PLAŻA, APTEKA, DESIGN I PROCESY SPOŁECZNE wizyta

Transkrypt

PLAŻA, APTEKA, DESIGN I PROCESY SPOŁECZNE wizyta
PLAŻA, APTEKA, DESIGN I PROCESY SPOŁECZNE
wizyta studyjna, Płużnica – Gdynia, 24-25 października 2013 roku
24 i 25 października 2013 roku trzynastoosobowa grupa przedstawicieli samorządów
biorących udział w projekcie Decydujmy razem, w ramach wizyty studyjnej odwiedziła
Gdynię i gminę Płużnica. Podczas dwóch dni spotkań uczestnicy mieli okazję zapoznać się z
dobrymi praktykami partycypacji, poznać jej mechanizmy, sposoby włączania lokalnych
społeczności w działania władz oraz zweryfikować, jak tego typu działania przekładają się
na praktykę. Spotkanie zorganizowała i przeprowadziła Fundacja Fundusz Współpracy,
partner projektu „Decydujmy razem”.
Pierwszym punktem na trasie dwudniowej wizyty studyjnej zorganizowanej przez Fundację
Fundusz Współpracy w ramach projektu „Decydujmy razem” była niewielka gmina Płużnica.
Tę i kolejne dobre praktyki mieli okazję podglądać zaproszeni uczestnicy – przedstawiciele
wytypowani spośród 108 gmin i powiatów uczestniczących w projekcie.
Wizyta studyjna skierowana do samorządowców miała na celu dostarczenie praktycznej
wiedzy w zakresie tworzenia i wdrażania strategii we współpracy z lokalnymi
społecznościami. – Wizytę zorganizowaliśmy po to by pomóc samorządom biorącym udział w
naszym projekcie. Uczestnicy wizyty, podczas bezpośrednich spotkań, mogli uzyskać wiedzę
nt. sposobów planowania, promowania i wdrażania mechanizmów partycypacyjnych – mówi
Daniel Prędkopowicz, koordynator projektu „Decydujmy razem”, przedstawiciel organizatora
wizyty – To także ważne dla upowszechniania samej idei partycypacji oraz wymiany
doświadczeń – dodaje.
Płużnica i Gdynia zostały wybrane na miejsce pierwszej wizyty studyjnej, jako dobre praktyki
zdiagnozowane i opisane w bazie dobrych praktyk. W tych dwóch miejscach aktywność
zarówno władz jak i lokalnych społeczności jest na tyle rozwinięta, że widać już pierwsze
ważne zmiany, a przede wszystkim można obserwować dalekosiężne plany kolejnych działań
i przyglądać się sposobom ich realizacji.
- Nie od dziś wiadomo, że to praktyka czyni mistrza i że najlepiej uczyć się na rozwiązaniach
sprawdzonych przez innych. Nie tylko na błędach, ale przede wszystkim dobrze korzystać z
pozytywnych doświadczeń tych, którym się udało bez potrzeby wywarzania otwartych już
niekiedy drzwi – mówi Daniel Prędkopowicz - Tego typu spotkania dają możliwość uzyskania
praktycznej wiedzy w zakresie skutecznej współpracy z lokalną społecznością przy tworzeniu i
wdrażaniu strategii. Pokazują faktycznie zrealizowane projekty i konkretne działania
uwieńczone sukcesami.
Pierwszy przystanek - Gmina Płużnica
„Nowoczesność, współpraca i rozwój” to nie tylko puste hasło zdobiące strony gminy
Płużnica, ale realne cele wójta i lokalnej społeczności. Gmina Płużnica jest położona na ziemi
chełmińskiej, w województwie kujawsko-pomorskim. Jej 20 wsi zamieszkuje 5000 osób. Wójt
gminy, pan Marcin Skonieczka to typowy lider. Człowiek zaangażowany i otwarty na potrzeby
lokalnej społeczności. Wójt na pierwszym miejscu stawia gospodarkę, czego efektem jest
opracowana strategia rozwoju, która określiła, że głównym celem gminy jest „ ozwinięta i
konkurencyjna gospodarka lokalna”. ównocześnie rozpoczęto prace nad nowymi planami
miejscowymi dla terenów przeznaczonych pod działalność gospodarczą. Najważniejszym
zadaniem planowanym na najbliższe 3 lata jest utworzenie Płużnickiego Parku
Inwestycyjnego oraz utworzenie referatu Gospodarki Przestrzennej i Inwestycji.
