Non-stop-pop

Transkrypt

Non-stop-pop
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 11
horyzonty polonistyki
Non-stop-pop
Ró˝ewicz
i kultura masowa
W wywiadzie udzielonym przez Ró˝ewicza Krystynie Nastulance w 1965 roku poeta stwierdza∏:
Pisarz nie mo˝e przejÊç obok telewizji. Telewizja to nie tylko Êrodek przekazu. Wydaje mi si´ nonsensem ekshumowanie starych sporów awangarda –
Skamander, a równoczeÊnie niepisanie o nowych wartoÊciach estetycznych,
jakie tworzy radio i telewizja. Flirty z tymi instytucjami sà ci´˝kie i nieznoÊne,
ale tak to jest z flirtami, a nawet z ma∏˝eƒstwami, ˝e pomimo nieporozumieƒ
i konfliktów nie sposób si´ ich wyrzec 1.
■ MARCIN RYCHLEWSKI
O
d drugiej po∏owy lat 50. pojawia si´
w twórczoÊci Ro˝ewicza wyraêne zainteresowanie kulturà masowà: wielkomiejskà konsumpcjà, mass mediami, przemys∏em rozrywkowym i masowà turystykà. Do
najwa˝niejszych utworów poetyckich, dotyczàcych tej problematyki nale˝a∏oby zaliczyç
Zielonà ró˝´, Non – stop – shows, Grób Dantego w Rawennie, Za przewodnikiem, Tate Gallery Shop, a wÊród wierszy z lat 90. – Walentynki
czy zawsze fragment. Tadeusz Drewnowski gotów jest nawet widzieç w twórczoÊci Ró˝ewicza z lat 60. osobny, „popkulturowy” nurt, b´dàcy polskim odpowiednikiem pop-artu 2.
Wypada powiedzieç od razu: stosunek autora Niepokoju do popkultury ma charakter
krytyczny. Nie oznacza to jednak, ˝e jà ignoruje. Wprost przeciwnie – pilnie obserwuje
kultur´ masowà, przyjmuje postaw´ jej komentatora i bez ma∏a socjologa. W refleksji
Ró˝ewicza nad kulturà masowà mo˝na by
wskazaç na kilka elementów: jawi si´ ona poecie po pierwsze jako s u b s t y t u t r e a l n o Ê c i, po drugie – jako c h a o s, po trzecie
5/2005
Pantone
– jako d e h u m a n i z a c j a, po czwarte zaÊ
– jako t o w a r.
Kultura masowa jako substytut
Jednym z kluczowych problemów w twórczoÊci pisarza jest kryzys metafizyki, szczególnie
tej, która zosta∏a ufundowana na chrzeÊcijaƒstwie. Przejawy tego kryzysu Ró˝ewicz
dostrzega ju˝ w filozofii Nietzschego (vide poemat Spadanie), ostatecznym zaÊ potwierdzeniem kl´ski metafizyki jest dla niego doÊwiadczenie wojenne (vide debiutanckie tomiki
Niepokój i Czerwona r´kawiczka). Od drugiej
po∏owy lat 50. innym kontekstem staje si´
w jego pisarstwie kultura masowa, dostarcza-
1
2
Du˝o czystego powietrza. Z Tadeuszem Ró˝ewiczem rozmawia Krystyna Nastulanka, „Polityka”
1965, nr 17.
Zob. T. Drewnowski, Walka o oddech bio-poetyka. O pisarstwie Tadeusza Ró˝ewicza, Kraków
2002, s. 153-165. W tej sprawie równie˝ mój
skromny udzia∏ w postaci tekstu Pop-art Warhola
i soc-pop Baraƒczaka, „Kultura Popularna”
2004, nr 2, s. 87 – 94.
267
11
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 12
horyzonty polonistyki
jàca substytutów prze˝ycia metafizycznego
i pozorów sensu egzystencji. Przyk∏adem mo˝e byç tutaj chocia˝by poemat Zielona ró˝a.
Oto fragment:
∏oby, ˝e poeta tu nie le˝y. Niemniej grób konotuje jeszcze inne znaczenia, odsy∏a do Êwiata nadzmys∏owego (do ˝ycia pozagrobowego,
które opisywa∏ Dante w Boskiej Komedii).
