11-22czerwca

Transkrypt

11-22czerwca
spodobało. Druga historia była o chłopcu, który
bardzo kochał przyrodę i ratował wszystkie
zwierzęta, którym groziła śmierć. Na koniec tych
warsztatów mogliśmy zagrać na instrumentach
pochodzących z krajów, z których były baśnie.
11-22 czerwca 2012
Tydzień temu Ekoludki rozpoczęły cykl tematyczny
„Polska – to mój kraj”.
11 czerwca wysłuchaliśmy „Legendy o Białym Orle”
wg W. Badalskiej. Poznaliśmy w ten sposób historię
państwa polskiego. Dowiedzieliśmy się też co
znaczy słowo „legenda” oraz „godło”, a także co to
znaczy być patriotą. Bawiliśmy się również
w zabawę ruchową „Orzeł”. Na koniec zajęć
wykonaliśmy pracę plastyczną – Flaga Polski, przy
użyciu farb.
12 czerwca Ekoludki dowiedziały się jakie
znaczenie ma słowo „ojczyzna”. Następnie
bawiliśmy się w szukanie listu. To było dość trudne
zadanie, ponieważ by go znaleźć musieliśmy
uważnie słuchać i wykonywać polecenia
nauczyciela. Na zakończenie zajęć wykonaliśmy
pracę plastyczną przy użyciu pasteli pt. „ krajobraz
Polski”. Większość z nas zdecydowała się
narysować plażę i morze, ale były też łąki i las.
W środę ćwiczyliśmy pojęcia matematyczne przy
pomocy sylwet flag krajów: Polski, Rosji i Japonii.
Najpierw dowiedzieliśmy się, że flaga jest jednym
z
symboli
narodowych
każdego
kraju.
Dowiedzieliśmy się też jakie znaczenie mają barwy
naszej flagi. Następnie przeliczaliśmy sylwety flag
Polski, Rosji i Japonii. W ten sposób ćwiczyliśmy
przeliczanie w zakresie 5. Na koniec zajęć
bawiliśmy się w zabawę „Koło”, która polegała na
szybkiej reakcji na umówiony sygnał.
14 czerwca Ekoludki wybrały się do kina IMAX na
film przyrodniczy pt. „ Dzikie z natury 3D”. przed
seansem wzięliśmy udział w warsztatach, na
których usłyszeliśmy dwie opowieści. Jedna z nich
pochodziła w wyspy Borneo, a druga z samego
środka Afryki z kraju Kongo. Pierwsza z nich nosiła
tytuł „Czinabalu” i opowiadała historię wielkiego
księcia i zwykłej dziewczyny. Baśń tę opowiedziano
nam w formie teatru cieni, co nam się bardzo
Następnie przeszliśmy do sali kinowej, gdzie
dostaliśmy okulary i obejrzeliśmy film. Opowiadał
on o dwóch kobietach, które w dwóch różnych
zakątkach świata ratowały osierocone zwierzęta.
Jedna z nich założyła ośrodek w Afryce, gdzie
ratowała
małe
słoniątka
i
uczyła
ich
samodzielności. Druga w podobny sposób
postępowała z gorylami na Borneo. Obie poświęciły
całe swoje życie, by uratować przed śmiercią setki
zwierząt. Film bardzo nam się podobał i mamy
nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję
obejrzeć podobny. A dzięki technologii 3D czuliśmy
się tak, jakbyśmy byli wśród tych zwierząt i razem
z nimi się bawili.
