Sprzedaż korespondencja perfum

Transkrypt

Sprzedaż korespondencja perfum
Sygn. akt IVK 5/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 grudnia 2014 r.
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie IV Wydział Karny
w składzie: Przewodniczący - SSR Aneta Kulesza
Protokolant: Anna Tomczuk
w obecności Prokuratorów Katarzyny Podlodowskiej i Łukasza Rozbickiego z Prokuratury Rejonowej Warszawa
Ochota
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 07.07.2014 r., 29.08.2014 r., 29.10.2014 r. i 18.12.2014 r.
sprawy A. N. (1) z domu G.
córki Z. i Z. z domu M.,
urodzonej (...) w P.
oskarżonej o to, że: w dniu 11 sierpnia 2009 r. w W. przy ul. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za
pośrednictwem internetowej giełdy (...), oferując do sprzedaży perfumy marki (...), wprowadziła w błąd A. K. co do
swojej tożsamości podając dane (...) oraz co do zamiaru wywiązania się ze zobowiązań, i przyjęła zapłatę za perfumy
w kwocie 192 zł, na konto bankowe o nr (...), należące do swojego męża – A. N. (2), a zamówionego towaru nie wysłała
i nie zwróciła pieniędzy, czym doprowadziła A. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 192 zł,
to jest o przestępstwo określone w art. 286 § 1 k.k.
sprawy A. N. (2)
syna H. i M. z domu S.,
urodzonego (...) w O.
oskarżonego o to, że: w dniu 11 sierpnia 2009 r. w W. przy ul. (...), w zamiarze aby jego żona – A. N. (1), dokonała czynu
zabronionego, to jest doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem A. K., poprzez wprowadzenie jej w
błąd co do zamiaru wywiązania się ze zobowiązania dostarczenia zamówionych na giełdzie (...) perfum A., udostępnił
swoje konto bankowe o nr (...), na które to pokrzywdzona wpłaciła pieniądze w kwocie 192 zł, za zmówione perfumy,
których nie otrzymała,
tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k.
I. oskarżoną A. N. (1) uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, z tym, że ustala, iż stanowi on wypadek
mniejszej wagi i za to na podstawie art. 286§3 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. skazuje ją, a na podstawie art. 286§3 k.k.
wymierza jej karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,
II. na podstawie art. 69§1 i 2 k.k. w zw. z art. 70§1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia
wolności warunkowo zawiesza na okres próby 4 (czterech) lat,
III. na podstawie art. 33§2 k.k. wymierza oskarżonej karę grzywny w wysokości 60 (sześćdziesięciu) stawek dziennych,
ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) zł,
IV. oskarżonego A. N. (2) uniewinnia od zarzucanego mu czynu,
V. zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 240 (dwustu czterdziestu) zł tytułem opłaty, natomiast w
pozostałym zakresie zwalnia oskarżoną od kosztów procesu, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa,
VI. koszty procesu w części dotyczącej oskarżonego A. N. (2) przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
Sygn. akt IV K 5/11
UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. N. (3) za pośrednictwem internetowego portalu aukcyjnego (...) oferowała do sprzedaży towary w postaci
kosmetyków i perfum. W dniu 01 sierpnia 2009 r. na wskazanym powyżej portalu internetowym, A. N. (3), poprzez
konto użytkownika portalu o nazwie (nicku) „(...)”, na aukcji o numerze (...), zaoferowała do sprzedaży - za cenę 185
zł powiększoną o koszty przesyłki w wysokości 7 zł – perfumy marki (...). W dniu 11 sierpnia 2009 r. oferowane na
przedmiotowej aukcji perfumy zakupiła A. K., posługująca się kontem użytkownika portalu (...) o nazwie „(...)”. Po
zakończonej aukcji A. K. otrzymała wysłaną z systemu informatycznego (...) wiadomość e-mail z niezbędnymi do
dokonania zapłaty za zakupiony towar danymi sprzedającego. Sprzedająca A. N. (3) w danych tych wskazała, iż zapłaty
należy dokonać na rzecz M. M. (2), zamieszkałej w W., przy ul. (...), na rachunek bankowy o numerze (...). Jeszcze tego
samego dnia, tj. 11 sierpnia 2009 r., A. K. dokonała wpłaty całości wymaganej kwoty 192 zł na numer konta bankowego
podany w wiadomości e-mail. A. N. (3) nie wysłała zakupionych przez A. K. perfum. A. K., mimo dokonania zapłaty,
nie otrzymała zakupionego towaru, dlatego też w dniu 28 sierpnia 2009 r., z należącego do niej konta użytkownika
portalu (...), wysłała na adres osoby sprzedającej wiadomość e-mail zawierającą ponaglenie do dostarczenia perfum.