Stwierdzenie tu nic nie ma mo˝na by zatem
odczytywaç jako deklaracj´ metafizycznej
pustki. W wierszu Ró˝ewicza substytutem
prze˝ycia metafizycznego staje si´ prze˝ycie
e s t e t y c z n e (w g∏owach pi´kno). W przemyÊle turystycznym to, co duchowe, intelektualne zostaje zastàpione doznaniem z m y s ∏ o w y m (pi´kno apeluje do zmys∏ów, oka,
ucha i innych).
w przeludnionych miastach
(...)
zostajemy z garstkà najbli˝szych
ale i oni odchodzà
ka˝de w swojà stron´
biorà ze sobà
odkurzacze kiepskie obrazy
kobiety dzieci
motory lodówki
pewien zasób wiadomoÊci
Kino zamiast poezji
popio∏y pseudonimy
Ró˝ewicz, diagnozujàc kultur´
jakieÊ resztki estetyki
masowà, rozpatruje jà nie tylko
wiary
w kontekÊcie kryzysu metafizyki.
coÊ w rodzaju boga
Ró˝ewicz,
Interesuje si´ równie˝ jej wp∏ycoÊ w rodzaju mi∏oÊci.
nozujàc kultur´
diag
wem na inne zjawiska, chocia˝by
ruje
Metafizyka wspó∏czesnego
masowà, rozpat
na wspó∏czesnà sztuk´. W popwielkomiejskiego cz∏owieka to
jà nie tylko
kulturze substytutem dawnej
„coÊ w rodzaju”, coÊ podobnew kontekÊcie
sztuki s∏owa staje si´ przemys∏
yki.
go do Boga czy mi∏oÊci, ale z nikr yzysu metafiz
rozrywkowy zwiàzany z innymi
mi nieto˝same. Zastanawiajàce
kodami – obrazem i dêwi´kiem.
jest postawienie na tej samej
W poemacie Non-stop-shows
p∏aszczyênie aksjologicznej wymiejsce poezji zajmuje kino:
tworów konsumpcyjnych (odkurzacze, motory, lodówki), ludzi (kobiety, dzieci) i prze˝yç
mo˝na uciec
metafizycznych (wiara). WartoÊci duchowe
uciec do kina
(religia, mi∏oÊç) ulegajà reifikacji, zostajà
mo˝na si´ schowaç w kinie
zrównane z p r z e d m i o t e m, podlegajàGara˝ Êmierci West Side Story Lolita
cym prawom kupna i sprzeda˝y.
Zwrót g∏owy Lolit´ widzia∏em w Monachium
Innym wierszem, który podejmuje probleLolita Ta lolita to bardzo nudny d∏ugi
matyk´ metafizycznà, jest Grób Dantego
film z doskona∏ym aktorem który jest z∏y
w Rawennie, b´dàcy sarkastycznym komentaw tym filmie lolita to taki sopelek
rzem na temat przemys∏u turystycznego:
lodu dziewczynka bez zarostu pod pachami
Dante
Tu nic nie ma
Przecie˝ tu nic nie ma
Przecie˝ tu pusto
Wycieczka zielone okulary
czerwone oczy niebieskie wargi
pomaraƒczowe w∏osy
g∏owy na mi´kko
w g∏owach pi´kno.
Dante by∏, jak wiadomo poetà metafizycznym. Pusty grób Dantego mo˝na interpretowaç dwojako. W sensie dos∏ownym oznacza-
12
268
jak laleczka On docent czy coÊ w tym rodzaju.
Film kreuje nowà rzeczywistoÊç, Êwiat alternatywny, tworzy substytuty mi∏oÊci (dodajmy:
perwersyjnej, zwa˝ywszy na treÊç powieÊci
Nabokova) i substytuty kobiecoÊci (Lolita, nasuwajàca oczywiste skojarzenia z laleczkà
Barbie rzeczywiÊcie pozbawionà zarostu).
