cz.2
Transkrypt
cz.2
Wtorek | 26 stycznia 2010 2 rp .pl ◊ Biogazownie My mamy wiedzę i doświadczenie ROZMOWA I Witold Okarma, wiceprezes Zarządu BGŻ SA ARCHIWUM tecznych przygotowań pod inwestycje, tj. uzyskały niezbędne zgody środowiskowe i pozostaje jedynie konieczność uzyskania pozwolenia na budowę i pozyskania finansowania. Spodziewamy się, że do 2013 r. zainstalowana moc w biogazowniach rolniczych może osiągnąć ok. 130 MW, przy czym wartość ta może być znacząco wyższa, jeśli inwestorom uda się pozyskać współfinansowanie ze środków publicznych.W perspektywie do 2020 roku ilość uruchomionych projektów oraz zainstalowanych mocy zwiększy się kilkakrotnie ≥Witold Okarma ◊: Co zdecydowało, że bank wprowadził do oferty finansowanie inwestycji biogazowych? Witold Okarma: BGŻ jest liderem pod względem obsługi finansowej polskiego sektora agro, naturalnego dostawcy surowców energetycznych dla potrzeb biogazowni. Decyzja ta jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów. Została podjęta blisko dwa lata temu, ponieważ już wtedy nasi klienci zgłaszali zapotrzebowanie na finansowanie takich inwestycji. Nieustannie doskonalimy i rozszerzamy gamę produktów kredytowych dla sektora rolnego i rolno-spożywczego, stąd analizując sytuację rynkową, dostrzegliśmy konieczność dostarczenia naszym klientom instrumentów pozwalających na realizację projektów w zakresie biogazowni rolniczych. Dzisiaj instalacje biogazowe już funkcjonują. Zatem finansowanie biogazowni nie jest dla nas nowością, ani jednorazową akcją marketingową, lecz wynikającym z naszych doświadczeń długoterminowym działaniem. Dzisiaj stawiamy sobie jasny cel – chcemy zostać wiodącym bankim w finansowaniu biogazowni opartych na wykorzystywaniu surowców rolnych i odpadów przetwórstwa spożywczego. Jakie są prognozy dla tego rynku i banku? Warto podkreślić, że nałożone na Polskę wymogi unijne sprawiają, że w 2020 r. 15 proc. całej energii będzie musiało pochodzić z odnawialnych źródeł. Warunkiem koniecznym jest stworzenie programów finansowania, zatem oceniamy pozytywnie perspektywy tej branży. Nasz bank, mając doświadczenie, specjalistyczną wiedzę oraz największą bazę klientów, potencjalnych inwestorów w zakresie biogazowni rolniczych, zamierza aktywnie uczestniczyć w tym procesie. Obecnie ok. 150 projektów biogazowni jest na etapie osta- Z jakimi zagrożeniami może się spotkać lub spotyka się branża biogazowa w Polsce? Zagrożeniem jest niewątpliwie to, że znaczna część projektów, ze względu na dostępność surowców, będzie realizowana na obszarach, które jednocześnie należą do najsłabiej rozwiniętych pod względem infrastruktury przemysłowej, co może spowodować utrudnienia z podłączeniem projektu do sieci elektroenergetycznej. Warto jednak zwrócić uwagę, że łatwiej przyłączyć do sieci biogazownię, niż kolejną dużą farmę wiatrową. Natomiast w dłuższej perspektywie czasu, system wsparcia branży oparty na „zielonych certyfikatach”, ze względu na ich rosnącą podaż, może prowadzić do obniżenia rentowności wielu projektów. Z drugiej strony, biogazownie rolnicze dysponują znacznie większymi możliwościami uzyskiwania przychodów, niż np. elektrownie wiatrowe. Potencjalnie największy problem dla branży może stanowić dostępność surowców. W sytuacji, gdy na rynku będzie funkcjonowało kilka tysięcy instalacji, pojawi się olbrzymie zapotrzebowanie na surowce i nastąpi nieuchronny wzrost ich cen. Dlatego tak ważne jest, byjuż dziś inwestor miał dostęp do stabilnego źródło dostawna dłuższy okres czasu. Co zatem zachęca, a co zniechęca potencjalnych przedsiębiorców do inwestycji biogazowych? Budowa określonej liczby biogazowni do 2020 r. jest usankcjonowana zobowiązaniami w stosunku do UE. Łatwiej i szybciej można zbudować kilkadziesiąt biogazowni, niż jeden