Młodzieżowa Rada Gminy
Jedną z pierwszych inicjatyw wójta było powołanie Młodzieżowej ady Gminy. Młodzi radni
od początku wiedzieli, że będą uczestniczyć w rozpoczynającym się procesie
partycypacyjnego pisania strategii rozwoju gminy. Do tej pory na bieżąco konsultują
dokumenty i uchwały, opiniują część wydatków z tzw. funduszu korkowego. Biorą udział we
współdecydowaniu zawsze kiedy poruszany jest temat dzieci i młodzieży. Są też aktywnymi
uczestnikami dyskusji, w których poruszane dziś kwestie w przyszłości będą dotyczyły ich
bezpośrednio. – Młodzi zaskakiwali nas aktywnością – opowiadał wójt – Trudno było im
wypowiadać się na tematy przedsiębiorczości, ale przy rekreacji, placach zabaw, edukacji
mieli pole do popisu. I korzystali z tego. Samą wartością było to, że tam byli. I dzięki temu
zawsze pamiętaliśmy o perspektywie młodych. Młodzież z rady brała udział w spotkaniach na
wszystkich etapach prac. Pani Jolanta Osińska, opiekunka M G wspomina – Młodzież była
zachwycona uczestnictwem w pisaniu strategii. Czuli się ważni, słuchani, brano pod uwagę
ich zdanie i nikt ich nie ignorował. To dla nich bardzo ważne doświadczenie.
– Szalenie podoba mi się ten pomysł z Młodzieżową Rada Gminy – komentowała jedna z
uczestniczek wizyty, Jolanta Pilawa z gminy Oława – Myślę, że wychowywanie sobie liderów i
aktywistów to dobra rzecz. Sądzę, że w tym kierunku trzeba będzie pójść u nas w gminie.
Centrum Edukacji Ekologicznej w Orłowie i plaża w Wieldządzu
Po spotkaniu z wójtem w Centrum Edukacji Ekologicznej w Orłowie w gm. Płużnica, które
także jest efektem prac partycypacyjnych w gminie, to właśnie plaża była następnym
przystankiem wizyty. Tu uczestnicy mogli zobaczyć zrealizowane już działanie i bezpośrednio
ocenić jego efekty. Młodzieżowa ada Gminy Płużnica realizując zadanie „Wspólna
przestrzeń” wraz z mieszkańcami opracowała społeczną koncepcję zagospodarowania
przestrzeni nad jeziorem w Ostrowie. W trakcie wizyty uczestnicy mieli okazję odwiedzić inną
plażę, w Wieldządzu. – Tutaj właśnie widzimy, ile pracy włożono, ile środków, jak długo to
trwało. I nie jest to tylko pokazanie książkowe, ale spotkanie z żywymi ludźmi, którzy w tym
uczestniczą. To inspiruje i daje siłę do tego, żeby przenosić to na swoje podwórko – mówił
Paweł Wilk, animator partycypacji w powiecie ełckim, uczestnik wizyty. W ramach inwestycji
utworzono tu miejsce do wodowania łodzi, parking oraz ścieżkę spacerową. Ponadto
wykonano utwardzoną drogę, która przeznaczona jest wyłącznie do dyspozycji służb
ratunkowych i technicznych. Dodatkowo, w ramach zadania poszerzono plażę oraz
ustawiono lampy solarne, ławki, kosze na śmieci, pojemniki do segregacji odpadów,
przenośną kabinę sanitarną WC oraz dwie przebieralnie. – Podpatruję trochę jak
zagospodarowana jest ta plaża. Oświetlenie ścieżki – widzę, że jest potrzebne.
