16 – 20 kwietnia 2012

Transkrypt

16 – 20 kwietnia 2012
16 – 20 kwietnia 2012
W tym tygodniu rozpoczęliśmy nowy cykl
tematyczny "Wszystko gra". W poniedziałek
tworzyliśmy
własną
orkiestrę.
Najpierw
zastanawialiśmy się nad tym, co to jest muzyka
i skąd się biorą dźwięki. Potem szukaliśmy nowego
brzmienia uderzając pałeczkami w różne
przedmioty i zabawki. Następnie próbowaliśmy
uzyskać dźwięki bez pomocy dodatkowych
przedmiotów, używając tylko własnego ciała. Na
zakończenie stworzyliśmy orkiestrę grając na folii,
papierze, łyżkach, klockach i pokrywkach. Misie
robiły to samo co Sowy i Żyrafy. Oprócz tego
próbowały jeszcze wystukać rytm do piosenki pt.
"Na zielonej łące raz, dwa, trzy..." na własnoręcznie
wykonanych grzechotkach. Zabawa była super. A
najbardziej podobała się Aleksowi M.
W tym dniu obchodziliśmy też Dzień Lasów
i Zadrzewień. Rozmawialiśmy na temat właściwego
zachowania się w lesie. Przedszkolaki oglądały
ilustracje i plakaty przedstawiające pozytywne
i negatywne postępowanie podczas wycieczek. Bez
problemu wszyscy odgadywali jak należy się
zachować. Udało się także rozpoznać odgłosy
zwierząt, choć Ola C. pohukiwanie sowy uznała za
głos leśniczego ☺. Ekoludki w grupach wykonały
również plakaty drzew malując je farbami.
Poznaliśmy również fotografie lasu o różnych
porach roku.
Żyrafy we wtorek odkrywały sekrety
pszczół. Najpierw w skupieniu słuchaliśmy
opowiadania o "Leniwej pszczółce Pipi". Następnie
oglądaliśmy ilustracje przedstawiające etapy
produkcji miodu "od kwiatka do śniadanka". Wiemy
już jak ważne są te owady i ile wartości ma miód.
Dzieci poznały też zawód - pszczelarz, urządzenie
potrzebne do produkcji miodu - wirówkę oraz
nazwy rodzajów pszczół: królowa, służąca i
robotnica. Potem bawiliśmy się w pracowite
pszczółki i pszczelarza. To była fajna zabawa, ale
najfajniej puszczało się sztuczny dym ☺. Na koniec
jedliśmy miód i jak niedźwiadki oblizywaliśmy
buzie z apetytem.
Misie
podobnie
ćwiczyły
pojęcia
matematyczne, tzn. przeliczały wszystko co tylko
się dało. W naszej sali dokładnie wszystko zostało
zinwentaryzowane! Niektórzy przeliczali nawet do
10! A jeszcze innym łatwiej było liczyć po angielsku.
Na zakończenie Misie wykonały własnoręcznie
"Książeczki o liczbach".
We wtorek Sowy ćwiczyły pojęcia
matematyczne.
Uczyliśmy
się
posługiwać
liczebnikami porządkowymi w zakresie 5.
Poznaliśmy też pięć smoków, z których każdy miał
dla nas inne zadanie. musieliśmy m.in. rozpoznać
instrumenty i zapamiętać kolejność dźwięków
wygrywanych na nich, dokończyć wyraz mając
tylko pierwszą sylabę, wyklaskać rytm. Na
zakończenie bawiliśmy się w rozpoznawanie
dźwięków i ich ilustrowanie ruchem naszego ciała.
W środę wszyscy wybraliśmy się na
wycieczkę do leśniczówki Janówka. Tam czekał już
na nas pan leśniczy, który opowiedział nam
o roślinach rosnących w lesie. Zabrał nas na spacer
po lesie i pokazał nam jak wyglądają drzewa
zdrowe oraz drzewa chore. Widzieliśmy też całe
polany zawilców, o których uczyliśmy się kilka
tygodni wcześniej. W czasie spaceru towarzyszył
nam również pies pana leśniczego, był bardzo
przyjazny i pilnował nas, abyśmy się nie zgubili.
