Pobierz gazetę (plik PDF)
Transkrypt
Pobierz gazetę (plik PDF)
Kwiecień 2010 Wstępniak... Zapraszamy do lektury naszego czasopisma. W tym numerze m. in.: poradnik o nauce języków obcych; dobra wiadomość dla sportowców; moda; anoreksja i bulimia — groźne choroby; wiersze. Redakcja Akapit Dwumiesięcznik młodzieży szkolnej ZS w Żołyni Indeks: 4(40) 2009/10 Skład redakcji: red Izabela Kot red Patryk Walawender red Justyna Pawlik red Anna Walawender red Sabina Gnyp red Wioletta Leja red Monika Kątnik red Weronika Lewkowicz red Urszula Mączka red Karina Burda Red Aleksandra Mach red Mikołaj Dziuba 2 Opiekunowie mgr Agnieszka Ciągło mgr Łukasz Dudek Skład i łamanie: pracownia informatyczna ZS im. A. Mickiewicza w Żołyni Jak skutecznie uczyć się języków obcych? …. CZY WIESZ, PO CO SIĘ UCZYSZ? Świat, który nas otacza, ciągle się zmienia i stawia coraz wyższe wymagania. Teraz nie wystarczają już bardzo dobre oceny w szkole. Ludzie, którzy chcą coś osiągnąć, muszą pracować nad sobą, rozwijać się i ciągle się uczyć. Obecnie bardzo potrzebna staje się znajomość języków obcych. Języki obce przydają się nie tylko w pracy. Osoby, które wyjeżdżają za granicę np. na wycieczkę także powinny znać język kraju, do którego jadą. Znajomość języka obcego pozwala im np. zapytać o drogę, zrobić zakupy. JAK SKUTECZNIE UCZYĆ SIĘ SŁÓWEK? To pytanie zadaje sobie wielu uczących się języka obcego już po kilku tygodniach nauki. Na początku wydaje nam się, że idzie nam świetnie, zapamiętujemy wszystko... i nagle przed nami pojawia się czarna dziura, zjadająca przede wszystkim słówka. Nie pomaga sypianie ze słownikiem pod poduszką, ograniczanie masła, łykanie tranu ani mozolne wkuwanie typu: apple - jabłko, ant - mrówka, banana - banan... Jak więc poradzić sobie z tym problemem? Oto przykazania uczącego się języków obcych: 1. Nie ucz się języka w dawkach: kilka godzin raz w tygodniu. To nie przynosi dobrych efektów. postaraj się dzielić materiał na mniejsze odcinki, ale siadaj do nauki częściej. 2. Początek nauki języka zawsze wypada OK. Na starcie robimy szybkie postępy, potem trzeba włożyć więcej pracy, by były one widoczne, 3 Jak skutecznie uczyć się języków obcych? …. dlatego bądź cierpliwy, gdy zaczynają się trudności, nie wszystko opanujesz od razu. 3. Sprawdzaj postępy rozwiązując różne testy językowe. Dzięki temu łatwiej zauważysz swoje braki. 4. Rozmawiaj z obcokrajowcami w ich ojczystym języku, jeśli tego języka akurat się uczysz .Wypróbuj swoje umiejętności SŁOWNICZEK: NATIVE SPEAKER: To osoba która od dzieciństwa mówi w danym języku. Każdy z Was , np. w Australii byłbyś native speakerem języka polskiego. Lekcje z taka osobą są naprawdę cenne. METODA CALLANA: Celem metody jest osiągnięcie przez słuchacza rozumienia języka angielskiego mówionego z prędkością minimum 180 słów na minutę. Taka bowiem prędkość mówienia jest naturalna i optymalna również w przypadku języka ojczystego. Metoda Callana osiąga tak dużą skuteczność, poprzez bombardowanie uczniów ciągle tymi samymi pytaniami aż do momentu, w którym będą oni rozumieli i odpowiadali z odpowiednią prędkością. Przeważnie osiąga się ten stan po 4-5 powtórkach. RADA OD REDAKCJI: NAUKA JĘZYKÓW NIE JEST PRZYKRYM OBOWIĄZKIEM. MOŻE BYĆ NAWET PRZYJEMNA… Anna Walawender kl. 2a 4 Dobra wiadomość dla młodych sportowców... Żołyński Orlik zostanie wybudowany w centrum miejscowości, w pobliżu szkół na łąkach pomiędzy ul. Górską i ul. Raki. Typowy kompleks boisk Orlik to: -boisko piłkarskie o wymiarach 30m x 62m o nawierzchni ze sztucznej trawy, - boisko wielofunkcyjne-przeznaczonej do piłki koszykowej i piłki siatkowej o wymiarach 19,10 x 32,10m, - zaplecze boiska-pomieszczenie gospodarza obiektu i trenera środowiskowego, magazyn sprzętu