Kryzys poezji w Êwiecie wspó∏czesnych, masowych rozrywek zwiàzany jest u Ró˝ewicza
nieod∏àcznie ze zjawiskiem szerszym, a mianowicie z kryzysem j´zyka. W pierwszych wersach
poematu Non-stop-shows poeta stwierdza:
polonistyka
Pantone
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 13
horyzonty polonistyki
wyjawi∏em Ci tajemnic´
wcielonego s∏owa
ale Ty nie dos∏ysza∏eÊ
akurat odwróci∏eÊ g∏ow´
za oknem dzwoni∏ tramwaj
w telewizorze zjawi∏ si´ Kaczor Donald.
Rys. Emilia Karczewska
Teraz tworzy si´ rzecz bez poczàtku i koƒca
nie ma tych umownych znaków zosta∏y
zapomniane.
I dalej powiada ironicznie:
Wi´c jednak sà poeci
Wi´c jednak jest poezja
wi´c jemy pieczeƒ choç nie ma mi´sa.
J´zyk staje si´ u Ró˝ewicza nie doÊç, ˝e
u m o w n y m zbiorem znaków, to jeszcze
w dodatku zbiorem znaków o niejasnej referencji, nieokreÊlonych znaczeniach, które uleg∏y „zapomnieniu”. Poezja nie jest ju˝ w stanie wyjaÊniaç Êwiata, poniewa˝ nie posiada
materii, przy pomocy której mog∏aby orzekaç
cokolwiek o rzeczywistoÊci.
Zwiàzek pomi´dzy kryzysem j´zyka a kulturà masowà (szczególnie rozwojem mediów
elektronicznych) jeszcze wyraêniej ilustruje
utwór póêniejszy od Non- stop- shows, a mianowicie wiersz Do Piotra zamieszczony w tomie P∏askorzeêba. Ró˝ewicz porusza w nim
nie tylko problem relacji s∏owo – znaczenie,
ale równie˝ – relacji mi´dzy s∏owem a obrazem i dêwi´kiem:
s∏owa moje pragnà
wiecznego spoczynku
chcà wróciç
do POCZÑTKU
5/2005
Pantone
S∏owo zostaje zag∏uszone przez wielkomiejski ha∏as, zdominowane przez telewizyjny
obraz. Âwiat cz∏owieka masowego koncentruje si´ nie wokó∏ j´zyka i ratio, ale wokó∏ intensywnych doznaƒ zmys∏owych, wzrokowych
i s∏uchowych (dêwi´k, obraz). Kultura s∏owa
zostaje zastàpiona przez telewizj´ i tworzony
przez nià – jak by powiedzia∏ Baudrillard –
Êwiat symulakrów (Kaczor Donald).
Kultura masowa jest u Ró˝ewicza w zasadzie substytutem wszelkiej realnoÊci, stanowi
rodzaj wszechogarniajàcej hiperrzeczywistoÊci.
Groteskowà ilustracjà tego zjawiska mo˝e byç
utwór zawsze fragment. Podmiot liryczny oczarowany widokiem z dachu World Trade Center
schodzi nast´pnie do podziemi wie˝owca:
dopiero w podziemiach
tego Drapacza chmur
przyszed∏em do siebie
po zjedzeniu wielkiej ró˝owej
bia∏ej porcji mro˝onego kremu
– jak do golenia –
zjad∏em sandwicza
– z tektury i waty –
popi∏em to wszystko kawà lurà
– o smaku herbaty –
i uÊmiechnà∏em si´ – s∏odko –
do Kazimierza
i kwaÊno do siebie.
Wytwory konsumpcyjne sprzedawane
w fast foodach zawieszajà granic´ pomi´dzy
tym, co realne i nierealne. Sà podobne do
swoich pierwowzorów, nazewniczo i pod
wzgl´dem wizualnym (mro˝ony krem jest bia∏y, a kawa zapewne czarna). Stanowià jednak˝e jedynie ich „plastikowe” substytuty z uwagi
na wàtpliwe walory smakowe (kawa smakuje
jak herbata). HiperrealnoÊç tych produktów
bierze si´ stàd, ˝e sà masowe, a przez to –
w zasadzie bezalternatywne, stanowià cz´Êç
wirtualnej rzeczywistoÊci wykreowanej przez
popkultur´.