Tego też dnia otrzymała od A. N. (3) odpowiedź w formie wiadomości e-mail wysłanej z adresu „(...)”. W wiadomości
tej, podpisanej imieniem M., A. N. (3) wskazała, iż przesyłkę dla A. K. nadała w dniu 12 sierpnia 2009 r. w Urzędzie
Pocztowym W., jak również podała numer nadawczy przesyłki, tj. (...). Jednakże przesyłka o wymienionym powyżej
numerze nadawczym nie została wysłana w tej dacie do A. K.. A. N. (3) przesyłkę o takim numerze nadawczym nadała
w dniu 25.08.2009 r., a jej adresatem była K. P., ul. (...), (...)-(...) L.. W dniu 4 września 2009 r. A. K. ponownie wysłała
ze swego konta na portalu (...) wiadomość ponaglającą do osoby sprzedającej, jednakże tym razem nie otrzymała
już odpowiedzi. Ponadto trzykrotnie wysyłała wiadomości sms na podany przez A. N. (3) numer telefonu, tj. (...), co
również pozostało bez odzewu z jej strony. W związku z zaistniałą sytuacją A. K. zgłosiła sprawę do administratora
portalu (...), który w dniu 16 września 2009 r. zablokował konto użytkownika „(...)”, którym posługiwała się A. N. (3).
A. K. do dnia 3 lipca 2014 r. nie otrzymała od A. N. (3) ani zakupionego na przeprowadzonej na portalu (...) aukcji o
nr (...) towaru w postaci perfum marki (...) ani też równowartości uiszczonej przez nią kwoty.
W czasie przesłuchania w charakterze podejrzanej A. N. (1) przedłożyła potwierdzenie dokonania przelewu w dniu
08.01.2010 r. na kwotę 196,40 zł na konto nr (...), jednakże nie należy ono do A. K..
W dniu 3 lipca 2014 r., po tym, jak otrzymała wezwanie na rozprawę w charakterze oskarżonej, A. N. (3) dokonała na
rzecz A. K. przelewu kwoty 313,04 zł tytułem zwrotu kwoty uiszczonej za zakup towaru oraz ustawowych odsetek.
Konto bankowe o numerze (...), na które A. K. dokonała zapłaty za wylicytowane na aukcji internetowej perfumy
marki (...), należało do A. N. (4), męża A. N. (3). A. N. (4) udostępniał przedmiotowe konto swojej żonie, przy czym fakt
ten związany był z funkcjonowaniem przez te osoby w ramach związku małżeńskiego, nie zaś z zamiarem udzielenia
pomocy do dokonania przez A. N. (3) przestępstwa oszustwa.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: częściowo wyjaśnień oskarżonej A. N. (3)
(k. 150-150 v., k. 200-202, k. 242-243, k. 255-258), wyjaśnień oskarżonego A. N. (4) (k. 154, k. 202, k. 242), zeznań
świadka A. K. (k. 2-2 v., k. 140 v., k. 227-228), zeznań świadka W. G. (k. 90-91, k. 244), korespondencji mailowej
(k. 5-12), potwierdzenia przelewu (k. 13), pisma (...) sp. z o. o. wraz z wydrukami z systemu (k. 15-57), wydruków
zawierających geolokalizację adresu IP (k. 58-64), pism (...) (k. 67, k. 86), umowy najmu (k. 92-94), pisma (...) Banku
(...) wraz z wydrukiem z konta (k. 95-96), pism Poczty Polskiej S.A. wraz z dowodem doręczenia (k. 112-113, k. 120a),
potwierdzenia przelewu (k. 119), przekazu pocztowego (k. 196), pisma Grupy (...) sp. z o. o. (k. 254).
A. N. (3) zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak również przed Sądem nie przyznała się do popełnienia
zarzucanego jej czynu. Przesłuchana w charakterze podejrzanej wyjaśniła (k. 150-150 v., k. 200-202), że nie
wprowadziła w błąd A. K.. Wskazała, iż M. M. (2) to koleżanka, z którą kiedyś zamieszkiwała i, z której internetowego
konta, za jej zgodą, korzystała. Podniosła, iż po transakcji z A. K. podała do wpłaty dane oraz konto męża, a zatem
kontrahentka była świadoma na czyje konto wpłaca pieniądze. A. N. (3) wyjaśniła, że po otrzymaniu od A. K.
informacji, że przesyłka do niej nie dotarła, pieniądze w kwocie 192 zł zostały jej zwrócone. W toku przesłuchania
A. N. (3) zobowiązała się dostarczyć potwierdzenie dokonania przelewu na rzecz A. K.. A. N. (3) opisała również, że
wielokrotnie próbowała się kontaktować z A. K. telefonicznie, jak również przez pocztę elektroniczną, ale nie udało jej
się tego uczynić. W dalszej części swej relacji wyjaśniła, że przesyłka zaginęła gdzieś na poczcie. Ponadto dodała, że mąż
udostępnił jej swoje konto, jednakże nie brał udziału w operacjach, jakie prowadziła na portalu (...). Jak oświadczyła,
sprzedażą i obsługą klientów oraz wysyłką zajmowała się wyłącznie ona.