gospodarczo-sportowego, szatnie oddzielone dla każdej płci lub drużyny oraz zespół higieniczno-sanitarny. Cały kompleks będzie przy tym odpowiednio zabezpieczony, ogrodzony i oświetlony oraz wyposażony w sprzęt sportowy. Ważną rzeczą jest to, że boiska sportowe będą ogólnodostępne i bezpłatne. Średni koszt budowy ‘’Orlika’’ wynosi ok. 1,3 mln zł. Ten kompleks sportowy będzie szansą dla młodych talentów sportowych. Będzie miejscem spotkań i aktywnego spędzania wolnego czasu. Aleksandra Mach kl. 2a 5 Anoreksja i bulimia... Anoreksja czy bulimia to ciągle tematy na czasie. Wiosna to najczęstszy czas zachorowań na tego typu choroby. Okresem pojawienia się zaburzeń odżywiania jest okres młodzieńczy między 14-18 rokiem życia. Anoreksja jest to choroba o podłożu psychicznym. Objawia się silna obawą przed utyciem prowadzącą do unikania jedzenia. Osoby chore postrzegają siebie jako dużo grubsze i brzydsze niż w rzeczywistości. Objawy anoreksji: Brak apetytu i niepohamowany wstręt do jedzenia. Odsuwanie się od innych, utrata przyjaciół. Ogólne osłabienie, odwodnienie, czasem dolegliwości ze strony układu krążenia. Skrajnie szczupłe ciało, zaostrzają się rysy, twarzy, skóra jest sucha, tkanka tłuszczowa prawie zanika. Nazwa bulimia pochodzi od greckiego słowa „limos” czyli głód. Objawia się powtarzającymi, niekontrolowanymi epizodami spożywania dużych ilości pokarmu, aż do pojawienia się nudności. Objadanie kończy się prowokacją wymiotów i przeczyszczeniem. Osoby z bulimią mają uszkodzone zęby spowodowane częstym działaniem wydalanego podczas wymiotów kwasu żołądkowego. Gdzie się leczyć? W Polsce leczeniem anoreksji i bulimii zajmują się poradnie zdrowia psychicznego dla dzieci i dorosłych, ambulatoryjne ośrodki psychoterapeutyczne, oddziały psychiatryczne dla dzieci i młodzieży. Najważniejsze, aby w porę zdiagnozować pierwsze objawy. Mimo że w Polsce choroby te nie występują często w porównaniu do krajów zachodnich, to jednak ilość zachorowań wciąż wzrasta. Justyna Pawlik kl. 2a 6 Styl Grunge - sposób na życie... „Trendy”, „jazzy” a może „cool”, te słowa określają rzeczy, które w danym okresie są na czasie. W każdym aspekcie życia znajdziemy przedmioty, które są modne, a które z nich byłyby modne w zeszłym sezonie. Głównym tematem nowości jest moda dotycząca ubioru i stylu, która zmienia się wraz z każdą porą roku. Dla wielu z nas sposób ubierania się jest częścią życia, często przechodzi w hobby. Najczęściej wybieramy ubrania dostosowane do indywidualnego stylu życia, od naszych zainteresowań i upodobań, wzorując się na najpopularniejszych stylach. Jednym z nich jest styl „grunge” określany powrotem lat 80-tych. W tym roku „grunge” jest absolutnym hitem. Na ulicach widzimy osoby ubrane w czarne Conversy, flanelowe koszule w kratę, czarne okulary Ray-Ben, wielkie czapki, duże chust a wszystko to łączone jest z legginsami czy spodniami rurkami. Do tego zawsze jest dobrze mieć jeansową kamizelkę. Mam nadzieje, że przybliżyłam Wam cechy stylu ulicznego. Hit czy kit? Oceń sam. Izabela Kot kl. 2a 7 Zaproszenie do kina czyli „Avatar”... James Cameron nie ukrywa, że w technice 3D widzi przyszłość kina. Od zawsze był pionierem, przecierał szlaki, lubił być tym pierwszym, odkrywać nowe filmowe lądy. Kręcąc w 1984 roku za niewielkie pieniądze „Terminatora”, pokazał, że produkcja science fiction klasy B może trafić na salony. W drugiej części nadał nowy wymiar komputerowym efektom. Jego „Obcy – decydujące starcie” (1986) był połączeniem humanistycznych pytań z zapierającym dech w piersiach kinem akcji, w „Otchłani” wyczarował podwodną cywilizację. „Titanic” (1997) był szczytem kiczu, ale połączenie banalnego wyciskacza łez z widowiskowym rozmachem pozwoliło mu odnieść