blok energetyczny w typowej elektrowni, a dodatkowo uda się zapewnić bezpieczne, ekologiczne źródła energii. Z drugiej strony faktem jest, że koszt instalacji 1MW mocy w elektrowni węglowej jest trzykrotnie niższy niż w biogazowi. Ponadto w Polsce występują duże zasoby niewykorzystywanej ziemi, która może być spożytkowana na uprawy roślin dla celów energetycznych oraz prężny przemysł rolno-spożywczy, który może dostarczyć znaczne ilości substratów do produkcji gazu. Obowiązujące przepisy prawa nie sprzyjają inwestycjom biogazowym. Procedury administracyjne, mnogość zezwoleń niezbędnych do uzyskania, znacząco wydłużają okres rozpoczęcia realizacji inwestycji. Częściowo sytuację uzdrowić by mogło np. uznanie biogazowni za inwestycje celu publicznego. Oznaczałoby to m.in. skrócenie czasu uzyskiwania decyzji administracyjnych z 12 do 3 miesięcy. Kolejną rzeczą mogącą zniechęcić potencjalnego inwestora do realizacji przedsięwizięcia jest niepewność co do kształtowania się cen energii oraz zielonych certyfikatów w dłuższej perspektywie czasu. O ile w najbliższych latach ceny te będą rosnąć ze względu na olbrzymi popyt na energię pochodzącą z niekonwencjonalnych źródeł oraz wymogi unijne, o tyle trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał rynek sprzedaży energii gdy wejdzie w fazę stabilizacji. Nie pomaga to inwestorom w konstruowaniu biznesplanów, a bankom w ocenie projektów inwestycyjnych. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie ceny energii są gwarantowane w okresach kilkuletnich. To pozwala między innymi na stosowanie w umowach kredytowych formuły „cash sweep”, polegającej na tym, że cały przychód ze sprzedaży energii i świadectw pochodzenia pomniejszony o koszty operacyjne zostaje całkowicie wykorzystany do zmniejszenia sumy zadłużenia. Zwiększa to pewność kredytodawcy. Jakie BGŻ ma doświadczenie w obsłudze inwestycji biogazowych? Z jakiego rodzaju inwestycjami tej branży bank miał do czynienia? Mamy długoletnie doświadczenie w finansowaniu sektora agrobiznesu. Kredytowane przez nas inwestycje biogazowe już funkcjonują, kolejne niebawem zostaną uruchomione, a w stosunku do następnych zapadły też decyzje o finansowaniu. Wspieraliśmy do tej pory biogazownie budowane przy farmach trzody chlewnej oraz bydła, dla których instalacje te, obok dodatkowych źródeł przychodów ztytułu sprzedaży energii, stanowiły rozwiązanie istotnych problemówśrodowiskowych. Jesteśmy jedynym bankiem w Polsce, który ma już tak szerokie praktyczne doświadczenie w zakresie biogazowni rolniczych. A to dopiero początek rozwoju tego rynku w Polsce. Tym bardziej cieszy nas, że inwestorzy w pierwszej kolejności podejmują rozmowy z nami. To dowodzi, że rynek dowiedział się już o naszym doświadczeniu i wie, że z nami warto w tym zakresie współdziałać. Technologie biogazowe w Polsce to dziedzina stosunkowo młoda. Jakie w związku z tym jest podejście banku do przedsiębiorcy potencjalnie zainteresowanego finansowym wsparciem dla jego inwestycji? W Polsce dopiero od dwóch, trzech lat daje się zaobserwo- wać zainteresowanie inwestycjami w OZE, które wykorzystują do produkcji energii substraty naturalne, takie jak odpady poubojowe, kiszonkę kukurydzianą itp. W swoim podejściu do klientów zainteresowanych tego typu inwestycjami wykorzystujemy przede wszystkim naszą ekspercką wiedzę z zakresu finansowania agrobiznesu. Istotną rzeczą jest również dobór odpowiednich mieszanek substratów poddawanych procesom fermentacji. Szczególną uwagę zwracamy na to, czy inwestorzy lub partnerzy mają doświadczenie w technologiach biogazowych, a instalacje będące przedmiotem inwestycji są już stosowane w praktyce. Niejednokrotnie są to bardzo kosztowne, ale za to sprawdzone technologie, dające gwarancje rentowności i niezawodności. Zwracamy