Wyjaśniając przed Sądem (k. 200-202) A. N. (3) wskazała, iż rzeczywiście sprzedawała perfumy marki A.. Kupiła
je A. K. za kwotę 192 zł, po czym zgłosiła, że perfumy nie dotarły. Oskarżona nie potrafiła podać po jakim czasie
otrzymała informację o zaistniałym problemie, zapewniła jednakże, iż ona perfumy wysłała. Opisała, że w tamtym
czasie konta użytkowników na portalu (...), zarówno to należące do niej jak i to udostępnione jej przez M. M. (2),
zostały zablokowane. Straciła dostęp do haseł oraz wiadomości i nie mogła zalogować się na konto (...) i na pocztę
e-mail. Wszystkie niewyjaśnione sprawy związane z (...) załatwiała opierając się na notatkach, gdzie notowała login,
numer konta, nazwisko osoby kupującej i numer przesyłki. Jak wskazała A. N. (3), na podstawie tych notatek udzieliła
informacji A. K., która zdążyła się z nią skontaktować jeszcze przed zablokowaniem konta. Oskarżona potwierdziła,
że poinformowała A. K., iż przesyłka została nadana, jak również poinformowała ją o numerze nadania. Potem –
zgodnie z jej relacją – nie miała już dostępu do konta ani adresu mailowego i dopiero od funkcjonariuszy policji
dowiedziała się, że przesyłka nie dotarła do kontrahentki. A. N. (3) wskazała, iż próbowała kontaktować się z A. K.,
zarówno telefonicznie jak i mailowo, jednakże jej się to nie udało. Oskarżona podała, że miała numer telefonu A. K.,
gdyż kiedyś wysłała ona jej jakąś wiadomość sms. Wyjaśniła również, że dostarczyła na policję potwierdzenie zwrotu
na konto, które miała zapisane jako konto A. K.. Dokonała zwrotu kwoty, jaką miała wpisaną w notatkach, tj. 194,50 zł,
choć dokładnej wysokości kwoty nie była pewna. A. N. (3) wskazała, że nie wie w jaki sposób doszło do tego, iż podała
A. K. błędny numer przesyłki, wyraziła przypuszczenie, że mogło to być wynikiem pomylenia jej danych z danymi
innej osoby. Zgodnie z relacją oskarżonej, po tym, jak zwróciła pieniądze, nie miała żadnej informacji na temat tego,
że sprawie został nadany dalszy bieg i była przekonana, że wszystko się zakończyło. O tym, że pokrzywdzona nadal
nie otrzymała swoich pieniędzy dowiedziała się telefonicznie wraz z wezwaniem na rozprawę. Po tym fakcie, w dniu
3 lipca 2014 r., po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokładnym sprawdzeniu numeru konta zwróciła A. K. pieniądze
powiększone o ustawowe odsetki. A. N. (3) podała również, że jej mąż nie miał żadnego związku z działalnością na
portalu (...). Wskazała, że zarówno ona jak i jej mąż wzajemnie udostępniali sobie swoje konta bankowe, zaś podanie
przez nią numeru konta męża na portalu (...) było związane z tym, iż akurat ten numer pamiętała. Nadto A. N. (3)
potwierdziła odczytane jej wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym.
Wyjaśniając uzupełniającą (k. 242-243) oskarżona wskazała, że nie pamięta, kiedy dokładnie zostało zablokowane jej
konto na portalu (...), jednakże wyraziła przekonanie, iż było to niedługo po transakcji dokonanej z A. K.. Podała,
że na życzenie koleżanki, w kontaktach z pokrzywdzoną, podpisywała się imieniem (...), ponieważ konto należało do
koleżanki, a (...) zabraniało posługiwania się czyimś kontem. Wskazała, iż zdarzało się, że korzystała z kont również
innych osób. A. N. (3) oświadczyła, że obecnie w dalszym ciągu prowadzi działalność na portalu (...). Podniosła, iż
takich sytuacji jak z pokrzywdzoną było kilka, gdyż miała bałagan w dokumentacji. Nigdy zaś nie dążyła do tego, aby
kogoś pozbawić pieniędzy.
Oskarżony A. N. (4) ani w toku postępowania przygotowawczego ani w toku postępowania sądowego nie przyznał się
do popełnienia zarzucanego mu czynu. W postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił (k. 154, k. 242), że jego żona, A.
N. (3), zajmowała się sprzedażą kosmetyków przez internet za pośrednictwem portalu (...). Wskazał, że udostępnił
swojej żonie konto w banku (...). Nie wiedział z ilu transakcji pieniądze wpłynęły na jego konto, gdyż zajmowała się
tym wyłącznie żona. Podał, iż nie miał żadnego kontaktu z klientami, nie brał udziału w rozliczeniach. Wyjaśnił, iż
nigdy nie miał kontaktu z A. K., nazwiska tego w ogóle nie kojarzył.
Przed Sądem oskarżony A. N. (4) odmówił składania wyjaśnień (k. 243) oraz potwierdził odczytane mu wyjaśnienia
składane w charakterze podejrzanego.
Sąd zważył co następuje:
Wyjaśnieniom oskarżonej A. N. (3) (k. 150-150 v., k. 200-202, k. 242-243, k. 255-258) Sąd dał wiarę jedynie w
zakresie w jakim wskazała, że oferowała do sprzedaży za pośrednictwem portalu (...) perfumy marki (...), że perfumy
te zakupiła A. K., jak również, że mąż A. N. (3), A. N. (4), udostępnił jej swoje konto bankowe, jednakże w żaden
sposób nie uczestniczył w prowadzonej przez nią internetowej sprzedaży towarów w postaci kosmetyków i perfum.