kasowy sukces wszech czasów. Tymczasem po swoim największym sukcesie zaczął testować nowe technologie. Nakręcił dwa trójwymiarowe dokumenty w morskich głębinach i cały czas marzył o realizacji pomysłu na film nie z tej planety. W końcu uznał, że już można, że technika filmowa wreszcie dorówna jego wyobraźni. Przystąpił więc do pracy, obiecując, że znów pokaże coś, czego nikt jeszcze nie widział. I pokazał! Doskonałość trójwymiaru w „Avatarze” bije na głowę wszystko, co widzieliśmy do tej pory. Głębia obrazu, naturalność perspektywy, płynność ruchu – wszystko to sprawia, że w ekranowy świat wreszcie wygląda jak rzeczywisty sen. Tym bardziej, że Cameron wiedział, co pokazać. Wyczarował obrazy cieszące oczy egzotyką, różnorodnością, barwą. Choć więc będzie „Avatar” wyświetlany również na tradycyjnych ekranach, to jednak dopiero oglądanie go w trzech wymiarach dostarcza wrażeń na miarę zapowiadanej rewolucji. Bajecznie monumentalna puszcza na planecie Pandora, znikające kwiaty, stwory przypominające krzyżówkę nosorożca z tyranozaurem albo tygrysa z ksenomorfem z „Obcego”, latające ni to smoki, ni to pterodaktyle składają się na scenerię fotogeniczną i malowniczo nierzeczywistą. Efekty wykorzystujące iluzyjność trójwymiaru też potrafią zachwycić realizmem, z jakim szybujące w powietrzu zestrzelone helikoptery przyszłości lecą w kamerę tak, że podświadomie uchyla się przed nimi głowę. Abstrahując zatem w ogóle od samej fabuły, wydarzeń i sensów, samo już tylko patrzenie na ekran jest dla oka prawdziwą ucztą. Polecam Wam ten film. Mikołaj Dziuba kl. 1d 8 Samotność XXI wieku W zeszłym tygodniu wraz z innymi klasami gimnazjalnymi odbyłam wyjazd na spektakl pt.: ‘Samotni w tłumie”. Jest to świetna sztuka w reżyserii Marzeny Kucmer-Kołeńskiej, przedstawiana przez aktorów na co dzień grających w Narodowym Teatrze Edukacyji im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu. W role poszczególnych postaci wcielili się: Joanna Banasiak, Marek Oliwa, Damian Wasilewski oraz Marcin Korzycki. Może zanim przejdziemy do omówienia spektaklu, zastanowimy się, czym jest tytułowa samotność. Otóż samotność ta jest jednym z podstawowych doświadczeń człowieka. Staramy się przed nią bronić, uciekać, a przecież każdy z nas odczuł ją w taki, czy inny sposób nie raz. W samotności poruszamy sprawy najważniejsze, zarówno najpiękniejsze, jak i te najtrudniejsze. Choć uczy nas i hartuje, częściej okazuje się życiowym dramatem, od którego trudno uciec. Szczególnie dotkliwie odczuwamy ją w XXI wieku, w dobie postępu technicznego, wyposażeni we wszystkie zdobycze cywilizacji pozbawiamy się umiejętności nawiązania bezpośrednich kontaktów międzyludzkich. Lawinowy wręcz rozwój techniki i coraz szybsze tępo życia zmuszają nas do ucieczki w świat nierzeczywisty, wirtualny. Zachowując bezpieczną anonimowość, czujemy się wolni i nie ponosimy ryzyka spotkania się twarzą w twarz z innymi ludźmi. Codziennością stało się zawieranie znajomości przez Internet, SMS-y, zakupy telefoniczne itp. Samotność to jedna z wielu pułapek, jakie szykuje na nas życie. O tej właśnie opowiada owy spektakl. Bohaterami są ludzie żyjący w jednej społeczności, lecz daleko od siebie, pochodzący z różnych środowisk. Każdego z nich łączy jedna to samo – samotność. Krzysiek jest hakerem, młodym, inteligentnym komputerowym geniuszem, lecz szczęśliwym tylko w swoim wirtualnym świecie. Kaśka to nadwrażliwa, zamknięta w sobie dziewczyna, zamknięta w swojej autystycznej odrębności, lubiąca samotność. Lukas to z kolei chłopak traktujący życie dość konsumpcyjnie, korzystający z możliwości, jakie mu daje postęp techniczny. Zostaje jeszcze Platon – starszy, bezdomny człowiek, z pozoru włóczęga, który ciągle wraca w to samo