czytaj całość
Transkrypt
czytaj całość
0802135680201 Rzeczpospolita Dobra Firma z dnia 2008-02-12 TAI Press Jak z wierzyciela stać się wspólnikiem FINANSE W SPÓŁCE ! Konwersja długu na kapitał to zamiana tego, co spółka jest winna, na udziały. Czasem jest to dobry sposób na poprawę kondycji finansowej przedsiębiorcy PAWEŁ WRZEŚNIEWSKI - Jedna z firm, z którymi od dawna współpracuję, popadła w tarapaty finansowe. Jest mi winna pieniądze, ale szans spłaty na razie nie widać. Za umorzenie długu zaproponowała mi niedawno swoje udziały (chodzi o spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością). Czy jest to prawnie dopuszczalne? l jak to przeprowadzić? - pyta czytelnik DOBREJ FIRMY. Thidno o jednoznaczną odpowiedź na pierwsze pytanie. Operacja, o której wspomina czytelnik, nosi miano konwersji długu na kapitał ewentualnie konwersji wierzytelności na kapitał. Oba te pojęcia oznaczają oczywiście to samo. Różnica w nazewnictwie zależy jedynie od punktu widzenia: wierzyciel konwertuje swoją wierzytelność, dłużnik zaś - dług. Jej dopuszczalność jest wciąż dyskusyjna, choć wydaje się, że konwersja przebija się w praktyce. Jest też obecna w przepisach. Prawo upadłościowe i naprawcze wprost wymienia konwersję długu na kapitał jako jedną z możliwości porozumienia się Tygodnik Śr. nakład 243549 egz. Zasięg ogólnopolski s. 3 bankruta z wierzycielami. Oczywiście przepisów upadłościowych nie można wprost przenosić na grunt innych gałęzi prawa. Jednak dopuszczenie konwersji wjednej sytuacji jest istotnym argumentem za tym, iż zamiana wierzytelności na udziały spółkiniejest wykluczona także w innych przypadkach. Dlatego czytelnik może spróbować rozwiązania zaproponowanego mu przez dłużnika Jak to zrobić Z prawnego punktu widzenia konwersja to nic innegojak podwyższenie kapitału zakładowego spółki i objęcie go przez wierzyciela w zamian za długi spółki. Techniczna strona tego przedsięwzięcia może wyglądać różnie. Na ogół przyjmuje się, że po zawarciu umowy spółki nowy wspólnik oraz sama spółka dokonują umownego potrącenia swoich wierzytelności. Polega ono na tym, że wierzytelności ulegają umorzeniu do wysokości wierzytelności niższej. Nie są jednak wykluczone inne rozwiązania. W grę może wchodzić zwłaszcza tzw. konfuzja, czyli zlanie się w jednej osobie uprawnień wierzyciela i dłużnika. Zauważmy, że tak właśnie być może w opisanej przez czytelnika sytuacji. Jeśli nowy wspólnik wniesie swoją wierzytelność do spółki, stanie się własnym wierzycielem. Zazwyczaj uznaje się, że skutkiem konfuzji jest wygaśnięcie wierzytelności. Oczywiście strony mogą - zmieniając umowę spółki - zastrzec, że wierzytelność pozostaje przy wspólniku. Wtedy do konfuzji nie dojdzie. Cały czas możliwe będzie umowne potrącenie. Policz, zanim przekształcisz Oczywiście przed podjęciem decyzji o konwersji długu na kapitał wierzyciel powinien się zastanowić, czy mu się to w ogóle opłaca. Jeśli spółka ma kłopoty finansowe, przemiana wierzyciela we wspólnika może się okazać posunięciem chybionym. Nad każdą taką spółką wisi przecież groźba postępowania upadłościowego. A pamiętajmy, że wjego toku wspólnicy mogą liczyć na jakąś wypłatę dopiero wówczas, gdy roszczenia wszystkich wierzycieli spółki zostaną zaspokojone. W tym sensie wierzyciel, który zostaje wspólnikiem, stawia się w gorszej sytuacji. Z drugiej stronyjako wspólnik będzie miał - przynajmniej teoretycznie - większy wpływ na to, co się w spółce dzieje. Może więc pomóc jej poprawić sytuację finansową, osiągając w efekcie o wiele większe korzyści. Podstawaprawna:arŁl4USŁ4 kodeksu spółek handlowych, art. 270 prawa upadłościowego inaprawczego,art.498iart.$io kodeksu cywilnego