Następnie leśniczy opowiedział nam o zwierzętach,
które możemy spotkać w lesie. Jednak nie udało
nam się spotkać żadnego z nich. Nasz przewodnik
pokazał nam również paśnik, przy którym zimą
można spotkać sarenki. Na zakończenie poznaliśmy
rodzaje budek lęgowych dla różnych ptaków.
Różniły się one wielkością, otworami i sposobem
otwierania. A potem odbyło się długo oczekiwane
ognisko. Wszyscy piekli sobie chleb i ze smakiem go
zajadali. Mieliśmy też ciepłą herbatę do picia. To
była bardzo udana wycieczka!
W czwartek Sowy realizowały program
ekologiczny pod tytułem „Życie w lesie".
Przedszkolaki rozmawiały o warstwach lasu
i zwierzętach, które w nich żyją. Wspominaliśmy
przy tej okazji wycieczkę do leśniczówki. Dzieci
wymieniały
nazwy
ptaków
mieszkających
w koronach drzew. A sarny, zające, lisy, biedronki i
motyle to mieszkańcy najniższej warstwy.
ustaliliśmy wspólnie, że dżdżownice zamieszkują
ziemię,
czyli
najniższą
warstwę.
Krzesik
opowiedział dzieciom o tym,
jak spulchniają
ziemię. Po wszystkich rozmowach i opowieściach
przystąpiliśmy do kolorowania zwierząt i ich
wycinania. Gdy już wszyscy byli gotowi, zabraliśmy
się za przyklejanie ich w odpowiednich miejscach
na
plakacie
przedstawiającym
drzewo.
Rysowaliśmy również kwiaty, słońce i chmury,
które pozwalają żyć zwierzętom. Krzesik i Mateusz
dorysowali labirynt korzeni dla dżdżownic
i szczypawek.
Żyrafy w czwartek również realizowały
program ekologiczny. Poznały szkodliwy wpływ
hałasu na życie roślin i zwierząt. Ekoludki
rozpoznały przedmioty i zjawiska po dźwiękach, a
następnie całymi zdaniami odpowiadały na pytania:
co to jest hałas? i dlaczego nie lubimy hałasu?
Dowiedzieliśmy się też co możemy zrobić, aby go
uniknąć
Potem
przy
pomocy
obrazków
rozmawialiśmy na temat "co słychać w domu?".
Wszystkie te odgłosy dzieliliśmy na przyjemne np.:
gotujący się obiad, tykanie zegara oraz na
nieprzyjemne tzn.: odkurzacz, wiertarka, kłótnia,
krzyk. Natomiast dla Oli C. nieprzyjemnym
odgłosem w domu jest "chrapanie rodziców” ☺.
Próbowaliśmy też rozmawiać w hałasie, jednak nie
udało nam się usłyszeć nawet własnych głosów.
Misie również realizowały program
ekologiczny. Poznały cykl powstawania miodu oraz
nowe słowa: pszczelarz i pasieka. Dowiedzieliśmy
się, że ul jest małym królestwem z królową,
służącymi i robotnicami. Niewdzięczna wydała nam
się jedynie funkcja trutnia.
W piątek Misie i Żyrafy miały zajęcia pt.
"Wspólne granie na instrumentach wodnych".
I choć brzmiało to tajemniczo okazało się wspaniałą
zabawą! Uderzaliśmy pałeczką w naczynia puste i
napełnione wodą oraz określaliśmy rodzaj
dźwięków. Ciekawostką okazało się dla dzieci to, że
rodzaj dźwięku zależał od ilości nalanej do butelek
wody. Graliśmy na butelkach również w inny
sposób, dmuchaliśmy przykładając usta do jej
otworu. To była świetna zabawa :).
Sowy
również
miały
zajęcia
umuzykalniające. Poznaliśmy nową piosenkę, której
będziemy się jeszcze uczyć w następnym tygodniu.