269
13
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 14
horyzonty polonistyki
Kultura masowa jako chaos
Kultura masowa w twórczoÊci Ró˝ewicza jest
nieod∏àcznie zwiàzana z kryzysem j´zyka, koƒcem jego hegemonii na rzecz obrazu i dêwi´ku. Co wi´cej, nast´puje w niej radykalne
przesuni´cie akcentów z racjonalnoÊci na doznania zmys∏owe. Skutkiem jest fragmentaryzacja poznania, niemo˝noÊç syntetycznego
uj´cia rzeczywistoÊci. Egzystencja cz∏owieka
masowego sk∏ada si´ z chaotycznego potoku
danych zmys∏owych, które nie uk∏adajà si´
w ˝adnà ca∏oÊç. Klasycznym przyk∏adem jest
Poemat otwarty. Enumeracyjny katalog przypadkowych wra˝eƒ i czynnoÊci zostaje tam
skwitowany s∏ynnà puentà: To wszystko jest
sk∏adanie / które si´ z∏o˝yç nie mo˝e.
Innym utworem, który ilustruje chaos doznaƒ zmys∏owych, jest wiersz Za przewodnikiem, b´dàcy jadowitym komentarzem na temat przemys∏u turystycznego:
W Pallaco Ducale t∏ok za przewodnikiem
p´dzi stadko
dobrze utrzymane staruszki
panowie w szelkach wycierajà
czo∏a chusteczkami kwiaty we w∏osach
gdzie mogà przysiadajà
lecz przewodnik p´dzi ptaszki we w∏osach
z ust jego p∏ynie potok nazwisk
dat anegdot pi´kna
ta pieta najpi´kniejsza
wyraz bólu
prosz´ z tej strony lepiej widaç
wyraz twarzy matki
ten instrument nazywa si´
w tej sali zasiad∏ sàd tutaj w ten otwór
szpar´ mo˝na by∏o wrzucaç donosy.
Uderzajàce w tym tekÊcie jest po∏o˝enie
akcentu na pierwiastek zmys∏owy (prosz´ z tej
strony lepiej w i d a ç). Warto te˝ zauwa˝yç ca∏kowità przypadkowoÊç danych docierajàcych
do uczestników wycieczki (wiadomoÊci o instrumencie i na temat sàdu). Chaos dodatkowo pot´guje nagromadzenie informacji i s z y
b k o Ê ç, z jakà sà przekazywane (ust jego p∏ynie p o t o k nazwisk / dat anegdot pi´kna). Oto
zakoƒczenie wiersza:
przewodnik przymyka oczy
gestykuluje dzieci próbujà
14
270
przebiç kràg doros∏ych
uÊmiechy sztuczne z´by wypieki
(..)
wybuchy Êmiechu cisza
zamki Tristan Izold z∏otow∏osa
barbarzyƒstwo
pas cnoty z kolczastym otworem
a woko∏o zbroje armaty kusze kule
przy∏bice rusznice pancerze koncerze
ale na to
nikt nie zwraca uwagi.
Nat∏ok i kalejdoskopowoÊç informacji
uniemo˝liwiajà ich uporzàdkowanie. Ma∏o
tego: prowadzà do st´pienia zarówno intelektu, jak i zmys∏ów (ale na to / nikt nie zwraca
u w a g i).
Poczucie chaosu wynikajàce z zawrotnego
tempa, w jakim ˝yje cz∏owiek masowy, pojawia si´ równie˝ w poemacie Non-stop-shows:
Nie mamy czasu nie mamy czasu na opis tapety
sukni oczu drzewa domu kanapy nogi.
„Opis”, jak wiadomo, charakteryzuje si´
pewnym z w o l n i e n i e m, z a t r z y m a n i e m, na przyk∏ad toku narracji. Oprócz tego jest linearny, mo˝na by powiedzieç – „diachroniczny” (cechy przedmiotu zawsze opisuje si´ w kolejnoÊci, a zatem w jakimÊ
nast´pstwie czasowym). Tymczasem egzystencja uczestnika popkultury ma charakter „synchroniczny”:
w naszych czasach wszystko robimy równoczeÊnie
(Non-stop-shows).
