moje życie zgasło po zdmuchnięciu trzech świeczek
Transkrypt
moje życie zgasło po zdmuchnięciu trzech świeczek
moje życie zgasło po zdmuchnięciu trzech świeczek na torcie — imaginacja Od autora: "Moje życie jest równie pokiereszowane jak moja twarz" TIM GUÉNARD / Co nie zabije, to wzmocni. białe buty niczym długie kolumny podtrzymujące w ciemnościach znikającą postać matki zimną nocą porzuciła mnie jak psa uwiązany nadziejami przemokłem do ostatniej łzy coraz gęstsza mgła zakrywała oczy z lasu wyszły zjawy zabrali mnie do domu ojca z jednej strony otworzył drzwi z drugiej zamknął mnie w koszmarze uwierałem jak wyrzut sumienia jego miłosnej porażki wycięty ze starej fotografii w ramach nowej rodziny w piwnicy zwiedzałem wszystkie zakamarki mojego umysłu i wyobrażeń nieopowiedziane bajki bezwładne szybowanie ponad schodami na złamanie karku połamanie nóg nos w czterech miejscach nieposkładany jak zardzewiały rower jak zbity pies towarzysz niedoli współodczuwał pętlę na szyi zaciśnięte powieki jak pięści odpierały atak w mojej głowie nagle jasność szpitalnej sali białe fartuchy rozwiane puste kartki żagle ogarniające wzburzone morze 1 krzyk mew przeszył moje małe ciało a może to przemówiły blizny kości zaczęły się zrastać *** powietrze w płuca wtłoczyła mi nienawiść wdech wydech silniejszy Kopiowanie tekstów, obrazów i wszelakiej twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994r.). imaginacja, dodano 20.12.2012 20:35 Dokument został wygenerowany przez www.portal-pisarski.pl. 2