także uwagę na to, jak sam klient podchodzi do realizacji inwestycji. Czy zamierza realizować projekt w dotychczasowych strukturach formalno–prawnych, czy decyduje się na powołanie dedykowanej spółki zależnej. Jest to istotne ze względu na znaczny wzrost ryzyka w przypadku nowo powstałych spółek, a więc takich, które nie mają historii kredytowej. Jasno sprecyzowane cele inwestora są niewątpliwie wartością dodatnią dla banku. Gdy planowany projekt jest jednym z elementów strategii rozwoju przedsiębiorstwa, a nie krótkoterminową inwestycją, zyskuje na wiarygodności, gdyż dzięki temu bank może liczyć na długotrwałą i stabilną współpracę z klientem. Ważna jest gotowość inwestora do wspólnego z bankiem ponoszenia ryzyka związanego z inwestycją. Potrzebny jest więc wkład własny, a nie tylko kredyt. Jest to dla nas sygnał, że mamy do czynienia z klientem gotowym do pełnego zaangażowania się w projekt. –rozmawiał Krzysztof Gniewkowski iogaz to gaz palny, produkt fermentacji związków pochodzenia organicznego (np. ścieki, odchody zwierzęce, odpady przemysłu rolno-spożywczego, biomasa). Nieoczyszczony biogaz składa się w ok. 50 – 75 proc. z metanu. Jego wartość opałowa waha się od 17 do 27 megadżuli na metr sześcienny biogazu. Dla porównania, wartość opałowa gazu ziemnego wynosi 34 megadżule na metr sześcienny biogazu, a węgla kamiennego 24 – 29 magadżuli na kilogram. Zaletą biogazu jest to, że w wyniku jego spalania powstaje mniej szkodliwych tlenków azotu niż podczas spalania paliw kopalnych. Ze względu na praktyczne możliwości pozyskania biogazu instalacje lokalizuje się na oczyszczalniach ścieków, gdzie następuje fermentacja osadu czynnego w komorach fermentacyjnych. Najlepsze efekty produkcji biogazu otrzymuje się w oczyszczalniach biologicznych. Przyjmuje się, że 1 metr sześcienny osadu o zawartości 5 proc. suchej masy daje od 10 do 20 metrów B sześc. biogazu. Lokalizacja biogazowni na oszczyszczalniach ścieków ma też dodatkowe ekonomiczne znaczenie. Zakłady te mają wysokie zapotrzebowanie własne na energię cieplną oraz elektryczną. Wykorzystanie darmowej energii z uzyskanego biogazu może poprawić ich rentowność. Kolejną godną uwagi lokalizacją są wysypiska, gdzie następuje fermentacja organicznych odpadów przemysłowych i konsumpcyjnych. W warunkach laboratoryjnych z jednej tony odpadów można uzyskać prawie 400 – 500 metrów sześc. gazu. Jednak w warunkach rzeczywistych nie wszystkie odpady ulegają pełnemu rozkładowi. Poza tym sam przebieg fermentacji metanowej uzależniony jest od wilgotności, rodzaju i gęstości odpadów. Przeciętnie więc przyjmuje się, że z jednej tony odpadów uzyskuje się blisko 200 metrów sześc. gazu wysypiskowego (biogazu) o 55procentowej zawartości metanu. Następną lokalizacją są gospodarstwa rolne, gdzie podstawą fermentacji jest nawóz zwierzęcy, biomasa czy odpady przetwórstwa rolnego (np. rzeźnia). Wnowoczesnych biogazowniach rolniczych zazwyczaj stosuje się mieszaninę składników.Najbardziej wydajne surowce do fermentacji to rośliny energetyczne (np. kukurydza, rzepak, buraki pastewne, buraki cukrowe, ziemniaki) oraz odpady organiczne pochodzące z produkcji spożywczej. Dobrym surowcem uzupełniającym są nawozy naturalne (np. gnojowica, oborniki). Oprócz niepodważalnych zalet instalacje biogazowe mają też pewne wady. Należy do nich zaliczyć konieczność ścisłego przestrzegania reżimów procesu fermentacji, temperatury, hermetyczności. Pod uwagę należy też wziąć duże nakłady inwestycyjne na budowę instalacji i uciążliwość dla środowiska, czyli możliwy przykry zapach, potencjalne niebezpieczeństwo wybuchu czy skażenia wód gruntowych, co bywa powodem niechęci okolicznych mieszkańców do działania biogazowni. —źródło: BAS EAST NEWS Czym jest biogaz i w jaki sposób powstaje