Owa równoczesnoÊç, synchronicznoÊç
dzia∏aƒ i doznaƒ zmys∏owych jest, jak si´ zdaje, kluczem do zjawisk sygnalizowanych przez
Ró˝ewicza. Jego diagnozy mo˝na by traktowaç niemal˝e jako polemik´ z poglàdami
Marshalla Mc Luhana, najwybitniejszego teoretyka i ideologa popkultury. Mc Luhan uwa-
U poety uczestnik popkultury jest
cz∏owiekiem „zdezintegrowanym”,
pozbawionym równowagi pomi´dzy
tym, co intelektualne, i tym,
co zmys∏owe.
polonistyka
Pantone
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 15
horyzonty polonistyki
˝a∏, ˝e nowa kultura multimedialna (radio,
telewizja, komputer, Internet), która charakteryzuje si´ szybkoÊcià przep∏ywu informacji,
wytworzy nowy typ cz∏owieka „zintegrowanego”, potrafiàcego zsynchronizowaç wszystkie
kategorie poznawcze (oko, ucho, intelekt)
j e d n o c z e Ê n i e, a przez to – pe∏niejszego
ni˝ dawny, „linearny”, racjonalny cz∏owiek
„kultury druku”.
Poglàdy Ró˝ewicza na temat kultury popularnej majà swoje odzwierciedlenie w poetyce jego utworów, zarówno tych z lat 60., jak
i póêniejszych. Autor Kartoteki si´ga nie tylko
po chwyt chaotycznego wyliczenia, stosuje
równie˝ technik´ kola˝u, typowà dla pop-artu. Poemat Non-stop-shows jest w zasadzie
zmontowany z cytatów z gazet, kart restauracyjnych, z nazw monachijskich hoteli, z migawkowych wra˝eƒ oraz z ironicznych komentarzy. Organizacja tekstu ma charakter
celowo niespójny i nieco bez∏adny.
Ludzie i automaty
Od drugiej po∏owy lat 50. bohaterem poezji
i dramatów Ró˝ewicza staje si´ „anonim”:
wielkomiejski cz∏owiek „bez w∏aÊciwoÊci”, banalny, nijaki, pozbawiony cech indywidualnych
(vide: G∏os anonima i inne tomiki z tego okresu). „Anonim” to bohater zdepersonalizowany, egzystujàcy wÊród reklam i wytworów konsumpcyjnych, wyobcowany i wyalienowany:
Wielkie miasta
rosnà
przeludnione
wyludniajà si´
przyp∏yw
i odp∏yw
∏awice ludzi
tak blisko obok
jedno przy drugim
˝e widaç rozk∏ad
(...)
zaczynamy ˝yç coraz samotniej
odleg∏oÊç od cz∏owieka do
Umasowienie jednostki nie prowadzi
do stworzenia jakiejÊ wspólnoty,
realizujàcej si´ w kolektywnym
dzia∏aniu; jest mechanizmem
unifikujàcym i alienujàcym.
ile z n a d m i a r u: mas ludzkich (przeludnione miasta) i towarów (odleg∏oÊç od cz∏owieka
do / roÊnie pod neonami). Powy˝szy fragment
Zielonej ró˝y stanowi w zasadzie polemik´ ze
scjentystyczno-kolektywistycznymi utopiami
Awangardy Krakowskiej i konstruktywizmu
mi´dzywojennego (s∏ynne „trzy M”).
Wielkomiejski bohater utworów Ró˝ewicza to cz∏owiek s t e c h n o l o g i z o w a n y,
zanurzony w Êwiecie maszyn-wytworów, b´dàcych owocem post´pu cywilizacyjnego. W poemacie Non-stop-shows Ró˝ewicz stwierdza
ironicznie:
Mo˝liwoÊci wspó∏czesnego cz∏owieka
sà nieograniczone na wychowanie dzieci
jeszcze nie jest za póêno
wspó∏czesny cz∏owiek leci przez kosmos
maszyny komponujà muzyk´
maszyny piszà wiersze
a wi´c jest poezja choç nie ma poetów
Mo˝liwoÊci, jakie stwarza nowoczesna
technologia, sà nieproporcjonalne w stosunku
do kondycji wspó∏czesnego cz∏owieka, jego
Rys. Emilia Karczewska
roÊnie pod neonami
SamotnoÊç „anonima”, paradoksalnie, wynika nie tyle z b r a k u (na przyk∏ad ludzi),
5/2005
Pantone
271
15
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 16
horyzonty polonistyki
potencja∏u duchowego. Skutkiem urzeczywistnienia utopii scjentystycznych jest kryzys
podmiotowoÊci, dehumanizacja kultury (np.
powstawanie muzyki bez kompozytorów).