W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonej znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie wiarygodnym materiale
dowodowym (m.in. zeznaniach świadka A. K., korespondencji mailowej, wyjaśnieniach oskarżonego A. N. (4)), a
nadto są logiczne oraz zgodne ze wskazaniami doświadczenia życiowego. W pozostałym zakresie, zdaniem Sądu,
przedstawionym przez oskarżoną okolicznościom sprawy nie sposób przyznać waloru wiarygodności. W szczególności,
w ocenie Sądu, nie polega na prawdzie twierdzenie A. N. (3) jakoby wysłała A. K. zakupione przez nią perfumy. Jak
bowiem wynika z zeznań świadka A. K., tj. nabywcy oferowanych przez oskarżoną perfum, świadek ta nie otrzymała
przedmiotu transakcji dokonanej w dniu 11 sierpnia 2009 r. na portalu (...). Zdaniem Sądu nie może się przy tym ostać
wskazanie oskarżonej, iż przyczyną takiego stanu rzeczy było zagubienie przesyłki na poczcie. Podnieść bowiem należy,
że w toku niniejszego postępowania A. N. (3) nie przedstawiła ani potwierdzenia nadania przesyłki ani chociażby
dowodu złożenia w niniejszej kwestii jakiejkolwiek reklamacji. Omawiając ten aspekt sprawy nie można również
pozostawić poza zakresem rozważań, okoliczności, iż oskarżona w odpowiedzi na dokonane przez A. K. w dniu 28
sierpnia 2009 r. ponaglenie, podała jej nieprawdziwą - w zakresie daty wysłania przeznaczonej dla niej przesyłki oraz
w zakresie numeru nadawczego tej przesyłki - informację. A. N. (3) wskazała bowiem w korespondencji do A. K., iż
przesyłkę dla niej nadała w dniu 12 sierpnia 2009 r. w Urzędzie Pocztowym W., jak również podała numer nadawczy
przesyłki, tj. (...). Jednakże, jak ustalono w trakcie postępowania przygotowawczego, przesyłka o wymienionym
powyżej numerze nadawczym nie została wysłana w tej dacie do A. K.. A. N. (3) przesyłkę o takim numerze nadawczym
nadała w dniu 25.08.2009 r., a jej adresatem była K. P., ul. (...), (...)-(...) L..
W ocenie Sądu treść przedmiotowej informacji nie była wynikiem – jak twierdzi oskarżona - omyłki, a stanowiła
świadome wprowadzenie w błąd mające na celu uwiarygodnienie faktu wywiązania się z zobowiązania. Zważyć
bowiem należy, że w treści wysłanej do A. K. wiadomości (k. 12), A. N. (3) podała, że przesyłka została wysłana w
dniu 12 sierpnia 2009 r., a więc w dacie, kiedy oskarżona chcąc być uznaną za osobę rzetelną, której jakość usług jest
na wysokim pozimie, zakupiony towar powinna była wysłać (warto przypomnieć, że transakcji dokonano w dniu 11
sierpnia 2009 r.). Wskazany przez oskarżoną numer nadawczy dotyczył już jednak przesyłki, która w rzeczywistości
(co wynika z informacji udzielonej przez Pocztę Polską - k. 112, k. 120a), po pierwsze: została wysłana w innym dniu,
tj. w dniu 25 sierpnia 2009 r., po drugie: adresowana była do innej osoby. Zdaniem Sądu, ta sytuacja, gdzie oskarżona
co do pewnych okoliczności podała dane odnoszące się do transakcji zawartej z A. K., a co do innych okoliczności
wskazane przez nią dane z przedmiotową transakcją były w ogóle niezwiązane, niewątpliwie nie była przypadkowa.
Ponadto zasadnym jest zauważyć, iż skoro A. N. (3) podała numer nadawczy przesyłki, która w rzeczywistości została
przez nią nadana w Urzędzie Pocztowym, to bezsprzecznie musiała dysponować bądź potwierdzeniem nadania tej
przesyłki bądź co najmniej zapiskami obejmującymi nie tylko ten numer, ale również adresata przesyłki (zapisanie
samego numeru nadawczego nie znajduje bowiem żadnego racjonalnego uzasadnienia). Powyższe zaś, możliwość
zaistnienia pomyłki w zakresie przypisania numeru nadawczego przesyłki do jej rzeczywistego adresata niewątpliwie
znacznie ogranicza. Wreszcie wskazać należy, iż na to, że A. N. (3) nie wysłała A. K. zakupionego towaru wskazuje
fakt zaprzestania przez nią kontaktu z pokrzywdzoną. Jak bowiem wynika z zeznań świadka A. K. (potwierdzonych
dołączoną do akt sprawy korespondencją mailową - k. 5-12), oskarżona po udzieleniu odpowiedzi na pierwsze z
wystosowanych przez pokrzywdzoną ponagleń, później nie odpowiadała już ani na kierowane do niej wiadomości
e-mail ani też na wiadomości sms. Niewątpliwie zaś możliwość odczytania tych wiadomości posiadała. Zasadnym
jest bowiem zauważyć, że konto użytkownika portalu (...) o nazwie „(...)”, z którego korzystała A. N. (3), zostało
zablokowane w dniu 16 września 2009 r. (informacja z Grupy (...) sp. z o.o. - k. 254). A. K. zaś, na wskazane
powyżej konto użytkownika, poza pierwszą wiadomością ponaglającą wysłaną w dniu 28 sierpnia 2009 r., wysłała
również wiadomość w dniu 4 września 2009 r. (k. 11), a więc niecałe dwa tygodnie przed zablokowaniem konta.
