2-5 kwietnia 2013

Transkrypt

2-5 kwietnia 2013
Mimo, że wiosny jak nie było, tak nadal nie ma
dzieciom nie pozostało nic innego jak cieszyć się z
uroków zimy. Podczas wyprawy do ogrodu
przedszkolnego Misiom nie przeszkadzał leżący
śnieg, a wręcz przeciwnie - cieszyły się, że jeszcze
mogą lepić śnieżki i robić śnieżne bitwy!
2-5 kwietnia 2013
|MISIE| Mimo zimowej aury pierwszy
tydzień nowego miesiąca był dla Misiów niezwykle
kwitnący. Dzieci poznawały wiosenne prace
w ogrodzie. Towarzyszyły im w tym kwiaty, które
malowały farbami, przeliczały, składały z części
i naklejały na karton. Pracę ogrodnika przybliżyły
im również bajki, wiersze i różne zabawy ruchowonaśladowcze. Misiom bardzo spodobała się zabawa
z elementem równowagi - ćwiczyły bardzo ostrożne
chodzenie między grządkami. Udało im się
rozpoznać i nazwać prawie wszystkie narzędzia
ogrodnicze,
posługiwały
się
określeniami
dotyczącymi prac wykonywanymi w ogrodzie
naśladując je i odgadując zagadki. Hubert
zademonstrował wszystkim jak należy podlewać
konewką rośliny, a Wiktor spryskiwaczem podlał
posiane zioła i pietruszkę.
Dzieci poznały też wygląd i zwyczaje kreta.
Wszystkie Misie zamieniły się w krety i kopały
podziemne korytarze, robiły kopczyki, z których
rozglądały się wypatrując wiosny. Próbowały też na
podstawie obrazka opisać wygląd kreta. Szymon
zapamiętał, że kret mieszka pod ziemią, Wiktor
powiedział, że robi tunele, a Bartuś dodał, że robi
korytarze.
|ŻYRAFY| W minionym tygodniu grupa
Żyraf rozmawiała o wiośnie. Rozmawialiśmy na
początku o kwiatach w oparciu o wiersz
P. Siewiery-Kozłowskiej „Kwiatki Kasi”, po czym
układaliśmy obrazki kwiatów w kolejności zgodnej
z treścią wiersza. Następnie wyjaśnialiśmy pojęcie
„sad” i słusznie Ola C. powiedziała, iż „rosną tam
drzewa, a na nich owoce”. Wymienialiśmy owoce
rosnące na drzewach w sadzie, oglądaliśmy obrazki
drzew owocowych i nazywaliśmy je, rozwiązywaliśmy zagadki J. Wasilewskiej „Mieszkańcy
łąki” i wskazywaliśmy obrazki zwierząt, o których
była mowa w zagadkach. Oprócz tego
rozpoznawaliśmy i nazywaliśmy zwierzęta żyjące
na łące oraz rośliny tam rosnące, ćwiczyliśmy nasze
narządy mowy w oparciu o opowiadanie
P. Siewiery-Kozłowskiej „Ciepła wiosna”, jak
również słuchaliśmy ze zrozumieniem wierszy
H. Zdzitowieckiej „Biały sad”, I. Salwach „Łąka”,
ilustrowaliśmy
ruchem
treść
wiersza
M. Kownackiej „Słonko po deszczu”, poznaliśmy
piosenkę „Bal na łące”, a także tańczyliśmy
swobodnie z chustami do utworu E. Griega
„Poranek”.
Bawiliśmy się w „Stonogę”, naśladowaliśmy ruchy
zwierząt i rozpoznawaliśmy ich głosy oraz
wykonaliśmy „Bajkowy kwiatek” i „Stokrotkę”,
które możemy obserwować zarówno w naszej Sali,
jak i w szatni. Mogliśmy także nacieszyć się jeszcze
śniegiem i pobawić się nim.
Z programu ekologicznego poznaliśmy rośliny
polowe. Początkowo próbowaliśmy wyjaśnić, co to
są rośliny polowe i tak Jadzia rzekła, iż „ to rośliny,
które polują”, Kamil C. „rośliny, które są
zaschnięte”, Patryk „na polu rośnie kukurydza”,
a Ola „to np. zboże”. Pomysłów było wiele i wszyscy
byli bardzo blisko poprawnej odpowiedzi.
Następnie wymienialiśmy rodzaje zbóż, oglądaliśmy je na obrazkach oraz próbowaliśmy
rozpoznać ziarna (żyta, owsa, kukurydzy, pszenicy
i jęczmienia) za pomocą dotyku i dopasować je do
odpowiedniego
zdjęcia.
Mówiliśmy
także
o warunkach uprawy, pielęgnacji i przeznaczeniu.
Sowy przed spacerem po okolicy przedszkola
powtórzyły zasady bezpiecznego poruszania się
poza terenem naszego ogrodu. Dbały również
o samodzielne ubieranie się kształtując przy tym
poczucie estetyki i dbania o swój wygląd.
