Parasol czy taran? Miejsce NSZZ Solidarno w polskiej

Transkrypt

Parasol czy taran? Miejsce NSZZ Solidarno w polskiej
Region �wi�okrzyski NSZZ "Solidarno��quot;
Parasol czy taran? Miejsce NSZZ Solidarno�� w polskiej transformacji - Waldemar Bartosz
<p class="MsoNormal" style="text-align: center" align="center"> <b>Parasol czy taran?</b> </p> <p
class="MsoNormal" style="text-align: center" align="center"> <b>Miejsce NSZZ „Solidarno���� w polskiej
transformacji</b> </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: center" align="center"> <i>Waldemar Bartosz</i>
</p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify">
Dylemat zacytowany w tytule obrazuj� plastycznie dwa symboliczne plakaty kolejnych zjazdów „Solidarno�ci”.
</p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> Pierwszy z nich przedstawia roczne dziecko z kijkiem w
r�e. Przez wielu recenzentów i publicystów traktowany by� jako przejaw rewindykacyjnej postawy NSZZ
„Solidarno���� a nawet d��e�radykalnych, ocieraj�cych si�o metody rewolucyjne. </p> <p
class="MsoNormal" style="text-align: justify"> Drugi, powsta�y ju� po wyborach w 1989r., przedstawia�
bia�o-czerwony parasol „Solidarno�ci” rozci�gni�y nad Polsk�. Z czasem, chyba wbrew intencji twórców tego
plakatu, odczytany by� jednoznacznie, jako przejaw kapitulacji wobec celów zwi�zkowych na rzecz ochrony
kolejnych rz�dów. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> Nie wdaj�c si�w tym momencie w
ocen� czy taki odbiór owych wytworów plastycznych, ale i symboli, by� rzetelny, stwierdzi�trzeba z pewno�ci�,
�e plakaty te oddaj� tocz�cy si� od co najmniej dwóch dziesi�ioleci, spór o rol�NSZZ „Solidarno���� w
przemianach, które przecie� zapocz�tkowa� Zwi�zek. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify">
Pomimo do��obfitej literatury dotycz�cej historii NSZZ „Solidarno����, trudno znale�� beznami�ne i
obiektywne opracowania dotycz�ce tego problemu, za wyj�tkiem prac profesora Juliusza Gardawskiego. Prace
Juliusza Gardawskiego skupiaj� si� jednak przede wszystkim na aspekcie czysto zwi�zkowym „Solidarno�ci”, co
przecie� nie wyczerpuje pe�nego charakteru Zwi�zku. Drugi w kolejno�ci, a pierwszy po wyborach 1989r.,
Krajowy Zjazd Delegatów w kwietniu 1990r. deklarowa� przecie�, �e: „nie wolno nam si�uchyla�od uczestnictwa
w polskiej, pokojowej rewolucji, któr� rozpocz�i�my. To uczestnictwo musimy po��czy�z naszym podstawowym
zadaniem, jakim jest obrona interesów i praw pracowniczych. Jest to bardzo trudne ze wzgl�u na rachunek
wystawiony przez czterdziestolecie komunizmu.” </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> W tym
o�wiadczeniu jasno sprecyzowane zosta�y dwie odpowiedzialno�ci „Solidarno�ci”: za kontynuacj�reform i za
sprawy pracownicze. Jednym zdaniem stwierdzi�mo�na, �e chodzi o odpowiedzialno��za Polsk�sprawiedliwie
urz�dzon�. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> <b><u>Charakter NSZZ
„Solidarno����</u></b> oddawa� wieloletnie d��enia kilku pokole�Polaków pozbawionych realizacji swych
aspiracji w wasalnym pa�twie, jakim by�a PRL. St�d te� wielow�tkowo��programu i postulatów
formu�owanych przez ówczesnych ludzi „Solidarno�ci” i przez w�adze Zwi�zku. To z kolei t�umaczy obecne
trudno�ci z jednoznacznym skategoryzowaniem charakteru „Solidarno�ci”. </p> <p class="MsoNormal"
style="text-align: justify"> Marek Latoszek w swym opracowaniu pt. „”Solidarno����: ruch spo�eczny, rewolucja
czy powstanie?” przedstawia te trudno�ci. Pomimo tych trudno�ci wylicza elementy atrybutywne „Solidarno�ci”:
</p> <p class="AkapitzlistCxSpPierwsze" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: justify; line-height: normal">
- etos, czyli warto�ci moralne i etyczne, </p> <p class="AkapitzlistCxSpDrugie" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt;
text-align: justify; line-height: normal"> - o�ywienie tradycji i wytrwa�o�ci w d��eniu do przywrócenia
suwerenno�ci pa�twa, </p> <p class="AkapitzlistCxSpDrugie" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align:
justify; line-height: normal"> - próby godzenia warto�ci narodowych i obywatelskich, </p> <p
class="AkapitzlistCxSpDrugie" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: justify; line-height: normal"> odporno��na ideologi� która by�aby partykularn� w�asno�ci� jakie� grupy lub instytucji, </p> <p
class="AkapitzlistCxSpNazwisko" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: justify; line-height: normal"> otwarcie na zmiany cywilizacyjne. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> Dostrzega te� w
fenomenie „Solidarno�ci” elementy kwalifikuj�ce j� do ruchów spo�ecznych, czasami do ruchów rewolucyjnych, a
niekiedy do powsta�narodowych. Ostatecznie stwierdza, �e gdyby rozstrzyga�o natur�„Solidarno�ci” pozostaj�
niedopowiedzenia, jako, �e jest ona ze wzgl�u na ró�ne aspekty i wymiary zarówno: ruchem spo�ecznym,
rewolucja, jak te� sprawca narodowego powstania. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify"> Jerzy
St�ie� cz�owiek „Solidarno�ci”, prawnik i polityk w swym wyst�pieniu z okazji 25-lecia powstania NSZZ
„Solidarno���� stwierdzi� w ciekawym wyk�adzie, �e „Solidarno���� jest konfederacj� w rozumieniu
polskich do�wiadcze� W I Rzeczypospolitej konfederacja oznacza�a lokalny lub ogólnopa�twowy zwi�zek
obywateli utworzony dla osi�gni�ia wspólnych celów. Nie jest to wi� partia ani stronnictwo polityczne. Dla
„Solidarno�ci”, jako dla zwi�zku wolnych obywateli rysowa�y si� jak to ju� by�o stwierdzone, dwa cele –
ogólnonarodowy i wolno�ciowy zarazem oraz spo�eczny, maj�cy swe �ród�o w poczuciu sprawiedliwo�ci
strona 1 / 2
Region �wi�okrzyski NSZZ &quot;Solidarno��quot;
Parasol czy taran? Miejsce NSZZ Solidarno�� w polskiej transformacji - Waldemar Bartosz
spo�ecznej. Te dwa w�tki b�� si�przewija�w ca�ej historii Zwi�zku, w jego decyzjach i dzia�aniach. W
ró�nych czasach, w ró�nych okoliczno�ciach te dwa aspekty b�� wyst�owa�w ró�nym nat�niu i z ró�n�
si��. </p> <p class="MsoNormal" style="text-align: right" align="right"> <i>(cd w nast�nym numerze Tygodnika
Solidarno���wi�okrzyska)</i> </p> <p class="MsoNormal"> </p> <p>
strona 2 / 2