W poemacie Et in Arcadia ego znajduje si´ taki oto fragment:
grajàcà szaf´ otaczajà m∏odzi
grajàca szafa p∏acze dr˝y
grajàca szafa Êmieje si´ i Êpiewa
grajàca szafa wype∏niona
muzykà g∏osem
dusze w´drujà
z m∏odych cia∏ wychodzà
w grajàce szafy wchodzà
te dusze niewinne
co grzechu nie znajà
nie znajà pokuty
automaty sà niewinne
automaty nie znajà grzechu
automaty nie b´dà pot´pione
automaty mogà si´ zepsuç
w´drujà dusze w deszczu
wychodzà z m∏odych cia∏
wchodzà w cia∏a gwiazd
na wielkich afiszach
to wszystko sà dekoracje raju
dekoracje piek∏a
W powy˝szym cytacie uderzajàca jest z jednej strony personifikacja maszyny (grajàca szafa p∏acze, dr˝y, Êmieje si´, Êpiewa), z drugiej
zaÊ – reizacja cz∏owieka, uto˝samienie ludzi
z maszynà. Grajàca szafa staje si´ popkulturowym bóstwem, z którym – niemal˝e mistycznie
– ∏àczy si´ m∏odzie˝ (jej dusze w grajàce szafy
wchodzà). Problem w tym, ˝e owo bóstwo, jako
byt wy∏àcznie materialny, ulegajàcy co najwy˝ej
„zepsuciu”, istnieje w aksjologicznej pustce
(nie zna grzechu ani pokuty). Cz∏owiek wspó∏czesny, identyfikujàcy si´ z maszynà, egzystuje
poza etykà, w „sztucznym raju”, który jest
w istocie piek∏em dehumanizacji.
W swoich diagnozach Ró˝ewicz znowu wyraênie odnosi si´ do hase∏ g∏oszonych przez
Awangard´ Krakowskà. Post´p techniczny,
który w za∏o˝eniach Peipera i Przybosia mia∏
mieç wymiar humanistyczny, okazuje si´ kl´skà humanizmu, jest mechanizmem odcz∏owieczajàcym i reifikujàcym, prowadzi do
zrównania cz∏owieka z przedmiotem.
16
272
Wszystko na sprzeda˝
Mówiàc o stosunku poety do popkultury, nale˝y wspomnieç o jeszcze innej kwestii, na pozór
oczywistej. Kultura masowa w twórczoÊci
Ró˝ewicza to Êwiat towarów i nieustannej
konsumpcji. Cechà nowoczesnych (a mo˝e ju˝
ponowoczesnych?) spo∏eczeƒstw konsumpcyjnych jest k o m e r c j a l i z a c j a
i e s t e t y z a c j a rzeczywistoÊci. Komercjalizacji podlega i sztuka (vide: Non-stop-shows),
i masowa turystyka (wiersz Za przewodnikiem,
opis katakumb w Et in Arcadia ego).
Urynkowieniu ulega równie˝ erotyka. Najbardziej jaskrawymi przyk∏adami mogà byç
tutaj Walentynki oraz opis strip-tease’u z Mons
pubis, jednej z cz´Êci poematu Regio. W drugim z wymienionych utworów cia∏o kobiece
staje si´ towarem „do oglàdania”, jest zarówno obiektem estetycznym, jak i p r z ed m i o t e m seksualnym. Sam strip-tease stanowi rodzaj wirtualnego aktu erotycznego,
odbywajàcego si´ poprzez p a t r z e n i e,
w którym uczestniczà wszyscy obecni na sali
m´˝czy˝ni (kobieta / oddawa∏a si´ / na tej sali /
wszystkim).