Wytłumaczyliśmy sobie co znaczy przysłowie
„Kwiecień plecień…”. Nazywaliśmy zjawiska
atmosferyczne odwołując się do własnych
doświadczeń. Aura wskazuje, że teraz kwiecień
myśli bardziej o zimie. Mamy nadzieję, że druga
część kwietnia będzie znacznie bardziej wiosenna.
|SOWY| Podczas zajęć w tym tygodniu
uczyliśmy się o wiosennych kwiatach. Niestety
oznak wiosny nadal nie widać. Przygotowując się
do ich rozpoznawania - bo przecież kiedyś wiosna
do nas zawita - poznaliśmy przebiśniega, krokusa
i żonkila. Sowy zapoznały się z etymologią słowa
przebiśnieg, rozwijając przy tym mowę i myślenie.
Wykonaliśmy piękne prace metodą płaskiego
orgiami z koła „Przebiśnieg” - można podziwiać
u nas w sali.
Na zewnątrz nie pojawiają się żonkile, lecz u nas
w przedszkolu tak. Sowy wykonały prace
plastyczne „Żonkile” - kosztowały bardzo dużo
wkładu pracy, dlatego prosimy o zachwyt - prace
wiszą w szatni. Poznaliśmy również budowę
żonkila, określaliśmy jego cechy charakterystyczne.
„Fioletowe, żółte, białe lub różowe. Czasem na
górskiej łące, czasem ogrodowe. Gdy krokusy nam
kwitną - to znak, że wiosna idzie (…)”. Taki oznak
można zaobserwować w sali Sów. Wykonały one
bardzo estetycznie krokusy - które zawisły na
tablicy.
W ramach zajęć z programu ekologicznego
próbowaliśmy sobie odpowiedzieć na pytanie
dlaczego ludzie produkują tyle śmieci? Oglądaliśmy
różnego rodzaju opakowania zastanawiając się jak
są zapakowane. Okazało się, że opakowanie po
mleku to, aż trzy śmieci, herbata zapakowana była
nie tylko w tekturę, ale i w folię. Przykładów było
wiele. Najważniejsze jednak było dla Sów
znalezienie sposobu na zmniejszenie ilości śmieci,
które każdy z nas codziennie wytwarza. Było wiele
pomysłów: zastanowić się czy dany produkt jest
nam potrzebny, oddawać niepotrzebne rzeczy
innym osobom, robić listę zakupów przez wyjściem
do sklepu, iść z własną torbą na zakupy,
zastanawiać się nad tym w co jest opakowany
produkt. Dzieci same zwracały uwagę na to, że
„rodzice wychodzą na zakupy bez list i zaglądania
do lodówki, a potem serki są wyrzucane” ☺.
Rodzice muszą mieć się na baczności ponieważ
Sowy obiecały, że będą przypominać o dobrych
nawykach. Przedszkolaki przypomniały sobie
również inne zasady pozytywnych zachowań dla
naszego środowiska: oszczędzani wody, gaszeniu
światła gdy jest niepotrzebne, szanowania lasów,
opiekowania się zwierzętami. Podsumowaniem jest
stworzony przez dzieci Kodeks Ekologa, który
został powieszony w szatni. Każdemu może
przypomnieć kilka podstawowych pojęć, które
warto stosować codziennie.
|Warsztaty Aero dance| W czwartek
odbyły się kolejne zajęcia taneczno-ruchowe. Grupa
Żyraf i Sów poznała melodię utworu „Helele”, do
którego nauczyła się też kilku prostych ruchów. Po
zaprezentowaniu kroków wszyscy zatańczyli przy
muzyce powstały układ choreograficzny. Ponieważ
wszyscy świetnie sobie poradzili z nowym
układem, dlatego też mogliśmy przypomnieć sobie
ruchy do piosenek „Waka Waka” i „Gangnam style”.
|Akademia gotowania| W tym tygodniu
odbyły się również warsztaty kulinarne, które
przebiegały pod hasłem „Owocowe ludziki”. Dzieci
przy tej okazji przypomniały sobie nazwy owoców
– bezbłędnie wymieniły mandarynki, pomarańcze,
banany, śliwki, winogrona… Piękny zapach
świeżych pomarańczy łaskotał wszystkie noski.
Pani Justyna pokazała dzieciom przykładowego
ludzika i wytłumaczyła jak należy go zrobić, aby był
stabilny, z czego można zrobić mu kapelusz, uszy,
ręce… i już wszystko było jasne. Dzieci od razu
zabrały się do pracy. Najtrudniejsze było
umocowanie
głowy
do
tułowia.
Później
dorysowaliśmy im oczy, nosy, buzie, wąsy i w oka
mgnieniu powstała cała armia „Owocowych
ludzików”.