20 - 24 luty 2012 W tym tygodniu zajęcia dydaktyczne u Sów i Żyraf

Transkrypt

20 - 24 luty 2012 W tym tygodniu zajęcia dydaktyczne u Sów i Żyraf
Okazało się, że Ekoludki trafnie oceniają możliwości
swoich kolegów i koleżanek.
20 - 24 luty 2012
W tym tygodniu zajęcia dydaktyczne u Sów i
Żyraf odbywały się pod hasłem „A ja rosnę i rosnę”.
Rozmawialiśmy o naszych rodzinach. Wymienialiśmy imiona naszych rodziców i rodzeństwa. Rozwijaliśmy zasoby słownictwa
przedstawiając nasze imiona w wersji zdrobniałej
i oficjalnej. Dokonywaliśmy także oceny własnego
zachowania i zachowań innych osób na postawie
wysłuchanego opowiadania „Niedźwiedź Piotrek
i niedźwiedziątko”. Słuchaliśmy również znanych
nam i lubianych bajek omawiając przy okazji
postępowanie ich bohaterów. Przy użyciu kredek
rysowaliśmy również nasze rodziny. Na wielu
pracach pojawiły się charakterystyczne cechy dla
poszczególnych członków rodziny np.: okulary,
długość
i
kolor
włosów,
kolczyki
itp.
Uświadamialiśmy sobie zmiany w naszym
wyglądzie oglądając ubrania różnej wielkości
powtórzyliśmy również ich nazwy. Znalazły się w
naszej „szafie” części garderoby niemowlaka,
przedszkolaka oraz osoby dorosłej.
Ćwiczyliśmy umiejętność porównywania
i określania długości: „taki sam”, „długi”, „ dłuższy”,
„krótki”, „krótszy” oraz wysokości „niski”, „niższy”,
„wysoki”, „wyższy” na podstawie tekstu „Tańcowały
dwa Michały” . Bawiliśmy się również wesoło
porównując różne przedmioty w przedszkolu,
a także ustalając kto z nas jest wyższy, a kto niższy.
Doskonaliliśmy także umiejętność liczenia na
konkretach.
W grupach odbyły się także quizy „Wiele już
potrafię”. Każdy przedszkolak był oceniany przez
grupę. Musiał przedstawić przed nią wylosowaną
umiejętność np.: czy potrafią rozróżniać figury
geometryczne, czy znają kolory, czy potrafią
zaśpiewać piosenkę, czy potrafią podskoczyć.
Rozmawialiśmy również o ważnym temacie
dla każdego przedszkolaka, a mianowicie
urodzinach
☺
Każdy
miał
możliwość
wypowiedzenia się na ten temat. Dzieci rozmawiały
na temat tortów, prezentów, zaproszeń, gości oraz
zabaw. Jednak zwróciliśmy szczególną uwagę na
dobrą zabawę w miłym towarzystwie podczas
obchodzenia
urodzin.
W
tym
tygodniu
świętowaliśmy urodziny Patryka, który z wrażenia
zapomniał ile ma lat, ale Ekoludki pomogły koledze.
Złożyliśmy życzenia i odśpiewaliśmy STO LAT.
Sowy odpakowały również miły prezent,
w którym było mnóstwo potrzebnych każdemu
Przedszkolakowi rzeczy: kredki, papier kolorowy,
skrawki materiału, dziurkacze. Od razu powstało
wiele fantastycznych prac plastycznych.
W tym tygodniu Sowy realizowały temat
z programu ekologicznego pt. ”Zaczarowana
leśniczówka”. Oglądaliśmy albumy i fotografie
przedstawiające las o różnych porach roku.
Powtórzyliśmy dzięki temu kolejność pór roku oraz
ich charakterystyczne cechy. Dowiedzieliśmy się
kto to jest leśniczy i czym się zajmuje.
Poszerzyliśmy również swoje słownictwo o słowo
„leśniczówka” starając się samodzielnie wyjaśnić
jego znaczenie. Sowy miały również dużo do
powiedzenia na temat zwierząt mieszkających
w lesie. Chętnie opowiadaliśmy o wycieczkach do
lasu oraz skarbach, które kryje. Odpowiedzieliśmy
na pytanie po co nam las? - „żeby było powietrze”
powiedział Maciek i Krzesik, „drzewa dają nam
cień” stwierdził Mateusz, zaś dziewczynki
stwierdziły, że drzewa to mieszkanie dla zwierząt.
Przedszkolaki oceniały również pozytywne
i negatywne zachowanie ludzi w lesie na podstawie
obrazków.
Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka,
Ajajaj, ajajaj,
To zapłacze niezabudka,
Uuuuu.
Mimo złej aury Ekoludki postanowiły choć
na trochę wyjść na dwór, aby sprawdzić co dzieje
się ze śniegiem kiedy temperatura wzrasta i pada
deszcz. Niestety okazało się, że bałwana tej zimy już
chyba nie ulepimy.
Za Misiami drugi tydzień wspólnej pracy i
wesołej
zabawy.