Odgadywaliśmy odgłosy z otoczenia, a później
próbowaliśmy
przedstawić
je
ruchem.
Na zakończenie mieliśmy magiczne pudełko,
w którym były ukryte przedmioty codziennego
użytku. Próbowaliśmy po dotyku poznać co to jest
i za pomocą dźwięku przedstawić innym tak by
zgadli co wylosowaliśmy.
Na warsztatach teatralnych w tym tygodniu
bawiliśmy się w cyrk. Próbowaliśmy chodzić po
linie,
jeździć
na
rowerze
jednokołowym
i żonglować. Oczywiście, jak przystało na
prawdziwych aktorów, wszystko odbywało się na
niby. Poznaliśmy też zwierzęta występujące
w cyrku: małpę Malwinę, myszkę, słonie, lwa,
zajączki, papugę oraz misie - szefa całego cyrku. Na
koniec Każdy z nas wcielił się w rolę wybranego
zwierzątka i zrobiliśmy prawdziwe przedstawienie
cyrkowe z żonglerką, chodzeniem po linie i jazdą na
rowerze jednokołowym.
Na warsztatach artystycznych w czwartek
robiliśmy kolorową łąkę pełną kwiatów, owadów
i trawy. Robiliśmy ją wykorzystując różne techniki:
rysowaliśmy kredkami pastelowymi, malowaliśmy
farbami, używaliśmy stempelków oraz różnych
materiałów do wyklejania, pianki, sztucznych
kwiatów, kółek origami. Pracowaliśmy ciężko
i długo, ponieważ musieliśmy zapełnić całą kartkę
tak, by nie było pustego miejsca. Ale opłacało się.
Powstały piękne łąki, na których chętnie byśmy
pobiegali :).
W piątek mieliśmy wizytę muzyków
z Filharmonii. Tym razem słuchaliśmy utworów
o tematyce przyrodniczej. Najpierw przywitano nas
utworem pt. " Ptasia piosenka", który zagrała nam
flecistka p. Jola i pianistka p. Magda. Następnie
p. Jola zadawała nam muzyczne zagadki. Grała nam
głosy ptaków, a my odgadywaliśmy jego nazwę.
Potem zamieniliśmy się w małe ptaszki
i próbowaliśmy prowadzić rozmowę o budowaniu
gniazd, lataniu i małych pisklakach. Pomagała nam
w tym p. Grażynka. P. Marzena zaśpiewała nam
piosenkę o ptaszkach: kukułce, czyżyku i dzięciole.
Poznaliśmy też nowy instrument - altówkę. Jak się
okazało jest to bardzo podobny instrument do
skrzypiec, ale troszkę większy i wydaje niższe
dźwięki. Pani Emilka zagrała nam na nim utwór
bardzo melodyjny, aż chciało nam się tańczyć. Na
jego zakończenie biliśmy mocno brawa, a Zuza G. na
koniec stwierdziła "było ładnie, nie!!!!" ☺.
Przypomnieliśmy sobie też jak wygląda flet piccolo.
Wydaje bardzo wysokie dźwięki, aż nam w uszach
zadźwięczało. Wysłuchaliśmy utworu zagranego
nam przez panią Jolę. Był skoczny, bo opowiadał
o konikach. Tak nam się spodobał, ze poprosiliśmy
o powtórkę i przy dźwiękach tej melodii skakaliśmy
jak koniki polne. Następnie p. Marzenka zaśpiewała
nam piosenkę o słowiku, który budził całą przyrodę
na
powitanie
wiosny.
Na
zakończenie
wysłuchaliśmy tańca węgierskiego. Utwór okazał
się bardzo zmienny. Raz był szybki, a raz bardzo
wolny. Przy jego dźwiękach uczyliśmy się też jak
dyrygent taktuje na dwa (na raz rączki w gorę, a na
dwa w dół). Poznaliśmy też atrybut dyrygenta,
którym jest batuta. A najlepszym dyrygentem ze
wszystkich Ekoludków okazał się być Michał K.

Podobne dokumenty