każdego Amerykanina.
Ciekawostki:
Ciekawostki:
•
•
•
•
Turyści z całego świata przyjeżdżają
do Independence Hall w Filadelfii, aby
zobaczyć Dzwon Wolności - międzynarodowy symbol wolności. To właśnie
Liberty Bell zadzwonił, kiedy Kongres
28
Najwcześniejsze znane użycie frazy
„Liberty Bell” pojawiło się w lutowym numerze The Anti-Slavery Record w roku 1835.
Dokładnie 8 lipca 1776 roku, Liberty
Bell wezwał obywateli Filadelfii na
odczytanie Deklaracji Niepodległości.
Liberty Bell dzwonił również podczas otwarcia Pierwszego Kongresu Kontynentalnego w 1774 roku jak
i po bitwie pod Lexington i Concord
w 1775 roku.
American Bald Eagle
Bielik amerykański (Haliaeetus leu-
•
•
•
Dorosły osobnik ma rozpiętość
skrzydeł do 7 stóp, lata z prędkością
nawet 30 mil na godzinę i potrafi
przy tym, z perfekcyjną doskonałością, zanurzyć się w wodzie podczas
polowania na ryby.
Ta odmiana orła łączy się w pary
raz na całe życie i używa zawsze
tego samego gniazda. Z tego
względu, z biegiem lat, niektóre gniazda stają się ogromne mogą osiągnąć średnicę 9 metrów
i mogą ważyć nawet 2 tony!
W 1782 r. było ich około 75.000 na
terenie Stanów Zjednoczonych. Niestety rolnicy uznali je za szkodniki
i dużą ich część odstrzelili.
W 1940 weszła w życie ustawa „The
Bald Eagle Act”, dzięki której od-
•
miana ta była już w 100% chroniona.
Niestety szeroko stosowane pestycydy miały wpływ na rośliny zjadane
przez małe zwierzęta, które z kolei
były zjadane przez orły. W rezultacie
w roku 1963 ich liczba spadła do zaledwie 417 gniazdujących par.
Uncle Sam
szony narodowym dniem Wuja
Sama w stanie Nowy Jork.
Ciekawostki:
Yankee Doodle
•
To jedna z najbardziej popularnych
amerykańskich pieśni patriotycznych,
zaraz po hymnie narodowym „The starspangled banner”. Jest również pieśnią
lokalną stanu Connecticut. Można ją
•
Wielka patriotyczna amerykańska
ikona, uwielbiona przez naród postać,
w kolorowych patriotycznych ubraniach, wskazująca palcem na każdego
obywatela, wzywając go tym samym
do zaangażowania się w sprawy kraju
i jego obronę.
•
Wokół osoby Wuja Sama istnieje
wiele kontrowersji. Większość jednak twierdzi, iż żył w Arlington,
Massachusetts pod nazwiskiem
Sam Wilson z 13-tką dzieci.
Według legendy, kiedy wybuchła wojna w 1812 roku,
Samuel dostarczał mięso
armii. Pełnił również rolę inspektora do spraw kontroli
jakości mięsa. Beczki w których dostarczano mięso, były
oznaczone napisem US (United States). Żołnierze zaczęli
żartować, że skrót ten nawiązuje do Uncle Sam i nazwali się
Uncle Sam’s Army (US Army).
Wkrótce wszystko, co należało
do rządu, zostało opieczętowane
skrótem US i żartobliwie nazywane
Uncle Sam’s.
Ciekawostki:
•
•
Uncle Sam jest najbardziej znany z plakatu, na którym wskazuje palcem na osobę, która
ogląda owy plakat i nawołuje
„I want you”. Plakat ten był wykorzystywany aby zachęcić młodych
mężczyzn, by wstąpili w szeregi
amerykańskiej armii podczas I wojny światowej.
13 września, według legendy dzień
narodzin Wuja Sama, został ogło-
rzystali jako swój hymn i dumę.
Najwcześniejsze odwołanie do
tej pieśni można odnaleźć w operze „The Disappointment” („Rozczarowanie”).