Bezsprzecznie był to czas wystarczający, aby na tę wiadomość A. N. (3) mogła zareagować, jak również miała wówczas
możliwość, by sprawdzić wszystkie konieczne dane i zwrócić A. K. pieniądze. Zważyć również należy, że oskarżona
otrzymywała od A. K. wiadomość sms-owe, co zresztą sama potwierdziła w swych wyjaśnieniach (k. 201). Brak
odpowiedzi na podejmowane przez pokrzywdzoną próby kontaktu wskazuje zatem, że A. N. (3) kontaktu tego – wobec
braku wywiązania się z ciążącego na niej wobec A. K. zobowiązania – unikała. Jednocześnie Sąd za niewiarygodną
uznał tę część wyjaśnień oskarżonej, w której opisywała ona, że próbowała się kontaktować z pokrzywdzoną zarówno
telefonicznie, jak również poprzez pocztę elektroniczną. Przeczą temu bowiem zeznania świadka A. K. (k. 140 v.).
Ponadto niewiarygodne są twierdzenia oskarżonej, że podejmowała próby kontaktu z pokrzywdzoną, skoro jak wynika
z zeznań A. K., nie reagowała na wysyłane przez nią wiadomości sms z ponagleniami.
A. N. (3), wskazując na przyczynę zaistniałej sytuacji, w swych wyjaśnieniach wielokrotnie powoływała się na bałagan
w dokumentacji, na pomyłki w sporządzanych przez siebie notatkach, problemach z dostępem do kont użytkowników,
czego, gdy zważy się, iż działalnością polegającą na internetowej sprzedaży zajmowała się ona niejako zawodowo,
niewątpliwie nie sposób uznać za zgodne z zasadami logiki oraz wskazaniami doświadczenia życiowego. W ocenie
Sądu wyjaśnienia oskarżonej w opisanym powyżej zakresie należy ocenić jako przyjętą linię obrony zmierzającą do
uniknięcia odpowiedzialności karnej.
Jeżeli zaś chodzi o wyjaśnienia oskarżonego A. N. (4) (k. 154, k. 202, k. 242) to, zdaniem Sądu, brak jest podstaw,
aby odmówić im przymiotu wiarygodności. W sprawie nie ujawniły się takie okoliczności, które wskazywałyby,
że podawane przez niego treści nie polegają na prawdzie. W szczególności zauważyć należy, iż nie pozostaje
w sprzeczności ze wskazaniami doświadczenia życiowego, że małżonkowie, w różnych życiowych sytuacjach,
udostępniają sobie swoje konta bankowe, znają ich numery. Jest to wręcz regułą. Dlatego też, zdaniem Sądu, z samego
faktu, iż A. N. (4) udostępniał należące do niego konto bankowe A. N. (3), nie można wyciągać wniosku, że uczynił to w
zamiarze, aby dokonała ona czynu zabronionego. W sprawie nie został zaś przedstawiony żaden dowód, który by o tym
świadczył. Jak podał sam oskarżony, miał on wiedzę odnośnie tego, że jego żona prowadzi sprzedaż towarów w postaci
kosmetyków oraz perfum za pośrednictwem portalu (...), jednakże – co również wynika z wyjaśnień oskarżonego
- nie miał on żadnego kontaktu z klientami, nie brał udziału w rozliczeniach. Brak jest zatem okoliczności, które
wskazywałyby, aby A. N. (4) miał jakikolwiek związek z działalnością prowadzoną przez jego żonę. Powyższe znajduje
także potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonej A. N. (3), która m.in. stwierdziła: „mąż udostępnił
mi swoje konto, nie brał natomiast udziału w operacjach jakie prowadziłam na (...). Sprzedażą, obsługą klientów oraz
wysyłką zajmowałam się wyłącznie ja”.
Sąd dał również wiarę zeznaniom świadek A. K. (k. 2-2 v., k. 140 v., k. 227-228). Zeznania te były logiczne i
konsekwentne. Świadek w sposób szczegółowy opisała przebieg zorganizowanej na portalu internetowym (...) przez
użytkownika o nazwie „(...)” aukcji perfum marki (...), których zakupu dokonała, jak również przebieg zdarzeń,
które nastąpiły po zakończeniu przedmiotowej aukcji. Swą relację A. K. przedstawiła w sposób chronologiczny
i spójny. Zeznania świadka znajdują pełne potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie wiarygodnym materiale
dowodowym w postaci: korespondencji mailowej (k. 5-12), potwierdzenia dokonania przelewu (k. 13), pisma i
wydruku nadesłanego przez (...) sp. z o. o. (k. 15-57), wydruku z konta nadesłanego przez (...) Bank (...) (k. 96),
pism Poczty Polskiej S.A. (k. 112-113, k. 120a) oraz pisma Grupy (...) sp. z o. o. (k. 254). Podkreślić należy, że A. K.
jest osobą obcą wobec oskarżonych i nie miałaby żadnego powodu, by składać w przedmiotowej sprawie zeznania
niezgodnie z rzeczywistością. W sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które świadczyłyby o tym, iż A. K. może
fałszywie oskarżać A. N. (3). Sama też oskarżona w swych wyjaśnieniach, co do zasady nie negowała okoliczności
przedstawionych przez świadka, a jedynie starała się wskazywać na przyczyny zaistnienia opisanych przez A. K.
sytuacji. W ocenie Sądu zeznania świadka A. K. stanowią pełnowartościowy materiał dowodowy.