Zastanawialiśmy się nad tym czy takie elementy są potrzebne u nas. To musi być oświetlenie
tanie, tak jak tu – lampy solarne – z zainteresowaniem komentował jeden z uczestników
wyjazdu, wójt gminy Pakosław, Kazimierz Chudy. Zwrócił też uwagę na błędy – Zauważyłem
też, że taka plaża powinna mieć jednak ratowników. Uważam, że bezpieczeństwo
odpoczywających wymaga takich nakładów. Na ten cel gmina pozyskała dotację ze środków
Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Ryby.
Sport
Następnie uczestnicy wizyty studyjnej udali się do Nowej Wsi Królewskiej, gdzie powstało
Centrum rekreacyjno-sportowe. Przy Gimnazjum Publicznym młodzież ma do dyspozycji
efektowne i wielofunkcyjne boisko sportowe. Na terenie kompleksu znajduje się m.in.
siłownia zewnętrzna, bieżnia czterotorowa, zeskocznia do skoku w dal, rzutnia do pchnięcia
kulą o nawierzchni betonowej i piękne nowoczesne boisko.
Miejsca zaprezentowane w Płużnicy to efekt działań, które rzeczywiście się sprawdziły.
Stanowią dobre i motywujące przykłady. Uczestnicy spotkali się z osobami odpowiedzialnymi
za proces partycypacyjny, które podzieliły się doświadczeniami we włączaniu mieszkańców
do współpracy. Goście poznali sposoby rozwiązywania napotykanych problemów a także
otrzymali wiele ciekawych wskazówek do wykorzystania w swoich gminach. Pytania i
porównania tego co dzieje się w Płużnicy do własnych gmin pojawiały się na każdym kroku.
Każdy uczestnik wizyty chciał zdobyć jak najwięcej informacji, które później pomogą mu
wprowadzać dobre zmiany na „swoim podwórku”.
Przystanek drugi – Gdynia
Gdynia to miasto w województwie pomorskim. Jest jednym z miast Aglomeracji Trójmiasta.
Obecnie liczy 248 574 mieszkańców, a jej powierzchnia zajmuje 135 km². Podczas wizyty w
Gdyni uczestnicy wizyty przyjrzeli się działaniom związanym z rewitalizacją gdyńskiej Chyloni.
Spotkanie z prezydentem
W Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym z gośćmi spotkał się wiceprezydent Gdyni,
Michał Guć. To z Jego inicjatywy, w 2007 roku, przy współpracy MOPS i służb miejskich,
zaczęto gromadzić dane o sytuacji ekonomicznej i zjawiskach społecznych
charakterystycznych dla każdej z 22 dzielnic Gdyni. Zebrano szczegółowe informacje
dotyczące m. in. stopy bezrobocia w poszczególnych dzielnicach, ich infrastruktury, stanu
dróg i ulic, liczby, wielkości i stanu mieszkań, populacji i wieku mieszkańców, wyników
nauczania w szkołach itd. Zestawienie tych danych pokazało, w których dzielnicach
mieszkańcom żyje się najtrudniej i gdzie są najpoważniejsze problemy infrastrukturalne i
społeczne. Najgorzej wypadła dzielnica Chylonia, a zwłaszcza obszar w obrębie ulic Opata
Hackiego i Zamenhofa. Władze miasta podjęły decyzję o rozpoczęciu procesu rewitalizacji
społecznej właśnie na tym terenie. Ustalono wspólnie, iż w całym przedsięwzięciu będzie
obowiązywała zasada „nic bez mieszkańców“, ponieważ bez ich udziału proces nie miałby
sensu. Pod koniec 2008 r. urząd miasta wraz z MOPS rozpoczął proces rewitalizacji, będący
elementem Strategii Rozwoju Gdyni 2003-2013 i nazwany aktywizacją społeczności
lokalnych. Jego założeniem było zbudowanie pozytywnych więzi społecznych wśród
mieszkańców osiedla, zmianę postrzegania przez nich przestrzeni wokół siebie, wyrobienie
nawyków wspólnego planowania i działania – zwłaszcza długofalowego. ealizację
przedsięwzięcia postanowiono przeprowadzić metodami partycypacyjnymi.