W
minionym
tygodniu
rozmawialiśmy na temat naszych rodzin zwracając
szczególną uwagę na to kto jest dorosłym, a kto
dzieckiem. Rysowaliśmy postacie swoich kolegów
i wyklejaliśmy z gotowych elementów swoje
podobizny. Zwracaliśmy uwagę na szczegóły
budowy ciała. Pani Lucynka zawiesiła miarkę
wzrostu i zmierzyła wszystkie Misie. Od razu widać
było kto jest „duży”, a kto „mały”. Dowiedzieliśmy
się również, że „mały” nie znaczy gorszy. Kamil
i Natalka mieli wzrost „taki sam”.
Pani pokazała nam swoje zdjęcia kiedy była taka
jak my. Trudno nam było uwierzyć, że to mogła być
ona. Teraz jest duża i ma duże ubrania.
Misie rozpoczęły naukę nowych piosenek z naśladowaniem ruchów „Murzynek” i „Krasnoludki”.
Chętnie bawiliśmy się także w zabawy w kole
i słuchaliśmy bajek.
„Krasnoludki”
My jesteśmy krasnoludki,
Hopsa sa, hopsa sa,
Pod grzybkami nasze budki,
Hopsa, hopsa sa,
Jemy mrówki, żabie łapki,
Oj tak tak, oj tak tak,
A na głowach krasne czapki,
To nasz, to nasz znak.
Gdy ktoś zbłądzi, to trąbimy,
Trutu tu, trutu tu,
Gdy ktoś senny, to uśpimy,
Lulu lulu lu,
W środę Ekoludki zabrały się do „smacznej”
pracy. Już od rana wszyscy czekali, aż na stole
pojawią się produkty potrzebne do przygotowania
pizzy. Jak się okazało to ulubiona potrawa
wszystkich dzieci - zaraz po lodach i czekoladzie ☺.
Pojawiły się głosy, aby pizza była na śniadanie,
obiad i kolację. Choć Tosia stwierdziła, że woli
jednak kaszkę mannę ☺. Dzieci dzielnie kroiły
pomidory, paprykę, brokuły. Wygniatały ciasto,
oglądały jak wyglądają drożdże i ser żółty, który
Olivier nazwał masłem ☺. Oczywiście wszyscy
pamiętali, żeby przed przystąpieniem do pracy
umyć ręce. Obserwowaliśmy jak nasza pyszna pizza
piecze się w piekarniku. Zapach roznosił się po
całym przedszkolu. Doczekaliśmy się wreszcie…
pizza była pyszna! Niestety bardzo szybko zniknęła
w naszych brzuszkach ☺
Mimo deszczowej aury przedszkolaki
odwiedzały króliki. W tym tygodniu karmili
marchewką naszych milusińskich: Kamil.C, Patryk,
Maciek i Anita.
Na warsztatach „Poznajemy kulturę
i zwyczaje krajów europejskich” Ekoludki odbyły
wirtualną wycieczkę do Holandii. Rozmawialiśmy
na temat położenia, stolicy i flagi tego państwa. Na
wycieczce rowerowej dowiedzieliśmy się wielu
ciekawych rzeczy o Holandii. Na pierwszym
przystanku usłyszeliśmy, że tam często pada
deszcz, dlatego jej mieszkańcy kiedyś nosili
drewniane chodaki – były idealne, bo nie
przemakały. Następnie znaleźliśmy się na
holenderskim polu pełnym kolorowych kwiatów.
Zazdrościmy Holendrom cudownych widoków
i zapachu tulipanowych pól. Dzięki ilustracjom
tulipanów i widokówkom udało nam się stworzyć
kolorowe pole tych kwiatów. Ćwiczyliśmy nasze
paluszki przy wycinaniu tulipanów z kolorowego
papieru i estetykę przy naklejaniu ich na zielonej
macie. Na kolejnym przystanku dowiedzieliśmy się,
że Holandia słynie z wiatraków. Poznaliśmy ich role
i sposób działania. Bawiliśmy się również
w wysyłanie wiadomości, podobnie jak wiatrak,
który w zależności od tego jak ułożone są jego
ramiona przekazywał kiedyś ważne informacje. Na
ostatnim przystanku poznaliśmy najsłynniejszego
holenderskiego malarza Vincentego van Gogh’a.
Namalował wiele pięknych obrazów, ale
najsłynniejszym jest obraz „Słoneczniki”.
Na zajęciach teatralnych omawialiśmy
wiersz pt. „Tydzień”. Przed przystąpieniem do
odgrywania scenek rodzajowych wykonaliśmy
kilka ćwiczeń rozluźniających naszą buzię i język.
Mistrzem robienia trąbki i motyla z języka był
Maciek. Każdy dzień tygodnia otrzymał kolorową
pelerynę. Środa na przykład była kolorowa,
poniedziałek zielony, niedziela słoneczna zaś
czwartek
pomarańczowy.
Oprócz
scenek
wykonywanych według instrukcji pani, wesoło
bawiliśmy się w parach. Naśladowaliśmy swoje
ruchy jak w lustrze. Pokazywaliśmy naszymi
gestami i mimiką nasze emocje.