Sąd za wiarygodne uznał też zeznania świadka W. G. (k. 90-91, k. 244). Przy ocenie zeznań świadka Sąd wziął
pod uwagę, iż jest on osobą obcą dla oskarżonych, a zatem nie miał powodów, aby podawać treści, które byłyby
nieprawdziwe. Zeznania W. G. posłużyły Sądowi w szczególności do potwierdzenia, iż A. i A. N. (3) zamieszkiwali pod
adresem: W., ul. (...), który to adres został wskazany m.in. w wiadomości e-mail przesłanej do pokrzywdzonej A. K.
bezpośrednio po zakończeniu aukcji nr (...). Zeznania te bezpośrednio korespondują również z dowodem w postaci
umowy najmu (k. 94-95). Sąd nie miał podstaw, aby odmówić wiary relacji wskazanego powyżej świadka.
Sąd za w pełni przydatne uznał też zgromadzone w sprawie i powołane wyżej dowody z dokumentów. Ich
autentyczności i prawdziwości treści nie kwestionowała żadna ze stron postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw, by
czynić to z urzędu. Za pełną przydatnością zgromadzonych w niniejszej sprawie dokumentów przemawia fakt, iż – w
części – są one urzędowego pochodzenia, sporządzone były przez właściwe organy, w prawem przewidzianej formie.
Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, iż okoliczności popełnienia czynu zarzuconego oskarżonej A. N. (3)
nie budzą wątpliwości. Analiza ustalonego stanu faktycznego prowadzi do wniosku, iż swoim zachowaniem wypełniła
ona określone w art. 286 § 1 k.k. znamiona przestępstwa oszustwa, przy czym Sąd uznał, iż czyn jej stanowił wypadek
mniejszej wagi, o którym mowa w art. 286 § 3 k.k.
Odpowiedzialności za oszustwo odpowiada, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę
do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo
wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. W ocenie Sądu w realiach
przedmiotowej sprawy bezsprzecznym jest, iż A. K. została doprowadzona do niekorzystnego rozporządzenia
własnym mieniem, albowiem dokonując przelewu środków pieniężnych w kwocie 192 zł, na wskazane przez A.
N. (3) konto bankowe nr (...), straciła część swojego majątku, pogorszyła swą sytuację majątkową. Ów skutek w
postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem zaistniał natomiast w związku z wprowadzeniem jej w błąd przez
A. N. (3). A. N. (3) oferując bowiem do sprzedaży na portalu (...) perfumy marki (...), a następnie zawierając
z A. K. transakcję, stworzyła u A. K. fałszywy obraz rzeczywistości, zarówno co do zamiaru wywiązania się z
powstałych w wyniku zawarcia tej transakcji zobowiązań, jak również co do swojej tożsamości. Na brak istnienia
po stronie oskarżonej zamiaru wywiązania się z zobowiązań wskazuje przede wszystkim to, iż nie wysłała ona do
nabywcy, tj. do pokrzywdzonej, przedmiotu transakcji (perfum marki (...)), za który przecież otrzymała wymaganą
zapłatę. Powyższa kwestia została w dość obszerny sposób przedstawiona we wcześniejszej fazie uzasadnienia
dlatego teraz tylko pokrótce warto przytoczyć, iż okoliczności w postaci: nieotrzymania przez A. K. zakupionego
towaru, brak dysponowania przez A. N. (3) potwierdzeniem nadania przesyłki, jak również brak złożenia przez nią
reklamacji w tym zakresie, podanie pokrzywdzonej nieprawdziwej informacji co do nadania przesyłki, zaprzestanie
kontaktu z pokrzywdzoną – nie pozostawiają wątpliwości co do słuszności tego ustalenia. W przedmiotowej sprawie
niewątpliwym jest również, że dopiero w dniu 3 lipca 2014 r., po otrzymaniu wezwania na rozprawę w przedmiotowej
sprawie w charakterze oskarżonej, A. N. (3) zwróciła pieniądze A. K.. Wcześniej bowiem – wbrew twierdzeniom
zawartym w wyjaśnieniach oskarżonej – pieniądze te nie zostały zwrócone. Jakkolwiek bowiem w aktach sprawy
znajduje się potwierdzenie przelewu kwoty 196,40, w którego tytule wskazano, że związany jest on z reklamacją na
portalu (...), jednakże podany tam numer konta nie należy do A. K.. Ponadto warto zauważyć, iż przelew ten został
dokonany w dniu 08.01.2010 r., tj. ponad 5 miesięcy od daty transakcji, już po wszczęciu dochodzenia w niniejszej
sprawie.