– Kluczem do inwestycji, do rozpoczęcia twardych działań na osiedlu, jest zintegrowanie tych
ludzi, spowodowanie, żeby zaczęli dbać o swoje otoczenie. Warunkiem, żeby zaczęli dbać było
to, że mają sami to wymyślić. Żeby jednak mogli to wymyślić, to trzeba ich zintegrować. To
procesy, które następują po sobie – opowiadał podczas spotkania, wiceprezydent Gdyni,
Michał Guć – Jeśli więc chodzi o inwestycje na osiedlu – jesteśmy na początku drogi, a jeśli
chodzi o integrację – to jeśli mówimy o średniej – jesteśmy w połowie drogi albo nawet dalej.
Chylonia, grzędy
Po spotkaniu z prezydentem uczestnicy wizyty mieli możliwość bezpośrednio zobaczyć
gdyńską dzielnicę Chylonia, której rewitalizacja została przeprowadzona przy szeroko pojętej
partycypacji mieszkańców.
Po ulicach Zamenhoffa i Opata Hackiego gości oprowadzał Piotr Wołkowiński – animator
Klubu Osiedlowego Apteka, doradca, ale i mieszkaniec Chyloni. Uczestnicy wizyty mieli
okazję zobaczyć bloki socjalne, place zabaw zaprojektowane i utrzymywane z udziałem
mieszkańców, a także obejrzeć przygotowane wspólnie z mieszkańcami murale. Ciekawostką
były ławeczki-grzędy. – Od dawna źródłem konfliktu były osiedlowe ławki – opowiadała
Aleksandra Mróz-Wykusz, koordynatorka działań rewitalizacyjnych w Chyloni – Lubili na nich
przesiadywać starsi i młodzi, ale młodzież trzymała nogi na siedzeniach i oparciach. Starsi
protestowali, że młodzi brudzą i niszczą ławki. Rozwiązaliśmy ten problem, stawiając
specjalne, podobne do trzepaków, siedziska – słynne już „grzędy”, na których młodzi ludzie
mogą siedzieć jak chcą, nikomu nie przeszkadzając. Wydawałoby się, że to niewielki i
nieważny problem, ale rodził ostry konflikt i sprawiał, że oba pokolenia nie chciały się
porozumieć. Michał Guć, dodał natomiast, że – Ławki z Zamena to również doskonały
przykład jak design można wprzęgać w procesy społeczne. Paweł Wilk, który animuje lokalne
społeczności w Ełku, uczestnik wizyty, zauważył – Włączanie mieszkańców jest
najtrudniejszym etapem w całym procesie dochodzenia do partycypacji mieszkańców z
samorządami o tym jak ma to życie wokół nich wyglądać. To jest proces i tego nie da się
zadekretować jednym działaniem. To jest czas, który trzeba poświęcić. Często zdarzają się
porażki, a efekty przychodzą dopiero po jakimś czasie.
Uczestnicy wizyty mieli także możliwość obejrzeć pomalowane przez mieszkańców klatki
schodowe w bloku, które są teraz wielokolorowe i przyjazne. Mieszkańcy chętnie opowiadali
gościom o zmianach, które zaistniały na ich osiedlu i z dumą przyznawali się do bycia jego
częścią, ciesząc się, że nie są już traktowani jak ludzie gorszej kategorii. Kazimierz Chudy,
który z zainteresowaniem przyglądał się zmianom na osiedlu zauważył – Podobny problem,
tylko w małych skalach występuje na obszarach wiejskich. U nas do zintegrowania zostają
blokowiska „popeerelowskie”, a także współpraca z rdzennymi mieszkańcami. To jest bardzo
trudny proces, ale powoli udaje nam się integrować mieszkańców i przełamywać bariery
nieufności (…) bardzo nas cieszy, że mieszkańcy tych bloków sami dbają już o otoczenie,
malują, zniknęła całkowicie dewastacja tych mieszkań.