Większość historyków zgadza
się, że amerykańska wersja została napisana przez angielskiego lekarza o nazwisku Shackburg. Zgodnie z materiałami
dostępnymi w Bibliotece Kongresu, Shackburg napisał słowa
do amerykańskiej wersji w 1755
roku.
Mimo iż pieśń „Yankee Doodle”
rozpoczęła swoją historię jako
prześmiewcza w stosunku amerykańskich żołnierzy, stała się
w rezultacie symbolem amerykańskiej dumy. Łatwo wpadająca
w ucho melodia stała się
szybko bardzo popularna
i była odgrywana zarówno w teatrze, jak i przez
różne małe i duże zespoły. Obecnie jest to zabawa patriotyczna pieśń,
a większość ludzi zna tylko kilka jej wersów.
autor:
Joanna Pelic
lektorka języka angielskiego
KONKURS
usłyszeć każdego roku podczas parady z okazji Dnia Niepodległości. Pomimo swojej ogromnej popularności
pieśń ta początkowo w swym przekazie żartowała, a nawet obrażała amerykańskie wojsko. Podobnie jak wiele
piosenek o charakterze patriotycznym
„Yankee Doodle” ma swoje korzenie
w staro-angielskiej muzyce ludowej.
Słowo Yankee początkowo miało charakter prześmiewczy (Jankes), również
Doodle było obraźliwe (głupiec, prostak). Z czasem powstała amerykańska
wersja tej pieśni, którą żołnierze wyko-
Pytania konkursowe:
1. W jakim dniu Amerykanie obchodzą
„Święto Flagi”?
2. Wizerunek której kobiety, jako jedynej
w historii, pojawił się na banknocie walutowym w Stanach Zjednoczonych?
3. Wymień stolice wszystkich krajów
wchodzących w skład Zjednoczonego
Królestwa.
Zwycięzcą będzie osoba, która jako
pierwsza prześle poprawne odpowiedzi
na wszystkie pytania. Odpowiedzi proszę przesyłać na adres lancut@promar.
edu.pl.
Powodzenia!
29
OŚRODKI PROMARU
Ośrodek REJTANA
Prezentacja filii PROMAR-international W RZESZOWIE PRZY UL. REJTANA 3
Gościmy po raz pierwszy na łamach
Magazynu Językowego, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę zaprezentować
Zamiejscowy Ośrodek Kursów Promaru
w Rzeszowie przy ul. Rejtana 3. Ośrodek mieści się w budynku Zespołu Szkół
Nr 2. Pracuję tu od samego początku
istnienia placówki, czyli od sierpnia 2003
r. Ośrodek powstał z myślą o wygodzie
naszych klientów z tej części Rzeszowa.
W początkach mojej pracy w Promarze niezwykle pomocni byli dla mnie
nauczyciele, związani z tą szkołą. Dzięki
nim mogłam przygotować ofertę w pełni
wykorzystującą wypracowany w Promarze styl nauczania. Z radością poznawałam też lektorów z zagranicy (native
speakers), bo to oni nadawali charakter
kursom językowym. Dziś śmiało mogę
powiedzieć, iż ta wyselekcjonowana
kadra Promaru skutecznie wyszkoliła
bardzo wielu ludzi – tak młodzieży jak
i dorosłych.
Prowadzimy kursy dla każdego rodzaju klienta i dostosowujemy się do
indywidualnych wymagań. Najbardziej popularne są kursy w grupach do
12 osób. Często jednak nasi klienci życzą sobie bardziej kameralne spotkania
– 3-4 osoby, czy spotkania indywidualne.
Z przyjemnością organizujemy również
i takie zajęcia.
Oprócz organizowania standardowych kursów językowych, Ośrodek przy
ulicy Rejtana brał udział w projekcie,
w którym, w latach 2005 – 2007 szkoliły się pielęgniarki i położne. Uczyły się
one języka angielskiego, francuskiego,
niemieckiego lub włoskiego. Bardzo do-
brze wspominam ten czas i współpracę
z przemiłymi paniami pielęgniarkami.
