Mroźna kąpiel na dobry humor

Transkrypt

Mroźna kąpiel na dobry humor
11
FAKTY I LUDZIE
11 stycznia 2011
Mroźna kąpiel na dobry humor
Alicja Jurasz
Panuje opinia, że kąpiele w lodowatej wodzie to jeden z najbezpieczniejszych i najzdrowszych
Zdjęcia:Archiwum
Morsy kąpią się w zimnej wodzie, bo… lubią, kiedy
jest im ciepło. Można się o tym przekonać w każdą
niedzielę nad zalewem Nakło-Chechło. Najlepiej w
mroźny, ale słoneczny i bezwietrzny dzień. Wtedy
przychodzą tam miłośnicy zimowych kąpieli z klubu
nurkowego „Blue Fin” w Tarnowskich Górach.
Zawsze mają ze sobą czapki, rękawiczki i specjalne
buty neoprenowe.
sportów ekstremalnych. – Po wyjściu z wody o temperaturze na
przykład 1 stopnia Celsjusza w organizmie uwalniają się endorfiny.
Morsy po kąpieli są więc radosne
i zadowolone z życia – mówi jeden
Morsy z „Blue Fin” zimą kąpią się w zalewie Nakło-Chechło.
Przed wejściem do wody konieczna jest rozgrzewka.
z nich, Adam Pawlik z klubu „Blue
Fin”.
Podczas zimowych miesięcy
nurkowie postanowili nie rezygnować z aktywnego spędzania czasu.
Co niedzielę organizują nad zalewem zimne kąpiele. Idealne warunki
dla morsów to mroźny, bezwietrzny
i słoneczny dzień. – Mrozy są najlepsze dla takich kąpieli. Po wyjściu
z wody zmiana temperatur jest mniej
odczuwalna. Dokuczliwe dla morsów są natomiast wiatr i tzw. plucha
– stwierdza Dariusz Paluszczak. Jego
rekord kąpieli w lodowatej wodzie to
15 minut.
Jak przygotować się do „morsowania”? – Rano najlepiej zjeść dobre
śniadanie, bo wspomaga metabolizm.
Bardzo ważna jest prawidłowa rozgrzewka przed kąpielą. Przez 15 miPromocja
nut można biegać, wykonywać przysiady i pompki. Podczas zanurzania
się w wodzie powinno się ograniczyć
liczbę ruchów. Wokół ciała w tak niskich temperaturach tworzy się cieplejsza warstwa wody i trzeba ją
utrzymać – opisuje Adam Pawlik.
Dlatego jezioro to lepsze miejsce dla
morsów niż morze lub rzeka, gdzie
woda cały czas jest w ruchu.
Każdy miłośnik zimnych kąpieli
musi przestrzegać dwóch zasad: nie
wchodzić do wody pod wpływem alkoholu i bez rozgrzewki. Niektórymi
z niewielu przeciwwskazań są problemy kardiologiczne i borelioza. Początkujący mors powinien przebywać w lodowatej wodzie nie dłużej
niż przez minutę. Kolejne kąpiele
można stopniowo przedłużać. Polski
rekord to podobno 35 minut, a świa-
towy – 100 minut. – Najdłużej przebywaliśmy w wodzie 25 minut, ale do
końca sezonu planujemy wydłużyć
ten czas – mówi Adam Pawlik.
Podstawowy ekwipunek morsa
to czapka, rękawiczki i specjalne
buty neoprenowe. Stopy są bowiem
szczególnie narażone na odmrożenia. Po zakończeniu kąpieli trzeba
też koniecznie pamiętać o zabezpieczeniu przerębli, np. gałęziami.
Sezon dla morsów rozpoczyna
się w listopadzie i trwa do marca.
Jak podkreślają uczestnicy zimowych kąpieli, dzięki nim udaje im się
unikać przeziębień. I całą zimę zachowują dobry humor. Tarnogórskie
morsy z klubu „Blue Fin” spotykają
się nad jeziorem Nakło-Chechło w
każdą niedzielę i zachęcają do kąpieli wszystkich zainteresowanych.

Podobne dokumenty