Apteka
Po zwiedzeniu osiedla goście zostali zaproszeni na kawę i ciastka do Apteki. Apteka to
osiedlowy klub, który nazwę przejął po istniejącej tu kiedyś prawdziwej aptece. Kiedy ją
zamknięto, prezydent Gdyni przekazał lokal do użytku MOPS i powstał tu klub dla
mieszkańców. Dzisiaj prowadzony przez fundację „Kreatywni” w ramach zadania zleconego
przez gminę, klub Apteka stał się neutralnym gruntem, na którym mogli spotykać się wszyscy
zaangażowani w projekt rewitalizacyjny. Były to dwie grupy – Profesjonaliści (służby i
instytucje na co dzień pracujące na obszarze Chyloni) i Sąsiedzi (mieszkańcy osiedla).
Apteka działa już pięć lat. Oprócz prac nad projektem rewitalizacyjnym przejęła także zadania
świetlicy socjoterapeutycznej. Organizuje się tutaj różnego typu wydarzenia, happeningi,
szkolenia, warsztaty i zajęcia dla mieszkańców ulic Zamenhoffa i Opata Hackiego. Powstanie
klubu i jego praca w całości podporządkowane są społeczności lokalnej i opowiadają na
konkretne potrzeby mieszkańców i sytuacje pojawiające się na osiedlu. Dzięki ciągłej uwadze
i ewaluacji koordynatorzy reagują i dostosowują swoje działania do bieżących problemów
lokalnej społeczności. Dzięki połączeniu wysiłków mieszkańców, służb i instytucji wszystkie
dane dotyczące osiedla można było wielokierunkowo przeanalizować i rozpocząć konkretne
dedykowane działania, które mają nie tylko zmienić stan materialny osiedla, ale także pomóc
mieszkańcom odnaleźć się w społeczności. Jedna z uczestniczek wizyty, Mieczysława
Andrzejewska z gminy Pakosław z entuzjazmem podsumowała – Myślałam, że to walka z
wiatrakami, a jednak okazuje się, że choć to ciężka praca, to małymi kroczkami można
osiągnąć cel.
Profesjonalizm, metodyczność i pasja osób zaangażowanych robią wrażenie. Uzyskano dzięki
nim efekt synergiczny, który przynosi widoczne efekty – po 50 latach zaniedbań w ciągu
pięciu lat podjęte zostały działania, które poprawiają wygląd otoczenia, pomagają w
socjalizowaniu mieszkańców, ale także budzą zainteresowanie i chęć naśladownictwa wśród
ich sąsiadów. Udzielana tu mądra pomoc sprawia, że w kwestię osiedla i kształt jaki
przybierają podejmowane tu działania, angażują się coraz bardziej sami mieszkańcy. Coraz
częściej odchodzą od postawy biernej rezygnacji i wykluczenia stając się aktywnymi i
odpowiedzialnymi obywatelami. Apteka przyciąga wciąż nowych uczestników zajęć i spotkań,
rozwija się, rozrasta i nadal ma wiele pomysłów i planów na przyszłość. Jolanta Pilawa, jedna
z uczestniczek nie ukrywała zachwytu – Ten wyjazd jest dla mnie bardzo pozytywny bo
pokazuje rozdźwięk pomiędzy tym czym karmi nas prasa, mnóstwem złych wiadomości, a tym
co zobaczyliśmy na tej wizycie. Środowiska ludzi, którzy robią mnóstwo dobrego. Wnosząc
pozytywną energię przekazują w ten sposób dobre wiadomości – i dodała – Tak trzymać. To
daje nam dawkę optymizmu. Nasza praca wydaje się nam czasem trudna i czasami wątpimy
czy to ma sens. A jednak ma sens.
Tekst jest relacją z wizyty studyjnej, zawiera dane pochodzące ze stron odwiedzonych gmin, wypowiedzi uczestników spotkań
a także materiały pochodzące z bazy dobrych praktyk FISE.
Kontakt dla mediów
Katarzyna Dopieralska
Fundacja Fundusz Współpracy
tel. 22 450 98 72
kom. 502 207 107
[email protected]