Zważywszy na charakter i wysokość wyrządzonej przez oskarżoną popełnionym przestępstwem szkody, która po
pierwsze: była nieznaczna, po drugie: nie wiązała się ze spowodowaniem u pokrzywdzonej poważniejszych ujemnych
następstw (nie uszczupliła majątku A. K. w sposób dla niej odczuwalny), Sąd uznał, iż czyn ten należy zakwalifikować
jako wypadek mniejszej wagi określony w art. 286 § 3 k.k. Stąd też w tym zakresie dokonał zmiany kwalifikacji prawnej
czynu przypisanego oskarżonej, przy czym o możliwości takiej modyfikacji strony zostały uprzedzone na rozprawie w
dniu 18 grudnia 2014 r. (k. 261).
Odnosząc się zaś do rozważań dotyczących winy należy stwierdzić, iż Sąd nie dopatrzył się takich okoliczności,
które wyłączałyby możliwość przypisania A. N. (3) winy. Oskarżona w chwili popełnienia czynu była osobą dorosłą,
poczytalną. Nie wystąpiły również żadne okoliczności, które spowodowałyby, iż w tej konkretnej sytuacji od A. N. (3)
nie można byłoby wymagać zachowania się zgodnego z prawem.
Mając na względzie dokonane w sprawie ustalenia faktyczne Sąd natomiast uniewinnił oskarżonego A. N. (4)
od popełnienia zarzucanego mu czynu. W ocenie Sądu nie można podzielić stanowiska oskarżyciela publicznego,
iż oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona art. 18§3 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. Podkreślić należy
bowiem, że „udzielający pomocy chce, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego albo przewidując możliwość
dokonania przez inną osobę czynu zabronionego godzi się na to. Pomocnik musi mieć wyobrażenie konkretnego
czynu zabronionego, który ma być popełniony lub jest popełniany przez inną osobę. Nie wystarczy do przyjęcia
pomocnictwa zamiar, aby inna osoba popełniła "jakiś" czyn zabroniony. Nie jest także możliwe "nieumyślne"
pomocnictwo” (vide B. K., Z. A., Część ogólna. Komentarz. Tom I, Z., 1998, Stan prawny: 1998.02.01). „Udzielający
pomocy obejmować musi świadomością to, że podejmując określone czynności lub niewykonując ciążącego na nim
obowiązku niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego w ten sposób ułatwia innej osobie popełnienie czynu
zabronionego oraz obejmować świadomością, że czyni to w odniesieniu do konkretnego, scharakteryzowanego w
odpowiednim przepisie części szczególnej lub przepisie pozakodeksowym czynu zabronionego (por. wyrok SN z 10
maja 1982 r., Rw 317/82, OSNKW 1982, z. 10-11, poz. 72; Ł. P., Istota..., s. 79). Udzielający pomocy musi zatem
obejmować świadomością zarówno prawną charakterystykę czynu zabronionego, którego popełnienie ma zamiar
ułatwić, oraz mieć świadomość znaczenia swojego zachowania (działania lub zaniechania), w tym w szczególności
tego, że stanowi ono ułatwienie popełnienia czynu zabronionego przez inną osobę (por. P. Kardas, Teoretyczne..., s.
632-633; wyrok SN z 28 października 1976 r., III KR 257/76, OSNPG 1977, z. 11, poz. 95) (vide Bogdan Grzegorz,
Ćwiąkalski Zbigniew, Kardas Piotr, Majewski Jarosław, Raglewski Janusz, Szewczyk Maria, Szuster Sergiusz, Wróbel
Włodzimierz, Zoll Andrzej, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Tom I. Komentarz do art. 1-116 k.k., Zakamycze,
2004, wyd. II, Stan prawny: 2004.07.01) Analogiczne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia
21 stycznia 2004 r., w którym stwierdził, że „pomocnictwo w rozumieniu art. 18 § 3 k.k. wchodzi w grę wyłącznie wtedy,
gdy za udowodnione można uznać, że zachowanie danej osoby było podejmowane z nastawieniem, a więc z zamiarem,
aby inna osoba dokonała konkretnego przestępstwa i w związku z tym ułatwiła jej to. Nie jest zaś pomocnictwem
zachowanie osoby, która z uwagi na splot okoliczności będących poza sferą jej przewidywań, w sposób niezamierzony
sprzyjała sprawcy bądź sprzyjała mu w innym celu, a przez to umożliwiła znalezienie się w konkretnym miejscu i czasie,
co ten wykorzystał do popełnienia takiego czynu zabronionego, którego ona nie akceptowała i nie chciała ułatwić (II
AKa 520/03, LEX nr 142827, KZS 2004/9/45, KZS 2004/9/61, KZS 2004/9/67, Prok.i Pr.-wkł. 2005/5/12).
Zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie nie zgromadzono jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, iż A. N.
(4) udostępniając konto swojej żonie co najmniej przewidywał możliwość popełnienia przez A. N. (3) przestępstwa
oszustwa wobec A. K. i godził się na to. Jak już wskazano powyżej wzajemne udostępnienia sobie kont przez
małżonków jest sytuacją powszechną i niewątpliwie okoliczność ta sama w sobie nie może świadczyć na niekorzyść
oskarżonego. Ponadto warto zauważyć, iż w sprawie brak jest podstaw, aby twierdzić, iż A. N. (4) miał w ogóle
świadomość tego, że jego żona podała numer należącego do niego konta w związku z zawartą z A. K. transakcją,
jak również, aby mógł przypuszczać, że zamierza ona popełnić przestępstwo. Przecież – co wynika z wyjaśnień
obojga oskarżonych - A. N. (4) w żaden sposób nie uczestniczył w prowadzonej przez A. N. (3) internetowej
sprzedaży kosmetyków i perfum, nie miał kontaktów z klientami, nie wysyłał towarów, nie dokonywał rozliczeń.