miejsce. Przechodząc do fabuły, opowiada ona o życiu wyżej przedstawionych ludzi. Każdy z nich przeżywa inną samotność. Lukas twierdzi, że ma wielu kolegów. Obraca się wokół imprezowego towarzystwa z wyższych sfer i wydaje mu się, że pasuje tam idealnie. Młodszego ko9 Samotność XXI wieku legę – Krzyśka stara się wkręcić w życie zupełnie mu nieznane i wykorzystać jego zdolności informatyczne do przekrętów i nielegalnych interesów. Krzysztof tymczasem w Internecie znalazł ciekawą dziewczynę, polubił ją. Platon opowiada chłopakowi o swoim życiu, ten poznaje go bliżej. Bezdomny okazuje się wykształconym człowiekiem, który wręcz ratuje życie młodemu człowiekowi. Dzięki zupełnie obcemu mężczyźnie zagubiony Krzysiek znajduje sens życia . Postanawia spotkać się z internetową dziewczyną i rozumie, że może to być miłość jego życia. Reżyser sztuki miał na celu ukazać wygląd i sposób życia nastolatków, którzy się buntują, oddają używkom oraz zafascynowani są wielkimi możliwościami technicznymi, za pomocą których można doskonale zarobić, mimo że czasem wychodzi to poza granice etyczne. Spektakl pokazuje szkodliwość dzisiejszego świata w stosunku do młodzieży, która chce brać z niego pełnymi garściami, a jest niedoświadczona, nie zna prawdziwego życia, nie rozumie jeszcze, że teraźniejsze bezsensowne decyzje mogą mieć poważne skutki w późniejszym życiu. Co do gry aktorów nie mam żadnych zastrzeżeń. Każdy z nich wcielił się w odrębną postać o odrębnym charakterze, lecz nie wzbudzili we mnie zachwytu swoimi umiejętnościami aktorskimi. Scenografia spektaklu była uboga a zarazem bardzo wymowna. Operowanie symbolami tj. ławka, lampa czy komputer dodawało przedstawieniu szczególnego wyglądu. Tło sceny stanowił duży ekran, na którym wyświetlane były wirtualne rozmowy Sonii i Krzyśka. Muzyka oddawała, emocje jakie towarzyszą bohaterom w danym momencie. Spektakl jako całość podobał mi się bardzo i z chęcią zobaczyłabym podobny. Każdy, kto będzie miał okazję oglądnąć tę sztukę, niech to zrobi. Ona naprawdę "otwiera oczy", uprzytamnia, że często zapominamy o tym, że człowiek nie jest sam, że wokół są inni, którzy są jego naturalnym otoczeniem. Nie można zamykać się w swoim świecie zbudowanym z najnowszych gier komputerowych, wyimaginowanej rzeczywistości wirtualnej, gdyż jesteśmy ludźmi a nie bezmyślnymi robotami. Czasami zamiast przechodzić kolejne etapy porozmawiajmy z bliźnim, zapytajmy, co u niego słychać, czy przypadkiem nie jest on samotny i bezradny, mimo że obok jest tylu innych ludzi. „Na samotność skazują człowieka nie wrogowie, lecz przyjaciele.” – M. Kundera. Michalina Cisek kl. 2a 10 Forum młodych poetów... „Ostatni lot” Spaliłeś duszę i nasze serca Z których cień już nie spływa Zamordowane kwiaty już nigdy nie powstały Tak i teraz wiele żyć upadło Ogień zgasł w ich oczach Ciemnością teraz oddychają Wiadomością zaszyfrowaną Morderstwa i śmierci śpiewają Ci co odeszli Właśnie ją czytają Patrycja Wawro kl. 1b 11 Forum młodych poetów... „Dlaczego” Dlaczego świat jest taki zły i ciągle krzywdzi ludzi? Dlaczego niszczy nasze sny, a człowiek samotny się budzi? Cisza co rani samotnego. Kolejny dzień wspomnieniem się stał. Przecież on wcale nie chciał tego, jednak tylko tyle los mu dał. Myślałam , że świat inny będzie: spokojny, ciepły jak marzenie. Nie każdy człowiek szczęśliwy będzie, choć każdy będzie miał pragnienie. Więc sokołem chciałbym być i móc skrzydła swoje rozpostrzeć, by pokazać ludziom jak żyć i do nich wszystkich dotrzeć . Aby pomóc ubogiemu, podnieść słabego, towarzyszyć samotnemu i nakarmić głodnego. Bo światu brakuje prawdy ni miłości, trzeba je odnaleźć pośród tłumu ludzi. Wtedy nie zabraknie nam radości i wrażliwość nasza się obudzi. Monika Słupek kl. 3b 12