Ciekawà kwestià jest równie˝ stosunek
Ró˝ewicza do kontrkultury lat 60. M∏odzie˝owe ruchy kontestatorskie by∏y – jak wiadomo
– zasadniczo wymierzone w konsumpcjonizm,
mass media, przemys∏ rozrywkowy, establishment polityczny i restrykcyjnà obyczajowoÊç
rodziców. Jako alternatyw´ lansowa∏y „wolnà
mi∏oÊç” i kontemplacyjny, uduchowiony styl
˝ycia. Ró˝ewicz obna˝a komercjalizacj´ i degeneracj´ kontrkulturowych idei, polegajàcà
na ich estetyzacji i wulgaryzacji. W Tate Gallery Shop, co wa˝ne – wierszu z 1981 r., znajduje si´ karykaturalny opis dwóch hippisów spotkanych w pizzerii na Soho:
M∏odzieniec z twarzà Êwi´tego
ze s∏odkich obrazów prerafaelitów
schodzi powoli na ziemi´
drugi wyszed∏ z toalety
oczy z b∏´kitnej mg∏y
na obna˝onej piersi krzy˝
na kolanach ∏atki
na ∏okciach ∏atki
na poÊladkach serduszko.
polonistyka
Pantone
polonistyka_5/2005
14/4/05
17:51
Page 17
horyzonty polonistyki
Rys. Emilia Karczewska
Poeta ukazuje trywializacj´ kontrkulturowych hase∏, proces „schodzenia” z hippisowskiego „nieba” na ziemi´, dodatkowo skonfrontowanego z toaletà (w dalszej cz´Êci
wiersza znajduje si´ ironiczne stwierdzenie
the Angel standing in the Sun). Kontestacja lat
60. to w 1981r. jedynie estetyczne, masowo
produkowane atrybuty buntu (krzy˝ na obna˝onej piersi, obcis∏e d˝insy):
Ten drugi sta∏
pod kolumnà
jak fa∏szywy Êwi´ty Sebastian
pi∏ z butelki piwo
mia∏ pian´ na ustach
poruszy∏ si´
szed∏ ko∏ysa∏
wlók∏ za sobà ty∏ek
niedbale
jak dziewka
ró˝owy brudny grzebieƒ
w tylnej kieszeni
obcis∏ych spodni
palce r´ki
muska∏y genitalia
jakby sprawdza∏
czy nie odlecia∏y.
Ruch hippisowski w wersji skomercjalizowanej staje si´ tandetnà i wulgarnà imitacjà
duchowoÊci i kontestacji (fa∏szywy Êwi´ty Sebastian, piwo pite z butelki). Zamiast „wolnej
mi∏oÊci” Ró˝ewicz ukazuje perwersyjny ero-
5/2005
Pantone
tyzm o wyraênie androgynicznym – by nie
rzec: homoseksualnym – charakterze. Fragment dotyczàcy odlatujàcych genitaliów to zarówno ilustracja zawieszenia granicy pomi´dzy pierwiastkiem m´skim oraz ˝eƒskim, jak
i jadowita aluzja do narkotycznego „odlotu”,
„duchowoÊci” lansowanej na przyk∏ad przez
Timothy’ego Leary’ego. Kontrkulturowa metafizyka jest dla Ró˝ewicza pustos∏owiem
(przys∏owiowym „biciem piany”), pseudomistycznym be∏kotem („nieartyku∏owane dêwi´ki”, „rozmowa kwiatów” w dalszej cz´Êci wiersza).
Omówione utwory Ró˝ewicza obejmujà
okres 40. lat jego pisarstwa. W najnowszym
tomiku WyÊcie (2004) równie˝ nie brakuje odniesieƒ do popkultury: aluzji do telewizyjnych
dyskusji o Bogu (tempus fugit (opowieÊç)), tudzie˝ sarkastycznych komentarzy na temat
komercjalizacji astronomii (mini kosmos).
Stosunek poety do zjawisk zwiàzanych z kulturà masowà jest od lat niezmienny. Czy jego
diagnozy sà s∏uszne? To z pewnoÊcià temat do
dyskusji. ■
MARCIN RYCHLEWSKI
dr, pracownik naukowy Uniwersytetu
im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
273
17

Podobne dokumenty