Współpracujemy ze szkołami z Rzeszowie i poza nim, gdzie Promar może
być jeszcze bliżej klienta. Przez ostatnie
dwa lata zajęcia z angielskiego odbywały się w Szkole Podstawowej w Słocinie.
Jeszcze wcześniej w Szkole Podstawowej nr 12 w Rzeszowie. Rodzice wyszli z inicjatywą, by ich pociechy mogły
rozwijać swoje umiejętności językowe
z Promarem tuż po lekcjach i takie rozwiązanie okazało się dla nich najlepsze.
Oprócz tego, Promar jest fundatorem
nagród w konkursach językowych, organizowanych przez szkoły. Między innymi dla Szkoły Podstawowej Nr 27 przy
ul. Krzyżanowskiego w Rzeszowie, czy
dla Szkoły Podstawowej w Woli Zgłobieńskiej.
autor: Aneta Rembisz
30
KĄCIK ROZRYWKI
CIEKAWOSTKI
Język angielski, dzięki swojemu bogactwu, nigdy nie przestaje zaskakiwać. Oto zbiór interesujących faktów o języku angielskim,
o których prawdopodobnie nie wiedziałeś.
razem jest „screeched”.
1. Słowo „triskaidekaphobia” oznacza „strach
przed piątkiem 13-go”.
Oznacza również ogólny
strach przed liczbą „13.”
10. Słowo „queue” (kolejka/warkocz) jest jedynym,
które jest wymawiane
w takim sam sposób nawet po usunięciu 4 liter.
2. Wyraz „uncopyrightable” jest najdłuższym
wyrazem, w którym żadna litera się nie powtarza.
11. To co w Anglii nazywane
jest
„French
kiss” we Francji nazywa się „English kiss”.
3. Zdanie, które zawiera
wszystkie 26 liter alfabetu nazywa się „pangramem”. Oto i ono:
„The quick brown fox
jumps over the lazy dog”.
12. „Almost” jest najdłuższym słowem, w którym
litery ułożone są w porządku
alfabetycznym.
15. Najstarsze słowa w języku angielskim datowane
są na 14 tysięcy lat a pochodzą z pre indoeuropejskiej
grupy językowej zwanej
„Nostratic”. Słowa z tego
języka, które przetrwały
do dzisiejszych czasów to:
„apple” (apal), „bad” (bad),
„gold” (gol) oraz „tin” (tin).
5. Najdłuższym angielskim słowem bez „prawdziwej samogłoski” (a, e,
i, o lub u) jest „rhythm”.
6. Według słownika
„Oxford English Dictionary”, najdłuższe słowo
w języku angielskim to
45-literowy wyraz „pneumonoultramicroscopicsilicovolcanoconiosis”,
oznaczający chorobę płuc.
7. Żadne słowo nie rymuje się ze słowem
„month”
(miesiąc),
„orange” (pomarańczowy) i „purple” (purpurowy). Inne źródła dodają
do powyższych wyrazy: „angel” (anioł),
„breadth” (zakres/szerokość), „bulb”
(żarówka), „depth” (głębokość), „eighth”
(ósmy), „ninth” (dziewiąty), „scalp”
(skalp) oraz „twelfth” (dwunasty).
16. Jedno z praw w stanie
Illinois mówi, że mówienie
w języku angielskim jest
przestępstwem.
Oficjalnym językiem jest „amerykański”
(„American”).
8. Słowo „set” ma więcej definicji i znaczeń niż jakiekolwiek inne
w języku angielskim - ponad 400.
17. Słownik języka angielskiego zbudowany jest
z ponad 800 tysięcy terminów a udowodniono, że tylko 6 tysięcy z nich jest używanych obecnie na co dzień.
9. Najdłuższym jednosylabowym wy31

Podobne dokumenty

klik

klik internetową komunikacją w dziale Psychologia oraz sporo interesujących faktów o komunikacji niewerbalnej w dziale Umiejętności. Ponadto odwiedzamy Francję i włoskich futurystów oraz podglądamy w fo...

Bardziej szczegółowo