Nie ujawniony został też żaden dowód przeciwny, który okoliczności te by podważał. Brak jest w sprawie również
jakichkolwiek dowodów umożliwiających ustalenie, od jak dawna A. N. (1) korzystała z konta swojego męża
w działalności internetowej, a zatem nie sposób ustalić, by było to w jakikolwiek sposób związane czasowo z
transakcją zawartą z A. K.. Brak jest zatem przesłanek, by ustalić, iż A. N. (4) miał w tamtym okresie możliwość
zaobserwowania nieprawidłowości w działalności żony. W sprawie brak jest zatem podstaw, aby uznać, iż zachowaniu
A. N. (4) polegającemu na udostępnieniu swojego konta A. N. (3) towarzyszył zamiar, aby jego żona dokonała czynu
zabronionego, tj. doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem A. K..
Mając powyższe na uwadze, rozstrzygając przy tym wszystkie wątpliwości na korzyść oskarżonego A. N. (2), zgodnie
z art.5§2 k.p.k., Sąd uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu czynu.
Wymierzając karę A. N. (1) Sąd miał na uwadze zasady wymiaru kary wskazane w art.53§1 i 2 k.k., w szczególności
wcześniejszą karalność oskarżonej za przestępstwa podobne o analogicznym charakterze (karta karna k. 249, odpisy
wyroków k. 211, 216). Sąd miał jednak na uwadze, że wyrokiem Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim z dnia
24.05.2010 r. w sprawie VII K 225/10 oskarżona została skazana z art. 286 §3 k.k. za czyn z daty 26.08.2008 r.,
natomiast wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 15.09.2011 r. w sprawie XI K 1568/10 za czyn z art. 286
§3 k.k. z daty 08.01.2010 r. Przy wymiarze kary Sąd wziął również pod uwagę, iż rozmiary wyrządzonej przez oskarżoną
szkody, a także rozmiary ujemnych następstw, były nieznaczne, nie wiązały się z powstaniem dla pokrzywdzonej
szczególnych dolegliwości. Sąd na korzyść oskarżonej uwzględnił również fakt, iż ostatecznie naprawiła ona szkodę
wyrządzoną przestępstwem.
Mając powyższe okoliczności na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że odpowiednią karą w stosunku do A. N. (1)
będzie kara 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Jednocześnie Sąd uznał, iż w stosunku do oskarżonej powinna być zastosowana instytucja warunkowego zawieszenia
wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Jakkolwiek bowiem nie uszło uwadze Sądu, iż oskarżona była w
przeszłości dwukrotnie karana za przestępstwa oszustwa, to należy jednakże podkreślić, że drugie skazanie miało
miejsce w 2011 r., a dotyczyło czynu zaistniałego w styczniu 2010 r. (wyrok – k. 216). Od tego czasu, tj. od ponad
5 lat, oskarżona nie weszła z konflikt z prawem, co niewątpliwie daje podstawy do uznania, iż zweryfikowała ona
swoją postawę, uświadomiła sobie naganność zachowania, którego się dopuściła. Sąd miał również na uwadze,
iż A. N. (3) aktualnie ustabilizowała swoją sytuację życiową, opiekuje się dwójką dzieci, przy czym jedno z nich
jest niepełnosprawne i wymaga stałego nadzoru. Zdaniem Sądu okoliczności te pozwalają sformułować pozytywną
prognozę kryminologiczną wobec oskarżonej, to jest uznać, że nie dopuści się ona ponownie przestępstwa. W
ocenie Sądu kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania spełni swoje cele, cele zapobiegawcze i wychowawcze.
Rozstrzygając o długości okresu próby, Sąd uznał, że dwuletni okres próby wystarczający będzie do skłonienia
oskarżonej do przestrzegania obowiązujących norm prawnych.
Mając na uwadze, iż przestępstwo to zostało popełnione przez A. N. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, Sąd
wymierzył ponadto oskarżonej na podstawie art. 33§2 k.k. karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych, ustalając
wysokość jednej stawki na poziomie 10 zł. Przy wymiarze tej kary Sąd miał na uwadze sytuację majątkową i osobistą
oskarżonej. Sąd uznał, iż zasoby majątkowe i możliwości zarobkowe oskarżonej uzasadniają przekonanie, iż będzie
ona w stanie uiścić orzeczoną karę grzywny.
Biorąc pod uwagę sytuację finansową i rodzinną oskarżonej, Sąd uznał, iż zasądzenie całości kosztów procesu byłoby
nadmiernym obciążeniem dla niezbędnego utrzymania jej i jej rodziny, natomiast w części będzie ona w stanie ponieść
koszty tego postępowania. Dlatego też na podstawie art.627 k.p.k. Sąd obciążył oskarżoną tymi kosztami w wysokości
240 zł tytułem opłaty, której wysokość została określona na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia
23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Natomiast w pozostałym zakresie Sąd uznał, na podstawie art.
624§1 k.p.k. zwolnił ją od kosztów procesu, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w wyroku.