15 czerwca piątek odwiedziła nas
Filharmonia. Niestety był to już ostatni występ
w tym roku szkolnym. Na powitanie p. Ewelina
rozmawiała z nami o wakacjach, a potem razem
z Zuzią L. zaśpiewały naszą ulubioną piosenkę
„Jestem sobie ogrodniczka”. Następnie p. Grzesiu
zagrał nam na trąbce bardzo skoczną melodię, przy
której chciało nam się tańczyć. W związku z tym
p. Ewelina postanowiła, że pobawimy się w podróż
samolotami. P. Jola zagrała nam na swoich
klawiszach melodię, przy której mogliśmy biegać po
sali naśladując lot samolotów. Następną piosenką
jaką usłyszeliśmy był utwór pt. „Wyjazd na
kolonie”. Bardzo nam się podobała, ponieważ
opowiadała o podróży pociągiem przez różne części
kraju. Po tych wszystkich wyjazdach pan Grzesiu za
sprawą swojej trąbki i melodii z „Czarnoksiężnika z
Oz” przeniósł nas w krainę magii i marzeń, gdzie
wszystko może się zdarzyć. Na pożegnanie
usłyszeliśmy piosenkę pt. „Lato lato”, a my jej
pomagaliśmy klaskaniem. Szkoda, że w czasie
wakacji nie będziemy mieli okazji wysłuchać
koncertu, ale jak powiedział Oskar: „mamy
nadzieję, że jeszcze nie raz się tu spotkamy”.
Przez cały tydzień, o ile nam na to pozwoliła
pogoda, staraliśmy się wychodzić na plac zabaw.
Bawiliśmy się w piaskownicy, graliśmy w piłkę
i różne ciekawe zabawy ruchowe. Pamiętaliśmy
oczywiście o naszych podopiecznych. Dla naszych
królików
zrywaliśmy
mlecz,
zanosiliśmy
marchewki i jabłka, a także bawiliśmy się z nimi.
W tym tygodniu obchodziliśmy urodziny
Zuzi Leśniak i w związku z tym, życzymy jej
wszystkiego najlepszego, dużo prezentów, kwiatów
i wyjazdów ☺
W tym tygodniu rozpoczęliśmy
tematyczny pt. „Przyszło lato - co ty na to?”.
blok
W poniedziałek poznaliśmy rzeczy, które
należy zabrać na wakacje i zasady bezpiecznych
zabaw w czasie wypoczynku. Uczył nas tego Jeżyk,
który opowiedział nam o swoich przygodach
z wakacji. Wiemy jak wygląda kompas, termos,
lornetka i latarka.
Sowy opisywały pojazd, który bardzo się
przydaje podczas spędzania wakacji nad jeziorem
tj. żaglówkę. Oglądaliśmy ilustracje przedstawiające
żaglowce i wskazywaliśmy cechy wspólne tj. żagle.
We wtorek rozmawialiśmy o tym co jest
długie, a co jest krótkie. Na początku bawiliśmy się
w „Ja i mój balonik”. Wykonywaliśmy polecenia
naszych nauczycielek np. Połóż balonik przed sobą.
Podnieś balonik wysoko. Połóż balonik z prawej
strony. Później mierzyliśmy promyki słońca, które
wcześniej zrobiliśmy i wskazywaliśmy najdłuższy
i najkrótszy promyk. Następnie przedszkolaki
dopasowywały kocyki do sylwetek dzieci różnej
wysokości, tak aby nie wystawały im głowy i stopy,
gdy będą się opalać. Bez problemu używaliśmy
określeń: „długi”, „krótki”, „dłuższy”, „krótszy”.
Codziennie odbywały się próby do Dnia
Rodziny i przygotowania strojów na pokaz mody.
W środę słuchaliśmy wiersza S. Szuchowej
pt. „Morskie muszelki” i oglądaliśmy różne muszle,
które są w naszej sali. Przykładaliśmy je do uszu
i słuchaliśmy szumu. Mówiliśmy co nam
przypomina ten szum i jaki kształt mają
poszczególne muszelki. Na koniec zrobiliśmy
z rolek po papierze toaletowym motyle i pszczółki.
W czwartek obchodziliśmy Dzień Rodziny.
Od kilku tygodni Ekoludki uczyły się śpiewać
piosenki, recytować wiersze, kroków krakowiaka,
roli na przedstawienie oraz właściwego poruszania
się na pokazie mody. Od rana czuliśmy „motylki
w brzuchu”, bo nie mogliśmy doczekać się
rozpoczęcia uroczystości. Oglądaliśmy teatrzyk
kukiełkowy, w którym to nietoperz Gacek uczył nas
jak należy zachowywać się na występie i co zrobić
aby rodzice byli z nas tylko dumni. O godzinie 16.00
rozpoczęliśmy obchody Dnia Rodziny i odśpiewaliśmy pierwszą piosenkę. Aleks M., Natalka G.
i Martynka recytowali wiersze o mamie i tacie.
Następnie śpiewaliśmy piosenki: „Tata jest
potrzebny”, „Nasza mama jest kochana” oraz „Na
spacerek”. Po gorących oklaskach odbyło się
przedstawienie w wykonaniu Sów i Żyraf pt.
„Wyprawa do lasu”. Zmęczone hałasem i zaśmieconym lesie zwierzęta opowiadały o swoim
trudnym życiu. Przedszkolaki sprawdzili się w roli
lisa, zająca, jeża, sów oraz zwiedzających las dzieci.
Na koniec wspólnie wypowiedzieli hasło:
„Przedszkolaki dbają o przyrodę”. I nikt temu nie
zaprzeczy, bo to ekoludkowy obowiązek☺
Po krótkiej przerwie zatańczyliśmy krakowiaka
i pokazaliśmy ekologiczne stroje. W pokazie
wystąpili: wróżka Natura - Martynka, morska bryza
- Ola J., afrykańska księżniczka - Jadzia, błędny
rycerz - Hubert, groźny Gladiator szykujący się do
walki z tygrysami - Kamil C., Don Kichot i jego
rumak - Aleks O., król bez królestwa - Wojtek,
kosmita dryfujący samotnie we wszechświecie vel
Kosmiczny Królik - Michał, Elf z krainy zapomnienia
- Julka K., bohaterski batman - Iwo, landrynkowa
piękność - Tosia oraz dama w rękawiczkach - Julka
L. Stroje wykonane były z korków, rolek po
papierze toaletowym, folii, worków na śmieci,
butelek i innych rzeczy, których ponowne użycie
stworzyło niepowtarzalne kreacje. Mamy nadzieję,
że taki pokaz mody stanie się tradycją w naszym
przedszkolu. Wszystkie stroje zostały wykonane
przez panie nauczycielki (oprócz stroju Julki L.,
który wykonała sam) i były wyjątkowe
i niepowtarzalne. Modele nie są objęte są prawami
autorskimi, więc śmiało można je kopiować
wybierając kreacje na bal sylwestrowy czy imieniny
u cioci „Zeni”.
i na pozór nie był łatwy. Kolejny polegał na
przeciąganiu liny oraz grze w serso i piłkę nożną.
Oczywiście zaprosiliśmy rodziców na poczęstunek
i rozdaliśmy wykonane wcześniej laurki. Bardzo
podobały nam się dmuchany zamek i pociąg na
których skokom, zjeżdżaniu i wygibasom nie było
końca. Pani Dagmara robiła z balonów korony,
pieski i miecze, a Pan Czarodziej dbał o nasze
bezpieczeństwo na dmuchanych zabawkach.
W piątek rozmawialiśmy na temat tego co
nam się podobało w obchodach Dnia Rodziny.
Mateuszowi podobał się on sam w roli zająca
w przedstawieniu, Aleksowi O. pieczone
ziemniaczki, Zuzi L. dmuchane zabawki, a Juli L.
pokaz mody. Jedną odpowiedź powiedzieli wszyscy:
„podobało nam się to, że byliśmy tam wszyscy
razem, my, rodzice i nasze ciocie ☺”.
W tym tygodniu nasze króliki odwiedziły
wszystkie Ekoludki. Poczęstowaliśmy je jabłkami,
marchewkami i rzodkiewkami. Jadły aż im się „uszy
trzęsły” i długo wylegiwały się potem na gorącym
słońcu ☺
Następnie odbyły się konkursy. Pierwszy z nich
polegała na rozpoznawaniu przez rodzica swojej
podobizny wcześniej przygotowanej przez ich
dziecko. Przysporzył on dużo śmiesznych sytuacji

Podobne dokumenty